Kolarstwo 2011 - Tour de France

[tbm]

Hiszpan zdołał utrzymać zieloną koszulkę, tracąc dziś do Farrara jedynie jedno oczko. Może on powalczyć nawet o etapowe zwycięstwo.

Rojas był 12 na mecie, w związku z czym dorzucił 8pkt i w ogólnym rozrachunku nad Farrarem zarobił 7pkt w walce o zieloną koszulkę.
Ja niestety nie widziałem lotnego finiszu, a szkoda... bo w kontekście jutrzejszego etapu mogę się odnieść tylko do etapu niedzielnego i/lub formy kolarzy w tym sezonie.
I tak oto moim czarnym koniem jest Denis Galimzyanov ????
Czy będę coś stawiał za pieniądze nie wiem... ale będę kibocował Rosjaninowi. Jak dobrze ustawi się w końcówce to będzie wysoki, bo co jak co, ale szybki jest. Na poniedziałkowym etapie wyciągnął go Brutt do przodu i.. ustawił się za pociągiem HTC. Pociąg HTC się wysypał.. i Galimzyanov był poza top5. Żeby nie było tak iż ustawi się jutro za Garminowcami, a to HTC będzie rozprowadzało Manxmana
Nad typami się zastanowię, ale wychodzę z założenia, że jak nie znajdę nic dobrego to sprintow nie ma sensu grac na siłę.
*jutro ostatnie 70km wzdłuż wybrzeża, w zależności od kierunku wiatru może być nerwowo. Pogody jednak nie sprawdzałem.

 

[szakal1991]

Dziś przed nami 5 etap wielkiej pętli dość krótki 165 km z jedna górska premia 4 kategorii, na pewno będziemy świadkami kilku ucieczek zaraz od startu ale sądzę że nie maja one większych szansa na dojechanie do mety nie pozwolą na to grupy sprinterów i zobaczymy finisz z peletonu a tam licze na Marka i to własnie jemu jutro zaufam po raz ostatni.Mark musi wreszcie pokazać swoja wyższość tak jak to robił w poprzednich latach pokazując rywalom tylko swoje plecy ale coś w tym turze nie jest w najlepszej dyspozycji i bardzo dobrze spisuje się grupa Garmin na czele z Farrarem kandydatem do zielonego trykotu, jednak dam ostatnią szanse Markowi i gram jego win...

Zwycięzca 5 etapu :Mark Cavendish @ 2,1 Tobet / 1,83 bet365

idąc za ciosem
Mark-Tayler @ 1,6 bet365

 

[sumada90]

Julian Dean - Mark Renshaw 1,90 Unibet [82-153]
Rozgrywka między rozprowadzającymi. Jak narazie ekipa HTC nie może występów w ostatnich dniach zaliczyć do udanych. Brak wyraźniej walki Cavendisha o zwycięstwo etapowe to napewno nie to, o czym myśleli szefowie, jak i sami kolarze teamu. Niezbyt dobrze jeżdzą również i przyboczni Brytyjczyka, największym rozczarowaniem jest chyba właśnie Renshaw. Co innego Dean i jego zespół, który póki co, poczyna sobie bardzo dobrze. Jest on głównym pomocnikiem będącego w wysokiej formie Farrara, który powinien dziś powalczyć o etapowe zwycięstwo, dlatego i Dean powinien pojawić się na mecie w okolicach pierwszej dziesiątki. Pogoda nie będzie rozpieszczać kolarzy, gdyż na oficjalnej stronie TdF przewidują opady deszczu i silny, dochodzący do 40km/h wiatr. Szczególnie w drugiej części dzisiejszego wyścigu będzie miało to znaczenie, kiedy kolarze pojadą wybrzeżem kanału La Manche. Mogą być problemy z wytrzymaniem tempa u niektórych kolarzy. Dość powiedzieć, że w niedziele przy dość mocnym wietrze Renshaw stracił minutę i jedenaście sekund.

 

[dawid.400]

Brytyjczyk Mark Cavendish z HTC wygrał 5 etap Tour de France finiszując z peletonu. Drugi był Philippe Gilbert z Omegi Pharma, a trzeci Hiszpan Jose Joaquin Rojas Gil z Movistaru. Liderem pozostał Norweg Thor Hushovd z Garminu. Natychmiast po stracie zaatakowała czwórka kolarzy Jose Gutierrez (Movistar), Tristan Valentin (Cofidis), Sebastien Turgot (Europcar) i Antony Delaplace (Saur-Sojasun). Maksymalą przewagą jaką osiągnęli wyniosła 6 minut. Ucieczka została złapana na 45 km, jednak 30 km przed metą z peletonu oderwali się Thomas Voeckler (Europcar) oraz Jeremy Roy (FDJ) wypracowali sobie nawet minutową przewagę jednak zostali schwytani przez peleton 3 km przed metą. Wąskie drogi powodowały sporo upadków, po raz kolejny poszkodowanym był Alberto Contador, kiedy upadł Hiszpan żenująco zachowała się grupa Schlecków która próbował narzucić swoje tempo by zgubić Hiszpana. Upadał między innymi Gesink, Boonen, Kern oraz Brajkovic Ci dwaj ostatni niestety wycofali się z wyścigu. Na finiszu jak rakieta wystrzelił Cavendish i w ten sposób zapewnił sobie 1 zwycięstwo w tegorocznym tourze.
Wyniki IV etapu:
1. Mark Cavendish (GBr) HTC-Highroad 3:38:32
2. Philippe Gilbert (Bel) Omega Pharma-Lotto
3. Jose Joaquin Rojas Gil (Spa) Movistar Team
4. Tony Gallopin (Fra) Cofidis, Le Credit En Ligne
5. Geraint Thomas (GBr) Sky Procycling
6. André Greipel (Ger) Omega Pharma-Lotto
7. Sébastien Hinault (Fra) AG2R La Mondiale
8. William Bonnet (Fra) FDJ
9. Daniel Oss (Ita) Liquigas-Cannondale
10. Thor Hushovd (Nor) Team Garmin-Cervelo
Klasyfikacja generalna:
1. Thor Hushovd (Nor) Team Garmin-Cervelo 13:58:25
2. Cadel Evans (Aus) BMC Racing Team +00:01
3. Fränk Schleck (Lux) Leopard Trek +00:04
4. David Millar (GBr) Team Garmin-Cervelo +00:08
5. Andreas Klöden (Ger) Team RadioShack +00:10
6. Bradley Wiggins (GBr) Sky Procycling +00:10
7. Geraint Thomas (GBr) Sky Procycling +00:12
8. Edvald Boasson Hagen (Nor) Sky Procycling +00:12
9. Andy Schleck (Lux) Leopard Trek +00:12
10. Jakob Fuglsang (Den) Leopard Trek +00:12
Dobrze że odpuściłem typowanie tego etapu, bo zawiódł kompletnie Farrar.
Zapraszam do dyskusji dotyczącej szóstego etapu.

 

[qozi]

Jutro raczej nic nie gram, ale znów Rojasowi będę kibicować.Kurs na jego win jest 8,00 a uważam, że może jutro być bardzo groźny, cały czas jest w czołówce i jedzie bardzo aktywnie [ dziś stracił zieloną koszulkę ze względu na DSQ znów na lotnej premii, jego los podzielił Bonnen ] i w końcu liczę, że zapoluję na etap.

Wpadł mi w oko jeden typ, opiszę, a prześpię się z tym i może jednak rano się skuszę.

Romain Feillu - Sebastien Hinault | 2 - 2,45 (Tobet)

Dlaczego nie ? Do niedawna kurs był 2,10, teraz już wyższy, ale uważam, że grzech nie spróbować.Wydawało się przed Tourem, że Ag2R nie ma jakiegoś solidnego sprintera, a jednak Hinault wygląda bardzo dobrze.Dziś znów wysoko, na pierwszym sprinterskim etapie też w pierwszej czwórce [ za Feillu ] i na prawdę czasem jedzie lepiej niż nie jeden lepiej wyglądający na papierze sprinter.Moim zdaniem kurs jest mocno przesadzony, jutro znów płaski etap, z mapki nie widziałem aby była jakas hopka przed metą także może być kolarz Ag2R wysoko, co prawda nie liczę, że nawiąże walkę z Rojasem, Gilbertem czy Cavendisgem, ale z Feilluem może śmiało powalczyć, a nóż się uda.Moim zdaniem po takim kursie warto zaryzykować bo Hinault nie wygląda tak słabo na tle rywala z Vacansoleil.

 

[dawid.400]

Szakal to nie miejsce na takie dyskusje. Szkoda że tak wyszło ale sam jesteś sobie winien.
Phillipe Gilbert - Edvald Boasson Hagen 1 @ 1,60 Bet365 7-1
Na jutro jeden bet. Etap trudny bo sporo podjazdów no i bardzo długi. Nie można zapominać o wietrze wiejącym od morza. Takie warunki mogą pomóc zawodnikom którzy zabiorą się w ucieczki. Jeśli jednak peleton dojedzie razem do finiszu to tam główne role odegrają specjaliści od klasyków. Czyli Gilbert, Hushov mocny byłby Boonen ale po dzisiejszym upadku może jutro ciężko kręcić. Hagen kompletnie bez gazu liczyłem na lepsze występy tego zawodnika, może to przez chorobę. Natomiast Gilbert naprawdę zachwyca, w każdym etapie pasującym do jego predyspozycji nie zawodzi, myślę że jutro może pokusić się o swoje drugie zwycięstwo.

 

[tbm]

Środa... niestety nie mogłem oglądać całej transmisji. Na trasie dużo kraks [Boonen, Gesink, Contador, Brajkovic czy niesamowity upadek Sorensena, ktoremu motocyklista zabrał rower ]. Wycofali się Janez Brajković i Christophe Kern. Finisz Cavendisha bardzo mocny, trochę nie w jego stylu, bo nie był rozprowadzany. Gilbert, Rojas in plus po raz kolejny.
-----
Czwartek.. najdłuższy etap w tegorocznym TdF. 226,5km po drodze 2 premie gorskie 3kat. i 1 premia 4kat. W związku z tym potencjalny uciekinier, wygrywając dwie premie 3kat. moze przejąć koszulkę w grochy od Evansa.
Finisz... 2,5km przed metą zakręt 90st.
Zwracam uwagę na hopkę. Zaczyna się 3km przed metą, kończy 1km przed metą. Podjazd 2km, średnie nachylenie ok 4%. To nie jest wielka trudność, ale np. Farrar czy Galimzyanov mogą wymięknąć. Rojas, Hushovd, Gilbert śmiało dadzą radę.
Przewidywany wiatr ok 30km/h czyli może znów przeszkadzać. Do tego może na trasie popadać.
Mając na uwadze fakt, że to etap najdłuższy może czas na ucieczkę? Ja póki co bez typu...

 

[zabek]

http://www.youtube.com/watch?v=XCXqyrZcUWQ&feature=player_embedded
Nie wiem czy było, jednak coś pięknego. Widać, że ten kraj kocha TdF.

 

[tbm]

Edvald Boasson Hagen - Jose Joaquin Rojas @ Rojas - 1,50 w Unibet [8/10]
Wygląda na to, że głównym zadaniem Hagena na tym wyścigu będzie pomoc w górach Wigginsowi, a także... walka o białą koszulkę, o której przyznał, że marzy. Norweg mówi, że na płaskich etapach dogadują się z Benem Swiftem kto na kogo pracuje na finiszu. Póki co wychodzi im to z mizernym skutkiem, a na mecie najwyżej melduje się inny kolarz Sky - Geraint Thomas.
Rojas od początku wyścigu pokazuje swoją moc. Ekipa Movistar w zasadzie nie ma kolarza na generalkę, ale Rojas odważnie walczy o zieloną koszulkę klasyfikacji punktowej. Hiszpan jest mocny, potrafi pokonywać hopki, które znajdują się w końcówkach, na wielu etapach tegorocznego TdF.
Myślę, że dosyć miarodajne porównanie wyników na tegorocznym TdF [2etapy płaskie oraz finisze pod Alouettes i Mur de Bretagne].
Hagen: 25, 13, 30 i 30
Rojas: 4, 3, 12 i 3.
Za każdym razem wyraźnie lepszy Rojas i tak powinno być w dniu dzisiejszym. Hiszpan znów z szansami na Top3, a Hagen najwidoczniej na TdF ma inne zadania aniżeli walka na sprintach.

 

[choderek]

Witam. Sam jestem raczej laikiem w temacie kolarstwa, toteż chciałem zapytac szanownych ekspertów o jeden typ. Mianowicie Cadel Evans (1.55) - Andreas Kloden (2.30). Jak oceniacie typ na Evansa? Jakie są szanse powodzenia i czy kurs jest odpowiedni do ryzyka? Pozdrawiam serdecznie i dziękuje z góry za odpowiedź.

 

[zabek]

Witam. Sam jestem raczej laikiem w temacie kolarstwa, toteż chciałem zapytac szanownych ekspertów o jeden typ. Mianowicie Cadel Evans (1.55) - Andreas Kloden (2.30). Jak oceniacie typ na Evansa? Jakie są szanse powodzenia i czy kurs jest odpowiedni do ryzyka? Pozdrawiam serdecznie i dziękuje z góry za odpowiedź.

Ciężko tak na prawdę ocenić. Nie jest to górski etap więc tak na prawdy każdy wariant jest tutaj możliwy. Póki co Kloden jeździ całkiem solidnie i zawsze przyjeżdża w czołówce. Evans jest obecnie liderem w ostatnim etapie gdzie meta była pod górkę zwyciężył. Sądzę jednak, że dzisiaj nie będzie walczył o zwycięstwo, a raczej będzie chciał kontrolować przebieg etapu i po prostu nie stracić żółtej koszulki. Typ dosyć ryzykowny, a kurs nie powala. Dzisiaj o zwycięstwo prawdopodobnie powalczą Philippe Gilbert(faworyt), Jose Joaquin Rojas i Thor Hushovd. Proponowałbym wybrać jakiś typ z tymi właśnie zawodnikami.

 

[qozi]

Sądzę jednak, że dzisiaj nie będzie walczył o zwycięstwo, a raczej będzie chciał kontrolować przebieg etapu i po prostu nie stracić żółtej koszulki.

W gwoli ścisłości to Thor jeździ w żółtej koszulce, a nie Evans, taki stan rzeczy powinien się mieć przynajmniej do soboty.
Moim zdaniem nie ma sensu grać na płaskich etapach kolarzy, którzy walczą o wyższe cele niż zwycięstwo etapowe, oni jadą tylko tak, żeby dojechać i koło dupy im lata, które miejsce zajmą.Na pewno do tych kolarzy można zaliczyć Klodena, Evansa, Albero, Schleków i innych,mocnych w górach.

 

[soltysiao]

Vinokourov-Samuel na zywo za 1,8 warto ?

 

[qozi]

Vinokourov-Samuel na zywo za 1,8 warto ?

Moim zdaniem nie, przeczytaj moje ostatnie zdanie dotyczące etapów sprinterskich oraz kolarzy wielkich, którzy walczą o coś w Tourze.

Poszukaj typu na jakiś sprinterów, dziś wysoko stoją akcję Rojasa, Gilberta.

 

[soltysiao]

to juz mam pograne wczesniej. a zauwazylem ze buki placa na win Vino 20 a na Samuela 200 i taki kurs w parze... ? w innych dyscyplinach tylko łapać a tu widze ze nie heh...

 

[zabek]

W gwoli ścisłości to Thor jeździ w żółtej koszulce, a nie Evans, taki stan rzeczy powinien się mieć przynajmniej do soboty.

Faktycznie nie wiem skąd mi się wziął Evans w koszulce lidera.

Moim zdaniem nie, przeczytaj moje ostatnie zdanie dotyczące etapów sprinterskich oraz kolarzy wielkich, którzy walczą o coś w Tourze.

Akurat do tego typu może ryzykowny, ale moim zdaniem godny zagrania. Winokurow już pokazał, że ma ochotę na zwycięstwo etapowe. O ile jeszcze z Kazachem jestem wstanie się zgodzić, że on celuje nawet w TOP3 co o Sanchezie ciężko stwierdzić na co go stać. Sądzę, że TOP10 będzie dla Hiszpania dobrym wynikiem.

 

[soltysiao]

Vinokourov-Samuel na zywo za 1,8 warto ?

zdecydowanie bylo warto . nie mam pojecia o tej dyscyplinie a po kursach widze lepiej wyszedlem niz wy dzisiaj... takie granie

 

[sumada90]

Etap 7​

oraz ostatnie 5 km

Etap typowo sprinterski, pierwszy w tegorocznym wyścigu bez jakiejkolwiek premi górskiej. Największymi faworytami do zwycięstwa są Cavendish, Farrar. Do walki mogą włączyć się również Petacchi, Greipel.

Zapraszam do komentowania i podawania typów.

Alessandro Petacchi - Ben Swift 1,65 Sportingbet [2-145]
Jak wspomniałem wyżej jutro bez hopek, więc Petacchi z pewnością odetchnął. Tegoroczne finisze nie pozwalają mu rozwinąć skrzydeł. Na mecie fatalne pozycje jak do tej pory, jednak we wczorajszym i dzisiejszym sprincie punktował, co może pozytywnie nastawiać przed jutrzejszym etapem. Mam nadzieję, że Włocha zobaczymy w walce o najwyższe lokaty na mecie. Co do Swifta to trudno go szukać w czołówce, dość chyba powiedzieć, że póki co w klasyfikacji o zieloną koszulkę jego nazwiska nie zobaczymy, gdyż nie zdobył żadnych punktów. Do tego ma w zespole Hagena oraz Thomasa i nie sądze, by to on był głównym aktorem zespołu Sky na mecie w Chateauroux.

Romain Feillu - Edvald Boasson Hagen 1,68 Tobet [4-120]
Dzisiejszym zwycięstwem etapowym Hagen pokazał, że po przebytej chorobie ani śladu. Nie jest on jednak typowym sprinterem i wydaje się, że jutro nie powinien grać pierwszoplanowej roli na mecie. Co innego Feillu, który pokazuje się naprawdę z bardzo dobrej strony. Może i nie powalczy o triumf bo nie ten kaliber ale myślę, że przed Norwegiem powinien finiszować.

 

[tbm]

zdecydowanie bylo warto . nie mam pojecia o tej dyscyplinie a po kursach widze lepiej wyszedlem niz wy dzisiaj... takie granie

Graj po kursach, może i faktycznie lepiej. Ja w takim układzie rezygnuję
Dzisiaj znów długi etap, ale zanosi się na finisz z dużej grupy. Cavendish, Farrar...

 

[davey_watt]

eh Tour du Mort...
Sypie się obsada, a chyba w 2011 jest najlepsza z ostatnich lat. Wiggo out. Poza tym wycofali się Boonen i Pauriol.
Do tego Sky posypany, bo i Uran przyjechał w 2 grupie. Również Radioshack po raz kolejny pech i Leipheimer stracił 3 min, a Horner + 12' 41". W 2 peletonie przyjechali też m.in. Arroyo, Kreuziger, Mollema, Hesjedal.
Wreszcie przebudził się Petacchi, szkoda, że dopiero teraz :] Również Denis w czubie. Bezkonkurencyjny Cavendish, który zaprezentował identyczną cieszynkę na mecie jak w 2008 roku.