Stavanger Major - Mężczyźni
Mecz od 12.30
Ingrosso/Ingrosso vs Łosiak/Kantor 1 @ 1.80 Bet365 0-2
Drugi półfinał w Stavanger. Dla Polaków to drugi raz kiedy meldują się w strefie medalowej rozgrywek World Touru. Po raz pierwszy miało to miejsce w ubiegłym roku w Brazylii. Taki wynik to już znakomite osiągnięcie. Mam jednak wrażenie, że zdobyć medal będzie tutaj niezmiernie ciężko i może skończyć się to na 4 pozycji. Obie pary w tym sezonie rywalizowały już ze sobą dwukrotnie i dwa razy wygrywali Włosi. Najpierw w 1/8 w Jurmali, a potem w decydującym spotkaniu kwalifikacji w Moskwie. Oba mecze były wyrównane, oba trzysetowe, ale też w obu górą byli bardziej doświadczeni siatkarze. Lepiej wytrzymywali końcówki spotkań. Patrząc na przebieg tego turnieju to właśnie bracia Ingrosso mieli trudną drogę do półfinału. W grupie nie wyglądało to najlepiej, ale też rywale z wysokiej półki. Jednak już faza play-off to koncert ich gry. Najpierw pokonali Amerykanów Brunner/Lucena bardzo spokojnie 2-0 w setach, potem 2-0 ograli Rosjan Semenov/Krasilnikov, a w ćwierćfinale po prostu rozbili w pył 2-0 (21-17, 21-13) Brazylijczyków Emanuel/Ricardo. Wyniki mogą robić wrażenie i co ważniejsze są one spowodowane bardzo dobrą grą. Natomiast nic nie umniejszając Polakom, ale ta droga była nieco łatwiejsza. W grupie ograli słabo dysponowanych Kanadyjczyków Binstock/Schachter, przegrali za to z Brunner/Lucena. W fazie play-off pokonali niezłą, ale też bez przesady parę Doherty/Mayer, a potem wyszarpali zwycięstwo, wrócili z dalekiej podroży w spotkaniu z Francuzami Krou/Rowlandson. Chwała im za to, ale trzeba przyznać, że trójkolorowi mocno im pomogli i zamiast zamknąć mecz w dwóch setach w konsekwencji przegrali po TB. Nie ma co ukrywać, bo potencjał naszej pary jest spory, ale też trzeba pamiętać, że z reguły nie jest to zbyt równy duet. Polacy mają swoje wyskoki, mocno falują i na pewno nie można w ich przypadku mówić o stabilnej formie. Włosi to równiejsze zestawienie. Obaj są znakomici pod względem technicznym, dużo widzą na boisku i często nie siłą, ale sprytem są w stanie wygrywać mecze. Świetnie pracują w defensywie, są mobilni. Zawsze wiele piłek podbijają. Czasami brakuje trochę większego wzrostu, ale akurat w potyczce z Polakami, aż tak wielkiej różnicy w tym aspekcie nie będzie. Może i grają mniej efektowną siatkówkę, ale swoją pracę wykonują starannie. U Bartka i Piotrka jeszcze brakuje stabilności, aby mogli regularnie meldować się w dalszych fazach zawodów. Mają swoje atuty. Łosiak potrafi bronić, Kantor radzi sobie na siatce, ale przestojów, momentów słabszej gry jest zdecydowanie zbyt wiele. Zdarzają się im sety gdzie zacinają się i przez kilka akcji nie potrafią zrobić przejścia. Nawet ćwierćfinał w Francuzami nam to bardzo dobrze pokazał, bo tam błędów było sporo. Często też za bardzo się podpalają, brakuje chłodnej głowy i przy równej walce może to mieć znaczenie. Polacy są nieobliczalni i mogą zagrać kapitanie albo totalnie rozczarować. Włosi to bardziej przewidywalny duet, który zazwyczaj gra swoje na równym poziomie. Dwa ostatnie mecze bezpośrednie i dwie wygrane Ingrossów mogą mieć znaczenie mentalne i dać im jakąś tam przewagę w początkowej fazie spotkania. Nowy dzień, nowe rozdanie, ale po tym co pokazali Włosi we wczorajszych trzech pojedynkach play-off, jak pewnie pokonali swoich co tu dużo mówić trudnych rywali pozwala wierzyć, że są w bardzo dobrej dyspozycji. Jeżeli przez noc wiele się nie zmieni to taka forma, poparta większym doświadczeniem, umiejętnością zachowania koncentracji w najważniejszych momentach powinna zapewnić im miejsce w wielkim finale w Stavanger. Według mnie Polakom pozostanie walka o brąz, chociaż jak już wspominałem może się to skończyć na 4 pozycji.
Na pewno więcej szans na medal, może i nawet turniejowe zwycięstwo mają Prudel/Fijałek. Jednak półfinał z Brazylijczykami Evandro/Pedro to będzie niezwykle ciężki mecz, bo siła ofensywna tej pary jest potężna. Spotkanie raczej z gatunku 50/50. Ten półfinał odpuszczam i skupię się na oglądaniu. Swoją drogą dwie polskie pary w najlepszej ''4'' turnieju to wydarzenie historyczne. Potwierdza się tylko, że
siatkówka plażowa w naszym kraju staje się coraz bardziej popularna, a nasi zawodnicy/zawodniczki już od najmłodszych kategorii wiekowych potrafią osiągać znakomite wyniki na arenie międzynarodowej. Oby tak dalej.
Jeszcze bez analizy leci taki kupon:
Smart BeachTour Jena - Mężczyźni + Kobiety od 9.00
Dollinger/Wickler vs Bergmann/Harms 1 @ 1.57
Gernert/Krebs vs Friedrich/Matthes 1 @ 1.40
Schillerwein/Tillmann vs Buttner/Fedosova 1 @ 1.30
@ 2.85 Bet365