>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NBA Playoffs 2011

Status
Zamknięty.
host3234 85

host3234

Użytkownik
Miałem dla ciebie wielką odpowiedź ,ponieważ wyjątkowo nie zgadzam się z Twoją opinią na temat tego spotkania ,ale jestem tak cholernie zmęczony ,że nie mam nawet sił wykrzesać kilku sensownie napisanych zdań. ; ]
Bynajmniej w skrócie:
Nowitzki ,Terry, Barrea &gt;&gt; Alridge,długo długo nikt...,Wallace i Roy [nawet gdy akurat wyjdzie mu mecz]
O Chandlerze , doświadczonym Kiddzie i atucie własnej hali nie wspominając
 
toudi 715

toudi

Użytkownik
Miałem dla ciebie wielką odpowiedź ,ponieważ wyjątkowo nie zgadzam się z Twoją opinią na temat tego spotkania ,ale jestem tak cholernie zmęczony ,że nie mam nawet sił wykrzesać kilku sensownie napisanych zdań. ; ]

Bynajmniej w skrócie:

Nowitzki ,Terry, Barrea &gt;&gt; Alridge,długo długo nikt...,Wallace i Roy [nawet gdy akurat wyjdzie mu mecz]
O Chandlerze , doświadczonym Kiddzie i atucie własnej hali nie wspominając
Kidd w ostatnim meczu pokazał jaki on doświadczony. Co do cudu to równie dobrze można tez mówić, że cudem była trzecia kwarta Mavs w game 3 oraz końcówka game 1.
 
stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
Miałem dla ciebie wielką odpowiedź ,ponieważ wyjątkowo nie zgadzam się z Twoją opinią na temat tego spotkania ,ale jestem tak cholernie zmęczony ,że nie mam nawet sił wykrzesać kilku sensownie napisanych zdań. ; ]
Bynajmniej w skrócie:
Nowitzki ,Terry, Barrea &gt;&gt; Alridge,długo długo nikt...,Wallace i Roy [nawet gdy akurat wyjdzie mu mecz]
O Chandlerze , doświadczonym Kiddzie i atucie własnej hali nie wspominając
Ciekawe Twoje porównanie... Prosiłbym o bardziej obiektywne wpisy, bo jakoś te &quot;długo długo nikt&quot; wygląda znacznie &quot;bliżej&quot; do Nowitzki, Barrea, Kidd, Terry w jednym zestawieniu.


Edit: Po 1Q
7 strat mavs, 4 TO PTB. Przez 3 minuty PTB wykręcili run 8:0.

15: 20 dla PTB
2Q
A Mavs kontynuuje czystą grę w obronie i 2:8 w faulach ???? ... nietykalny Niemiec...
{6:55} 27:27 / 2:10 w faulach. PTB 0/1 osobiste , Mavs 7/11 ????
 
vanmaster 0

vanmaster

Użytkownik
Dobrze kolego, że ty tutaj jesteś obiektywny. Po prostu obiektywizm, aż razi z twoich postów. Jakieś teorie do dzisiejszego meczu ? Będą podobne statystyki, mimo fatalnej na dystansie skuteczności Mavs, a mimo to zakończenia spotkania na +11 ?
Powiedzmy sobie szczerze, gdyby nie wielki popis Roya, ta seria byłaby już za Nami. A Mavs nie doceniasz, bo tak mocnych to ja ich nie pamiętam od prawie dekady.
Misie ładnie zmierzają po serie, SAS zaskoczyli mnie &quot;1&quot; na tak mocnym zachodzie, ale to jednak jest ten sam zespół, który dostał 0-4 od Słońc rok temu, same stare gwiazdy, nikt się nie urodził.
Bardziej jestem zaskoczony 3-1 dla Atlanty, chociaż wciąż sądzę, że Orlando są w stanie to wyciągnąć. Ostatnio przegrali tylko 3 punktami, mimo skuteczności za trzy poniżej 10% przy aż 22 rzutach. W tej ubogiej taktyce Orlando to sporo, a jednak tylko -3. Pierwszy mecz to popisowa partia Atlanty, chyba jedna z lepszych organizacji gry.
No i czy CP3 jest w stanie wygrać rywalizacje dla NOH ? Przed serią widziałem to 4-0, maks 4-1. Ale patrząc na obecnego CP3 sądzę, że ta rywalizacja może mieć gorący przebieg do samego końca, bo facet jest rewelacyjny. A tai rozgrywający potrafi pociągnąć ten zespół, wykreować na dobrych zawodników nawet takich przeciętniaków jak Gray. A Lakers jakby mają swoje problemy od dawna, na PO się wcale specjalnie nie przebudzili, co się dzieje z Pau Gasolem ? I te kontuzje Bryanta...
 
vrazzo 928

vrazzo

Użytkownik
Uff. No to tak, bardzo lubię Blazers i uważam, że są już bardzo blisko posiadania składu, który może spokojnie zdobyć mistrzostwo. Trafili jednak na Mavs i przed meczem gdybym mógł błagałbym Brandona Roya, przyznałbym mu, że jest najlepszy, ale żeby krzywdzenie Dallas sobie odpuścił. Na szczęście to zrobił. Problem może polegać właśnie na tym, że jak Chris Johnson i Roy odwalili kawał dobrej roboty, wymaga się od nich po prostu za wiele. Rudy Fernandez wchodzi i pokazuje nierówną grę, jaka w play-offach nie popłaca, tymczasem Patty Mills grzeje ławę i ledwo co wącha parkiet, żeby za chwilę zejść. Chciałbym, żeby Mavs ograli w tej konferencji każdego (chyba, że trafią na moich Hornets, w których trzeba i można wierzyć) i właściwie jedyne, co może być niepokojące, to fakt, że czasem zbyt mało starterów dorzuca swoje do dorobku punktowego. Trzeba wyeliminować sytuację, że na koniec w boxscore dwie cyferki w rubryce punktów mają tylko Dirk i Marion lub Dirk i Kidd. Mimo, że grają zaciętą serię już w pierwszej rundzie, rywale powinni się strzec. Mavs nie pokazali wszystkiego, czym wygrywają mecze, ale i tak kilka z tych elementów wystarcza. Tylko Roy niech dalej się lituje;)
Aha, Spurs w tych play-offach jeszcze żyją i wydaje mi się, że po game 6 wszyscy zmienią ton wypowiadania się o nich.
 
william 84

william

Użytkownik
uważam, że są już bardzo blisko posiadania składu, który może spokojnie zdobyć mistrzostwo
No trochę Cię poniosło chyba... :razz:

Podstarzały Miller, niepełnosprawny Roy, solidny Matthews, podstarzały Camby i śp. Oden. Tylko Aldridge i Wallace w formie nadają się do mistrzowskiej piątki. Sam spodziewałem się czegoś więcej po tej ekipie, ale niestety. Na dłuższą metę wychodzi brak szerokiej kadry.

Póki co nie radzą sobie nawet z Mavs, którzy są na szarym końcu w zestawieniu teamów z szansami na tytuł...
 
kostuch 142

kostuch

Użytkownik
Co do Spurs to jestem zdania podobnego jak Vrazzo. Może jest to już trochę lament, ale żebyśćie jeszcze nie przeklinali dnia w którym przedwcześnie wysłaliście Spurs na ryby.

dziś widze spokojne granie na Orlando. Nawet z jakimś handi. Na pewno nie będzie już 2-23 zza łuku. Hidayet i Dwight zrobią swoje dziś i zmiotą Atlante z parkietu, no ale tamci wciąż mają mecz u siebie...
 
A 4

alex123

Użytkownik
niewiecie może jak tam kontuzja kobe bryanta?na stronce nba jest że prawdopodobnie wróci na 5 mecz,jak coś wiecie o tej kontuzji to prosze o info,bo warto takto zagrac czysta dwójkę na new orleans póki jeszcze kursy wysokie
 
vanmaster 0

vanmaster

Użytkownik
Póki co nie radzą sobie nawet z Mavs, którzy są na szarym końcu w zestawieniu teamów z szansami na tytuł...
Wg kursów to na szóstych, więc nie jest to szary koniec, a i tak propozycje dawane przez buki są zdecydowanie przesadzane.
Ja wiem, że Mavs zawsze grają późno i większość tu piszących ma przyjemność oglądać ten zespół tylko na highlits i boxscore po meczach, ale nie przekłamujmy faktów. Ludzie to czytają i nie ma sensu ich wprowadzać w błąd tekstami jakimi uracza tutaj co i raz stevenash czy william.
Ja od siebie bym proponował dzisiaj jakiś hc na Orlando Magic, tak jak kolega zauważył kolejny taki mecz się Orlando nie powinien zdarzyć. Tam specjalistów od rzutów na obwodzie jest na prawdę sporo. Wygranych Jastrzębi nie przeceniam, chociaż nie powiem, że są imponujące, ten pierwszy mecz to był majstersztyk.
U Byków widziałbym under punktowy Rose, który mając problemy z kostką powinien unikać penetracji i więcej dzielić się piłką, a na dystansie to on od początku tej serii nie imponuje. Chyba czas by Boozer sobie przypomniał, że chociaż w obronie jest partaczem to jednak w ofensywie jest jednym z lepszych silnych skrzydłowych. Po cichu liczę, że Byki dziś przypomną sobie sezon regularny, bo to co grają w tej serii to jest spore rozczarowanie, lepszy rywal, mniej szczęścia i tu by było bardzo gorąco.
niewiecie może jak tam kontuzja kobe bryanta?na stronce nba jest że prawdopodobnie wróci na 5 mecz,jak coś wiecie o tej kontuzji to prosze o info,bo warto takto zagrac czysta dwójkę na new orleans póki jeszcze kursy wysokie
Jak żyje to zagra, a żyje ;)
 
stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
Ludzie to czytają i nie ma sensu ich wprowadzać w błąd tekstami jakimi uracza tutaj co i raz stevenash czy william.
Akurat kolego nt. gry zespołów nie wypowiadam się ze skrótów. Jeżeli czegoś nie oglądam, to nie komentuję. Pokaż mi post, w którym oparłem swój opis/ analizę tylko i wyłącznie ze statystyk z meczy NBA. Czekam aż znajdziesz. Jeżeli czegoś takiego nie znajdziesz, to dobrze żebyś wyciągnął wnioski i adekwatnie się zachował do swojej załączonej opinii o mnie.
NBA oglądam, jeżeli trzeba, to nawet o 4:30. dlatego takie komentarze, to za chowaj dla siebie.
Dlatego trochę uważaj co piszesz. Bo takimi komentarzami akurat mnie obrażasz. Bo poświęcam czas i opisuję grę, a ty jednym zdaniem próbujesz z siebie zrobić nie wiadomo kogo...
Gra Mavs nie uległa wiele zmianie w porównaniu z RS. Gdyby Portland bardziej potrafili grać na wyjazdach, to Mavs by byli po dzisiejszym meczu pod ścianą. Mavs nie zajdzie dalej niż 2R. Choć większe szanse mają, gdyby Hornets przeszli do 2R, ale tak raczej się nie stanie.
 
vanmaster 0

vanmaster

Użytkownik
Wyciągałem Ci już wcześniej, kiedy starałeś się przekonać, że Mavs to zespół oparty na rzutach dystansowych. Kidd zalicza na dystansie jeden z najgorszych sezonów, znowu jakiś wielkich speców tutaj nie ma, niby jest Peja, który po za triplami jest koszykarskim trupem i Stevenson.
Rzuty Kidda na dystansie były ważnym elementem Mavs i dobrze dla drużyny, że obudził się w PO, chociaż już w ostatnim meczu tak rewelacyjnie nie było.
Zresztą Portland lepiej broni w pomalowanym, ma tam świetnych zawodników jak Wallace czy Camby, który przecież jest jednym z lepszych obrońców na swojej pozycji. I ty masz pretensje, że Mavs nie ładują się pod kosz ? Dirk bardzo dobrze czuje się na półdystansie o czym sam na pewno dobrze wiesz, bo to specjalista od lat.
Nie mam pojęcia skąd te deprecjonowanie Mavs, każdy ma swoje zdanie, ale mówienie o tym jak oparty jest zespół na rzutach dystansowych to są brednie wyciągnięte chyba na podstawie tylko kilku spotkań. Zresztą ostatni mecz w pełni to obalił, bo to Portland lepiej rzucało, a i tak nie byli rywalem dla Mavs. Tak na prawdę to taki zespół leży tej drużyny, za mało jest zawodników którzy wbijali by się pod kosz, Portland gra strasznie wolno i Mavs bardzo pasuje taka gra. Dopiero jak Roy przyspieszał to wykorzystywał wiekowych obrońców tej drużyny, to był też główny mankament w ostatniej rywalizacji z SAS z przed roku, kiedy Parker z Manu robili co chcieli.
Nie ma przypadku, że Portland ma tak mało do powiedzenia w tej serii, a prawdopodbna rywalizacja z Lakers może być bardziej emocjonująca niż się większości wydaje.
I przeprosiny na koniec, może trochę mnie poniosło
 
lukascash 2,6K

lukascash

Forum VIP
Pokaż mi post, w którym oparłem swój opis/ analizę tylko i wyłącznie ze statystyk z meczy NBA. Czekam aż znajdziesz
Oj znalazłoby się kilka takich postów w tematach NBA z przełomu roku:] Szukać nie będę, bo są bardziej satysfakcjonujące rzeczy niż udowadnianie laikowi, że myli się w temacie, o którym myśli, że ma szerokie pojęcie.


Mavs to bardzo dobry team, ale niestety nie uda im się wygrać ligi w tym składzie. W starciu z Trail Blazers, to Portland ma szczęście, że seria się jeszcze nie skończyła.

Gra Mavs nie uległa wiele zmianie w porównaniu z RS
tylko laik mógłby napisać takie zdanie. Stevenash nam przypomniał, bo chyba wszyscy zapomnieliśmy, że po RS w drużynach, które awansowały do PO nastepuje totalna rewolucja playbookowa. Wszystko to, co zostało wypracowane na obozach przedsezonowych, na treningach i meczach sezonowych staje sie nieważne. To, że drużyna miała 5 bilans ligi jest nieistotne. Mało tego, właśnie 1 runda playoff jest od tego, żeby zaskakiwać nowymi rozwiązaniami taktycznymi, bo dzięki temu drużyna będzie w pełni transparentna na kolejne rundy, gdzie mecze będą jeszcze trudniejsze. Dlatego już teraz trzeba przygotować przeciwnika, żeby broń Boże nie zaskoczyć go czymś, wszak fair play wciąż obowiązuje. CONGRATULATIONS:;/:

Kilka słów komentarza do Orlando Magic. Ta drużyna chyli się ku upadkowi. Pisałem o tym nie jeden i nie dwa razy, dlatego jakby ktoś chciał komentować w sposób mało merytoryczny, to odsyłam do tematów z poprzednich miesięcy. Wstyd, że drużyna która wydaje tak ogromne pieniądze (jedne z największych w NBA) gra tak beznadziejnie. Stan van Gundy swoją część winy za to ponosi, ale General Manager Magic Otis Smith powinien zostać persona non grata w Orlando. Mając Howarda, zbudował wokół niego drużynę sierot-emerytów zawodników, którzy nigdy nic w NBA nie wygrali. Magic nie potrafią bronić, bo nie mają obrońców - J-Rich, Q-Rich, Hedo po pizzy przed meczem, Nelson i wielka gwiazda Arenas. Howardowi nie pozostaje nic innego jak odejść za rok z drużyny i wykonać modny manewr TRÓJKĄTA GWIAZD w innej drużynie.
 
william 84

william

Użytkownik
Wg kursów to na szóstych, więc nie jest to szary koniec, a i tak propozycje dawane przez buki są zdecydowanie przesadzane.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
&quot;na szarym końcu w zestawieniu teamów z szansami na tytuł&quot;

Aktualnie jest 6-7 pretendentów, więc są na końcu. ;)


Ludzie to czytają i nie ma sensu ich wprowadzać w błąd tekstami jakimi uracza tutaj co i raz stevenash czy william.
Mógłbyś rozwinąć? Mam rozumieć, że twoim zdaniem nie oglądam spotkań, a wymądrzam się, tak? Jeżeli tak, to oznajmiam wszem i wobec, że jesteś w wielkim błędzie. Nie zarywam nocy, bo nie zawsze mogę sobie na to pozwolić, ale pobieram mecze na dysk i oglądam w 70%-80%, w zależności od czasu.

Ale co ja tam będę pisał, Ty przecież wiesz lepiej.

Czekam na Twoje typy na noc, bo sam jeszcze nie analizowałem. Skoroś taki spec. ;)
 
xmarcinx 888

xmarcinx

Forum VIP
Panowie po pierwsze to zamiast handi na Orlando,radzę grać handi na Altantę.Nie wiem co widzicie w tym Orlando.Nie radzą sobie kompletnie.Atlanta w każdym meczu jest blisko dają grać Howardowi a bronią resztę zespołu.To się sprawdza i nie zaczną lepiej rzucać za 3.Btw Turkoglu spokojnie under punktowy już 2 razy pod rzad mi wszedł i myslę,że teraz też rzuci mniej.
Jeśli chodzi o SAS to od początku serii nie widziałem w nich faworytów i nie sądzę że wyciągną awans zwłaszcza,że Niedźwiadki dominują pod koszem i Duncan musiałby się rozdwoić aby wygrać w 7 meczu.
 
stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
vs.

Typ: Magic - 6✅101:76✅zasłużenie!
Kurs: 1.76
Buk: bet365
Magic są już pod murem. Dzisiejszy mecz w Orlando może być ostatnim w sezonie.
Ekipa Magic zapewne się nie podda, więc będzie walczyć do końca, ale Hawks pokazali, że w dotychczasowych meczach prezentują się lepiej.
W tym meczu wraca już Pachulia i Richardson.
Nie wierzę, aby ekipa gospodarzy oddała parkiet w tak ważnym meczu. Ważnym, bo dopóki piłka w grze, wszystko możliwe.
Kurs na zwycięstwo Magic jest śmieszny przy stanie 3-1 dla Atlanta Hawks.
Choć widać przewagę Hawks w grze, to w tym meczu Magicy nie oddadzą parkietu, aby zakończyć sezon na własnym parkiecie.
Atak Magików wygląda lepiej,gdy grają u siebie , a 8% skuteczność z dystansu zadecydowała głównie o porażce Orlando Magic w ostatnim, wyjazdowym spotkaniu z Hawks (88:85).
GL
PS. Niech profesjonalista z władzy, nie mydli oczu pięknymi tekstami i zwrotami, a swoją ogromną wiedzę udowodni w typach i zyskach. Kogoś jest najłatwiej oceniać. Zanim zaczniesz kogokolwiek oceniać, zacznij od siebie. Niewielu potrafi, bo to bardzo trudne i czasami idzie za bardzo ugodzić własne ego.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
olo 2,4K

olo

Użytkownik
Noah over 21.5 points + rebs 1.85
Tobet
4/10

Przez 3 mecze nie szalał, ale w 4 kiedy Rose nie domagał wziął ciężar na siebie i pokazał moc. Generalnie przeciwko Indianie w przekroju całego sezonu rzuca więcej niż jego ligowa średnia i to na lepszej skuteczności. Dziś Rose znów nie będzie pewnie w 100% sprawny, i tak zagra dużo, ale nie będzie takiego częstego wbijania się pod kosz tylko podania do Noah&#39;a jak w game 4. Poza tym mecz w Chicago.



A poza tym:

CP3 over 20.5 points 1.75
Tobet
6/10
 
host3234 85

host3234

Użytkownik
Derrick Rose under 26,5 @bwin kurs 2,1
Rose w ostatnim spotkaniu doznał urazu kostki ,z powodu której musiał opuścić parkiet na kilka minut. Po powrocie na boisko nie był już tym samym zawodnikiem co wcześniej - zacząl więcej podawać , grywac pick&#39;n roll&#39;e z Noah i przede wszystkim unikał wejscia pod kosz[penetracji] ,co stanowiło główną bazę jego zdobyczy punktowych.
Rose jest dla Bulls zbyt ważnym zawodnikiem ,by mogli sobie oni pozwolić na narażenie go na kontuzje ,dlatego myślę ,ze Rose nie dość ,ze zagra troche mniej minut niz zwykle i na pewno będzie więcej piłek podawał i rzucał z półdystansu ,niz ryzykował agresywnymi wejściami pod kosz.
 
william 84

william

Użytkownik
vs.


Typ: Hawks +7.5
Kurs: 1,92
Buk: Expekt

Takie handi na Hawks można brać w ciemno. Mecze są strasznie zacięte, wręcz regularne (od trzech spotkań zwycięzca rzuca 88 punktów, przegrany niewiele mniej). Czy może nastąpić jakaś zmiana w grze obu ekip? Nie sądzę. Hawks mają rozpracowanych Magic w każdym elemencie. To nie przypadek, że Nelson (35% z gry), Richardson (30%), Turkoglu (23%) czy Redick (23%) grają tak, jak grają. Hawks robią świetną robotę w obronie i pomimo nie najlepszej egzekucji w ataku oraz niezrozumiałych zagrywek (Crawford stawiający zasłonę Johnsonowi w crunch-time) są na najlepszej drodze do awansu. Crawford w świetnej formie, regularnie łamie barierę 20 punktów (śr. 24,0). Johnson dostaje piłkę w kluczowych momentach i także nie zawodzi. Magic nie mają takiego zawodnika (Hedo sucks). Arenas mógłby nim być, ale SVG mu nie ufa. Nie wierzę w przełamanie Magików na dystansie. No way. Magic grają zbyt czytelnie, zbyt łatwo. Nie mają argumentów, aby odskoczyć Hawks i dowieźć wynik do końca. Takie handicap to prezent od buków.

???? Pacers +9.5 [1,89 - betsson]
???? Hornets +10.5 [1,92 - expekt]

Kolejne prezenty od buków, z których aż żal nie skorzystać. Zarówno Pacers jak i Hornets w trzech meczach na cztery pokrywały dodatnie handi. Nie mam weny na dłuższe wywody. Wszyscy wiedzą, jaki przebieg mają obie serie i jak grają w.w. drużyny. Po drugie są tutaj więksi specjaliści, co ja tam będę pisał - przecież się nie znam. :razz:

Z betów na zawodników, najpewniej wygląda:

???? Jamal Crawford over 18 points [1,85 - tobet]
Jak wyżej: 23, 25, 23, 25 - tak punktuje Crawford w tej serii. Można powiedzieć: starczy tego dobrego - musi w końcu trafić na gorszy dzień. Ale patrząc na Jamala, jego łatwość robieniu sobie miejsca po dryblingu, kreowanie własnych pozycji i pewną rękę, to nie wierzę, że nie przekroczy tej linii. Na takie akcje, jakie prezentuje JC, po prostu nie ma sposobu. Crawford jest cichym liderem Hawks, choć tym oficjalnym (ze względu na kontrakt i pewniejszą ręką na linii rzutów osobistych) nadal jest Joe Johnson.

???? Trevor Ariza over 12.5 points [1,85 - bwin]
Ariza zaskakuje w ataku. Przynajmniej mnie. Gra ponad 40 minut, oddaje średnio kilkanaście rzutów (ze względu na brak Westa) i trafia na nie najgorszej skuteczności (40%). Oprócz pierwszego meczu, w którym był nieco spięty, gra wyśmienicie. 22, 12 i 19 punktów w kolejnych meczach. Do tego dobra obrona na Bryancie (co kosztuje przecież trochę sił), który miał problemy ze skutecznością w meczach numer 1 i 3. Ariza ma coś do udowodnienia Lakersom, którzy oddali go za Artesta. Widać po nim podwójną motywację.
 
dawidbarca 6,2K

dawidbarca

Użytkownik
Panowie po pierwsze to zamiast handi na Orlando,radzę grać handi na Altantę.Nie wiem co widzicie w tym Orlando.Nie radzą sobie kompletnie.Atlanta w każdym meczu jest blisko dają grać Howardowi a bronią resztę zespołu.To się sprawdza i nie zaczną lepiej rzucać za 3.Btw Turkoglu spokojnie under punktowy już 2 razy pod rzad mi wszedł i myslę,że teraz też rzuci mniej.
Jeśli chodzi o SAS to od początku serii nie widziałem w nich faworytów i nie sądzę że wyciągną awans zwłaszcza,że Niedźwiadki dominują pod koszem i Duncan musiałby się rozdwoić aby wygrać w 7 meczu.
Dokładnie , bukmacherzy chyba oszaleli wystawiając takie kursy na Orlando ???? , co jak co ale na dzień dzisiejszy to Hawks są lepszym zespołem co udowodnili w 4 ostatnich grach . Spodziewam się dzisiaj wyrównanego pojedynku w którym wszystko powinno rozstrzygać się w końcówce , nie widzę tutaj żadnych racjonalnych powodów żeby postawić chociaż złotówkę na Orlando po tak śmiesznym kursie .
Proponuję taki typ:
+ 9.5 pkt Hawks - 1.65
Co do meczu LAL to jak dla mnie to jedna wielka niewiadoma , jeśli gospodarze zagrają na swoim optymalnym poziomie to powinni bez problemu odprawić z kwitkiem gości , jeśli natomiast powtórzą grę z meczów w których ulegali już NOH to może być sensacja.
Nie wiem jak tam Kobe , jeśli rzeczywiście nie będzie zdolny do gry na 100% to może warto zaryzykować na gości?
 
bukmacherace 59

bukmacherace

Użytkownik
Wczorajsze mecze pokazały, że Ostrogi już popłynęły, jak dla mnie, bo po pierwsze nie mają odpowiedzi na podkoszowych Grizzlies żadnego. Po drugie okazuje się, że ich ławka nie istnieje w meczach PO i jest o kilka razy, jak na razie, mniej wartościowa, niż ławka Memphis. Nawet, jak wygrają w San Antonio to ściany będą grały w Memphis dla gospodarzy, a przy nawet równym meczu to ich będzie to wspierać.
Dallas gra straszny piach, jak na ekipę, która tyle lat gra ze sobą. Jednak Portland też ma swoje problemy. Po pierwsze brak klarownych liderów, którzy w kluczowych momentach braliby grę na siebie. Po drugie wkradający się w dużych częściach meczu chaos zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Taki Wallace w ofensywie, a Roy w defensywie są momentami, jak jeźdźcy bez głowy. Nawet, więc jeśli dojdzie do 7 meczu to szala wygranej jest po stronie Dallas.
Na dziś wrzucam takie propozycje:
&lt;=&gt; Carl Landry (NOH) {powyżej 20.5 Punkty + zbiórki} OVER 20.5 1.8 Betsson ⛔ {12}
&lt;=&gt; Trevor Ariza {Ile punktów zdobędzie?} OVER 12.5 1.85 Bwin ✅ {22}
&lt;=&gt; Chris Paul {Ile asyst zaliczy?} OVER 9.5 1.65 Bwin ✅ {12}
&lt;=&gt; Andrew Bynum (Los Angeles Lakers) {Points+Rebounds} OVER 23.5 1.85 Tobet ✅ {28}
&lt;=&gt; Jamal Crawford (Atlanta Hawks) {Points} Over 18 points 1.85 Tobet ⛔ {8}
&lt;=&gt; Joakim Noah (Chi) {Ile punktów zdobędzie?} OVER 10.5 1.75 Bwin ✅ {14}
Uważam, że to kluczowe spotkanie w pojedynku Hornets - Lakers. W PO wykreowali się trzej liderzy tej ekipy, tak jak pisałem już wcześniej, i uważam, ze w ważnych momentach, czyli dużymi partiami tego meczu to oni będą odpowiedzialni za zdobywanie punktów. Paul musi przyspieszać tempo gry i będzie to na pewno robił, by zmusić wyższy skład Lakers do większego biegania, a co za tym idzie osłabić ich obronę podkoszową, co da czyste rzutowe pozycje. Wszystko rozbije się o skuteczność, ale ta trójka nie powinna zawieźć.
Natomiast mocny występ Bynuma to sukces Lakers. W wygranych meczach oglądaliśmy jego dominację na tablicach. W przegranych na odwrót. Dla gospodarzy kluczem jest zwalnianie gry i szukanie pozycji przez podkoszowych, a następnie piłka do nich i albo ich łatwe punkty, albo faul, albo podanie na obwód. Spodziewam się, więc sporo okazji punktowych dla Bynuma, jak i twardej walki o zbiórki.
Crawford jest w fenomenalnej formie w PO i jak na razie wydaje się nie do zatrzymania. Wychodzi do gry zarówno jako PG, jak i SG, a radzi sobie na tych pozycjach, tak samo dobrze. Siedzą mu rzuty z dystansu, a także doskonale znajduje się w penetracji pod kosz. Uważam, że w tym meczu znów dostanie swoje 30 minut i wykorzysta je należycie, zwłaszcza że to z nim na parkiecie Atlanta odskakuje Magikom, czyli przy znacznie szybszej grze w ofensywie, niż ta z Hinrichem, z czym właśnie bardzo słabo prezentująca się obrona Orlando sobie nie radzi.
Sądzę, że trener Chicago zrozumiał po poprzednim spotkaniu w Indianie, że oprócz dyspozycji Rose&#39;a kluczem do wygranej z Pacers jest gra podkoszowych. Na pewno te warianty zostały dobrze przetrenowane podczas przedmeczowych treningów i to zarówno jeśli idzie o opcje defensywne, jak i ofensywne.
Spodziewam się twardej siłowej walki, a w związku z tym, iż sędziowie tym razem w odróżnieniu od dwóch meczów w Indianie nie będą już tak sprzyjać Pacers, wysocy gości zostaną wbici w parkiet przez Noaha, Boozera, Gibsona i Thomasa. Spodziewam się, więc sporej liczby łatwych punktów Noaha i kilku osobistych w meczu.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom