Rafael Espinoza - Robeisy Ramirez
Jeszcze jedna krótka analiza na dzisiejszą noc. Będzie to rewanż między oboma panami a stawką jest pas WBO w kategorii piórkowej. W pierwszym pojedynku Robeisy Ramirez bronił tytułu i był stroną dominującą w pierwszych rundach a w 5 rundzie posłał na deski Espinoze. Ten się jednak odrodził i pokazał serce do walki jak na Meksykanina przystało, w 12 rundzie samemu zaliczając nokdaun na przeciwniku. Ostatecznie na punkty wygrał Espinoza. Uważam że rewanż nie potrwa pełnego dystansu. Statystyki Compubox pokazały że Espinoza wyprowadził w pierwszym starciu około 600 ciosów więcej. Było to nie tyle spowodowane słabym przygotowaniem Kubańczyka co po prostu świetnym Espinozy. Polecam obejrzeć tę ostatnią rundę i to z jaką dynamiką i jak dużo zadawał w niej ciosów Espinoza. 600 ciosów to jest różnica nie do zlikwidowania i sądzę że jeśli Kubańczyk Ramirez chce odzyskać tytuł mistrza świata to musi po prostu znokautować Espinoze. Był tego bliski w pierwszym pojedynku więc ma prawo wierzyć że tym razem mu się to uda, że tym razem już nie wypuści takiej okazji z rąk, a czekać nie ma na co bo nie wygra tego na punkty. Co do Espinozy to podam tylko jego statystyki, bo i tak piszę dłużej niż zamierzałem. 25-0, 21 KO. Wprawdzie większość rywali na rozkładzie była wątpliwej klasy, ale tak wysoki procent nokautów nie bierze się znikąd. Reasumując uważam że Ramirez pójdzie po nokaut, a jeśli mu się to nie uda to zapłaci za to cenę i nie dotrwa do końca walki. Granie na koniec przed czasem po kursie 2.16 jest chyba najlepszą opcją jeśli gracie bez podatku i znajdziecie taki kurs. Ja w Fortunie gram taki o to typ:
Liczba rozpoczetych rund mniej/więcej 10,5: - @2.59 Fortuna
Jeszcze jedna krótka analiza na dzisiejszą noc. Będzie to rewanż między oboma panami a stawką jest pas WBO w kategorii piórkowej. W pierwszym pojedynku Robeisy Ramirez bronił tytułu i był stroną dominującą w pierwszych rundach a w 5 rundzie posłał na deski Espinoze. Ten się jednak odrodził i pokazał serce do walki jak na Meksykanina przystało, w 12 rundzie samemu zaliczając nokdaun na przeciwniku. Ostatecznie na punkty wygrał Espinoza. Uważam że rewanż nie potrwa pełnego dystansu. Statystyki Compubox pokazały że Espinoza wyprowadził w pierwszym starciu około 600 ciosów więcej. Było to nie tyle spowodowane słabym przygotowaniem Kubańczyka co po prostu świetnym Espinozy. Polecam obejrzeć tę ostatnią rundę i to z jaką dynamiką i jak dużo zadawał w niej ciosów Espinoza. 600 ciosów to jest różnica nie do zlikwidowania i sądzę że jeśli Kubańczyk Ramirez chce odzyskać tytuł mistrza świata to musi po prostu znokautować Espinoze. Był tego bliski w pierwszym pojedynku więc ma prawo wierzyć że tym razem mu się to uda, że tym razem już nie wypuści takiej okazji z rąk, a czekać nie ma na co bo nie wygra tego na punkty. Co do Espinozy to podam tylko jego statystyki, bo i tak piszę dłużej niż zamierzałem. 25-0, 21 KO. Wprawdzie większość rywali na rozkładzie była wątpliwej klasy, ale tak wysoki procent nokautów nie bierze się znikąd. Reasumując uważam że Ramirez pójdzie po nokaut, a jeśli mu się to nie uda to zapłaci za to cenę i nie dotrwa do końca walki. Granie na koniec przed czasem po kursie 2.16 jest chyba najlepszą opcją jeśli gracie bez podatku i znajdziecie taki kurs. Ja w Fortunie gram taki o to typ:
Liczba rozpoczetych rund mniej/więcej 10,5: - @2.59 Fortuna
Ostatnia edycja: