Ja powiem szczerze, ze jesli Kazań miałby odpaść to w wynik 4-0 jakos nie wierzę. Coś czuje, że którys mecz w Bałaszycha padnie łupem Kazania, jednak troche jest do zmiany. Szkoda ze nie moze jeszcze zagrać Biljalov, bo to była by wieksza zapora dla Avangardu i pewnosc siebie z tyłu Barsów. Raideborn jakkolwiek solidny to jednak babola lubi puścic, co w tej serii mu sie nieststy przytrafiło, nie wiem brak koncentracji czy cos innego. Kazan musi zmienić schemat atakowania, bo to co teraz gra to Hartley juz rozgryzł, wiecej mobilnosci musi byc a nie stania na swoich miejscach lub zamiany pozycjami.Jesli tego nie zmienia pojada z 4-0 i płaczem .Ale o ile w meczu wojskowych to CSKA wygladało zdecydowanie lepiej i pewniej tak tu nie ma róznicy, decyduja naprawde detale. Gdyby Dawes trafil do prawie pustek bramki to drugi mecz mógł sie potoczyc inaczej ale mowi sie gdyby babcia miała wąsy...brakuje tez skutecznosci, wiele strzałów przelatuje o centymetry od słupka lub poprzeczki, dwie sztangi tez były ale niestety za to goli nie ma. Jednak trzeba oddac Omskowi, że gra wybitnie skutecznie, nawet troche przypomina mi w tym co robi CSKA , tez wykorzystuje bledy rywala do bólu i przyciska wtedy kiedy trzeba. No i wlasnie na to powinien znalexć odpowiedź Kvartalnov. Ma sześć piatek w składzie , musi cos zmienic bo stołek tez czerwony sie robi. Pewnie jest to kompleks drugiego sezonu ale nie kazdego musi dotknać. Moze zmieniłby cos powrót Zaripova bo on juz na lodzie ale czy go puszcza , trudno stwierdzic. Avangard bedzie grał spokojnie i starał sie madrze kontratakowac bo to Barsy musza . Póki co rozwazam typ Kazań z x do dubla