US Open '12 - turniej główny kobiet

[gystlik]

To może typek ode mnie. Staram się unikac gry na Dokładny Wynik w damskim tenisie, ale w spotkaniu Victoria Azarenka - Samantha Stosur liczę na constans czyli szybką wygraną Białorusinki nad nomen omen... obrończynią tytułu sprzed roku Sam Stosur.

Może zaczniemy od Australijki, która nie gra tego samego tenisa co w roku 2011. Sezon na hardzie zaczęła bardzo słabo, przegrywała w pierwszych rundach ze Schiavone i Cirsteą, następnie w Dubaju przegrała z Jeleną Jankovic, potem z Petrovą, Safarovą, Sereną i Venus. Nie licząc sióstr Williams - cienko. Z pierwszej dziesiątki rankingu WTA w tym sezonie Samantha Stosur... nie wygrała z nikim (biorę pod uwagę tylko i wyłącznie sezon na kortach twardych). Serwis nie pomaga jej tak jak Roddickowi, Isnerowi czy Raonicowi - często jest łamana, dziura backandowa - piłki z lewej strony są zazwyczaj slajsowane, czasami jakiś czop, rzadko oburęczny solidny backand.

I właśnie w takie luki w grze Australijki będzie celowac Azarenka. Zawodniczka kompletna z wyważonymi umiejętnościami gry w ataku i obronie. Pomimo swojej ofensywnej gry jest regularna. Return - zobaczymy jak będzie radziła sobie przy odbiorze drugiego serwisu Sam ale każdą wolniejszą piłkę będzie atakowac ze zdwojoną siłą. - Czyli cały czas presja na Australijce. Śmiem twierdzic, pomimo że jest to mecz 1/4 finału to Azarenka proponuje z tej dwójki grę na wyraźnie wyższym poziomie. Warto zaznaczyc, że Azarenka wybitnie nie leży Stosur. Bardziej wybitnie niż Radwańskiej ????

Victoria Azarenka - Samantha Stosur Azarenka 1.25 9/10 Pinnacle
Azarenka wygra 2:0 1.62 7/10 Pinnacle
Stosur under 10.5 gema 1.55 7/10 Bwin​

 

[underdogs19]

???? Roberta Vinci - Sara Errani 1,96 Betsafe
Hmm dziwie sie troche tym kursom. Ostatnie 3 bezposrednie spotkania 3:0 dla Errani rowniez na korcie twardym byla gora Errani (wygrana w dwoch setach). Vinci co prawda pokonala Agnieszke, ale to co Aga teraz gra to dno i zal. Vinci pokonala co prawda Cibulkowa, ale tez malo co nie odpadla ze Shvedova. Natomiast Errani dosc pewnie pokonala Kerber. Jezeli chodzi o Age to szlo przewidziec taki scenariusz natomiast pokonanie Przez Errani Kerber to juz dla mnie duza niespodzianka. Reasumujac obie Panie spisuja sie dobrze ale to Errani powinna byc niewielka faworytka. Wedlug mnie kursy powinny byc dobrane 2,33 - 1,75. Tak wiec kurs 1,96 na Errani jak najbardziej do grania.

Errani wygrała z Vinci na hardzie w mało ważnym turnieju ponad rok temu (Pattaya), więc tym wynikiem raczej nie powinno się sugerować. U Vinci ewidentna zwyżka formy na hardzie, wyciągała w tym turze przegrane mecze (ze Szwedową i Cibulkową), więc uważam że oprócz formy sportowej prezentuje też dobrą formę psychiczną. Pewnie będzie wyrównany mecz, ale ja widzę w tej chwili więcej argumentów po stronie Vinci.
Roberta Vinci - Sara Errani 1,95 5/10 Bwin

 

[andre@]

Aza 1.20

Nie będę się silił na jakieś zawiłe analizowanie tego spotkania. Kto się interesuje tenisem obie panie (panienki) widział mnóstwo razy. Według mnie styl oraz agresja tenisa białorusinki wyjątkowo nie pasuje i nie podchodzi Ozi. Obie preferują tenis siłowy, agresywny oraz bardzo szybki. Na moje oko forma Azy jest na wysokim pułapie, Ozi jakoś mnie nie przekonuje. Kurs bardzo mizerny, ale wchodzę w to! Sam mam wrazenie czasami nie wytrzymuje cisnienia, oby było tak i tym razem!


Kiri,Petrova 1.35:?
Co tu dużo pisać, wczoraj w końcu rosjanki dopadły amerykańskie lwice. TEraz mają na drodzę solidne hiszpanki. Ale jak się wygrywa z Wiliamsami głupio by było wtopić...rosyjski debelek który stworzyły wydaje się kompletny. Jest serwis, siła i moc. Oraz swietna gra na sieci!


A.

 

[alvaros]

Dyscyplina: Tenis, US Open
Data: 4.09.12, godz: 17:00
Spotkanie: V. Azarenka - S. Stosur
Typ: S. Stosur handicap +5,5 gema
Kurs: 1,84
Bukmacher: Pinnacle
Analiza:
Spotkanie 1/4 finału US Open wśród pań. Naprzeciw siebie staną Białorusinka Viktoria Azarenka oraz Australijka Samantha Stosur. Zdecydowaną faworytką jest oczywiście Azarenka, która na tym turnieju demoluje nonstop kolejne rywalki kończąc spotkania w ekspresowym tempie. Dość powiedzieć, że we wszystkich dotychczasowych czterech meczach straciła łącznie 10 gemów czyli średnia poniżej 3 gemów na mecz! Viktoria demolowała kolejno: Panovą (6:0 6:1), Flipkens (6:2 6:2), Zheng (6:0 6:1), oraz Tatishvili (6:2 6:2). Czy dzisiaj równie łatwo poradzi sobie z Samanthą Stosur? H2H mogłoby na to wskazywać bo tu Aza prowadzi 6:0, jednak dzisiejsze spotkanie wcale nie musi być tak jednostronne jak sugerowałyby to statystyki. Australijka na tym turnieju jest bowiem w naprawde dobrej formie. W drodze do 1/4 nie miażdżyła co prawda tak wyraźnie rywalek, ale seta też nie straciła. Eliminowała kolejno: Martić (6:1 6:1), Gallovits (6:3 6:0), Lepchenko (7:6 6:2), oraz rewelację zawodów Laurę Robson (6:4 6:4). Dziś wyzwanie będzie o wiele wiele trudniejsze, jednak moim zdaniem Samantha złapała formę, która pozwoli jej co najmniej nawiązać walkę z Białorusinką bo o zwycięstwo będzie piekielnie ciężko. Patrząc na kursy wystawione przez buków widać, że nie dają Stosur żadnych szans bo nawet na wysokie hc gemowe można złapać bardzo ciekawe kursy. Ja zdecydowałem się zagrać Samanthę z hc +5,5 gema po aktualnym kursie 1,84 jaki wystawił Pinnacle. Sądzę, że w obecnej dyspozycji Australijka ma realne szanse by napsuć trochę krwi Azarence. Na zwycięstwo w całym meczu może to nie wystarczyć (choć kto wie?, po tym co pokazała Bartoli w meczu z Kvitovą nie ma rzeczy nie możliwych) ale na utrzymanie hc +5,5 gema już jak najbardziej. Dotychczasowe rywalki Białorusinki miały niekiedy problem z ugraniem gema w jednym secie, jednak Stosur to zdecydowanie wyższa półka niż taka Panova czy Zheng. Moim zdaniem Samanthę stać na dobry wynik w dzisiejszym meczu. Do utrzymania linii wystarczy wynik 3:6 4:6 a ugranie 7 gemów w dwóch setach na pewno jest w jej zasięgu. Serwis ma dobry, liczę, że sobie nim dzisiaj pomoże.

 

[van_der_vaart]

???? Maria Sharapova -1.5 - Marion Bartoli 1,45 3:6 6:3 6:4
Jeżeli Sharapova zagra na swoim poziomie to nie powinna mieć problemów z Bartoli, która mimo zwycięstwa nad Kvitovą według mnie jest w słabej formie, natomiast Rosjanka w bardzo dobrej, choć z Petrovą miała przestój w grze. Jednak myślę, że Francuzkę pokona szybko, łatwo i przyjemnie. Bartoli w spotkaniu z Kvitovą nie pokazała nic poza przebijaniem piłki na środek kortu i to w tamtym dniu na Czeszkę wystarczyło, ale Sharapova znana jest z waleczności i coś takiego na pewno nie będzie miało miejsca. Jedyne co daje nadzieję Bartoli na zahaczenie się na grę to dobra defensyw, ale ileż można się bronić. Jeśli serwis Marii będzie funkcjonował na przyzwoitym poziomie i nie będzie miała gorszego dnia to bez problemu to wygra

 

[alvaros]

Dyscyplina: Tenis, US Open
Data: 5.09.12, godz: 17:00
Spotkanie: A. Ivanovic - S. Williams
Typ: A. Ivanovic handicap +7,5 gema
Kurs: 1,51
Bukmacher: Pinnacle
Analiza:
Ćwierćfinał US Open wśród pań. Naprzeciw siebie staną była liderka rankingu WTA Serbka Ana Ivanović oraz faworytka gospodarzy, niezwykle utytułowana i doświadczona Serena Williams. Znawcom tenisa obu pań przedstawiać bliżej nie trzeba bo doskonale je znają. Skupię się zatem na konkretach. Serena bez wątpienia przeżywa w tym sezonie drugą młodość Triumf na Wimbledonie, powtórka na igrzyskach, wygrana goni wygraną, teraz celem jest zwycięstwo w US Open i cel ten patrząc na jej dotychczasową postawę jest jak najbardziej w zasięgu. W drodze do 1/4 Williams spacerkiem eliminowała kolejne rywalki - Vandeweghe, Martinez Sanchez, Makarova oraz Hlavackova. Żadna z nich nie była w stanie się przeciwstawić sile i dynamice rozpędzonej Sereny. Czy będzie w stanie dokonać tego Ivanovic? I tak i nie. O zwycięstwie nie ma raczej co mówić bo młodsza z sióstr Williams jest teraz w takiej formie, że chyba tylko kataklizm mógłby pozbawić ją awansu do półfinału nowojorskiej imprezy. Jednak Serbka w porównaniu do poprzednich rywalek Williams ma realne szanse żeby choć troche napsuć krwi Amerykance. Atutem Any w tym spotkaniu powinien być przede wszystkim serwis, którym powinna sobie pomagać na korcie, zwłaszcza, że okazji do przełamania Sereny raczej za dużo nie będzie. Ivanović w drodze do tego ćwierćfinału pokazała się naprawdę z dobrej strony eliminując kolejno: Svitolinę, Arvidsson, Stephens oraz Pironkovą tracąc we wszystkich tych meczach łącznie jednego seta. Nawiązać równorzędną walkę z tak dysponowaną Williams będzie niezwykle trudno, jednak atuty Serbki powinny wystarczyć aby utrzymać pokaźny handicap gemowy, który jest przedmiotem mojej analizy. Jeśli tylko podanie Any będzie funkcjonować na odpowiednim poziomie to bez problemu powinna utrzymywać co najmniej po trzy gemy w każdym secie, nawet przy tak agresywnej grze Williams. Wiele będzie zależało od koncentracji i ilości błędów własnych. Jeśli Ivanović nie spali się psychicznie przed meczem to o utrzymanie wspomnianego na początku hc jestem raczej spokojny.

 

[trewor]

???? Victoria Azarenka – Samantha Stosur 6:1 4:6 7:6(5)

Białorusinka została pierwszą półfinalistką turnieju w Nowym Jorku, a my byliśmy świadkami jak do tej pory najlepszego widowiska w turnieju.
Pierwszy set rozpoczął się od dwóch przełamań Azarenki i przy stanie 3:0 mecz został przerwany z powodu ulewy nad kortami. Po powrocie wiele się nie zmieniło i Victoria zakończyła pierwszą partię z wynikiem 6:1. W drugiej Australijka poprawiła i tak już dobrą grę, na czym widowisko zyskało jeszcze więcej. Przyniosło to efekt w postaci wygranego seta. Obie zawodniczki zasłużyły na trzeci set. Tutaj przewaga cały czas była po stronie Azarenki, która dwukrotnie wychodziła na przewagę dwóch gemów plus serwis. Najpierw miała *3:1, a następnie *4:2. Za każdym razem Samantha szybko wracała do gry. Przy stanie 5:5 30:40, czyli małej piłce meczowej Victoria popisała się pierwszym i jedynym asem w całym meczu. O tym kto awansuje do półfinału miał zadecydować tie break. Główną bohaterką była tu Azarenka. Prowadząc już 4:0 i mając serwis dopuściła do stanu 5:5* popisując się po drodze drugim serwem przypominającym bardziej smecz pod końcową linię. Szybko pozbierała się jednak w sobie i wygrała dwie kolejne piłki, gdzie pierwsza była udanym skrótem.
Po wczorajszym spotkaniu Errani – Kerber czy nawet dobrym meczu Vinci – Radwańska ciężko dzisiejszy ćwierćfinał nazwać spotkaniem z cyklu WTA. Obie zawodniczki rozegrały świetne zawody, które długimi momentami przypominały męski tenis. Mocne, długie wymiany z głębi kortu, kątowe zagrania i wiele kończących uderzeń. Azarenka zaimponowała tym co zwykle, czyli walecznością i konsekwencją. Ani na moment nie cofnęła się i gnębiła rywalkę uderzeniami z samej linii lub już z kortu. Stosur jak przystało na obrończynię tytułu przyczyniła się do tego wysokiego poziomu spotkania, jednak „trochę” jej zabrakło do zwycięstwa.

 

[lubiekebab]

???? Victoria Azarenka – Samantha Stosur 6:1 4:6 7:6(5)
(...)
Prowadząc już 4:0 i mając serwis dopuściła do stanu 5:5* popisując się po drodze drugim serwem przypominającym bardziej smecz pod końcową linię. Szybko pozbierała się jednak w sobie i wygrała dwie kolejne piłki, gdzie pierwsza była udanym skrótem.

Warto dodać, że Białorusinka skrótów grać nie umie, choć widać, że pragnie się nauczyć i to był jej pierwszy skuteczny po kilku nieudanych próbach, w najważniejszym momencie (podobnie jak as przy *5-5 30-40). Na plus zasługuje także jej psychika, chyba jedna z lepszych w tourze, ani razu nie podłamała się, mimo że miała już mecz prawie na wyciągnięcie ręki, wystarczyło utrzymać któryś serwis po przełamaniu, co się jednak nie udało głównie dzięki świetnej grze Samanthy (a nie błędom Azy), wiele zawodniczek by wtedy nie wytrzymało i poleciało z hukiem. Brawa dla Australijki, po drugim secie myślę, że coś zmieniła, bo zaczęła więcej atakować, w tb też robiło się gorąco. Widać ogromną motywację u Azarenki, życzę jej powodzenia w półfinale, a potem, miejmy nadzieję, finale.

 

[hiro]

Spotkanie: Sara Errani vs Roberta Vinci
Typ: 1 - 1,93
Bukmacher: Pinnacle Sports
Analiza: Można by rzec, że jutro przed nami siostrzany bój. Oczywiście Errani i Vinci nie są siostrami, ale znają się bardzo dobrze, ponieważ razem grają w deblu. Ten mecz można porównać do spotkań Federera z Wawrinką, gdzie Panowie razem grają w deblu i trenują. Ale nie o ich mecz rzecz.
Sara Errani jako numer 10. rankingu WTA zagra z 23. w rankingu WTA, a z rozstawioną w turnieju z "dwudziestką" - swoją rodaczką, Vinci. Bukmacherzy wystawili kursy porównywalne na obie Panie. Myślę, że boją się o "dogadanie" przez zawodniczki. I ja zamierzam z tego skorzystać. Bo czy można zagrać cały mecz na serio skoro zna się wszystkie plusy i minusy przeciwniczki? Wątpliwe.
W drodze do ćwierćfinału Errani pokonała 3 stosunkowo słabe przeciwniczki - Muguruzę, Dushevinę i Puchkova oraz niezwykle mocną A. Kerber. Natomiast Roberta Vinci rozpoczęła turniej od łatwej wygranej z Ulą Radwańską, następnie wygrane ze Shvedową i Cibulkową oraz zaskakujące zwycięstwo z Agnieszką Radwańską. W meczu ze starszą z sióstr Radwańskich, Vinci grała uparcie, powtarzała zagrania aż do skutku. Grała podobnie, jeśli nie tak samo, jak ... Errani.
Jutrzejszy mecz pokaże wszystko. Zwyciężczyni zapewne zagra z Sereną Williams (oczywiście o ile pokona Anę Ivanovic). Nie myślę, aby jedna chciała drugą umęczyć, skoro jedna z nich idzie dalej w turnieju singla, a razem zagrają jeszcze w turnieju deblowym - w półfinale.
Jak dla mnie zwyciężczynią zostanie jutro Sara Errani. Jest wyżej rozstawiona, zyska więcej punktów za awans, zapewne awansuje w rankingu WTA Tour. Jak już wspomniałem, nie myślę, aby jedna chciała drugą zmęczyć, a po za tym znają się za bardzo, żeby grać jak prawdziwe rywalki.

 

[marekpua]

Spotkanie: Sara Errani vs Roberta Vinci
Typ: 1 - 1,93
Bukmacher: Pinnacle Sports
Analiza: Można by rzec, że jutro przed nami siostrzany bój. Oczywiście Errani i Vinci nie są siostrami, ale znają się bardzo dobrze, ponieważ razem grają w deblu. Ten mecz można porównać do spotkań Federera z Wawrinką, gdzie Panowie razem grają w deblu i trenują. Ale nie o ich mecz rzecz.
Sara Errani jako numer 10. rankingu WTA zagra z 23. w rankingu WTA, a z rozstawioną w turnieju z "dwudziestką" - swoją rodaczką, Vinci. Bukmacherzy wystawili kursy porównywalne na obie Panie. Myślę, że boją się o "dogadanie" przez zawodniczki. I ja zamierzam z tego skorzystać. Bo czy można zagrać cały mecz na serio skoro zna się wszystkie plusy i minusy przeciwniczki? Wątpliwe.
W drodze do ćwierćfinału Errani pokonała 3 stosunkowo słabe przeciwniczki - Muguruzę, Dushevinę i Puchkova oraz niezwykle mocną A. Kerber. Natomiast Roberta Vinci rozpoczęła turniej od łatwej wygranej z Ulą Radwańską, następnie wygrane ze Shvedową i Cibulkową oraz zaskakujące zwycięstwo z Agnieszką Radwańską. W meczu ze starszą z sióstr Radwańskich, Vinci grała uparcie, powtarzała zagrania aż do skutku. Grała podobnie, jeśli nie tak samo, jak ... Errani.
Jutrzejszy mecz pokaże wszystko. Zwyciężczyni zapewne zagra z Sereną Williams (oczywiście o ile pokona Anę Ivanovic). Nie myślę, aby jedna chciała drugą umęczyć, skoro jedna z nich idzie dalej w turnieju singla, a razem zagrają jeszcze w turnieju deblowym - w półfinale.
Jak dla mnie zwyciężczynią zostanie jutro Sara Errani. Jest wyżej rozstawiona, zyska więcej punktów za awans, zapewne awansuje w rankingu WTA Tour. Jak już wspomniałem, nie myślę, aby jedna chciała drugą zmęczyć, a po za tym znają się za bardzo, żeby grać jak prawdziwe rywalki.

Kompletne bzdury piszesz, QF US Open a Ty piszesz o jakimś odpuszczaniu ? Vinci zagra swój pierwszy wielkoszlemowy QF, ma szanse na turniej życia.
Errani jest ambitna na pewno tez nie odpuści, ja tutaj widzę bardzo zacięty mecz.

 

[scotratez]

Ogląda ktoś może mecz M. Bartoli z M. Sharapova? Nie widziałem początku a jest przerwa spowodowana przez deszcz a tu niespodziewanie 4:0 dla Francuzki? Ktoś wie o co chodzi? Bo się zastanawiam czy Sharapova zaraz po przerwie nie zagra jak z Petrova i nie rozwali M. Bartoli.

 

[gamesetmatch]

Powinno być 4:0 dla Bartoli i ostatni gem wygrany na sucho, ale błąd sędziego i jakaś paranoja z decyzja.. W każdym razie zasłużone 4:0 dla Bartoli.
Po tej kontrowersyjnej decyzji Bartoli się lekko speszyła, ale na szczęście na przewagi udało jej się wygrać gema nr 4.
Bartoli zaczęła agresywnie i mocno. Maria chyba zaskoczona postawą Francuzki, ale pewnie z biegem czasu ogarnie..

 

[ozborn86]

Ja oglądam i póki co Szarapova gra tragicznie. Wynik w pełni odzwierciedla dotychczasowy przebieg spotkania. Bartoli sadzi jej długie returny pod nogi a Maria próbuje przed nimi uciekać. Ogólnie Rosjanka w ogóle nie dominuje swoim ofensywnym stylem gry bo póki co takowy nie istnieje w jej wydaniu. Ja bym się wstrzymał z graniem na nią bo to wygląda naprawdę źle i to, że sobie w czasie przerwy coś tam przemyśli wcale może nie spowodować zwrotu o 180 stopni, chociaż dobrze by było ????

 

[marekpua]

Ogląda ktoś może mecz M. Bartoli z M. Sharapova? Nie widziałem początku a jest przerwa spowodowana przez deszcz a tu niespodziewanie 4:0 dla Francuzki? Ktoś wie o co chodzi? Bo się zastanawiam czy Sharapova zaraz po przerwie nie zagra jak z Petrova i nie rozwali M. Bartoli.

Bartoli wyszła na mecz z dobrą taktyką, gra mocno, płasko przez środek i Szarapova nie może wejść w swój rytm. Myślę, że to kwestia czasu, aż Maria przyzwyczai się, szczególnie, że teraz moze wszystko sobie przemyśleć. Ja pograłem 1 set po 5,5. Jak bartoli utrzyma to po przegranym secie wchodze grubo w marie.

 

[mhm]

Nie myślę, aby jedna chciała drugą umęczyć, skoro jedna z nich idzie dalej w turnieju singla, a razem zagrają jeszcze w turnieju deblowym - w półfinale.

przed meczem rzuca moneta i bedzie 6:2 6:3 w ktoras strone. Co za bzdury. Takie cos powinno byc z miejsca usuwane. To jest powazny zawodowy turniej. Jakbym gral przeciwko kumplowi to po prostu bym gral zeby wygrac. To brzmi tak jakby wszedzie mialy byc walki. Owszem, profesjonalny sport to uklady, interesy, bukmacherka ale bez przesady!

 

[gamesetmatch]

Fakty są takie, że Errani razem z Vinci mają drogę otwartą do triumfu w deblu, a w singlu na którąś z nich prawdopodobnie będzie czekać Serena Williams, z która to wygrać będzie ciężko.

W takim razie czy jest sens żeby w razie długiego meczu zajechać się i nie zdobyć w singlu niczego i pokpić swoje szanse na zwycięstwo w deblu?

Trudne zadanie dla tych dwóch zawodniczek bo muszą coś wybrać. Myślę, że wybiorą właściwie a ja ze swojej strony typuje, że mecz potrwa dwa sety.

Zwyciężczyni nie odważę się wskazać.

Kurs: 1,7

 

[marekpua]

Fakty są takie, że Errani razem z Vinci mają drogę otwartą do triumfu w deblu, a w singlu na którąś z nich prawdopodobnie będzie czekać Serena Williams, z która to wygrać będzie ciężko.
W takim razie czy jest sens żeby w razie długiego meczu zajechać się i nie zdobyć w singlu niczego i pokpić swoje szanse na zwycięstwo w deblu?
Trudne zadanie dla tych dwóch zawodniczek bo muszą coś wybrać. Myślę, że wybiorą właściwie a ja ze swojej strony typuje, że mecz potrwa dwa sety.
Zwyciężczyni nie odważę się wskazać.
Kurs: 1,7

Grasz w tenisa ? Chyba nie...
Debel (szczególnie na najwyższym poziomie) opiera się głównie na technice i taktyce. Najważniejsze uderzenia to serwis, return i gra przy siatce.
Także pisanie o "oszczędzaniu sił" jest nie na miejscu. Tym bardziej, że SF w singlu jest lepszy od wygrania całego turnieju w deblu.

 

[deloo]

szkoda tej przerwy bo Bartoli narazie miazdzyla Marie, a taka przerwa moze tylko Marii pomoc tak jak to bylo w meczu z Petrova, ja sam zagralem na Bartoli po kursie 6,0 ktory byl mocno przesadzony po tym co pokazala z Kvitova.

 

[kleryk]

Dyscyplina: Tenis, US Open
Spotkanie: Sara Errani - Roberta Vinci
Data: 5.09.12 (17:00)
Typ: 2
Kurs: 2,02
Bukmacher: Pinnacle
Ciezki mecz do wytypowania, takie 50/50 i widac to po kursach u bukmacherow ktorzy sami maja problemy z wskazaniem faworytki. Wloszki znaja sie jak lyse konie bo od lat sie przyjaznia i graja nawet razem debla z sukcesami bo tu na us open doszly juz do polfinalu a dzisiaj zagraja tez o polfinal ale po przeciwnych stronach siatki w singlu. Odrobine wieksze szanse bukmacherzy daja Errani ale ja zagram inaczej i postawie na Vinci. Osiagniecia Roberty robia na mnie lepsze wrazenie bo miala ciezej dojsc do tego cwiercfinalu bo na jej drodze stanely Ula Radwanska, Yaroslawa Szwedowa, Dominika Cibulkova i Agnieszka Radwanska. Wszystkie to mocne zawodniczki a Vinci tylko ze szwedowa miala problemy wygrywajac po trzech setach a tak z pozostalymi wygrywala po 2:0 pokazujac ze jest naprawde mocna. Przekonaly sie o tym siostry radwanskie bo ani jedna ani druga, ta lepsza czyli aga nie mialy duzo do powiedzenia w meczach z Roberta. A co na temat Errani? No od zawsze to byla specjalistka grania na cegle a tu nagle na twardych kortach zaczela takie wyniki odnosic ze nalezy jej sie szacunek. Na us open do trzeciej rundy miala jednak slabe przeciwniczki bo Muguruza, Duszewina i Puczkowa to bez obrazy dla nich tenisowe kelnerki. Dopiero w 1/8 Errani miala prawdziwy test i od razu sprawila najwieksza sensacje turnieju wygrywajac z Kerber ktora tu byla typowana co najmniej do polfinalu a przed us open potrafila w cincinnati ograc sama serene williams w finale. A tu Errani zaskoczyla chyba nawet sama siebie wygrywajac z Niemka w dwoch setach. To zwyciestwo sprawilo ze bukmacherzy daja jej wieksze szanse z Vinci ale moim zdaniem Sara drugiego tak dobrego meczu pod rzad moze nie powtorzyc. Vinci gra pewniej na twardych kortach, ma lepszy serwis gra odwaznie i to powinno zaprocentowac w meczu z deblowa kolezanka. Errani po Laurze Robson jest najwieksza niespodzianka zawodow ale watpie zeby potrafila kolejny raz zagrac swoj najlepszy tenis bo przeciez musi w koncu jakis slabszy dzien sie pojawic bo hard to nie jest jej priorytetowa nawierzchnia. Poza tym nawet jesli to mecz 50/50 to skoro lepiej placa na Vinci to wybieram Vinci. Jak Roberta zagra to co do tej pory grala to polfinal bedzie jej.

 

[biplan]

Panowie mam dylemat odnośnie meczu:
Nuria Llagostra Vives (ESP)[8] /M.J. Martinez Sanchez(ESP)[8]vs.
Maria Kirilenko (RUS)[4] /Nadia Petrova(RUS)[4]
kurs 1.4 na Rosjanki. Czy w meczu z siostrami Williams faktycznie były dużo lepsze, czy to była "niedyspozycja" dnia sióstr? Rosjanki fakt są mocne, ale hiszpanki, to przecież para typowo deblowa. Mógłby się jakiś spec od debelka pań wypowiedzieć.