Mistrzostwa Świata 2020 (31.07-16.08.2020)

[marti55]

Dzisiejszy dzień dobitnie pokazuje, że wszystkie analizy można sobie w du..e wsadzić. Trzeba powiedzieć sobie jedno...jest to losowy sport, w którym dyspozycja dnia decyduje o wyniku. Osobiście kończę z obstawianiem snookera, bo mamy MŚ, a wyniki dziś takie, że...szkoda strzępić ryja. I nie mówimy tu o pojedynczym przypadku...pojedynczym wyniku.

 

[lusy_b]

Dzisiejszy dzień dobitnie pokazuje, że wszystkie analizy można sobie w du..e wsadzić. Trzeba powiedzieć sobie jedno...jest to losowy sport, w którym dyspozycja dnia decyduje o wyniku. Osobiście kończę z obstawianiem snookera, bo mamy MŚ, a wyniki dziś takie, że...szkoda strzępić ryja. I nie mówimy tu o pojedynczym przypadku...pojedynczym wyniku.

Przesadzasz. Nie jest tak źle jak piszesz. W tych 4 meczach ćwierćfinałowych grają zawodnicy notowani w rankingu na 1,2.3, 6,7.8 pozycji, a poza nim McGill - nr 39 i Maflin -43. Obaj ostatni też nie raz grali w rundach finałowych turniejów i mają niejeden skalp zawodnika wyżej notowanego w rankingu na koncie.. W tej ósemce jest 5 mistrzów swiata, w tym aktualny. Jesli ja, czy inni koledzy rwali sobie dzisiaj włosy z głowy, to dlatego, że inaczej widzieliśmy szanse w tych parach, które obstawialiśmy, w kontekście wcześniejszych meczy turnieju, a nie dlatego, że w jakiejś parze gra snookerowy ćwok i nagle wygrywa.

 

[vsky]

Ten mecz Trumpa z Wilsonem to jest jakaś paraolimpiada przez większość czasu, a akurat od tych panów oczekuję dużo więcej.

 

[maly_ze]

Czy jest jeszcze jakaś realna szansa żeby to Trump ogarnął?

 

[rjastrzab]

Tak jak można było przypuszczać kursy w meczu McGill - Muflin zakładają, że Norweg się trochę ogarnie i zacznie grać jak równy z równym ze Szkotem.
Apetyczny wydaje sie być over 20,5 frame po kursie 2,4 w LVBet.
Mecz musi się skończyć minimum 13:8, co przekłada się na wygranie pozostałej części przez Muflina przynajmniej 7:6.
Przy normalnej dyspozycji jest w stanie to zrobić. Nie sadze, żeby można było mieć tak słabego dnia dwa razy z rzędu.

 

[lucaxx95]

#24 10.08 - 15:30
Mecz: Williams - O'Sullivan (6-2)
Typ: Ronnie O'Sullivan (+4.5)
Kurs: 1.30
Buk: Lvbet

Ronnie wstał lewą nogą, ale mimo wszystko wierzę w to, że tym razem się obudzi i zacznie odrabiać. Williams nie gra źle, ale też nie jest w tym meczu do ogarnięcia, tym bardziej że Ronnie ostatnio przyzwyczaił, że jak jeden dzień ma gorszy, to w drugim wypada zazwyczaj lepiej. Spodziewam się tutaj walki i minimum 9 frame'ów w całym meczu ugranego przez wielokrotnego mistrza. Co do drugiego meczu to nie mam w ogóle pomysłu. Przy Ronnie'mu można jeszcze spróbować ofensywniejsze handicapy, no ale też nie warto przesadzać, bo dobry dzień jutro to nie reguła.

 

[kacper091097]

Williams - O'Sullivan (6:2), over 22,5 frejmów, 1.78, LVBET
Aż dziw mnie bierze, kiedy patrzę na wynik z dzisiejszej pierwszej sesji. O'Sullivan jeśli chce liczyć się w tych mistrzostwach, a w szczególności w tym meczu to musi się mocno ogarnąć i liczę na niego. Sam dzisiejszej sesji nie widziałem, ale nie takie mecze Ronnie wygrywal. Powoli mogą wykruszać się kolejni zawodnicy i Ronnie powinien chcieć to wykorzystać, bo mialby teoretycznie łatwiej w następnych meczach . Myślę, że jeśli wygra on 2 sesję to nie powinno byc problemów z pokryciem tego overa. Bezpośrednie pojedynki obu panów jak najbardziej na stronę Ronniego i w jego stronę także jutro idę ja i liczę na jego przebudzenie i wygraną w choć 10 partiach.

 

[psychol32]

Czy jest jeszcze jakaś realna szansa żeby to Trump ogarnął?

Ciężko będzie. Miał bardzo słabo końcówkę drugiej sesji. Jeszcze gdyby wygrał ostatniego frejma (spudłował prostą bilę po czym rywal sczyścił stół) Wilson naprawdę dobrze wygląda, a do wygranej brakuje mu tylko trzech partii.
Patrząc na grę zawodników w ćwierćfinałach to wszyscy prowadzą zasłużenie. Może niektórzy zbyt wysoko.

 

[gumazii]

over 21.5 mega kusi w meczu trumpa i roberstona 20.5 prosze panowie o wasze zdanie .

 

[pieniazek]

Robertson przegrywa 5-11 z Selbim. Ten mecz może szybko się skończyć. Jednak dzisiaj jest nowy dzień i Australijczyk może wejść lepiej w mecz. Budować wysokie brejki to on akurat potrafi. Liczę że jeszcze powalczy i pierwsza mini sesje ogarnie 3-1 lub 4-0. Do tej pory w meczu bez setki. Wcześniejsze dwa mecze najpierw z Wenbo 140,122 I 3x brejki ok 100, kolejna runda z Hawkinsem 105,132.
W meczu z Selbim 83 jak narazie najwyższy brejki.
Jeśli Neil zacznie grać na swoim wysokim poziomie to o setkę może powalczyć

Robertson powyżej 0,5 setki 2,60 Lvbet

 

[psotnick]

Dzisiejszy dzień dobitnie pokazuje, że wszystkie analizy można sobie w du..e wsadzić. Trzeba powiedzieć sobie jedno...jest to losowy sport, w którym dyspozycja dnia decyduje o wyniku. Osobiście kończę z obstawianiem snookera, bo mamy MŚ, a wyniki dziś takie, że...szkoda strzępić ryja. I nie mówimy tu o pojedynczym przypadku...pojedynczym wyniku.

Przesada i to duża.
Po pierwsze w pierwszych dwóch rundach takiego posta nie zamieściłeś, bo pewnie kupony się zgadzały. Teraz kiedy faworyci zawodzą i coś nie wchodzi - a przecież mecze jeszcze trwają i różnie może być - to jest raban.
Po drugie, mamy 2020 rok, mistrzostwa przełożone o 3 miesiące, zawsze są na przełomie kwietnia i maja i na ten okres czołówka celuje z formą. Ten rok był i jest szalony we wszystkich aspektach życia, równiez w sporcie. O losowości można mówić w każdym sporcie, pogadajmy o losowości w piłkarskiej Lidze Mistrzów, więc nie przesadzajmy.
======================================================

Mark Selby VS Neil Robertson (wynik 11-5)
Suma setek: Powyżej (0.5) @ 1.72
Neil Robertson - Suma setek: Powyżej (0.5) @ 2.60
Lvbet

Umówmy się, takie zestawienie meczowe nie może się skończyć bez ani jednej setki, coś by tu było nie tak, zwłaszcza że nie jest tak że mecz jest mega taktyczny i nie ma okazji do budowania wysokich podejść. Dużo straconych szans Robertsona na wygrane frejmy, co jest zaskakujące, ale jeszcze bardziej dziwi masa straconych obu zawodników szans na setkę. W grze punktowej problemu nie ma, sporo wysokich brejków i frejmów wygrywanych jednym podejściem: Selby 73, 63, 72, 66, 54, 92, 76, Robbo gorzej co pokazuje wynik, ale też parę podejść zrobił 83, 66, 65. I właśnie na Australijczyka liczę bardziej, po pierwsze to on ma co gonić, i on tez jest bardziej nastawiony na budowanie brejków, zwłaszcza setek.

 

[marti55]

Przesada i to duża.
Po pierwsze w pierwszych dwóch rundach takiego posta nie zamieściłeś, bo pewnie kupony się zgadzały. Teraz kiedy faworyci zawodzą i coś nie wchodzi - a przecież mecze jeszcze trwają i różnie może być - to jest raban.
Po drugie, mamy 2020 rok, mistrzostwa przełożone o 3 miesiące, zawsze są na przełomie kwietnia i maja i na ten okres czołówka celuje z formą. Ten rok był i jest szalony we wszystkich aspektach życia, równiez w sporcie. O losowości można mówić w każdym sporcie, pogadajmy o losowości w piłkarskiej Lidze Mistrzów, więc nie przesadzajmy.

Niestety, ale się nie zgadzały:
Ursenbacher- Hawkins
Maguire- Gould
Gould- Wilson
Clarke- McGill
mecze się jeszcze nie skończyły ale tripel juz podarty:
Maflin+Trump+O'Sullivan.

 

[psotnick]

Niestety, ale się nie zgadzały:
Ursenbacher- Hawkins
Maguire- Gould
Gould- Wilson
Clarke- McGill
mecze się jeszcze nie skończyły ale tripel juz podarty:
Maflin+Trump+O'Sullivan.

Clarke wygrał z McGillem? Bo wynik był chyba jednak dla Szkota, po wielkich perypetiach, ale jednak.

Nie wszystkie niespodzianki da się przewidzieć, ale niektóre tak.

Mistrzostwa Świata 2020 (31.07-16.08.2020)

Jack Lisowski - Anthony McGill Typ: powyżej 15,5 frame'ów Kurs 1,45 Bukmacher LVBet Na poniedziałek wybieram spotkanie Lisowskiego z McGill-em w mojej ocenie obaj o podobnym potencjale choc różni ich ponad 20 pozycji w rankingu. Lisowski aktualnie zajmujący 13 lokatę w meczach Champion League...

forum.bukmacherskie.com

Generalnie to jak prześledzisz temat MŚ to raczej większość typów na plus (oczywiście różne kursy itd), więc trochę więcej wiary i pozytywnego myślenia życzę.

 

[lusy_b]

Moja propozycja na 12 dzień M. Ś. czyli wtorek 11 sierpnia.: Mark Selby - Neil Robertson, frejma nr. 17 wygra Selby. LVbet, kurs 1,93

Selby regularnie punktuje Kangura w tym meczu, bo temu drugiemu brakuje argumentów. Zawodzi go podstawowa broń, czyli zdolność do budowania brejków. Z aktualnego wyniku wnioskujemy, że Selby wygrywa statystycznie 2,2 frejmy na 3 rozegrane. Selby tylko raz w tych M.Ś. przegrał 1 frejma danej sesji, w meczu z Un-Noohem. W tym meczu wygrał 5 z 8 frejmów nieparzystych. Rbertson w poprzednich meczach wygrywał z reguły 1 frejma w każdej sesji, tutaj jednak dotąd ta sztuka nie udała mu sie. By być , ściśsłym udała mu sie raz, po przerwie w trakcie 2 sesji. Tutaj jednak spodziewam sie, że nie doczeka tej możliwości
Proszę te matematyczne zależności potraktować z pewnym dystanesm, tym niemniej zaoferowanie przez buka wyższej ceny za zwyciestwo w najbliższym frejmie prowadzącego w meczu Selby'ego wydaje mi się atrakcyjne i korzystam z tego. Stawka umiarkowana - 4/10 jednostek.

Rezultat: 91:0

 

[lusy_b]

Rudy zaczął rzucać koła ratunkowe Vikingowi. Ale Maflin ciągle niepewny; ta prosta czarna bila w 18. frejmie chyba kosztowałaby go ostatecznie turniejowe życie, gdyby Szkot się nie pomylił na swojej czarnej do przeciwnej kieszeni.

 

[psychol32]

Ten Maflin to nic wspólnego z Norwegią nie ma (poza tym że ją reprezentuje) więc żaden z niego Viking.

 

[bukovina]

Maflin mógł mieć 3-1.,a nawet 4-0 a skończyło się 2-2... Szkoda

 

[lusy_b]

Ten Maflin to nic wspólnego z Norwegią nie ma (poza tym że ją reprezentuje) więc żaden z niego Viking.

Jak to nie ma? Ma rodziców Norwegów, mieszka na stałe w Oslo, to mało? To, że urodził się w Anglii, to o tyle jeszcze nic nie znaczy, że tam Vikingowie od wczesnego średniowiecza się rodzili. I na jego przykładzie widzimy, że dalej tak sie dzieje

Post automatycznie złączony: Sierpień 11, 2020

Maflin mógł mieć 3-1.,a nawet 4-0 a skończyło się 2-2... Szkoda

Dokładnie jest tak jak piszesz. Ale niestety trzęsie się jak galareta, a każy błąd go osłabia. A McGillowi w to graj. Obaj zaczęli ten dzień bardzo słabo, ale teraz już nie widzę szans dla Norwega. Pytanie jest tylko jedno, w którym momencie Szkot go dobije.

 

[pieniazek]

Czuje że w tym meczu będą jeszcze emocje. McGill dużo słabiej wygląda niż wczoraj. Maflin nie gra jakoś bardzo dobrze a jednak na chwilę obecną dzisiaj prowadzi 4-2. Gdyby tylko podniósł swój poziom to Szkot by był do złapania bo zaczną się nerwy. Z takiej dużej przewagi za chwilę może być nerwowo...

 

[bukovina]

Patrząc na to jak bardzo beznadziejnie gra Sullivan, to zdecydowanie bardziej się cieszę, że to Williams za zagra z Selbym. Przecież tak fatalnego Ronniego to Selby sama taktyka by zniszczył przewaga 10 Frejmów.