Wiele razy było tu pisane na temat Sary Errani która poza mączką nie potrafi grać... ????
Czy nadal niektórzy będą się trzymać tej tezy? ????
u Errani jest tak: clay >>> hard (musi być w formie) >>>>>>>>>>>>>>>>> grass
To zresztą będzie bratobójczy pojedynek dwóch koleżanek i partnerek deblowych. Nie odważyłbym się tu czegokolwiek przewidywać, ale chyba prędzej Vinci, mimo że nie jest faworytką buków. Jedna i druga gra tu, co tu dużo mówić, świetnie jak na siebie i swoje predyspozycje. Którakolwiek awansuje, przegra dopiero z jakimś "killerem", na którą samo przebijanie nie wystarczy, czyli Sereną Williams, która jest następna w kolejce.
Victoria Azarenka - Samantha Stosur
Typ: tie-break w meczu
Kurs: 4
Wynik:
Vicky na razie miała dużo słabsze od siebie rywalki, ale strata 10 gemów w 4 meczach zawsze robi wrażenie. Zresztą wygrana z Zheng 6/0 6/1, mimo że Chinka grała nieźle, to wiele wyjaśnia. Forma jest porównywalna do tej z pierwszej części sezonu, była niepokonana aż do końca marca, jej wyczerpanie fizyczne wykorzystała Bartoli, o czym w analizie niżej. To jej jedyna przegrana w tym roku, a więc bilans na hardzie wynosi 31/1 (nie liczę kreczu z Paszek w Montrealu, wszyscy wiemy, że by to wygrała, ale wolała się na spokojnie przygotować do US Open). Trochę więcej UE pojawiło się w spotkaniu z Tatishvili, ale myślę, że dziś będzie z tym lepiej. Bilans Stosur na kortach twardych wygląda dużo słabiej, bo 16/9, a przegrywała kolejno z Benesovą, Schiavone, Cirsteą, Azarenką, Jankovic, Petrovą, Sereną, Safarovą i Venus. Skupię się jednak na trzech ostatnich turniejach - w Kanadzie przegrała z Safarovą po dwóch tie-breakach, z Venus w ćwierćfinale Cincinnati (jeden set po tb) i tutaj póki co idzie jak burza (jeden tb w meczu z Lepchenko + trochę męczarni z Robson, ale ogólnie dość pewne zwycięstwo). W większości pewnie trzyma podanie, ale przy serwisie rywalek jakiegoś ognia nie sieje. Head2head między tenisistkami wynosi 5:0 na korzyść oczywiście liderki rankingu. Mało tego, wszystkie mecze na kortach twardych i wszystkie wygrane bez straty seta. Jak generalnie to nie ma znaczenia, tak tutaj pokazuje wyższość Białorosunki. Ostatni mecz,
Australian Open, zakończony wynikiem 6/1 6/2. Uważam, że dzisiaj Aza tak łatwo nie wygra, ale stawiam na 2-0 jeśli musiałbym podać wynik, w tym jeden set po rozgrywce tiebreakowej, a drugi prędzej (max 6-4). Nieźle wygląda też handicap +4,5 na Australijkę @ 2,20 ale nie będę stawiał "wbrew sobie". Victoria po US Open!!!
Maria Sharapova - Marion Bartoli
Typ: 2
Kurs: 6,70 (PanBet)
Wynik:
3/6 6/3 6/4
Zdaję sobie sprawę, że Marion grała ostatnio wręcz fatalnie, ale w meczu z Kvitovą ładnie powróciła, po przegranym pierwszym secie 6-1, zdołała wygrać kolejne dwa 6-2 6-0. Nie skreślałbym jej. Ona zresztą jest dobra w wykorzystywaniu gorszych momentów przeciwniczek (np. wygrana z Azarenką w Miami). Oczywiście Czeszka się posypała i robiła błędy, ale jeszcze trzeba umieć wykorzystać gorszą dyspozycję rywalki, a ona to zrobiła, żartobliwie mówiąc - wyskakała, chociażby popełniając mało błędów i ogromną wolą walki. Nie należy zapominać, kim jest Francuzka i jakie wyniki miewała na kortach twardych. Duży kurs na nią to przeważnie value, niemal niezależnie z kim by grała, a co dopiero z kapryśną Sharapovą, która jest o wiele mniej regularna, a przynajmniej może być. Jeżeli Rosjanka będzie trafiać to ma prawo zniszczyć, bo do jej winnerów mistrzyni defensywy nie dobiegnie, ale kwestia jest jak dużo będzie trafiać. Liczę na równy mecz Bartoli, która się nie poddaje do ostatniej piłki i sporo błędów Mashy (tak jak w spotkaniu z Petrovą). A nuż...