Kolarstwo 2018 - Tour de France (07.07-29.07)

[muminiasty]

Wpierw szarża Valverde w stylu Contador

Tylko Contador dawałby zmiany, ba sam by ciągnął...

bo z Frooma będzie musiało ulecieć powietrze w 3 tygodniu

???? chciałbym wierzyć, ale w jego przypadku to brzmi jak mityczne "dla Dumoulina dzisiaj za ciężki podjazd, musi strzelić na kilka minut"... A poza tym zawsze można powietrze dopompować, jak na ubiegłorocznej Vuelcie, żeby daleko nie szukać. Przecież już są przymiarki, że Chris zrobi tryplet w tym roku...
Ale nie o tym, ja na dzisiaj z oferty STSu do lekkiego zagrania wybrałem sobie, że etap wygra ktoś spoza TOP10 klasyfikacji generalnej po kursie 2.5. Po pierwsze i najważniejsze sprawa zależy tylko i wyłącznie od tego czy SKY puści ucieczkę na metę czy będzie kontrolować. Wczoraj etap, gdzie wszyscy poza SKY umierali, więc nie widzę przeszkód w tym, żeby SKY puściło dzisiaj ucieczkę i pozwoliło jej dojechać do mety. Po drugie na Alpe d'Huez często, zwłaszcza przy ostatnich wizytach wygrywał kolarz z ucieczki, więc czemu dzisiaj miałoby być inaczej? Dla mnie po kursie powyżej 2 można próbować coś takiego... Tylko bez szaleństw ze stawką, bo może się zdarzyć tak, że ktoś spróbuje jednak kontrolować odjazd, albo SKY pofrunie w końcówce, ja gram bo szukam jeszcze chociaż cienia emocji na tym wyścigu...

 

[sumada90]

Nibali wpadł na motor z tego co sam mówi po etapie. Narzeka na plecy ale mam nadzieję, że to nic poważnego. Szkoda Rekina ale dobrze że zminimalizował straty. Dziś w ogóle wydaje się, że był wysyp kretynów na trasie. Z roku na rok jest coraz gorzej - elektronika wysysa mózg ale co się dziwić, jak ludzie chcą selfie z niedźwiedziem to czemu nie mogą sobie zrobić z kolarzem?

Inną rzecz jednak chciałem napisać - dziś rzeźnia sprinterów na etapie. Na początku wyścigu odpadł Matthews, wczoraj Cavendish i Kittel się nie zmieścili w limicie. Dzisiaj zeszli Groenwegen, Gaviria, Greipel. Tak więc Sagan ma zieloną, a kto mu w sprintach może przeszkodzić? Kristoff, Laporte, Degenkolb, Colbrelli i Demare zostają.

 

[muminiasty]

Szkoda Nibalego, ale niewiele w sumie stracił przez czarowanie się tej czwórki. Kwestia taka czy wpadł na motor przez swoją nieuwagę, czy kolejny geniusz jazdy na motorze. W sumie na Mont Ventoux kilka lat wstecz mieliśmy podobną sytuację i poszkodowani nie mieli naliczonych strat, czy tu nie powinno być podobnie?

a kto mu w sprintach może przeszkodzić? Kristoff, Laporte, Degenkolb, Colbrelli i Demare

Hmmm tak na zdrowy rozsądek to w normalnych okolicznościach tylko Demare powinien Saganowi zagrażać. Kristoff pokazał, że z formą nie trafił, Degenkolb też jakiś taki w tych sprintach niepewny był do tej pory, Laporte to nie ten rozmiar kapelusza mimo wszystko, a Colbrelli - no Sonny potrzebuje zbiegu okoliczności, żeby powalczyć na kresce z Peterem. Dużo też zależy jak się czują/będą czuć po górach. Swoją drogą, będąc przy Słowaku to wczoraj co najmniej dziwne z jego strony było poinformowanie w połowie wyścigu, że postanowił się rozstać ze swoją partnerką, chociaż to nie powinno mieć raczej żadnego wpływu na jego dyspozycję, ale odnotować można.
Kruijswijk (a wspomniałem wczoraj o nim w kontekście dzisiejszego etapu )dzisiaj trochę narozrabiał na etapie i wymusił trochę inną jazdę chyba u wszystkich niż planowali. Co prawda początek i zgubienie Rowe'a i Poels'a zwiastowało, że SKY jest do ugryzienia ale szybko wszystko wróciło do normy, trochę szkoda. Co jeszcze wiemy? Thomas twierdzi, że on też jedzie na Froome'a i tu będzie cała zabawa- jak oddać Chrisowi koszulkę czując oddech Dumoulin'a na plecach*, który kradnie te bonifikaty Chrisowi, a czasówka to takie szanse na równi bym powiedział. Nairo dzisiaj pięknie ugrillowany po swoim skoku przez Bernala. Wczoraj stracił Landa, dzisiaj Nairo- nie zazdroszczę Unzue trudu decyzji jak to spróbować rozegrać. Majka raczej nie da rady nawet powalczyć o grochy- chociaż po wczorajszym i przedwczorajszym etapie to żadna niespodzianka, czy da radę ugryźć etap? Ja osobiście wątpię, ciekawy jestem co Bora planuje na Vueltę, Buchmann jako lider, ale kto jeszcze? Czy Sagan nie wybierze sobie Vuelty bo i tak na MŚ raczej nie powalczy? I jaki kalendarz ma Rafał na drugą część sezonu, bo pojawiły się informacje, że jednak Bora z Majką przedłuży kontrakt.
*Fascynujące, że w tym roku dwóch kolarzy dało radę walczyć o Giro a teraz latają na Tourze jak gdyby nigdy nic (i to Holender wygląda ciut lepiej) a w teorii lepsi grandtourowcy (przynajmniej od Holendra) jak np. Contador po Giro już nie mieli pary nawet na walkę o podium TdF... Chociaż w tym roku ciut dłuższa przerwa między Giro a Tourem, trzeba sprawiedliwie oddać.
_________________________________
Jutro fajny profil wydaje się pod ucieczkę, ale czy ci nieliczni pozostali sprinterzy tak łatwo odpuszczą? Inna sprawa, jak oni i ich pomocnicy czują się po walce, żeby się w limicie zmieścić? Poza Saganem rzecz jasna tylko czy będzie miał kto pomóc Borze w kontrolowaniu odjazdu. Jak ucieczka to może Marczyński? Tomek dość spokojnie przejechał góry, ani limit mu nie groził, ani za wszelką cenę nie minimalizował strat.

 

[89michael89]

Nibali jednak wycofal sie z wyscigu :/

 

[sumada90]

Jutro fajny profil wydaje się pod ucieczkę, ale czy ci nieliczni pozostali sprinterzy tak łatwo odpuszczą? Inna sprawa, jak oni i ich pomocnicy czują się po walce, żeby się w limicie zmieścić? Poza Saganem rzecz jasna tylko czy będzie miał kto pomóc Borze w kontrolowaniu odjazdu. Jak ucieczka to może Marczyński? Tomek dość spokojnie przejechał góry, ani limit mu nie groził, ani za wszelką cenę nie minimalizował strat.

Zastanawiałem się, czy będzie miał kto gonić ale po sprawdzeniu myślę, że będzie miał. Przede wszystkim Bora dla Sagana, Cofidis dla Laporte, FDJ dla Demara i Emirates dla Kristoffa, może się też włączy Wanty dla Pasqualona. Te ekipy walczą o etapy tylko i wyłącznie, bo w generalce nie będzie sukcesu, więc powinni pracować.
13. etap
Profil etapu
Sonny Colbrelli - Nikias Arndt 1,60 Etoto 9-16
Hopkowaty dojazd do mety i finisz lekko pod górkę. Wygląda na taki dla Colbrelliego, który lubi trudniejszy teren. Sam jest wytrzymały, więc im bardziej rywale się zmęczą tym lepiej dla niego. Tutaj na razie 2 razy 2 miejsce i to w sumie tyle. Jak jednak wcześniej pisałem to sprinterzy się wykruszyli, więc kiedy walczyć jak nie teraz? Arndt miał tu być tylko pomocnikiem, ale Matthews wyleciał na starcie i Nikias stał się wysłannikiem na sprinty. Raz się włączył i 7. miejsce. Tak to w tym roku nie finiszował ale nie ma co się dziwić, bo Arndt to jest czasowiec, a nie sprinter. Dodatkowo na etapach górskich pracował dla Dumoulina, a Colbrelli się bujał spokojnie w grupetto. W sprincie ta praca może dać się we znaki.

 

[undertaker_tsw]

Fascynujące, że w tym roku dwóch kolarzy dało radę walczyć o Giro a teraz latają na Tourze jak gdyby nigdy nic (i to Holender wygląda ciut lepiej) a w teorii lepsi grandtourowcy (przynajmniej od Holendra) jak np. Contador po Giro już nie mieli pary nawet na walkę o podium TdF... Chociaż w tym roku ciut dłuższa przerwa między Giro a Tourem, trzeba sprawiedliwie oddać.

Wiesz, doping z roku na rok też idzie do przodu ???? Contador wygrywał.ciezsze niż w tym roku Giro, przerwa była krótsza ale i stawka raczej silniejsza niż obecnie. Może podium nie miał ale kręcił się koło piątego miejsca.

To, co widzę no odbiera mi całą radość z kolarstwa. Zaczynałem tuż po erze US Postal, więc się nie odniosę jak to wówczas wyglądało, bo znam jedynie z przeczytanych historii i pojedynczych retransmisji czy skrótów. W każdym razie to, co robi SKY to zabijanie kolarstwa.

US Postal to jednak był pikuś przy Sky. W budżetach największych ekip nie było aż takiej dysproporcji. Team Telekom miał zbliżony hajs do Pocztowców. US nie miało aż takiego zaplecza. Byli ukierunkowani tylko na Francję a teraz Sky sobie na każdy Tour może wystawić potencjalnie drugi garnitur a ta ekipa i tak będzie najmocniejsza. Dla dobra kolarstwa trzeba kibicować Tomowi bo już tylko On pokazuje jaja i broni honoru tego sportu w wielkich tourach po odejściu Contadora przeciwko Sky.
Jeśli Thomas zacznie coś kombinować na Froome'a i jakimś cudem odda mu wygrana to ja przestaje oglądać trzytygodniowe wyścigi. Na szczęście jest Dumoulin i on robi za bufor bezpieczeństwa.Kurde szalenie jestem ciekaw co by było gdybyśmy mieli Richiego dalej w tym wyścigu. Teraz pewnie tn byłby liderem.

 

[muminiasty]

1020035493734559749
Jednak to nie motocykl wyeliminował Enzo...

 

[sasa_sa]

Chwała mu za to, że dojechał (nadganiając nawet) pomimo pękniętych kręgów.
Sprinterzy zdziesiątkowani, górale wymordowani, więc szans dzisiaj będą szukać harcownicy i odjazd 10-15 osobowy, gdzie będą przedstawiciele kluczowych ekip ma dzisiaj bardzo duże szanse powodzenia.
Do wygrania etapu szukałbym kogoś z QS, albo Thomasa De Genta. Najaktywniejszy kolarz zeszłego TDF w tym sezonie jeszcze się nie pokazał. Góry przejechał spokojnie i kurs na wygranie mocno zawyżony. Jedyny minus, to, że jutrzejszy etap może mu bardziej odpowiadać, ale jeśli dziś nie zaatakuje to jutro możemy spodziewać się kursów w okolicach 15.00.
Tymczasem dziś
bet365 41.00 , ub 34.00, ruskie powinny mieć podobny pułap. Na ziemi krótkie listy i nie uwzględnili.
top3 po 11 w ub też dobre.

 

[psotnick]

Chwała mu za to, że dojechał (nadganiając nawet) pomimo pękniętych kręgów.
Sprinterzy zdziesiątkowani, górale wymordowani, więc szans dzisiaj będą szukać harcownicy i odjazd 10-15 osobowy, gdzie będą przedstawiciele kluczowych ekip ma dzisiaj bardzo duże szanse powodzenia.
Do wygrania etapu szukałbym kogoś z QS, albo Thomasa De Genta. Najaktywniejszy kolarz zeszłego TDF w tym sezonie jeszcze się nie pokazał. Góry przejechał spokojnie i kurs na wygranie mocno zawyżony. Jedyny minus, to, że jutrzejszy etap może mu bardziej odpowiadać, ale jeśli dziś nie zaatakuje to jutro możemy spodziewać się kursów w okolicach 15.00.
Tymczasem dziś
bet365 41.00 , ub 34.00, ruskie powinny mieć podobny pułap. Na ziemi krótkie listy i nie uwzględnili.
top3 po 11 w ub też dobre.

W Fortunie widzę De Gendta z kursami na top5 @5 i top10 @2.25

 

[sasa_sa]

ale takie kursy nie mają sensy za bardzo, albo ucieczka dojedzie i jest 1 czy tam w top3 , albo skonczy na koncu peletonu.
Do ucieczki się załapał dziś, ale słaby skład i szanse na dojazd małe. W każdym razie kursy na livie to
ub 11 , bet365 13

 

[sumada90]

14. etap
Profil etapu
Lilian Calmejane - Omar Fraile 1,70 Fortuna 8-1
Niezła ścianka przed metą (3km, 10,2%) ale ostatni kilometr po płaskim i przez to w końcu odpuszczam typy na Martina czy Bardet, o których długo myślałem. Wybieram parę nieoczywistą, z drugiego rzędu. Calmejane jak całe Direct Energy walczy na etapach. Dziś etap niezły dla niego, gdzie może zająć niezłą pozycję. Góral z niego solidny, więc jak zabierze się w ucieczkę to powinien być w czubie. Do tego jak nie musi to nie traci głupio minut w generalce. Dziś etap nie jest tak trudny, więc myślę, że będzie się trzymał w peletonie.
Gram na to, że Fraile zagości dziś w grupetto. To jest kolarz, który często gdzieś się buja na tyłach, ale jak już idzie w odjazd to prawdopodobnie wygra etap. Nie szuka szczęścia, po prostu wybiera etapy, gdzie się czuje najlepiej. On lubi podjazd, dwa na trasie, a potem zjazd do mety. Na takich wygrywa. Dziś takiego nie ma, więc trzeba zbierać siły.

 

[muminiasty]

14. etap
Końcowa ścianka, 3 km, 10% nachylenia, ale później jeszcze kilometr wypłaszczenia, a nawet lekko w dół, co sprzyja kolarzom dynamicznym, nawet jak delikatnie stracą na ściance, choćby przykład Cummingsa, który w 2015 wręcz ośmieszył czarujących się Pinot i Bardeta. Większych różnic wtedy między liderami nie było.
Dzisiaj wydaje się dzień dla uciekinierów. Idealny pod De Gendt'a, ale on wczoraj uciekał i nie wiemy czy dzisiaj znów się zabierze, a jak tak to czy da radę walczyć o etap. Lista kandydatów do odjazdu jest mega długa, chociaż część z nich pewnie będzie kalkulować czy dzisiaj czy jutro: Calmejane, Barguil, Majka, Fraile, De Gendt, Marczyński, Yates, Izagirre, Alaphilippe i wielu, wielu innych. Ja na dzisiaj gram dwa typy o wyższych kursach:
Dan Martin - Primoz Roglić 2,06 fortuna 50-29 Luźno, chociaż defekt Martina lekko ułatwił
Tak jak wspomniałem końcówka bardzo sztywna i to pewnie dlatego Martin jest faworyzowany, ale ostatni kilometr powinien sprzyjać Słoweńcowi. Lekki zjazd i później potencjalny finisz na pełnej szybkości, w mojej ocenie to sprzyja Roglicowi, który na tej ściance nie powinien za dużo stracić. Martin ma dobre przyspieszenie, ale jak już te prędkości są większe na finiszu to już ma problemy.
Alejandro Valverde - Pierre Roger Latour 2,62 fortuna 38-43 Dziwna strategia Ag2r trochę, szkoda, bo Valverde się nie zaginał
Dla mnie to zdecydowanie przesadzony kurs... Francuz już pokazywał nie raz i nie dwa, że ścianki nie są mu straszne, oczywiście Piti może być nawet faworytem etapu jakby nie dojechała ucieczka, albo on sam by się w niej znalazł, tylko, że Alejandro no delikatnie mówiąc na Tourze nie błyszczy. Latour z kolei trochę strat połapał, więc dla wielkich tego wyścigu aż taki groźny to on nie jest i można go w odjazd puścić. Do tego pewnie przydałoby mu się na takich etapach zrobić większy bufor od Bernala. Po takim kursie za drobne mi osobiście szkoda nie spróbować Francuza.

 

[colorados]

zgadzam się z typem Muminiastego odnośnie Pierre Rogera Latour warto zaryzykować , nie wiadomo jak ułoży się etap, Valverde też może być zmęczony wcześniejszymi szarżami, jeśli nie będzie miał szans na zwycięstwo zapewne na kilku sekundach nie będzie mu zależało, a Francuz walczy o białą koszulkę
i tradycyjnie na Thomasa którego z dwójki złych w Sky nie lubię mniej, a ponieważ jest szybszy na fniszach niż Froome a sądzę że kilku faworytów pewnie będzie blisko i być może jeśli ucieczce się nie powiedzie będzie walka o bonifikaty
Thomas - Froome 1 kurs. 1.55 fortuna

 

[briko]

14. etap
Końcowa ścianka, 3 km, 10% nachylenia, ale później jeszcze kilometr wypłaszczenia, a nawet lekko w dół, co sprzyja kolarzom dynamicznym, nawet jak delikatnie stracą na ściance, choćby przykład Cummingsa, który w 2015 wręcz ośmieszył czarujących się Pinot i Bardeta. Większych różnic wtedy między liderami nie było.
Dzisiaj wydaje się dzień dla uciekinierów. Idealny pod De Gendt'a, ale on wczoraj uciekał i nie wiemy czy dzisiaj znów się zabierze, a jak tak to czy da radę walczyć o etap. Lista kandydatów do odjazdu jest mega długa, chociaż część z nich pewnie będzie kalkulować czy dzisiaj czy jutro: Calmejane, Barguil, Majka, Fraile, De Gendt, Marczyński, Yates, Izagirre, Alaphilippe i wielu, wielu innych. Ja na dzisiaj gram dwa typy o wyższych kursach:
Dan Martin - Primoz Roglić 2,06 fortuna
Tak jak wspomniałem końcówka bardzo sztywna i to pewnie dlatego Martin jest faworyzowany, ale ostatni kilometr powinien sprzyjać Słoweńcowi. Lekki zjazd i później potencjalny finisz na pełnej szybkości, w mojej ocenie to sprzyja Roglicowi, który na tej ściance nie powinien za dużo stracić. Martin ma dobre przyspieszenie, ale jak już te prędkości są większe na finiszu to już ma problemy.
Alejandro Valverde - Pierre Roger Latour 2,62 fortuna
Dla mnie to zdecydowanie przesadzony kurs... Francuz już pokazywał nie raz i nie dwa, że ścianki nie są mu straszne, oczywiście Piti może być nawet faworytem etapu jakby nie dojechała ucieczka, albo on sam by się w niej znalazł, tylko, że Alejandro no delikatnie mówiąc na Tourze nie błyszczy. Latour z kolei trochę strat połapał, więc dla wielkich tego wyścigu aż taki groźny to on nie jest i można go w odjazd puścić. Do tego pewnie przydałoby mu się na takich etapach zrobić większy bufor od Bernala. Po takim kursie za drobne mi osobiście szkoda nie spróbować Francuza.

14. etap
Końcowa ścianka, 3 km, 10% nachylenia, ale później jeszcze kilometr wypłaszczenia, a nawet lekko w dół, co sprzyja kolarzom dynamicznym, nawet jak delikatnie stracą na ściance, choćby przykład Cummingsa, który w 2015 wręcz ośmieszył czarujących się Pinot i Bardeta. Większych różnic wtedy między liderami nie było.
Dzisiaj wydaje się dzień dla uciekinierów. Idealny pod De Gendt'a, ale on wczoraj uciekał i nie wiemy czy dzisiaj znów się zabierze, a jak tak to czy da radę walczyć o etap. Lista kandydatów do odjazdu jest mega długa, chociaż część z nich pewnie będzie kalkulować czy dzisiaj czy jutro: Calmejane, Barguil, Majka, Fraile, De Gendt, Marczyński, Yates, Izagirre, Alaphilippe i wielu, wielu innych. Ja na dzisiaj gram dwa typy o wyższych kursach:
Dan Martin - Primoz Roglić 2,06 fortuna
Tak jak wspomniałem końcówka bardzo sztywna i to pewnie dlatego Martin jest faworyzowany, ale ostatni kilometr powinien sprzyjać Słoweńcowi. Lekki zjazd i później potencjalny finisz na pełnej szybkości, w mojej ocenie to sprzyja Roglicowi, który na tej ściance nie powinien za dużo stracić. Martin ma dobre przyspieszenie, ale jak już te prędkości są większe na finiszu to już ma problemy.
Alejandro Valverde - Pierre Roger Latour 2,62 fortuna
Dla mnie to zdecydowanie przesadzony kurs... Francuz już pokazywał nie raz i nie dwa, że ścianki nie są mu straszne, oczywiście Piti może być nawet faworytem etapu jakby nie dojechała ucieczka, albo on sam by się w niej znalazł, tylko, że Alejandro no delikatnie mówiąc na Tourze nie błyszczy. Latour z kolei trochę strat połapał, więc dla wielkich tego wyścigu aż taki groźny to on nie jest i można go w odjazd puścić. Do tego pewnie przydałoby mu się na takich etapach zrobić większy bufor od Bernala. Po takim kursie za drobne mi osobiście szkoda nie spróbować Francuza.

Na drugą parę w unibet mamy jeszcze większy kurs jakby ktoś chciał pograć

 

[psotnick]

Tour de France 2018 - etap 14 Sobota 21.07.2018
różnica pomiędzy pierwszym, a drugim zawodnikiem (sekundy): Więcej niż (1.5) @ 1.848 6s
(kurs po odjęciu podatku)
5j STS
Dziś profil końcówki zapraszający wręcz do solowej akcji. Sztywna, ale nie przesadnie długa ścianka (3km 10,2%), potem krótki zjazd i ostatni kilometr płaski do mety. W sts w zakładach specjalnych na etap jest 2s lub więcej przewaga zwycięzcy @ 2.1, bez podatku 1,848 ale to i tak więcej niż 1.40 w unibecie. A moim zdaniem szanse spore, albo z ucieczki ktoś zaatakuje na podjezdzie żeby zrobić przewagę przed wypłaszczeniem i tylko dowieźć przewagę. Bo generalni raczej nie ruszą się po bonifikaty, a nawet jeśli to też paru szybszych by się znalazło, jak Valverde, Martin czy poraz kolejny Thomas. Moim zdaniem całkiem prawdopodobny scenariusz na dziś.

 

[sasa_sa]

Jeśli szukać dogów na dziś to widzę jeszcze jedną opcje:
Kruijswijk - Zakarin 2 @3.09 pinnacle , ub 3
Rusek jest kolarzem dynamicznym lubiącym końcówki rozstrzygać samotnymi atakami. W tym roku forma słabsza,w generalce już się nie liczy. Jednak będzie można liczyć jeszcze na jego rajd.
Kruijswijk długo w nogach będzie jeszcze miał Alpe d'Huez i pary może mu zabraknąć w końcówce już dzisiaj.
Do tego mamy kilka % szans ze Zakarin załapie się do ucieczki.
Na podobnym 6 etapie wyżej Zakarin

 

[muminiasty]

15. Etap
Profil + mapa
Po wczorajszym etapie, który wygrał Fraile z ucieczki szykuje nam się ... kolejny dzień dla ucieczki. Skład pewnie zbliżony do tego co wczoraj, chociaż dzisiaj powinien zabrać się Barguil, jeśli chce walczyć jeszcze o koszulkę górala no i może Marczyński, jeśli ma gdzieś powalczyć to chyba najlepszy etap dla Mańka. Ciekawe czy de Gendt się zabierze 3. dzień z rzędu, według mnie wielkich szans nawet jak się zabierze to nie ma, ale w sumie kto miałby dać radę jak nie on Z ostatniej górskiej premii mamy zjazdy i trochę płaskiego, kolarze na generalkę też mogą szukać różnic. Odnośnie generalki- Movistar to sam chyba nie wie jak to rozegrać i na kogo jechać...
Paweł Poljański - Tomasz Marczyński 1,80 forbet 15-92 ????
Od wczoraj myślałem o graniu na Barguila przeciwko Majce, ale jak się para taka pojawiła to niestety kurs wystawiony jak najbardziej prawidłowo, a 1,4 według mnie niewarte ryzyka w kolarstwie. Dlatego idąc polskim śladem a do tego tym jak widzę ten etap gram na Marczyńskiego w parze z Poljańskim. Jakie argumenty? Po pierwsze Marczyński na pewno musiał ten etap zakreślić sobie w kalendarzu i pewnie będzie chciał za wszelką cenę pójść w odjazd. Poljański oczywiście też może próbować odskoczyć, ale z Bory osobiście większe szanse daję np. Muhlbergerowi. Co jeszcze? Na pewno Poljan jest w słabej formie, raz już był w odjeździe i zaprezentował się delikatnie mówiąc słabo, widać, że był gdzieś błąd w przygotowaniach, bo Paweł trenował z Majką i obaj jadą na pewno poniżej możliwości. Marczyński w pierwszej fazie wyścigu się trochę potłukł, ale już powinno być wszystko z Tomkiem okej. No i jeszcze jeden argument, Marczyński jest bardziej dynamiczny i szybszy na kresce, nawet jakby dojechali w jednej grupie. Jedyne zagrożenie dostrzegam w tym, że Maniek mógłby się nie znaleźć w ucieczce, a Poljan by odjechał.

 

[emil1980]

Ech nie potrzebnie się pokusiłem , typ nie trafiony zupełnie. Oglądałem początek i wszystko wyglądało na odwrót napisałeś ze Poljański w słabej formie, a to on był aktywny przez wiele km aż w końcu odjechał . Natomiast Marczyński strzelił z peltonu jako jeden z pierwszych dzisiaj

 

[sasa_sa]

Tutaj nie dział wróżbiarski, tylko szacowanie szans i tę robotę kolega wykonał bardzo dobrze. Duża kasa poszła na Marczyńskiego w tej parze i kurs zamknięcia oscylował w okolicach 1.66.
Wynik jest odrębną sprawą. Za długo były podchody do ucieczki i Marczynski zdecydował się odpuścic. Poljański załapał się i nie pokazał kompletnie nic, nawet nie pomógł Majce.

 

[muminiasty]

Ja akurat początku nie oglądałem, ale nadrabiając filmiki i relację to Marczyński podobno próbował, ale odpuścił widząc, że nie chce puścić. Może słabsza noga, no niestety taka specyfika sportu. Ale do jednej rzeczy muszę się odnieść, bo wiem, że zaglądają tu nie tylko osoby mocno ogarniające ten sport.

Poljański w słabej formie, a to on był aktywny przez wiele km aż w końcu odjechał

Ocena formy Pawła była na podstawie jego dotychczasowej jazdy i ... po wczorajszym etapie się nie zmienia. Ani nie narzucił tempa, ani nadzwyczaj nie pomógł, a lepiej podjazdy pojechały takie tuzy wspinaczki jak duet Duńczyków z Astany. Aktywna jazda i załapanie się do ucieczki nie jest żadną oznaką formy.
W ogóle widząc to co się działo wczoraj to co najmniej w połowie dziwne rzeczy. QuickStep kasujący Barguila tylko po to by Alaphilippe mógł sobie spłynąć do grupetto bez konsekwencji. Rowe i Moscon znowu procesję zrobili. Atak Martina też w dziwnym miejscu, ale za to nic dziwnego, że łatwo skasowany.
Moscon po raz kolejny "błysnął" - szkoda, że w parze z talentem nie poszedł rozsądek. Normalnie bym powiedział, że SKY osłabione, no ale w ich przypadku to najwyżej Bernal będzie musiał czasami popracować ciut więcej.
No i nie mogę sobie odpuścić tematu Rafała. Sama jego obecność w odjeździe mnie zdziwiła. Atak fajny, bez większych kalkulacji, tak na sprawdzenie nogi. Ale szans, żeby dojechać no bądźmy szczerze nie było. Może w Pirenejach zgodnie z zapowiedziami się pokaże, ale o etap będzie ciężko, bo tak na dobrą sprawę to ciężko znaleźć tu profil dla Rafała, z szansami na odjazd.
A no i zastanawia mnie podejście organizatorów, że żadnego górskiego etapu nie zafundowano nam w weekend. Nie wiem, może to SKY mi tak obrzydziło ten wyścig, ale po prostu wolałem zająć się czym innym i włączać transmisje na ostatnie 40-50 km.
_______________________________________
Jutro pewnie kolejna ucieczka, chyba, że ktoś się napali i zaryzykuje, żeby sprawdzić SKY, ale to dopiero w końcówce pewnie, za długi ten etap. Walka o górala powinna ruszyć z kopyta, w końcówce "trochę" punktów do zdobycia. Szkoda, że brak Nibalego, on by pewnie poszukał szczęścia na zjazdach jutro, no i 3. tydzień, w którym Rekin zawsze jest najmocniejszy W sumie to jutro i środa to będzie fajny test jadących na generalkę, zwłaszcza dwójki po Giro, o ile jutro zjazdy i jak ktoś puści dopiero na ostatnim podjeździe to może się w miarę wybronić, tak w środę powinno być ciekawie, oby nie skończyło się jak prawie zawsze, czyli wszyscy się nastawiają, a tu z dużej chmury mały deszcz, jestem bardzo ciekawy jak wyjdą te środowe kombinacje.