>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Mistrzostwa Świata 20.04-06.05.2013

Status
Zamknięty.
V 121,8K

vuvuvu

Użytkownik
Zwycięzca kwarty
Kursy
Ronnie O Sullivan 2.70
John Higgins 3.50
Ali Carter 5.50
Stuart Bingham 6.00
Ben Woollaston 29.00
Mark Davis 29.00
Marcus Campbell 41.00
Sam Baird 41.00

Zwycięzca 2. kwarty
Zwycięzca kwarty
Kursy
Judd Trump 2.60
Shaun Murphy 4.00
Graeme Dott 9.00
Matthew Stevens 9.00
Marco Fu 10.00
Martin Gould 12.00
Peter Ebdon 19.00
Dominic Dale 34.00

Zwycięzca 3. kwarty
Zwycięzca kwarty
Kursy
Neil Robertson 2.10
Stephen Maguire 3.50
Mark Williams 9.00
Ricky Walden 11.00
Michael Holt 17.00
Michael White 17.00
Robert Milkins 34.00
Dechawat Poomjaeng 41.00

Zwycięzca 4. kwarty
Zwycięzca kwarty
Kursy
Mark Selby 2.60
Ding Junhui 3.75
Mark Allen 4.00
Jack Lisowski 11.00
Barry Hawkins 13.00
Mark King 41.00
Alan McManus 51.00
Matthew Selt 67.0
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
To wiem, ale kwarta to półfinał. A mi chodzi konkretnie o ćwierćfinał. W tamtym roku, jeżeli dobrze pamiętam, to takie coś było. A co do kwart, to niemal u każdego bukmachera są te zakłady.
 
civilpl 280

civilpl

Użytkownik
Ciekawi mnie kogo typujecie do zwycięstwa oraz jaki widzicie skład finału.
Ja uważam, że wygra John Higgins.
Skład finału: John Higgins - Mark Selby
Dlaczego Higgins? Po pierwszej dlatego, że u niego to wygląda od lat w kratkę:
2007 - tytuł
2008 - druga runda (porażka z Day&#39;em)
2009 - tytuł
2010 - druga runda (porażka z Davisem, a później handel meczami na Ukrainie jeszcze w trakcie trwania MŚ)
2011 -tytuł
2012 - porażka z Hendry&#39;m w drugiej rundzie
To jest zawodnik w zasadzie bez pamięci wstecznej - może grać słabo przez kilka miesięcy by nagle wygrać ważne zawody. Po banie w 2010 roku po powrocie od razu wygrał UK Championships, w dodatku ratując przegrane spotkanie z Williamsem (przegrywał bodajże 9:6 albo 9:7 i potrzebował snookera...). Drugi naturalny kandydat to Mark Selby, z szansą na potrójną koronę. Trzeci to Neil Robertson. I poza nimi długo długo nic, ponieważ O&#39;Sullivan sam przyznał, że nie wie jak to będzie, nie trenował z nikim, poza Ebdonem, z którym to podobno był bardziej przypadek niż ustawka na sparingi, Ding Junhui - od lat jest brany na poważnie jako kandydat, od lat nie umie się przełamać w MŚ - w tym roku nic nie wskazuje by było inaczej, Chińczyk dalej potrafi zaskoczyć negatywnie w ważnych meczach. Mark Williams - rozsypka, Mark Allen i Stephen Maguire - nie mają większych szans by ograć najlepszą trójkę turnieju. Są jeszcze możliwe niespodzianki, jak w 2005 roku gdy wygrał Murphy - jako kwalifikant: Lisowski, Baird? Pytanie czy wytrzymają presję przez 5 długich spotkań?

Jeżeli chodzi o zwycięzców kwart, no to widziałbym to tak:
1. John Higgins
2. Shaun Murphy
3. Neil Robertson
4. Mark Selby
Najciekawsza jest pierwsza kwarta, ponieważ tam w drugiej rundzie będzie możliwa powtórka finału sprzed roku a w trzeciej wielki mecz Higginsa z O&#39;Sullivanem. Jakby doszło do takiego meczu, to nie wydaje mi się by Ronnie miał jakiekolwiek szanse, ponieważ jemu zawsze się trudno grało z Higginsem, wygrywał z nim głównie wtedy gdy John grał naprawdę słabo.
 
ozborn86 2K

ozborn86

Użytkownik
Mistrzostwa świata tuż tuż. Turniej z którym wiążę duże nadzieje finansowe i liczę na wysoki poziom czysto sportowy.
Pierwsze na co zawsze patrzę przed MŚ to sprawa breaka maksymalnego. Uważam, że takowy padnie jednak kurs 2,2 oferowany przez bet365 mnie nie satysfakcjonuje. Polecam uważnym obserwatorom turnieju szukanie maxa na live w wybranych meczach bo wtedy kurs jest 101 (chociaż na MŚ jest on niższy przeważnie i wynosi albo 51 albo w najgorszym wypadku 30 parę) Jak widać przebicie względem kursu &quot;ogólnego&quot; jest tak duże, że nie ma sensu nawet dyskutować, która ewentualność jest lepsza. Myślę, że można tego maxa szukać w meczu/meczach Rakiety (niby ameryki nie odkrywam), ale według mnie przemawia za tym fakt, że jest to ulubiona i wydaje się jedyna statystyka, w której Rakieta może wyprzedzić Henrego (który jak wiadomo zakończył karierę z taką samą liczbą maxów co Osa). Oczywiście niewiadomą pozostaje forma Rakiety i czy będzie posiadał umiejętności, żeby tego maxa wbić ale myślę, że motywacja jest w związku z tym co napisałem. Gdyby jednak mu się nie powiodło to jest cała masa innych specjalistów od wysokich podejść: Selby po niedawnej nieudanej próbie wbicia maxa i pudle na ostatniej bili może chcieć na tym turnieju dokonać tej sztuki, Ding, Trump, Robertson myślę, że jeśli tylko wysoko będą prowadzić w swoich meczach to mogą się również skupić na próbie wbicia maxa. Ogólnie jak to na MŚ okazji jest dużo ????
Kto wygra turniej? Dylematy za każdym razem podobne. Ja osobiście uważam, że pora na Selbiego, w mojej ocenie to jemu się ten tytuł najbardziej &quot;należy&quot; biorąc pod uwagę jak wysoki poziom reprezentuje i fakt, że mistrzem jeszcze nie był.
Higgins pewnie będzie groźny jak zawsze, jednak podana przez civila zależność mnie nie przekonuje. Może gdyby ta seria trwała 2 razy dłużej to można by się zastanowić, dla mnie póki co jest to za mało bo ciężko mi znaleźć argument, który mówiłby dlaczego akurat w tych latach nieparzystych Higgins wygrywa. Traktuję to jako ciekawy ale jednak przypadek.
 
psotnick 1M

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Kilka typów jakie wydały mi się najpewniejsze z pierwszych meczów 1 rundy. Ronniego trzeba na razie zostawić w spokoju, niech najpierw pokaże w jakiej jest formie, potem będziemy ewentualnie powierzać mu kasę. Ale jakoś jestem pozytywnie nastawiony do jego powrotu, bo reszta czołówki nie zachwyca w tym sezonie. Typy na resztę meczy dołożę w miarę rozwoju wypadków, do mistrzostw jeszcze parę dni, więc nie ma się co spieszyć.
Barry Hawkins – Jack Lisowski
Handicap
Typ: Jack Lisowski (+1.5) @ 1.72 expekt ⛔ 10-3 :;/: Jackie grał jak jeździec bez głowy, spalił się zupełnie, duże rozczarowanie..
(Najwyższy break meczu)
Typ: Jack Lisowski @ 2.00 bet365 ZWROT 100-100

Barry Hawkins od swojego debiutu w 2006 roku jest regularnym gościem w Crucible. Na jego nieszczęście w tym roku zmierzy się graczem, który swoim bezkompromisowym stylem gry zdążył zaskarbić sobie serca większości fanów, a kolejni czekają w kolejce. Jack Lisowski jest przykładem nowego gatunku pewnych siebie, nieustraszonych młodych snookerzystów, którzy swoim „niegrzecznym snookerem” krok po kroku zmieniają tę grę, ale też sposób jej odbierania przez kibiców. Szczerze mówiąc zwykle nie doceniałem Hawkinsa, który jest wszechstronnie wyszkolonym graczem, ale jakoś przez te lata nie przekłada się to na dobre wyniki, zwłaszcza w ważnych meczach, a na MŚ nie ma innych. Moim zdaniem Lisowski jako jedyny z grupy debiutantów ma szansę coś zdziałać w tych MŚ, pomimo tego, że znalazł się w najtrudniejszej ćwiartce drabinki. Dlatego bardziej zaufam entuzjazmowi Lisowskiego, który może sporo namieszać w tych MŚ. Wobec niebywałej smykałki Jacka do wbijania trudno też przejść obojętnie nad takim kursem na jego wyższy break w tym meczu.
Murphy, Shaun vs Gould, Martin
Total Frames
Typ: Over 15.5 @ 1.91 Marathon ⛔ 10-5 :;/:
Bilans bezpośrednich meczy nie pozostawia złudzeń, kto jest faworytem tego meczu, obaj grali ze sobą 6 razy i jak do tej pory to Murphy za każdym razem był górą. Trzeba jednak przyznać, że obaj raczej nie mogą zaliczyć tego sezonu do swych najlepszych. Shaun bardzo nieregularna gra, zwłaszcza dziwią trochę problemy z długimi wbiciami, które były przecież jego znakiem firmowym. Dobre występy (finał UK, półfinały Masters i China Open) zbyt często były przeplatane niezrozumiałymi wtopami z niżej notowanymi graczami. Z kolei Gould może pochwalić się właściwie tylko kolejnym triumfem w dziwnym formacie (Shoot-Out), w których najwyraźniej się wyspecjalizował. Na plus trzeba mu uznać przebrnięcie przez czyściec kwalifikacji z wybitnie niewygodnym Lawlerem (10-7), co już samo w sobie jest wyczynem. Mistrz świata z 2005 roku powinien zameldować się w drugiej rundzie, ale wydaje mi się, że może to być dużo bardziej wyrównany mecz niż się wielu wydaje. Pogromu tutaj w żadnym razie nie widzę, Gould te 6 frejmów spokojnie jest w stanie ugrać.
Graeme Dott v Peter Ebdon
Zakład Handicap
Typ: Peter Ebdon(+2.5) @ 1.666 sportingbet
Total Frames
Typ: Over 16.5 @ 2.02 Marathon

Powtórka finału 2006, który jednogłośnie został mianowany jako najnudniejszy w historii MŚ. W tym roku organizatorzy też chyba położyli już na nich krzyżyk, bo zaplanowali im mecz w dwóch porannych sesjach. Wprawdzie ostatnio Dott raczej nie przegrywa z Ebbo, ale jego forma w ostatnich miesiącach pozostawia wiele do życzenia. Dość powiedzieć, że Szkot od września nie przebrnął w turnieju rankingowym dalej niż do drugiej rundy. Ciekawa jest również jego statystyka występów w Crucible: w ostatnich 15 latach Dotty aż 7 razy przegrywał w 1 rundzie, co jest wręcz szokujące jak na kogoś, kto w tym samym czasie zdobył tytuł i dwukrotnie był w finale. Ewidentnie ma problem z pierwszym meczem, tak jak w ubiegłym roku kiedy Dott doznał szokującej porażki z Perrym (1-10), której nikt nie potrafił wytłumaczyć. Ebdon pokazał w kwalifikacjach dawny pazur odwracając mecz z Maflinem (z 6-8 na 10-8) dzięki czemu w Crucible zobaczymy go po raz 22. z rzędu! Wydaje mi się, że to nie musi być jego ostatnie słowo, bo losowanie przyniosło mu przeciwnika jak najbardziej w zasięgu, a przede wszystkim mającego masę problemów z własną grą. Dott zupełnie nie przypomina tego starego, zawziętego jak terrier gracza, którego wszyscy woleli omijać w losowaniu. Spodziewam się mocno szarpanego, ale wyrównanego meczu bez fajerwerków. Trudno tu spodziewać się pogromu z którejkolwiek strony, dlatego dwufrejmowy handicap na gracza, który potrafi uprzykrzyć grę każdemu biorę z pocałowaniem ręki.
 
sober219 338

sober219

Użytkownik
Do MŚ zostały już tylko 2 dni i nie mogę się doczekać pierwszych meczów a szczególnie jak zaprezentuje się Ronni. Ale ten mecz zostawiam w spokoju tym bardziej że gra z powolniakiem. Ale wypatrzyłem 2 a nawet 3 typy na sobote a mianowicie:
B.Hawkins - J.Lisowski @2.0 bet365
No i od razu na start mamy bardzo wyrównaną parę, obaj zawodnicy prezentują wysoki i poziom. Jeśli chodzi o obecną forme to Jack wydaje mi się sporo lepszy. Gładko przeszedł kwalifikacje a szczególnie zapadł mi w pamięci występ w Chinach. Panowie spotkali się ze sobą raz i jako zwycięzca wyszedł z tego pojedynku Jack 4:3. Ten mecz miał miejsce ponad rok temu jednak przez ten czas większy postęp w grze obserwujemy w wykonaniu młodszego z Anglików. Liczę w tym meczu na sporo wysokich breaków i na spore emocje. Ten mecz nie powinien się skończyć wysoką wygraną któregoś z Anglików, dlatego dobrą opcją wydaje się też over fraemów ja jednak skupiam sie na zwycięstwie.
S.Murphy - M.Gould @1.44 bet365
Murphy -2,-2,5 @1,92 bet365
Tutaj nie ma się co zbytnio rozpisywać. Po prostu jest to niemożliwe żeby Shaun poległ w I rundzie. Panowie grali ze sobą 5x i za każdym razem wygrywał Murphy i tak samo będzie teraz, można też śmiało pobierać handi. Martinowi daje maksymalnie 7 partii do ugrania.
M.Williams - M.White @1,4 bet365
Sytuacja podobna ja w meczu wyżej. Różnica kilku klas, może i Mark nie jest w jakiejś najwyższej formie ale na Whitea spokojnie to wystarczy. Mike dosyć gładko przebrnął kwalifikacje ale to co grali jego przeciwnicy to była jakaś kpina. Licze tu na wygraną &quot;borsuka&quot; ale zagrać handi się nie odważę.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Panowie jest pytanie. Postanowiłem tradycyjnie jak co roku na I rundę wrzucić pewną taśmę za większą kwotę. Czyż to nie lokata?

1.Allen vs King 1 1,20
2.Maguire vs Poomjaeng 1,11
3.Ding Junhui vs McManus 1 1,14
4,Trump vs Dale 1 1,16
5.Selby vs Selt 1 1,11
6.Higgins vs Davis 1 1,33
Daje nam to ako: 2,66

Bukamcher -bet365
Nie ma co tu opisywać spotkań.W każdym jest zdecydowany faworyt,który ma za swój cel nie wygranie pierwszego meczu,a zdobycie trofeum.Teoretycznie ciężko wyszukać jakiś argument,który może rzucić jakiś cień wątpliwości co do powyższego kuponu. Może John? Może Judd? Wątpię. Przecież to jest rok Szkota,a na mistrzostwa on potrafi się przygotować mimo nie najlepszego sezonu,Trump może i nie błyszczy,ale na Dominica starczy.
Osobiście biorę to w ciemno i stawiam za 2tys złotych. Myślę,że czysty zysk w okolicach 3tys to naprawdę fajny pieniądz i bardzo prawdopodobny.
To tak na dobry początek turnieju.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
rogerfede93, niby masz rację, sam zapewne zagram podobnie, ale.. no właśnie, jest &quot;ale&quot;, które najlepiej potwierdziło się rok temu. Wówczas w 1 rundzie odpadli - Ding, Lee, Allen, Selby, Murphy, Gould. I wówczas też każdy mówił, że nie ma takiej opcji, a jednak.
Co do Higginsa, to nie rozumiem tego pisania, że jakieś tam lata przestępne.. Zaraz będzie wielka obraza, ale to zwykła bzdura. Szkot jest bez formy, jest beznadziejny i już bardziej skłaniam się ku temu, że przygotuje formę, chociaż też w to wątpie, bo rok temu jakoś mu się nie udało, niż tego, że będzie wygrywał bo jest rok nieparzysty...
sober219, granie na beznadziejnego Williamsa, który rozważa koniec kariery, w meczu z groźnym, młodym Whitem, który będzie chciał pokazać, że w Walii doszło do zmiany warty to samobójstwo.
 
fcbialas 91

fcbialas

Forum VIP
na jutrzejszy dzień od siebie zaproponował bym

Murphy - Gould typ 1 kurs 1.44 marathonbet ✅

Trzeba uważać na pierwsza runde , w tamtym roku sporo niespodzianek i właśnie te niskie kursy niekoniecznie były najpewniejsze .Jednak sadze że kurs 1.44 warto rozważyć . Gould w kwalach wygrał 10-7 z Lawlerem .Miał 3 breaki over 50 .Jednk żadnego ponad 100 punktowego . Ogólnie ciężko opisywac wyniki poszczególnych turniejów , bo mistrzostwa krocza sie swoimi drogami . Moim zdaniem w tem sezonie Murphy lepiej wygladał .Kurs mozna połapać .

Selby może walnąć maksa na tych mistrzostwach .Ale kurs 2.10 nie powala
 
civilpl 280

civilpl

Użytkownik
Co do Higignsa to nie sposób napisać, że jest beznadziejny w tym sezonie. Sporo &quot;białych&quot; turniejów (http://en.wikipedia.org/wiki/Snooker_season_2012/2013) nie rozegrał, ale tam gdzie grał poza International Championship gdzie ograł go 6:3 Cao Yupeng to raczej nie notował jakiś fatalnych występów, na ogół przegrywając w deciderach, w World Open w lutym/marcu dwa razy whitewashował. Wygrał Shanghai Masters we wrześniu, z Trumpem w finale.
MŚ to moment maksymalnej koncentracji i myślę, że Higgins będzie w stanie pokazać tym co go skreślili, że się mylili. Stać go na to. Oczywiście, to zawsze będzie zawodnik wysokiego ryzyka, jak każdy gracz zamieszany w przeszłości w afery korupcyjne, ale też podczas MŚ będzie groźny, zresztą pokazują to kursy buków, gdzie Higgins jest brany pod uwagę zaraz za główną czwórką.
Na pewno jest bardziej pewnym zawodnikiem, niż faworyt Ronnie, na którego wystawiane są cudowne kursy typu 17, że walnie breaka maksymalnego w pierwszym meczu z Campbellem albo 7, że wygra zawody. Gość rok nie grał, podobno mało ćwiczył, a jak już to głównie samemu, od lat zmaga się z depresją i uzależnieniami i waha mu się nastawienie. A kursy są takie, jakby Ronnie miał za sobą przyzwoity sezon i kilka ważnych zwycięstw. Dlatego, pomimo iż jestem jego fanem, to nie będę grał jego meczy, chyba że się przekonam w sobotę, że mu bardzo zależy. Ale równie dobrze może szykować jakaś drwinę z Hearna i się podłożyć.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Zgadza się,też jestem za tym,że to pisanie o latach nieparzystych to przesada,ale coś w tym jest. Ale według mnie jest to tak znakomity i doświadczony zawodnik,że potrafi przygotować formę na najważniejszy turniej i na tym opieram typ na niego. Davis z resztą też nie błyszczy i jak już ktoś wygra to na pewno John.
Wiadomo,że niespodzianka czy nawet sensacja może być,ale po kolei.
Allen-bardzo udany sezon i dobra gra,chyba tylko katastrofa mogła by spowodować przegraną z Kingiem,który nic wielkiego nie prezentuje.
Maguire- wygrany turniej od dawien dawna,może i nie jest to zawodnik z pierwszej trójki,ale na debiutującego Azjatę musi to starczyć. Przewaga co najmniej dwóch klas.
Ding-wielkie nadzieję i wielka pewność siebie przed turniejem. Przeplata słabsze mecze z genialnym,a w zasadzie z kosmicznymi,ale czy Alan może mu zagrozić? Jedynie może zwalniać grę,psuć kolory i zagrać na wyniszczenie. Tylko,że jak Ding wypali to będzie już 7-2 po mini sesji.
Trump-sezon słabszy,ale co ma powiedzieć Dale,który gra totalne dno i ugranie 5 partii to już będzie spore dla niego osiągnięcie. Na pewno okazji na wysokie punktowanie młodemu Anglikowi nie zabraknie.
Selby-walczy o potrójną koronę czyli o wygranie w jednym sezonie Mastersa,UK I MŚ. Tutaj jest kolosalna przewaga,tym bardziej,że Selt debiutuje i nerwy muszą dać o sobie znać. Przewaga taktyczna zdecydowanie po stronie Marka.
 
civilpl 280

civilpl

Użytkownik
Zgadza się,też jestem za tym,że to pisanie o latach nieparzystych to przesada,ale coś w tym jest. Ale według mnie jest to tak znakomity i doświadczony zawodnik,że potrafi przygotować formę na najważniejszy turniej i na tym opieram typ na niego. Davis z resztą też nie błyszczy i jak już ktoś wygra to na pewno John.
Wiadomo,że niespodzianka czy nawet sensacja może być,ale po kolei.
Allen-bardzo udany sezon i dobra gra,chyba tylko katastrofa mogła by spowodować przegraną z Kingiem,który nic wielkiego nie prezentuje.
Maguire- wygrany turniej od dawien dawna,może i nie jest to zawodnik z pierwszej trójki,ale na debiutującego Azjatę musi to starczyć. Przewaga co najmniej dwóch klas.
Ding-wielkie nadzieję i wielka pewność siebie przed turniejem. Przeplata słabsze mecze z genialnym,a w zasadzie z kosmicznymi,ale czy Alan może mu zagrozić? Jedynie może zwalniać grę,psuć kolory i zagrać na wyniszczenie. Tylko,że jak Ding wypali to będzie już 7-2 po mini sesji.
Trump-sezon słabszy,ale co ma powiedzieć Dale,który gra totalne dno i ugranie 5 partii to już będzie spore dla niego osiągnięcie. Na pewno okazji na wysokie punktowanie młodemu Anglikowi nie zabraknie.
Selby-walczy o potrójną koronę czyli o wygranie w jednym sezonie Mastersa,UK I MŚ. Tutaj jest kolosalna przewaga,tym bardziej,że Selt debiutuje i nerwy muszą dać o sobie znać. Przewaga taktyczna zdecydowanie po stronie Marka.
Wiadomo, lata nieparzyste to żaden wyznacznik, ale to pokazuje, że lepiej mu idzie jak niczego nie broni, tylko gra jako jeden z wielu a gorzej, gdy jest obrońcą. W tym roku sezon miał powiedzmy na trójkę z minusem, więc nikt od niego nic nie oczekuje - co powinno mu pomóc a nie zaszkodzić.
Jeżeli chodzi o Ciebie Roger, no to matematycznie rzecz ujmując źle robisz. Ponieważ im dłuższa taśma tym więcej czynników ryzyka. Murphy, Selby, Ding rok temu przegrali w pierwszej rundzie, nawet chyba nie trzeba mówić jaki kosmiczny kurs złapał ktoś kto to przewidział a jak bardzo płakali ci co zagrali na nich taśmę. W 2011 tak samo: Robertson wtopa w 1 rundzie (co prawda z Trumpem, ale Judd był tam nierozstawiony), Maguire - wtopa, w 2010 roku w 1 rundzie odpadł rozstawiony z 6 Day i z 8 Fu.
To pokazuje, że lepiej zagrać dwa mecze, np. na Williamsa i Murphy&#39;ego - kurs niższy ale niepewności dużo mniej. Murphy jak wskazywali koledzy wyżej nigdy nie przegrał z Gouldem, a Williams tylko raz przegrał w 1 rundzie MŚ w całej swojej historii, w ten sposób masz kurs 2.02 i tylko dwie niewiadome, pakując na taśmę do końca nie jesteś pewien swego - chyba, że po 4/5 z meczy zagrasz na 5 mecz odwrotnie by się zabezpieczyć.
Ponadto iloczyn w taśmie zwiększa marżę. Skoro marża to jakieś 5%, no to przy iloczynie 5 spotkań sporo ona wynosi (por. przykład 50% na 50% i kurs 1.9, przy jednym meczu masz marżę 5% - bo jakbyś zagrał na obu, no to tracisz właśnie 5% - inwestujesz po 10 zł na osobę czyli 20 zł, wyciągasz 19 zł, przy 5 takich Twój kurs to 24,76 a szansa matematyczna na trafienie to 3,125%, czyli marża skumulowana to 22,625%).
Także nie wiem czy warto to grać.
 
ozborn86 2K

ozborn86

Użytkownik
Dałem lekkie wprowadzenie na poprzedniej stronie, dzisiaj kontynuuję, odnoszę się do wypowiedzi powyżej i podaję typy na pierwszą rundę ????
Co do Ronniego i zdziwienia, że kursy na niego są niskie. Odpowiadam: po co mają być wyższe? Buki boją się Ronniego i słusznie bo nie wiadomo co tak naprawdę będzie sobą reprezentował. Jeżeli kurs 7 kogoś nie zadowala to niech poszuka zakładu po kursie 1,1, że Osa MŚ nie wygra i sobie potraktuje to jako lokatę, tylko że jak ten wygra z Campbellem w dobrym stylu to ta lokata sprawi, że osoby które ją wzięły będą miały pełne gacie. Po co buki mają dawać kurs na Rakietę np 30? Tu jest tak dużo zawodników, że czy jest 7 czy 30 to kursy na pozostałych zawodników i tak by nie drgnęły a tak przynajmniej gdyby się okazało, że jednak Osa zamierza obronić tytuł buki nie stracą aż tak dużo kasy ot i cała filozofia.
Moja opinia do taśmy rogerfede: totalny bezsens i wybacz ale zapach amatorki unosi się w powietrzu. Będziesz praktycznie całą pierwszą rundę obgryzał paznokcie, żeby wszedł kurs 2,6? Albo chcesz to puścić za kilkadziesiąt tysięcy i w tym czasie wyjechać na wakacje albo nie wiem co chcesz zrobić;D Snooker jest bardzo nieprzewidywalny i taśmy nie mają prawa bytu. Pierwsze zdarzenie z brzegu Allen - King oczywiście, że wygląda pięknie w końcu Allen to jest gość ale jak policzysz ilu &quot;faworytów&quot; odprawił King w pierwszych rundach turniejów to stwierdzisz, że faworyt faworytem ale to się po prostu matematycznie nie kalkuluje, żeby brać kurs 1,2 bo to ochłapy. Higgins też ma rywala, z którym toczył wyrównane boje a o zwycięstwie decydowały absurdalne wręcz sytuacje więc kurs początkowy jest bardzo niski. Na takim dystansie to wybierz sobie lepiej 2 mecze, które są według Ciebie najpewniejsze i zagraj je z handi (kurs nawet lepszy) zamiast schylać się po taką mizerię.
Na dzisiaj tyle bo muszę wyjść, typy będą jutro od nowego posta ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Moja opinia do taśmy rogerfede: totalny bezsens i wybacz ale zapach amatorki unosi się w powietrzu. Będziesz praktycznie całą pierwszą rundę obgryzał paznokcie, żeby wszedł kurs 2,6? Albo chcesz to puścić za kilkadziesiąt tysięcy i w tym czasie wyjechać na wakacje albo nie wiem co chcesz zrobić;D Snooker jest bardzo nieprzewidywalny i taśmy nie mają prawa bytu. Pierwsze zdarzenie z brzegu Allen - King oczywiście, że wygląda pięknie w końcu Allen to jest gość ale jak policzysz ilu &quot;faworytów&quot; odprawił King w pierwszych rundach turniejów to stwierdzisz, że faworyt faworytem ale to się po prostu matematycznie nie kalkuluje, żeby brać kurs 1,2 bo to ochłapy. Higgins też ma rywala, z którym toczył wyrównane boje a o zwycięstwie decydowały absurdalne wręcz sytuacje więc kurs początkowy jest bardzo niski. Na takim dystansie to wybierz sobie lepiej 2 mecze, które są według Ciebie najpewniejsze i zagraj je z handi (kurs nawet lepszy) zamiast schylać się po taką mizerię.
Na dzisiaj tyle bo muszę wyjść, typy będą jutro od nowego posta ????
Amatorka czy nie amatorka. Nie ważne jakie typy czy kursy grasz. Ważne,to żeby wygrywać. Dlaczego mam nie zagrać taśmy(też bez przesady bo 6 zdarzeń) jeżeli jestem jej pewien. Dla mnie 3tys zysku nie chodzi piechotą.
Zawsze można przywoływać ,że rok temu były niespodzianki. Owszem kilka było,ale skąd pewność,że teraz będzie podobnie?
Też nie gram wszystkich faworytów,bo tylko 6z16 więc nie gram na zasadzie rozstawiony to wygra. Tylko na swój sposób analizuje i wybieram najpewniejsze.
Z resztą przekonamy się po meczach pierwszej rundy jak na tym wyjdę.
 
psotnick 1M

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Dodaję jeszcze 2 typy długoterminowe na MŚ, które wydały mi się dość ciekawe.
Snooker. World Championship. Specials
Winning Nationality
Typ: England @ 1.833 Marathon

Anglicy od zawsze są dominującą nacją w snookerze, ale wydaje się, że w tegorocznych MŚ będzie to jeszcze bardziej widoczne. Największymi faworytami do tytułu są O’Sullivan i Selby. Forma Ronniego jest małą niewiadomą, ale nawet jeśli Rakieta nie odpali, to w jego ćwiartce mamy mojego cichego faworyta, czyli Ali Cartera, który po ewentualnym ograniu O’Sullivana będzie miał bardzo przyjemną drogę do finału, a w ostatnich 5 latach był tam już dwukrotnie (zresztą oba finały przegrał z Rakietą). Z drugiej strony drabinki reprezentacja Anglii również wygląda okazale. Selby ciągle mocny jak przystało na numer 1 rankingu będzie faworytem do wygrania najmocniejszej ćwiartki. W zanadrzu mamy jeszcze trochę schowanego z formą Trumpa, który może przypomni sobie swoją przygodę sprzed dwóch lat. Nie powinni się w tym roku liczyć Szkoci, bo ich największe armaty są albo bez formy (Higgins), albo musieliby zmienić swój system nerwowy żeby zostać mistrzem (Maguire), nie mówiąc już o beznadziejnych Dottcie, czy Campbellu. Walijczycy również powinni być tłem, Williams bez formy, Stevens chyba już zaprzepaścił swoje szanse na tytuł, a White to jeszcze nieopierzony gówniarz. Tak właściwie to jedyne zagrożenie dla Anglików widzę w Robertsonie i w mniejszym stopniu w Dingu i Allenie. Robbo już wie jak się wygrywa tytuł, rzadko przegrywa w finałach, forma również mu sprzyja, z kolei Chińczyk z Irlandczykiem mają już wszystko by zostać mistrzami, ale jakoś akurat w Crucible nie potrafią pokazać pełni swoich umiejętności. Anglicy mają zbyt dużą przewagę liczebną i jakościową nad innymi nacjami, żeby oddać im tytuł.

Mistrzostwa Świata 2012
Ilość century breaków w turnieju
Typ: Mniej niż 71,5 @ 1.85 bwin
Total Century Breaks
Typ: 64-72 @ 3.25 sportingbet

Typ trochę na czuja, oparty głównie na obserwacji tegorocznego sezonu, w którym widać było sporo wahnięć formy u najlepszych zawodników. Poza tym z roku na rok oglądamy w MŚ coraz mniej setek: w 2011 w kwalifikacjach było 73, w Crucible 74, w ubiegłym roku w kwalach było 60 centuries i 71 w turnieju głównym. Z kolei w zakończonych niedawno kwalifikacjach do tegorocznego Crucible mieliśmy 57 setek, więc tendencja jest minimalnie, ale spadkowa. Linia ustalona jest na ubiegłorocznym wyniku, a nawet wyżej, bo powtórzenie 71 setek nadal spełnia mój under. Moim zdaniem z jej przekroczeniem może być problem, bo forma wielu tradycyjnych dostarczycieli breaków trzycyfrowych jest albo sporą zagadką (Ronnie), albo jest beznadziejna (Higgins, Williams), tudzież dużo poniżej własnego poziomu (Trump, Murphy). Z kolei gracze, którzy robili najlepsze wrażenie w tym sezonie (Ding, Allen) akurat w Crucible nigdy nie grali swojego najlepszego snookera. Robbo też jakby nieco spasował w wysoko punktowym wbijaniu. Poza tym czwórka potencjalnie jednych z najlepszych w budowaniu breaków graczy (Ding, Allen, Selby i Lisowski) wykruszy się między sobą w swojej ćwiartce. Dodatkowo w tym roku będziemy mieć wyjątkowo dużo debiutantów, dla których specyficzna aura Crucible nie musi być sprzymierzeńcem (nawet dla takich pistoletów jak Lisowski czy White), zresztą większość raczej szybko pożegna się z turniejem. Moim zdaniem typ wart zastanowienia.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Walden vs Holt- Najwyższy break w meczu ⛔⛔⛔ 140-59
Typ: Holt
2,20
bet365

Zapowiada się niezwykle wyrównany pojedynek już na rozpoczęcie turnieju.
Decyduje się jednak na inny typ niż na wskazanie zwycięzcy meczu.
Walden będzie pewnie wygrywał partie te bardziej taktyczne,te bardziej wyrównane gdyż jego gra często jest wolna i sprowadza się do efektywności tracąc tym samym efektowność. Z kolei Holt jest to dosyć agresywny zawodnik i na pewno będzie nastawiony na atak. Myślę,że to właśnie on będzie miał nieco więcej okazji na solidne punktowanie,a breaki budować potrafi bardzo dobrze.
Nie spodziewam się również dużej ilości setek i warto rozważyć typ na:
Liczba setek: Under 1,5 ✅✅✅ 1 setka
1,72
bet365
 
waclaw-65884 360

waclaw-65884

Użytkownik
Myślałem, czy wpisywać tutaj typy każdego dnia czy z góry na 1 rundę i wybrałem ta drugą opcję , czyli wszystkie typy dzisiaj.
Murphy - Gould 1 1,44 Bet365
Dla mnie tutaj zdecydowany faworyt. Gould oczywiście, umie budować wysokie breaki i był okres gdzie pokazywał niezły snooker. Od jakiegoś czasu jest to jednak zawodnik bez błysku. Bardzo często męczy się w swoich meczach i co ważne, brak mu płynności w budowaniu breaków. Murphy trzyma niezły poziom i w długim meczu nie widzę większych szans dla Goulda.
Higgins - Davies 1 1,28 Bet365
Tutaj nie ma co ukrywać, jeden z faworytów. Davies niewygodny rywal, bo zazwyczaj wykorzystuje większość okazji jakie daje mu rywal. Gdyby to był mecz do 5-6 wygranych partii to byłoby ryzyko. Jednak na przestrzeni dłuższego meczu, Higgins jest wstanie odrobić nawet kilka wpadek.
Selby &amp; Robertson &amp; Ding
Tutaj już nie rozpisywałem poszczególnych spotkań. Panowie w moim przekonaniu przejdą 1 rundę bez żadnych problemów. Moim zdaniem, żaden z nich nie ma przeciwnika który jest wstanie powalczyć na długim dystansie. Może jedynie Milkins może być ciężką przeszkodą ale nie na tyle , żeby wyeliminować rywala.Kursy bardzo niskie i może na podbicie jakiegoś ako ale moim zdaniem awans pewny.
Na tą chwilę tyle. Pewnie po 1 czy 2 dniu coś jeszcze dorzucę na temat ten 1 rundy.
 
T 205

tomz

Użytkownik
A według mnie typ....w zasadzie kurs na Robertsona jest nie warty gry.Rozumiem że jest on mega faworytem do wygrania całego turnieju ale stawka w elicie się bardzo wyrównała,coraz częściej mamy niespodzianki.Milkins ostatnio prezentował naprawdę solidną formę i ma szanse powalczyć z Robo jak równy z równym.Zysk żaden w stawianiu na Kangura a ryzyko według mnie za duże.
http://forum.bukmacherskie.com/f35/glownie-snooker-88699.html
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom