>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
  • Polecamy się zapoznać
    Regulamin czatu

  • Nowy Projekt na Forum
    WASZE BETY - MOJE KUPONY!

  • EURO 2024 zbliża się wielkimi krokami, wzorem ostatniego Mundialu również na zbliżające się Mistrzostwa Europy wraz z naszymi parterami przygotowaliśmy konkursy na wszystkie spotkania tego turnieju oraz dwa osobne Typery
    BETFAN Typer EURO Niemcy 2024
    forBET EURO 2024 Expert
    W pierwszym uczestnicy zostali wyłonieni w eliminacjach i nie ma już możliwości dołączenia do Typera, natomiast drugi konkurs jest dla wszystkich użytkowników Forum, więc zachęcam do udziału.

    Ogólnie na wszystkie konkursy jest rekordowa suma nagród wynosząca 12 800 PLN oraz ponad 800k punktów reputacji!

    Do odbioru nagród potrzebne są konta u naszych Partnerów, dlatego jeżeli jeszcze nie masz konta u któregoś ze sponsorów konkursów to zachęcam do założenia ich z linków podanych poniżej

    Betters TUTAJ!
    forBET TUTAJ!
    Betfan TUTAJ!
    Betclic TUTAJ!
    Fortuna TUTAJ!
    Betcris TUTAJ!
    Fuksiarz TUTAJ!

Siatkówka plażowa 2015

Status
Zamknięty.
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Long Beach - Mężczyźni
Mecz od 23.20


Kądzioła/Szałankiewicz vs Plavins/Regza 1 @ 1.40 ✅ 2-0

Alison/Bruno Schmidt vs Grimalt/Grimalt 1 @ 1.16 ✅ 2-1
Lucena/Dalhausser vs Fuchs/Windscheif 1 @ 1.20 ✅ 2-0
@ 1.96 Bet365 za 10j. ✅✅✅


Kądzioła/Szałankiewicz walczą o udział w fazie play-off. Mecz decydujący. Gdyby to spotkanie było rozgrywane miesiąc temu miałbym wątpliwości. Jednak teraz jest inaczej. Nie ma co się oszukiwać, bo Polacy nie są w optymalnej formie, ale pokazali dzisiaj, że stać ich na walkę nawet z najlepszymi. Powalczyli z Evandro/Pedro i mimo porażki wynik na styk. Nasi mają swoje problemy, ale są parą która lubi wyzwania. Łotysze stracili formę i to jest pewne. Już w europejskiej satelicie zaprezentowali się fatalnie dostając baty od młodych Ukraińców. Na tym turnieju dostali dwa razy baty po 0-2 i praktycznie nie istnieli na boisku. Mam szacunek dla Plavinsa bo uważam go za solidnego zawodnika, ale on sam ma jakiś kryzys formy. Myli się w na potęgę. Uderza gdzieś na siłę po autach. Regza to kolejny gracz opierający grę na sile grze typu raz wejdzie, raz nie. Łotysze grają beznadziejnie w tych zawodach i nie wróżę im zbyt dobrze. Polacy walczą o igrzyska i taki mecz jest niezwykle ważny. Trzeba to wygrać.
Alison/Bruno Schmidt po 1.16. Ja bym dał tutaj 1.05 widząc jaką kaszanę grają kuzyni z Chile. O formę Brazylijczyków jestem spokojny. Każdej parze zdarza się porażka i nie ma co przeżywać. Tutaj będzie rzeźnia z jednego powodu. Siła ognia w ataku, gry na siatce będzie zdecydowanie po stronie pary z Am.Poł. Grmalty nie mają ani mocnej, regularnej zagrywki ani ogromnej siły w ofensywie. Alison będzie sobie czekał na siatce na ataki rywali. Bruno wyciągnie co w defensywie i punkty będą wpadać jeden za drugim. Tak delikatna gra Chilijczyków wystarczyła na przeciętniaków z Włoch, ale na mistrzów świata to będzie dużo za mało. Brazylijczycy musieli by zagrać najgorszy mecz w sezonie, aby przegrać. Nie ma co zbytnio się rozpisywać. Te @ 1.16 to tzw lokata i tyle.
Lucena/Dalhausser zanotowali wpadkę z Austriakami, ale po prostu rywale mieli dzień konia. Zagrywka siedziała, szczęście dopisywało, a sami Amerykanie nie zagrali jakoś wybitnie. Było minęło i teraz czas na mecz z niemiecką dwójką. Myślę, że Jankesi się poprawią. Zaczną grać na swoim normalnym poziomie. Lucena wróci na właściwe tory w obronie, Dalhausser trochę opanuje nerwy i zacznie lepiej wykonywać ataki. Niemcy nie mają takiego atuty jak mieli Austriacy w polu zagrywki. Z ich strony można się spodziewać raczej flotów. Samo to zestawienie to również nowe połączenie i już można zaobserwować, że przydarza się im dosyć często seria prostych błędów i traconych punktów. Wszystko w rękach pary z USA. Muszą rozegrać ten pojedynek od początku do końca na swoich warunkach, w pełni skoncentrowani, a wtedy nie powinni być problemów.
Dubel od 01.00:

Samoilovs/Smedins vs Erdmann/Matysik 1 @ 1.40 ✅ 2-1
Nummerdor/Varenhorst vs Nicolai/Lupo 1 @ 1.57 ⛔ 0-2
@ 2.19 Bet365 za 6j. ⛔⛔⛔



Singiel od 00.10:

Semenov/Krasilnikov vs Saymon/Guto Carvalhaes 1 @ 1.61 Bet365 ✅ 2-1
za 4j.

 
Otrzymane punkty reputacji: +13
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
CEV Satellite - Skopje
Mecz od 8.50


Koekelkoren/van Walle vs Kildegaard/Abell 1 @ 1.83 Bet365 ✅ 2-0

Wysoki kurs na Belgów. Jest to para bardzo solidna, która osiąga coraz lepsze wyniki na arenie europejskiej. Nie tak dawno w Vaduz, w turnieju podobnym rangą zajęli 4 miejsce, przegrywając walkę o medale po zaciętych bojach. W tym sezonie pokonali m.in takie duety jak Bryl/Kujawiak czy Horrem/Eithun. Belgowie grają ofensywną siatkówkę. Nie boją się przyspieszać piłkę, atakują mocno i potrafią utrzymać wysoką skuteczność. Ważnym elementem i bardzo pomocnym jest zagrywka. Posiadają niebezpieczny serwis z wyskoku i na dodatek dosyć regularny. Często poprzez serwis ustawiają sobie grę i pracę na linii blok obrona. Poziom, który prezentują jest całkiem równy, a gra poukładana. Jeżeli nie popełnią zbyt wiele własnych błędów to będą w tym pojedynku faworytami, gdyż rywale na prawdę ostatnio zagrali słabiutkie zawody. Duńczyków można było obejrzeć w Biel i zobaczyć ich beznadziejną postawę w spotkaniu z młodziutkimi Ukraińcami. Przeciwnicy robili z nimi co chcieli. Szwankuje przyjęcie, w ataku też mnóstwo prostych błędów nie do wytłumaczenia. Ma ta para problem kiedy przeciwnicy stawiają opór i zaczynają dominować na boisku i przejmować inicjatywę. Wtedy ciężko im wyjść spod ostrzału i zaczynają się po prostu gubić. Brakuje im chłodnej głowy. Jeżeli już złapią jakiś kryzys to potrafią w jednym ustawieniu oddać kilka oczek z rzędu. Wiele zależy od postawy Belgów. Liczę tutaj przede wszystkim na ich dobry serwis i to, że uda im się odrzucić rywali od siatki i zmusić ich do atakowania z trudniejszych piłek. Wtedy można poszukać piłek w obronie i zdobyć coś na kontrze. Patrząc przez pryzmat ostatnich dni i ostatnich zawodów to lepsze wrażenie robi duet Koekelkoren/van Walle. Grają pewniej, konsekwentnie i zachowują wyższą jakość gry na przestrzenni czasu. Trzeba spróbować.

Jeszcze bez analizy typ na 13.00:

Retterholt/Usken vs Basta/Kolaric 1 @ 1.72 Bet365 ⛔ 1-2

Napiszę tylko, że dla mnie ten kurs jest zdecydowanie zawyżony i to właśnie Norweska para prezentuje wyższy poziom. Pobieram bez wahania.

Stawki do obu betów w moim temacie
 
skols13 573

skols13

Użytkownik
Fijałek/Prudel - Fuchs/Windscheif 1 @1.22 ✅ (2-0)
Nummerdor/Varenhorst - Grimalt/Grimalt 1 @1.16 ✅ (2-0)
Lucena/Delhausser - Kadziola/Szalankiewicz 1 @1.33 ✅ (2-0)

@1.90, bet365 ✅✅✅
Wybrałem takie trzy mecze, bo dla mnie faworyci są tutaj wyraźni. Fijałek/Prudel w grupie pokonali pewnie parę Plavins/Regza oraz Kadziola/Szalankiewicz. W trzecim meczu już przegrali z Evandro/Pedro, ale mieli pewny awans. Tak jak @roger wyżej pisał, u Polaków panują dobre nastroje, zdobyli przed chwilą MP, tak więc forma odpowiednia, powinna moim zdaniem wystarczyć na Niemców, którzy w tym zestawieniu grają pierwszy turniej.
Nummerdor/Varenhost zagrają z Chilijczykami, Grimalt/Grimalt. Oglądałem Holendrów w ich pierwszym meczu grupowym z Kosharev/Baursouk i o ile w pierwszym secie się męczyli, to w drugim weszli na swój poziom, a jak wiemy umiejętności mają ogromne. Varenhorst będzie tutaj robił dużą różnicę w grze na siatce, a Nummerdor będzie miał sporo okazji do podbijania piłek w defensywie i wyprowadzaniu kontr. Jeśli Holendrzy zagrają na swoim poziomie to nie powinni mieć problemu z pokonaniem przeciwników, którzy w grupie pokonali ledwo parę Vanni/Tomatis i dlatego wyszli z grupy.
Lucena/Dalhausser to nowe zestawienie, ale to para znakomitych zawodników, którzy mogą tutaj namieszać, dodatkowo grają przed własną publicznością. W grupie dwa zwycięstwa i porażka z Doppler/Horst, którzy zagrali praktycznie bezbłędne spotkanie. Za przeciwników mają polską parę Kadziola/Szalankiewicz, którzy wyszli z grupy pokonując słabo spisującą się parę Plavins/Regza, stoczyli wyrównany pojedynek z Evandro/Pedro(którym zdarzały się przestoje), i przegrali gładko z Fijałek/Prudel. Polska para gra nierówno, przeplatają dobre mecze ze słabszymi, tak jak @roger wspominał, nie są jeszcze w optymalnej formie po problemach zdrowotnych .Doświadczenie będzie po stronie pary amerykańskiej i to dla mnie oni powinni z tego pojedynku wyjść zwycięsko.
 
Otrzymane punkty reputacji: +45
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Grand Slam Long Beach - Kobiety i Mężczyźni

Fendrick/Sweat vs Fopma/Hochevar 1 @ 1.90 Bet365 ⛔ 1-2
za 8j.


Piękne promo.Nie wiem dlaczego w tym spotkaniu kursy są, aż tak bardzo wyrównane. Dla mnie dosyć mocnymi faworytkami jest para Fendrick/Sweat. Grają bardzo dobrze, idealnie równoważą grę. Lauren to wyższa zawodniczka, potrafi zagrać skutecznie blokiem. Natomiast Brooke to bardziej zwinna, sprytna dziewczyna odpowiedzialna za defensywę. Nieźle wyszkolona technicznie ze szerokim wachlarzem zagrań w ataku. Generalnie jest to para dosyć wszechstronna. Ich rodaczki to w mojej ocenie para nastawiona tylko pod kątem ofensywy, gdyż już gra obronna wygląda strasznie słabo. Zarówno Jennifer Fopma (190cm) jak i Brittany Hochevar (184cm) to siatkarki, które swoje atuty mają w grze ofensywnej. Potrafią trzymać niezłą skuteczność w ataku, ale akurat ten element jest bardzo uzależniony od przyjęcia, a już w tym aspekcie gry wyglądają bardzo przeciętnie. Obie szarpią, mają kłopot z flotem do którego trzeba zrobić ten krok czy dwa. Słabo u nich z koordynacją i poruszaniem po piasku. Blokiem coś potrafią zapunktować, ale już gra obronna nie robi wrażenia. Tutaj zadanie dla pary Fendrick/Sweat jest proste. Muszą maksymalnie utrudnić swoim serwisem przyjęcie rywalkom. Zadanie wcale nie musi być tak trudne do zrealizowania, gdyż w poprzednich spotkaniach wiele było takich momentów kiedy Fopma/Hochevar zacinały się w jednym ustawieniu na kilka akcji i miały ogromny problem z wyprowadzeniem mocnego ataku. Z ich strony zapewne będzie wiele takich ataków nie do końca precyzyjnych. Myślę, że tak solidna zawodniczka jak Sweat od zadań defensywnych wybroni kilka ważnych piłek. Zdecydowanie lepsza współpraca na linii blok-obrona powinna przynieść wymierne korzyści w postaci piłek na kontrze. Stawiam tutaj zdecydowanie na parę lepiej ułożoną i bardziej wszechstronniejszą.

Dubel od 19:00


Erdmann/Matysik vs Mayer/Doherty 1 @ 1.53 ⛔ 0-2
Kessy/Day vs Bieneck/Grossner 1 @ 1.40 ✅ 2-0
@ 2.14 Bet365 za 8j ⛔⛔⛔



Erdmann/Matysik to już niezwykle doświadczona i utytułowana dwójka. Po kontuzji Matysika nie ma już śladu. Zawodnicy przede wszystkim znakomicie wyszkoleni technicznie, wszechstronni. Ich ogromnym atutem jest fakt, że obaj się perfekcyjnie rozumieją. Idealnie czują się na boisku i ma to od razu przeniesienie na dobrą pracę blok-obrona. Nie mają oni jakiś fantastycznych warunków fizycznych, ale brak tych kilku centymetrów potrafią nadrobić czasami kosmiczną grą w obronie i bardzo dobrą techniką ataku. Nie zawsze siła jest kluczem do sukcesu. Czasami mądre plasy, szukanie wolnego miejsca i dobre obicie bloku daje lepsze rezultaty. W grupie zaprezentowali się więcej niż przyzwoicie, Wygrali dwa swoje mecze, a ulegli tylko rewelacyjnie dysponowanym Łotyszom Samoilovs/Smedins po TB. Gdzie niemiecka para ma przewagę nad dzisiejszymi rywalami? Praktycznie wszędzie po za może grą w bloku i ataku, ale to przy założeniu stabilnego przyjęcia. Akurat w tym elemencie mają spory problem. Tak pisałem dwa dni temu o tym duecie: &#39;&#39;Amerykanie Doherty/Mayer to co najwyżej przeciętne zestawienie. Ryan mierzy 214cm, ale ten wzrost to nie wiem czy mu, aż tak bardzo pomaga, a już na pewno przeszkadza w takich elementach jak przyjęcie. W tej sferze wygląda blado i na jego pomyłki i piłki przyjęte w trybuny zawsze można liczyć. John Mayer to też żadna wielka postać, a raczej taki przeciętniak, który coś tam potrafi, ale też pewnego poziomu w życiu nie przeskoczy. Chimeryczny gracz i chimeryczna para. Floty w Doherty&#39;ego zrobią swoje. Odrzucą go od siaty i zaczną się problemy&quot; I taka sytuacja ma miejsce każdym spotkaniu. Doherty miewa koszmarne gafy w przyjęciu. W żaden sposób nie jest tego nadrobić w ataku, bo zasięg ma, ale zwrotność też tragiczna. Erdmann i Matysik dostaną kilka darmowych punktów. Jeżeli zagrają mądrze i będą się trzymać założeń taktycznych to wygrają pewnie. Tym bardziej, że już w tym sezonie pary grały ze sobą dwukrotnie i oba spotkania bardzo pewnie po 2-0 w setach wygrali faworyci. Dzisiaj powinno być podobnie.
Kessy/Day grają trochę nierówno w tych zawodach, ale ich potencjał jest na prawdę spory. W tym duecie jest fajna równowaga. Każda z dziewczyn wnosi coś od siebie. Kessy daje ogromne doświadczanie, cwaniactwo boiskowe, sprytna zawodniczka, a na dodatek rewelacyjna w grze obronnej. Z kolei Day to ma atuty w postaci mocnego serwisu z wyskoku, trzyma blok i tez potrafi mocniej zaatakować. Gdyby tylko momentami nie przechodziły gdzieś obok spotkania to spokojnie stać je na pokonanie najlepszych na świecie. W potyczce z Niemkami są faworytkami, bo para Bieneck/Grossner ma sporo kłopot z utrzymaniem równej, stabilnej gry. Kiedy złapią dobry rytm potrafią grać genialnie, ale też bardzo często ich skuteczność w pierwszej akcji w ataku wygląda fatalnie. Mają problem z wykorzystaniem swoich szans na kontrze. Te ataki nie mają trochę mocy i są pchane na siłę. To zjawisko narasta wraz ze zmęczeniem i dłuższym czasem spędzonym na boisku. W przygotowaniu fizycznym Bieneck można zauważyć pewne braki, bo to jej brakuje mocy, a przede wszystkim odpowiedniego wyjścia w górę do ataku. Amerykanki grając u siebie podnoszą swój poziom. Stać je na sporo. Ich przewaga powinna być widoczna głównie w ofensywie. Liczę na mądrą taktyczną zagrywkę w Bieneck. Zmęczenie jej na maxa i to może potem przynieść ogromne korzyści. Gospodynie dadzą radę. Więcej argumentów sportowych na ten moment po ich stronie.

Singiel od 18.00:

Bockermann/Fluggen vs Rosenthal/Brunner 1 @ 2.50 Bet365 ✅ 2-1
za 4j.


 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
CEV Satellite - Skopje
Mecz od 8.50


Bryl/Kujawiak vs Chevallier/Krattiger 1 @ 1.80 Bet365 ⛔ 0-2 (15-10 w 1 secie i przestają grać. Brawo też dla sędziów)
za 6j.


Polacy pokazali już na MP, że już w Polsce nie są parą numer 3-4, ale potrafią walczyć z dobrym skutkiem z najlepszymi. Był to świetny występ i srebrny medal. Poprzez grę w gronie najlepszych zdobywają ogromne doświadczenie, czuja się coraz pewniej. Potencjał tej dwójki jest spory, bo są to fajnie ułożenie siatkarze, dosyć wszechstronni. Ich kariera systematycznie pnie się do góry, a w dalszym ciągu są to młodzi zawodnicy. Za te 3-4 lata mogą już rywalizować w gronie najlepszych. Michał i Kacper rozwinęli się przede wszystkim pod względem fizycznym. Ich gra w ofensywie wygląda dużo lepiej. Dodatkowo dobrze wygląda współpraca blok-obrona. Kiedy wejdą w swój dobry rytm to nawet wygrywanie poszczególnych setów z takimi parami jak Prudel/Fijałek nie jest dla nich zbyt trudnym zadaniem. Niewątpliwie jest to duet, który w przyszłości jeszcze sporo zdobędzie. Nasi potrafią trzymać poziom. Grają jak na swój wiek stabilnie i organizacja wygląda przyzwoicie. Tego akurat nie mogę powiedzieć o rywalach. Zestawienie Chevallier/Krattiger to chyba nie do końca dobrze dobrana para. W poprzednim sezonie były dwie szwajcarskie dwójki: Chevallier/Strasser i młoda para Krattiger/Beeler. Z tych par zostały utworzone nowe zestawienia i połączono młodych zawodników z tymi już bardziej doświadczonymi. Niewątpliwie duet Strasser/Beeler może się podobać, ale już Chevallier z młodym Krattigerem mnie oczywiście nie przekonują. Powód jest prosty. Grają tak bardzo chaotycznie, tak nierówno, że czasem wygrany mecz potem przegrywają w żenujący sposób. Marco Kratttiger nie robi wiele dobrego w grze na siatce. Skacze do tego bloku, ale wiele pożytku to z tego nie ma. Dodatkowo można go szybko podgrzać w przyjęciu, bo ten element też nie jest jego mocną stroną. Doświadczony Seba Chevallier potrafi czasami dołożyć jakąś piekną obronę, ale mam wrażenie, że w ataku gra zdecydowanie zbyt pasywnie. Boi się bloku, zaczyna dziwne kombinowanie, które najczęsciej psuje całą grę tej par. Generalnie Szwajcarzy mają zdecydowanie zbyt wiele i zbyt długie momenty fatalnej gry. Nawet w poprzedniej rundzie przegrali mecz prowadząc 1-0 w setach i mając przewagę 5 oczek w drugim secie. Warto dodać, że za przeciwników mieli przeciętnych Anglików, więc to jeszcze bardziej razi po oczach. Nie mam wątpliwości, że Polacy grają bardziej poukładaną siatkówkę, nie ma u nich, aż tak słabych setów, gdzie wszystko się sypie. Oby tylko zagrali na własnym, solidnym poziomie, a wtedy powinni spokojnie obnażyć słabości chimerycznych rywali i zostać dalej w grze w tych zawodach.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
CEV Satellite - Skopje
Mecz od 12.10

Kosiak/Rudol vs Chevallier/Krattiger 1 @ 1.66 Bet365 ✅ 2-1
za 10j

Drugi raz na Polaków i drugi raz przeciwko Szwajcarom. Po tym co zobaczyłem w poprzednim spotkaniu szwajcarskiej dwójki nie mam wątpliwości, że ten kurs na naszych to promocja. Chevallier/Krattiger w pojedynku z Brylem i Kujawiakiem nie pokazali nic co mogłoby zrobić wrażenie. Jedyne co im siedziało to niezły serwis Krattigera, który po prostu wyłamywał ręce grającym bez jakiejkolwiek ambicji, podenerwowanym przez sędziów Polakom. Nie chcę w żaden sposób umniejszać im tego triumfu, ale to przecież właśnie nasi młodzi zawodnicy podarowali mecz w prezencie. W 1 secie 15-10 i nagły paraliż na całej linii. W drugim całkowicie rozbici oddali seta bez walki. Doszli jeszcze z 14-20 na 20-20 potwierdzając tym samym, że poziom tego meczu i gry rywali był słaby, ale znowu w końcówce zabrakło siły i myślenia na boisku. Szwajcarzy popełniali mnóstwo błędów takich jak 3-4 ataki z rzędu w aut, błędy podwójnego odbicia przy wystawie, w obronie też nie błyszczeli. Na dodatek serwis Krattigera wcale nie musi znowu tak dobrze funkcjonować, a to ich ratowało w ważnych momentach. Też nie można się zachwycać grą pary Kosiak/Rudol, ale akurat ta para potrafi zagrać stabilnie i mądrze. Mają pewne przyjęcie, dobrze ułożoną grę na linii blok-obrona. Kosiak posiada spore umiejętności techniczne i jest w stanie w ataku wykorzystać ręce rywali. Duet solidny, który trzyma ten niezły poziom. Na Szwajcarów to wystarczy. Muszą tylko nasi nie oddawać głupich punktów za darmo. Niech się skupią na swojej grze i skuteczności w pierwszej akcji. Kontry się urodzą, rywale sporo szans podarują. Idę mocno w stronę naszych.

 
Otrzymane punkty reputacji: +5
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Long Beach - Kobiety i Mężczyźni
Mecze od 19.00


Dla mnie dosyć pewne ako i stawka też mocna. Do tego po dokładane singlami

Ludwig/Walkenhorst vs Pata/Matauatu 1 @ 1.10 ✅ 2-1
Larissa/Talita vs Liliana/Baquerizo 1 @ 1.14 ✅ 2-0

Lucena/Dalhausser vs Herrera/Gavira 1 @ 1.57 ✅ 2-1

@ 1.97 Bet365 za 10j. ✅✅✅



Ludwig/Walkenhorst mają wspaniałą serię. Wygrane turnieje w Yokohamie i podczas Mistrzostw Europy. Nie będę ukrywał, bo gra tej pary bardzo mi się podoba. Niemiecka para to doświadczone zestawienie. Często postawa Laury Ludwig na boisku mnie zachwyca. Jest to zawodniczka jedna z najlepszych jeżeli chodzi o umiejętności gry w defensywie. Generalnie jest to duet wręcz idealnie się uzupełniający, świetnie rozumiejący na boisku. Tym bardziej, że Kira Walkenhorst na siatce potrafi zatrzymać nawet najlepiej atakujące siatkarki. Para wszechstronna, bardzo stabilnie grająca jak na kobiecy tour. Ich rywalki będą sensacyjnie dobrze grające w LB zawodniczki z Vanuatu. Para mało znana zapewne większości, ale potrafiąca grać na wysokim poziomie. Przecież w tych zawodach ograły już Włoszki Menegatti/Orsi Toth czy mistrzynie świata Agate i Barbare. Jednak już na mistrzynie Europy poziom ich gry nie wystarczy. Ten duet kiedy złapie swój rytm potrafi grać bardzo skutecznie. Jednak też pewien poziom nigdy nie przeskoczą. Niemki są nieporównywalnie lepsze pod względem organizacji gry. Mają dużo więcej atutów w grze ofensywnej. Myślę że wybiorą dobrą taktykę i po celują niską Pata Miller. Ona ma problemy w ataku, a tutaj będzie musiała się mierzyć z będącą w świetnej formie Walkenhorst. Niemka zatrzyma rywalki na siatce, a już na pewno znacznie ułatwi grę w defensywie Ludwig.Jestem pełen szacunku dla osiągnięć w tym turnieju pary Pata/Matauatu, ale nie widzę dla nich większych szans w starciu z mocno rozkręcającymi się Niemkami.

Larissa/Talita
na ten moment w moim prywatnym rankingu to najlepsza para na świecie. Przydarzy się im jakiś słabszy turniej, ale to jest normalne. Jednak przez cały sezon potrafią grać rewelacyjnie. Brazylijki grają siatkówkę nowoczesną. Próbują przyspieszać grę i niemal każda wystawa jest szybka. Obie posiadają znakomitą technikę. Świetnie się uzupełniają na boisku. Rzadko można dostrzec jakieś błędy w komunikacji. Talita ma spory zasięg, potrafi czytać grę rywalek na siatce. Larissa to z kolei według mnie najlepsza siatkarka na świecie w defensywie. Potrafią wznieść się na kosmiczny poziom, grać jak z nut. Aby je pokonać trzeba zagrać na maksimum możliwości i liczyć przede wszystkim na słabszą formę ich samych. Obecnie Hiszpanki Liliana/Baquerizo nie są w stanie zagrać od początku do końca na najwyższych obrotach. To nie jest ich najwyższa forma i można to dostrzec oglądając ich mecze. Tych przestojów jest zdecydowanie zbyt wiele. Jest to bardzo ofensywny team. Grają przede wszystkim agresywnie z nastawieniem na atak,ale często zapominają o defensywie, ale też przyjęcie od pewnego czasu jest bardzo rozregulowane. Myślę,że Brazylijki w tym spotkaniu dostaną sporo kontr, ponieważ Hiszpanki,a przede wszystkim Elsa Baqurizo mają spore problemy z dokładnym przyjęciem. Sporo ataków może być z nieprzygotowanej pozycji, więc Larissa będzie miała pełne pole do pokazania swoich umiejętności w grze obronnej. Brazylijki posiadają wyższe umiejętności techniczne,doświadczenie zdobyte w przeszłości na pewno zaowocuje spokojem i opanowaniem w kluczowych momentach spotkania. Inny wynik niż wygrana faworytek będzie dla mnie ogromną sensacją.

Lucena/Dalhausser idą po medal w tym turnieju. Rozkręcają się z każdym spotkaniem. Wielki szacunek za mecz 1/8 z będącymi w świetnej formie Łotyszami. Potrafili się podnieść po przegranym secie i potem zdemolowali rywali. W 1/4 mieli spacerek z parą Doherty/Mayer. Tutaj przejechali się jak walec po rodakach, ale to było pewne różnica klas ogromna. Widać, że Amerykanie szybki złapali odpowiedni rytm. Phill Dalhausser imponuje w grze blokiem, a do tego ma niezwykle mocną, a co ważniejsze regularną zagrywkę z wyskoku. Nick Lucena też łapie co raz lepszy rytm w defensywie. Świetnie pracuje na nogach i czyta te ataki rywali z ogromną łatwością. Zawodnicy z ogromnym doświadczeniem i umiejętnościami. Teraz jako team stanowią już ogromną siłę, a kiedy dojdzie jeszcze większe zgranie to mogą być po za zasięgiem rywali. Nie wyobrażam sobie, aby przed własną publiką mogli przegrać ten półfinał z Hiszpanami, którzy mnie zaczynają już lekko irytować swoją postawą. Wygrali GS w Moskwie potem masa słabszych wyników. W tych zawodach też nie grają jakoś spektakularnie i mimo awansu do 1/2 finału tych przestojów było sporo. Generalnie przydarza im się wiele słabszych spotkań. Gra nie jest perfekcyjna. W dalszym ciągu tracą seryjnie punkty. Mimo dosyć dobrego przyjęcia też skuteczność w ataku pozostawia wiele do życzenia. Możliwości defensywne obu par, zaawansowanie techniczne jest na zbliżonym poziomie. Jednak na pewno siła ognia w ataku, w grze na siatce jest po stronie duetu z USA. Dalhausser swoją zagrywką może odrzucić rywali od siatki, a wtedy sam na bloku będzie miał ułatwione zadanie, a na dodatek Lucena swoje w obronie podbije. Ogromny kłopot będą mieć Hiszpanie ze skutecznością w ataku. Z czasem zaczną się obawiać rąk Philla, a to będzie skutkować zachowawczymi atakami. Amerykanie zapewne od początku postawią na agresywną grę i to powinno im zapewnić miejsce w finale.

Singiel od 21.05
:​
Alison/Bruno vs Brouwer/Meeuwsen 1 @ 1.57 Bet365 ✅ 2-0
za 5j.


Jeżeli Holendrzy myślą, że tylko siłą ognia w ataku można pokonać mistrzów świata to dzisiaj się przekonają, że tak nie jest. Brazylijczycy to nieporównywalnie bardziej wszechstronna para i zdecydowanie lepiej grająca w defensywie. Bruno biję na głowę swojego kolegę po drugiej stronie w tym aspekcie gry. Widać, że kanarki rozkręcają się w tym turnieju i zaczynają wchodzić na swój najwyższy poziom. Nie ma sensu porównywać drogi obu par do tego spotkania, bo i tak zadecyduje tutaj dzisiejsza forma dnia. Warto natomiast zwrócić uwagę na elementy, które dadzą przewagę Brazylijczykom. Moim zdaniem będzie to po pierwsze przyjęcie i obrona, gdzie przewaga jest z góry zauważalna, a drugi aspekt to przygotowanie fizyczne, ale też psychiczne tych duetów. Mam wrażenie, że Holendrzy słabo wytrzymują mentalnie mecze właśnie w strefie medalowej. W tym sezonie było już mnóstwo takich sytuacji, że w tych najważniejszych meczach nie są w stanie zagrać swojej siatkówki. Dochodzą nerwy, może większa presja i coś się zacina. Pod względem fizycznym też są kłopoty, które mniej-więcej od drugiego seta mogą być widoczne. Jeżeli tylko Alison/Bruno będą na spokoju wyprowadzać swoje akcję w ataku, utrzymają skuteczność to mogą liczyć, że z biegiem czasu skuteczność rywali nieco spadnie i pojawi się więcej szans na kontrze. Niewątpliwie są parą lepiej ułożoną pod względem technicznym ale też organizacji własnej gry. W tym półfinale daje im dużo więcej szans na końcowy sukces.
 
Otrzymane punkty reputacji: +30
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Coop Beach Tour Rorschach - Mężczyźni
Mecz od 14.15

Metral/Zandbergen vs Sturzenegger/Stadelmann 1 @ 1.90 Bet365 ✅ 2-0
za 5j.


Para Metral/Zandbergen to dwaj 19-latkowie, którzy powoli wchodzą w rozgrywki na wyższym szczeblu. W ubiegłym sezonie w ME U 20 zajęli 9 miejsce (odpadli w 1/8). Robią postęp z turnieju na turniej i zaczynają wygrywać z dużo bardziej doświadczonymi parami. Owszem w ich grze są różne momenty, nie zawsze są w stanie utrzymać równy poziom, ale mają w swoje grze kilka atutów poprzez które potrafią pokonać wyżej notowane duety. Niezła zagrywka, odwaga w ataku i całkiem niezła reakcja blok-obrona. Co ważne są w całkiem przyzwoitej formie. Tego nie można powiedzieć o ich rodakach. Sturzenegger/Stadelmann to zestawienie doświadczone. Nigdy nie osiągnęli jakiś ogromnych sukcesów i wątpię, aby się to zmieniło. Jonas Stadelmann ma 24 lata, David Sturzenegger 29 lat. Często można ich oglądać w zawodach narodowych. Ostatnio jednak dyspozycja beznadziejna. Porażka za porażką, a gra także słabiutko. Mnóstwo błędów, fatalnie wygląda ich atak, bo grają tak niedokładnie, że czasem lepiej gdyby w ogóle nie nie wychodzili w górę. W bezpośrednich spotkaniach 2-1 prowadzą młodsi Szwajcarzy i co ważne wygrali dwa ostatnie spotkania. Stać ich na hat-trick, bo ich gra wygląda całkiem przyzwoicie, a rywale popadli w jakiś kryzys.
 
Otrzymane punkty reputacji: +16
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Coop Beachtour Rorschach - Kobiety
Mecz od 20.00


Betschart/Eiholzer vs Graessli/Sciarini 1 @ 1.72 Bet365 ✅ 2-1
za 6j.

Ależ piękny kurs daje nam buk. Trzeba szybko korzystać. Półfinałowe spotkanie dwóch szwajcarskich par. Duet Betschart/Eiholzer to w dalszym ciągu młode, ale niezwykle uzdolnione zawodniczki. Już w kategoriach juniorów dawały się poznać ze świetnej strony, W tym sezonie zaczęły regularniejsze starty w rozgrywkach seniorów i do razu osiągają fantastyczne wyniki. Wygrały Igrzyska Europejskie w Baku co jest sukcesem ogromnym, do do tego dorzuciły brąz z ostatniej satelity, solidne wyniki w zawodach narodowych. Dziewczyny idą bardzo dobrą ścieżką i systematycznie podnoszą swoje umiejętności, które już na ten moment są całkiem wysokie. Jak na swój wiek grają na prawdę bardzo ułożoną siatkówkę. Ich reakcja na linii blok-obrona wygląda nieźle. Podoba mi się gra Niny Betschart, która fantastycznie czuje grę rywalek i w obronie spisuje się rewelacyjnie. W ataku mimo dosyć niskiego wzrostu ma fajnie ułożoną rękę i potrafi wykorzystać zagrania techniczne, poszukać wolnej przestrzeni. Z kolei Nicole Eiholzer to wyższa siatkarka, która na bloku radzi sobie przyzwoicie. Generalnie jest to para taka żywiołowa, dobrze się poruszają po piasku i warto im się przyglądać, bo w mojej ocenie przed nimi świetlana przyszłość. Ich przeciwniczki to na pewno bardziej doświadczone zawodniczki, ale do tej pory nic nie wielkiego razem nie osiągnęły. Zestawienie chyba nie do końca wyrównane, bo Muriel Graessli to solidna siatkarka, która w przeszłości występowała nawet w zawodach Grand Slama, a za partnerki miała takie zawodniczki jak Zumkehr czy Goricanec. Jednak już Taryn Sciarini to już słabsza zawodniczka, która praktycznie nic wielkiego w gronie seniorów nie osiągnęła. Na plaży też występowała z długimi przerwami i widać ten brak pewności w jej grze. U tej pary pojawia się trochę za dużo niedokładności. Potrafią zagrać bardzo solidnie, ale tez mają momenty kiedy gra się całkowicie sypie. Dużo mocniejsze w ofensywie niż w defensywie. Ta gra nie jest odpowiednio zrównoważona. Młodsze Szwajcarki to lepiej dobrana i ułożona para. Każda z tych młodych dziewczyn ma swoje atuty. Rozgrywają kapitalny sezon. W tych zawodach tez jak na razie słabsze pary ogrywają w ekspresowym tempie. W tym sezonie wygrywały już dwukrotnie, raz przegrały, ale nie mam wątpliwości, że poziom sportowy tej dwójki jest sporo wyższy. Dadzą radę.
CEV Satellite - Skopje - Mężczyźni
Mecze od 18.30

Koekelkoren/van Walle vs Finsters/Tocs 1 @ 1.53 ✅ 2-1
Kosiak/Rudol vs Retterholt/Usken 1 @ 1.20 ✅ 2-0
@ 1.83 Bet365 za 7j. ✅✅✅


Mocniejszy dubel, powinien wejść łatwo. Nie ma czasu na pisanie dłuższej analizy.

Singiel od 21.30:

Kildegaard/Abell vs Basta/Kolaric 1 @ 1.72 Bet365 ✅ 2-0
za 5j.

 
Otrzymane punkty reputacji: +34
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
CEV Satellite - Skopje + Coop Beachtour Rorschach
Mecze do 10.00

Kosiak/Rudol vs Bergerud/Solhaug 1 @ 1.25 ✅ 2-0
Beeler/Strasser vs Lohmann/Wacker 1 @ 1.40 ✅ 2-0
Graessli/Sciarini vs Caluori/Schmocker 1 @ 1.28 ✅ 2-0
@ 2.25 Bet365 za 8j. ✅✅✅

Kosiak/Rudol
rozkręcają się w tym turnieju. Już od drugiego seta w spotkaniu z Szwajcarami Chevallier/Krattiger grają na na prawdę wysokim poziomie. Pokonali w/w parę, a potem rozbili Norwegów
Retterholt/Usken. Polacy mają spory potencjał i nawet wygranie tego turnieju jest jak najbardziej realne. Wreszcie zaczyna lepiej funkcjonować serwis. Jest to flot, ale zdecydowanie bardziej agresywny i lepiej plasowany. Ograniczyli ilość błędów i też w ataku prezentują mądrą grę, a co ważniejsze skuteczną. O grę w defensywie nie ma się co martwić, bo w tym elemencie zawsze wyglądają całkiem przyzwoicie i poniżej pewnego poziomu nie spadną. Mecz niezwykle ważny, bo zwycięstwo daje udział w strefie medalowej. Rywale też z nie najwyższej półki, bo z całym szacunkiem, ale norweska dwójka to bardzo przeciętna para. Bergerud/Solhaug to dwaj 23-latkowie. Kompletnie bez żadnych sukcesów w poważniejszych zawodach. Startują przede wszystkim w zawodach narodowych i czasami próbują sił w europejskich satelitach, ale z marnym skutkiem. W tych zawodach pokonali m.in Bryla i Kujawiaka, ale młodzi Polacy ewidentnie po MP byli zmęczeni i fatalnie wyglądali w ty turnieju. Wymęczone zwycięstwo nad słabymi Anglikami też im chwały nie przynosi, a kiedy ostali już rywali z nieco wyższej półki to przegrali bez walki z Grekami Kotsilianos/Zoupani. Widziałem ich w akacji i na prawdę niczym nie imponują. Masa prostych błędów. Chaos w poczynaniach na boisku. Wiele niedokładności i cała jakość gry odbiega od nawet przyzwoitego poziomu. Potrafią czasami poszaleć w ataku, ale to też sporo zależy od przyjęcia z którym po prostu bywa różnie. Nie mam wątpliwości, że Polacy to para dużo bardziej ograna na wysokim poziomie, prezentująca równiejszą grę. Umiejętnościami przerastają rywali od co najmniej klasę i takie spotkania biorąc pod uwagę co raz lepszą dyspozycję Maćków powinni wygrać bez większego problemu.

Beeler/Strasser są tutaj zdecydowanymi faworytami nie tylko tego meczu, ale tez cały turniej powinni wygrać na jednej nodzie. Przecież te 1.40 to kurs niezwykle zawyżony i więcej niż @ 1.20 nie ma prawa być.Szwajcarska dwójka grając w tak słabo obsadzonych zawodach musi być ogromnym faworytem, bo oni sami prezentują poziom nawet na zawody FIVB. Przecież w tym sezonie w Lucernie w turnieju rangi Open zajęli wysokie 4 miejsce. Rywale nigdy w życiu nawet się nie zbliżą do tego wyniki, a nawet nie powąchają udziału w tak prestiżowych rozgrywkach. Szwajcarzy to fajnie dobrana dwójka i odpowiednio zbilansowana.
Podoba mi się gra młodego Beelera w defensywie. Bardzo sprytny i dobrze ułożony zawodnik. Świetnie czyta ataki przeciwników, jest szybki. Na dodatek ta współpraca na linii blok-obrona z bardziej doświadczonym Strasserem wygląda przyzwoicie. Niewątpliwie Nico Beeler to obok Niemca Clemsnsa Wicklera największy talent jeżeli chodzi o grę obronną na naszym kontynencie. Czasami ma jakieś problemy w ataku, ale też potrafi ładnie poszukać wolnego miejsca i tam posłać piłkę. Partner to doświadczony Alex Strasser. Uznana firma i on poniżej swojego solidnego poziomu nie zejdzie. Liczę tutaj, że Beeler pokaże swoje możliwości i podbije kilka piłek w obronie dając szansę na punkty z kontry. Strasser swoje na pewno dołoży w bloku. Szwajcarzy ten mecz będą mieć pod pełną kontrolą, gdyż rywale to po prostu przeciętne zestawienie. Niemcy nie wychylają się po za swoje rozgrywki SBT w Niemczech. Tam sobie grają z różnym skutkiem, ale ostatnie wyniki słabiutkie. W tym turnieju pokonali dwie słabsze pary ze Szwajcarii i przegrali z mocniejszą dwójką Kovatsch/Kissling. Grają nierówno, przydarza im się często seria 3-4 punktów traconych z rzędu. Brakuje stabilności. W każdym elemencie gry mają swoje kłopoty i to nie są możliwości, które pozwolą im cokolwiek tutaj ugrać. Wystarczy spojrzeć na bezpośredni mecz obu par z sprzed 20 dni. Wtedy Beeler/Strasser zdemolowali rywali 2-0 w setach do 17 i 14 i dzisiaj czeka nas podobne rozstrzygnięcie.
Graessli/Sciarini opisywałem wczoraj podczas ich spotkania z parą Betschart/Eiholzer (można poczytać). Dziewczyny mimo porażki podjęły walkę i pokazały, że stać je na walkę z lepszymi duetami. Oczywiście nie jest to para z jakimś ogromnym potencjałem, ale obie siatkarki całkiem nieźle ułożone. Graessli ma spore doświadczenie zebrane z przeszłości. Jej partnerka Sciarni trochę mniej ograna, ale też tragedii w jej wykonaniu nie ma. Ta para ma trudny serwis, radzą sobie w ataku. Niewątpliwie zgranie jest po ich stronie, bo rywalki grają ze sobą po raz pierwszy i tam też występuje spora różnica umiejętności między zawodniczkami. Tanja Schmocker to doświadczona siatkarka, ale młoda 21-letnia Laura Calouri to już niższa półka. Siatkarka nie pewna w przyjęciu, ale największe problemy ma w ataku. Atakuje mało odważnie, zbyt wiele plasów takich pod górę. Takie zagrania będą wybiera w obronie przez przeciwniczki. Generalnie jakość gry jest wyższa po stronie pary Graessli/Sciarini. One grają stabilniejszą siatkówkę, lepiej wygląda współpraca na linii blok-obrona. Są mocniejsze fizycznie i to będzie mieć odzwierciedlenie w grze na siatce czy to w bloku czy ataku. Jest to bezsprzecznie lepsze zestawienie i to one zdobędą tutaj brązowy medal.

Singiel od 10.50:

Finsters/Tocs vs Kildegaard/Abell 1 @ 1.83 Bet365 ⛔ 1-2
za 4j.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Coop Beachtour Rorschach Mężczyźni - Finał
Mecz do 17.00


Beeler/Strasser vs Kovatsch/Kissling 1 @ 1.72 Bet365 ✅ 2-0
za 10j.

Chyba ktoś postradał zmysły wystawiając takie promo. Nic tylko grać i to mocno. Nie będę się zbytnio rozpisywał, bo każdy kto oglądał półfinały widział, że dużo lepsze wrażenie robi dwójka Beeler/Strasser. Jest to para zdecydowanie bardziej stabilna. Świetnie się uzupełniają, dobrze dobrany duet. Strasser straszy na siatce, ma spore atuty w grze ofensywnej. Młody Beeler znakomicie wywiązuje się zadań defensywnych. W przeciwieństwie do swoich rodaków potrafią przez cały mecz trzymać wysoki i równy poziom. Natomiast duet Kovatsch/Kissling falują niemal w każdym elemencie. U nich w każdym secie niemal przytrafia się seria jakiś 3-4pkt traconych z rzędu. Mają problemy w przyjęciu, popełniają wiele niedokładności nawet przy wystawie piłek. Nie mogą zagrać równego spotkania. Na pewno para Beeler/Strasser lepiej się rozumie na boisku, stanowią dobrze uzupełniające się ogniwa. Nieporównywalnie lepiej wygląda ich gra na linii blok-obrona. Po ich stronie będzie więcej kontr, bo Nico się o to postara. Strasser dorzuci swoje w ofensywie, a też rodacy grając chimeryczną siatkówkę swoje błędy dorzucą i oddadzą kilka oczek. Krótko mówiąc promocyjna okazja na łatwy zarobek.
 
Otrzymane punkty reputacji: +22
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Grand Slam Long Beach - Kobiet i Mężczyźni
Od 19.00


Ludwig/Walkenhorst vs Bawden/Clancy 1 @ 1.50 ✅ 2-0
Herrera/Gavira vs Brouwer/Meeuwsen 1 @ 2.00 ✅ 2-1
@ 3.00 Bet365 za 5j. ✅✅✅


Ludwig/Walkenhorst vs Bawden/Clancy
Idę tutaj w stronę niemieckich dziewczyn. Bezpośrednie spotkania często były wyrównane tak jak to ostatnie z Yokohamy. Każda z tych par ma swoje atuty. Niemki to na pewno wszechstronniejsza para. U nich ofensywa i defensywa jest na tak samo wysokim poziomie. Aktualna dyspozycja wysoka i nawet przegrany półfinał z Amerykankami Ross/Walsh nic tutaj nie zmienia. Tam po prostu może nerwy, może presja była za wysoka, bo mecz był do wygrania. Jednak zabrakło dokładności na kontrach i tych błędów było po prostu za dużo. U tej pary szczególnie może się podobać reakcja blok-obrona. Świetnie to funkcjonuje i każdym spotkaniu tych kontr mają mnóstwo. Kira ma świetne warunki, trzyma grę na siatce, w ataku też gra odważnie. Z kolei Laura jak zwykle błyszczy w defensywie, a w ataku ma szeroki wachlarz zagrań. Jest to po prostu do bólu solidna para i mocna w każdym aspekcie gry. U rywalek wygląda to inaczej. Australijki Bawden/Clancy to niezwykle ofensywnie usposobione dziewczyny. Obie mają znakomite warunki fizyczne i wykorzystują je. Wszystko zaczyna się od bardzo dobrej zagrywki. Zarówno trudny flot, leworęcznej Louise Bawden jak i niezwykle regularny serwis z wyskoku Taliqua Clancy często robią różnicę i ustawiają daną akcję. Blok, atak też pracują bez zarzutu. Dziewczyny próbują przyspieszać grę. Niekiedy atakują z drugiego kontaktu i urozmaicają ten element. Największe obawy można mieć o przyjęcie, bo tutaj już potrafią się gubić, a bez dokładnego przyjęcia i o skuteczne ataki nie będzie wcale łatwo. Można je po celować zagrywką. Australijki mają gorące głowy i są w stanie się zagotować, a wtedy tych błędów przybywa. Wyciągnięte dwie, trzy piłki w obronie przez Ludwig też mogą zaburzyć ich odpowiedni rytm. Właśnie z takimi parami jak Niemki Bawden/Clancy mają często problem, bo tutaj nie można sobie pozwolić na chwile zawahania, bo rywalki po prostu to wykorzystają. Na pewno Ludwig/Walkenhorst to para mocniejsza mentalnie i w kluczowych momentach to doświadczenie weźmie górę. Idę w stronę mistrzyń Europy.
Herrera/Gavira vs Brouwer/Meeuwsen
Już wczoraj pisałem, że Holendrzy mają problem w strefie medalowej głównie ze swoją głową. Dodatkowe nerwy towarzyszące walce o medale nie pomagają im, a wręcz przeciwnie ich gra jest bardziej nerwowa i nie pewna. Nawet wczorajszy półfinał przeciwko parze Alison/Bruno nam to potwierdził. Co z tego, że mieli w połowie seta nawet przewagę 5 oczek jak nagle się kompletnie zacieli, zaczęli popełniać proste błędy w ataku i gra się posypała. Nie był to pierwszy taki przypadek. Wiadomo, że gra tej dwójki opiera się w głównej mierze na dobrej skuteczności w ataku i w bloku. Potrafią do tego dorzucić solidny serwis. Jednak już w strefie obronnej czy też w przyjęciu po prostu nie wyglądają najlepiej. Słabsze przyjęcie od razu powoduje gorszą skuteczność w ofensywie. Poruszanie się i koordynacja to też nie są ich mocne strony. Herrera i Gavira po kilku słabszych występach, tutaj znowu grają bardzo solidnie. Mimo trochę pechowej półfinałowej porażki przeciwko amerykańskiej parze Dalhausser/Lucena pokazali, że stać na skuteczną grę i na mnie wywarli dobre wrażenie. Fajnie funkcjonowała ich zagrywka, którą ustawiali sobie dalszą grę. Jak zawsze świetnie wyglądała reakcja blok-obrona co akurat u tej dwójki nie może dziwić. Właśnie te dwa elementy czyli zagrywka + gra w defensywie mogą być kluczem do sukcesu. Odrzucenie Holendrów od siatki nie dość, że ogranicza ich główny atut czyli atak to jeszcze stwarza ogromne szanse na podbicie czegoś w obronie. Hiszpanie poprzez swój spryt w ataku (obijanie rąk), mądrą grę na zagrywce muszą wybić rywali z ich takiego jednostajnego rytmu. Kiedy tylko ta sztuka się uda to mogą liczyć na kilka prezentów ze strony rywali. Herrera/Gavira to bardzo inteligentny duet, który potrafi dobrać najlepszą taktykę na poszczególnego rywala. Natomiast Brouwer/Meeuwsen nie są obecnie na tyle regularni, aby mogli od początku do końca zdominować rywali. Ich bezpośrednie mecze zazwyczaj były bardzo wyrównane. W tym sezonie bilans 1-1 z tym, że nie tak dawno w Yokohamie górą byli Hiszpanie. Teraz też na przestrzeni tych kilku dni robią lepsze wrażenie i biorąc pod uwagę brak stabilnej gry po stronie rywali również idę w ich stronę.
 
Otrzymane punkty reputacji: +38
skols13 573

skols13

Użytkownik
FIVB OLSZTYN GRAND SLAM 2015

http://www.fivb.org/EN/BeachVolleyball/Competitions/WorldTour/2015/event/index.asp?TournCode=WPOL2015 - tutaj oficjalna strona turnieju.
Mecze od 14:20:​
Bawden/Clancy - Gallay/Klug 1 @1.28 ⛔ (0-2)
Meppelink /van Iersel - Zumkekr/Heidrich 1 @1.38 ✅ (2-0)

ako: @1.77 Unibet, @1.75 bet365 ⛔
Bawden/Clancy -
są w bardzo dobrej formie, w ostatnim turnieju w USA zajęły 3 miejsce, pokonując m.in Salgado/Salgado, Kolosińska/Brzostek czy Holtwick/Semmler. Już od dłuższego czasu są w bardzo dobrej formie, czego nie można powiedzieć o ich rywalkach z Argentyny. Para z Australii preferuje urozmaiconą zagrywkę, przede wszystkim Clancy wygląda w tym aspekcie bardzo dobrze i jej zagrywka potrafi sprawić wiele kłopotów rywalkom, które będą musiały atakować nie raz z nieprzygotowanej piłki. Clancy jest w tej parze odpowiedzialna za grę na siatce, jest dobrze wyszkolona technicznie, gra dobrze blokiem. Ich gra w defensywie też wygląda dobrze i przy słabszych warunkach fizycznych rywalek, myślę, że będą miały okazję podbijać dużo piłek i wyprowadzać kontry. Gallay/Klug w ostatnim czasie nie znajdują się w dobrej formie, w Long Beach odpadły już w eliminacjach, na MŚ przegrały wszystkie trzy spotkania. Przede wszystkim dziewczyny mają słabe warunki fizyczne (173cm i 172 cm), co przy wysokich rywalkach będzie miało duże znaczenie. Bawden/Clancy odrzucą rywalki od siatki dobrym serwisem i te, będą miały duże problemy w ataku. Moim zdaniem jeśli para z Australii utrzyma poziom z ostatnich spotkań to powinna tutaj spokojnie sobie wygrać.
Meppelink/van Iersel ta para odnosi bardzo dobre wyniki i prezentuje bardzo wysokie umiejętności. Przede wszystkim w ofensywie grają bardzo dobrze, mają dużą moc w ataku. Jak @roger pisał ich styl gry podchodzi pod grę mężczyzn. Zagrywka też bardzo dobra, potrafią zrobić różnicę tym aspektem gry, odrzucić rywalki od siatki. Z rywalkami grały do tej pory trzykrotnie i h2h wygląda 3-0 dla Holenderek. Mierzyły się ze sobą te pary zaledwie sześć dni temu i górą były holenderki, wygrywając dość pewnie 2-0. Jak dla mnie Holenderki tutaj są faworytkami, dlatego po takim kursie na nie gram.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
FIVB GRAND SLAM - OLSZTYN - KOBIETY
Mecze od 18.00


Bawden/Clancy vs
Dubovcova/Nestarcova 1 @ 1.57 ⛔ 1-2
Meppelnik/Van Iersel vs Fopma/Hochevar 1 @ 1.28 ⛔ 0-2
@ 2.02 Bet365 za 10j. ⛔⛔⛔


Jak na razie sporo niespodzianek, które można łatwo wytłumaczyć. Po pierwsze są to spotkania numer jeden dla każdej pary. Po drugie zmiana strefy czasowej i praktycznie gra po 2-3 dniach przerwy robi swoje.
Przygotowałem takiego dubla i mam do niego pełne przekonanie
Bawden/Clancy zagrały fatalnie w swoim pierwszym spotkaniu, ale w mojej ocenie ten mecz nie ma, aż tak wielkiego znaczenia. Był to pierwszy pojedynek, a często jest to najtrudniejszy mecz. Minęło kilka godzin i z doświadczenia wiem, że może to wyglądać zupełnie inaczej. Australijki mają ogromny potencjał i pisałem to już kilkakrotnie. Znakomicie usposobiona para jeżeli chodzi o agresywną, ofensywną grę. Posiadają niezwykle groźną zagrywkę, spory atut w grze na siatce. Urozmaicają atak. Zdarza się im gorszy mecz kiedy popełniają zbyt wiele prostych błędów chociażby tak jak z Argentynkami w poprzedniej serii. Nie mam jednak wątpliwości, że jest to para z większym potencjałem niż rywalki. Z resztą forma Słowaczek nie jest zbyt optymistyczny. Dzisiaj przegrały już z Kingą i Moniką. Na pewno jest to duet bardzo chimeryczny. Największe kłopoty mają w przyjęciu gdzie potrafią tracić seryjnie punkty. W ofensywie nie wykorzystują swoich atutów w 100%. Zbyt często gubią się i wyrzucają łatwe piłki w aut. To jest taka para, która nie ma w swojej grze żadnego planu B. Jeżeli tutaj pojawią się jakieś problemy w przyjęciu to od razu cierpi na tym ich skuteczność w ataku. One niestety nie mają w zanadrzu innego elementu, którym mogłyby uratować dane spotkanie. W defensywie wygląda to przeciętnie, obrona na słabszym poziomie. Spotkają się tutaj dwie pary o podobnym stylu jednak to właśnie Australijki mają więcej atutów. One poprzez serwis wybić rywalki z rytmu, mocno pogonić je w przyjęciu, a wtedy o zwycięstwo będzie dużo łatwiej. Bawden/Clancy to ciekawszy duet, z większą ilością rozwiązań w ataku (np ataki z drugiej piłki). Są w stanie narzucić własny styl, rytm. To, że zagrają o niebo lepiej niż rano to jest pewne, a jeśli zbliżą się do poziomu z Long Beach to wygrają to spotkanie.
Meppelnik/Van Iersel to zestawienie ofensywne, styl gry zbliżony do mężczyzn (oczywiście z zachowaniem odpowiednim proporcji). Często wykorzystują atut w postaci mocniejszego serwisu, nie wstrzymują ręki podczas ataku, wybierają zagrania siłowe i z pewnością są parą jedną z najlepszych jeżeli chodzi o przygotowanie fizyczne. Mają wystarczająco dużo atutów, aby zdominować rywalki i od początku postawić na agresywną grę. Jednak w defensywie też sobie radzą i akurat ten duet jak najbardziej można zaliczyć do grona wszechstronnie uzdolnionych siatkarek. W turniej weszły pewnie. W dwóch setach pokonały solidne Szwajcarki Zumkehr/Heidrich. Natomiast Amerykanki ze swoim stylem mi się kompletnie nie podobają. Fopma/Hochevar to siatkarki bazujące na doskonałych warunkach fizycznych. Nie można mieć wątpliwości, że ich jednym, ale za to mocnym atutem jest gra w ataku, ew blok. Jednak z prostych przyczyn nie zawsze są w stanie to wykorzystać. Potrzebne do tego jest pewne przyjęcie, a one tak nie mają. Nie ma się co oszukiwać, bo są to zawodniczki mało zwrotne, dosyć wolne. Trzeba je ruszyć w przyjęciu, poszukać w zagrywce bardziej kierunku, precyzji niż siły i to już zrobi kawał dobrej roboty. Amerykanki po przylocie do Europy nie są już tak pewne i tak mocne jak w LB. Na dobrą sprawę już powinny pakować walizki po kwalifikacjach. W pierwszym meczu dostały lanie od rodaczek Walsh/Ross. Wynik nie dziwi, ale gra beznadziejna. U tej pary zdarzają się często przestoje takie na 4-5 akcji kiedy kompletnie nie potrafią wyprowadzić skutecznej akcji. Holenderki to z kolei mądre dziewczyny, które już swoją trudną zagrywką mocno ruszą przeciwniczki. W grze na siatce nie odstają, a ich poruszanie, gra na linii blok-obrona wygląda zdecydowanie lepiej, a to musi skutkować większą ilosćią podbitych piłek i szans na punkty z kontry. Zbyt ubogie technicznie, fizycznie są, a przede wszystkim pod względem zwrotnościowym czy szybkościowym są Amerykanki. Nie widzę dla nich zbyt wielkich szans.
 
psotnick 876,8K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
C.Laboureur/J.Sude vs S.Van Gestel/J.Van Der Vlist (13:00)
Typ: S.Van Gestel/J.Van Der Vlist @ 2.58 ZWROT Niemiaszki oddały walkowerem..
Punkty — zakłady z handicapem
Typ: S.Van Gestel/J.Van Der Vlist (+5) @ 1.89
Marathon

Kursy lekko niezrozumiałe. Holenderki notują w Olsztynie jakieś małe odrodzenie. Gładko przeszły kwale, a już w grupie zaskakująco łatwo ograły Julianę i Antonelli (2-0), potem odwróciły mecz z Holtwick i Semmler (2-1), co dało im pewne pierwsze miejsce w tabeli. Niemki ją zamykają z dwoma przegranymi i dzisiaj będą potrzebowały wysokiej wygranej by liczyć na cokolwiek. Szczerze mówiąc wątpię, żeby rozpędzone Holenderki chciały rozdawać prezenty, zwłaszcza, że rywali wydają się najsłabsze z dotychczasowych meczów grupowych. Przynajmniej powinny doprowadzić do wyrównanego meczu, a wtedy taki taki kurs będzie sporym value.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Mistrzostwa Europy do lat 22 - Kobiety
Mecz o 17.30


Lece/Ozolina vs Paquete/Vasques 1 @ 1.80 Bet365 ✅ 2-0
za 7j


Bardzo fajny kurs na Łotyszki. Te dziewczyny w przeciwieństwie do rywalek są już doświadczone na arenie europejskiej. Rozegrały w tym sezonie kilka zawodów w Europie i potrafiły urywać sety nawet bardzo solidnym parom z Niemiec. Dziewczyny mają 20 i 21 lat, ale już widać, że wyglądają zdecydowanie lepiej pod względem fizycznym. Mają całkiem niezłe warunki fizyczne i jak na swój wiek nieźle poukładaną grę. Potrafią uderzyć mocniej, nie wstrzymują ręki. Trudna zagrywka i spora atutów w grze ofensywnej. Na tych mistrzostwach mogą sporo namieszać i w mojej ocenie stać je na medal. Rywalki to siatkarki z Portugalii. Para mało znana, ale też bez żadnych nawet przyzwoitych wyników w gronie juniorów. Tutaj mamy sporą różnica wieku 20 i 16. Młodziutka Margarida Vasques nieco odstaje od swojej partnerki. Nie jest ona jeszcze rozwinięta pod względem fizycznym. Brakuje jej też centymetrów i te jej ataki są dosyć anemiczne, bardziej techniczne. Patrząc po meczach w grupie zapowiada się równy pojedynek. Myślę, że jednak Łotyszki to zdecydowanie wyższa półka. Siatkarki ograne, nieźle rokujące. Największe przewagę będą mieć w grze na siatce (blok, atak). Są w stanie zdominować ten mecz i w ogóle nie dopuścić do głosu rywalek. Według mnie kurs mocno zawyżony i spróbuję to wykorzystać
 
Otrzymane punkty reputacji: +24
psotnick 876,8K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
S.Van Gestel/J.Van Der Vlist vs K.Walsh/A.Ross
Typ: Powyżej 77.5 @ 1.93 ✅ 2-1 (15-21 21-14 15-8) zgodnie z przewidywaniami, duże value na plus..
Punkty — zakłady z handicapem
Typ: S.Van Gestel/J.Van Der Vlist (+8.5) @ 1.93 ✅
Marathon

Kursy na zwycięstwo Holenderek @6.20 ✅ to chyba lekka przesada. Amerykanki są lepsze, regularniejsze i bardziej doświadczone, ale bezapelacyjnej dominacji się nie spodziewam. Tym bardziej, że Van Gestel/Van Der Vlist w Olsztynie prezentują się zaskakująco dobrze, na koncie same wygrane w tym nad Julianą i Antonelli i dwoma solidnymi parami niemieckimi. Moi zdaniem Amerykanki nie są w takiej formie, żeby sponiewierać rywalki, a przynajmniej w Olsztynie tego nie pokazały. Dwa wyrównane sety całkiem możliwe, co przy tak korzystnych liniach na over i handi powinno zagwarantować oba typy. Szczerze mówiąc nie zdziwi mnie też trzysetówka, a wtedy o niespodziankę będzie już dużo łatwiej, bo w najgorszym wypadku oznacza to tiebreak, a tam jak wiadomo wszystko rządzi się swoimi prawami.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Grand Slam - Olsztyn - Mężczyźni
Mecze o 8.00 i 9.00


Herrera/Gavira vs Brouwer/Meeuwsen 1 @ 1.90 Bet365 ✅ 2-0

Obie pary grały ze sobą w Long Beach. Był to mecz o 3 miejsce i jak każdy pamięta miał dosyć emocjonujący przebieg. Piękne akcje, błędy, kontuzja i częsta zmiana wyniku. Przed tamtym spotkaniem pisałem tak:
&quot;Już wczoraj pisałem, że Holendrzy mają problem w strefie medalowej głównie ze swoją głową. Dodatkowe nerwy towarzyszące walce o medale nie pomagają im, a wręcz przeciwnie ich gra jest bardziej nerwowa i nie pewna. Nawet wczorajszy półfinał przeciwko parze Alison/Bruno nam to potwierdził. Co z tego, że mieli w połowie seta nawet przewagę 5 oczek jak nagle się kompletnie zacieli, zaczęli popełniać proste błędy w ataku i gra się posypała. Nie był to pierwszy taki przypadek. Wiadomo, że gra tej dwójki opiera się w głównej mierze na dobrej skuteczności w ataku i w bloku. Potrafią do tego dorzucić solidny serwis. Jednak już w strefie obronnej czy też w przyjęciu po prostu nie wyglądają najlepiej. Słabsze przyjęcie od razu powoduje gorszą skuteczność w ofensywie. Poruszanie się i koordynacja to też nie są ich mocne strony. Herrera i Gavira po kilku słabszych występach, tutaj znowu grają bardzo solidnie. Mimo trochę pechowej półfinałowej porażki przeciwko amerykańskiej parze Dalhausser/Lucena pokazali, że stać na skuteczną grę i na mnie wywarli dobre wrażenie. Fajnie funkcjonowała ich zagrywka, którą ustawiali sobie dalszą grę. Jak zawsze świetnie wyglądała reakcja blok-obrona co akurat u tej dwójki nie może dziwić. Właśnie te dwa elementy czyli zagrywka + gra w defensywie mogą być kluczem do sukcesu. Odrzucenie Holendrów od siatki nie dość, że ogranicza ich główny atut czyli atak to jeszcze stwarza ogromne szanse na podbicie czegoś w obronie. Hiszpanie poprzez swój spryt w ataku (obijanie rąk), mądrą grę na zagrywce muszą wybić rywali z ich takiego jednostajnego rytmu. Kiedy tylko ta sztuka się uda to mogą liczyć na kilka prezentów ze strony rywali. Herrera/Gavira to bardzo inteligentny duet, który potrafi dobrać najlepszą taktykę na poszczególnego rywala. Natomiast Brouwer/Meeuwsen nie są obecnie na tyle regularni, aby mogli od początku do końca zdominować rywali. Ich bezpośrednie mecze zazwyczaj były bardzo wyrównane. W tym sezonie bilans 1-1 z tym, że nie tak dawno w Yokohamie górą byli Hiszpanie. Teraz też na przestrzeni tych kilku dni robią lepsze wrażenie i biorąc pod uwagę brak stabilnej gry po stronie rywali również idę w ich stronę.&#39;&#39;
Sporo się sprawdziło i to hiszpańska dwójka lepiej wytrzymała fizycznie, mentalnie w kluczowych momentach. Generalnie Holendrzy od dłuższego czasu męczą się ze swoją grą. Nie prezentują się tak pewnie jak w początkowej fazie sezonu. Do tego w Olsztynie panuje wirus, sporo par ma problemy zdrowotne i też infekcja dopadła tą dwójkę. Wczoraj nie wyszli na mecz z Niemcami. Ich dyspozycja fizyczna, która i tak od pewnego czasu nie zachwyca tutaj może być jeszcze słabsza. Stawiam tutaj na parę Herrera/Gavira. Oni potrafią wyjść z trudnej sytuacji, nie załamują się, a u przeciwników słabsze rozpoczęcie spotkania często oznacza porażkę z kretesem.

Pedro/Evandro vs Nummerdor/Varenhorst 1 @ 1.72 Bet365 ✅ 2-1

Brazylijczycy rozkręcają się z meczu na mecz. Słabo rozpoczęli zawody, ale już pokonanie dwóch włoskich par Ranghieri/Carambula oraz Nicolai/Lupo zwiastuje zwyżkę formy. Pedro lubi grać w naszym kraju. Przed rokiem w SJ w parze z Alvaro Filho wygrał całe zawody. Jest to para ofensywna z wielkimi możliwościami w ataku, bloku czy też zagrywce. Fajnie wygląda współpraca blok-obrona. Są w stanie zdominować przebieg spotkania na boisku. Tym bardziej, że po stronie Holendrów są dwa spore problemy. Po pierwsze nie są w najwyższej formie i nie grają na takim poziomie jak chociażby podczas MŚ. Po Nummerdorze widać zmęczenie sezonem. Nie jest tak szybki w defensywie, a coraz częściej potężnie męczy się w ataku. Po drugie Holendrów dopadł wirus. Fatalnie wyglądali w meczu grupowym z kuzynami Grimalt gdzie przegrali TB do 5. Wczoraj nie wyszli na swój mecz. Mają problem i nie sądzę, aby zdołali odbudować się fizycznie na dzisiejsze spotkanie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
wlodek02 5,3K

wlodek02

Użytkownik
Dyscyplina: Siatkówka plażowa
Godzina: 10.15
Spotkanie: Van Iersel M./ Meppelink M - Kołosińska K / Brzostek M⛔21-16 21-19
Typ: 2
Kurs: 2.62
Bukmacher: Bet 365
Dziś moim zdaniem świetnie zapowiadający się mecz półfinałowy turnieju w Olsztynie. W walce o finał spotyka się nasza para tutaj rozstawiona z numerem 8 oraz doświadczone Holenderki rozstawione z 7. Nasze zawodniczki grały świetne mecze w grupie później po zaciętym meczu ograły turniejową 3 Bansley / Pavan. Holenderki to doświadczony team z sukcesami jednak ten sezon udany jedynie na początku ostatnio dwa 9 miejsca w Austrii i USA. Warunki fizyczne 178 Meppelink i 183 Van Iersel. Natomiast nasze zawodniczki to rewelacja tegorocznego Grand Slam. Medal w Klagenfurcie do tego walka o wyjazd do Rio obecnie 17 miejsce w rankingu. Kinga 179 wzrostu, Brzostek 173. Moim zdaniem dzisiaj szanse wyrównane publiczność może ponieść naszą drużynę bo umiejętności i forma zbliżone.
 
psotnick 876,8K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
S.Van Gestel/J.Van Der Vlist vs Larissa/Talita
Typ: Powyżej 77.5 @ 1.89 ⛔ 0-2 (17-21 14-21) za wysokie progi, ale i tak świetny turniej Holenderek
Punkty — zakłady z handicapem
Typ: S.Van Gestel/J.Van Der Vlist (+7.5) @ 1.94 ⛔

Obie pary jak najbardziej zasłużenie znalazły się w półfinale, w Olsztynie bez porażki, czego po Brazylijkach można się było spodziewać, ale już postawa Holenderek to spore odrodzenie, bo pamiętajmy, że musiały się przebijać przez kwalifikacje. W każdym razie Van Gestel i Van Der Vlist wyglądają w tym turnieju świetnie, w grupie na rozkładzie medalistki MŚ Julianę i Antonelli, potem Holtwick/Semmler i Laboureur/Sude, a wczoraj kompletnie odwrócił mecz z faworyzowanymi Amerykankami Walsh i Ross. Oczywiście Brazylijki to jeszcze wyższy poziom, w Olsztynie straciły tylko jednego seta, ale też miały wyjątkowo korzystną drabinkę, żadnych topowych par po drodze, więc na dobrą sprawę nie miały z kim przegrać. Liczę na to, że Holenderki wykorzystają to korzystne momentum i postawią się faworytkom, urwanie seta moim zdaniem możliwe, a to już będzie połowa drogi do niespodzianki. Larrisa i Talita nie są maszynami, też potrafią zawalić ważny mecz, czego dowodem choćby mocno rozczarowujące MŚ. W każdym razie moim zdaniem możemy spodziewać się bardziej wyrównanego meczu niż wskazują kursy i linie.

S.Van Gestel/J.Van Der Vlist vs Larissa/Talita
Typ: S.Van Gestel/J.Van Der Vlist @ 5.70 ⛔

Marathon
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom