>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Siatkówka plażowa 2015

Status
Zamknięty.
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
CEV Satellite Vaduz - Kobiety
Mecze od 14.00


Schutzenhofer/Plesiutschnig vs Graudina/Jursone 1 @ 1.44 ⛔ 1-2
Mersmann/Schneider vs Longuet/Jupiter 1 @ 1.50 ✅ 2-0
@ 2.16 Bet365 ⛔⛔⛔


Ciekawe półfinały i według mnie w obu faworyt dosyć wyraźny. Dubel za 5j.

Schutzenhofer/Plesiutschnig
to jeszcze młode dziewczyny, ale z ogromnym potencjałem. Obok jeszcze młodszych Szwajcarek Betschart/Eiholzer to para, która może jeszcze sporo namieszać w czołówce. Te dziewczyny mają papiery na wielkie wyniki. Może nie są jeszcze w stanie tego pokazać, ale z czasem i to przyjdzie. Bardzo ofensywne zestawienie. Już poprzez bardzo trudny serwis potrafią sobie fajnie ustawić grę. Ich flot potrafi być bardzo nieprzyjemny i sprawić ogromne problemy rywalkom. W tej parze mamy wyraźny podział na boisku. Wyższa, mierząca 184cm Lena Plesiutschnig odpowiada za grę na siatce. Dobrze czuje blok, potrafi mocniej zaatakować i całkiem nieźle się porusza. Niższa Katharina Schutzenhofer gra w obronie. Szybka, potrafi bronić, niezła pod względem technicznym. Generalne Austriaczki fajnie się uzupełniają. Na tym turnieju nie przegrały jeszcze spotkania, pokazały, że są w dobrej formie. O finał zagrają z Łotyszkami, które grają w ciekawym zestawieniu. Obie siatkarki dzieli 16 lat różnicy wieku. Inese Jursone to 33-latka grająca na plaży od wielu sezonów. Nigdy nic wielkiego nie osiągnęła, ale doświadczenie posiada. Jej partnerką jest zaledwie 17 letnia Tina Graudina. Dziewczyna, która dopiero wchodzi w rozgrywki seniorów, ale jakieś w gronie juniorów potrafiła coś ugrać. Oczywiście nie ma doświadczenia, nie ma ogrania na takim poziomie. Generalnie Łotyszki prezentują się dobrze na tym turnieju, ale też mają swoje problemy. Ciężko im utrzymać równy poziom, pojawiają się błędy w różnych elementach. Młodziutka Graudina niekiedy się podpala, za bardzo chcę i siła przysłania precyzję. Wczoraj pokonały Niemki Behlen/Culav. Sam wynik dla mnie jest zaskoczeniem, ale też to Niemki w obu setach w końcówce oddały przewagę i popełniły mnóstwo błędów. Austriaczki to już mimo młodego wieku doświadczone siatkarki. Występują w zawodach FIVB, w najważniejszych turniejach na świecie. Możliwość gry z najlepszymi daje bardzo wiele i zazwyczaj procentuje to w tak ważnych spotkaniach. Na pewno jest to duet bardziej wszechstronny. Solidna zagrywka, niezła defensywa, skuteczna ofensywa. Mają niewątpliwie atuty i jeżeli zagrają na swoim poziomie, to o grały do tej pory to nie mam wątpliwości, że zagrają o złoto.
Mersmann/Schneider są w kapitalnej formie. Nie tak dawno wygrały podobny turniej Molodechno, tracąc w drodze po triumf tylko jednego seta. W Niemczech ilość par przede wszystkim żeńskich na wysokim poziomie jest tak duża, że ciężko się przebić. Może nie jest to jakoś specjalnie znany duet, ale już mający swoje doświadczenie. W tym turnieju 3 mecze i 3 zwycięstwo po 2-0 w setach. Nie miały problemów w żadnym spotkaniu. Niemki grają solidnie, unikają głupich, prostych błędów. Cały czas potrafią trzymać wysoki poziom i po prostu nie falują, że swoją dyspozycją. W takich zawodach z ich potencjałem, umiejętnościami zawsze będą głównymi faworytkami, bo większość par biją tutaj o klasę. Nie mają jakiś bardzo słabych punktów. Pewnie przyjmują, trzymają skuteczność w ataku. Z Francuzkami nie powinny mieć jakiś problemów. Widziałem dwójkę Longuet/Jupiter. Dziewczyny robią postęp, grają coraz lepiej, ale też na ten moment jest to poziom średni europejski. Potrafią wygrywać z równymi, słabszymi parami, ale już w lepszymi raczej dostają baty. Nawet te zawody to pokazują. Szło im dobrze, przyszedł mecz z Austriaczkami i nie miały nic do powiedzenia. Francuzki to trochę szalone dziewczyny, dynamiczne, grają taką trochę szaloną siatkówkę. Nie są w stanie jednak ustrzec się błędów. Nie raz, nie dwa w tym turnieju łapały serię 4-5pkt straconych z rzędu. Mają problemy w przyjęciu, atak też nie zawsze bywa skuteczny. Brakuje im chłodnej głowy i większego spokoju. Według mnie Niemki, które grają solidnie jak mało kto, trzymają poziom po prostu wypunktują rywalki. Obnażą ich wszystkie słabości, zagrają tak jak potrafią i awansują. Nie widzę, za bardzo elementu, który mógłby przynieść tutaj jakieś ogromne korzyści siatkarkom z Francji.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
CEV Satellite Vaduz - Kobiety
Mecze od 20.00


Schutzenhofer/Plesiutschnig vs Longuet/Jupiter 1 @ 1.57 ✅ 2-1
Mersmann/Schneider vs Graudina/Jursone 1 @ 1.25 ✅ 2-1
@ 1.96 Bet365 za 6j ✅✅✅


Wynik spotkania półfinałowego Austriaczek z Łotyszkami mnie lekko zaskoczył. Jednak w walce o medale nie spodziewam się już większych niespodzianek i leci dubel za 6j. Nie będę opisywał tych par, bo robiłem to rano.
Według mnie Schutzenhofer/Plesiutschnig zagrały przeciętnie jak na swoje możliwości w półfinale. Pierwszy set przegrany w głupi sposób, w drugim kontrola i w TB znowu beznadzieja. Stać je na wiele więcej. Przede wszystkim muszą skupić się na poprawie w przyjęciu i powinno być okey. Francuzki nie radzą sobie z parami ogranymi, z wyższego szczebla. Nie są w stanie utrzymać równego poziomu, falują niesamowicie w każdym elemencie. W umiejętnościach czysto sportowych jest różnica. Potwierdził to m.in mecz z tego turnieju. Obie pary grały już ze sobą i wtedy Austriaczki wygrały pewnie, bez problemu 2-0 w setach do 15 i 18. Jeżeli tylko dziewczyny z Austrii zagrają po prostu swoje. Uruchomią atuty w postaci zagrywki, ataku i niezłej postawie w defensywie Schutzenhofer to ten medal powinny wywalczyć, bo patrząc na wyniki, grę, a przede wszystkim możliwości są o tą półkę wyżej od rywalek.
W finale też Niemki są mocnymi faworytkami. W takim turnieju taki duet jak Mersmann/Schneider musi się bić o złoto, bo potencjałem po prostu przerasta większość rywalek. Niemki grają solidnie, popełniają mało błędów, cały czas trzymają poziom. Aby je pokonać trzeba zagrać równo, skutecznie i cały czas na wysokim poziomie. Moim zdaniem Łotyszki po prostu na to nie stać. Owszem ten turniej dla ich jest udany, ale też nie jest tak, że grają perfekcyjnie, bo słabszych momentów kiedy gra się nie układa jest trochę, a każdy taki przestój faworytki wykorzystają. One są poukładane na boisku, świetnie się uzupełniają, znakomicie wygląda współpraca na linii blok-obrona i będzie dla mnie ogromną sensacją jeżeli po raz drugi w tym sezonie nie wygrają zawodów europejskich zawodów rangi CEV.​
 
Otrzymane punkty reputacji: +30
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Gstaad - Mężczyźni + Vaduz - Mężczyźni
Mecze od 10.00

Alison/Bruno Schmidt vs Ranghieri/Carambula 1 @ 1.25 ✅ 2-0
Fuchs/Kaczmarek vs Caminati/Rossi 1 @ 1.53 ⛔ 0-2
Kaczmarek niech się uda na jakiś trening siłowy, bo jego ataki to są słabsze niż kobiet. Fuchs niech poszuka kogoś na poziomie, bo z tym amatorem nic nie osiągnie.
@ 1.91 Bet365 za 4j. ⛔⛔⛔


Alison/Bruno Schmidt w dalszym ciągu utrzymują rewelacyjną formę od mistrzostw świata. Ten złoty medal dodał im jeszcze więcej pewności siebie. Brazylijczycy rozkręcają się i zaczynają grać na genialnym poziomie. W dwóch poprzednich rundach wręcz znokautowali swoich rodaków. Najpierw 2-0 w setach do 12 i 13 rozbili parę Emanuel/Ricardo, potem również w stosunku 2-0 do 17 i 12 pokonali Pedro/Evandro.Czują się pewnie, gra, współpraca się układa idealnie. Alison trzyma grę na siatce, Bruno też wchodzi na najwyższe obroty w defensywie. Prezentują wysoką skuteczność w pierwszej akcji, popełniają mało błędów i z taką dyspozycją są kandydatami do złota w tych zawodach. W półfinale trafiają na Włochów Ranghieri/Carambula. Ten duet to na pewno objawienie tego sezonu. O ile grę Alexa wszyscy fani siatkówki znają to Carambula wyskoczył i tak trochę znikąd zaczął podbijać siatkarskie plaże.Ciekawe zestawienie. Carambula ma swoje atuty. Nie jest wysokim zawodnikiem, ale w defensywie czy to w polu zagrywki ze swoim dziwnym bananem potrafi zrobić dobrą robotę. Poczynają sobie coraz lepiej w gronie najlepszych, ale ciężko im będzie nawiązać walkę w dniu dzisiejszym Obie pary grały już ze sobą w Moskwie. Wtedy Alison/Bruno po wyrównanym boju wygrali 2-0 w setach. Tym razem powinno być podobnie. Nie spodziewam się jednostronnego widowiska, ale Brazylijczycy w obecnej formie raczej tego nie przegrają. Z pewnością obiorą dobrą taktykę. Poszukają zagrywek w niższego z rywali. Carambula w starciu z Alisonem na siatce będzie miał problem. Wszystkiego swoją techniką nie nadrobi. Z czasem zaczną się błędy, plasy pod górę, a to wszystko da szansę na skuteczną obronę ze strony Bruno i potem okazję na udaną kontrę. Kanarki są w gazie, grają pewnie, równo i takim spotkaniu poradzą sobie. Innej opcji nie widzę.
Fuchs/Kaczmarek
dosyć pewnie wyglądali w dniu wczorajszym. Jest to solidna para, mająca swoje atuty. W tym duecie podział ról mamy widoczny. Fuchs to zawodnik odpowiedzialny za blok, grę na siatce, trzymanie wysokiej skuteczności w ataku, a Kaczmarek to siatkarz od zadań defensywnych. Czasami problemy w ataku ze strony Kaczmarka nieco rujnują grę Niemców, ale na tym turnieju radzi sobie dobrze. Przede wszystkim nie ma kłopotów w przyjęciu, a to też zwiększa pole manewru w samym ataku. Nieźle wyglądają na linii blok-obrona. Podbijają, wyprowadzają kontry. W meczu o awans do 1/2 są faworytami, bo Włosi mnie osobiście na razie nie przekonują. Caminati/Rossi to młody duet. Grając kilka razy u boku Alexa Ranghieriego nabrali trochę doświadczenia. Jednak wspólnie bez ogromnych sukcesów. Zaczynają dopiero grę wśród najlepszych. Marco Caminati to sprytny zawodnik. Niski, ale dobry technicznie, szybki, który w obronie potrafi podbić kilka piłek. W ataku brakuje cm i dzisiaj może to mieć znaczenie kiedy na siatce dojdzie do pojedynku z Fuchsem to przebić się przez blok nie będzie miał łatwo. Natomiast jego partner Enrico Rossi to wyższy zawodnik, ale dosyć chimeryczny. Ma problem z utrzymaniem równego poziomu. Faluje w przyjęciu, w ataku też przeplata udane akcję z prostymi błędami. Generalnie Włosi mogą mieć problem w ofensywie. Kilka razy nadzieją się na blok, zaczną bardziej zachowawczo atakować, a to będzie z korzyścią dla Kaczmarka, który w obronie grać potrafi.Jeżeli niemiecka para od początku zagra swoje, postawi na agresywną grę to jest ogromna szansa na zdominowanie rywali. Jak się to robi pokazali ich rodacy Holler/Schroder, którzy wczoraj rozbili Włochów w dwóch krótkich setach. Na pewno więcej atutów mają Niemcy i ich solidna postawa, pozbawiona jakiejś dużej ilości własnych błędów powinna wystarczyć na pokonanie mało doświadczonych i nierówno grających rywali.​
 
miralas 26

miralas

Użytkownik
Co do pary Fuchs/Kaczmarek do notesika by nigdy nie zainwestować w nich pieniędzy już, zero zaangażowania , pretensje do chłopca do podawania piłek że za nisko rzucił piłkę, ten &quot; większy &quot; z tej pary to jeszcze raz kiedyś niby coś próbował moblizowac a ten drugi nie dość że nie potrafił skończyć żadnej piłki w ataku to jeszcze to proste piłki uderzał w środek siatki nie ukrywając, że ma gdzieś ten mecz.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
CEV Satellite Vaduz - Mężczyźni
Mecz o 13.00


Caminati/Rossi vs Koekelkoren/van Walle 1 @ 1.72 Bet365 ✅ 2-1


Włosi zaprezentowali się całkiem nieźle w porannym spotkaniu z Niemcami. Ten mecz musieli wygrać, bo osamotniony Fuchs nie miał szans w nierównym pojedynku. Nie musieli grać na maxa, bo rywale nie podjęli walki. Sami Włosi grali solidnie, pewnie kończyli swoje pierwsze akcję, nieźle na siatce wyglądał Rossi. Nie było fajerwerków, ale była równa postawa od początku do końca. Teraz czas na półfinał i pojedynek z Belgami. Wiele o tej parze nie wiem. Widziałem im może 2 razy w akcji. Preferują raczej ofensywną siatkówkę. Liczą przede wszystkim na skuteczną grę w pierwszej akcji, bo w defensywie nie wygląda to już tak różowo. Belgowie to taka para, która do tej pory nic wielkiego nie osiągnęła. W tym sezonie wystartowali w Jurmali. Tam wygrali kilka spotkań. W tych zawodach grają solidnie, ograli m.in Bryla i Kujawiaka, ale ciężko im utrzymać wysoki poziom przed dłuższy czas. Myślę, że Włosi są bardziej wszechstronną parą. Dobrze się uzupełniają. Caminati potrafi grać w defensywie. sprytny zawodnik, trzyma przyjęcie. Rossi niekiedy faluje za swoją dyspozycję, ale w półfinale nie przydarzyła mu się jakaś słabsza, dłuższa seria. Więcej szans na punkty z kontry powinni mieć Włosi. Jeżeli będą w stanie je wykorzystać, do tego dołożą skuteczność w swojej pierwszej akcji to awansują do meczu o złoto. Za 4j.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Gstaad - Mężczyźni
Mecze od 13.50


Brouwer/Meeuwsen vs Ranghieri/Carambula 1 @ 1.50 ✅ 2-1

Alison/Bruno vs Samoilovs/Smedins 1 @ 1.44 ✅ 2-1
@ 2.16 Bet365 za 5j ✅✅✅


Przed nami mecz o 3 miejsce i finał. Analiza krótka, bo nie ma czasu.

Brouwer/Meeuwsen trochę na własne życzenie przegrali półfinał. Od razu na starcie TB przydarzył się im gorszy moment i nie zdołali dogonić rywali. Holendrzy to w dalszym ciągu ścisła czołówka. Posiadają swoje atuty przede wszystkim w ofensywie. Brouwer ma znakomity serwis, obaj w ataku raczej z reguły nie popełniają większych błędów. Jest to para, która może zdominować każdych przeciwników. W spotkaniu z Włochami z pewnością od początku będą starać się narzucić swoje tempo i rytm gry. Zaczną agresywnie. Po celują niskiego Carambule zagrywką. Niższy z rywali będzie miał problemy w ataku i jestem co do tego przekonany. Prawie 25cm różnicy między nim, a blokującym Meeuwsenem to przepaść i tutaj Holender będzie miał przewagę. Na ten moment para Ranghieri/Carambula nie jest tak regularna, aby mogła w każdym spotkaniu rywalizować na równi z najlepszymi i nie sądzę, aby mogli tutaj zbyt wiele ugrać.

Alison/Bruno
grają jak z nut. W półfinale zmietli z boiska Włochów nie dając im żadnych szans. Ten mecz, wczorajsze pojedynki tylko potwierdzają, że dyspozycja mistrzów świata jest fantastyczna. Praktycznie nie popełniają błędów. Cały czas trzymają poziom. Alison robi znakomita pracę na siatce. Jak nie blok to przynajmniej wy blok. Ułatwię grę partnerowi w defensywie, a sam Bruno niemal fruwa po piasku. Brazylijczycy złapali w wiatr w żagle i ciężko im zatrzymać. Czy stać na to Łotyszy? Może i tak, ale obecnie Samoilovs/Smedins mnie jeszcze swoją postawą nie przekonują. Przydarza im się często okres słabszej gry, gubią się w ataku. Tych wahań troszkę za dużo. Jeżeli chcieliby zdobyć złoto musieliby rozegrać mecz od początku do końca na najwyższym poziomie. Może być z tym problem. Według mnie na dzień dzisiejszy Alison/Bruno są zdecydowanie najlepsi, grają konsekwentnie, niemal bezbłędnie i po złocie w MŚ dołożą złoto w zawodach FIVB.
 
Otrzymane punkty reputacji: +42
P 1,8K

patced

Użytkownik
Nie żeby coś w kolejnym jakimś turnieju warto przyjrzeć się parze Kosiak/Rudol ale nie pod względem hmm sportowym. Ewidentnie kontuzja mózgu w ważnym momencie dzisiejszego mózgu ... dziwna kontuzja bo po serii mega dobrych zagrań, doprowadzeniu do TB w meczu z Holler/Schroder ... ów kontuzja nastąpiła od stanu 10-8....10-12 dziwne ataki jakby specjalnie. Tak czy owak para do prześwietlenia bo- kursy na przeciwników były już zacne.
E: 13-15 &quot;nasi&quot; przegrali jak dla mnie ewidentne odpuszczenie meczu nie wiadomo po co i dlaczego. Kto oglądał ten widział
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
CEV Satellite Vaduz - Mężczyźni
Mecz o 18.00

Holler/Schroder vs Caminati/Rossi 1 @ 1.61 Bet365 ✅ 2-1

Finał imprezy. Zacznijmy od tego, że oba duety zmierzyły się już ze sobą w tym turnieju. Wtedy bardzo pewnie i szybko 2-0 w setach wygrali Niemcy. Zdominowali rywali, zagrali konsekwentnie i nie dali dojść im do głosu. Mam wrażenie, że finał też padnie łupem dwójki niemieckiej. Przede wszystkim oni są bardziej ograni, doświadczeni. W poprzednim sezonie wygrali zawody w Doha. W tym roku dopiero po raz pierwszy grają razem w zawodach rangi CEV. Para dobrze zbilansowana. Tim Holler posiada znakomite warunki fizyczne (203cm). Potrafi przytrzymać rywali blokiem. Jego partner Jonas Schroder to niższy 188cm siatkarz, ale bardzo sprawny, szybki, idealny do gry w defensywie. Dobrze się rozumieją na linii blok-obrona. W tych zawodach pewnie wyglądają w pierwszej akcji. Jeszcze nie przegrali spotkania. Ciężko będzie Włochom dotrzymać kroku w tym pojedynku. Mimo wszystko jest to młoda para, która ma swoje wzloty i upadki. Nawet półfinał nam to pokazał, bo falowali mocno. Lepsze akcję przeplatali prostymi błędami. W tej parze pojawiają się problemy w przyjęciu, w ataku też bywa różnie. Na pewno jest to duet bardzo przyszłościowy, ale przed nimi trudno droga. Obecnie Holler/Schroder są bardziej równi, potrafią wytrzymać na równym poziomie przez całe spotkanie, jakość ich gry jest wyższa. Udowodnili już raz swoją wyższość nad przeciwnikami i w tym finale powinni to powtórzyć. Argumenty czysto sportowe zdecydowanie po ich stronie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +33
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Grand Slam - Yokohama
21-07 - 26-07

Strona turnieju: http://www.fivb.org/EN/BeachVolleyball/Competitions/WorldTour/2015/event/index.asp?TournCode=MYOK2015



Mecze od 01.00

Pedlow/O&#39;Gorman vs Hupfer/Horl 1 @ 1.40 ✅ 2-0
Dollinger/Wickler vs Bogatu/Yakovlev 1 @ 1.30 ✅ 2-1
@ 1.80 Bet365 za 6j ✅✅✅


Pedlow/O&#39;Gorman to owszem dosyć przeciętna para, ale też posiadająca spore walory przede wszystkim ofensywne. Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się w Stavanger gdzie stawili spory opór zdecydowanie lepszym parom. Kanadyjczycy posiadają bardzo dobrą zagrywkę z wyskoku. Potrafią sobie nią ułatwić zadanie i zdobyć kilka oczek. Organizacja gry wygląda poprawnie. Oczywiście zdarzają się przestoje, ale jakieś wielkich zastrzeżeń do ich gry raczej mieć nie można. Nie są to siatkarze z najwyższej półki, ale też mogą sprawić niespodziankę. W spotkaniu z Austriakami są faworytami. Hupfeer/Horl niczym się nie wyróżniają. Para bez żadnych sukcesów. Obu zawodników dzieli spora różnica wieku. Starszy Daniel Hupfer to niski gracz, który bardzo często ma ogromne problemy w ataku. Ciężko przebić mu się przez blok wysokich rywali. Zwalnia rękę, plasuje i ułatwia grę obronną przeciwnikom. Z kolei jego partner jest stosunkowo mało doświadczony. Bardzo chimeryczny nieprzewidywalny. Horl ma problemy techniczne, w przyjęciu też można go po celować. Generalnie ten duet nie ma jakiś atutów, które mogłyby im nagle odpalić i zapewnić zwycięstwo. Jeżeli tylko Kanadyjczycy zagrają swoje. Odrzucą rywali od siatki, zmuszą niższego z Austriaków do ataku z nieco trudniejszych piłek to dostaną sporo okazji na kontry. Ważne, aby potrafili je wykorzystać, a wtedy powinno być dobrze. Pedlow i O&#39;Gorman są bardziej wszechstronni, posiadają więcej atutów, mogą zdominować ten mecz i narzucić własny rytm i dlatego z nierówno grającymi Europejczykami w mojej ocenie są stawiani w pozycji faworyta tego spotkania.
Dollinger/Wickler to w dalszym ciągu młodzi zawodnicy, ale już ograni. Starszy 24-letni Armin Dollinger to wysoki, mierzący 202 cm zawodnik. Bardzo solidny w grze na siatce, potrafiący blokować. Co ważne dobrze rozumie się ze swoim młodszym partnerem Clemensem Wicklerem. Nieźle wygląda współpraca na linii blok-obrona. Dobrze się uzupełniają na boisku. Wickler to 20 latek, utytułowany w gronie juniorów. Mistrz Europy do lat 20 i mistrz świata do lat 19. Kolejna nadzieja Niemców i zawodnik przyszłościowy. Bardzo sprawny, szybki, idealny do gry w defensywie. Owszem brakuje mu jeszcze doświadczenia, cwaniactwa, ale potrafi trzymać wysoki poziom. Niemiecka para jest zgrana i to będzie ich największym atutem. Rywale to para z Kazachstanu. Dmitri Yakolvev to postać znana i siatkarz, który zazwyczaj gra w parze z Kuleshovem. W tym turnieju wystąpi jednak z ananimowym partnerem. Sergiej Bogatu to nie znany siatkarz, kompletnie bez żadnych sukcesów. Nawet w gronie juniorów nie potrafił odegrać większej roli i osiągnąć coś godnego odnotowania. Kazachowie nie są zgrani, zagrają pierwszy wspólny turniej. Dysproporcja w umiejętnościach obu graczy też jest widoczna i nie ma co ukrywać, że Bogatu odstaje poziomem i umiejętnościami od swojego rodaka. Nie chcę mi się wierzyć, aby mogli od razu zagrać na jakimś wysokim poziomie. Zapewne będzie po ich stronie mnóstwo prostych błędów, problemy w komunikacji. Brak wspólnej gry musi być widoczny. Niemcy powinni na spokojnie wykorzystać słabości rywali i wypunktować ich konsekwentnie. Z pewnością są dużo lepszą, stabilniejszą parą z większymi możliwościami. Zagrają poprawnie to wygrają bez problemu. Wszystko w tym meczu zależy od nich, a też sami rywale coś na pewno pomogą i oddadzą kilka łatwych punktów.
Bez analizy polecam:

Habaguchi/Sakurako vs Miyuki/Matsuyama 1 @ 1.57 Bet365 ⛔ 0-2
za 5j

Beeler/Strasser vs Kubala/Hadrava 1 @ 1.83 Bet365 ⛔ 0-2
za 3j

 
Otrzymane punkty reputacji: +2
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Grand Slam - Yokohama - Mężczyźni
Mecze od 01.00


Brouwer/Meeuwsen vs Barsouk/Koshkarev 1 @ 1.20 ⛔ 0-2
Fijałek/Prudel vs Łosiak/Kantor 1 @ 1.33 ✅ 2-1
Samoilovs/Smedins vs Daguerre/Salvetti 1 @ 1.14 ✅ 2-0

Emanuel/Ricardo vs Marco/Garcia 1 @ 1.16 ⛔ 1-2
@ 2.13 Bet365 za 6j ⛔⛔⛔


Brouwer/Meeuwsen od początku tego sezonu potwierdzają klasę. Cały czas trzymają wysoki poziom, a swój najgorszy start odnotowali w MŚ. Ostatnio brąz w Gstaad. Holendrzy to ścisła światowa czołówka. Znakomite warunki fizyczne, ogromne możliwości w ofensywie. Alexander Brouwer posiada zagrywkę z wyskoku. Robert Meeuwsen to gigant na siatce. Kiedy złapią swój rytm to ciężko ich zatrzymać. Ta sztuka nie sądzę , aby mogła się udać Rosjanom. Duet Barsouk/Koshkarev to doświadczeni zawodnicy, ale już mający swoje najlepsze lata za sobą. Ostatnie ich wyniki, ale przede wszystkim gra nie przekonuje mnie zbytnio. Prezentują się nieźle, ale zdarzają się im czasami długie momenty słabej gry kiedy mają problem ze skutecznym atakiem i nie potrafią zrobić przejścia. Ogromnej siły rażenia w ofensywie nie mają i częściej wybierają zagrania techniczne. Zagrywka też raczej stacjonarna. Czasem Koshkarev potrafi zaserwować z wyskoku, ale też nie jest to porażający serwis, którego nie da się odebrać, a sam czasami ma spore problemy w przyjęciu. W tym spotkaniu siła rażenia zdecydowanie po stronie Holendrów. Tak na prawdę ich dobra postawa gwarantuje im korzystny wynik. Mają przewagę na siatce, powinni trzymać grę blokiem, pojawią się kontry. Rosjanie będą mieć problem z własną grą i skutecznością pierwszej akcji. Trudno im będzie nawiązać walkę na równym poziomie od początku do końca. Wcześniej czy później po prostu pękną.

Fijałek/Prudel
zmierzą się z rodakami. W potyczce par polskich zdecydowanie idę w stronę bardziej doświadczonych zawodników. Grzesiek i Mariusz to siatkarze bardziej równi, przewidywalni. Potrafią utrzymać wysoki poziom przez cały mecz. Poniżej pewnego poziomu raczej nigdy nie schodzą. U Piotrka i Bartka brakuje mi stabilności. Potrafią rozegrać kapitalny turniej, ale jednak tych wpadek jest jeszcze sporo. Pojawiają się przestoje, błędy, które często ich wiele kosztują. Fijałek/Prudel cały czas potwierdzają chociażby poprzez bezpośrednie mecze, że są najlepsi w kraju. Pokonali już rywali w tym sezonie dwukrotnie i ta sztuka powinna udać się po raz trzeci.
Samoilovs/Smedins wreszcie w Gstaad odpalili i pokazali grę na miarę swoich możliwości. Ze zdrowiem Smedinsa jest już wszystko w porządku i Łotysze mogą w pełni koncertować się na kolejnych zawodach. Para bardzo wszechstronna. Tak na prawdę obaj są dobrze ułożonymi zawodnikami. Potrafią się wspierać, uzupełniać i często wymieniać rolami na boisku. Ciężko wskazać jakiś ich bardzo słaby punkt. Czasami tracą koncentracje, ale akurat w takim spotkaniu jak ten dzisiejszy nawet to nie powinno im szczególnie przeszkodzić. Powód jest prosty. Rywale to para z niższej półki i raczej z ograniczonymi możliwościami. Francuzi w najważniejszych zawodach nie odnoszą sukcesów. Już sam awans i przebycie eliminacji to dla nich sukces. W spotkaniach z mocnymi parami nie mają argumentów, aby podjąć skuteczną walkę. Grają nierówno, mają zbyt wiele gorszych momentów. Tutaj po prostu organizacja, kultura gry, umiejętności czysto sportowe są zdecydowanie po stronie Łotyszy i ich porażka byłaby sporą niespodzianką.

Emanuel/Ricardo
owszem najlepsze lata mają za sobą i to nie ulega wątpliwość, ale w dalszym ciągu ze słabszymi parami to wygrywają po prostu w cuglach. Doświadczenie, ogranie, cwaniarstwo boiskowe zostało. Brazylijczycy grają już bardziej zachowawczo, bardziej oszczędnie, ale przecież ani Emanuel nie zapomniał jak się broni w defensywie, nie zatracił techniki ani Ricardo czucia na siatce i potencjału w bloku i ataku. Nie będą już dominować na światowych plażach, ale w takich pojedynkach z urzędu będą mocnymi faworytami. W przypadku Hiszpanów Marco/Garcia trzeba pamiętać, że dosyć słabe warunki fizyczne nie pozwolą im przeskoczyć pewnego poziomu i co do tego nie można mieć wątpliwości. Posiadają technikę, grają mądrze, ale w starciu z mocnymi, agresywnie i siłowo grającymi rywalami ciężko im podjąć walkę, bo zwyczajnie brakuje argumentów. Myślę, że dominacja faworytów będzie widoczna przede wszystkim w grze w ataku oraz w bloku. Hiszpanie zaczną się obawiać rąk Ricardo na siatce i zaczną atakować bardziej pod górę, a to zawsze zwiększa szansę na dobrą obroną, a bronić Emanuel to akurat potrafi jak mało kto. Generalnie w ich grze brakuje jakości, pojawia się zbyt wiele przestojów gdzie seryjnie tracą punkty. Trudno im utrzymać wysoką jakość i skuteczność. Po stronie Brazylijczyków o wiele więcej atutów i tak na prawdę tylko od ich samych, ich postawy będzie zależał w głównej mierze wynik spotkania.

Jeszcze mecze kobiet od 4.30:



Borger/Buthe vs Dubovcova/Nestarcova 1 @ 1.20 ✅ 2-1

Juliana/Antonelli vs Carol/Maria Clara 1 @ 1.30 ⛔ 1-2
Lima/Fernanda vs Prokopeva/Syrtseva 1 @ 1.20 ✅ 2-0
Meppelink/Van Iersel vs Summer/Carico 1 @ 1.30 ✅ 2-0

@ 2.43 Bet365 za 6j ⛔⛔⛔

Tutaj bez głębszej analizy, bo późna pora, ale też ciężko coś wielkiego napisać. Każda para na którą stawiam jest faworytem. Prezentują bardziej solidną i skuteczną siatkówkę. Potrafią zagrać mecz od początku na wysokim poziomie. Nie mają jakiś wielkich wahań formy, a to często bywa kluczem do sukcesu. Zagrają na swoim normalnym poziomie to wygrają, bo potencjałem przewyższają swoje rywalki raz mniej, drugi raz więcej, ale ta różnica patrząc na tegoroczne wyniki, możliwości poszczególnych siatkarek jest od razu spora i zauważalna. Trzeba brać i grać.

Dubel:
Menegatti/Orsi Toth vs Zumkehr/Heidrich 1 @ 1.40 ⛔ 0-2
Ukolova/Birlova vs Arvaniti/Tsiartsiani 1 @ 1.50 ⛔ 1-2

@ 2.10 Bet365 za 3j. ⛔⛔⛔
--------------------------------------------------------------------------
Turniej w Azji, zmiana strefy czasowej i u większości par widać problemy z aklimatyzacją. Trzeba uważać i raczej odpuścić mocniejsze granie.

 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Grand Slam - Yokohama - Mężczyźni + Kobiety
Mecze od 02.00

Słaby ten turniej dlatego będzie to decydujący dzień. Każda z par rozegrała już przynajmniej po meczu, więc można wyciągnąć jakieś wnioski. Zobaczymy czy pomoże to w lepszym wyborze typów.

Wang/Yue vs Prokopeva/Syrtseva 1 @ 1.25 ✅ 2-0
Larissa/Talita vs Laboureur/Sude 1 @ 1.12 ✅ 2-0
Nicolai/Lupo vs Marco/Garcia 1 @ 1.16 ✅ 2-0
Gibb/Patterson vs Bockermann/Fluggen 1 @ 1.33 ✅ 2-1
@ 2.18 Bet365 za 7j. ✅✅✅

Wang/Yue
to duet z ogromnym potencjałem. Gdyby głowa zawsze szła w parze z ich możliwościami to byłyby jeszcze lepsze. W tym sezonie zaliczyły kilka udanych występów. Dziewczyny mają ogromne atuty przede wszystkim w ofensywie. Siła ognia jest ogromna. Obie mają znakomite warunki fizyczne. Potrafią bardzo dobrze ustawić sobie grę. Yue czasami korzysta z mocnej zagrywki z wyskoku odrzucając rywalki od siatki. Ułatwia to zadanie blokującej Wang, która ma zasięg i wykorzystuje go perfekcyjnie. Obie nie boją się ryzykować, preferują ofensywną grę i w ostatnim czasie przynosi ona niezłe wyniki. Najbardziej dążą do przejęcia inicjatywy na boisku. Może i pierwszy mecz przegrały z Amerykankami Fendrick/Sweat, ale ta porażka mogła się zdarzyć, bo rywalki od dłuższego czasu grają bardzo przyzwoicie. Na pewno kolejne przeciwniczki czyli Rosjanki to bardzo chimeryczne dziewczyny. Grają nierówno i ciężko utrzymać im wysoki poziom na przestrzeni całego spotkania. Obie, a w szczególności Prokopeva są dosyć niepewne w przyjęciu. Generalnie przyjęcie zagrywki + gra w defensywie pozostawia wiele do życzenia. Mając swój dobry dzień są w stanie powalczyć z lepszymi parami, ale ostatnio raczej zdecydowanie pod formą. W swoim pierwszym meczu nie miały nic do powiedzenia w potyczce z Brazylijkami Lima/Fernanda. Myślę, że Chinki dobrze rozpracują od strony taktycznej to spotkanie. Mają ciekawą, niebezpieczną zagrywkę. Wang ma ogromny zasięg w bloku i ataku. Taka ofensywna gra Azjatek powinna przynieść efekty. Rosjanki zaczną się mylić. Problemy w przyjęciu mogą się przełożyć na kłopoty w ataku. Z biegiem czasu powinny zyskiwać systematyczną przewagę i spokojnie wygrać ten mecz, który może nawet decydować o dalszym udziale w turnieju.

Larissa/Talita
to dla mnie najlepsze obecnie siatkarki na świecie. Owszem MŚ im nie wyszły, ale szybko wróciły na swoje tory i wygrały w Gstaad. Para kompletna i doskonała w każdym aspekcie gry. Nie mają słabych punktów, a swoje mecze przegrywają tylko wtedy kiedy rywalki grają na swoje maksimum. Czy mogą mieć problemy z Niemkami? Według mnie nie, gdyż Laboureur i Sude to zawodniczki zdolne, potrafiące grać i mające swoje zalety przede wszystkim w ofensywie, ale bardzo nierówno grające. Często łapią jakiś gorszy moment, tracą seryjnie punkty. Dobra dyspozycja z początku sezonu też lekko uciekła. Niemki nie są w stanie zagrać cały mecz na bardzo wysokim poziomie, a bez tego w spotkaniu z rewelacyjnymi Brazylijkami nie mają żadnych szans, bo zarówno ich indywidualne i zespołowe możliwości są sporo niższe.
Nicolai/Lupo to para bardzo wszechstronna. Ostatnie wyniki też pokazują zwyżkę formy. Udanie rozpoczęli zawody, pokonali parę Dalhausser/Rosenthal. Włosi świetnie się uzupełniają, dobrze wygląda współpraca na linii blok-obrona. Na pewno są parą zdecydowanie bardziej uniwersalną. Hiszpanie mnie wręcz szokowali pokonując duet Ricardo/Emanuel, gdyż w mojej ocenie nie jest to para na wielkie wyniki. Nie mają zbyt dobrych warunków fizycznych, opierają grę na sprycie, technice, ale często tej siły ognia brakuje. Mają swoje problemy w przyjęciu, brakuje im regularności. Ten turniej pokazuje, że faworyci nie zawsze wygrywają, ale jeżeli Włosi zagrają tutaj po prostu swoje to odniosą przekonujące zwycięstwo.

Gibb/Patterson
walczą o pierwsze miejsce w grupie i na razie na tym turnieju pokazują się z bardzo dobrej strony. Dwie wygrane z mocnymi parami jeszcze bardziej ich podbudowały. Amerykanie to showmani, ale grać na wysokim poziomie potrafią. W tym sezonie wygrali już turniej u siebie w kraju. Para, która ma ogromny potencjał i siłę rażenia w ofensywie. Casey to zawodnik bardzo dobrze serwujący, dynamiczny i żywiołowy na boisku. Gibb jest lepiej wyszkolony technicznie, lepszy pod względem koordynacji na piasku.Kiedy złapią swój rytm ciężko się im przeciwstawić. Widać, że dobrze się czują w Japonii i mogą być bardzo groźni w walce o końcowy triumf. Natomiast rywale z Niemiec błysnęli na początku sezonu w Fuzhou kiedy wygrali cały turniej, ale potem już seria słabych wyników. Problemy z wyjściem z grupy i brak fajerwerków w ich wykonaniu. Nie są w najlepszej formie i niestety nie mogą wrócić do swojej optymalnej gry. Niemcy mają swoje atuty, są dosyć ciekawą i wszechstronną parą, ale mają momenty kiedy gra im się nie układa. Na ten moment lepsze wrażenie mogą robić Jankesi. Mają doświadczenie, jest forma, dobrze im się tutaj gra i na pewno będą walczyć o wygranie i bezpośredni awans do 1/8.

Dubel:

Kądzioła/Szałankiewicz vs
Daguerre/Salvetti 1 @ 1.40 ✅ 2-1
Ludwig/Walkenhorst vs Lehtonen/Lahti 1 @ 1.50 ✅ 2-0
@ 2.10 Bet365 za 5j. ✅✅✅

Single:

Dalhausser/Rosenthal vs Ricardo/Emanuel 1 @ 1.83 Bet365 ⛔ 0-2
za 2j.
Brouwer/Meeuwsen vs Herrera/Gavira 1 @ 1.72 Bet365 ⛔ 1-2
za 3j.

 
Otrzymane punkty reputacji: +17
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Grand Slam - Yokohama - Mężczyźni
Mecze od 01.00


Herrera/Gavira vs Schalk/Saxton 1 @ 1.36 ⛔ 0-2
Bockermann/Fluggen vs Gogtepe/Giginoglu 1 @ 1.53 ⛔ 0-2
@ 2.09 Bet365 za 8j. ⛔⛔⛔ wtopa po całości :;/:


Herrera/Gavira w dniu dzisiejszym pokonali Holendrów Brouwer/Meeuwsen i dzięki temu awansowali do fazy play-off. Mimo, że ostatnie tygodnie nie są jakieś rewelacyjne w ich wykonaniu to dzisiaj grali bardzo solidnie. Hiszpanie to przede wszystkim para świetna pod względem technicznym i bardzo dobra w defensywie. Obaj mają niemal identyczne warunki fizyczne. Nie są jakimiś gigantami, ale potrafią zanotować serię udanych akcji na siatce. Ogromnym ich atutem jest to, że dobrze współpracują i uzupełniają się na boisku, nieźle funkcjonuje reakcja blok-obrona. Równi w przyjęciu i wszechstronni siatkarze. Para, która od kilku sezonów trzyma poziom. Zdarzają się im wpadki, ale jest ich stosunkowo nie wiele. Na pewno są bardziej obliczalnym duetem, gdyż u ich rywali forma często faluje. Kanadyjczycy Schalk i Saxton to para, która cały czas stanowi jakiś tam drugi rząd na świecie. Kręcą się na etapie 1/4, 1/8 finału, ale dalej nie są w stanie dojść. Nie mogą przeskoczyć pewnego poziomu, gdyż ciężko utrzymać im wysoki poziom na przestrzeni kilku zawodów. Zdecydowanie lepiej czują się w ofensywie, lubią grać agresywnie, ale przy tym niestety popełniają zbyt wiele błędów. Przyjęcie, gra obronna i technika to elementy, które wymagają poprawy. Można po celować ich zagrywką, wybić ich z rytmu i też zaburzyć ich pierwszą akcję. Wtedy tracą sporo na wartości i pewności w grze. Zaczynają się mylić i grać bardziej nerwowo. Para Herrera/Gavira to z pewnością lepiej zrównoważona para, lepiej zorganizowana na boisku. Jeżeli zagrają spokojnie, utrzymają poziom skuteczności w ataku. Do tego dołożą obronę, punkty na kontrze to powinni kontrolować przebieg wydarzeń. Mam wrażenie, że Kanadyjczycy często nie są gotowi na mecze z najlepszymi na świecie. Dopóki rywalizują z duetami na zbliżonym poziomie to stać ich na wygrane, ale już te najlepsze pary na świecie obnażają ich słabości i wtedy już o zwycięstwa jest dużo trudniej.
Bockermann/Fluggen - odnieśli efektowne zwycięstwo na początku sezonu w Fuzhou. Potem dyspozycja spadła, ale ten turniej pokazuje, że stać ich na dobrą grę. W grupie wygrali jeden mecz, ale w meczach z Amerykanami Hyden/Bourne i Gibb/Patterson nie byli statystami. Stoczyli wyrównane boje i zabrakło trochę do odniesienia zwycięstw. Jest to zestawienie dosyć kompletne i grające przede wszystkim w miarę równo. Praca na linii blok obrona nie pozostawiała wiele do życzenia. Fluggen wspaniale pracuje w obronie, warto zwrócić na to uwagę. Bardzo szybki i zwinny zawodnik z dobrym czuciem piłki i przestrzeni. Natomiast doświadczony Bockermann na siatce jest trudnym rywalem do pokonania. Potrafi seryjnie blokować lub zaliczyć wy bloki. Według mnie Niemców stać na wiele, gdyż są będąc w dobrej dyspozycji są niebezpieczną parą. Tego nie można powiedzieć o rywalach. Ich możliwości są mocno ograniczone. Dobrą taktyką jest serwis w niskiego Volkana Gogtepe. Ten zawodnik ma problemy w ataku, potrafi się zaciąć i popełnić kilka błędów. Często po prostu obawia się bloku rywali, uderza większą parabolą lotu, mniej dokładnie i daje szansę broniącemu rywalowi. Jego partner to też chimeryczny siatkarz, który nie zawsze potrafi utrzymać równy poziom na przestrzeni całego spotkania. Można go po celować zagrywką. Niemiecka para z pewnością wybierze taktykę serwisu na niskiego Gogtepe. Pomęczą go w przyjęciu, zmuszą do ataku i to powinno przynieść korzyści. Fluggen w obronie swoje podbije, szans na punkty na kontrze nie zabraknie. Jeżeli tylko faworycie nie zagrają jakiegoś piachu, sami się nie zatną w ofensywie to takie spotkanie raczej wygrają, bo na pewno po ich stronie jest zdecydowanie więcej atutów w ofensywie, grze na siatce, a do tego dochodzi taki czynnik jak lepsza organizacja i tzw kultura gry.

Grand Slam - Yokohama - Kobiety

Mecze od 02.40


Fendrick/Sweat vs Prokopeva/Syrtseva 1 @ 1.28 ✅ 2-1
Bawden/Clancy vs Take/Mizoe 1 @ 1.28 ✅ 2-0

Meppelink/Van Iersel vs Liliana/Baquerizo 1 @ 1.50 ✅ 2-1
@ 2.47 Bet365 za 7j. ✅✅✅


Fendrick/Sweat od dłuższego czasu gają na wysokim poziomie. Mnóstwo świetnych spotkań. Nawet już w tych zawodach pokonały Chinki Wang/Yue, urwały seta Brazylijkom Lima/Fernanda. Jest to para w której podział na na boisku jest jasno ustalony. Lauren Fendrick to wysoka siatkarka, odpowiedzialna za grę na siatce. Z kolei Brooke Sweat to idealna, szyba dziewczyna do grze w defensywie.Fajnie ułożone zestawienie i dobrze zbilansowane. O rywalkach z Rosji pisałem wczoraj. Można poczytać. Jest to strasznie nierówna para i raczej będąca w kryzysie. Mają mnóstwo problemów ze swoją grą. Chaotyczne na boisku, brakuje im cierpliwości, stabilnego przyjęcia, a bez tego ciężko im rywalizować z najlepszymi. Z resztą ich postawa w dotychczasowych dwóch spotkaniach idealnie obrazuje ich obecne możliwości i wątpię, aby mogły tutaj nawiązać jakoś szczególnie wyrównaną walkę.
Bawden/Clancy to swoją drogą objawienie tego sezonu. Mają dziewczyny swój sezon i widać to po wynikach, a także ich grze. Wiadomo, że para Bawden/Clancy to niezwykle ofensywnie usposobione dziewczyny. Obie mają znakomite warunki fizyczne i wykorzystują je idealnie. Wszystko zaczyna się od bardzo dobrej zagrywki. Zarówno trudny flot, leworęcznej Louise Bawden jak i niezwykle regularny serwis z wyskoku Taliqua Clancy często robią różnicę i ustawiają daną akcję. Blok, atak też pracują bez zarzutu. Dziewczyny próbują przyspieszać grę. Niekiedy atakują z drugiego kontaktu i urozmaicają ten element. Największe obawy można mieć o przyjęcie, ale muszę przyznać, że bacznie obserwuje ich poczynania w tym sezonie i na razie jakiś wielkich kłopotów nie mają. Cały czas trzymają poziom. W grupie zaprezentowały wysoką formę. Dwa mecze wygrane po 2-0 i teraz zagrają o bezpośredni awans do 1/8 z Japonkami. Azjatki to solidna para, też która dopiero niedawni weszła na stałe do WT. Mają jednak dziewczyny problem, gdyż ich przeciętne warunki fizyczne mocno ograniczają ich możliwości.Opierają swoją grę przede wszystkim na niezłej obronie. Jeżeli pojawią się problemy w przyjęciu to od razu przekładają się one na atak. Mają dobry przegląd pola i potrafią zagrać piłkę w wolną przestrzeń. Jednak warunków fizycznych niestety często nie są w stanie nadrobić. Blok praktycznie nie istnieje. Pewnego poziomu raczej nigdy nie przeskoczą, gdyż pary pozbawione walorów ofensywnych w obecnych czasach mają spory problem. Jeżeli Australijki opanują przyjęcie, nie będą miały w tym elemencie jakiś większych problemów to po prostu zdominują ten mecz, bo siła rażenia w ofensywie jest ogromna i ciężko sobie wyobrazić, aby rywalki mogły się przeciwstawić takiej grze.
Meppelink/Van Iersel to para ze światowej czołówki. Gdyby obie pary były w swojej optymalnej formie to ciężko byłoby wskazać faworyta. Jednak obecnie sytuacja wygląda tak, że Holenderki cały czas grają przyzwoicie odnoszą zwycięstwa, a Hiszpanki przeżywają kryzys i to nie ulega wątpliwości. W słabej są formie, grają strasznie nie stabilnie. Popełniają błędy w przyjęciu, ataku. Trudno im zagrać mecz od początku do końca na wysokim poziomie. Obecnie Meppelnik i Van Iersel mają więcej do zaoferowania jeżeli chodzi o poziom i jakość gry. Unikają dłuższych momentów kiedy gra się nie układa. W tym sezonie grały już duety ze sobą. Holenderki wygrały 2-0 i biorąc pod uwagę dzisiejszą formę i obecne możliwości taki wynik jest najbardziej realnym ze wszystkich. Nie wierzę za bardzo w nagłe odrodzenie Hiszpanek, bo nawet sygnałów ku temu zbyt wielu nie ma.

Na live będę próbował jeszcze jakieś single, które jak dam radę podam w HP.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Grand Slam - Yokohama - Kobiety
Mecze od 02.00


Fendrick/Sweat vs Summer/Carico 1 @ 1.72 Bet365 ✅ 2-0
7j.

Nie do końca rozumiem ten kurs, bo dla mnie bezsprzecznie lepszą parą są Fendrick i Sweat. Przede wszystkim jest to para zgrana i trzymająca wysoki poziom. Ich rodaczki dopiero po raz pierwszy występują razem i współpraca nie wygląda jeszcze perfekcyjnie. Fendrick i Sweat są w wysokiej formie. W grupie pokonały Wang/Yue oraz Syrtseva/Prokopeva. Były także blisko pokonania Brazylijek Lima/Fernanda. Grają bardzo dobrze, idealnie równoważą grę. Lauren to wyższa zawodniczka, potrafi zagrać skutecznie blokiem. Natomiast Brooke to bardziej zwinna, sprytna dziewczyna odpowiedzialna za defensywę. Nieźle wyszkolona technicznie ze szerokim wachlarzem zagrań w ataku. Generalnie jest to para dosyć wszechstronna. Na pewno są duetem zdecydowanie bardziej doświadczonym. Zestawienie Summer Ross i Lane Carico to nowe połączanie. Ross to w dalszym ciągu młoda zawodniczka, która jeszcze ma spore braki w swojej grze. Owszem posiada bardzo dobre warunki fizyczne, które mogą dać efekty w grze na siatce, ale już w takich elementach jak przyjęcie, poruszanie się po piasku ma sporo do poprawy. Ciężko utrzymać jej wysoki poziom i niestety faluje w niemal każdym elemencie. Jej partnerka Carico też nigdy mnie nie przekonała. W parze z Dicello po za jednym miejscem w strefie medalowej w małym turnieju nic nie osiągnęła. Ta siatkarka nie ma jakiś super warunków fizycznych i niestety jej skuteczność w ataku bardzo często pozostawia wiele do życzenia. Moim zdaniem zbyt często po prostu obawia się bloku rywalek. Szuka jakiś trudniejszych rozwiązań i przy tym popełnia sporo błędów. Nie mam żadnych wątpliwości, że ta para Fendrick/Sweat jest zdecydowanie równiejsza i solidniejsza. One bez problemu mogą zagrać na bardzo wysokim poziomie. Nie mają takich problemów z jakością swojej gry. U ich rodaczek brakuje stabilności, jest zbyt wiele przestojów i z tak bardzo nierówną grą nie widzę dla nich wielkich szans. Myślę, że faworytki spokojnie wygrają, bo na pewno umiejętności sportowe + doświadczenie i jakość gry po ich stronie. Mocny bet za 7j.

Dubel od 3.00:

Bansley/Pavan vs Valjas/Broder 1 @ 1.44 ✅ 2-0

Alison/Bruno Schmidt vs Gibb/Patterson 1 @ 1.50 ✅ 2-0
@ 2.16 Bet365 za 6j. ✅✅✅

Singiel od 4.00:

Semenov/Krasilnikov vs Ingrosso/Ingrosso 1 @ 1.66 Bet365 ✅ 2-0
Za 4j.


 
Otrzymane punkty reputacji: +89
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Grand Slam - Yokohama
Mecze od 02.05


Ludwig/Walkenhorst vs Ross/Fopma 1 @ 1.53 ✅ 2-1
Alison/Bruno Schmidt vs Doppler/Horst 1 @ 1.25 ✅ 2-0
1.91 Bet365 za 8j. ✅✅✅


Ludwig/Walkenhorst sprawiły sporą sensację eliminując z turnieju Brazylijki Larissa/Talita. Na prawdę rozegrały kapitalny mecz. Świetnie wyglądała współpraca na linii blok-obrona. Jak same podkreśliły na konferencji prasowej to właśnie bardzo dobra postawa Walkenhorst na bloku i Ludwig w obronie były decydujące w tym spotkaniu. Dały sobie mnóstwo okazji na ważne punkty z kontry. Niemiecka para to doświadczone zestawienie. Często postawa Laury Ludwig na boisku mnie zachwyca. Uwielbiam oglądać mecze z jej udziałem, bo jest to zawodniczka jedna z najlepszych jeżeli chodzi o umiejętności gry w defensywie. Generalnie jest to duet wręcz idealnie się uzupełniający, świetnie rozumiejący na boisku. To jest ich sporym atutem.Rywalki z USA to świeżo powstała para. Aprill Ross wobec kontuzji Kerri Walsh próbuje swoich sił z Jennifer Fopmą.Amerykanki wyraźnie mówią, że ten półfinał to już świetny wynik biorąc pod uwagę, że praktycznie ze sobą nie trenowały. Wiadomo, że każdy kolejny pojedynek działa na ich korzyść, ale też brakuje im pewności w grze i są momenty słabszej postawy okraszonej błędami. Ross to zawodniczka najwyższej klasy, ale już Fopma to dosyć chimeryczna siatkarka. W ostatnich sezonach często zmieniała partnerki i wyniki było mocno zróżnicowane. Ma one swoje problemy chociażby w koordynacji, poruszaniu się. Przyjęcie zagrywki u niej mocno faluje. Niemki są solidne do bólu, popełniają w tym turnieju mało własnych błędów. Są w stanie rozegrać mecz na wysokim poziomie, bez zbędnych przestojów. U rywalek może być z tym problem, no jednak są sytuacja kiedy brak zgrania daje o sobie znać. Zapewne Walkenhorst.Ludwig dobrze rozpracują sobie spotkanie od strony taktycznej. Poszukają serwisu w wyższą , ale mniej pewną z rywalek. Jeżeli ruszą ją w przyjęciu, same zagrają na tak wysokim poziomie w obronie to tych kontr nie zabraknie. Dla mnie Niemki to para bardziej kompletna, przede wszystkim obie zawodniczki prezentują podobny poziom, są w wielkiej formie i powinny potwierdzić to awansując do wielkiego finału.

Alison/Bruno Schmidt grają rewelacyjnie. Zdobyte mistrzostwo świata, wygrana w Gstaad. Ich ostatni bilans to 20 zwycięstw na 21 meczy. Złapali taki rytm, że po prostu grają jak w transie, jak dobrze zaprogramowane roboty. Jeżeli już przydarzy im się jakiś moment kiedy stracą 3-4pkt z rzędu to szybko przychodzi rehabilitacja i seria fantastycznych zagrań. Przyjemnie ogląda się ich w akcji. Rewelacyjnie czują grę rywali, reakcja blok-obrona perfekcyjna. Bruno bryluje w obronie, do tego czasami dorzuca niezły serwis z wyskoku. Alison trzyma grę na siatce, skuteczny w ataku. Z taką grą to wygrają ten turniej bez problemu, biorąc pod uwagę potencjał pozostałych półfinalistów. Austriacy Doppler/Horst nie są w najwyższej formie. Widziałem ich ostatnio kilkakrotnie w akcji i niestety mają problem ze stabilizacją swojej formy. Potrafią rozegrać kapitalny set, ale równie dobrze mogą oddać partię w prezencie. Zawsze uważałem, ze najlepszym elementem w ich grze jest serwis, bo potrafią nim postraszyć. Ostatnio jednak coraz częściej widzimy flota w ich wykonaniu, a taki serwis to będzie coś wspaniałego dla Brazylijczyków, którzy jak już sobie przyjmą to w ataku wbijają gwoździe(Alison). Austriacy mają kłopot z utrzymaniem wysokiego poziomu. Często jedna, dwie słabsze akcje rujnują ich organizację gry i ciężko im wyjść z dołka. Obecnie Alison/Bruno grając to co prezentują przez ostatni miesiąc są po za zasięgiem większości par. Owszem nie można odbierać szans rywalom, ale nie mogę sobie za bardzo wyobrazić scenariusza w którym dosyć nierówno Austriacy mogliby pokusić się o pokonanie mistrzów świata. Zatem pewnie na faworyta.
Singiel od 4.35

Schalk/Saxton vs Semenov/Krasilnikov 1 @ 2.10 Bet365 ✅ 2-0
za 4j.



Na live od 3.00 można się pokusić o typ Bansley/Pavan (+1.5 seta) ✅

 
Otrzymane punkty reputacji: +40
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik

Goricanec/Huberli vs Treland/Pedersen 1 @ 1.10 ✅ 2-0
Schwaiger/Hansel vs Dabizha/Abalakina 1 @ 1.14 ✅ 2-0
Ranghieri/Carambula vs Marco/Garcia 1 @ 1.36 ✅ 2-0
Fijałek/Prudel vs Barsouk/Koshkarev 1 @ 1.25 ✅ 2-1
@ 2.14 Bet365 za 8j. ✅✅✅


Goricanec/Huberli to solidna para, która systematycznie występuje w gronie najlepszych i w najważniejszych zawodach na świecie. W tym sezonie może bez jakiś wielkich sukcesów, bo 9 miejsce w Lucernie to ich szczyt, ale trzeba pamiętać, że są to m.in wicemistrzynie Europy z poprzedniego sezonu. Szwajcarki to młode dziewczyny, ale już ograne. Typowa para gdzie jedna siatkarka jest niższa, druga sporo wyższa. W tych zawodach odniosły już zwycięstwo. Pokonały rywalki z Holandii. Na pewno w drugim pojedynku też są zdecydowanymi faworytkami, gdyż para Treland/Pedersen to zestawienie, które mocno odbiega poziomem. Norweżki nie prezentują wysokich umiejętności. Raczej próbują sił w rozgrywkach o niższej renomie, słabiej obsadzonych, ale i tam bez sukcesów. Nie są na tyle regularne, nie potrafią utrzymać wysokiego poziomu na przestrzenni całego spotkania. I ich grze jest mnóstwo niedokładności i jakość jaką prezentują po prostu nie wystarcza, aby mogły nawiązać walkę z lepszymi parami. Tutaj niespodzianki być nie powinno. Wszystkie atuty po stronie Szwajcarek łącznie z H2H i boisko powinno to tylko potwierdzić.
Schwaiger/Hansel to niewątpliwie duet, który może się włączyć w walkę o medale. Austriaczki to ultra ofensywna para. Obie mają znakomite warunki fizyczne, które potrafią przełożyć na siłę ognia w ataku oraz w grze na siatce. Do tego ich zagrywka jest bardzo niebezpieczna. Niski, płaski flot zazwyczaj przysparza przeciwniczkom ogromne problemy. Rosjanki to młode dziewczyny, które dopiero gdzieś tam próbują przebić się go grona lepszych par. Widziałem je kilkakrotnie w akcji i o ile ofensywa jeszcze jakoś wygląda to takie elementy jak przyjęcie, dokładność w grze czy obrona pozostawiają wiele do życzenia. Gubią się w przyjęciu. Potem te problemy od razu komplikują ich akcje w ofensywie. Dzisiaj dostały srogą lekcję od swoich rodaczek Ukolova/Birlova i wątpię, aby jutro mogło być inaczej. Schwaiger/Hansel zapewne od początku zaczną mecz agresywnie, uruchomią serwis, po pracują na bloku. Rosjanki nie dotrzymają kroku. Ich problemy w przyjęciu bywają czasem ogromne, a jutro mogą one być jeszcze bardziej widoczne niż zazwyczaj biorąc pod uwagę fakt, że faworytki mają spory atut w polu zagrywki.
Ranghieri/Carambula to ciekawe zestawienie. W tym sezonie robią furorę, ale też trzeba przyznać, że ich gra może się podobać. Ranghieri to dobry zawodnik. Trzyma skuteczność w ataku, równy na bloku, a zebrane doświadczenie jeszcze bardziej mu pomaga w kluczowych momentach. Wreszcie znalazł także dosyć solidnego partnera. Carambula ma swoje atuty. Nie jest wysokim zawodnikiem, ale w defensywie czy to w polu zagrywki ze swoim dziwnym bananem potrafi zrobić dobrą robotę. Świetny pod względem technicznym. Włosi poczynają sobie coraz lepiej w gronie najlepszych i dwa miejsca w strefie medalowej tylko to potwierdzają. Ich rywale Marco/Garcia to Hiszpanie. &#39;&#39;Nie mają zbyt dobrych warunków fizycznych, opierają grę na sprycie, technice, ale często tej siły ognia brakuje. Mają swoje problemy w przyjęciu, brakuje im regularności i potrafią utknąć w jednym ustawieniu na kilka akcji&#39;&#39;. Na pewno Włosi to zdecydowanie bardziej wszechstronna para, u której ta równowaga między ofensywą, a defensywą jest znakomicie wyważona. Każdy z nich potrafi dorzucić coś od siebie. Mają oni trudny serwis: Ranghieri czasami uruchamia zagrywkę z wyskoku, a Carambula rogala, banana jak tam zwał. Są w stanie dzięki niej odrzucić rywali od siatki, zmusić ich ataku z niedokładnych piłek. Jako, że Hiszpanie są stosunkowo niscy to mogą mieć problemy z sytuacyjnych piłek. Zaczną się plasy pod górę, niedokładne drapy, a to wszystko będzie sprzyjać szybkiemu w obronie Carambuli. Pojawią się kontry i jeżeli tylko sami Włosi zachowają koncentrację, niezłą skuteczność to powinni z tego meczu wyjść zwycięsko.

Fijałek/Prudel
celują tutaj w złoto i mają na to szanse. Może i ten sezon nie jest wybitny w ich wykonaniu, ale nawet ostatni turniej w Yokohamie pokazał, że stać ich na rywalizację z najlepszymi. Pokonali tam m.in Brazylijczyków Emanuela i Ricardo, urwali seta parze Alison/Bruno. Brakuje mi trochę w grze Polaków regularności i takiej powtarzalności. Tym czym imponowali w poprzednim sezonie teraz im tego niekiedy brakuje. Też Mariusz nieco spuścił z tonu i popełnia nieco za wiele błędów. Nie ma co jednak rozpaczać, gdyż w dalszym ciągu biało-czerwoni to para ze światowej czołówki. Walczą o medal i takie pary jak Barsouk/Koshkarev muszą ogrywać dosyć pewnie. Rosjanie prezentują się w kratkę, ale ostatnio raczej bez błysku. Od czasu do czasu zdarza im się pokonać jakąś wysoką rozstawioną parę, ale też często zdarzają się im czasami długie momenty słabej gry kiedy mają problem ze skutecznym atakiem i nie potrafią zrobić przejścia i co za tym idzie przegrywają z kretesem. Ogromnej siły rażenia w ofensywie nie mają i częściej wybierają zagrania techniczne. Zagrywka też raczej stacjonarna. Czasem Koshkarev potrafi zaserwować z wyskoku, ale też nie jest to porażający serwis, którego nie da się odebrać, a sam czasami ma spore problemy w przyjęciu. Po stronie Polaków jest przewaga w sile gry w ataku i na siatce. Nasi też powinni raczej trzymać równy poziom, a u rywali będzie to wszystko falować. Grupa dla Mariusza i Grześka nie jest łatwa i muszą od razu, od pierwszego meczu zagrać na wysokim poziomie. Stać ich na to i jeżeli nie przytrafi się im jakiś słabszy mecz to spokojnie wypunktują dosyć chimerycznych rywali. Warto dodać, że w Yokohamie inna nasza para Kądzioła/Szałankiewicz pokonała Rosjan 2-0 w setach.

Dubel od 16.00:


Erdmann/Wickler vs Kotsilianos/Zoupanis 1 @ 1.36 ✅ 2-0
Walkenhorst/Windscheif vs Winter/Petutschnig 1 @ 1.36 ✅ 2-1
@ 1.85 Bet365 za 5j ✅✅✅


Singiel od 15.00:

Jupiter/Longuet vs Barsuk/Rudykh 1 @ 2.10 Bet365 ✅ 2-1
za 3j.
 
Otrzymane punkty reputacji: +92
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Mistrzostwa Europy - Klagenfurt - Kobiety + Mężczyźni

Główny kupon od 10.00:


Heidrich/Zumkehr vs Barsuk/Rudykh 1 @ 1.14 ✅ 2-1
Laboureur/Sude vs Nilsson/Yoken 1 @ 1.10 ✅ 2-0
Nicolai/Lupo vs Fuchs/Kaczmarek 1 @ 1.14 ✅ 2-0
Fijałek/Prudel vs Winter/Petutschnig 1 @ 1.10 ✅ 2-0

Kantor/Łosiak vs Kotsilianos/Zoupanis 1 @ 1.40 ✅ 2-0
@ 2.21 Bet365 za 7j ✅✅✅


Heidrich/Zumkehr to kolejna szwajcarska para, która gra na bardzo przyzwoitym, solidnym poziomie. Jest to zestawienie dosyć kompletne. Zumkehr to dosyć niska zawodniczka, ale świetna w defensywie. Bardzo zwinna i świetnie czytająca grę przeciwniczek. W ataku nie ma ogromnych możliwości, ale potrafi znaleźć wolne pole i pokierować tam piłkę. Heidrich natomiast ma znakomite warunki fizyczne, które mają swoje przełożenie przede wszystkim w grze na siatce. Dziewczyny dobrze się uzupełniają i stanowią kolektyw. Czasami w przyjęciu przydarza się słabsza seria wyższej Heidrich i przez to z czołówką mają problemy. Jednak trzeba pamiętać, że teraz rywalki z ograniczonymi możliwościami. Rosjanki Barsuk/Rudykh prezentują się słabiutko w tych zawodach, gdyż zanotowały dwie porażki i grają bez polotu. Daria Rudykh to młodziutka dziewczyna, która dopiero próbuje swoich sił w gronie seniorów. Ma spore braki techniczne, jak przystało na jej wiek jest strasznie nieobliczalna i ma problem z utrzymaniem wysokiej dyspozycji. Jej partnerka Anastasia Barsuk mimo, że ma większe doświadczenie to też jest siatkarką chimeryczną, dosyć drewnianą, która ma problemy m.in w przyjęciu. Szwajcarki prezentują grę o większej jakości, są w stanie zagrać równo. Potencjał, umiejętności i doświadczenie po ich stronie i powinny tutaj spokojnie w dwóch setach zakończyć zwycięsko ten pojedynek.
Laboureur/Sude to duet z ogromnym potencjałem, który spokojnie stać na medal w tej imprezie. Niemki to ograne dziewczyny. Grają widowiskowo, agresywnie.Julka Sude to zawodniczka bardzo ofensywna. Nie boi się mocno uderzyć, a dodatkowo posiada bardzo dobrą zagrywkę z wyskoku. Laboureur nieźle wywiązuje się z zadań w defensywie. Generalnie jest to duet bardzo wszechstronny, dobrze się uzupełniający. Nie sądzę, aby w spotkaniu ze Szwedkami miały jakiekolwiek problemy, bo przeciętna para bez żadnych większych sukcesów na arenie międzynarodowej. Nawet w europejskich rozgrywkach bez szału. Duet na dorobku, który pewnego poziomu nie przeskoczy. Nillson 31 lat, Yoken 25. Obie nie są zbyt wysokie. Oglądając je w akcji od razu się wrzuca w oczy spory problem w ataku. Przyjęcie też szarpane. Generalnie ich gra jest chaotyczna, niepoukładana i brakuje solidności. Ich wyniki na tym turnieju wystarczą za komentarz. Tutaj Niemki mają ogromną przewagę i nawet grając sobie na pół gwizdka wygrają pewnie i bez problemu.
Nicolai/Lupo to wszechstronni zawodnicy. Ostatnie wyniki też pokazują zwyżkę formy. Włosi świetnie się uzupełniają, dobrze wygląda współpraca na linii blok-obrona. Na pewno są parą zdecydowanie bardziej uniwersalną i kompletną niż ich niemieccy rywale. Fuchs i jego pseudo partner Kaczmarek wspólnie już za wiele nie osiągną. Nie ma takiej możliwości, aby Fuchs współpracując z obecnym partnerem mógł przeskoczyć pewien poziom. Kaczmarek nie radzi sobie w ofensywie. Z jego strony jest zawsze mnóstwo plasów i takich piłek, które są do wyjęcia w obronie. Zawodnik ze słabszymi warunkami fizycznymi i często odbija się to w jego akcjach ofensywnych tym bardziej, że w przyjęciu też bywa nierówny. Oczywiście to on w głównej mierze mocno hamuje rozwój tej pary, ale też Fuchs według mnie nie wykorzystuje swoich atutów. Potencjał ma, ale gra bardzo chaotycznie i co chwilę widzimy błędy z jego strony. Włosi będą mieć prostą taktykę i większość zagrywek pokierują w Kaczmarka. Ten jak zazwyczaj pewnie powyrzuca kilka piłek w aut, na czystej siatce nie skończy ze 2-3 razy na set, bo brakuje mu siły. Lupo wyciągnie kilka piłeczek w obronie, urodzą się kontry i ta przewaga powinna systematycznie rosnąć. W grze Niemców nic się nie zmieniło. Dzisiaj dostali baty od Rosjan i jutro nie wróżę im również nic dobrego.
Fijałek/Prudel męczyli się dzisiaj z parą Barsouk/Koshkarev, ale wygrali po TB. Pierwszy mecz, pierwsza wygrana. Jest dobrze. Tym bardziej, że teraz czeka ich mecz z teoretycznie słabszą parą. Austriacy to kolejna para błąkająca się po rozgrywkach CEV i tam szukająca swojej szansy. Są to młodzi zawodnicy i na pewno w przyszłości może coś z nich wyrośnie. Obecnie jednak nie są parą kompletną. Owszem atak, niezły serwis to ich atuty, ale już przyjęcie, gra w defensywie czy technika są dalekie od ideału. Taka para bardziej efektowna niż efektywna. Robią dużo szumu, potrafią rozegrać pojedyncze dobre sety, ale o żadnej stabilizacji nie ma mowy. Falują niemal w każdym spotkaniu i w każdym elemencie. Polacy ta klasowa para. Zdecydowanie bardziej wszechstronna. Jakość och gry, organizacja stoją na poziomie od dwie, trzy klasy wyższym. Tutaj wszystko zależy od naszych, bo jeżeli oni zagrają w miarę solidnie to mecz będzie jednostronny i bez większej historii.
Kantor/Łosiak co prawda przegrali pierwszy mecz po wyrównanym boju z weteranami z Norwegii, ale te @ 1.40 przeciwko Grekom to ja biorę z uśmiechem na twarzy. Polacy to bardzo dynamiczni zawodnicy. Kiedy złapią swój dobry rytm to zarówno w ataku jak i w obronie potrafią prezentować wysoki poziom. Brakuje powtarzalności w niektórych spotkaniach, ale nigdy nie można odmówić im woli walki i ogromnej ambicji. Na pewno są to dosyć wszechstronni siatkarze, którzy dobrze łączą elementy ofensywne z grą obronną. Zagrywka też zmienna, czasami flot, czasami mocniej. Może i te kilka ostatnich dni nieco słabszych, ale widząc o grają ich rywale trzeba grać. Grecy to toporni zawodnicy ze sporymi brakami technicznymi. Dzisiaj dostali łomot od pary Erdmann/Wickler i tak na prawdę nie istnieli w meczu. Polacy mają atuty. Aby ich pokonać trzeba się napracować. Na pewno gra naszych jest bardziej poukładana, stabilna. Lepiej wygląda współpraca na boisku. Powinno to zaowocować podbitymi piłkami w obronie, szansą na punkty na kontrze. Jeżeli dojdzie do tego niezłą skuteczność w pierwszej akcji to jestem bardzo spokojny o końcowy wynik tego pojedynku.
Dubel od 9.00:


Borger/Buthe vs Forrer/Verge-Depre 1 @ 1.44 Zwrot - Mecz odwołany
Brouwer/Meeuwsen vs Fluggen/Bockermann 1 @ 1.30 ⛔ 1-2
@ 1.87 Bet365 za 5j ⛔⛔⛔

 
Otrzymane punkty reputacji: +73
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Mistrzostwa Europy - Klagenfurt - Mężczyźni + Kobiety
Dubel od 12.00


Koshkarev/Barsouk vs Winter/Petutschnig 1 @ 1.36 ✅ 2-0

Horrem/Eithun vs
Kotsilianos/Zoupanis 1 @ 1.66 ⛔ 0-2
@ 2.27 Bet365 za 7j. ⛔⛔⛔


Koshkarev/Barsouk prezentują się z bardzo dobrej strony w tych zawodach. Ulegli Polakom po równym boju i pokonali Niemców Walkenhorst/Windscheif. Widać, że złapali niezły rytm i są w stanie grać na solidnym poziomie. Zupełnie inaczej ma się sprawa z ich rywalami, gdyż Austriacy stanowią tło dla przeciwników i nie mogą ugrać zbyt wiele. Rosjanie są zdecydowanie bardziej doświadczoną parą. Może i to nie jest już ta sama dynamika jak przed kilkoma laty, ale jednak nie schodzą poniżej pewnego poziomu. Na pewno w ich szeregach gra jest bardziej poukładana i stabilniejsza. U rywali jest spora dysproporcja między grą ofensywną, a defensywą. W przyjęciu też są niepewni. Kluczem do sukcesu będzie przede wszystkim dobra postawa w obronie. Myślę, że Barsouk podbije kilka ważnych piłek w defensywie. Pojawią się kontry i jeśli uda się im zachować niezłą skuteczność w pierwszej akcji to powinni tutaj dosyć spokojnie kontrolować przebieg wydarzeń i wygrać ten pojedynek.
Horrem/Eithun
to już niemal weterani jeżeli chodzi o grę na plaży. Doświadczeni zawodnicy, którzy swoje najlepsze lata mają ze sobą, ale w dalszym ciągu stać ich na jakieś zrywy i niezłe pojedyncze mecze. Para raczej taka stabilna, która ma swoje problemy, ale też w każdym elemencie jest w stanie zagrać na wysokim poziomie. W tych zawodach pokonali już m.in Kantora i Łosiaka, a biorąc pod uwagę niezłą formę naszych zawodników to taki wynik musi zostać zapisany na plus dla Norwegów. Mają szansę na jakiś sukces, wyjście z grupy i słabiutkich rywali powinni pokonać. Grecy od dłuższego czasu są po prostu tragiczni. Kompletnie pod formą i nie potrafią się przełamać. Grają prostą, toporną siatkówkę, bez polotu. Przy tym popełniają mnóstwo własnych błędów. Brakuje im stabilności, jakość gry odbiega od idealnej. Obecnie Kotsilianos/Zoupanis grają tak chaotycznie, tracą wiele punktów w jednym ustawieniu, że ciężko nawiązać im walkę z rywalami. Stawiam tutaj na doświadczenie Norwegów, którzy na dodatek prezentują się pewniej, lepiej na tym turnieju i oby potwierdzili to w dniu jutrzejszym.

Dubel od 10.00:

Forrer/Verge-Depre vs Giombini/Toti 1 @ 1.22 ✅ 2-0
Schwaiger/Hansel vs Goricanec/Huberli 1 @ 1.66 ⛔ 1-2
@ 2.03 Bet365 za 7j. ⛔⛔⛔

 
Otrzymane punkty reputacji: +4
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Mistrzostwa Europy - Klagenfurt - Mężczyźni
Mecze od 10.00

Fijałek/Prudel vs Fuchs/Kaczmarek 1 @ 1.14 ✅ 2-0
Kantor/Łosiak vs Huber/Seidl 1 @ 1.53 ✅ 2-0
Samoilovs/Smedins vs Walkenhorst/Windscheif 1 @ 1.25 ✅ 2-1
@ 2.19 Bet365 za 10j. ✅✅✅

Pewny kupon, fajnie wyglądają te mecze, więc idzie większa stawka.

Fijałek/Prudel
są mocni tym turnieju. Pokonali dzisiaj w ostatnim spotkaniu grupowym bardzo pewnie niemiecki duet Walkenhorst/Windscheif, wygrali swoją grupę i nie mam wątpliwości, że celują tutaj w medal i z taką grą jest to cel bardzo realny. W bardzo dobrej dyspozycji jest przede wszystkim Grzesiek, który wygląda bardzo pewnie w przyjęciu, trzyma skuteczność w ataku i też złapał dobry rytm w obronie. Mam małe zastrzeżenia co do gry Mariusza, bo mam wrażenie, że stać go na lepszą postawę. Nie zmienia to jednak faktu, że czym dalej w turniej tym nasi zawodnicy czują się bardziej pewnie. Nie sądzę, aby Fuchs i Kaczmarek mogli stawić w tym spotkaniu jakiś wielki opór. O grze Niemców, o ich słabych punktach sporo pisałem kilka postów wstecz. Ten udział w 1/8 finału to i tak zdecydowanie zbyt dobry wynik biorąc pod uwagę ostatnią grę tej dwójki. Kaczmarek będzie miał ogromne problemy w ataku. Prudel dorzuci kilka oczek na bloku. Sam Fijałek zapewne będzie miał ułatwione zadanie w obronie i te kilka plasów, lżejszych ataków niższego z rywali spokojnie podbije. Jakość gry Polaków jest zdecydowanie wyższa. U przeciwników w trakcie spotkania pojawia się zbyt wiele kryzysów, momentów kiedy skuteczność drastycznie spada. Ze słabszymi parami nawet takie przestoje można jakoś ukryć i wyciągnąć mecz. Jednak z parą o takim poziomie jak nasi, z coraz lepszą dyspozycją ta sztuka się nie uda. Pewne zwycięstwo i nie ma innej opcji.
Kantor/Łosiak też idą z formą do góry. Rozpoczęli turniej od wpadki z Norwegami, ale potem dwa spotkania wygrane po 2-0 w setach i awans do 1/8. Piotrek i Bartek w dalszym ciągu są parą 2-3 w naszym kraju, ale widać, że nie stoją oni w miejscu. Cały czas się rozwijają i doskonalą swoją grę. Tak na prawdę każde kolejne zawody przybliżają się do tej ścisłej czołówki. Chłopaki mają potencjał, są parą dosyć kompletną. Świetnie się uzupełniają na boisku. Każdy z nich ma swoje atuty, które mogą przechylić szalę zwycięstwa. Zawsze podoba mi się to u tej dwójki, że się nie poddają. Jadą na ambicji , są waleczni. Fajnie się nakręcają i jak wejdą w swój rytm to ciężko ich zatrzymać. Czy stać na to Hubera i Seidla? Według mnie na ten moment absolutnie nie. Austriacy odstają regularnością. Ten udział w 1/8 to i tak wynik na wyrost. W grupie nic nie pokazali, pokonali tylko Marco/Garcia. W pierwszej fazie play-off pokonali będących bez formy Szwajcarów Gabathuler/Gerson. Drabinka im sprzyja, potrafią to wykorzystać i tyle. Jednak wielkiej gry nie widać. Austriacy to niscy zawodnicy, których dosyć łatwo zepchnąć to głębokiej defensywy. Seidl (190cm), a przede wszystkim Huber (179cm) będą mieć ciężko nawiązać tutaj wyrównaną walkę. Polacy poprzez niezłego flota, solidny blok zrobią sobie przewagę. Każde niedokładnie przyjęcie po stronie rywali praktycznie od razu będzie oznaczało niesamowite problemy w ataku. Austriacy będą mieć ogromny kłopot, aby złapać swój rytm, bo cały czas będą w defensywie. Nic dobrego o ich grze powiedzieć się nie da. Problemy w ataku, mnóstwo błędów. Jeżeli tylko Polacy zagrają na swoim poziomie to awans powinien być formalnością.
Samoilovs/Smedins grają coraz lepiej, powoli łapią swoje najwyższe obroty i wyniki od razy nam to odzwierciedlają. Para bardzo wszechstronna. Tak na prawdę obaj są dobrze ułożonymi zawodnikami pod względem technicznym. Potrafią się wspierać, uzupełniać i często wymieniać rolami na boisku. Ciężko wskazać jakiś ich bardzo słaby punkt. Czasami tracą koncentracje, ale akurat w takim spotkaniu jak ten dzisiejszy nawet to nie powinno im szczególnie przeszkodzić. Tym bardziej, że grają w Klagenfurcie niezwykle pewnie, a na dodatek rywale z Niemiec też mają to do siebie, że nie potrafią za bardzo utrzymać równego poziomu. To ich zgubi w takim spotkaniu, bo 2-3pkt stracone z rzędu mogą decydować. Łotysze grają równiej, nie mają takich wahań. Natomiast u Niemców to wygląda mniej więcej tak: solidny mecz, beznadziejne spotkanie lub 1 set super, 2 słaby itp. Mają swoje kłopoty w przyjęciu, w ataku też ze skutecznością bywa różnie. Zdecydowanie lepiej u faworytów wygląda współpraca na linii blok-obrona. Mają tutaj wypracowane kilka wariantów i potrafią tym zaskoczyć swoich rywali. Zagrają na swoim wysokim poziomie, a patrząc na rosnącą formę tak powinno być to wtedy awansują dalej, bo na pewno umiejętności i potencjał po ich stronie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +75
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Coop Beachtour Basel - Mężczyźni
Mecz od 14.15


Hagenbuch/Widmer vs Sutter/Sutter 1 @ 2.20 Bet365 ✅ 2-1

Kurs z kosmosu biorąc pod uwagę jak beznadziejnie w tym sezonie występują bracia Sutter. Rozegrali 8 pojedynków i przegrali wszystkie. Ponieśli też porażkę z dzisiejszymi rywalami ulegając im 0-2 nie nawiązując nawet walki. Owszem są to doświadczeni zawodnicy, ale przez tyle lat nie osiągnęli praktycznie żadnych godnych odnotowania wyników. Błąkają się po tych zawodach narodowych, ale jak pokazuje ten sezon nawet tam ciężko im o jakiś medal czy przyzwoity występ. Nie mogą złapać lepszej dyspozycji, a z tym co prezentowali do tej pory nie mają czego szukać. Bardzo szwankuje przyjęcie, tych błędów jest po prostu wiele. Nie są dobrze zorganizowani, co chwilę pojawiają się dziwne błędy, niedokładności. Swoją szansę są w stanie wykorzystać ich mniej znani, ale o wiele lepiej grający w tym sezonie rodacy. Hagenbuch/Widmer to odpowiednio 22 i 25 latkowie. W tym roku pokazali się kilkakrotnie z dobrej strony, a tego dowodem jest brązowy medal z Genewy. Jest to zestawienie z tego co zauważyłem dosyć ofensywne, całkiem nieźle poukładani siatkarze. Brakuje im ogrania na wyższym poziomie, czasami widać braki techniczne, ale na ten moment na pewno w niczym nie ustępują swoim kolegom. Kurs zdecydowanie zbyt wysoki, bo nie ma tutaj aż takiej różnicy w umiejętnościach. Trzeba spróbować.
 
Otrzymane punkty reputacji: +52
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Mistrzostwa Europy - Klagenfurt - Mężczyźni
Mecz od 18.30


Samoilovs/Smedins vs Herrera/Gavira 1 @ 1.66 Bet365 ✅ 2-0
za 6j.

Ostatni ćwierćfinał ME. Obie pary niewątpliwie należą do światowej czołówki. Znają się doskonale. Rozegrali wiele spotkań, gdzie często o zwycięstwie jednych czy to drugich decydowały niuanse i po prostu dyspozycja dnia. Łotysze według mnie cały czas idą z formą do góry. Srebro w Gstaad, tutaj też grają bardzo pewnie. Pokonali m.in Włochów Ranghieri/Carambula czy Niemców Walkenhorst/Windscheif. Widać, że rośnie ich pewność siebie, zaczynają grać na takim poziomie na jakim potrafią. Nawet jak złapią jakiś gorszy okres to potrafią szybki z niego wyjść i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stroną. Obecnie prezentują się lepiej od rywali. Herrera i Gavira od kilku tygodni jakoś nie mogą złapać swojego rytmu. Przydarza im się wiele słabszych spotkań. W tych zawodach tak na prawdę nie zostali jeszcze jakoś szczególnie przetestowani. Wygrali słabszą grupę, w fazie play-off pokonali niezłych Niemców Bockermann/Fluggen, ale ciężko na podstawie tych rezultatów ocenić ich formę. Gra nie jest perfekcyjna. W dalszym ciągu przydarzają im się serię traconych punktów. Mimo dosyć dobrego przyjęcia też skuteczność w ataku w momentami pozostawia wiele do życzenia.Możliwości defensywne obu par, zaawansowanie techniczne jest na zbliżonym poziomie. Jednak na pewno siła ognia w ataku, w grze na siatce jest po stronie duetu Samoilovs/Smedins. Ta dwójka ma opracowane wiele wariantów, potrafią się wymieniać na linii blok-obrona i często tym zaskakują przeciwników. Dyspozycja jest po ich stronie. Jeżeli utrzymają skuteczność w swojej pierwszej akcji to powinno to spotkanie ułożyć się dobrze dla nich, bo swoje szanse na punkty z kontry dostaną.

I jeszcze jeden typ już bez analizy, bo mało czasu:


Ranghieri/Carambula vs Doppler/Horst 1 @ 2.25 Bet365 ✅ 2-0
za 3j

 
Otrzymane punkty reputacji: +26
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom