Vitali Klitschko - Tomasz Adamek over 9.5 rund 1.70 (Expekt)
Jak dla mnie najpewniejszy typ na tą walkę. Tomek jest zdecydowanie najlepszym pięściarzem z jakim przyjdzie Ukraińcowi zmierzyć się po powrocie w 2008 roku. Nie będę rozpisywał się na temat jego szans na zwycięstwo w tej walce, skupię się tylko na argumentacji mojego typu. Tylko jedna z pięciu ostatnich walk Kliczki (z Solisem) skończyła się przed tym czasem, w jakich okolicznościach zresztą nie trzeba przypominać. Johnson i Briggs wytrwali pełny dystans. O ile tego pierwszego znokautować było ciężko, bo jedynie się bronił, to nie skończenie The Cannona, który tylko stał na środku ringu i obrywał nie miłosiernie, było dużą niespodzianką, a samego Vita wyraźnie zirytowało. Jednowymiarowy i dziurawy Arreola poddał się po 10 rundzie, a przez klasyczny nokaut też w 10 rundzie przegrał tylko Albert. Siłą Kliczki nie jest pojedynczy cios, a kumulacja i to te setki przyjętych ciosów spowodowały poddanie się Arreoli i końcowy nokaut na Dragonie. Szybkości i
praca nóg Adamka spowoduje, że tych ciosów przyjmie znacznie mniej, dzięki czemu moim zdaniem walka potrwa nawet pełny dystans. Oczywiście to waga ciężka, jeden cios, itd, ale na prawdę będę zaskoczony jeśli ta walka skończy się przed 10 rundą.