Washington Wizzards lub remis @2.25
unibet
Wczoraj podobnie jak większość stawiałem na Houston i bardzo żałuję że nie zagrałem lekkiego handi w ich stronę bo kurs i tak był bardzo wysoki, ale pazerność wzięła górę. Game 5 jak widać to mega spina i nie ma się co dziwić więc dziś zamiast grać czysto na Waszyngton daje podpórke.
Ale do rzeczy.
Mój typ na tą serię to wygrana Wizzards, stawiałem w 7 meczach. Jednak pójdę o krok dalej i zaryzykuje, ze stać ich na zakończenie tego w 6 meczach. Dlatego poszukam niespodzianki idąc w kierunku gości, którzy mogliby dopełnić formalności w G6 u siebie.
Do tej pory w 8 spotkaniach pomiędzy tymi ekipami w tym sezonie wygrywali tylko i wyłącznie gospodarze, więc typ mocno ryzykowny ale według mnie Wizzards są po prostu lepszą drużyną. Boston jest taki nijaki, niby nr 1 , niby wygrali Wschód ale nie ma tego WOW w ich grze, część graczy nie moze nadal odnaleźć swojej optymalnej formy lub gra z jakimś urazem (A.Bradley) , Lord Thomas po 2 świetnych meczach , w tym spotkanie z 53 pkt , pojechał do Washingtonu i pierwszy raz w tym sezonie nie zdobył min 20 pkt w dwóch meczach pod rząd, uciułał ich ledwie 32. Wizzards byli blisko wygrania w meczu nr 2 , przegranym po dogrywce, a w pierwszym zaczeli od 16-0 by potem sie pogubic, u siebie już mega pewnie wygrali dwa razy - pokonujac Boston różnicą łącznie +46 punktów.
Są w stanie wygrać w Bostonie ,warunkiem jest grać jak najdłużej swoimi starterami. W tych pierwszych dwóch meczach Wizzards przez 29 minut mieli na parkiecie swoje najlepsze ustawienie czyli podstawową piątkę (byli wtedy +32 pkt), tymczasem w dwóch ostatnich było to aż 40 minut (+43), dlatego jednym z celów Celtics powinna być próba ograniczenia tego lineupu, głównie przez szukanie fauli Morrisa (6 w Game 2, łącznie 5 w dwóch kolejnych). Jeżeli Morris nie będzie łapał głupich fauli to szansę Wizz znacznie wzrosną. Zapewne cały Boston zagra lepiej dzisiaj, w tym Thomas ale i tak Wizards mogą powalczyć - byle dobrze rotować zespół i nie dać się niszczyć kiedy grają głownie rezerwowi.
Gdy S5 jest na parkiecie potrafi robić mega rzeczy jak te imponujące serie punktowe, które były jak nokautujące ciosy, bo Celtics już się po nich nie podnieśli. W Game 3 było to 22-0 w pierwszej kwarcie, a w Game 4 jeszcze lepsze 26-0 w trzeciej kwarcie.
Osobiście od początku myślę, ze wymarzony finał na Wschodzie, który moze zagwarantować nam chociaż trochę emocji to wlasnie Cavs vs Wizzards i bardzo mocno trzymam kciuki by tak się stało, Boston jest za miękki niestety, brakuje agresywnego Bradley'a , szkoda ze zmaga sie z jakims urazem biodra, bo w serii z Chicago pod koniec wyglądał naprawde jakby odzyskał formę z poczatku sezonu ,a była to zyciowa forma.
Dodatkowo w tej serii była juz raz dogrywka więc wole się zabezpieczyć, game 5 to trochę inna bajka co pokazał np wczorajszy mecz. Każdy kończył sie +/-20pkt ale wygrana na 3-2 wydaję sie kluczowa więc i mecz wygląda bardziej jak g7. A tym bardziej dla Waszyngtonu bo nie mają przewagi parkietu.
Powodzenia!