>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Mistrzostwa Świata 20.04-06.05.2013

Status
Zamknięty.
fcbialas 91

fcbialas

Forum VIP
Mark King - Mark Allen typ King over 0,5 break 100 pkt kurs 3.00&#39; bet365 ⛔

Wszyscy są przekonani , że Allen zniszczy Kinga .Być może tak bedzie , chociaż osobiscie mam przeczucie że moze powalczyć .
King w kwalifikacjach 10-9 zwyciężył z De lu . Wbił 2 breaki 100 pkt. do tego miał cztery powyżej 50pkt .Wsumie jak na 19 parti , nie jest to jakies genialne osiagniecie .Lecz kurs w miare kuszący .Delikatnie można pograć , bo sam win Allena jest mało opłacalny .Czy handi ujemne pokryje wszystko na to wskazuje .Jednak narazie bez znaczących niespodzianek , zobaczymy co z Higginsem .Tutaj coś czuje zaciety , sadze że KIng jest w stanie ugrac 6 partii .
szkoda bardzo mało zabrakło , 89 break .
A ogolnie dobre miałem przeczucie , jednk KIng wygrał to spotkanie , mocno niespodziewanie. W kolejnej rundzie Ding (pewnie on awansuje) pyknie go na spokojnie
 
F 0

fubus92

Użytkownik
No i niestety Maguire wprowadził mnie w spore tarapaty... przy stanie 9-8 jest już pod totalną ścianą i sensacja wisi na włosku.. Szkoda mi mojego kuponu, który przy niskim wkładzie dawał fajną wygraną... Jednak Taj jest świetnie dysponowany. Już miałem iskierkę nadziei gdy Maguire wyszedł na prowadzenie, ale Taj się obudził i już odbija każdą partię, który przegra. Liczę jednak, że ten pojedynek rozstrzygnie ostatnia 19 partia. Zaskoczyło mnie zachowanie Stephena gdy nie podchodził do stołu i kombinował ze snookerem, a brakowało mu 1 do ewentualnego powrotu i wygranej w ostatniej próbie przed przerwą.
 
T 11,3K

termii

Użytkownik
Niestety jak Maguire dostawal multum szans na rozpoczecie breaka, po latwych bledach Taja i ugrywal 10-15pkt, albo pudlowal, to z taka gra nie zasluguje na kolejna runde. Jedynie 3 pierwsze frame w tej sesji byly dobre, potem tylko piach. I te glupie usmieszki jak siedzi ;). Jak dla mnie skonczy sie 8-10. Mozesz jakas konterke walnac, po 1.5 mozna taja jeszcze brac w paru bukach.
 
fcbialas 91

fcbialas

Forum VIP
Murphy - Dott kurs 1.50 typ 1 (marathon ,bet365)
Moim zdaniem trzeba łapac bo kurs spadnie .
Murphy z tego co wiem to w drugiej czesci spotkania grał bardzo dobrze . Może zajsc wysoko.
Dott grał ze słabo dysponowanym Ebdonem .Bardzo dziwne spotkanie , w pewnym momencie sie przebudził .Jednak wygrał spotkanie
Mistrzostwa rządzą się swoimi prawami , mam nadzieje że chociaż tutaj bedzie w miare przewidywalnie .
 
ozborn86 2K

ozborn86

Użytkownik
Robertson - Milkins
To jest jakaś masakra oczywiście, że faworytem jest Neil ale 1,14 i handi 4,5? WTF? Buki chyba po prostu przyjęły taktykę, że nie dadzą zarobić na zwycięstwie Australijczyka. Milkins został tu potraktowany w kontekście handi na równi z takimi tuzami jak Poomjaeng, McManus czy Selt i niżej od np Dale`a, któży też mieli/mają przeciwników uchodzących za faworytów. Przecież Milkins rozgrywa najlepszy sezon w karierze i jest to zawodnik z czołówki. Oczywiście dla dobra Mistrzostw sam wolałbym aby Robertson ten mecz wygrał ale takie handi? Snooker jak i inne dyscypliny sportu mocno się wyrównuje i każdy jest w stanie powalczyć z każdym (z drobnymi wyjątkami) dlatego z czysto przedmeczowo-teoretycznego punktu widzenia nie potrafię zrozumieć tej linii.
Handicap w meczu: Milkins +4,5 bet365 kurs 1,72✅
Kolokwialnie mówiąc linia z dupy a Robertson nie umie wbić żadnej bili z półdystansu, gra tak żałośnie jak żałosne są te Mistrzostwa i wcale mnie nie zdziwi jak poleci.
Bingham - Baird
Tu również mamy faworyta nie tak klasowego jak Robertson ale dość mocnego. Baird natomiast jest minimum tyle gorszy od Milkinsa co Bingham od Neila a linia jest 3,5;] Baird nigdy nie błyszczał i nie jest żadnym tuzem snookera ale Stewart ostatnio jest w dość kiepskiej dyspozycji. Był czas w tym sezonie kiedy był naprawdę w wybornej formie i wtedy mało kto mógł się z nim równać, duża łatwość budowania wygrywających podejść to była jego specjalność ale już od paru miesięcy nie ma po tym śladu niestety. Tutaj również spodziewam się meczu walki możliwe, że fram za fram.
Handicap w meczu: Baird +3,5 bet365 kurs 1,9⛔
Przynajmniej Baird zaprezentował się jak przystało na kwalifikanta;&gt;
 
fcbialas 91

fcbialas

Forum VIP
Robertson - Milkins
To jest jakaś masakra oczywiście, że faworytem jest Neil ale 1,14 i handi 4,5? WTF? Buki chyba po prostu przyjęły taktykę, że nie dadzą zarobić na zwycięstwie Australijczyka. Milkins został tu potraktowany w kontekście handi na równi z takimi tuzami jak Poomjaeng, McManus czy Selt i niżej od np Dale`a, któży też mieli/mają przeciwników uchodzących za faworytów. Przecież Milkins rozgrywa najlepszy sezon w karierze i jest to zawodnik z czołówki. Oczywiście dla dobra Mistrzostw sam wolałbym aby Robertson ten mecz wygrał ale takie handi? Snooker jak i inne dyscypliny sportu mocno się wyrównuje i każdy jest w stanie powalczyć z każdym (z drobnymi wyjątkami) dlatego z czysto przedmeczowo-teoretycznego punktu widzenia nie potrafię zrozumieć tej linii.
Handicap w meczu: Milkins +4,5 bet365 kurs 1,72
Zgodze sie tutaj z Tobą .
Milkins dobra forma w tym sezonie .Oby tylko Robertson sie nie rozpedził ????
 
psotnick 1M

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Ładna patologia, M. White vs Poomjaeng w drugiej rundzie MŚ. Dingu ratuj poziom tym Mistrzostw bo na razie jest żenada;/
Sorry, ale nie bardzo rozumiem. Co White i Poomjaeng mają do niskiego poziomu mistrzostw? Akurat ta para kwalifikantów to jedne z najjaśniejszych punktów pierwszej rundy i nie mówię o ich niespodziewanych wygranych, ale o poziomie jaki prezentowali. White, cudowne dziecko walijskiego snookera wbija breaki od niechcenia (87, 55, 67, 57, 65, 72, 90, 96), brakowało tylko setki. Nie widać u niego tremy debiutanta, a wręcz bije od niego pewność swoich umiejętności. Z kolei tajska sensacja nie jest oczywiście tak efektowna, trudno oczekiwać wysokich breaków, ale poziom gry jaki zaprezentował z Maguirem zadziwił wszystkich. Świetne decyzje, a co najważniejsze precyzyjna ich egzekucja. Nie wiem czy przez cały mecz wybrał jakieś złe zagranie, shot selection na najwyższym poziomie, a jeśli poszła za tym precyzyjne wykonanie, to nawet nie można mieć do Maguire&#39;a wielkich pretensji o przegraną. Nie ma co płakać nad poziomem, tylko się cieszyć na bardzo ciekawy mecz kwalifikantów w 2 rundzie.
Robertson, Neil vs Milkins, Robert
Handicap Betting
Typ: Robertson, Neil (-3.5) @ 1.85 Marathon ⛔

Zdobywca tytułu z 2010 roku Neil Robertson rozpoczyna swoją kampanię, by zostać kolejnym wielokrotnym mistrzem świata. Robbo jest bardzo regularny na tym poziomie turnieju, od swojego debiutu w 2005 przegrał w 1 rundzie tylko 2 razy: właśnie w swoim debiucie z Hendrym i jako obrońca tytułu w 2011 z rozpędzonym Trumpem. Obu trudno nawet porównywać z Robem Milkinsem, który może i rozgrywa najlepszy sezon w karierze, tylko jakie to ma znaczenie jeśli przez całą karierę się grało kichę? W takim układzie nawet minimalna poprawa gry oznacza „najlepszy sezon w karierze”, ale to jeszcze nie znaczy, że wystarczająco dobry, żeby choćby powalczyć z absolutnie czołowym graczem. Przy stole będzie dwóch graczy, więc porównajmy jak radzili sobie w tym sezonie. Milkins w kwalach miał praktycznie wolny los, bo trafił mu się weteran Jimmy, któremu zostało już tylko nazwisko. Rob oczywiście bardzo pewny na poziomie PTC (chociaż i tak zdarzały mu się porażki z anonimowymi amatorami), ale już ze ścisłą czołówką notował regularne wtopy (4-5 z Carterem, 2-6 i 2-5 z Allenem, 3-6 i 3-5 z Murphym, 1-5 z Dingiem). Jeśli Milkins miał „najlepszy sezon w karierze”, to Robbo miał po prostu dobry, a i tak są to osiągnięcia 5-6 razy lepsze od Anglika. Wyniki tylko z tego roku: finał Masters, półfinał German Masters, półfinał World Open, finał PTC Finals i wreszcie na koniec świetny triumf w China Open. Rob to naprawdę utalentowany gracz, ale Robbo musi być bardzo zadowolony z takiego losowania. Po pierwsze Kangur jest o 2 klasy lepszym graczem, po drugie Milkins potrafi sam siebie pokonać, psychika na poziomie uczennicy podstawówki, a Robbo jest mistrzem w wykorzystywaniu takich słabości rywali. Przewiduję komfortowe zwycięstwo Australijczyka, którego możemy jeszcze długo oglądać w tych mistrzostwach.
 
ozborn86 2K

ozborn86

Użytkownik
To mają do niskiego poziomu Mistrzostw, że mogą wznieść się w najlepszym wypadku na wyżyny &quot;swoich&quot; umiejętności, które są za niskie żeby zachwycać się nimi na takim turnieju. Bardziej w wyrazie patologia chodziło mi o postawę faworytów i tak jak Williamsa rozumiem bo to było do przewidzenia tak Maguire sfrajerzył się bardziej niż Allen. W ogóle nie grał jak on, połowa podejść punktowych to 1 pkt i biała spada daleko na górę stołu, brak regularności w grze ofensywnej, banalne jak na niego pudła no klapa i tyle. Ciekawy mecz kwalifikantów, no może i ciekawy ale takie mecze to wolę oglądać w kwalifikacjach a nie w drugiej rundzie największego turnieju. Co do Robertsona to może wygrać nawet 10-0 (i dla poziomu zawodów tak byłoby najlepiej) w końcu jest faworytem ale jak z punktu widzenia wystawionej linii jaką zaproponował bet365 nie widzisz przesady w porównaniu do innych pojedynków, w których była taka linia no to trudno. Najlepiej dla nas jak się skończy 10-6 dla Kangura i już ????
 
civilpl 280

civilpl

Użytkownik
O&#39;Sullivan - Carter 1 1.36 bet365
Wszystko przemawia za Ronnie&#39;m, bilans bezpośredni, nastawienie Cartera, długi dystans meczu, dobra forma Ronniego w pierwszej rundzie. Kurs będzie do soboty opadał, dlatego podbieram póki jest wysoki.
Oczywiście Carter może w końcu się przełamać, ale raczej nie w tak długim meczu, gdzie będzie musiał utrzymać bardzo wysoką dyspozycję przez 3 sesje. Wystarczy jedno załamanie i przegrana 4-5 partii pod rząd i już będzie po meczu. O&#39;Sullivan celuje w tytuł, po odpadnięciu Higginsa drogę do półfinału ma odsłoniętą - a po takiej przerwie ciągnie go do grania, więc nie wyobrażam sobie by mógł się podłożyć Aliemu lub się podłamać w meczu z nim. Za dobrze zna tego zawodnika, wie że grając na 50-60% swoich umiejętności wygra ten mecz a to daje przewagę psychiczną i poczucie komfortu.
Dlatego Powyżej 16.5 @ 1.90 w tym meczu byłoby lokatą, zagrać zagrałem, ale pewnie i tak to rozliczą jako pomyłkę i zwrot.
Obawiam się, że zmienią kurs i rozliczą Ci to z kursem 1.01 albo podobnie niskim. Tak zrobili poprzednio jak był ten problem z serią 3 partii w China Open. Wtedy zmienili z kursu 3.75 na 2.1 na kuponie.
 
fcbialas 91

fcbialas

Forum VIP
Brawo Milkins trzeba powiedzieć , nie daje do konca rozwinąc skrzydeł Robertsonowi .Handi na spokojnie na moje oko powinno wejsc .Pojedynek na niezłym poziomie , w porównaniu do niektorych meczy pierwszej rundy.
 
psotnick 1M

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Brawo Milkins trzeba powiedzieć , nie daje do konca rozwinąc skrzydeł Robertsonowi .Handi na spokojnie na moje oko powinno wejsc .Pojedynek na niezłym poziomie , w porównaniu do niektorych meczy pierwszej rundy.
Jeszcze nie przesądzałbym bym sprawy. Woollaston i Gould też po pierwszej sesji wyglądali nieźle, mieli identyczny wynik (4-5) i wydawało się, że do samego końca stawią czoła faworytom, a w drugiej sesji popłynęli aż miło... Przerwa między sesjami, zwłaszcza jak łączy się z noclegiem, potrafi czynić cuda, a Milkins już nie raz pokazał, że nie potrzebuje przeciwnika, żeby przegrać. On potrafi przegrać sam ze sobą. Po prostu w niego nie wierzę, jak przyjdzie co do czego i będą grać najważniejsze frejmy to pokaże swoją chwiejność.
 
civilpl 280

civilpl

Użytkownik
White M. - Poomjaeng D. 1 1.57 marathonbet.com (jak ktoś tam ma konto, to kurs mają najwyższy, tylko 1.54 w bet365)
White zagrał bardzo dobrze w meczu z Williamsem. Zawodnik jest &quot;w gazie&quot;, młody, energiczny, bez kompleksów. Z kolei Poomjaeng zaliczył bardzo dziwne spotkanie z Maguirem. Najpierw grał świetnie, później trochę osłabł i żerował raczej na słabej dyspozycji Szkota. Taj, który od kilku lat gra w snookera (pomimo, iż ma 35 lat) i w dodatku mówi po angielsku na poziomie podstawowym (na YouTube jest jego wywiad po meczowy, bardzo zabawny) stał się ulubieńcem publiczności - Michaela Tabb musiała mu czyścić fotelik po tym jak rozlał wodę. Przy całym szacunku dla tego śmiesznego, szczerego Azjaty, White nie po to ograł Williamsa by teraz przegrać z outsiderem. Młody chłopak prezentuje się niesamowicie solidnie, jego gra stoi na bardzo wysokim poziomie i pomimo, tego że publiczność będzie za Poomjaengiem, Michael da sobie wg mnie radę. Mówię to z żalem, ponieważ chciałbym oglądać popisy Azjaty w kolejnych rundach, realia są jednak nieubłagane i po kursie 1.54-1.57 nie sposób nie zagrać na White&#39;a.
Fu - Trump
Tego meczu nie ruszyłbym kijem. Arcytrudne spotkanie, które odradzam do grania, bo każdy wynik jest możliwy. Marco potrafi wygrać z każdym. Jestem sobie w stanie wyobrazić wyrównane spotkanie z deciderem bądź wynikiem do 10 czy 11, jak również dominację Trumpa czy Fu.
Murphy - Dott
Tak jak powyżej. Pojedynek dwóch wyjadaczy i MŚ z lat 2005-2006. Każdy wynik będzie możliwy. Aczkolwiek przy kursach 1.5 do 2.62, warto spróbować Dotta za 1-2j.
King - Junhui
Faworyt jest jeden. Ding ma szczęście, iż w drugiej rundzie trafia na niezbyt groźnego rywala. Nie mniej jednak kursy są takie, że nie warto tego grać. Duże rozbieżności kursowe: 1.25 na Dinga w Williamhill, tylko 1.16 w bet365. To sugeruje, że kurs będzie się wyrównywał przed rozpoczęciem spotkania i opadnie w okolicach 1.20.
 
wer890 300

wer890

Użytkownik
civilp jak czytam twoja analize do meczu White - Poomjeang to klekajcie narody
White nie po to ograł Williamsa by teraz przegrać z ousiderem
co to za argument ?
White ograł słabego borsuka , a Taj solidniejszego Maguira, jeżeli Taj zagra przynjamniej tak jak z Stephenm w pierwszej rundzie to chetnie cho gram i sam pogralem Pomjaeng +2,5 @ 1.72
 
sober219 338

sober219

Użytkownik
Miałem zaczekać do ćwierćfinałów ale to co zobaczyłem nie może przejść od tak. 1.57 na Murphiego w Milenium to jak dla mnie mega promocja. Shaun się zaprezentował całkiem fanie z Martinem czego nie można powiedzieć o jego jutrzejszym przeciwniku... Takich ludzi jak on i Ebdon nie powinni dopuszczać do mś. Anty snooker breaki po 30-40 ciągłe marnowanie okazji, zero pomysłu na gre. Niby setka wbita na zakończenie ale to nie zmienia przebiegu całego meczu który był bardzo marny nie tylko za sprawą Ebdona. Tak więc widze tu pewnąwygraną Murhpiego
Shaun Murphy @1,57 Milenium
Oprócz tego gram na szalonego taja który skradł moje serce i wyrasta na ulubionego zawodnika po Osie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
ozborn86 2K

ozborn86

Użytkownik
Jutro zaczynają się mecze drugiej rundy dlatego przypomnę, że gra toczyć się będzie do 13 wygranych partii. Niezłe bęcki zebrał właśnie Baird także mój typ i wizja wyrównanego meczu okazała się niestety daleka od rzeczywistości ale liczę, że podobnie jak z Trumpa z Binghama również będzie pożytek w dalszej fazie turnieju i krótko mówiąc swoją dobrą grą dadzą zarobić.
Murphy - Dott
Niby Murphy, niby wszystko jasne i jeszcze do tego dostrzegalna lekka masówka w jego stronę. Co to oznacza nie wiem ale wiem jak przeważnie się to kończy. Po pierwsze traktowanie kursu w przedziale 1,5-1,57 jako value to gruba przesada. Ten kurs pokazuje, że według buków 2 z 3 meczy między tymi zawodnikami kończy się zwycięstwami Anglika. I to jest według mnie jak najbardziej słuszna &quot;wycena&quot; umiejętności obu graczy. Pisanie, że Murphy zaprezentował się fajnie uważam, że jest na wyrost, zaprezentował się poprawnie, od takiego zawodnika można wymagać znacznie więcej. Druga sprawa to Dott i pisanie, że źle grał. Owszem był czas, w którym się ewidentnie zagotował ale to był mecz z Ebdonem, a na meczach przeciwko temu zawodnikowi nie ma sensu się w ogólne opierać. Z nim albo się nie daje mu podejść w ogóle do stołu co jednak jest niełatwe albo wypada się źle bo burdel na stole i co drugie zagranie to wychodzenie ze snookera choćby się chciało nie pozwala na dobrą grę. Dott jest w stanie powalczyć i może to być całkiem wyrównany mecz. Handi to (przy dystansie do 13 wygranych) tylko 2,5 ale ja pójdę pod prąd i właśnie takie zdarzenie zaproponuję.
Handicap w meczu: Dott +2,5 bet365 kurs 1,8✅
Linia niby niska a weszła ????
White - Poomjaeng
Taj zaprezentował się jak na siebie wręcz rewelacyjnie ale myślę, że po tym meczu życia przyjdzie pożegnać się z turniejem. Swoje zrobił i duży szacunek dla niego. Na kogo trafia? Ano trafia na zawodnika bardzo utalentowanego, który mając za przeciwnika już tylko statystującą legendę robił co chciał i jak to psotnick napisał zabrakło tylko setki. Po tym co zaprezentował w tym meczu nie wydaje mi się aby przeciwko Tajowi zagrał tak mizernie jak Maguire. Postawi dużo trudniejsze warunki i wygra a Taj i tak się będzie cieszył z tej przygody także wszyscy zadowoleni ????
Zwycięstwo w meczu: White bet365 kurs 1,53✅
Taj rozweselił publiczność i przy okazji White`a dając mu szybką i przyjemną przepustkę do ćwierćfinału.
 
psotnick 1M

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Shaun Murphy v Graeme Dott
(Wygra mecz)
Typ: Shaun Murphy @ 1.50 bet365 ✅ 13-11
Kto zdobędzie najwięcej punktów podczas jednego podejścia?
Typ: Shaun Murphy @ 1.615 sportingbet ✅ 128-77

Obaj gracze mieli zupełnie inną drogę do 2 rundy. W swoim pierwszym meczu Shaun pokazał świetny snooker z wieloma wysokimi podejściami, z kolei Dott nieudolnie męczył się z Ebdonem w meczu rozciągniętym na 3 dni. Zwłaszcza punktowanie Murphy’ego, a co ważniejsze jego gra w ogóle, były znakomite w meczu z niewygodnym Martinem Gouldem. Shaun jest mistrzem w dominowaniu przeciwników w pierwszych rundach, w szczególności takich, których uważa za słabszych od siebie. Bilans Murphy’ego z Dottem jest bardzo dobry, zwłaszcza w imprezach rankingowych: 3 ostatnie mecze dla Anglika, w każdym zaliczał również najwyższy break i to na wysokim poziomie (kolejno 139, 130, 127). Dlatego wobec świetnej formy Anglika w pierwszym meczu, w którym wbił dwie setki (112, 106) i kilka prawie setek (80, 95, 78, 95), to on jest dla mnie mocnym faworytem do najwyższego breaka meczu. Zwłaszcza, że osiągnięcia Dotta w beznadziejnym meczu z Ebdonem wyglądają dużo skromniej. Przez cały mecz miał problemy z osiągnięciem 50 w jednym podejściu i dopiero w ostatnim frejmie pokazał się z dobrej strony (100). Oczywiście trudno do końca oceniać Szkota po pierwszym meczu, z Ebbo nikomu nie gra się łatwo, niemniej jednak Graeme wyglądał zadziwiająco przeciętnie w swoich podejściach. Myślę, że o wyniku meczu zadecyduje właśnie umiejętność solidnego punktowania, a tu przewaga jest niewątpliwie po stronie Murphy’ego. Trudno mi sobie wyobrazić, żeby na długim dystansie Anglik nie zdołał zaznaczyć swojej wyższości. Jeśli obaj gracze przeniosą swoją formę z pierwszej rundy, to Murphy nie będzie potrzebował trzeciej sesji. Moim zdaniem bardzo pewne typy.
Michael White v Dechawat Poomjaeng
(Najwyższy break meczu)
Typ: Michael White @ 1.61 bet365 ✅ 102-51 :grin: typ niezagrożony ani przez moment..

Nie podejmuję się typowania wyniku w starciu graczy, którzy byli sprawcami największych sensacji 1 rundy. Moim zdaniem w meczu debiutantów zbyt wiele czynników może wpłynąć, choćby psychika i sposób radzenia sobie po wielkim i niespodziewanym sukcesie, a także fakt, że chłopaki po raz pierwszy zagrają na tak długim dystansie. Kwestia utrzymania koncentracji w meczu rozgrywanym w 3 sesjach to dla nich zupełnie nieznane wody i trudno ocenić ich szanse. Dlatego ja skupiłem się na typie, który trochę uniezależnia od końcowego wyniku, a mimo to uważam za bardzo prawdopodobny, czyli najwyższe podejście w wykonaniu Michaela White’a. Michael bardzo mi zaimponował formą w meczu z Williamsem, pewne wbicia i wysokie breaki przesądziły o wygranej. Walijczyk jest zdecydowanie lepiej punktującym graczem z tej pary, wprawdzie w pierwszym meczu obyło się bez setki, ale 8 podejść +50 było bardzo wysokiej klasy (87, 55, 67, 57, 65, 72, 90, 96) musi robić wrażenie. Prezentujący bardzie defensywne nastawienie Poomjaeng skupiał się raczej na budowaniu przewagi w partiach niż na kończącym uderzeniu, dlatego też jego podejścia wyglądają skromniej (72, 59, 60, 50, 56, 74, 54, 63). Michael White to wielki talent i nadzieja walijskiego snookera. Nie wiem czy wygra, ale liczę na to, że na tak długim dystansie dostanie kilka szans solidnego punktowania na łatwym układzie i pokaże swoje nieprzeciętne umiejętności w tym elemencie gry.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Tragiczne wtopy w pierwszej rundzie spowodowały, że trochę odechciało mi się typować mistrzostwa, ale z racji tego, że wkraczamy w kolejny etap rywalizacji, trzeba przynajmniej odrobić straty.
Po raz kolejny kilka propozycji, a to co zagram umieszczam w swoim temacie, tutaj: http://forum.bukmacherskie.com/f35/snooker-assi-88669-2.html#post3558870
Mark King - Ding Junhui
Ding Junhui (-2,5) @ 1,36 ✅
Ding Junhui (over 1,5 &quot;setek&quot;) @ 1,66 ✅
Ding Junhui (najwyższy brejk w meczu) @ 1,33 ✅

Ding zagrał dobre zawody z McManusem - dwie &quot;setki&quot; i sześć innych brejków 50+ robi wrażenie. Chińczyk chyba wreszcie przygotował formę na Crucible i ma szansę w tym roku powalczyć o tytuł, szczególnie, że perfekcyjnie ułatwił mu to Allen. Mareczek jak zwykle zrobił z siebie błazna i przegrał w pierwszej rundzie z outsiderem. Inna sprawa, że King zaprezentował się całkiem nieźle i nawbijał też sporo wygrywających brejków. Problemem Anglika jest jednak to, że rzadko kiedy gra dwa dobre mecze pod rząd i wydaje mi się, że podobnie będzie teraz. Z handicapem nie szaleje, wydaje mi się, że &quot;Król&quot; może postraszyć, ale wielkiego wyniku nie ugra. Gdyby King, z takiej drabinki, po tak fatalnym sezonie, doszedł do ćwierćfinału MŚ to byłaby to sensacja.
Zakład na &quot;setki&quot; bo Azjata po prostu wbija je jak chce i kiedy chce, dodatkowo walczy z Trumpem o pozycję lidera klasyfikacji największej ilości 100+ w sezonie. Z trzynastu wygranych partii, przynajmniej dwie, powinien zakończyć trzycyfrowym podejściem, a tym samym, przy raczej braku &quot;setek&quot; u rywala wygrać w pojedynku na najwyższego brejka meczu.
Shaun Murphy - Graeme Dott
Shaun Murphy @ 1,44 ✅

Podobnie jak większość stawiam na Szona. Dott zagrał nawet dobrze z Ebdonem, choć wcale to tak nie wygląda, ale to głównie z powodu zamulenia Petera, choć i tak za słabo, żeby powalczyć z &quot;Magikiem&quot;. Muszę być konsekwentny i stawiając na Murphy&#39;ego jako tego, który z góry drabinki zajdzie do finału po prostu zagrać na niego w drugiej rundzie, tym bardziej po drugiej sesji meczu z Gouldem, w której były mistrz świata zaprezentował świetną dyspozycję. To będzie trudny, wyrównany mecz, choć kursy na over mnie nie przekonują stąd brak takiego typu, ale z wygraną angielskiego snookerzysty.
Barry Hawkins - Mark Selby
Over 20,5 @ 1,44 ✅
Barry Hawkins (over 0,5 &quot;setek&quot;) @ 1,80 ⛔

Selby bardzo rozczarował mnie w starciu z Seltem, które oczywiście łatwo wygrał ale nie pokazał nic co wskazywałoby, że wygra te MŚ. Moim zdaniem to jednak zasłona dymna. &quot;Jester&quot; dobrze wiedział, że Selt to może mu najwyżej wyczyścić buty i specjalnie się nie wysilał, szczególnie, że to długie i wyczerpujące zawody. Zupełnie inaczej będzie już w meczu z Hawkinsem i tu, przeciwnie do tego co napisałem wyżej, nie będę raził konsekwencją i wycofam się z grania na Selby&#39;ego, głównie z powodu bardzo słabego kursu, a spróbuje zainwestować w wyrównane spotkanie, bo łatwej przeprawy lider rankingu mieć nie będzie. Osobiście spodziewam się wyniku przynajmniej 13-10. &quot;Hawk&quot; to nieobliczalny snookerzysta, który może napsuć sporo krwi faworytowi, tym bardziej, że Mark na pewno ma w pamięci sromotoną porażkę sprzed roku, gdy Hawkins w pierwszej rundzie mistrzostw ograł kontuzjowanego wówczas rywala aż 10-3 oraz pogrom z German Masters, z tego roku.
Dodatkowo spróbuje zagrać na setkę Hawkinsa. Z Lisowskim wbił, ten sezon jeżeli chodzi o 100+ ma rekordowy, więc jest szansa, ze dołoży coś także teraz. Powinien.
Michael White - Dechawat Poomajeng
Michael White (over 0,5 &quot;setek&quot;) @ 1,83 ✅

Ciekawe kto przed MŚ spodziewał się, że White zagra z Tajem... Dechawat naprawdę jest w formie życia i może ograć każdego. Tak, to nie przesada. Szczególnie innego debiutanta. Ja oczywiście liczę na młodego Walijczyka i życzę mu jak najlepiej, ale jeżeli ma z kimś przegrać to niech to będzie właśnie rewelacyjny ulubieniec publiczności w Sheffield. Jedyny typ na ten mecz, w którym może być dosłownie wszystko i odradzam go stawiać, bo przecież 13-5, 13-12 czy 5-13, 12-13 nikogo nie zaskoczy, to &quot;setka&quot; Majkela. W meczu z Williamsem było już bardzo blisko, teraz w końcu się uda.
Ronnie O&#39;Sullivan - Allister Carter
Allister Carter (+3,5) @ 1,72 ⛔

To nie będzie łatwy mecz dla Rona. To w ogóle nie będzie jego mecz. W mojej opinii, Carter w końcu przełamie jego dominację w bezpośrednich spotkaniach i zrewanżuję się za zeszłoroczny finał. Oczywiście nie będę szalał i gram mega bezpieczną opcję na +3,5 dla &quot;Kapitana&quot;. Jeżeli jednak przegra to na pewno po zaciętym meczu, być może nawet w decydującej partii, ja tutaj żadnego pogromu ze strony &quot;Rakiety&quot; nie widzę.
Meczu Fu z Trumpem absolutnie nie ruszam, bo nie wiem jaki tam może być wynik. Sezon wskazuje na Azjatę, a pierwszy mecz w MŚ zdecydowanie na Anglika. Linia na setki wysoka, nie wiem czy padną aż cztery. Ciężko cokolwiek tu wytypować.
I jeszcze na chwilę pierwsza runda.
Neil Robertson - Robert Milkins (przy stanie 5:4)
Neil Robertson @ 1,14 ⛔ ????????????

Bez przesady, za dużo tych niespodzianek było, Robertson nie przegra z Milkinsem. Idzie jak po grudzie bo Anglik jest w dobrej formie i jest dobrym zawodnikiem, ale nie na tyle, żeby ograć Neila, szczególnie, że &quot;Robbo&quot; wie, że później ma Waldena, a potem White&#39;a albo Dechawata, czyli w zasadzie pewny półfinał.
 
T 205

tomz

Użytkownik
Neil Robertson - Robert Milkins (przy stanie 5:4)
Neil Robertson @ 1,14

Bez przesady, za dużo tych niespodzianek było, Robertson nie przegra z Milkinsem. Idzie jak po grudzie bo Anglik jest w dobrej formie i jest dobrym zawodnikiem, ale nie na tyle, żeby ograć Neila, szczególnie, że &quot;Robbo&quot; wie, że później ma Waldena, a potem White&#39;a albo Dechawata, czyli w zasadzie pewny półfinał.
Ciekawe czy będziesz miał nerwówke do końca za 1,14 ????

E:WOW.Cieszę się niezmiernie że Milkins wygrał.Przeczuwałem że może sprawić niespodzianke,zresztą typowałem na Milkinsa w temacie swoim.W drugiej sesji tobet wystawił kurs a 1,75 na +3,5 na anglika,także musiał ugrać tylko 3 partie w 2 sesji.
Robertson zagrał słabe zawody,jednak Milkins zaprezentował się bardzo dobrze.Idąc tokiem rozumowania Assa(teraz Walden potem White lub Taj) według mnie ma bardzo duża szanse na półfinał.
Teraz wybiegne w daleką przyszłość ale w pólfinale mecz z Dingiem byłby prawdziwą gratka dla kibiców snookera,dla mnie na pewno
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
No cóż, bywa i tak. Kurs, jak kurs. Każdy jest dobry, jeżeli wydaje się pewny. Przegrywałem na tych MŚ z kursami 3,00, przegrywam też na takich, to nie ma dla mnie żadnego znaczenia... Szkoda, bo dałem to w kuponie z &quot;setką&quot; White&#39;a i Murphym, który już po pierwszej sesji pozamiatał Dotta.
Co do samego meczu, Milkinsa zawsze doceniałem, ale sądziłem, że Robbo to jednak za wysokie progi, szczególnie, że w pierwszej sesji zrobił 143, prowadził, no i był przed turniejem w bardzo dobrej dyspozycji. Dziś ewidentnie jednak się pogubił, a Anglik wykorzystywał to co dostawał, choć też nie grał czegoś genialnego. W drugiej rundzie meczu Roba nie gram, ale kibicuję mu z Waldenem, bo Ricky&#39;ego nie lubię. Można tam szukać overów może, ale sam nie wiem...
W półfinale MŚ zagra Milkins, Walden, White albo Poomajeng, to jest wydarzenie. Mam nadzieję, że to będzie Michael, ale jeżeli uda sie Milkinsowi to też będę zadowolony, nawet Taja zniosę. Oby nie Walden.
PS Miałem jednak dobre przeczucie, żeby nie grać tych MŚ - Maguire, Allen, Robertson... ich porażek się nie spodziewałem. Bardziej widziałem wtopy Rońka, Cartera, a nawet Binghama. Zresztą, na początku tutaj stwierdziłem, że jedyny typ, z pierwszej rundy, za który daje sobie uciąć ręce to pewna wygrana Selby&#39;ego ;)
 
ozborn86 2K

ozborn86

Użytkownik
Milkins zagrał tak jak się spodziewałem na swoim poziomie, który prezentował przez większość sezonu. Nie grał nic ponad to i właśnie to jest największy absurd tych Mistrzostw, że tak jak taka gra powinna starczyć na pokrycie kosmicznej linii 4,5 tak nie miała prawa wystarczyć na pokonanie Robertsona. Ten jednak zagrał beznadziejnie i nie ratuje go w żadnym stopniu break 143 bo taki zawodnik to powinien w meczu na Mistrzostwach Świata zrobić z 4, 5 setek. Robertson może nie miał tego sezonu złego bo większość graczy chciała by mieć takie osiągnięcia ale jak na niego nie był to dobry rok. To w nim zaczął przegrywać finały, pozwalać na come backi i ogólnie czasami grał tak jakby miał problemy z psychiką co do tej pory było jego najmocniejsza stroną. No i tu skończył tak samo, psychicznie rozwalony przez jedną z najgorętszych głów w tourze. Parodia Mistrzostw z jak to psotnick określił dużą dozą &quot;ciekawych meczy kwalifikantów&quot;;]
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom