NBA Styczeń 2013

[dwill]

Czytam i nie wierzę... Jak w analizie można podkreślać, że w LAL są Kobe, Nash i MWP? Skoro mając do tego najlepszego centra w NBA i solidnego Gasola, są za przeproszeniem w czarnym ... tunelu... To co zrobi Kobe i Nash? W tym przypadku jedną z najważniejszych rzeczy będzie obrona... Obrona pierwszej linii.. Nash? Lin wirtuozem nie jest, ale na takiego rywala i przy takich brakach, po prostu będą musieli i tak się spiąć.
Jacq- piszesz, że brak Howarda i Gasola pomoże? Do tego brak Hilla... Co łącznie daje średnio brak ponad 25 zbiórek... Na wyjeździe?
Problemem Lakers nie jest Howard i Gasol. Mając w zespole jednego z najlepszych rozgrywających, błędem jest przetrzymywanie piłki przez Kobasa. Jeśli ktoś nie oglądał meczu Lakers - Denver, to niech odrobi tę lekcję i gdy Kobas miał najmniej do czynienia z piłką, to gospodarze nawet prowadzili w meczu, ale gdy Kobasowi zaświeciła się lampka do rzutów, efekt doskonale znany. Ten zespół zdecydowanie powinien być kierowany przez Nasha. Mając jednego z najlepszych centrów, który "czai" bardzo dobrze p&r i rozgrywającego, który w ten sposób przez większość kariery ośmieszał obronę rywali, to jest tylko i wyłącznie zasługa D'Antoniego i Bryanta.
Sugerowanie się nazwiskami w NBA... Mierzi mnie coś takiego. Dodajcie, że na ławce jest weteran z doświadczeniem Jamison i młody Meeks. I mamy paczkę na finał Zachodu ???? Czasami warto pooglądać spotkania chociaż z powtórek, a nie tylko skróty, czy kierować się "miłością" do zespołów.
Napisałem to w swojej analizie, że nie wykluczam wygranej Lakers, ale będzie im ogromnie trudno. Nie trzeba daleko szukać przykładu, bo Celci bez Rondo też byli skazywani na porażkę w Nowym Jorku. I co? Bradley, Lee i Jet ładnie zamaskowali jego brak. Najważniejsza była właśnie pierwsza linia obrony, a pod koszem czaił się wiecznie solidny Garnett. Sullinger - ja już śmiało zaryzykuję, że to jest największy steal draftu. Pierwszy rok facet rozgrywa, ale pod okiem Doca i Garnetta, zrobi ogromny postęp, jeśli kontuzje mu się nie posypią. Po nim teraz rzadko widać, że to rookie. Bardzo fajny draft ogólnie w tym roku.
Linia o/u bardzo podskoczyła w tym meczu. Ja już szykowałem się na under z rana 212, ale teraz gdy linia skoczyła na 222, to ciesze się, że nie pośpiszyłem, bo biorę jeszzcze under 222 @ 1.85 pinnacle 5/10 Pinnacle.
W tym meczu oczekuję agresywnego krycia przede wszystkim Nasha. Kobe swoje 40 punktów może rzucić, ale bilans ekipy w takich przypadkach każdy zna. Kluczem będzie zacieśnianie pomalowanego i presja na obwodowych, a Rakiety mają kim to robić, bo mają ławkę i własny parkiet - to są ich główne atuty.

 

[maroon]

Co do Lakersów, to ja uważam że absencje Howarda i Gasola mogą temu zespołowi pomóc. Wiem, wydaje się to szalona teza, ale każdy kto oglądał mecze Lakersów wie jaki jest ich największy problem. Nie jest to ofensywa. Przecież Kobe gra na najlepszej skuteczności w karierze. Problemem jest defensywa. Niestety Lakers to w tej chwili "dziadki" i brakuje temu zespołowi atletyczności. Dwight to jest cień zawodnika z Orlando. Owszem statystycznie to tak źle nie wygląda, ale przecież on gra jakby był przylepiony do ziemi. Podobnie, bardzo apatyczny Gasol. Mimo, że na papierze powinien to być jeden z lepszych duetów podkoszowych, również na defensywnej desce, tak teraz każda ekipa wjeżdża Lakersom pod kosz jak chce. Denver 60 i 58 punktów z pomalowanego, Clippers 52, Philadelphia 38. Masakra. Czasem w takiej sytuacji, zmiana na zmotywowanych zmienników może tylko pomóc. Będzie pewniej więcej gry strefą.
Rockets to co prawda młody zespół, lubią grać szybko i niskim składem. Taki Harden będzie mógł się dziś wyszumieć, ale Lakers muszą i tak grać w podobnym stylu. Dziś w piątce wyjdzie najpewniej Jamison lub Artest na 4 i Sacre na 5, a dużą część spotkania będą grali bez klasycznego centra i nawet bez typowego silnego skrzydłowego (Clark, Jamison czy nawet Artest mogą grać na 4, ale jednak brakuje wzrostu i siły). Szykuje się shootout i w takich warunkach ja nigdy przeciwko drużynie z Nashem i Kobem nie zagram, tymbardziej po takim kursie. Wolę pobrać over 214, no a jak ktoś lubi grać na zawodników to aż prosi się o jakiś over pkt+zb dla Asika.
@ EDIT
Dobra, widzę że linia na over od czasu kiedy zagralem mocno podrosła. Pisałem to wcześniej. No 220 to nie 212, ale ja i tak bym się kierował ku tej opcji.

Ja mam trochę inne zdanie i teza z brakiem wysokich i defensywie wydaję się dziwna . Brak obrony Lakers zaczyna się na obwodzie gdzie Nash/Kobe to dziady i mija ich 99% ludzi w lidze . Gasol co prawda im przeszkadza bo nie nadąża ale Howard mimo tego że nie jest w pełni sprawny to zapewnia im jako takie inside presence i oczywiście zbiórkę .
D'Antoni ma dzisiaj podobno plan grać na 5 Artestem momentami .
Mówisz że będzie shootout i gdzie tu niby szansa Lakers ? :
1. do takiej gry Nash (i w ogóle żeby być efektywny ) potrzebuję wysokiego punktującego , pick&rolle z Sacre to raczej nie wchodzą w grę bo Rockets będą schodzić pod zasłoną i podawajać Nasha
2. do dobrego run&gun potrzebne jest : atletyzm , szybkość , zbieranie piłki oraz egzekutorzy . Co mają Lakers ? Kobe i długo nic bo Meeks co prawda grozi trójką ale jest cholernie nieregularny , Artest pudłuję masę rzutów kiedy jest kompletnie pusty i jest marną opcją w ataku . Jamison żeby był w formie to by grał bo D'Antoni lubi takich gracz a że wygląda jak emerytowany koszykarz Polskiej ligi koszykówki to siedzi.
3. O zmotywowanych zmienikach można powiedzieć jakby Hill dostał 36 minut i zagrał dobry mecz i jedyny wysoki to Sacre który nie potrafi nic oprócz pajacowania na ławce .
4. Granie strefą przeciwko Rockets nie będzie raczej opłacalne chyba że będą mieli fatalny dzień rzutowo . Zasypią ich trójkami , Delfino i Toney Douglas tylko czekają na taką ewentualność
Reasumując trzeba sobie wyobraźić z kim Nash będzie pchał ten run&gun , lineup Nash , KB , Artest , Jamison , Sacre/Arest lub Nash , Meeks , Kobe , Jamison/Artest i Sacre to takie dwie najbardziej pewnie wykorzystywane opcje na dziś . Trzeba spojrzeć na tych ludzi i odpowiedzieć na pytanie czy można w takim składzie grać skuteczne run&gun (szczególnie przeciwko tak grającym Rockets w pełnym składzie) z zawodnikami którzy albo są starzy albo ułomni w ataku .
Nash nie da rady przez 40 min ciągnąć ofensywy co jest sprawą najważniejszą .
Jedyna szansa Lakers na bądź co bądź wielką niespodziankę to fatalny mecz Rakiet i typowe obsranie . Taka jest moja opinia . Zgodzę się co do tego ze kurs słaby teraz , wczoraj o wiele większy i warto jak powiedziałeś szukać opcji np Asika .
DWill sporo racji napisał , Nash musi mieć piłkę aby być skutecznym + mieć wysokiego z który będzie mu stawiał picki . Nash nie grozi penetracją jak kiedyś taka jest prawda a dziś jest bez wysokich którzy mogliby ułatwić mu grę . Ludzie strasznie przeceniają w ataku Artesta nie potrafi piłki kozłować za bardzo , sam nic nie wykreuje a do tego jako spot up shooter często zawodzi bo nigdy trójka nie była jego mocną stroną . To samo co ja napisałeś o 1 lini Lakers która jest dziurawa a duet Lin/Harden powinni dziś bezkarnie penetrować bo nie czeka na nich pod koszem ani Gasol ani Howard tylko Robert Sacre lub co gorsza Jamison ????

Roy Hibbert over 10 @1.90
Marathonbet
Na chwilę przenoszę się myślami do Indiany Miami problem z grą pod koszem , wysocy rywali co mecz wyrządzają im krzywdę. Hibbert słaby sezon , jednak ostatnio pozytywny znak 20 pkt przeciwko Bucks i 11 pkt w dzisiejszym meczu nie wydaję się wysoką linią . Hibbert dostaję średnio 10 rzutów a dziś powinien mieć kilka więcej + szanse z ponowień po zbiórce z którą Heat mają problemy .

 

[karcze]

Dyscyplina: Koszykówka , NBA
Spotkanie: Indiana Pacers - Miami Heat
Typ: Miami Heat
Kurs: 1.8
Buk: Pinnacle
Analiza:
Musze przyznać, że jestem miło zaskoczony kursem jaki wystawiają bukmacherzy na dzisiejsze spotkanie. Fakt - ostatnio zawodnikom Miami nie wiedzie się najlepiej, lecz to wciąż zeszłoroczni mistrzowie NBA. Idiana Pacers ma obecnie świetną passę która trwa od 7 meczów, a mianowicie nie przegrali od siedmiu spotkań ani jednego na własnym parkiecie. Wydaje mi się, że nadszedł ich czas bo jak to się mówi: każda passa kiedyś się kończy. I uważam, że stanie się to dziś z Miami. Uważam, że Miami po kilku nieudanych spotkaniach musi się wziąć do roboty jak najszybciej. Pomimo tego, że zajmują aktualnie pierwsze miejsce w konferencji wschodniej, muszą się bardziej skoncentrować i zacząć grać mądrzej aby utrzymać się na tej pozycji. Miami ma świetnych zawodników którzy wydaje mi się, że w tym meczu nie zawiądą (m.in. Wade, Bosh, Allen, Cole no i oczywiście Labron James). Jeśli zagrają dobry kosz, a przynajmniej tak jak ostatnio z Wash Wizards - jestem spokojny o rezultat. W historii spotkań tych drużyn to Miami ma lepszy bilans. Trzy ostatnie spotkanie - trzy wygrane Miami. Wyników nie będę pisał bo nie ma to większego znaczenia. Zwycięstwo to zwycięstwo. Indiana gra bardzo długie akcje stąd w ich spotkaniach bardzo często pada wynik underowy. Jednakże uważam, że w tym spotkaniu mecz będzie wyglądał: akcja za akcje, punkt za punkt. Jeżeli wszystko zafunkcjonuje dobrze w ekipie goście(trójki Allena, dużo akcji 1v1 Jamesa i dobra skuteczność rzutowa) będzie ok. Mecz będzie można obejrzeć na antenie Canal+sport o godzinie 1:00 czasu polskiego. Zachęcam do grania typu.

 

[stingnwo]

Wysoki kurs na Miami Heat może byś spowodowany plotkami (?), że LBJ dzisiaj nie będzie grał. A wtedy faktycznie ma to sens.
Co do stawiania na Lakersów, jak zobaczyłem kurs 3,7 to byłem pewny, że na nich coś tam postawię, a 4,3 to już kosmos. To wciąż jest drużyna która może wygrać z każdym w lidze. Fakt, nie ma Hilla i Howarda (Gasola pomijam, bo w tym sezonie nawet jak jest to jakby go nie było), ale Rockets nie mają nikogo, kto by wyjątkowo to wykorzystał. Bynajmniej nie uważam, że Lakersi są faworytem, a 4,3 to już przesada.

 

[jacques]

Tak myślałem, że rozwinie się dyskusja o Lalkach. Nie lubię ich, ale możemy podyskutować

Jacq- piszesz, że brak Howarda i Gasola pomoże? Do tego brak Hilla... Co łącznie daje średnio brak ponad 25 zbiórek... Na wyjeździe?

No ale co chcesz udowodnić? Że bez tej trójki nikt nie będzie zbierał? Zmiennicy też potrafią zbierać Poza tym koszykówka to sport zespołowy, jak nie ma kluczowego ogniwa, to cała reszta wie że musi dać z siebie więcej i defacto wcale gorzej to wyjść nie musi. Zwłaszcza, że będą inaczej bronić bez tej trójki, niż gdyby ta grała. Tu upatruję szansę, bo gorzej defensywa podkoszowa Lakers już wyglądać po prostu nie może. Defensywa to nie tylko zbiórki.
@ maroon
Co do zasady, to widzę że się zgadzamy. Oczywiście, że problemem Lakersów jest obrona na pozycjach 1-2, gdzie po prostu brakuje im atletyzmu by powstrzymywać tam tych młodych robotów w typie takiego Westbrooka, Hardena czy Lawsona. Ale tutaj właśnie jest klucz do problemu. W Lakersach po prostu brakuje help defense. To że Nash jest miernym obrońcą, że Kobe ma już swoje lata (a w tym roku w obronie gra tragedię), a MWP nie jest już w stanie "łatać" to było wiadomo od dawna. Po to miał przyjść Howard żeby to zapewnić. Ale D'Antoni nie potrafi tego ustawić. Sam Dwight mówił wyraźnie że nie potrafi się odnaleźć w obronie Lakersów. Może on sobie stać pod koszem, ale i tak jego obecność nic nie daje. Najlepiej to pokazał mecz z Denver gdy Lawson robił co chciał z uśmiechem na ustach, a George Karl w przerwach mówił tylko "drive, drive, drive" ???? Żeby było jasne, ja nie twierdzę że sam Dwight jest problemem. LAL nie potrafią po prostu go wykorzystać. Zresztą na obu stronach parkietu. Zacytuję może M. Kwiatkowskiego z 6gracza: - Meritum: czyli prawdziwy problem Lakers. Wcale nie ofensywa – atak jest bardziej sexy, bo więcej osób ma swoje zdanie. A jak nie ma, to może podeprzeć się statystykami. Nie wszyscy rozumieją o co chodzi w obronie, nie wszyscy zwracają na to uwagę, a na pewno niewystarczająco robią to Los Angeles Lakers. (...) Dwight Howard obawia się o to w jaki sposób funkcjonuje w Lakers podstawowa, szkolna zasada help-the-helper. Przez to dochodząc na pomocy przy penetracji zostaje czasem między graczem atakującym paint, a swoim obrońcą, który stoi pod koszem. Jest to rzecz strategiczna, do rozwiązania przez trenera. Kto ma abonament to polecam ten artykuł lub przejrzeć strony amerykańskie, gdzie od jakiegoś czasu obrona Lakersów to temat główny.
Co do ataku, to Nash nie dyktował tempa gry przez 40 minut nawet w Phoenix. Zresztą atak to temat na inną dyskusję. Według mnie w tym sezonie nie ma z tym w LAL problemu. Zresztą Rockets w defensywie też pozostawiają wiele do życzenia. Jamisona bym nie przekreślał. Miał nawet w tym sezonie dobre momenty. To wciąż gracz z wielkimi ofensywnymi możliwościami. Dziś liczę na niezły występ przede wszystkim Ebanksa czy Clarka. Artest na 5? Nie widziałem takiej wypowiedzi, ale to będzie ciekawe. Choć prędzej z Rockets to wypali niż z Denver
Zresztą, ja przecież nie podałem wcale typu na LAL. Nie twierdzę, że wygrają, jedynie stwierdzam że IMO absencja Howarda i Gasola wcale im na złe wyjść nie musi i sam nie widzę powodu żeby te braki tak drastycznie zmniejszyły ich szanse. Zgadzam się z innymi typerami, że kurs > 4 jest w tym wypadku atrakcyjny, choć ja preplay na strony już nie gram, bo znacznie lepiej opłaca się mi gra na live

Edit: Najłatwiejszy tak wysoki over jaki w życiu grałem. Już po 1Q na live linia podskoczyła do 235 a i tak jeszcze ci co grali, załapali się na over ????

 

[fafarafa]

Witam,
Ja na dziś gram:
Phoenix Suns @ Milwaukee Bucks
3.20 @ bet365 Nie tym razem.
W ostatnich 10 meczach pomiędzy tymi zespołami bilans wygląda 9-1 dla Suns.
Obie ekipy ostatnio raczej w nie najlepszej formie:
Suns bilans ostatnich 5 meczy: 1-4 (Porażki z Memphis, Utah, OKC i Minnesotą; zwycięstwo z 76ers - jedynym rywalem z konferencji wschodniej )
Bucks - 1-4 (Porażki z Indianą, Houston, Spurs i Detroit; wygrana z Miami )
Milwaukee dodatkowo osłabione przez zamieszanie z obsadą ławki trenerskiej. Scott Skiles zrezygnował z prowadzenia drużyny wczoraj.
Suns w tym sezonie mają record 6-11 przeciwko zespołom z wschodu, Bucks natomiast marne 2-8 przeciwko drużynom z zachodu.
Biorąc powyższe liczę na to, że Słońca podtrzymają swoją dobrą passę przeciwko Bucks i zanotują dzisiaj zwycięstwo na przekór bukmacherom.

 

[dawid1892]

Zapomniałeś dodać że Suns na wyjazdach mają obecnie 9 przegranych meczy z rzędu. ????
@Czesiuu
LAL to obecnie najbardziej nieprzewidywalna drużyna, w najmocniejszym składzie grali padake choć mieli "momenty", teraz wreszcie nie będzie Gasola który grał bardzo słabo, a Howard to niby spore osłabienie ale czy on tak dobrze grał? Dobrze ale nic poza tym w większości meczy. LAL może wygrać 20 punktami, ale równie dobrze może przegrać 20 punktami.

 

[fafarafa]

Zapomniałeś dodać że Suns na wyjazdach mają obecnie 9 przegranych meczy z rzędu. ????

Powiedzmy, że chciałem sprzedać dobrze typ ???? .
Patrząc dalej Suns wygrali tylko 2 mecze w tym sezonie na wyjeździe. Z Cleveland i Charlotte - obie ekipy z konferencji wschodniej.
Bucks u siebie bilans 9-8 w tym sezonie - nienajgorzej. Przeciwko konferencji zachodniej jednak 2-4 u siebie.

 

[dwill]

Powiedzmy, że chciałem sprzedać dobrze typ ???? .

Patrząc dalej Suns wygrali tylko 2 mecze w tym sezonie na wyjeździe. Z Cleveland i Charlotte - obie ekipy z konferencji wschodniej.

Bucks u siebie bilans 9-8 w tym sezonie - nienajgorzej. Przeciwko konferencji zachodniej jednak 2-4 u siebie.

Jeśli chcesz sprzedać jeszcze lepiej typ, to porównywaniu h2h, gdy ekipy chociażby od poprzedniego znacznie zmieniły swoje składy, ma sens?
Tego meczu bym nie tykał. Choć czuje pod skórą, że Suns mogą się postawić. Chociaż kto wie... Skoro Scott sam zrezygnował z prowadzenia, coś musi być. Także gospodarze mogą nawet 10+ ograć Suns, które ostatnio są bardzo blade, skoro Tucker trzyma im wynik... Mam nadzieję, że Suns "pracują" nad zwolnieniem Gentryego. Wydaje mi się, że ten człowiek nie robi żadnych postępów i jest jednym z głównych hamulcowych Suns...

 

[johny-anthony]

Ten mecz jest dla mnie kolejnym betem ostatnich dni!
Milwaukee podejmuje Phoenix, a w skrócie można powiedzieć, że dobra ekipa domowa gra z bardzo słabą drużyną wyjazdową. Kolejne porażki Suns pokazują jak źle przychodzi im walka i skuteczność w delegacji.
Oczywiście można mówić o walce, determinacji itd, by przerwać bessę wyjazdową, ale ich umiejętności nie są tego odwzorowaniem!
Bucks są regularną drużyną w domu, nawet są w stanie walczyć z potentatami: Miami przegrało, Spurs w super formie mimo wygrali z nimi, ale walka była, Clippers slusznie wygrali z nimi, ale juz Boston nie dal rady!
Średniacy przegrywają tam i nie rzucają wiele - najczęsciej ok 85-90.
Bucks nieźle bronią ze średniakami, sami sporo rzucają ale rzadko powyżej 100, obok Orleanu najbardziej podobają mi się obronnie w domu.
Historia spotkań na korzyść Suns, ale nie w tej formie i przy tej grze, nie powinni rzucić więcej niż 87-90, a Bucks raczej nie przekroczą 100, 100 kilku. Do tego ostatnio Bucks sporo natracili u siebie, ale grali z mocnymi ekipami, dużo też rzucili, więc tym bardziej sklaniam sie ku underowi:
Milwaukee Bucks vs Phoenix Suns 108-99, 1 kwarta przesądzila 59pkt..niestety
Under 200
Kurs 1,85
Pinnacle
P.S. Kilka ostatnich dni to jakieś fatum dogrywek z moimi underami, przez co jesli ktos nie daje w naziemnym to moze nie wejsc przez dogrywkę, dlatego polecam grac to bez dogrywki, albo w naziemnym ???? pozdro ????

 

[kosmos111]

Weź pod uwagę, że Skiles zawsze dawał nacisk na obronę, teraz go zwolnili. Jeśli nowy coach spuści Monte i Jennings ze smyczy to tam równie dobrze może być GSW 2.0 wersja sprzed ery Jacksona.
Ilyasova over 8.5pkt @1,85 betcity
Rotoworld donosi, że Turas wraca do s5. Początek sezonu miał fatalny, ale ostatnio już wyglądało to lepiej. Jeśli pogra te 25-30 minut to powinien linię według mnie pokryć, wszak Scola obrońcą jest słabiutkim, do tego obrona (można tak mówić w przypadku Suns??) raczej się skupi na pozycjach 1-2. Linia do grania na oko

 

[banande]

dziwi mnie, że nikt nie obstawia na Atlantę z Minnesotą, która gra bez Love'a, do tego ostatnich 10 meczów pomiędzy tymi drużynami wygrały Jastrzębie. Kursy w okolicach 2.00

 

[dwill]

Indiana Pacers - Miami Heat
2
1.81
Pinnacle
5/10
Oba zespoły podejdą wypoczęte do tego spotkania. Najwięcej krzywdy goście mogą doznać pod koszem, jeśli Hibbert nie będzie osaczony przez szczelną obronę.
Indiana ma groźnych strzelców z dystansu i jeśli obrona przez zawodników Heat, w pierwszej linii obrony im to uniemożliwi, a co jest bardzo możliwe i wykonalne, to Heat mogą spokojnie wylecieć z Indiany ze zwycięstwem.
Oba zespoły po serii jednego zwycięstwa, nie grali ze sobą w tym sezonie. Dla mnie jednak przesłanką, by grac na Miami jest obecny ich bilans wyjazdowy 7-6. Mają sporo argumentów na pokonanie gospodarzy, szczególnie na dystansie i to będzie dziś ich kluczem do zwycięstwa, choć jak pamiętam Żarom ciężko się grało przeciwko Indianie. I szczególnie, gdy teraz grają falami, to przeciwko takiemu rywalowi muszą od pierwszej sekundy grać konsekwentnie z naciskiem na obronę.
Philadelphia 76ers - Brooklyn Nets
2
2.04
Pinnacle
5/10
Nets w ostatnich meczach wyjazdowych nie zachwycali. Męczarnie w Waszyngtonie, gdzie do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były dwie dogrywki.
Wstydu niby nie przynosi, bo Wizards od tamego meczu prezentowali się dosyć solidnie. Nawet postraszyli Heat przed własną publicznością, a już wisienką na torcie była wczorajsza wygrana Wizards nad Thunder.
Dlatego prawdopodobny powrót Humphriesa i Watsona, tylko może cieszyć.
Ławka Nets bardzo solidnie prezentuje się, gdy nadchodzi ich czas. Wielkiej szkody nie wyrabiają, gdy są na parkiecie, a czasami wręcz odwrotnie.
Ciekawa jest rozpiska, bo Nets mają serię trzech zwycięstw, gdy dzisiejsi gospodarze mają trzy porażki z rzędu.
Dla mnie kluczem będzie, by ławka Nets utrzymywała wynik, a gdy do gry wróci Humphries, to podkoszowa rotacja zdecydowanie na korzyść gości i powinni, to sumiennie wykorzystywać.
Powodzenia!

Myślę jeszcze o meczu Minn - Hawks. Gryzę się z myślami ku gościom, ale jeśli podejmę decyzję, to wrzucę typ z analizą.

 

[kosmos111]

Jeśli wierzyć rotoworld to Minny dziś bez Adelmana

 

[dwill]

Właśnie miałem to wklejać... Już byłem myślami, ku Timberwolves, bo powrót Rubio i obwód solidny, Hawks 0-4 ATS przy 2 dniach przerwy, Pekovic ma zagrać, ale 6-0 ATS przeciwko T-Wolves na parkiecie Wilków... a tutaj baaah i Adelmana nie będzie w meczu... Eh
T-Wolves - Hawks [live] 1 @ 1.80 bet365 5/10
To co wczesniej pisałem. Powroty, bez Love, ale Williams i Dante zastąpią go i dadzą pod tablicami tyle samo, a może i więcej. Przewaga parkietu w tym meczu powinna zrobić największą różnicę.
Powodzenia!

 

[easy]

Richardson over 8.5 pkt 1.90 marathonbet​

slabo slabo slabo..
Czasu co prawda niewiele, ale dla szukajacych dalej betu dla siebie na wieczor wydaje sie to byc optymalna propozycja. Rich co prawda na parkiecie ostatnimi czasy zdecydowanie krocej niz bywalo to w karierze, ale linia jest tak zbudowana ze wystarcza 4 celne rzuty Jasona [ wiadomo zawsze jakas trojka sie trafi ???? ] i linia pokryta. Na przeciwko bedzie mial co prawda solidnego defensora Joe Johnsona, ale naprawde nie jest to linia pokroju 20 pkt czy cos w ten desen tylko kurcze 8.5. Dla mnie jedna z fajniejszych pozycji dzisiejszego wieczoru, polecam.

 

[toolmajster]

Spotkanie: Houston Rockets - LA Lakers
Typ: Under 223 pkt
Kurs: 1,91
Bukmacher: Unibet

Krótko, bo już późno, a temat meczu już przewałkowany na wskroś.Szczytem debilizmu byłoby pójście dziadków z krótką i słabą ławką (Lakers) na wymianę w stylu run and gun z najmłodszym składem ligi, który u siebie notuje bardzo overowe wyniki. Poza tym plaga kontuzji w ekipie z LA (Gasol, Howard, Hill) powoduje, że właściwie cały ciężar gry jest w rękach Bryanta i mimo, że to żadna nowość, bo to lider ligi w klasyfikacji ppg, to po prostu nie widzę kto poza nim miałby dorzucać punkty gościom. Biorąc pod uwagę, że Kobe rzuci te 40 pkt (z czym też może być ciężko, bo cała defensywa się na nim skupi), to nie ma bata by reszta rzuciła ponad 60 pkt by ta linia została złamana. Z drugiej strony jest Houston, które będzie chciało zajechać gości szybką grą, ale tak naprawdę powinni grać środkiem przez trumnę, bo tam jest największa dziura, a rotacja pod koszem gości właściwie zerowa. Linia kosmiczna i napompowana newsami, a często w takich meczach jest całkiem na odwrót.

Na ostatnich 10 gier: Rakiety przekroczyły tą linię 5 razy, a LAL tylko 2, więc statystycznie szanse są spore.

Polecam

edit po 2 kwartach: 121 pkt - no i poszli cholera na wymianę Zero obrony, bieganina i napierdzielanka.

edit po 3. kwarcie:debile z LA już spuchli, a rakietom w to graj.
Wynik będzie mega overem,ale na szczęście szybko skontrowałem na livie swój pierwotny typ.

 

[dwill]

Cleveland Cavaliers - Atlanta Hawks
2(-4)
1.81
Marathonbet
5/10
Mimo, że Hawks podejdą do spotkania dzień po dniu i to dwa wyjazdy z rzędu, to upatruję dla nich szans, bo:
- ich ATS grając b2b jest 7-2
- ATS jako faworyt na wyjeździe 5-3
W bezpośrednich starciach z Cleveland Cavaliers, zespół z Atalnty, w ciągu ostatnich meczy ma ATS 6-0. Faworyt meczu , w ciągu ostatnich 9 meczy ma 7-2 ATS i do tego zespół, który gra na wyjeździe ma 4-0 ATS.
Nie kieruję się, w tym meczu statystyką. Jednym z najważniejszych dla mnie faktów, to brak Brazylijczyka - Andersona Varejao w Cleveland Cavaliers. Dla swojego zespołu notował 14 punktów i tyle samo zbiórek, będą przy tym najlepiej zbierającym w lidze.
Spory brak i może być odczuwalny, bo akurat najbliższy rywal ma możliwość wykorzystania tego braku. Są przecież Horford, Smith i Pachulia, zatem rotacja jest odpowiednia, by obnażyć braki gospodarzy w pomalowanym. Z pewnością złym prognostykiem są słowa Kawalerzystów, który powiedział, że kontuzja okazała się groźniejsza, niż przypuszczano wcześniej, bo najbardziej pesymistyczna wersja zakłada, że Brazylijczyka już w tym sezonie nie zobaczymy na parkiecie. W jego miejsce będzie występować Tyler Zeller, który w dziesięciu meczach notuje średnio 11 punktów i 6 zbiórek. Jednak przy Horfordzie będzie mu ciężko ustać w obronie, bo to nie jest jego najmocniejszą stroną.
Poza tym Hawks są po serii trzech porażek i mają taki sam bilans, jak Indiana i są tylko 0. 5 zwycięstwa nad Chicago i 1 nad Nets. Muszą wykorzystać swoje przewagi nad takim rywalem, choć zapewne Irving nie odpuści tego meczu łatwo, bo jego zespół ma juz dwie porażki z rzędu.
Co ciekawe w bezpośrednich starciach obu ekip, żadna z ekip nie utrzymała przewagi swojego parkietu.
W Atlancie górą byli Cavaliers 113:111, zaś Haws w Cleveland wygrali 102:94. Oba mecze rozgrywane były w grudniu, z czego ostatni - zwycięski dla Hawks 29. 12, więc nie tak dawno, dlatego liczę, że pójdą za ciosem, bo wygrane zbiórki 44:43, w zakończonym meczu przeciwko T-Wolves napawają optymizmem i przeciwko Cleveland Cavaliers będą jednym z głównych czynników.
Toronto Raptors - Philadelphia 76ers
1(-4)
1.88
Pinnacle
5/10
Toronto z bilansem 12-22 w Konferencji Wschodniej zajmuje 11 lokatę.
Jednak ich ATS, gdy grają przed swoją widownią wynosi 9-6, a do tego mają dodatni bilans na własnym parkiecie 8-7, przy 6-13 na wyjeździe 76ers, a ATS gości wynosi 8-11.
Zespół z Filadelfii wydaje się być w większym kryzysie. Stracone 109 punktów na własnym parkiecie z Nets i zdobycie zaledwie 89 niczego dobrego nie wróży.
Raptors w ostatnim meczu przeciwko Thunder na własnym parkiecie sprawiali kłopoty rywalom. Jednak końcówka, to pełna mobilizacja zeszłorocznych finalistów i wygrana 104:92.
Wyjazdowy mecz, grając dzień po dniu i seria 4 porażek - niczego dobrego w tym meczu nie wróży.
Tym bardziej, że w ostatnich trzech meczach wyjazdowych 76ers zdobywali w ataku średnio niecałe 87 punktów, tracąc w obronie aż 104!
Gospodarze powinni być zmobilizowani na to spotkanie, bo w bezpośredniej rywalizacji, to goście prowadzą 2-0.
Boston Celtics - Phoenix Suns
1(-7)
1.81
bet365
5/10
Avery Bradley - człowiek, który odmienił Boston.. . Celtics.
Po jego powrocie Celtowie mają bilans 3-0. Jest jednym z najlepszych obrońców w lidze. Jego popis można było podziwiać na trudnym terenie w Medison Square Garden, gdzie podopieczni Doca Riversa podchodzili bez swojego pierwszego rozgrywającego Rajona Rondo - który na kilka godzin przed meczem został zawieszony za "pchnięcie klatą" sędziego.
Rondo ma mecz przeciwko ekipie Gortata będzie do dyspozycji swojego trenera i to nie jest pocieszająca wiadomość dla zespoły z Arizony, który w Bostonie będzie grać dzień po dniu, drugi wyjazd z rzędu, po przegranej przeciwko Bucks 99:108.
Najwięcej krzywdy dla Słońc w czwartej kwarcie zrobili Sanders i Henson. Po przerwie ekipa Phoenix Suns z pomalowanego zanotowała zaledwie 10 punktów! Katem okazali się w/w zawodnicy, a najbardziej zaimponował John Henson, który w 19. minut zanotował 12 punktów i 11 zbiórek. Larry Sanders miał na swoim koncie 10 puntów, 8 zbiórek, 6 bloków i 3 przechwyty.
Boston będzie drugim z rzędu przystankiem dla Suns, którzy mają po meczu z Celtics, wyjazd do Brooklynu i Chicago - kolorowo nie będzie.
Mizerię, którą funduje Gentry - bywa znośna przez pewien fragment meczu. Obawiam się, że Celtowie, którzy za wszelką cenę, chcą piąć się w górę konferencji, nie przepuszczą i nie odpuszczą takiego meczu, po tym co dokonali w Nowym Jorku - rozgrywając jeden z najlepszych meczy w sezonie.
Przewiduję, że na Gorana Dragica w obronie "siądzie" Rondo - wystarczająco, bo zawodnik z Phoenix jest bardzo szablonowy.
Bradley powinien siąść na którymś ze strzelców z dystansu Dudley/Brown. W jednym czasie obaj koszykarze nie prezentują się zbyt często na boisku, więc marne będzie życie któregoś z tej dwójki na parkiecie TD Garden.
Pierwsza linia obrony, w tym meczu może być kluczowa, a tuż za ich plecami rotacja: Garnett - Bass - Sullinger - nie powinna dać cienia wątpliwości, kto jest faworytem tego spotkania.
Golden State Warriors - Memphis Grizzlies
1
1.83
10bet
5/10
Zespół gospodarzy ma serię trzech zwycięstw przed własną widownią, czyli taką samą jak Grizzlies na wyjazdach.
Jednak Warriors są po bolesnej porażce w Los Angeles, gdzie Clippers izdemolowali ich na własnym parkiecie aż 115:89 i nie bardzo jest po czym chwalić gości, bo gospodarze popełnili tylko 7 strat, więc obrony kompletnie nie było żadnej, w wykonaniu Warriors.
Grizzlies ostatnie dwa spotkania, to nieco łatwiejszy terminarz, bo ogrywali Suns i Kings. W Phoenix, przy odrobinie szczęścia dla gospodarzy - wynik mógłby być różny. Jednak, gdy mam napisać o najgorszych zespołach w NBA, a po bilansie są to Wizards i Hornets, to obraziłbym te zespoły, bo to co zagrali ostatnio Kings - to dla nich należy miano najgorszej ekipy w NBA. Zero zespołowości, obrony, inteligencji boiskowej - zabrakło wszystkiego, co nadałoby miano zespołowej gry dla tego zespołu.
Zespół w Golden State jest podrażniony tą porażką. W dodatku w bezpośredniej rywalizacji, górą są Niedźwiadki, które pokonały Wojowników 2.11.2012r. na ich parkiecie 104:94.
Tak naprawdę, to zwycięstwo dla zespołu z Memphis przypadło dzięki rzutom osobistym 28/34, przy 12/17 gospodarzy. Bo w innych elementach wszystko było po równo.
Jeśli gospodarze utrzymają tempo w ataku i skuteczni będą na dystansie, to mają szanse odnieść zwycięstwo, bo tak na prawdę w ostatnich meczach Memphis nie mieli odpowiedniego rywala, by niósł zagrożenie z dystansu i spod kosza.
Warriors, gdy mieli 2-3 dni odpoczynku, to ich bilans wynosi 4-1. Jako faworyt na własnych parkiecie mają bilans 9-1.
Grizzlies jako dog na wyjazdach mają bilans 2-4.
Powodzenia!

 

[stingnwo]

Jeśli to był pomysł D'Antoniego na wygranie tego meczu to gratulacje. Tak złego powrotu do obrony to chyba żadna inna drużyna nie ma, ogólnie jeśli chodzi o poziom to jeden z najsłabszych meczów NBA jakie w życiu widziałem. Tak jak pisałem wcześniej, Lakersi wciąż mają potencjał aby wygrywać, ale z pewnością nie w ten sposób.
Jak się okazało z LBJ tylko plotka, choś faktycznie grał trochę inaczej niż zwykle.

 

[maroon]

Mam nadzieję że ktoś skorzystał z typu na Rakiety
Dziś konsekwentnie :

Spurs over 113 @1.90
Spurs -11 @ 1.72
Marathonbet
Moje prognozy się sprawdziły i obrona Lakers z tragicznej stała się teraz nieistniejącą . Brak kompletnie jakiejkolwiek obrony , penetracje Hardena i Lina to praktycznie zawsze był punkt lub faul . Dziś zagrają z najlepszym , zbilansowanym i najbardziej ułożonym atakiem ligi i nie zapowiada się dobrze dla Lakers .
Spurs jak postawią defensywę to skończy się przykrym blowoutem , Parker i Ginobili przejmą rolę Hardena i Lina i rozerwą obronę penetracjami . Spurs ogromna głębia składu , 2unit prowadzony przez Manu powinien siekać ładne runy. Atak Lakers gdy na boisku nie było Nasha i KB nie istniał , biegali jak dzieci i nikt nie potrafił wykreować rzutu . Dziś są b2b i wiek niektórych zawodników wyjdzie , beka była z Sacre który wyszedł taki nakręcony , rzucał się na parkiet wyszalał się a w 2 połowie go gwałcili akcja za akcją i podawali między nogami jak np Brodaty . Zresztą dziś nie będzie miał za rywala śpiącego turka tylko T.Duncana , reklamować chyba nie trzeba .
Popovich geniusz trenerski i na pewno bez problemu znajdzie sposób żeby kompletnie zneutralizować atak Lakers który opiera się tylko na KB , Nashu i jego penetracjach . Artest wczoraj miał swój dzień i wyglądał jak Ray Allen zza łuku ale dziś nie musi być tak samo , na koźle bezradny jak dziecko . To samo Meeks który oprócz rzutu 3 punktowego nie ma nic do zaoferowania .
Spurs u siebie na bank zepną się żeby maksymalnie dowalić LA bo przecież jest doskonała okazja więc trzeba skorzystać , szczególnie po wtopie w Nowym Orleanie .
D'Antoni każe grać bardzo szybko jak wczoraj bo on nic innego nie potrafi , dziś starcie trenerów geniusz vs debil i sztuczki Popovicha mogą wystarczyć do zorganizowania blowoutu.
Lakers b2b , bez wysokich i obrony przeciwko najbardziej zbilansowanemu atakowi ligi , to się nie może udać . Łatwe i przyjemne zwycięstwo dla Spurs , nie gram z reguły tak wysokich handi więc trochę zmniejszyłem .
Różnica między Rockets a Spurs jest taka że Houston jest 1 drużyną w PPG bo gra szybko do granic możliwości . Spurs po prostu mają świetny atak który nie jest prowadzony kosztem obrony dlatego jak już grać over to moim zdaniem na samych SAS bo Lakers na bank nie wytrzymają tempa . Spurs 104.9 PPG i 1 miejsce w asystach przy 96.6 pkt traconych (9 miejsce w NBA) . Rockets traci 103.9 pkt i jest to 29 wynik ligi .
________________________
Co do wczorajszego meczu to crossover lina na Ronie bezcenny... ale Kobe jadący na dupie przez pół parkietu po crossie od Hardena to już mistrzostwo ????
Kobe i krycie Delfino kolejny kwiatek , zorientował się że ten pobiegł po zasłonie na 2 stronę parkietu dopiero jak trójka wpadła ... Jak tu bronic z takim czymś?
Boozer over 17,5 @ 1,90
Marahonbet
Boozer ostatnio w świetnej formie , 23.2 pkt na mecz i 12 zbiórek w 5 ostatnich meczach . Rzuca podczas tej serii średnio 17 razy z gry + 7 wolnych a więc sporo szans na punktowanie . Byki dużo ostatnio grają przez Boozera który wyrasta na lidera ofensywy pod nieobecność Rose'a . Bucks po odejściu Skilesa mogą bronić gorzej a linia 17.5 jest bardzo fajna do grania . Polecam
do tego bez rozpisywania się :
Goran Dragic under 15 @1,90
Marathonbet