>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
Fortuna bonus

Mistrzostwa Świata 2020 (31.07-16.08.2020)

Status
Zamknięty.
P 25,2K

pieniazek

Użytkownik
M.Gould - K.Wilson

Gould wygra - 2,80 Fortuna

Dużo zostało powiedziane o tym meczu. Gould przeszedł 3 rundy kwali i w pierwszej rundzie turnieju rozbił będącego w dobrej formie Maguire wbijajac 4x +100 I 5x +50 wynik rewelacyjny.
Wilson to spory znak zapytania bo pierwszej rundy nie grał. Przed MS wyglądał bardzo przeciętnie dlatego przy takiej dyspozycji Goulda uważam że warto iść w jego stronę.
 
kacper091097 198,2K

kacper091097

Użytkownik
Hawkins - Robertson
Hawkins +4.5
1,64
etoto
W kolejnym meczu 1/8 finału stawiam na minimum 9 frejmów Hawkinsa. Osobiście nie typowałem meczu Hawkins-Ursenbacher, bo nie miałem pewności jak zagra Hawkins. No i okazało się, że nie dał Szwajcarowi żadnych szans i bez nerwów przeszedł dalej po niezłej grze. Robertson też bez większych problemów wygrał z Chińczykiem Wenbo. Teraz spodziewam się bardziej wyrównanego pojedynku. W dwóch ostatnich meczach między tymi dwoma zawodnikami, które charakteryzowały się grą "na długim dystansie" tzn. do 10 frejmów lub więcej Hawkins wcale nie radził sobie źle wygrywając 10:6 i 13:12. Spodziewam się spotkania z liczbą 22 lub więcej frejmów i nie wykluczam, że grając na poziomie takim jak w meczu z Ursenbacherem Hawkins wygra 9 partii już przed 3 sesją pojedynku.
 
L 1,5M

lucaxx95

Mistrz Typów Dnia 2023
#17 8.08 godz. 11:00
Mecz: Gould - Wilson
Typ: Gould wygra
Kurs: 2.80
Buk: Fortuna

Gould to jedna z rewelacji tego turnieju, zaczęło się niepozornie, bo od udanych kwalifikacji, w których pokonał m. in Amine'a, Wakelina i Dotta. Na samych mistrzostwach poradził sobie z Maguire'm, który był faworytem tej rywalizacji. Gould wygląda bardzo dobrze w swoich ostatnich meczach i myślę, że może realnie powalczyć z Wilsonem o awans dalej. Kursy na Goulda cały czas spadają i trudno się temu dziwić - Wilson w zasadzie dostał w prezencie grę w 1/8 bo dostał walkowera w meczu z Hamiltonem. Myślę, że Gould wygra to spotkanie, kurs zacny :)
 
Ostatnia edycja:
psotnick 844,9K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Martin Gould - Kyren Wilson
Handicap frejmowy: Martin Gould (+3.5) @ 1.52 9-13
Handicap frejmowy: Martin Gould (+2.5) @ 1.76
Handicap frejmowy: Martin Gould (+1.5) @ 2.07
Zwycięzca: Martin Gould @ 2.56
Betfan

Forma Wilsona to wielka niewiadoma, bo w pierwszej rundzie miał walkowera ze strony Hamiltona który się wycofał. Ale jeśli patrząc na jego grę w jedynym turnieju po lockdownie w jakim brał udział to szału nie było. Szybki wylot po pierwszej fazie grupowej w CLS nie napawa entuzjazmem, tym bardziej że rywale przeciętni (Burden, Feilong, Day). W przeciwieństwie do Wilsona o aktualnej formie Goulda wiemy już dużo, i to dużo dobrego. Już w kwalach MŚ było widać że Gould jest w formie, pewnw wygrane z trudnymi rywalami (Wakelin, Dott), ale dopiero w 1 rundzie turnieju głównego mieliśmy już pewność że to nie przypadek. Gould przejechał się po Maguire’rze (10-4) wbijając 4 setki przy tym, a przecież Szkot wygrał w świetnym stylu Tour Championship parę tygodni przed MŚ i był uważany za jednego z faworytów turnieju. Moim zdaniem jeśli Gould powtórzy taką grę jak do tej pory, to nawet jeśli Wilson będzie w swojej topowej formie to będzie miał ciężo, a wątpię żeby po przerwie i w pierwszym meczu od wielu tygodni grał jak z nut. Dlatego moim faworytem w tym zestawieniu jest Gould.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +27
P 25,2K

pieniazek

Użytkownik
3-5 z perspektywy Goulda to dobry wynik patrząc na to jak ta sesja przebiegała. Bylo już 1-5 przecież. Dobrze że wrócił do żywych.
 
B 35,1K

bukovina

Użytkownik
Fakt, że Gould wygląda o wiele słabiej niż z Maguirem, ale nie można przejść obojętnie obok świetnej gry Wilsona, bo naprawdę Kyren wygląda jakby cały ten okres w którym czekał na swój mecz ciężko przepracował.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Moja propozycja na 9 dzień M. Ś. czyli sobotę 8 sierpnia.: Martin Gould - Kyren Wilson (stan 3:5), wygra Wilson AH (-3,5) betclic 1,65

Wczoraj już doszedłem do wniosku, że należy obejrzeć 1 sesję przed postawieniem beta w tym meczu, w kontekście pauzy Wilsona w 1 rundzie. W efekcie mam dość wyraźny obraz tej rywalizacji. Wilson jest w formie i jego przewaga nad Gouldem nie podlega dyskusji. Wyraża się przede wszystkim w skuteczniejszym wbijaniu i lepszych, skuteczniejszych odstawnych. Na długich uderzeniach obaj często się mylą, ale częściej popełnia błąd Gould.
Wszystko zaczęło się od 3 wysokich brejków Kyrena i prowadzenia 0:3. Nie powstrzymało go podejście Goulda w 4. partii - 129 pkt., najwyższe obecnie w meczu. Wilson dorzucił 2 następne wysokie brejki i 2 frejmy na swoje konto. Potknięcie Wilsona w partii 7. na początku dobrze zapowiadającego się brejka, na bili różowej, było jak zrzucenie kawałka pieczeni z pańskiego, obfitego stołu, wygłodniałemu ogarowi. Ogar Gould połknął pieczyste, ale nieco się dławił tym daniem przy końcu jego konsumpcji. Natomiast 8. frejm oznaczał znowu zbudowanie brejka 50+ przez Wilsona. Jednak w tym momencie dały znać o sobie jego braki techniczne, które wymusiły zbyt mocne, niecelne uderzenie. To przerwało zwycięskie podejście. Gould znowu dostał i co ważne, skonsumował obfite okruchy z pańskiego stołu inkasując 3 frejma dla siebie.
Wiemy dobrze, że lepszym zawodnikiem w tym zestawieniu jest Wilson patrząc przez pryzmat potencjału i osiąganych rezultatów. I to on rzeczywiście dominował i decydował o tym co się dzieje w sesji porannej. Mam szacunek dla Goulda, który wykorzystał sprzyjające okoliczności, czyli potknięcia rywala i wyciągnął co się dało z tego meczu. Ale o jego sukcesie nie ma mowy, chyba że Wilson z największą życzliwością dla Goulda będzie mu przynosił kolejne prezenty. Nie sądzę by tak się stało, bo the Warrior tak zwykle nie robi. Robi dokładnie odwrotnie. a mnie pozostaje trafne ustalenie wymiaru końcowej przewagi Wilsona. Stawka wysoka - 8/10 jednostek.

Rezultat: 9:13 .
 
Ostatnia edycja:
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Dlaczego zaiskrzyłoo między Rudym a Clarke'm w koncówce 10 partii. widziałem spór, ale przeoczyłem problem.
 
B 35,1K

bukovina

Użytkownik
5 mi do rozpoczęcia więc na szybko. Wilson świetnie wszedl w pierwsza sesje i tylko przez swoje błędy nie prowadzi tutaj 7-1. Jednak patrząc na jego grę to wyglądal super, ale Wilson ma to do siebie, że w ostatnim czasie często jak mu zaczyna nie iść, to jest tylko gorzej więc próbuje troche ryzykownie, ale myślę, że warto wejść teraz w bet na Goulda, który liczę, że się przebudzi i chociaż trochę zbliży się do poziomu jaki prezentował w meczu z Maguirem. Gould +3,5 @2,05 forbet
 
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Zająłem sie sprawami domowymi i widzę wynik Rudego i Clarke'a i nie dowierzam. 5 kolejnych partii wziął antoni nie budując wysokiego brejka. Czyżby spalił Jamiego swoimi pretensjami z 10. partii?! o_O
 
R 624,2K

rjastrzab

Użytkownik
Dokładnie. Liczę, że Gould się obudzi i dojdzie Wilsona tak samo jak McGill jest już na styku z Clarkiem. Co prawda tu różnica poziomów na niekorzyśc goniącego, ale liczę Gould da nam trochę emocji jeszcze. No i brakuje mu jeszcze drugiej setki :)
 
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Dobrze w takim raziego dla Clarke'a, że przerwa przyszła po 15 frejmie, potrzebuję jeszcze jego 3 frejmy, żeby wykonał dla mnie robotę, którą mu zleciłem za pośrednictwem buka :confused:
 
Ostatnia edycja:
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Tak patrzę na Wilsona i zastanawiam sie dlaczego on sobie zrobił te blond kłaki u góry. Czyżby chciał powiedzieć światu, że czas na jego koronację. No bo, jeśli ma być koronacja, to jak najbardziej potrzebna jest korona ze złota + jeszcze funty do kieszeni. Byłby to poważny manifest wystosowany do rywali. Dlaczego facet to zrobił, poza tym, że mu to przyszło do głowy? !:unsure:
Post automatycznie złączony:

Spokojnie, Clarke to wygra. Mcgill jest słaby. Walijczyk jutro się lepiej wyśpi i załatwi Szkota.
Słaby McGill też bywa niebezpieczny. To bardzo niebezpieczny typek, gdy sie obstawia przeciwko niemu. Doświadczyłem tego już w przeszłości: jemu portfel zgrubiał, a mój schudł. :mad:
 
kacper091097 198,2K

kacper091097

Użytkownik
Junhui-O`Sullivan (stan 8:8), over 23.5 frejmów, 1.85, LVBET.
Jutrzejsze kontynuowane spotkanie powinno dostarczyć nam wielu emocji. Dwie wcześniejsze sesje skończyły się remisami. Obaj mieli swoje dobre i gorsze momenty (czasami wygrywali i 3 partie z rzędu), ale ostatecznie cały czas kręciło się to koło remisu. Ding wcale nie zamierza odpuszczać i nadal ma szanse na pokonanie bardziej utytułowanego rywala i ma chrapkę na ćwierćfinał. Chińczyk gra wg mnie lepiej niż we wcześniejszej fazie rozgrywek z Kingiem (gdyby tak było pewnie przegrywałby coś koło 6:10 i miałby minimalne szanse na wygraną) i potrafi co jakiś czas skutecznie ugryźć Brytyjczyka. Ronnie nie gra za to aż tak pewnie jak we wcześniejszej rundzie i powinien się trochę jeszcze pomęczyć z Junhuiem. Walka może toczyć się nawet do 25 frejma i nie jest wcale bezzasadne również stawianie na wygraną Dinga po wyższym kursie.
 
P 25,2K

pieniazek

Użytkownik
Ding - O'Sullivan powyżej 23,5 1,85 lvbet

Tak Jak kolega wyżej pisze. Zapowiada się długa batalia i nie wykluczone że zostanie rozegranych 25partii.
Ding wytrzymuje ciśnienie co jest bardzo ważne. Szkoda że mimo ubranych 3 partii z rzędu nastąpiła chwila słabości i kolejne 3 przegrał. Jeden i drugi wbijaja sporo wysokich brejkow a w tych +100 prowadzi Chinczyk. Pokazuje to,że jest w dobrej dyspozycji i nie straszny mu wielki Roonie który miewa czasami dziwne zagrania/ zachowania w tym meczu.
Ciężko wskazać faworyta tego meczu patrząc tylko na ten mecz i rozegranych 16 partii. Będzie walka na wyniszczenie.
 
B 35,1K

bukovina

Użytkownik
Oglądalemm skrupulatnie każdą partie meczu Dinga z Ronniem i trzeba sobie szczerze powiedzieć, że Chińczyk wygląda lepiej i to w niego zainwestuje. Mamy wynik 8-8, a całokształt jak narazie z małym wskazaniem na Dinga, wiadomo, że nowy dzień więc wszystko może wyglądać inaczej, ale mam na uwadze mecze Ronniego w ostatnich latach, gdzie często przegrywał spotkania na styku. Anglik nie lubi się odstawiać, od dłuższego już czasu woli atakować kiedy tylko jest okazja. W tym meczu i tak moglismy oglądać sporo taktycznej gry Ronniego, ale i też sporo odstawnych, czy wyjść ze snookera do których się nie przykładał. Ding gra rozważniej i jeśli płacą na niego 2,50 to zdecydowanie w to wchodzę. Jesli przegram to i tak nie będę zły, bo Życzę Ronniemu tytułu w tym roku więc i tak będę się cieszył jeśli wygra, a jeśli przegra to coś na tym zarobię 😁
Ding win @2,50 lvbet

Ponawiam też bet na Clarke, bo wydaje mi się, że zapomni i tych wczorajszych scesjach i dzisiaj ogra McGilla.

Do tego Robertson handi - 1,5 frejma @1,94 lvbet
Czuję, że Hawkins nie wytrzyma presji w końcówce i polegnie minimum stratą dwóch Frejmów. Robertson według mnie lepiej się prezentował w obu sesjach jednak nie dopisało mu szczęście i dlatego wynik jest taki, a nie inny.
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom