dwill
Użytkownik
Czytam i nie wierzę... Jak w analizie można podkreślać, że w LAL są Kobe, Nash i MWP? Skoro mając do tego najlepszego centra w NBA i solidnego Gasola, są za przeproszeniem w czarnym ... tunelu... To co zrobi Kobe i Nash? W tym przypadku jedną z najważniejszych rzeczy będzie obrona... Obrona pierwszej linii.. Nash? Lin wirtuozem nie jest, ale na takiego rywala i przy takich brakach, po prostu będą musieli i tak się spiąć.
Jacq- piszesz, że brak Howarda i Gasola pomoże? Do tego brak Hilla... Co łącznie daje średnio brak ponad 25 zbiórek... Na wyjeździe?
Problemem Lakers nie jest Howard i Gasol. Mając w zespole jednego z najlepszych rozgrywających, błędem jest przetrzymywanie piłki przez Kobasa. Jeśli ktoś nie oglądał meczu Lakers - Denver, to niech odrobi tę lekcję i gdy Kobas miał najmniej do czynienia z piłką, to gospodarze nawet prowadzili w meczu, ale gdy Kobasowi zaświeciła się lampka do rzutów, efekt doskonale znany. Ten zespół zdecydowanie powinien być kierowany przez Nasha. Mając jednego z najlepszych centrów, który "czai" bardzo dobrze p&r i rozgrywającego, który w ten sposób przez większość kariery ośmieszał obronę rywali, to jest tylko i wyłącznie zasługa D'Antoniego i Bryanta.
Sugerowanie się nazwiskami w NBA... Mierzi mnie coś takiego. Dodajcie, że na ławce jest weteran z doświadczeniem Jamison i młody Meeks. I mamy paczkę na finał Zachodu ???? Czasami warto pooglądać spotkania chociaż z powtórek, a nie tylko skróty, czy kierować się "miłością" do zespołów.
Napisałem to w swojej analizie, że nie wykluczam wygranej Lakers, ale będzie im ogromnie trudno. Nie trzeba daleko szukać przykładu, bo Celci bez Rondo też byli skazywani na porażkę w Nowym Jorku. I co? Bradley, Lee i Jet ładnie zamaskowali jego brak. Najważniejsza była właśnie pierwsza linia obrony, a pod koszem czaił się wiecznie solidny Garnett. Sullinger - ja już śmiało zaryzykuję, że to jest największy steal draftu. Pierwszy rok facet rozgrywa, ale pod okiem Doca i Garnetta, zrobi ogromny postęp, jeśli kontuzje mu się nie posypią. Po nim teraz rzadko widać, że to rookie. Bardzo fajny draft ogólnie w tym roku.
Linia o/u bardzo podskoczyła w tym meczu. Ja już szykowałem się na under z rana 212, ale teraz gdy linia skoczyła na 222, to ciesze się, że nie pośpiszyłem, bo biorę jeszzcze under 222 @ 1.85 pinnacle 5/10 Pinnacle.
W tym meczu oczekuję agresywnego krycia przede wszystkim Nasha. Kobe swoje 40 punktów może rzucić, ale bilans ekipy w takich przypadkach każdy zna. Kluczem będzie zacieśnianie pomalowanego i presja na obwodowych, a Rakiety mają kim to robić, bo mają ławkę i własny parkiet - to są ich główne atuty.
Jacq- piszesz, że brak Howarda i Gasola pomoże? Do tego brak Hilla... Co łącznie daje średnio brak ponad 25 zbiórek... Na wyjeździe?
Problemem Lakers nie jest Howard i Gasol. Mając w zespole jednego z najlepszych rozgrywających, błędem jest przetrzymywanie piłki przez Kobasa. Jeśli ktoś nie oglądał meczu Lakers - Denver, to niech odrobi tę lekcję i gdy Kobas miał najmniej do czynienia z piłką, to gospodarze nawet prowadzili w meczu, ale gdy Kobasowi zaświeciła się lampka do rzutów, efekt doskonale znany. Ten zespół zdecydowanie powinien być kierowany przez Nasha. Mając jednego z najlepszych centrów, który "czai" bardzo dobrze p&r i rozgrywającego, który w ten sposób przez większość kariery ośmieszał obronę rywali, to jest tylko i wyłącznie zasługa D'Antoniego i Bryanta.
Sugerowanie się nazwiskami w NBA... Mierzi mnie coś takiego. Dodajcie, że na ławce jest weteran z doświadczeniem Jamison i młody Meeks. I mamy paczkę na finał Zachodu ???? Czasami warto pooglądać spotkania chociaż z powtórek, a nie tylko skróty, czy kierować się "miłością" do zespołów.
Napisałem to w swojej analizie, że nie wykluczam wygranej Lakers, ale będzie im ogromnie trudno. Nie trzeba daleko szukać przykładu, bo Celci bez Rondo też byli skazywani na porażkę w Nowym Jorku. I co? Bradley, Lee i Jet ładnie zamaskowali jego brak. Najważniejsza była właśnie pierwsza linia obrony, a pod koszem czaił się wiecznie solidny Garnett. Sullinger - ja już śmiało zaryzykuję, że to jest największy steal draftu. Pierwszy rok facet rozgrywa, ale pod okiem Doca i Garnetta, zrobi ogromny postęp, jeśli kontuzje mu się nie posypią. Po nim teraz rzadko widać, że to rookie. Bardzo fajny draft ogólnie w tym roku.
Linia o/u bardzo podskoczyła w tym meczu. Ja już szykowałem się na under z rana 212, ale teraz gdy linia skoczyła na 222, to ciesze się, że nie pośpiszyłem, bo biorę jeszzcze under 222 @ 1.85 pinnacle 5/10 Pinnacle.
W tym meczu oczekuję agresywnego krycia przede wszystkim Nasha. Kobe swoje 40 punktów może rzucić, ale bilans ekipy w takich przypadkach każdy zna. Kluczem będzie zacieśnianie pomalowanego i presja na obwodowych, a Rakiety mają kim to robić, bo mają ławkę i własny parkiet - to są ich główne atuty.