Azoty - MMTS
Kwidzyn zdecydowanie bardzo dobrze dziś wygląda. W niezłym stylu roznieśli ostatnio Chrobrego, powoli po odejściu Markuszewskiego się przebudzili, ostatnimi czasy 8 punktów w 5 spotkaniach, w tym minimalna porażka z Płockiem, który zresztą w tym meczu grał może na w miarę dobrym poziomie 15 minut.
Azoty nie przekonują swoją grą, ostatnie 5-6 spotkań to powrót kiepskiej formy i wciąż gry schematem: dobra obrona + indywidualności w drugiej linii.
MMTS nie zwykł przegrywać z Azotami, nawet wtedy gdy te były w szczytowej formie, tj. sezon za Kamielina, gdy do dwóch remisów w zasadniczej dołożyli 2 wygrane w PO. Na 6 sezonów i pojedynków pomiędzy Azotami a gośćmi pamiętam może 3 wygrane gospodarzy. Wiem że nie H2H jest tu decydującym czynnikiem, ale akurat fakty są takie, że MMTSowi styl grania Azotów odpowiada, lub może odwrotnie: Azoty nie lubią grać z Kwidzynem.
W 2 kolejce w Kwidzynie górą byli zawodnicy Kurowskiego, w tym meczu górą była puławska defensywa. Teraz ciężko powiedzieć jak będzie, Kwidzyn ma Suchowicza w bramce, ma obronę z Waszkiewiczem, która powoli przypomina ten monolit jaki mieliśmy wcześniej, więc pewnie highscoring game toto nie będzie.
Co rzuca się w oczy to na pewno to, że Azoty nie mają w tym momencie praktycznie żadnej siły jeśli chodzi o kontry - Zydroń nie jest w zupełności tym graczem jakim był jeszcze w tamtym sezonie i w 3 dni się takim nie stanie. Szyba bez formy, Zinczuk w miarę, Masłowski i Łyżwa ciągną zespół za uszy i nie wiem czemu trenejro nie wystawi tych 3 graczy razem w drugiej linii. Nie ma koła, całej pierwszej linii.
Azoty w swojej grze mają co i rusz mnóstwo przestojów, które Kwidzyn wykorzysta na pewno. Pamiętam mecze w Puławach, gdy Azoty prowadziły +5 w 53 minucie by zremisować czy ostatnio, gdy 7 bramek w 40 minucie nie wystarczyło.
Kwidzyn @ 2.4 Tobet
"
Vive - Nielba
Tutaj zwyciężyć może tylko jeden zespół, i pewnie wiadomo dlaczego, po tym co ostatnio pokazali nam piłkarze Vive w Madrycie, ale na pewno nie był to szczyt marzeń jeśli chodzi w szczególności o wynik, bo ten mógł być zupełnie inny.
No ale cóż, dziś do Kielc przyjeżdża Nielba, której postawa naprawdę cieszy. 10 punktów w 6 ostatnich spotkaniach, ładny styl gry, "nowa obrona" i nowa miotła jeśli chodzi o trenera. Asystent zastąpił I trenera, a I trener asystenta.
W Vive na pewno szansę gry dostaną ci, których ostatnio było mniej, czyli Grabarczyk, Jachlewski i inni.
Nielba tak jak piszę, gra wysoką i jeszcze wyższą obronę tj. 5-1 i czasem 4-1+1 z plastrem dla najgroźniejszego gracza przeciwnika. To na pewno może sprawić Kielcom sporo problemów, bo raz, że każdy jak do tej pory przeciwnik Nielby grał przeciw tej obronie (stosują ją od kilku meczów) tak, że do przerwy było pozamiatane.
Vive dopiero o północy we wtorek wróciło z Madrytu, więc dziś będą trochę zmęczeni, a i impreza urodzinowa u któregoś z grajków była
Wągrowiec nigdy nie kalkuluje, nawet 2 dni przed arcyważnym meczem z Warmią, postawili się bardzo mocno Płockowi w nic nie znaczącym PP. Dziś na pewno przeciw grającym na pół gwizdka powalczą. Dobre propo to także under, taka obrona jak ta Nielby nie będzie pasować Kielcom, a linia bardzo wygórowana po ostatnich wyczynach VTK.
Nielba +13.5 @ 1.85 Tobet
Under 63.5 @ 1.85 Tobet
Zabrze - Mielec
I tutaj krócej, bo nie bardzo chce mi się pisać. Otóż, w Zabrzu ostatnimi czasy ciekawe transfery, Banisz i Garbacz wzmocnili drużynę i pewnie zagrają już dzisiaj. Nera i Lasonia mogą wspomóc ci w/w zawodnicy z Miedzi.
Zabrze tak jak myślałem, ma wiekszy potencjał w ataku niż w obronie i teraz powinno się tu uwidaczniać, zwłaszcza w meczu z takim rywalem jak Mielec, który pomimo tego, że Puławy rzuciły im raptem 20 bramek, na wyjazdach zwłaszcza w obronie tuzem nie jest.
Mielec gra w obronie średnio, większość zależy tu od Wolańskiego, któremu raz idzie, a raz nie. Dziś jestem zdania, że niekoniecznie mu pójdzie, bo Zabrze polega na dużej liczbie graczy w ataku, i na pewno ich wszechstronność może tu być decydująca.
Linia moim zdaniem za niska, stąd wezmę.
Over 53.5 @ 1.85 Tobet