O Platformersach można pisać godzinami, z resztą jak ktoś jest oporny na suche fakty to odsyłam go do tomiku "500afer", jakoś potem nikt nie chce tego komentować. Gdyby ktoś zaczął po tej lekturze ich bronić, to sorry, ale uznałbym go po prostu za idiotę albo świadomego cwaniaczka, któremu obecny system przysparza multum profitów i tak mu po prostu dobrze. Te 500 afer to afery, aferki, wałki i przekręty małego i dużego kalibru. Suma sumarum to olbrzymie zło i niesprawiedliwość wyrządzona Polsce i jej mieszkańcom. I wszystkiemu winne ryje powinny być już dawno skazane i usunięte z polityki. Dlatego nie pieprzcie tutaj tekstów w stylu: "a pamiętacie co było za pisu?, boje się powrotu pisu do władzy" bo mnie to zwyczajnie śmieszy, bo sami w gruncie rzeczy nie wiecie czego się boicie i nie wiecie co było za pisu. Tak argumentują ludzie zmanipulowani, którym podało się gotową papkę z
tv aby wiedzieli co mają gadać nie wywołując przy tym śmiechu słuchaczy. Wystarczy spojrzeć jaka była główna odpowiedź na pytanie zadawane w jednym z większych miast wyborcom Komorowskiego, dlaczego na niego głosowali: "Yyyy przepraszam, śpieszy mi się"
Czy za pisu zbrojono po zęby policje i straż miejską? Czy dodawano jej nowych praw w postaci możliwości strzelania do kobiet i dzieci? Czy kupowano policji nowe rodzaje broni niekonwencjonalnych jak ostatnio LRAD w Wwie? Czy zatrzymywano ludzi prowadzących strony internetowe? Czy instalowano jakieś syreny do rozpędzania tłumów mogące uszkodzić słuch? Dlaczego zniszczono wojsko a umacnia się policję? Dlaczego do policji zaczną zaraz przyjmować skazańców po zawodówce?
Czy za pisu normalny, przeciętny zjadacz chleba musiał się obawiać władzy i represji? To były te naciski?? Czy nie było?? Bo ostatnio Czuma (PO) stwierdził że nie było:
"Nie pozwolę, żeby komisja stała się lawetą do strzelania wobec jakiejkolwiek partii politycznej, w szczególności PiS – mówił, prezentując raport, Czuma i podkreślał, że jest on uczciwą relacją z ustaleń komisji bez żadnej politycznej tezy.
Raport Czumy jest o tyle zaskakujący, że dotąd politycy PO wielokrotnie publicznie oskarżali PiS o wykorzystywanie służb specjalnych do działań niezgodnych z prawem. – Żyliśmy w państwie policyjnym – mówił były szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski. – Każdy mógł się liczyć z tym, że był podsłuchiwany."
Czyli mit o państwie policyjnym i naciskach upadł. A to jest fundament na którym peło zbudowało swój obecny kapitał polityczny. Czyli zbudowało go na bezpodstawnych zarzutach, oskarżeniach i nienawiści. Gdyby naciski faktycznie były to J.K. i Z.Z. już dawno mieliby zarzuty. Muszę podsumować tą mendę Chlebowskiego: Za peło w 2009 założono milion podsłuchów AMEN.
Opisałem tylko kwestię porządku publicznego i rozbudowywania aparatu represji, czyli te kwestie, które zarzucano pisowi, że buduje państwo policyjne. Można by tak długo, ale oczywiście powrót pisu do władzy jest straszniejszy.
EDIT: Dominikus92 skąd Ty się urwałeś? Już takich cwaniaczków tu przerabialiśmy. Jeśli nie masz nic sensownego do powiedzenia to do widzenia. Ja z kolei nie widzę argumentów za peło. Zagłosuj w sondzie i uzasadnij a nie pieprzysz o moherach i Rydzyku.