>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

wybory parlamentarne 2011

Status
Zamknięty.
aerts 78

aerts

Użytkownik
Ty Aerts porównujesz spożywanie soli z z przyzwoleniem na ćpanie, wybacz nie mamy o czym rozmawiać.
A dlaczego wybrałeś sól? Porównuje alkohol i papierosy z narkotykami, ale Ty tego nie widzisz, bo nie potrafisz nawet napisać gdzie jest granica co wolno a co nie wolno, zakaz dowolny jedno można zakazać a drugie nie? I pisałeś coś o logice?

Twoje myślenie też boli wiele osób. Sól zabija owszem, ale to trwa dłużej niż życie człowieka.
Następny to samo, napisałem przy okazji o soli, ale chodzi o zasadę, czepiłeś się soli bo reszty nie potrafiłbyś obronić i tyle.
Następny który myli wolność z prawem, prawo zakazywało by tak jak do tej pory 18+ na używki i inne.

ps.chyba nie napisałeś na kogo zagłosujesz i dlaczego? Więc jaki sens ma dyskusja jak nie znam Twojego punktu widzenia i argumentów za?
 
olo 2,4K

olo

Użytkownik
A dlaczego wybrałeś sól? Porównuje alkohol i papierosy z narkotykami, ale Ty tego nie widzisz, bo nie potrafisz nawet napisać gdzie jest granica co wolno a co nie wolno, zakaz dowolny jedno można zakazać a drugie nie? I pisałeś coś o logice?
Następny to samo, napisałem przy okazji o soli, ale chodzi o zasadę, czepiłeś się soli bo reszty nie potrafiłbyś obronić i tyle.
Następny który myli wolność z prawem, prawo zakazywało by tak jak do tej pory 18+ na używki i inne.


Popatrz sobie na procent alkoholików wśród spożywających alkohol i procent narkomanów wśród biorących narkotyki.
Jest zasadnicza różnica.

A papierosy to po prostu *****, tu akurat mam niezmienne zdanie od zawsze. I w przypadku papierosów zdecydowana większość jest uzależniona.



Na kogo głosuję nie wiem jeszcze, rozważam, ale napewno nie będzie to Korwin, bo to jest chory człowiek jak dla mnie i tyle.
 
adirave 58

adirave

Użytkownik
A dlaczego wybrałeś sól? Porównuje alkohol i papierosy z narkotykami, ale Ty tego nie widzisz, bo nie potrafisz nawet napisać gdzie jest granica co wolno a co nie wolno, zakaz dowolny jedno można zakazać a drugie nie? I pisałeś coś o logice?
Ty zacząłeś z solą, więc waż słowa bo mogą być użyte przeciwko Tobie.

czepiłeś się soli bo reszty nie potrafiłbyś obronić i tyle.
Chyba się zgodzisz że alkohol i papierosy nie są tak drastyczne jak widok &quot;legalnego&quot; ćpuna na ulicy? Czy dalej ładujesz wszystko do jednego wora?
 
aerts 78

aerts

Użytkownik
Jest zasadnicza różnica.
Różnica też jest w dostępie, dlatego nie możesz porównać tych dwóch aspektów, i pisanie o narkotykach jak o całości nie ma sensu. Znam bardzo wiele osób które palą maryśkę ale nie znam żadnych które są od niej uzależnione.Alkoholików jest bardzo dużo, a że piją wszyscy to procent wychodzi jaki wychodzi.
Chyba się zgodzisz że alkohol i papierosy nie są tak drastyczne jak widok &quot;legalnego&quot; ćpuna na ulicy? Czy dalej ładujesz wszystko do jednego wora?
Co znaczy ćpun? Czy ktoś kto pali maryśkę to ćpun? Nie widziałem wielu narkomanów dlatego nie moge tego stwierdzić, ale jeżeli Ty uważasz, że po legalizacji co 2 będzie narkomanem to wydaje mi się, że uważasz ludzi za idiotów totalnych.
 
olo 2,4K

olo

Użytkownik
Różnica też jest w dostępie, dlatego nie możesz porównać tych dwóch aspektów, i pisanie o narkotykach jak o całości nie ma sensu. Znam bardzo wiele osób które palą maryśkę ale nie znam żadnych które są od niej uzależnione.Alkoholików jest bardzo dużo, a że piją wszyscy to procent wychodzi jaki wychodzi.

Jest jeszcze taka różnica, że alkohol spożywany w rozsądnych ilościach jest jak najbardziej zdrowy.
A narkotyki już nie.
 
aerts 78

aerts

Użytkownik
Jest jeszcze taka różnica, że alkohol spożywany w rozsądnych ilościach jest jak najbardziej zdrowy. A narkotyki już nie.
Maryśka nie jest zdrowa w małych ilościach? Ciekawe, bo wydaje mi się, że jest bardzo dobra dla zdrowia psychicznego, kiedys była nawet w tych celach używana.
To nie jest argument, w małych ilościach nic nie jest szkodliwe, oczywiście zależy o jakich ilościach mówimy w konkretnych przypadkach.
 
adirave 58

adirave

Użytkownik
Znam bardzo wiele osób które palą maryśkę ale nie znam żadnych które są od niej uzależnione
Aerts rozbiłeś mnie! Ci Twoi wszyscy znajomi zapalili po razie czy dwa i już nie palą tak? Czy palą? No to skoro palą dalej to są uzależnieni. W mniejszym stopniu lub w większym ale SĄ!

A dlaczego wybrałeś sól?
Idąc Twoim śladem, pytam: dlaczego wybrałeś maryśkę? Jeden z mniej szkodliwych narkotyków? Dlaczego nie wypowiesz się o twardych?
Czy może przewidujecie jakieś &quot;regulacje&quot; ???? ? Ale NIE!! Bo przecież wolność to wolność. Wolnemu nie dzieje się krzywda! Amen

Edit: Olo jeśli do mnie pijesz bo tak czuję, to niech Ci będzie że to używka, ale w powszechnym obiegu funkcjonuje jako narkotyk. Chciałem być poprawny. Wybacz


Olo // Nie do Ciebie, spokojnie ;)
 
olo 2,4K

olo

Użytkownik
Maryśka nie jest zdrowa w małych ilościach? Ciekawe, bo wydaje mi się, że jest bardzo dobra dla zdrowia psychicznego, kiedys była nawet w tych celach używana.

Marihuana = narkotyki:?:

No nie wydaje mi się.
 
E 7

exp_

Użytkownik
To znieśmy też 18+ na alkohol i papierosy, przecież rodzina nauczy, że nie można pić i palić, a nie państwo.
na 18+??? przeciez odnosnie narkowykow napisałem że do 18 rok wychowuje rodzina a potem to niech robi co chce.
 
aerts 78

aerts

Użytkownik
Aerts rozbiłeś mnie! Ci Twoi wszyscy znajomi zapalili po razie czy dwa i już nie palą tak? Czy palą? No to skoro palą dalej to są uzależnieni. W mniejszym stopniu lub w większym ale SĄ!
Nie uzależnienie jest wtedy jak musisz zapalić czy zrobić cokolwiek innego. jak bybyło tak jak piszesz to od wszystkiego co jemy pijemy byli byśmy uzależnieni.
Idąc Twoim śladem, pytam: dlaczego wybrałeś maryśkę? Jeden z mniej szkodliwych narkotyków? Dlaczego nie wypowiesz się o twardych? Czy może przewidujecie jakieś &quot;regulacje&quot; ? Ale NIE!! Bo przecież wolność to wolność. Wolnemu nie dzieje się krzywda! Amen
Nie ma to na celu pokazanie, że nie znasz logicznej granicy między piciem a palenie, więc dlaczego możęsz decydować co mozna a czego nie?

Dalsza dyskusja nie ma sensu, ja znam wasze zdanie, wy moje i takie nasze prawo, nie bierzcie tego do siebie. Olo dalej nie wiem za kim głosujesz, a interesowałoby mnie to w tym wątku.


Olo // pisałem wyżej - Na kogo głosuję nie wiem jeszcze, rozważam, ale napewno nie będzie to Korwin, bo to jest chory człowiek jak dla mnie i tyle.

A co do dyskusji to Ty stawiasz równość między narkotykami i marihuaną, więc widać nie masz argumentów na obronę innych narkotyków
Nie ma co bronić, ja wyznaję zasadę, że chcącemu nie dzieje się krzywda, ta maryśka była dla potrzeb odbiorców i tego wątku, nie możecie przełknąć maryśki więc jak mam dyskutować na temat czegoś innego.
Czyli przyjmujesz pozycję krytyka, ale własnych propozycji nie masz, w sumie bezpieczna postawa.


Dokończę już tutaj. Przyjmuję pozycję zgodną z moimi przekonaniami. Mówisz o narkotykach, ja jestem przeciwny i to bardzo. Mam propozycję, zostawić jak jest i nie zezwalać na narkotyki.
 
adirave 58

adirave

Użytkownik
Nie uzależnienie jest wtedy jak musisz zapalić czy zrobić cokolwiek innego. jak bybyło tak jak piszesz to od wszystkiego co jemy pijemy byli byśmy uzależnieni.
Skoro zapalił po raz kolejny to znaczy że jest uzależniony. Tak samo jak od kawy, herbaty, soli, internetu, sexu, jedzenia, picia, spania i sr..nia. Ja mówię o wadze i skutkach. Dlatego pytam, czy Wy &quot;wolnościowcy&quot; przewidujecie jakieś &quot;regulacje&quot; w sp. maryśki i np koxu albo piguł ? I Aerts proszę Cię, nie traktuj tego jako zaczepki, ale mógłbyś pisać po polsku i z przecinkami, bo jak wiesz słowa to tylko 7% komunikacji i przy ostatnich postach ciężko uchwycić sens.
 
aerts 78

aerts

Użytkownik
Skoro zapalił po raz kolejny to znaczy że jest uzależniony. Tak samo jak od kawy, herbaty, soli, internetu, sexu, jedzenia, picia, spania i sr..nia. Ja mówię o wadze i skutkach. Dlatego pytam, czy Wy &quot;wolnościowcy&quot; przewidujecie jakieś &quot;regulacje&quot; w sp. maryśki i np koxu albo piguł ? I Aerts proszę Cię, nie traktuj tego jako zaczepki, ale mógłbyś pisać po polsku i z przecinkami, bo ja wiesz słowa to tylko 7% komunikacji i z przy ostatnich postach ciężko uchwycić sens
Dziękuję wezmę to pod uwagę w przyszłości.
Zależy co kryje się pod Twoim stwierdzeniem wolnościowcy, jeżeli zgoda na wszystko to nie.Nie widzę po prostu alternatywy pomiędzy całkowitą wolnością a obecnym socjalizmem, ponieważ bliżej mi do wolności niż zakazów i przewagi urzędnika nad człowiekiem odpowiedzialnym za swoje życie.
Idealnym dla mnie byłoby, jeżeli rządził by ktoś taki jak Reagan, to on jest moim guru politycznym.Mam nadzieję, że teraz rozumiesz co napisałem.
Swoją drogą polecam wszystkim zapoznanie się z jego osobą, może wtedy będzie bliżej kompromisu.
 
art_ 18

art_

Użytkownik
Kim Wy jesteście by decydować za kogoś, co jest dla niego dobre a co złe?
Wszechmogący Bóg nie ingeruje w Nasze wybory, choćby nie wiem jak były złe. To właśnie od Niego &quot;wychodzi&quot; wolność, a w parze z nią idzie odpowiedzialność i konsekwencja. Za zło wyrządzone sobie odpowiemy przed Bogiem, za zło wyrządzone komuś i przed Bogiem i przed sądem. Czy Wy &quot;prawicowcy&quot; czujecie się lepsi od Boga?
 
E 7

exp_

Użytkownik
bo jak wiesz słowa to tylko 7% komunikacji
no widzisz, jakbys nic nie pisal to o 7% mniejsza beke bysmy mieli.
apropo uzależnienia, czytają niektóre posty, przez grzeczność nie zacytuję kogo - czuje się uzależniony od smiechu lol
Marihuana = narkotyki
No nie wydaje mi się.
a wiec ≠ ?

@Art_
bardzo interesująca kwestia. I jak panowie o &#39;opiekunczych&#39; pogladach wytłumaczą wolną wolę daną przez Boga do zakazów typu zapinanie pasów lub przymus ubezpieczen?
 
typer36 456

typer36

Użytkownik
Panowie wyluzujcie. Ścierwa na scenie politycznej odgrywają swoje role, a Wy to przeżywacie we wzajemnych relacjach... szkoda tak eksploatować układy nerwowe.

No ale też chętnie szepnę słówka.

Ktoś tam gdzieś wspomniał o kryzysach... cóż jest pewna grupa ludzi (do której i ja należe), dla której kryzys to hossa. Inwestycje idą pełną parą, wykorzystuje się (wchodząc w szczegóły uważam, że z czystym sumieniem) totalny brak znajomości zagadnień finansów i ekonomii... także pod tym kątem obawiam się o swoje polityczne upodobanie.

Z innej beczki...

Pewien użytkownik w swojej prowokacji wymienił w obraźliwy sposób radio Maryja. To ja powiem tak, Rydzol - to brzmi dumnie. Już uzasadniam swój przypadek. Bardzo lubię słuchać muzyki, ale mam taką specyfikę, że jak wiem, że śpiewająca osoba ma zwalone życie prywatne przez swój niezbyt rozwinięty mózg i niewłaściwe wychowanie - to jej muzyka mi się przestaje podobać. Ze względu, że takich wykonawców jest od uja, to jakoś te podstawowe rozgłośnie mi się czasem przejadają. I jest dla mnie czymś wspaniałym posłuchać sobie jakichś ciekawych rozmów czy wypowiedzi i nawet powszechność modlitw mnie nie odstraszy. Owszem, tam też niektórzy mają życie niegodne pozazdroszczenia, ale że znam kilka osób osobiście, to wiem, że przedstawia się to lepiej. No tak już mam, cieszę się z tego.

Jeszcze inna teoretyczna bajka...

Dla mnie przy podjęciu decyzji o oddaniu głosu na daną partię ważny byłby poziom obywateli. Pod pojęciem poziomu rozumiem wykształcenie teoretyczne i przede wszystkim praktyczne, samorozwój, wyobraźnię, masowe trendy oraz taką ogólną orientację na wiedzę i rozwój fizyczny. Czemu wg mnie byłby ważny? Bo dla danej społeczności jedna opcja może być dobra, druga zła. Konkret - dla społeczeństwa ciemnego, bez wiedzy, doświadczenia, skażonego trudną, trochę bolesną historią, bez wyraźnie widocznych pozytywnych perspektyw, partie głoszące wszelkie hasła wolności, niewiadomo jak głębokiego liberalizmu jeszcze bardziej rozbija i zaciemniają społeczeństwo (przeciwny nurt może zrobić to samo, wiem). Z teorii socjalizacji dla takich społeczeństw jest władza centralna, zarządzająca &quot;życiem&quot; w sposób mocno kontrolowany. Nie oznacza to bata, a trzymanie w pewnych zasadach dla sprawnego postępu. Zgadzam się z tym krótko mówiąc. Ale to jest oczywiście pogląd, nie wybór. Partii odpowiadającej zdaniu z postępem w moim mniemaniu brak, dlatego traktuje to jako refleksję.

Do tego wyżej niech każdy jeśli ma ochotę oceni sobie nasze społeczeństwo i co byłoby dla niego lepsze (w swoich głowach parlesi, nie tu). Ja patrząc na swoje otoczenie = znajomi, znajomi znajomych, ludzie z którymi prowadzę interes (a żeby mieć z nich pożytek, muszę ich pierw nieco edukować, więc mam okazję odrobinę poznać), liczni internauci, ludzie na ulicach z którymi czasem rozmawiam, nawet niektóre osoby w rodzinie - mam naprawdę fatalne zdanie.


Natomiast moje szczątki patriotyzmu (sprostowanie = patriotyzm w moim życiu to bardzo ważne pojęcie, ale wyznaję trochę odmienne pojęcie patriotyzmu od ogólnie przyjętego, tak zwane staszicowskie) mówią mi... nic mi nie mówią.

Na wybory iść nie planuję. Czuję się zobligowany do wypełniania innych obowiązków na rzecz swojego kraju - wskazówka w nawiasie wyżej.


No i jak zwykle muszę zaapelować w sprawach rzetelnego przekazywania wiedzy. Jak już mówicie o paleniu czegokolwiek, to prosiłbym o biologiczną analizę zdrowotności spalania czegokolwiek, a nie jakieś obiegowe opinie. Wiem, że to FB ale mimo wszystko wypada podstawy wiedzieć...
 
krzysztof1985 68

krzysztof1985

Użytkownik
Ja poprosiłbym byśmy się nie spierali czy sól zabija a maryśka uzależnia, nadchodzą wybory od x postów i od Y tematów czekam, aż miłośnicy PO wymienią mi sukcesy rządu Donka i dlaczego warto oddać głos na PO, jeżeli macie podobny pogląd to nie kłóćcie się co lepsze PIS czy KNP czy SLD czy RPP, głównym meritum problemu jest odsunięcie od rządzenia PO i punktujmy ten rząd jego (nie)dokonania.
Ave
 
E 7

exp_

Użytkownik
Tak ≠, brawo. Bo poza marihuaną jest jeszcze wiele innych narkotyków i czekam na argumenty na tak, żeby zalegalizować heroinę, amfetaminę, kokainę czy morfine.
hehe wiec jak w koncu :grin:
Argumenty są te same, tak jak nie delegalizujemy wódki (względem piwa), tak nie powinniśmy tego robić w przypadku narkotyków, miękkich czy twardych, mimo, iż te drugie naprawdę są śmiercionośne.
Ale mam pytanie:
Gdy mamy pijaka, to to jest jego osobisty problem (lub &#39;nie-problem&#39; zależy kto patrzy), tak?
A gdy mamy narkomana, to jest to już problem społeczny i państwo ma reagować?
 
E 7

exp_

Użytkownik
Dla mnie przy podjęciu decyzji o oddaniu głosu na daną partię ważny byłby poziom obywateli.
Było kiedyś takie badanie, odnośnie IQ wyborców. I okazało się, że średnie najwyższe IQ, przypadło na wyborców jeszcze wtedy UPR, chyba 103, potem PO, dalej PiS i na końcu była Samoobrona 87. Tyle zapamiętałem, jestem mało wiarygodny bo nie pamiętam źródła, ale może ktoś kojarzy to badanie?
 
olo 2,4K

olo

Użytkownik
hehe wiec jak w koncu :grin:

Argumenty są te same, tak jak nie delegalizujemy wódki (względem piwa), tak nie powinniśmy tego robić w przypadku narkotyków, miękkich czy twardych, mimo, iż te drugie naprawdę są śmiercionośne.

Ale mam pytanie:

Gdy mamy pijaka, to to jest jego osobisty problem (lub &#39;nie-problem&#39; zależy kto patrzy), tak?
A gdy mamy narkomana, to jest to już problem społeczny i państwo ma reagować?


Powtarzam:

Popatrz sobie na procent alkoholików wśród spożywających alkohol i procent narkomanów wśród biorących narkotyki, zwłaszcza te twarde.
Jest zasadnicza różnica.

Oraz:

Jest jeszcze taka różnica, że alkohol spożywany w rozsądnych ilościach jest jak najbardziej zdrowy.
A narkotyki już nie.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom