Kampania, kampania i po wyborach ????
Szczerze mówiąc to jestem w pełni usatysfakcjonowany wynikami. Wiadomo było, że wygra PO lub ewentualnie PiS (chociaż chyba mało kto w to wierzył). Jak dla mnie Polacy wybrali mniejsze zło, bo aż strach pomyśleć co by się działo gdyby do władzy znów doszedł Kaczyński...
RPP także bardzo dobry wynik, trzecie miejsce z całkiem pokaźnym wynikiem 10%. W sumie wątpię w koalicję PO - RPP, bo Tusk to mimo wszystko rozsądny człowiek, a Palikot na pewno jest nieprzewidywalny. Jeśli nawet zgodziłby się na ustępstwa i tak nie wiadomo co mu przyjdzie do głowy i czy dotrzyma obietnicy. Czy PO zaryzykuje? Wątpię...
Jednak taka partia jak RPP jest nam bardzo potrzebna (moim zdaniem), nawet jeśli znajdą się w opozycji, to jestem przekonany, że dzięki Januszowi P. wiele ważnych tematów będzie często poruszanych, będzie o tym głośno w mediach, a wiadomo że w Polsce to już połowa sukcesu.
W sumie też trudno się nie zgodzić z jego poglądami. Może i wygląda to bardzo kontrowersyjnie (homoseksualiści, miękkie narkotyki, aborcja), ale tak naprawdę te 3 (ważne) sprawy i tak istnieją, a to że się o nich nie mówi nie oznacza że ich nie ma. Kobiety narażają życie jeśli chcą usunąć ciąże (a jeśli chcą to i tak to zrobią), a w polskich więzieniach aż roi się od młodych ludzi, którzy trafili tam przez marihuanę (która przecież jest mniej szkodliwa od alkoholu, z którym wiadomo jak jest w naszym społeczeństwie).
Program RPP wyglądał bardzo ciekawie, dużo ciekawego proponował Palikot w kwestii urzędów, czy zaświadczeń. Oczywiście to wszystko to tylko program, którego na dobrą sprawę nie da się wprowadzić w życie, nawet jeśli wygraliby te
wybory w tym roku. Palikot zyskał poparcie wielu ludzi obiecując niestworzone rzeczy (jak choćby legalizację marihuany), jednak myślę, że poruszając te tematy da szansę na to, by te pomysły weszły w życie za jakiś czas (może nawet kilka lat).
Zobaczymy, na pewno będzie ciekawie
PS. Jeszcze taka ciekawostka. Dla zwolenników PiS
wybory są uznane za tragiczne. Oczywiście trudno powiedzieć, by w Polsce było w ostatnich latach świetnie, rząd Tuska podjął wiele złych decyzji, ale czy naprawdę sądzicie, że PiS lepiej sprawowałby władzę? Przykładem z życia wziętym jest mój znajomy, zagorzały fanatyk PiS (wyniósł to z domu). Kilka lat temu po kolejnym wybryku polskich kiboli, mówił mi że jeśli dalej tak będzie to najlepszym rozwiązaniem byłoby zamknięcie stadionów tak jak niegdyś (nawet nie jestem pewny czy to prawda) zrobiono w Brazylii. Jak dobrze wiemy niedawno podobną decyzję podjął Tusk, niestety ze względu na to, że to PO, owy kolega uważa to za najgorszą możliwą decyzję. Oczywiście przykładów tego typu jest mnóstwo...