Spotkanie: Clippers - Suns
Typ: Suns -7.5
Kurs: 1.9
Buk: Bet365
Analiza:
Wczoraj stało się tak jak sobie to zakładałem. Daczego nie miało by się to powtórzyć dziś? Nie widzę ku temu przeszkód. Trener Suns idealnie wszedł w swoją rolę z nowym zespołem. Takie zwycięstwo napała optymizmem jednak stawia go przed nielada wyzwaniem, mianowicie potwierdzenia, że nie było to jednorazowe zwycięstwo. Nowy treneiro pokazał coś czego dawno nie widziałem ze strony Słoneczek - grę ławką. Wydawać by się mogło, że owa wygrana była zasługą eksploatacji O'neala czy Nasha do granic możliwości, a co się okazuje oboje zagrali nie dłuzej jak 25minut. O ile za kadencji Protera ława grała, o tyle wczoraj wyglądało to o wiele lepiej a przede wszystkim skuteczniej. Widać, że motywacji ze strony nowego trenera nie zabrakło. Dziś buki wystawiły tę samą linię. Można by się zastanawiać, dlaczego tak niska? Odrazu wracam tutaj do meczu z Kings, których rozbili po rozmowie z zarządem, by w następnym meczu z GSW (warto dodać że był to tak jak teraz mecz wyjazdowy) przegrać i to ostro. Stąd ten dosyć by się wydawało niski handik. Myślę jednak, że Suns złapało wiatr w żagle. Dodatkowo pozytywnie patrzę na ten typ ze względu na niedługi czas na parkiecie Shaq'a i Nash'a. Ci zawodnicy mogą być dziś kluczowi w przypadku close game'u. Studmire zagral fenomenalne spotkanie. Nowy trener - Gentry stwierdził na wejściu że Studmire nigdzie się nie wybiera, zostaje w PHX, a ten wczorajszym meczu tylko go w tym fakcie utwierdził. Robił z obroną Clippersów co chciał. Randolph nie popisał się - został wykluczony z meczu za uderzenie w twarz. Jeśli chodzi o Nash'a to znakomicie dostarczał piłki do Stoudmire'a który z czystych pozycji punktował. Aż miło było patrzeć jak każda szybka, efektowna akcja powodowała uśmiech na twarzy Gentry'ego. Ten trener może zdziałac cuda jeśli chodzi o ofensywę Suns i to widać, ja to widzę. Po wczorajszym, najważniejszy, kluczowy będzie mecz dzisiejszy. Jeśli podtrzyma passę, tempo wróżę mu długą kadencję pełną sukcesów. Wiem, że to tylko Clippers, ale właśnie od meczu ze słabyszym przeciwnikiem zacząć jest najlepiej, nabrać wiary w swoje umiejętności, poznać drużynę, oraz w przypadku tak wielkiej przewagi punktowej sprawdzić ławkę. Tak jak już pisałem wyżej, dziś Gentry będzie chciał pokazać, że potrafi dalej pociągnąć to co zaczęło się naprawdę dobrze i postara się rozbić Clippers w LA. Stąd mój typ na Suns -7.5.
???? ???? ????
Spotkanie: Raptors - Cavs
Typ: Cavs -7.5
Kurs: 1.9
Buk: bet365
Analiza:
David kontra Goliat. Nawet tak bym tego nie określił. Raptors po ostatnich "podrygach" zagrają dziś z Cavs. Jedyne co mogę postawić po stronie Raptors to ich hala, wszystko inne przemawia za Cavaliers. Niektórzy z Was (ludzie statystyk - które wedle ich mniemania są tak ważne i można wyłącznie nimi się posiłkując wygrywać kokosy) powiedzieli by, że Raptors ostatni grali bardzo dobrze u siebie i jak przegrywali to minimalnie. Tak, przyzjanę rację, nawet z LA im szło do czasu... Jednak była przerwa, all stars weekend i zaszło pewne zdarzenie które stawia Raptors w tym spotkaniu w moich oczach na przegranej pozycji. Mianowicie wymienili O'neala - znakomitego, doświadczonego podkoszowego za Mariona (kiedyś Heat) co moim zdaniem było błędem wysokiego kalibru. Nie wiem na jaką cholerę im ten Marion. Mają na tę pozycję dobrego Kapono, Grahama. Nie tędy droga jeśli chodzi o Dinozaury - takie jest moje zdanie. Pod koszem został Bargnani - naprawdę dobry, jednak za młody by rządzić pod koszem i kierować obroną. Humphries - o nim nawet wypowiadał się nie będę bo dla mnie to pomyłka jakaś. Czy tak młody zawodnik jak Bargnani może powstrzymać LeBrona pod koszem? Dodatkowo dochodzi fakt nieobecności Bosh'a. Jeśli chodzi o Cavs to Lebron napewno zły po meczu gwiazd. Jak wiadomo walczy o MVP z Kobe'im bo nikogo innego tutaj nie widzę. Jest to ich walka o miano najlepszego zawodnika sezonu. W meczu gwiazd przegrał punktami z Kobe'im tak samo jak w bezpośrednim starciu w Cleveland niedawno gdzie przegrali pierwszy swój mecz na własnej hali. Te zdarzenia sprawiają, że James dziś napewno będzie chciał się znów pokazać - kto wie może tripple double. Bargnani nie będzie miał z nim poprostu szans. Trochę nieobecności w drużynie Cleveland, jednka myślę że tak jak do tej pory i dziś sobie jakoś z tym poradzą. Dużo poważniej wygląda brak Bosha no i wspomnianego O'neala. Bargnani "kierujący" obroną - to mi nie wygląda za dobrze... Może dziś być wielka plama w wykonaniu Raptors. Handik -7.5 wydaję się więc niewielki i warty zagrania.