>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Kolarstwo 2011 - Tour de France

Status
Zamknięty.
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Jutro, to o czym myślałem od początku wyścigu. 14.07, może czas na Francuza?
Dziś Moncoutie sporo stracił, więc jutro powinniśmy go ujrzeć w odjeździe, jeśli nie po etap, to pewnie po punkty do kl. górskiej.
Wśród faworytów, znając TdF to będzie głównie czarowanie i taka wstępna selekcja. Ale obym się mylił.
Taki dubelek póki co upatrzyłem w unibecie:
czerwony numer dla Francuza: 1.65, ⛔⛔⛔ (Thomas dostał na pociechę za to że zjeżdża jak worek cementu :-|)
było 1,8, ale oczywiście najszybciejsze wpłaty w unibecie zawaliły sprawę :| ale i tak warto. W tej klasyfikacji promują swoich kolarzy, a w perspektywie jutrzejszego święta, Francuzi będą mieć dodatkową motywację i itp. blablabla...
+ Charteau - Rolland 2 2.0 ✅ O ucieczkach chyba Europcarowcy mogą jutro zapomnieć, bo ambitny Voeckler będzie pewnie się starał obronić żółtko. Rolland to lepszy góral na moje oko i to on pewnie będzie holować Thomasa pod górę.
Peter Velits - Tony Martin 1 1.48 ✅w tobet 10/10? Martin się napracował trochę przy Cavendishu. 3 podjazdy jak jutro go zjedzą, jeśli będzie dobre tempo. A Velits może zaskoczyć jak na Vuelcie 2010.
Basso - Evans 1 2.55 ✅ unibet Rekreacyjnie, może troszkę na wyrost, ale kurs ładny. Ivan do formy 04-06 nie wróci, ale zawsze może namieszać koło podium. Jakoś jestem dziwnie spokojny o niego na takich etapach. A Evans? Bomba zegarowa. Do najlepszych zawsze coś może stracić ;]
lepiej zagrać Basso w parze z Gesinkiem kurs koło 1.6 ✅
również kusi mnie gra na babySchlecka, kurs ładny za etap
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Piękny etap jutro i finisz na Luz-Ardiden. Pech chciał że nie jest nam dane oglądać najlepszych górali w tym roku przez te nieszczęsne upadki. Narazie wybieram jeden typ będzie izzi.
Alberto Contador - Andy Schleck 1 @ 1,65 Bet365 ⛔
Jutro będzie po raz drugi odpalony pistolet, bo jak nie jutro to kiedy? Morderczy podjazd wyselekcjonuje grupę zawodników walczących o generalkę. El Pistolero sporo traci już w tym momencie do lidera i trzeba odrabiać. Sam mówi że te dwa ostatnie spokojne etapy i dzień przerwy dobrze mu zrobiły, nie doskwiera już mu aż tak mocno ból w kolanie. Do najgroźniejszego rywala czyli Schlecka traci 1:30. Raczej nie ma szans aby jutro całą stratę odrobić ale minutę spokojnie może. Voeckler w końcu spuchnie i straci lidera, a Evans jak to Evans gdzieś zawali i o generalkę będzie ciężko. Andy będzie kontrolował wyścig by za dużo nie stracić, ale jak będą jechali w końcówce w jednej grupie to na finiszu może puścić Hiszpana, bo ewentualnie kilka sekund straty to nie będzie aż tak dużo.
inny typ który mi się rzucił w oczy to:

Lu Lu Sanchez - Thomas Voeckler 1 @ 2,50 bet365
⛔
Lu Lu niespodziewanie najwyżej z Rabobanku, jednak jutro ma pojechać mocno pod Gesnika, a jak by była możliwość to ma uderzyć i powalczyć o wygranie etapu i może nawet koszulkę lidera. Jednak on typowym góralem nie jest i raczej o wygranie całej generalki będzie przeogromnie ciężko. Voeckler bardzo ambitnie jeździ niektórzy zarzucają mu że jest liderem bo w pamiętnym 9 etapie przycisnął kiedy peleton bardzo zwolnił czekając na upadkowiczów. Zarzuty słuszne ale i tak on nie ma szans aby wygrać cały Tour bo jest za słaby w górach, na mniejszych podjazdach jest mocny i może liczyć się ale na takich jak jutro czyli 17 km podjazdu przy śr nachyleniu 7-8 %, to ja go nie widzę chyba że będą go dobrze holować w górach koledzy z zespołu.
 
pinek92 203

pinek92

Użytkownik
Ciekawą wypowiedz na swoim blogu zamieścił Sylwester Szmyd, można ją interpretować tak jakoby miał dziś ochotę pod Tourmalet. Wiadomo, że powinien być do końca w czołówce a jego ewentualny atak jest zależny zapewne tylko od kierownictwa zespołu, tak czy tak dobrze wiedzieć, że Szmyd czuje się dobrze.
Powiedzmy, że skończyła się gra wstępna do prawdziwego Tour de France. Niektórym nie udało się dojść aż tutaj ale tak to bywa, nie tylko w grach komputerowych.

Tak na poważnie, od jutra góry i czas odkryć karty. Sądzę, że każdy ma trochę niepewności w głowie jak wypadnie w porównaniu z przeciwnikami. Ja cały rok trenuję tylko do takich etapów jak ten jutrzejszy, tak więc jestem spokojny. Nie chcę przespać odpowiedniego momentu jeśli tylko noga na to pozwoli.

Taktyka na jutro to raczej „siedzieć wśród najlepszych”. Od startu ponad 130km płaskiego a tam siebie atakującego nie widzę, tym bardziej, że skakać będzie cała Francja. No ale gdyby miało się coś ruszyć pod Tourmalet …
 
sumada90 19,8K

sumada90

Forum VIP
Wczorajszy 12. etap był tym, na którym miało zacząć się prawdziwe ściganie po triumf w Wielkiej Pętli. Nestety skończyło się tylko na szumnych zapowiedziach. Żaden z czołowych kolarzy nie chciał zaryzykować i gdyby nie starszy z braci Schlecków skończyłoby się na czarowaniu. Szkoda, bo w samej końcówce został Contador i gdyby wcześniej ktoś się odważył mógłby sporo zyskać. Największym zwycięzcą etapu został Voeckler, który jednak obronił koszulkę lidera i dziś nie powinien jej stracić. Z dobrej strony pokazał się Sylwek Szmyd, który przerwał anemiczne tempo peletonu i rozkręcił zabawę. Chwilę przed tym rozmawiał z Basso, co pokazuje, że Włoch czuje się mocny. Dobra taktyka Samuela Sancheza, który na zjazdach zrobił sporą przewagę i wygrywając etap odrobił sporo sekund.
 
wojtaz248 29

wojtaz248

Użytkownik


Dziś 13 etap. Na 110 kilometrze kolarze będą podjeżdżać pod Col d&#39;Abisque. Podjazd ten ma ok. 16 km długości, a jego średnie nachylenie to 7.1%. Sprinterzy prawdopodobnie odpadną właśnie na tym wzniesieniu i kluczem mogą okazać się zjazdy. Tacy zawodnicy jak Samuel Sanchez mogą dziś próbować odjazdów i zyskać kilka sekund. Lider klasyfikikacji generalnej Thomas Voeckler raczej utrzyma żółtą koszulkę, a być może nawet zaatakuje w końcówce. Nie można też zapominać o Norwegu, Boassonie Hagenie, który może przetrwać podjazd i zafiniszować po jego drugie zwycięstwo etapowe w TDF 2011.
 
adrians-71951 228

adrians-71951

Użytkownik
Jak dla mnie ucieczka z udziałem Moncoutie :razz:

Etap w ogóle ciężki do typowania.Osobiście marzy mi się selekcja na Ausbique i atak Sancheza na zjeździe,ale to raczej mało prawdopodobne.
Nie wiadomo czy Gilbert nie zapłaci za wczorajsze harce.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Dziś na 80% dojedzie ucieczka. A do mety ze szczytu za daleko na próby odjazdu. Ja też ten etap odpuszczam
Zagrałem sobie na Vanenderta na koszulkę w grochy. Kurs 15, ładnie zaskoczył wczoraj. W generalce bez szans na wysokie miejsce, a taka wygrana byłaby sporym sukcesem.
 
tmlmrf 193

tmlmrf

Użytkownik
Przed nami jutro świetnie zapowiadający się etap z metą na Plateau de Beille. Bardzo trudna góra na koniec, kilka górskich premii wcześniej na etapie, to wszystko powinno zagwarantować nam zaciętą rywalizację. Parę ciekawych typów także można wybrać (kursy z bet365):
Cadel Evans - Ivan Basso 1.8
Australijczyk jak dotychczas bardzo dobrze jedzie w tym wyścigu, na Luz Ardiden wjechał tuż za Basso a przed A.Schleckiem, z tym samym czasem. W generalce jest 3 i ma duże szanse na tryumf w całym wyścigu. Jutro jednak moim zdaniem czeka go bardzo ciężka próba. Finałowy podjazd jest dość stromy, a Cadel nie jest typowym góralem, który z lekkością śmiga po górach. Jego strategią na etapy górskie jest utrzymanie obecnej pozycji przed czasówką, co powinno zapewnić mu sukces. Co innego Ivan, który jeśli marzy o zwycięstwie w wyścigu musi po prostu Australijczyka zgubić w górach. Jutro jest ku temu świetna okazja, i liczę, że Basso przy pomocy Sylwestra Szmyda zamelduje się jutro na mecie przed Evansem.
Andy Schleck - Frank Schleck 1.65
Druga propozycja to rywalizacja braci Schlecków. Liderem ekipy jest Andy, to jego pozostali faworyci pilnowali na pierwszym górskim finiszu w górach. Nie odpowiedzieli natomiast na atak Franka, dzięki czemu zyskał on 23 sekundy do Evansa, Basso i Andy&#39;ego, który siłą rzeczy nie mógł gonić brata. Wydaje mi się, że jutro będzie nieco inaczej. Pozostali faworyci już na pewno nie pozwolą na odjazd starszemu z braci, a na pewno obaj ataku spróbują, w celu zgubienia Evansa, który wydaje się być dla nich w tej chwili największym zagrożeniem. Myślę, że jutro to Frank spróbuje odjechać pierwszy (na Ardiden jako pierwszy szarpnął Andy), natomiast Andy skontruje jako drugi. Być może na Luz Ardiden Frank był nieco mocniejszy, wydaje mi się jednak, że jutro to Andy przyjedzie na metę wyżej.
 
adrians-71951 228

adrians-71951

Użytkownik
Dzisiaj odjazd zawodników zainteresowanych walkę o koszulkę w czerwone grochy.Mam tutaj na myśli Vandenderta,Moncoutie,a może znowu Roy?
Osobiście w Alberto nie wierzę i stawiam na Andy Schlecka.
Z typów to zainteresowałem się Jeanesson-Coppel na tego pierwszego.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Dziś Plateau de Beille. Kto dziś wygra, wygrywa wyścig. Spełniało się to 4 razy.
Życzyłbym sobie powtórki, jednak cudów nie ma chyba :razz:
http://www.youtube.com/watch?v=qOaekFxl4Z8
ASchleck-F.Schleck 1 1.65 ✅popieram przedmówcę. Dziś pora na babySchlecka.
Rolland-Dupont 1 1.50 ✅ bet365 Konsekwentnie na Pierra. Dobrą formę przyszykował na TdF, nawet holując Voecklera powinni dać radę Dupontowi. Pod Luz Ardiden stracił minutę.
Arnold Jeannesson v Jerome Coppel ⛔ sbet 1 1.50 Wygląda solidnie. Arnold rewelacja na 1 górach. Za to Jerome poobijany, wymęczony,nie daje rady w tym roku.
+ do dubla
Roche-Velits 2 ✅ sbet 1.52 Słowak na 1 górskim etapie spore problemy, najpierw upadek, potem defekt, gdzie został sam, gdy tempo wzrosło. Dziś będzie lepiej.
⛔ aj waj 3 skundy brakło, przeszarżował Jeannesson bo strzelił dużo później, a jednak stracił
 
sumada90 19,8K

sumada90

Forum VIP
Samuel Sanchez - Cadel Evans 1,82 Unibet✅
Od poczatku wyścigu Evans nie był moim faworytem, ponieważ myślę, że na jednym z etapów sporo straci i wszystko się posypie. Zdania nie zmieniłem i uważam, że dziś może być ten słabszy dzień. Co prawda do tej pory Australijczyk kręcił się tuż obok czołówki ale góry dopiero się zaczynają. Nie wydaje mi się, by w Alpy dojechał jako jeden z głównych faworytów. Odmienne zdanie mam natomiast co do Samuela Sancheza. Wygrany przedwczorajszy etap bez wielkiej pracy przy odjeździe peletonowi - po prostu wykorzystał umiejętności na zjazdach. Według mnie, mimo staty z pierwszych etapów, jest to największy obok Basso faworyt do walki z Contadorem i Schleckiem. Mam nadzieje, że dziś powalczy o kolejne sekundy na mecie.
 
D 8

dyniek89

Użytkownik
Rigoberto Uran- Peter Velits 1,72 Tobet✅

Co sądzicie o tym typie? Na Luz Ardiden Uran był 13 ze stratą 1,25 do Sancheza natomiast Velits był 31 ze stratą 4,15. Różnica prawie 3 minut to dużo, wydaje się że Uran jest w dużo lepszej formie.
 
szakal1991 362

szakal1991

Użytkownik
Nie wiem czemu ale ja cały czas uważam że to była zasłona dymna u Contadora i on jeszcze nie powiedział ostatniego słowa Sanchez też mocny co pokazał jeżeli naprawde pomoże swojemu rodakowi i ruszą w jakaś wspólna akcję to mogą dużo nadrobić ale nie mogą się znowu do szczytu czarować bo wtedy znowu skoczy Frank i nic ciekawego się nie wydarzy...
Liczę dziś na piękna walkę w górach jestem ciekawy postawy Voeklera Basso i Evansa czy znowu straci jak co roku
COntador walka !
 
adrians-71951 228

adrians-71951

Użytkownik
Rigoberto Uran- Peter Velits 1,72 Tobet

Co sądzicie o tym typie? Na Luz Ardiden Uran był 13 ze stratą 1,25 do Sancheza natomiast Velits był 31 ze stratą 4,15. Różnica prawie 3 minut to dużo, wydaje się że Uran jest w dużo lepszej formie.
Omijaj to :p przecież Velits był tak daleko z powodu defektu.Potem gonił sam peleton przez kilka kilometrów i to go nieźle podmęczyło.
 
D 8

dyniek89

Użytkownik
Omijaj to :p przecież Velits był tak daleko z powodu defektu.Potem gonił sam peleton przez kilka kilometrów i to go nieźle podmęczyło.
Jednak typ wszedł bez problemu mimo to. Uran mocny, nie przypadkowo był wysoko na Luz Ardiden.

Co do etapu, to z wielkiej chmury mały deszcz. Jeszcze się okarze, że wygra Voeckler :p.
 
coolmen7 8,8K

coolmen7

Użytkownik
Żałosny wyścig, dno, dno, dno. Na prawdę TDF od roku 2006 gdzie Armstrong skończył karierę ( nie patrzę na te lata co wrócił ) jest na coraz gorszym poziomie. Ataki mamy dopiero w 19-20 etapie gdzie przychodzi do tej ostatniej górki i końcowych rozstrzygnięć. Zapowiada się znów to samo, w czwartek będzie tak jak dziś i dopiero w piątek na ostatniej górze powinny być ataki. Później czasówka, która może sporo zmienić i koniec mega nudnego wyścigu.
Oglądałem Giro i jest nieporównywalnie lepsze niż TDF. Szkoda bo to francuski tour uważa się za najlepszy, a póki co od kilku lat jest coraz gorzej.
Contador słabiutki, albo ma taktykę, że zaatakuje właśnie w piątek, odrobi jakąś część, a następnie w czasówce dopełni formalności do wygranej, ale również możliwe, że nic wielkiego nie pokaże na TDF.
Bracia Schleck też rozczarowanie, są we dwóch, spokojnie by się urwał jeden z nich i pojechał po zwycięstwo etapowe, no ale czarują itp. i przyznam, że chciałbym aby nie wygrali wyścigu.
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Ja też czuję się rozczarowany, jak napisał jeden z przedmówców okaże się, że wygra Voeckler bo reszta się czaruje i jakby zapomnieli o Francuzie.Budująca postawa Samu bo odrabia te sekundy i coraz wyżej w klasyfikacji jest.Rozczarowanie to dla mnie Schleckowie, Evans oraz przede wszystkim Contador.Ma bite 4 minuty straty [ do braci mnie, ale też sporo ] a dziś non stop pasywnie, ani razu nie atakował, starał się tylko doszlusowywać.Liczyłem, że jednak będzie się coś dziać w końcówce, ale się zawiodłem.
Jutro też niczego się nie spodziewam, jedynym ciekawym zjawiskiem na etapie może być wiatr bo jedziemy w południowej Francji, dla sprinterów, nuda, nuda, nuda.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Taki TdF. Gdyby nie nazwa, to jeden z najnudniejszych obecnie wyścigów w kalendarzu.
Ale tylko na tym korzystają kozaki takie jak Thor czy Voeckler. Brawo też dla Jelle, etap jest, niech dowiezie te grochy do Paryża, będę bardzo wdzięczny ;)
Bertie przetrwał dzisiaj ✅ jest więc jakaś nadzieja, że będzie lepiej.
Szleki :grin::grin::grin: nie rozumiem, nie rozumiałem i nigdy nie zrozumiem. I całe szczęście ;)
Voeckler ten wyścig skończy w TOP5. Zadziwia mnie, bo sezon świetny, a dużo przecież wygrywał w tym sezonie, do tego taka jazda w górach. Oby tak dalej.
 
pinek92 203

pinek92

Użytkownik
Wszystko najlepiej układa się dla Voecklera i Evansa, Francuzowi wróży się stratę koszulki praktycznie co etap, a on zadziwia wszystkich i dojeżdża zawsze w czołówce. Evans jak tak dalej pójdzie będzie w najlepszej sytuacji przed czasówką. Oczywiście jak Schleckowie nie zmądrzeją, dziś mogli dołożyć sporo sekund Alberto i wybić mu z głowy zwycięstwo. A tak dali mu kilka dni na odpoczynek i nie zdziwię się jeśli po kilku dniach Hiszpan w Alpach wróci mocniejszy.
 
D 8

dyniek89

Użytkownik
Nie oszukujmy się, gdyby Alberto był w formie to już by było pozamiatane w generalce.:p Jak na takim etapie nie atakuje ani razu to znaczy, że nie ma mocy i tyle. No ale nie ma się co dziwić, w nogach Giro z podjazdami dużo trudniejszymi niż tutaj, do tego kolano, kraksy.

No i ta kluczowa strata na kraksie- gdyby nie ona to mógłby to wygrać na czasówce spokojnie.

Jak tak dalej będzie to walka na czasówce między Voecklerem i Evansem i Voeckler bez szans nie jest bo zaliczke ma sporą. No chyba, że spuchnie Voeckler w Alpach to wtedy Evans wygra.

Jeśli spuchnie Evans to wygra Voeckler :p.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom