Ależ dzisiaj dzień, sesja wieczorna chyba najlepsza jaką mogliśmy podziwiać w ostatnim czasie. Poziom meczu MVG v Cullen niewyobrażalny, wielka szkoda ostatniego lega Joe.
Emocje powoli opadają, przemyślenia na jutro:
Na sesje popołudniową najsensowniejszy wydaje mi się dubelek Gurney + Searle ako @2,35 uni.
Panowie bardzo dobra forma, Daryl wyraźny progres względem ostatnich miesięcy. Przyznam, że po meczu z O'Connorem myślałem, że może to jednorazowy wyskok a tu dzisiejsza potyczka jeszcze lepsza. VDV to bardzo niewygodny rywal, ale jednak prezentuje się słabiej, zwłaszcza gra na podwójnych może okazać się tutaj kluczowa. Gurney to jeden z bardziej uniwersalnych zawodników jeśli chodzi o preferowane double, bo i przez sektor 16 i 8, podwójna 12, top.
O Searle jestem spokojniejszy. Gość rzuca na totalnym luzie, bardzo fajna technika i świetna gra na dystansie. Czasem zawodzą dable ale na tym etapie, mając za rywala Buntinga takie mecze musi wygrywać. Stephen wyciągnął z tego turnieju ile się dało. Gra bardzo średnio, avg nie powala, sporo pudłuje też na końcówkach. Osobiście dałbym takie @1,35-@1,40 na Ryana.
A generalnie na jutro najpewniejszym betem dla mnie jest DVD więcej maksów (remis - wtopa) @1,58.
W tym temacie van Duivenbode ma spore rezerwy. Jeśli pierwsza lotka trafi w t20, kolejne rzuty są automatyczne i często kończy się to 180. Ma potencjał w tym elemencie ogromny, zaś Duzza przeciwnie - często szarpie rzuty, zakrywa sobie sektor. Myślę, że spokojnie Holender jest w stanie rzucić z 8-9 maksymalnych wartości przy maksymalnie 5-6 rywala.