ATP Tour - Miami, 23.03-03.04.2011

[typer36]

Jest to najmądrzejsza wypowiedź w tym temacie z którą się zgadzam w 100%. Ja gram tylko underdogi i przyznaje, ze Miami to dla mnie poki co turniej roku.
Roxanne - szacunek za te wypowiedz.

a ja z kolei gram wszystkie kursy, zależnie od swoich przewidywań. I nie wychodzę na tym źle. Także proszę nie generalizujcie, że tego się nie gra a tamto się gra lub, że na tym się nie da zarobić, a na tamtym się da. Że jednemu nie wychodzi przewidywanie nie oznacza, że wszystkim. Dziękuję

Na dziś z ATP nie widzę nic, co mógłbym grać przed meczem. Będę spotkania obserwował live, bo z resztą i tak uważam to dla siebie za najkorzystniejszą formę stawiania tenisa. Jak się coś pojawi wg mnie pewnego to wpiszę analizę

 

[mitch]

można i tak, ale zauważ że:
nie w każdym turnieju organizatorzy będą zwalniać nawierzchnię w porównaniu do ubiegłego roku
nie w każdym turnieju będzie tak wietrznie
nie w każdym turnieju będzie tak wysoka wilgotność

Cytując wypowiedz roxanne miałem na myśli to, że w długim okresie czasu zdecydowanie bardziej opłaca się grać dogów. Szczególnie w tenisie, gdzie jest dużo niespodzianek. Wynik zalezy tylko od jednego człowieka tak naprawdę (no może od dwóch ???? .
Oczywiście, że Miami jest wyjątkowe pod tym względem. Ale ja nie twierdze, że gram wszystkich dogów. Staranna selekcja.
Prowadziłem kiedyś statystyki przez pół sezonu.
Z kursów powyżej 3,00 byłem na znacznym plusie. W przedziale 1,8 - 2,9 było mniej wiecej na "0", natomiast poniżej 1,8 byłem w plecy.
To oczywiście żaden dowód, ale tak było ????
Pozdrawiam.

 

[hellraiser]

Ferrer - Devvarman @ 1.27 8/10 64 62
Chociaż wiadomo jak to jest w Miami i tego typu turniejach już gęsta ilość rozstawionych graczy odpadło, to jednak liczę że boczną furtką Pitbull będzie tutaj wygrywał i zamelduję się przynajmniej w ćwierćfinale.
David na szybkich półmastersach i mastersach na początu roku po AO jakoś odpuszczał ale na tej nawierzchni i z tym rywalem powinien zacząć swoją kampanie może nawet o coś lepszego w tym turnieju niż ćwierćfinał.
Osobiście wierzę w Davida że w tym roku będzie toczył kluczową rolę na mączce ale przed tym jeszcze myślę że trochę pogra w Miami już nie raz pisałem ale jeszcze raz napiszę krosy forhendowe, praca nóg, determinacja polepszenie gry przy siatce to atuty Ferrera który żuje swojego rywala hiszpańską rzeźbą i wypluwa go, Somdev chociaż defensywnym graczem jest nie jest i nie będzie aż tak odporny na grę nadawaną przez Hiszpana.

 

[dancevic]

Po tym co pokazała wczoraj Lisicki odechciewa się typować biały sport.No właśnie czy aby napewno taki biały? Niemka każdy 1 serwis w granicach 182-197 km/h i przy każdym swoim podaniu ma 0-40!Nie widziałem statystyk ale możliwe że więcej punktów zdobyła z 2 serwisu.Sharapova nie musiała się nawet wysilać wystarczy że wygrała 1-szą piłke w gemie i już szła seria punktów.Trzeba uważać na takich "profesjonalistów".
Na dziś nic ciekawego nie ma za bardzo choć teoretycznie nawierzchnia sprzyja Granollersowi to jednak widziałem już dziwne mecze w jego wykonaniu które powinien wygrać.Llodra cały czas nie schodzi poniżej pewnego poziomu i tak naprawde ciężko będzie coś hiszpanowi w tym meczu ugrać.Osobiście skłaniałbym się w tym meczu bardziej do 2 setów.Na jutro można zagrać jakiś handicap na Lopeza z Nadalem.Berlocq gra z mało zwrotnym Berdychem więc tutaj też handi na argentyńczyka wskazane a pewnie będzie +5,5 gema po dobrym kursie.

 

[meggie1]

R. Lindstedt/H. Tecau - S. Aspelin/J. Knowle
typ: 1 6:2, 6:2 Miło, łatwo i przyjemnie.
kurs:1.82


Kursy wyrównane jednak wg mnie faworytem jest para Lindstedt/Tecau. Nieudany start w Indian Wells, wcześniej dłuższa przerwa od AO, kiedy to musieli kreczować. Myślę jednak że ten mecz powoli pozwoli im wrócić do formy, niekoniecznie będzie łatwo, ale najwyższa pora zacząć grać na właściwym poziomie ???? Nie znam w sumie powodu ich ostatnich kreczy, jednak od tego czasu minęły prawie 2 miesiące i myślę że powoli zaczną się w końcu rozkręcać.

 

[roxanne]

Alex Bogomolov Jr - John Isner over 23,5 1,86 3/10

W świetnej formie znajduje się Bogolomov. Ostatnia Alex gra bardzo dobrze i po eliminacji z turnieju Andy Murraya ma szanse przejść drewnianego Isnera. John to najgorzej poruszający się gracz w rozgrywkach ATP Tour więc utrzymanie własnego serwisu będzie podstawą w tym meczu. Serwis Isnera to 99% jego tenisa, po za tym elementem nie potrafi prawie nic. Od czasu do czasu mu się wykonać jakiś solidny return ale generalnie to gracz na jeden strzał. Bogomolov rozgrywa najlepszy sezon w karierze. Świetny turniej w Zagrzebiu. Pokonał w turnieju głównym, po przejściu kwalifikacji, Veica i Petzschnera. Potem wygrana w chall w Dallas (finał z Rainerem Schuettlerem 76 63).

 

[damianho91]

dzis zobaczylismy kolejna wygrana underdoga - Fisha...

Gasquet polamal sie DFem po tym jak nie wykorzystal 2och break pointow - typowe dla tego cpunka,
ogolnie po jego 'przygodzie' z miami, na pewno chcial szybko zmyknac tak jak robi to tutaj co roku

na dzis moim betem glownym jest Troicki, kibicuje mu od jakiegos czasu i widze ze coraz lepiej mu idzie. Caly czas trzyma umiarkowana forme i Sama ktory miesza dobre wystepy z fatalnymi mysle ze powinien lekko pyknac, kursy bardzo ciekawe - w pinnacle az 1.80 co uwazam za bardzo fajny kurs jak na ten mecz.

Roxanne kozacki avatar ????

EDIT: bet dnia ofc na

 

[macieqleo]

na dzis moim betem glownym jest Troicki, kibicuje mu od jakiegos czasu i widze ze coraz lepiej mu idzie. Caly czas trzyma umiarkowana forme i Sama ktory miesza dobre wystepy z fatalnymi mysle ze powinien lekko pyknac, kursy bardzo ciekawe - w pinnacle az 1.80 co uwazam za bardzo fajny kurs jak na ten mecz.

też kibicuję Troickiemu i też na niego postawiłem
masz rację że prezentują regularną formę, co ciekawe w tym roku na 6 przegranych meczów w pięciu uległ późniejszemu triumfatorowi turnieju. Jak wygra dziś z Querreyem to w następnej rundzie zagra z Djokovicem (po raz siódmy od 2010 roku i trzeci raz w tym sezonie)

nie zgodzę się jednak że Querrey dobre występy miesza z fatalnymi - on gra tylko fatalnie, a zwycięstwa nad Tipsarevicem i Verdasco nie powinny zamazywać tego faktu

 

[adi1006]

Tak na szybkości wiecie coś dokladniej o tej lekkiej kontuzji pachwiny Potro ?

 

[sekular]

Ja osobiscie uwazam ze Soda pokona Potro... jakos moze i Potro wraca w wielkim stylu, jednak ja osobiscie nie przepadam za jego tenisem, a Soda to Soda w jakiej formie by nie byl, zawsze bedzie grozny. A warto zauwazyc ze poczatek sezonu takze mial cienki a finaly zaliczal... jego pierwszy mecz w Miami bez fajerwerkow ale gra dalej i to sie liczy... Jak osobiscie bardziej sklaniam sie w strone Szweda. Kurs mozna grzebnac nawet jak w pinnacle 2.0 , az szkoda nie zaryzykowac...

 

[kamil081308]

Del Potro – Soderling 1 (6/10) – canbet
Del Potro z tygodnia na tydzień gra coraz lepiej, jak tak dalej pójdzie to wkrótce powinien grać tak jak choćby podczas US Open 2009. Argentyńczyk zawsze lubił grać w Ameryce, no i wyniki w tej części świata miał zawsze ponad przeciętne.
Soderling przeciwnie, jego forma spada, w dodatku ostatnio miał jakieś problemy zdrowotne. W II rundzie męczył się z Dodigiem, kilkakrotnie tracił serwis, jeżeli dziś zagra podobnie to szans mieć nie będzie z dobrze dysponowanym Del Potro.

 

[typer36]

Właśnie zakończyło się spotkanie Marcela i Michaela

Ten drugi jest klasycznym przykładem człowieka głupiego. Rozumiem, że jest zaprogramowany na grę serwis wolej, ale jeśli człowiek, a nie maszyna widzi, że przeciwnik do znudzenia mija go jak chce, to chyba jest w stanie zmienić przynajmniej odrobinę taktykę. Kto oglądał to widział jak Llodra niczym idiota bez mózgu biegał do siatki. A Marcel tylko na to czekał żeby go minąć lub puścić loba. I wygrał dzięki głupocie swojego przeciwnika. Sam grał naprawdę słabo. Llodra człowiek bez rozumu, bo powinien to wygrać z marszu. Udało się skontrować przynajmniej i został tylko niewielki minusik

 

[songo]

A ja zagrałem Amerykanina, jego "ziemia", jego koledzy mnie nie zawiedli, więc myślę że on też powinien dać radę... Poza tym do Troickiego mam niewielkie zaufanie. Ciut większe niż do sprzedawczyka Tipsarevica....

 

[dexter_romanista]

Właśnie zakończyło się spotkanie Marcela i Michaela

Ten drugi jest klasycznym przykładem człowieka głupiego. Rozumiem, że jest zaprogramowany na grę serwis wolej, ale jeśli człowiek, a nie maszyna widzi, że przeciwnik do znudzenia mija go jak chce, to chyba jest w stanie zmienić przynajmniej odrobinę taktykę. Kto oglądał to widział jak Llodra niczym idiota bez mózga biegał do siatki. A Marcel tylko na to czekał żeby go minąć lub puścić loba. I wygrał dzięki głupocie swojego przeciwnika. Sam grał naprawdę słabo. Llodra człowiek bez rozumu, bo powinien to wygrać z marszu. Udało się skontrować przynajmniej i został tylko niewielki minusik

nic dodać nic ująć, to co zagrał Llodra to szczyt idiotyzmu,
latał do tej siatki jak oszalały, żeby jeszcze nie miał innego wyjścia, ale wymiany z linii końcowej przy tak grającym Granollersie nie były stracone
w 3 secie ze stanu 5-3 zrobił 5-7 wygrywając bodajże 3 piłki
Granollers nie pokazał nic ciekawego, mijanie Llodry wielkim wyczynem nie jest, jak on pokonał Stasia

dla Llodry ode mnie za grę i głupote????

 

[macieqleo]

Właśnie zakończyło się spotkanie Marcela i Michaela

Ten drugi jest klasycznym przykładem człowieka głupiego. Rozumiem, że jest zaprogramowany na grę serwis wolej, ale jeśli człowiek, a nie maszyna widzi, że przeciwnik do znudzenia mija go jak chce, to chyba jest w stanie zmienić przynajmniej odrobinę taktykę. Kto oglądał to widział jak Llodra niczym idiota bez mózgu biegał do siatki. A Marcel tylko na to czekał żeby go minąć lub puścić loba. I wygrał dzięki głupocie swojego przeciwnika. Sam grał naprawdę słabo. Llodra człowiek bez rozumu, bo powinien to wygrać z marszu. Udało się skontrować przynajmniej i został tylko niewielki minusik

Już kiedyś o tym pisałem, ale hejterzy zagłuszyli

zwróciłbym uwagę na coś innego, otóż twoim zdaniem (i widzę że inni też ci wtórują) zagrał głupio bo biegał do siatki cały czas itp.
dzisiaj przy siatce Llodra wygrał 50/89 piłek (56%)
natomiast w Paryżu, gdzie wszyscy zachwycaliśmy się jego grą
przeciwko Djokovicowi 30/46 (65%)
przeciwko Davydence 21/33 (64%)

czy to naprawdę taka duża różnica biorąc pod uwagę rozbieżność warunków (a konkretnie nawierzchni z najwolniejszego hardu do bardzo szybkiej hali Bercy) oraz to że kilka ostatnich gemów grał na stojanowa? gdyby nie był zmęczony skończyłby ze zbliżoną skutecznością przy siatce jak wymieniłem w meczach z Djokovicem i Davydenką i byłoby inne ćwierkanie, a tak przegrał mając mecz pod kontrolą i inaczej się na to patrzy

 

[piotrex007]

Co do meczu Llodry z Granollersem...Mecz zacząłem oglądać od stanu 4:3 z przełamaniem dla Llodry. To, co on grał, to woła o pomstę do nieba! Przy jego serwisie uwidocznił się schemat:
1. Serwis
2. Return
3. Llodra biegnie do siatki
4. Granollers go mija albo lobuje.
Nie oglądałem całego meczu, może Hiszpan faktycznie słabo grał, ale trzeba mu przyznać, że wyczucie przy lobach miał idealnie. Każda piłka lobująca lądowała na linii końcowej albo tuż przed nią. Po tym, jak Llodra został złamany przy serwisie na mecz i było 5:5 w deciderze, specjalnie szybko wszedłem na stronę BAH'a, gdzie obecnie mam kasę na koncie i zobaczyłem kurs na Granollersa, który wynosił 1,95. Miałem grać, ale stwierdziłem, że lepiej nie, skoro całego meczu nie oglądałem. Byłaby to jednak dobra inwestycja, gdyż w ostatnich dwóch gemach Llodra ugrał bodajże 1, czy 2 punkty :jezora:

 

[typer36]

Już kiedyś o tym pisałem, ale hejterzy zagłuszyli

zwróciłbym uwagę na coś innego, otóż twoim zdaniem (i widzę że inni też ci wtórują) zagrał głupio bo biegał do siatki cały czas itp.
dzisiaj przy siatce Llodra wygrał 50/89 piłek (56%)
natomiast w Paryżu, gdzie wszyscy zachwycaliśmy się jego grą
przeciwko Djokovicowi 30/46 (65%)
przeciwko Davydence 21/33 (64%)

czy to naprawdę taka duża różnica biorąc pod uwagę rozbieżność warunków (a konkretnie nawierzchni z najwolniejszego hardu do bardzo szybkiej hali Bercy) oraz to że kilka ostatnich gemów grał na stojanowa? gdyby nie był zmęczony skończyłby ze zbliżoną skutecznością przy siatce jak wymieniłem w meczach z Djokovicem i Davydenką i byłoby inne ćwierkanie, a tak przegrał mając mecz pod kontrolą i inaczej się na to patrzy

no cóż.. napewno nie będę polemizował ze statystykami. Jednak rozkład czysto matematyczny, a rozkład jakościowy w odniesieniu do rezultatu gemowego na korcie wyglądał zupełnie inaczej. Nie mogę zmienić zdania, że jego taktyka była źle dobrana. Rozumiem, ma takie i takie nastawienie, ma ten element dopracowany w takim i takim stopniu, ale jeśli widać ewidentnie, że ten i ten rywal wykorzystuje to nastawienie i ten element, to chyba trzeba coś zmienić. I wg mnie dużo opłacalniejsze w tym meczu byłoby "straszenie slajsem" właśnie

PS: Wtedy, kiedy jego grą się zachwycaliśmy, siedział mu serwis. Dzisiaj ogólnie serwis był kiepski. Jedynie momentami, często przy większym zagrożeniu dawał radę się nim ratować

 

[drago]

Widzę, że temat automatycznej gry s&v Llodry jest tematem rzeka, niczym prawdopodobieństwo meczy w WTA, każdy ma swoje zdanie w tej sprawie i tutaj nie wiele się zmieni, czy ten temat zajmie 3 posty czy 33.
Philipp Petzschner v Janko Tipsarevic @1.61
Serb z Cilicem zagrał pewnie, w tym pojedynku grałem Chorwata i realnie patrząc nie było w meczu momentu, żebym był przekonany, że Marin wygra. Janko zagrał udanie w Delray Beach, gdzie w finale przegrał z DP i tak miało być. Petza uważam za średniakia, czasami uda mu się wykręcić jakiś wynik, a Tipso, gdyby nabrał większej regularności mógłby walczyć o co najmniej TOP30 ATP, którego jeszcze nigdy nie osiągnął. H2H przemawia za Niemcem, podobnie jak w meczu z Cilicem (wtedy 5:0 na korzyść Chorwata), więc tym bym się nie przejmował. Ostatnia forma przemawia za Serbem.
Z pozostałych meczy najbardziej interesujący jest Almagro. Od AO gra na b wysokim poziomie. W Australii opadł z Djokerem, następnie wygrał w Costa de Sauipe i Buenos Aires, po czym w Acapulco przegrał z Ferrerem, którego na ziemi ograć jest niezwykle trudno. W IW zaliczył wpadkę z Montą, który raz na jakiś czas wybucha na hardzie i nieoczekiwanie wygrywa. Nico w IIrd wygrał z Gilem w 3 setach. Flo zasług ma zdecydowanie mniej. Dobry występ w Zagrzebiu, w Dubaju 1/4 i porażka z Djokerem, a teraz wygrał z Ivo i Montą (po kreczu). Mayer podobnie jak Tipso nie może się przebić do czołowej 30 rankingu i w tym turnieju swoje zrobił. Kurs na Nico jest wg mnie spory, bo 1.66, nic tylko brać.
Do tego na pojutrze szykuje się masówka na Ferrera , do tego Isner , DelPo i Djoko o ile wygra z Blakem...

 

[dancevic]

Tak jak było wcześniej omawiane serwismani(Llodra,Querrey,Roddick,Tsonga) nie mają tu zbyt dużego pola manewru na tym wolniejszym hardzie.
Wczoraj oglądając mecz Llodry z Grannolersem kiedy to hiszpan nie wykorzystał w 3 gemach 3 seta kilku bp i sam dał się złamać nie wierzyłem już w zwycięstwo Granollersa.Na szczęście francuz pomógł Marcelowi.Obaj gracze opadli z sił w 3 secie.Wiedziałem że Llodra nie da rady całego meczu grać na wysokim poziomie.Takie nieustanne przebieżki do siatki potrafią zmęczyć.Tak na dobrą sprawe obaj zagrali bardzo słabo.Granollers łamał się z 30-0 i 40-15 a sam miał 20bp z których wykorzystał tylko 5.Llodra nie umie grać zza lini końcowej więc dziwie się osobom które na niego stawiały i są teraz zdziwieni jego wycieczkami do siatki po 1 i 2 serwisie.Takie przegrane z 5-4 na 5-7 nie są rzadkoście.Sam niedawno postawiłem na Gregorca który z 5-2 i serwis zrobił 5-7.
Dzisiaj +1,5 seta na Cuevasa 1,85 wygląda ładnie.Jednak będzie to trudniejszy mecz niż z kontuzjowanym Roddickiem.

 

[aka-shakal]

Bopanna R./Qureshi A. - Mertinak M./Norman D. 1,45 2:1

O Bopanna R. i Qureshi A. pisałem już nie raz. Jest to bardzo doświadczona para, grają ze sobą już ładnych parę lat, w 2010 roku mieli fenomen formy, często w turniejach dochodzili do półfinałów, finałów. Początek 2011 trochę gorzej, lecz po ostatnich wynikach można stwierdzić, że wszystko wraca do nomy.
Druga para, to również znani zawodnicy deblowi, ale w moim mniemaniu o wiele słabsi niż dzisiejsi faworyci. Najważniejszy fakt to to, że na tym turnieju grają ze sobą pierwszy raz. W pierwszej rundzie grali aż 3 sety z bardzo słabą parą Garcia-Lopez G. i Montanes A., co na pewno nie jest powodem do dumy. Montanes bardziej preferuje grę na kortach ziemnych, niż twardych.
Należy wspomnieć, że Belg Dick Norman ma na swoim koncie już 40 lat, co na pewno nie sprzyja jego kondycji, do tego w swojej deblowej karierze nie osiągnął wielu sukcesów.
Mecz planowany jest na godzinę 18:15.