Przestańcie się kłócić, ja robiłem jako nauczyciel ale w prywatnej szkole (czytaj właściciel żydek po najcieńszej linii oporu).
Powiem tak w private school jak nie pracujesz na kartę nauczyciela - przerąbane :!:
Jednak jak masz te 18-20h - to już nie narzekajcie, że jest tak źle.
Tak owszem przygotowanie materiału do zajęć, ale program zmienia się co roku i nie zmienia się w 100% :!: Sam jak chodziłem do podstawówki to babka miała te same opracowania i materiały od 20 lat. Teraz spokojnie 1 na 3 lata + małe poprawki.
Wiem, że to jest wielu nie na rękę bo ma/jest nauczycielem w rodzinie.
Pomyślcie tylko, że wielu ludzi tyra po 60h i ma marne 1200zł na rękę a jak nie pasuje to na Twoje miejsce jest ktoś inny.
Prawda jest taka, narobiło się prywatnych gównianych szkół wyższych o przeciętnym przyklapanym stosunku do nauczania i tyle. Ten zawód stracił blask, dodatkowo nauczyciele głośno się upominają poprzez związki zawodowe, wielu pracowników Tesco (w Polsce bo w UK są związki zawodowe), Realu, Biedronce nawet nie ma możliwości strajku/protestu.
Znam obie strony medalu i to dokładnie - jeżeli za 18h pracy + płatne wakacje dostaje taki nauczyciel, gdy ja muszę pracować po 40h to nie jest fair.
(Tak wiem wiem, przygotowania uczniów do akademii, kółka naukowe,
konkursy itp)
Sami jednak sobie powiedzcie, skoro tak nauczycielom jest źle to dlaczego tyle osób poszło na "pedagoga" ?
Żeby było fair Donek musiałby zabrać nauczycielom przywileje (
praca po 30-40h), Górnikom musiałby zabrać wcześniejsze emerytury, mundurówki to samo, rolnicy pełen ZUS i zagwarantować tak jak w Niemczech - ceny gwarantowane skupu.
Wtedy tak, ale bankowo tak się to nie stanie - bo Donek nie ma jaj :!:
Tyle w temacie
wygrało PEŁO - niech rządzi, jak się zbierze w wielu grupach zawodowych, że na POdwyżki płac nie ma to będzie dym.