adqs
Forum VIP
Warmia - Azoty
Teoretycznie hit kolejki, bo do swojego można by rzec Olsztyna zawita ekipa Polsatu, która pokaże na jednej ze swych anten mecz puławian w stolicy Warmii.
Maraton Azotów trwa, gra co 3 dni będzie trwać jeszcze tydzień, a czekają jeszcze 3 bardzo trudne mecze, jakkolwiek by na to nie patrzeć, wpływa to na nich gorzej niż lepiej, na pewno trener Kurowski nie ma komfortu wyrównanej 16 czy 18 graczy, bo rywalizacja jest na jednym skrzydle, w bramce i na rozegraniu, a dwie niewymienione pozycje nie są jakoś specjalnie obsadzone. W grze Azotów mnóstwo przestojów, jedynym meczem bez takiego było spotkanie z MMTS, ale to co zaprezentowali wtedy goście najlepiej pominąc zasłoną milczenia.
A Warmia? No cóż, zwyżka formy jak najbardziej, dużo grania z kołem, które jest na pewno trzecie w lidze, świetnych 3 kołowych ze znakomitą płocko - kielecką przeszłością i wciąż młody Jankowski, który w ataku gra świetnie. Bramka obsadzona nieźle, wiadomo, że Kazik Kotliński to wciąż dobry fachowiec. Na rozegraniu niesamowita strzelba, jaką na pewno może być Rumniak, ale równie dobrze może oddać 15 rzutów i zdobyć 3 bramki. Skrzydła również bardzo dobre. Malewski czyli zawodnik, któremu nie tak dawno miało pozostać pół roku życia, a gra tak jakby odżył na nowo. Bartczak, niedoszły gracz KS Azotów, znakomity w kontrze, świetny egzekutor karnych czy dobrze rzucający po obiegu. Rozegranie również mocne, pomimo tutaj pewnych braków. Zyśk, Gujski i w/w Rumniak to świetna trójka.
Azoty kadrowo opisywane wielokrotnie, chyba nie ma sensu robić tego po raz kolejny. Coś kuleje i ciężko powiedzieć czy to przygotowanie fizyczne, czy jakieś inne niuanse... Warmia z Azotami potrafi grać, rzadko tracąc z nimi u siebie punkty, zwyżka formy Warmiaków i bardzo prawdopodobna pomoc sędziów w jutrzejszym spotkaniu, wydaje mi się, że to atuty mocno przemawiające za zespołem gospodarzy.
Warmia @ 2.6 Bwin
Jurand - Chrobry
No i teraz czas na kolejny mecz najsłabszej w tabeli drużyny, nie wiem, ale wydaje mi się, że już jakiś czas gracze z Ciechanowa grają w lidze i okrzepli na tyle, by potrafić taki mecz wygrać.
Dlaczego "taki"? No cóż, Chrobry wyraźnie osłabł w ostatnim czasie, co z pewnością powinni wykorzystać chłopcy Pawła Nocha, grający coraz słabiej z meczu na mecz, w ciągu dwóch tygodni dwie porażki na własnym terenie z zespołami co by nie powiedzieć teoretycznie sporo słabszymi od siebie, widać, że jakiś lekki kryzys dopadł gości.
Jurand to na pewno jest zespół bardzo przeciętny jak na warunki tej ligi, ale kilka nazwisk jest w tym zespole na pewno ciekawych, młodzi czy jeszcze młodsi zawodnicy jak Prątnicki, Grzybowski, Rurarz, Klingier czy najmłodszy trener w historii ligi, 29-letni zaledwie Paweł Noch. Jurand nie gra zbyt ładnego handballa, ta drużyna opiera się na rozgrywaniu piłki, krótkich krzyżówkach, dużej liczbie rzutów z podłoża. Zapora czyli bramkarz Chrobrego, będzie musiał na to uważać, choć ja osobiście nie uważam go za fachowca, a bardzo młody Kapela jeszcze musi się uczyć i po naukę do Ciechanowa się dziś wybiera, bo w składzie zabraknie Rafała Stachery.
Obok pierwszego i niedawno debiutującego w kadrze bramkarza, zabraknie jeszcze Jakuba Łucaka i Mateusza Frąszczaka, ważne, ale do zastąpienia ogniwa. Bądź co bądź, pękło coś w tym Chrobrym, a i gra Juranda im nie odpowiada, w końcu będąc nawet w tym największym gazie, gdy po 8 meczach mieli 13 punktów, gracze Chrobrego z Jurandem męczyli się niemiłosiernie, a do tego jeszcze trzeba dodać porażkę głogowian w ciechanowskiej hali w rozgrywkach Pucharu Polski, który co oczywiste traktowany jest spokojniej, zwłaszcza przez ekipy grające mecz wyjazdowy, ale czy na pewno to, że może odpuścili było jedynym powodem porażki? IMO nie, po prostu Jurand co widać im nie leży, nomen omen oba zespoły grają podobną piłkę ręczną. W każdym razie, w mojej ocenie, gospodarze są lekkim faworytem na dziś, takie mecze jak ten chcąc walczyć o utrzymanie, trzeba wygrać, zwłaszcza, że i zespół sąsiadujący w tabeli w tej kolejce wygra
Jurand @ 2.65 Tobet
Kwidzyn - Zabrze
Tu może być naprawdę ciekawie, teoretycznie trzecia siła ligi, teoretycznie kiepski beniaminek, teoretycznie wielu reprezentantów Polski kontra kopciuszki handballa typu Mokrzki czy Ner, ale w praktyce starcie wygląda mi na bardzo wyrównane.
Kwidzyn, wiadomo, że wygrał ostatni mecz w Mielcu, co mnie bardzo mocno zaskoczyło, gdyż widziałem obszerne skróty ze spotkania MMTSu w Puławach, gdzie zespół zagrał bez jakiegoś przewodniego celu, dużo indywidualnej gry, obrona jak ser szwajcarski, bramkarze może na 15% skuteczności, ale co ważne, obrona również ta wysunięta, 4+2 nie dała żadnego efektu, bo dać nie mogła przeciwko tak kreatywnemu rozgrywającemu jak Łyżwa, czy też dobrze grającym 1v1 Bałwasowi czy Zydroniowi. No ale jakoś w tym Mielcu musieli wygrać...
Zabrze? Ostatnie dwa mecze, znakomite, po 33 rzucone bramki, zespołom porównywalnym jeśli chodzi o siłę jak Mielec i Azoty, pewne zwycięstwa, niezagrożone, bez nerwówek w końcówkach, choć to przejście z 30:24 na 33:30 w meczu PP z Azotami będzie brzemienne moim zdaniem w skutkach. Dobra forma całego zespołu, rotacja w składzie, która nie osłabia zespołu. Zabrze powoli wyrasta na takiego ligowego średniaka.
Wiemy, że jest to już runda rewanżowa, a w pierwszej rundzie Zabrze niestety skompromitowało się przeciwko MMTSowi rzucając 15 bramek i może to jest właśnie przyczyna takiego a nie innego kursu na Kwidzyn w dzisiejszym spotkaniu. Co pewne, to Zabrze jest już ukształtowanym zespołem i jak powalczyło w Lubinie, jak zlało Mielec, tak równie dobrze może wygrać i tutaj.
Zabrze @ 5 Bet365
Zabrze +4.5 @ 1.8 Tobet
Teoretycznie hit kolejki, bo do swojego można by rzec Olsztyna zawita ekipa Polsatu, która pokaże na jednej ze swych anten mecz puławian w stolicy Warmii.
Maraton Azotów trwa, gra co 3 dni będzie trwać jeszcze tydzień, a czekają jeszcze 3 bardzo trudne mecze, jakkolwiek by na to nie patrzeć, wpływa to na nich gorzej niż lepiej, na pewno trener Kurowski nie ma komfortu wyrównanej 16 czy 18 graczy, bo rywalizacja jest na jednym skrzydle, w bramce i na rozegraniu, a dwie niewymienione pozycje nie są jakoś specjalnie obsadzone. W grze Azotów mnóstwo przestojów, jedynym meczem bez takiego było spotkanie z MMTS, ale to co zaprezentowali wtedy goście najlepiej pominąc zasłoną milczenia.
A Warmia? No cóż, zwyżka formy jak najbardziej, dużo grania z kołem, które jest na pewno trzecie w lidze, świetnych 3 kołowych ze znakomitą płocko - kielecką przeszłością i wciąż młody Jankowski, który w ataku gra świetnie. Bramka obsadzona nieźle, wiadomo, że Kazik Kotliński to wciąż dobry fachowiec. Na rozegraniu niesamowita strzelba, jaką na pewno może być Rumniak, ale równie dobrze może oddać 15 rzutów i zdobyć 3 bramki. Skrzydła również bardzo dobre. Malewski czyli zawodnik, któremu nie tak dawno miało pozostać pół roku życia, a gra tak jakby odżył na nowo. Bartczak, niedoszły gracz KS Azotów, znakomity w kontrze, świetny egzekutor karnych czy dobrze rzucający po obiegu. Rozegranie również mocne, pomimo tutaj pewnych braków. Zyśk, Gujski i w/w Rumniak to świetna trójka.
Azoty kadrowo opisywane wielokrotnie, chyba nie ma sensu robić tego po raz kolejny. Coś kuleje i ciężko powiedzieć czy to przygotowanie fizyczne, czy jakieś inne niuanse... Warmia z Azotami potrafi grać, rzadko tracąc z nimi u siebie punkty, zwyżka formy Warmiaków i bardzo prawdopodobna pomoc sędziów w jutrzejszym spotkaniu, wydaje mi się, że to atuty mocno przemawiające za zespołem gospodarzy.
Warmia @ 2.6 Bwin
Jurand - Chrobry
No i teraz czas na kolejny mecz najsłabszej w tabeli drużyny, nie wiem, ale wydaje mi się, że już jakiś czas gracze z Ciechanowa grają w lidze i okrzepli na tyle, by potrafić taki mecz wygrać.
Dlaczego "taki"? No cóż, Chrobry wyraźnie osłabł w ostatnim czasie, co z pewnością powinni wykorzystać chłopcy Pawła Nocha, grający coraz słabiej z meczu na mecz, w ciągu dwóch tygodni dwie porażki na własnym terenie z zespołami co by nie powiedzieć teoretycznie sporo słabszymi od siebie, widać, że jakiś lekki kryzys dopadł gości.
Jurand to na pewno jest zespół bardzo przeciętny jak na warunki tej ligi, ale kilka nazwisk jest w tym zespole na pewno ciekawych, młodzi czy jeszcze młodsi zawodnicy jak Prątnicki, Grzybowski, Rurarz, Klingier czy najmłodszy trener w historii ligi, 29-letni zaledwie Paweł Noch. Jurand nie gra zbyt ładnego handballa, ta drużyna opiera się na rozgrywaniu piłki, krótkich krzyżówkach, dużej liczbie rzutów z podłoża. Zapora czyli bramkarz Chrobrego, będzie musiał na to uważać, choć ja osobiście nie uważam go za fachowca, a bardzo młody Kapela jeszcze musi się uczyć i po naukę do Ciechanowa się dziś wybiera, bo w składzie zabraknie Rafała Stachery.
Obok pierwszego i niedawno debiutującego w kadrze bramkarza, zabraknie jeszcze Jakuba Łucaka i Mateusza Frąszczaka, ważne, ale do zastąpienia ogniwa. Bądź co bądź, pękło coś w tym Chrobrym, a i gra Juranda im nie odpowiada, w końcu będąc nawet w tym największym gazie, gdy po 8 meczach mieli 13 punktów, gracze Chrobrego z Jurandem męczyli się niemiłosiernie, a do tego jeszcze trzeba dodać porażkę głogowian w ciechanowskiej hali w rozgrywkach Pucharu Polski, który co oczywiste traktowany jest spokojniej, zwłaszcza przez ekipy grające mecz wyjazdowy, ale czy na pewno to, że może odpuścili było jedynym powodem porażki? IMO nie, po prostu Jurand co widać im nie leży, nomen omen oba zespoły grają podobną piłkę ręczną. W każdym razie, w mojej ocenie, gospodarze są lekkim faworytem na dziś, takie mecze jak ten chcąc walczyć o utrzymanie, trzeba wygrać, zwłaszcza, że i zespół sąsiadujący w tabeli w tej kolejce wygra
Jurand @ 2.65 Tobet
Kwidzyn - Zabrze
Tu może być naprawdę ciekawie, teoretycznie trzecia siła ligi, teoretycznie kiepski beniaminek, teoretycznie wielu reprezentantów Polski kontra kopciuszki handballa typu Mokrzki czy Ner, ale w praktyce starcie wygląda mi na bardzo wyrównane.
Kwidzyn, wiadomo, że wygrał ostatni mecz w Mielcu, co mnie bardzo mocno zaskoczyło, gdyż widziałem obszerne skróty ze spotkania MMTSu w Puławach, gdzie zespół zagrał bez jakiegoś przewodniego celu, dużo indywidualnej gry, obrona jak ser szwajcarski, bramkarze może na 15% skuteczności, ale co ważne, obrona również ta wysunięta, 4+2 nie dała żadnego efektu, bo dać nie mogła przeciwko tak kreatywnemu rozgrywającemu jak Łyżwa, czy też dobrze grającym 1v1 Bałwasowi czy Zydroniowi. No ale jakoś w tym Mielcu musieli wygrać...
Zabrze? Ostatnie dwa mecze, znakomite, po 33 rzucone bramki, zespołom porównywalnym jeśli chodzi o siłę jak Mielec i Azoty, pewne zwycięstwa, niezagrożone, bez nerwówek w końcówkach, choć to przejście z 30:24 na 33:30 w meczu PP z Azotami będzie brzemienne moim zdaniem w skutkach. Dobra forma całego zespołu, rotacja w składzie, która nie osłabia zespołu. Zabrze powoli wyrasta na takiego ligowego średniaka.
Wiemy, że jest to już runda rewanżowa, a w pierwszej rundzie Zabrze niestety skompromitowało się przeciwko MMTSowi rzucając 15 bramek i może to jest właśnie przyczyna takiego a nie innego kursu na Kwidzyn w dzisiejszym spotkaniu. Co pewne, to Zabrze jest już ukształtowanym zespołem i jak powalczyło w Lubinie, jak zlało Mielec, tak równie dobrze może wygrać i tutaj.
Zabrze @ 5 Bet365
Zabrze +4.5 @ 1.8 Tobet