Finał : FC Barcelona - Manchester United

[simons]

Ja mam mega mieszane uczucia co do tego spotkania...
Chcialbym zeby Barca wygrala, ale czuje ze ManU zwyciezy (dla mnie niestety)
Ciekawa propozycja wydaje mi sie over ... wszystkie finaly pucharow jakie goladalem tzn coppa italia i UEFA skonczyly sie underem i remisem to mysle ze to spotkanie roztrzygnie sie w regulaminowym czasie gry.
Mowie, wszystko na wyczucie bo ciezko tu cokolwiek powiedziec, final jak to final ... wygra ten ktory bedzie mial lepsza dyspozycje danego dnia i wiecej szczescia (tez tez ???? )
Cos postawimy na pewno dla emocji, jakis overek, albo obie druzyny strzela ????

 

[kuuba]

Uh... To już tylko jeden dzień! ????
Finał tegorocznej Ligi Mistrzów nie bez powodu porównywany jest do walki gladiatorów. Powodem nie jest tylko samo miejsce jego rozegrania - najprościej rzecz ujmując - zagrają przeciwko sobie dwie najlepsze drużyny europy - i nie ma tu mowy o żadnej niespodziance - jest to finał marzeń.
Do Rzymu dotarły już obie ekipy. Jako pierwsi przylecieli gracze Manchesteru - w stolicy Włoch zameldowali sie wczoraj o 19:00.
Dzisiaj około 13:00 na lotnisku wylądował samolot z ekipą Blaugrany.
Arbitrem tego spotkania będzie Szwajcar - Massimo Busacca. Ten sędzia już raz sędziował mecz pomiędzy Barceloną a Manchesterem - miało to miejsce rok temu podczas pierwszego półfinałowego spotkania LM (0:0).
Wybór tego sędziego wydaje się być bardzo dobrym - nie stara się on być głównym bohaterem spotkania, a wszystko u niego chodzi jak w Szwajcarskim zegarku.
Wokół finału krąży już wiele anegdot, ciekawostek itp.
Jedną z nich jest to, że na finał LM do Paryża Barcelona leciała tym samym samolotem, co więcej, ich lot teraz, jak i przy okazji poprzedniego finału miał taki sam numer.
Inną ciekawostką jest fakt, że podobnie jak podczas paryskiego finału, tak i teraz kibice Blaugrany dostali bilety na miejsca za południową bramką.
Finałowe towarzyszą ogromne obawy o bezpieczeństwo kibiców, zawodników i zwykłych obywateli. Krążą głosy, że grupa radykalnych kibiców Barcelony - Boixos Nois umówiła się z kibicami AS Romy na "uciszanie" kibiców Czerwonych Diabłów. Porządku w wiecznym mieście pilnować ma około 10.000 porządkowych a dodatkowym zabezpieczeniem ma być wprowadzony zakaz spożywania alkoholu za wyjątkiem stref do tego wyznaczonych.
Teraz o samym meczu:
Sir Alex Ferguson ma do dyspozycji niemal wszystkich graczy. Jedynymi zawodnikami niepewnymi występu są: fila obrony - Rio Ferdinand, a także Wes Brown i Rafael.
Dużo większy ból głowy ma trener Katalończyków. W Rzymie na 100% nie zagra niezwykle ofensywnie usposobiony obrońca - Dani Alves, pewny punkt defensywy - Rafa Marquez, podstawowy lewy obrońca - Eric Abidal, młody zawodnik Blaugrany - Victor Sanchez oraz Gabriel Milito.
jakby tego było mało, pod znakiem zapytania stoi występ bohatera ostatnich dni - Andresa Iniesty a także nominowanego do nagrody Złotej Stopy 2009 - Thierry`ego Henry.
Kibice na całym świecie głową się nad podstawowymi "11" obydwu drużyn.
Pewniakiem na bramce Manchesteru jest Van der Sar. Na prawej stronie obrony zagra O`shea, w środku Rio Ferdinand z Vidicem (w razie absencji Ferdinanda w jego miejsce wskoczy Evans) a lewym obrońców zostanie Evra. Z tyłu pomocy zagra Carrick z Andersonem. Tuż przed nimi - na środku zobaczymy Giggsa, po prawej stronie Parka, po lewej Rooney`a, natomiast na szpicy zagra Ronaldo - to, jak się wydaje, jest najbardziej prawdopodobna opcja.
Choć Ferguson może zagrać też z Scholesem w środku pomocy, Ronaldo po prawo, Giggsem po lewej stronie a Rooney`em na szpicy. Mniej prawdopodbną opcją wydaje się być wystawienie Berbatova bądź Teveza na szpicę, Rooney`a na prawo a Giggsa na środek.
Na bramce Barcelony na pewno stanie Victor Valdes.
Środek obrony stworzy na pewno Pique, a do niego zostanie dobrany - najprawdopodobniej Toure. Lewą stronę obrony powinien zająć Silvinho, podczas gdy na prawej jej stronie zagra Carles "Waleczne Serce" Puyol. Zaraz przed linią obrony zagra zbierający ostatnio świetne noty Seydou Keita. Optymalnym zestawieniem formacji ofensywnej byłby Xavi z Iniestą w pomocy, Leo Messi na prawej stronie ataku, Henry na lewej a Samuel Eto`o na szpicy. Jednak nie wydaje się, by i Iniesta i Henry wybiegli w pierwszym składzie. O ile - sądząc po wypowiedziach sztabu i samych zawodników - występ Iniesty jest niemal pewny - o tyle z Francuzem może być problem. Wtedy Guardiola ma dwie opcje - które wydają się być równie prawdopodobne opcje. Albo w miejsce Henry`ego wstawi młodego i przebojowego Bojana, albo pójdzie tam Iniesta, a w jego miejsce wskoczy Busquets. Problem będzie wtedy, gdy okaże sie że i Henry i Iniesta nie będą zdolni do gry. Wtedy na placu gry pewnie zagrałby i Bojan i Busquets - bo wątpię, by Guardiola zdecydował się zagrać z Gudjohnsenem bądź/i Hlebem.
Był też pomysł przesunięci Keity na lewą stronę obrony - jednak Malijczyk przyznał w rozmowie z trenerem- że jego zdaniem byłoby to zbyt ryzykowne posunięcie mając na uwadze rangę meczu.
Jeśli i FC Barcelona i Manchester United zagrają zgodnie ze swoją filozofią football`u - znaczy ofensywnie może być świadkami wspaniałego widowiska. Messi, Henry, Eto`o, Xavi, Iniesta, Rooney, Ronaldo, Tevez czy Giggs są gwarantami wspaniałej, ofensywnej gry. Pytaniem, które ciśnie się na usta jest to, czy zawodnicy nie będą zbyt sparaliżowani. Tutaj przewagę ma Manchester, który w finale LM grał rok temu. Niewielu z obecnych graczy Barcelony zagrało trzy lata temu w Paryżu. Jest to jedynie bramkarz - Valdes, Samuel Eto`o, Andres Iniesta, który wszedł na boisko na początku drugiej połowy, oraz Henry i Hleb, którzy jednak grali wtedy po drugiej stronie frontu.
Będzie to także pierwszy finał dla Messiego i Xaviego, którzy poprzedni opuścili ze względu na kontuzje.
Ten mecz, to dla postronnego Kibica klasyczny NO BET.
Ja jednak puściłem sobie parę kuponów na to spotkanie - lecz, jako fan Blaugrany - puściłem je zupełnie nieobiektywnie.
Trzy singielki po 15zł:
Barcelona -1,5 - 5.00 (a nawet 5.45 na Unibet)
1poł./koniec spotkania - Barcelona/Barcelona - 4.40
over 3,5 - 2.90
Ale tak naprawdę nie polecę żadnego faktycznie wartego grania typu. Polecam po prostu siąść z jakimś napojem prawie-niealkoholowym przed telewizorem - najlepiej z kumplami i delektować się kwintesencją futbolu, jaką wszyscy mamy nadzieję zobaczyć...

Się rozpisałem... Ale takie mecze nie zdarzają się często ???? .
Vamos!

 

[belfast-boy]

Spotkanie: FC Barcelona - Manchester United (Czy drużyna 1 strzeli bramkę?)
Typ: Nie
Kurs: 3.20
Bukmacher: bwin

Analiza: Jutro na Stadio Olimpico w Rzymie Massimo Busacca poprowadzi spotkanie finałowe Ligi Mistrzów, w którym naprzeciw siebie staną najlepsze obecnie drużyny w Europie - FC Barcelona i Manchester United.
Który szkoleniowiec będzie mógł się jutro cieszyć ze zwycięstwa - doświadczony Sir Alex Ferguson, dla którego będzie to już kolejny finał tych prestiżowych rozgrywek, czy o ponad 20 lat młodszy Josep Guardiola, dla którego jest to pierwszy sezon w roli trenera (nie licząc rezerw Barcy)? Moim zdaniem kolejny sukces odniesie Szkot, który w doświadczeniu nie ma sobie równych i mimo, iż to piłkarze, a nie trenerzy, biegają po boisku, to jednak w Czerwonych Diabłach upatruję zwycięzców jutrzejszego pojedynku.
Niewątpliwie dobrą wiadomością dla kibiców Barcelony jest powrót do zdrowia Thierry'ego Henry i Andresa Iniesty, którzy są już gotowi do gry w jutrzejszym meczu.
Obie drużyny potrafią grać bardzo efektownie, zwłaszcza grająca bardzo widowiskowy i skuteczny futbol Barca, dla której zdobywanie bramek przychodzi z niespotykaną łatwością. A jednak londyńska Chelsea potrafiła w ostatnim czasie zastopować katalońską ofensywę i mimo, iż z dalszej rywalizacji odpadła, pokazała, że można nie dopuścić podopiecznych Josepa Guardioli do stwarzania zbyt wielu sytuacji podbramkowych. Skoro potrafiła to Chelsea, to Manchester United również jest w stanie tego dokonać. Co prawda nie wiadomo jaką taktykę przyjmie ekipa Alexa Fergusona na jutrzejsze spotkanie (czy odważy się na otwartą grę, czy też może - jak piłkarze Guusa Hiddinka - zagra bardziej defensywnie), ale w każdym bądź razie postara się uniemożliwić Barcelonie "rozwinięcie skrzydeł"
Moim zdaniem United są na tyle mocną drużyną, zwłaszcza w defensywnie (superduet Rio Ferdinand-Nemanja Vidić), by powstrzymać napór napastników Barcy. Moim zdaniem Anglicy zagrają asekuracyjnie, co może nieco wybić Hiszpanów z rytmu i sprawić, że podobnie ja w pojedynku na Stamford Bridge, nie będą w stanie grać "swojej piłki".
Typ na to, że Barca nie strzeli w regulaminowym czasie bramki, może wydać się dla większości niedorzeczny, ale takiego właśnie przebiegu jutrzejszego meczu się spodziewam. Typuję 1:0 dla United.

 

[kowalinho1910]

Dla mnie sobiście jest to najgorszy finał Ligi Mistrzów od czasu Monaco- Porto. Z jednej strony nie lubie Barcy (spuszczanie się nad nią bo strzela 5 bramek Valencii, która ma obrone jak Orzeł Kolno, ogólnie podejście mediów do tej drużyny, wysyp podjaranych sezonowców, plus jestem kibicem Realu) a z drugiej nie wyobrażam sobie Pedaldo podnoszącego drugiego z rzędu Pucharu Europy. Bez kitu jak Chlesea odpadała z Barceloną ciężko się zastanawiałem czy oglądać ten mecz (bo komu tu kibicować?). W końcu postawiłem średnią sumkę na Manchester i na te 90 minut będe sympatyzował z nimi. Choć gdyby Barcelona wygrała w karnych a jedynego karnego nietrafiłby C. Ronaldo to oddałbym hołd Blaugranie
Naprawde cięzki wybór, ale cóż tak bywa w futbolowym świecie. Pozdro

 

[queiroz]

Zarejestrowałem się tylko po to, by odpowiedzieć szanownemu koledze o niczego nie zdradzającym nicku "Kuuba"

Na początku gratuluje znajomości składu United, bo ustawienie które typujesz jest nawet prawdopodobne, aczkolwiek nie zapędzałbym się z tym odrzucaniem Berby bądź "Apacza". Ustawienie 4-3-3, a tak naprawdę 4-5-1, środek podałeś idealnie, jednak lewa flanka to Wayne, prawa Ronaldo, szpica Berbatov

Oczywiście tylko na papierze, bo na boisku to Ronaldo byłby najbardziej wysunięty, Dymitar miałby rolę "łącznika pomocy z atakiem". Samo rozmyślanie nad ustawieniem nie ma większego sensu, jeden gol może zmienić taktykę zespołu. Manchester jest w o tyle lepszej pozycji, że ma więcej możliwości manewru ustawieniem, dysponuje też szerszym składem.

Wszyscy kibice FCB wierzą w Messiego, jego wyłączenie to już wielka strata. Napewno nie zostanie pozostawiony Evrze, gdyż wspomagać będzie go Rooney, a to nie jest łatwy przeciwnik. Co do Ronaldo, może wygrac mecz, może nie pokazać nic. Jedno jest pewne- Manchester "bez Ronaldo" to wciąż drużyna niezwykle silna, z całym szacunkiem dla Blaugrany, silniejsza od katalończyków "pozbawionych Messiego"

Gdybym miał obstawiać ten mecz, powiedziałbym że a) Manchester strzeli pierwszy b) over 2,5 c) całkiem możliwa jest dogrywka

 

[jaxon]

Witam korzystam z bet-at-home i znalazłem chyba błąd, gdyż typ x,2 wynosi 1,46 a jeśli postawimy w zakładzie wielokrotnym remis i wygraną (2) mnożnik zakładu wzrośnie do 1,55. O co tu biega ?? Bo wątpię, że takie bugi mają. Proszę powiedzieć gdzie haczyk.:spokodfhgfh:

 

[kuuba]

Na początku gratuluje znajomości składu United, bo ustawienie które typujesz jest nawet prawdopodobne

Poczytałem trochę tu i tam... .
W zasadzie wystawienie Teveza przeciwko - co tu dużo ukrywać - gorzej zbudowanym graczom Barcelony - miałoby sens.

silniejsza od katalończyków "pozbawionych Messiego"

Tu już bym się kłócił. Zjawisko Messidepedencii faktycznie miało miejsce, ale od jakiegoś czasu inni gracze (przede wszystkim Iniesta) godnie zastępuję Lionela. Najlepszym na to przykładem jest wygrany przez Barcelonę 22.04.2009 mecz z Sevillą 4:0, a Messi nawet przez sekundę nie przebywał na boisku.
W zasadzie ostatnimi czasy go Iniesta jest główną siła ofensywną Dumy Katalonii i - jak sądzę - jego brak byłby bardziej bolesny niż brak Messiego.

 

[miko_mu]

Już nie mogę się doczekać tego finału, mam tylko nadzieję, że obydwie ekipy będą chciały grać w piłkę i obejdzie się bez firmowego angielskiego murowanka bo to zabije ładne widowisko

Ech człowieku w ogóle nie masz szacunku dla Manchesteru. Czerwone Diabły to nie są jakieś ogórki, nie boją się Barcy jak myśli pół świata i ich głównym celem nie jest zachowanie czystego konta. Ta cała kreacja tego pojedynku przez media na walkę kosmicznego futbolu z antyfutbolem angielskim jest żenująca. Chelsea się zamurowała na Camp Nou, bo dwumecze się wygrywa, nie rozgrywa. Na Stamford Bridge The Blues chcieli grać w piłkę, a jakoś Barca nie zaprezentowała cudownej gry. Mam wrażenie, że dla niektórych przegrana Barcelony będzie niespodzianką.

Co ma Barca czego nie ma Manchester? Oba zespoły są mistrzami w swoich krajach, United w lepszej lidze. To Manchester w trakcie sezonu musiał udać się do Azji na Klubowe Mistrzostwa Świata i potrafił potem wygrać Carling Cup, Premier League, awansować do półfinału FA Cup i do finału Champions League. O ile pamiętam to w zeszłych latach triumfator Ligi Mistrzów kompletnie gubił formę po powrocie z KMŚ czego doświadczyła także Barcelona. To Manchester ma szerszą kadrę, Ferguson może skorzystać ze wszystkich swoich graczy w przeciwieństwie do Guardioli. To Manchester w półfinale pokazał piękny futbol, a nie Blaugrana, która przyciśnięta przez twardych graczy Chelsea była kompletnie zagubiona. Jeśli ktoś wskazuje Barce jako wyraźnego faworyta finału to nie mamy o czym rozmawiać.

 

[nafciarz]

a moim zdaniem najpewniejszy w tym meczu typ to ze obie drużyny strzelą (1.65 w wzb milenium) ,z jednej strony eto, henry, messi, z drugiej rooney, ronaldo , berbatov. Mając takich zawodników możemy oczekiwac kilku bramek, ja licze ze kazda z druzyn strzeli choc 1 bramkę. ???? pozdro

 

[krzysiek0912]

Moze jest eto, henry, messi jednak po pierwsze Eto ostatnimi czasy się zacią henry wraca po kontuzji i jego dyspozycja to jedna wielka niewiadoma a zapomnailes kto jest w defensywie Manchesteru Vidic , Ferdinand aktualnie chyba najlepsza para stoperów na swiecie. Po za tym to final i czesto zdarza sie ze zespoly nie chca sie na poczatku otworzyc. O przebiegu finalu moze zadecydowac szybko strzelona bramka przez ktorys z zespołów bo wiadomo wtedy zespol przegrywajacy sie otwiera i jest wiecej sytuacji podbramkowych. A kurs 1.65 tez nie zachwyca. Jak dla mnie final do ogladania a nie obstawiania

 

[freakaz]

Co wy macie z tym murowankiem? Czy aby na pewno mówimy o drużynach Premiership? Bo jak ja oglądam spotakania angielskich teamów to zwykle pada sporo bramek. Barcelona gra efektownie, ofensywnie, ale przeciwko hiszpańskim defensorom. Na przeciw takich stoperów jak Terry, Ferdinand, Vidic, Carragher parówa mięknie tej cudownej linii ataku. Sądze, że warto zagrać under 2,5. To finał, każdy będzie grał ostrożnie, padnie niskie zwycięstwo albo remis i rozstrzygną karne.

parówa mięknie? a to dobre ???? Szkoda, że już nikt nie pamięta w jakim stylu Barca odprawiała choćby Chelsea na Stamfford. Kolega chyba też zapomniał jak wyglądał mecz Chelsea na Camp Nou w tym roku... Na prawdę ciężko się przebić przez 10 piłkarzy ustawionych najdalej 30 metrów od swojej bramki, co jak co, ale angole wiedzą jak zaparkować autobus, chyba nawet przeskoczyli w tym już Włochów więc nie pitol

 

[magiki]

Ech człowieku w ogóle nie masz szacunku dla Manchesteru. Czerwone Diabły to nie są jakieś ogórki, nie boją się Barcy jak myśli pół świata i ich głównym celem nie jest zachowanie czystego konta. Ta cała kreacja tego pojedynku przez media na walkę kosmicznego futbolu z antyfutbolem angielskim jest żenująca. Chelsea się zamurowała na Camp Nou, bo dwumecze się wygrywa, nie rozgrywa. Na Stamford Bridge The Blues chcieli grać w piłkę, a jakoś Barca nie zaprezentowała cudownej gry. Mam wrażenie, że dla niektórych przegrana Barcelony będzie niespodzianką.
Co ma Barca czego nie ma Manchester? Oba zespoły są mistrzami w swoich krajach, United w lepszej lidze. To Manchester w trakcie sezonu musiał udać się do Azji na Klubowe Mistrzostwa Świata i potrafił potem wygrać Carling Cup, Premier League, awansować do półfinału FA Cup i do finału Champions League. O ile pamiętam to w zeszłych latach triumfator Ligi Mistrzów kompletnie gubił formę po powrocie z KMŚ czego doświadczyła także Barcelona. To Manchester ma szerszą kadrę, Ferguson może skorzystać ze wszystkich swoich graczy w przeciwieństwie do Guardioli. To Manchester w półfinale pokazał piękny futbol, a nie Blaugrana, która przyciśnięta przez twardych graczy Chelsea była kompletnie zagubiona. Jeśli ktoś wskazuje Barce jako wyraźnego faworyta finału to nie mamy o czym rozmawiać.

dokładnie :spokodfhgfh: ja stawiam nawet -1,5 na ManU (5,80) bo wiem, że z ich potencjałem, wolą walki, dyspozycyjnością a przede wszystkim w czym upatruję totalny nokaut to umiejętność gry siłą ... grajki z Katalonii przy takim Rio czy Viciciu będą uciekać od piłki ... a jak nie to będą mieć połamane nóżki

glory glory ManU ! :jezora:

 

[miko_mu]

parówa mięknie? a to dobre Szkoda, że już nikt nie pamięta w jakim stylu Barca odprawiała choćby Chelsea na Stamfford. Kolega chyba też zapomniał jak wyglądał mecz Chelsea na Camp Nou w tym roku... Na prawdę ciężko się przebić przez 10 piłkarzy ustawionych najdalej 30 metrów od swojej bramki, co jak co, ale angole wiedzą jak zaparkować autobus, chyba nawet przeskoczyli w tym już Włochów więc nie pitol

Szkoda, że by odpisać na mojego posta zabrakło Ci argumentów. Po pierwsze Manchester to nie Chelsea, a po drugie finał to nie jest dwumecz! Dwumecze się rozgrywa taktycznie, w finale idzie się na całość. Jak już powiedziałem, w Manchesterze nikt nie trzęsie portkami przed Barcą, ale jeśli chcesz to łudź się dalej, że Barcelona jest taka fantastyczna i jedynym sposbem na ich pokonanie jest murowanie bramki :|

 

[kuuba]

jedynym sposbem na ich pokonanie jest murowanie bramki

W tym sezonie jest to póki co jedyny sposób. Ciekawi mnie, czy Manchester znajdzie inną metodę.

grajki z Katalonii przy takim Rio czy Viciciu będą uciekać od piłki ... a jak nie to będą mieć połamane nóżki :wink:

ROTFL!

 

[freakaz]

Porozmawiamy jutro koło północy Miko. Nie wykluczam, że to ty będziesz się cieszył, a ja smucił bo szansę na zwycięstwo oceniam 60-40 dla ManU. Mi zarzucasz brak szacunku dla Manchesteru a sam do spółki z Magikiem wróżycie, że Barca zostanie zmieciona. Zobaczymy... Argumentów mam mnóstwo, ten kto widział wyniki FCB w tym sezonie i chociaż część ich spotkań nie musi o nie pytać bo oglądając ich grę ręce same składają się do oklasków. Natomiast łatwiej powiedzieć, że Barca jest słaba bo przyfarcili z Chelsea, bo La Liga jest na niziutkim poziomie i ogórkom z Hiszpanii to każda ekipa jest w stanie wsadzić po 2-3 bramki do przerwy. W żadnej swojej wypowiedzi nie dałem do zrozumienia, że Man U jest słabą ekipą i jutro przegra więc nie rozumiem frustracji.

 

[lukbor10]

O wyniku będzie decydowała tylko i wyłącznie forma dnia., gdyż obie drużyny sa baardzo wyrównane, więc nie ma co sie obrzucać argumentami, gdyz jedna jak i druga strona może ich wymienić po kilka.
Wg mnie piekny styl w jakim Barcelona grała w niektórych meczach, koronkowe akcje i granie z pierwszej piłki przesłaniaja nieco obraz większosci osób. Tyle.
Będe za Barcą, gdyż urzekła mnie ich gra w tym sezonie, aczkolwiek nie podejmuje się typowania, bo zdaje sobie sprawe, że z tak dziurawa obroną i dobrą dyspozycją Ronaldo może sie to skonczyc dramatem.

 

[real1]

27 maja 2009 roku, Stadio Olimpico w Rzymie, godzina 20:45
Manchester Utd - FC Barcelona
typ : x
buk: b-win
kurs 3.35
Już tylko godziny dzielą nas od najważniejszego w tym roku wydarzenia europejskich rozgrywek piłkarskich. Na stadionie olimpijskim w Rzymie zagrają dwa najlepsze zespoły obecnych rozgrywek ligi mistrzów. Faworyta w tym spotkaniu nie ma obie ekipy są tak piekielnie mocne ,ze trudno faworyzować którąś z ekip. MU w fazie pucharowej z kwitkiem odprawili kolejno Inter Mediolan,FC Porto i w półfinale Arsenal Londyn tu zdaje się zagrali najlepszy dwumecz ze wszystkich rozegranych w obecnych rozgrywkach zaś Barcelona kolejno ośmieszyła O. Lyon , Bayern Monachium a w półfinale w niezwykle dramatycznym meczu korzystniejszym bilansem bramek Londyńską Chelsea.Zarówno Barcelona jak i Manchester to aktualni mistrzowie swoich krajów. Podopieczni Guardioli zdobyli 19 tytuł podczas gdy piłkarze Fergusona okazali się najlepsi w Premier League po raz 18.
Jeśli chodzi o wygrane w Lidze Mistrzów (Pucharze Europy) United zwyciężali trzykrotnie. Są też obrońcą tytułu i jeśli w środę wygrają, będą pierwszą drużyną w historii, której ta sztuka się udała dwa lata z rzędu. Co ciekawe piłkarze z Manchesteru, jeśli już dochodzili do finału tych rozgrywek, zawsze wygrywali.Obie drużyny w europejskich pucharach rywalizowały 9-krotnie na 9 starć Barca wygrała 2, 3 przegrała, 4 mecze zakończyły się zaś remisami. Trener Guardiola ma przed tym meczem wielki ból głowy. A mianowicie zastanawia się jak zestawić linię obrony swojego zespołu. W środę nie będą bowiem mogli zagrać Dani Alves, Eric Abidal, Rafael Marquez i Gabriel Milito. Dobre wiadomości są takie ,że do treningów z drużyną wrócili Thierry Henry i Andres Iniesta którzy prawdopodobnie wybiegną w podstawowych ''11'' za to w ekipie MU W finale nie zagrają pauzujący za kartki Darren Fletcher oraz kontuzjowany Owen Hargreaves. Znając drużynę FCB zagrają ofensywnie(choć nie tak jak zawsze) tak jak najbardziej lubią a zdaję się drużyna MU przede wszystkim nastawi się na kontry i raczej na pewno nie będzie to mecz dwóch zawodników Messiego czy Ronaldo by myśleć o końcowym triumfie muszą grać zespołowo. Nie sądzę by w regulaminowym czasie któraś z ekip zapewniła sobie końcowy triumf i pewnie zagrają zachowawczo wiedzą ,że strata jeden bramki może przesądzić o losach spotkania ,dlatego też stawiam na remis.
Przewidywane składy:
Barcelona: Valdes - Puyol, Pique, Toure, Sylvinho, Xavi, Busquets, Iniesta, Messi, Eto'o, Henry
Man. Utd: van der Sar - O'Shea, Vidic, Ferdinand, Evra, Giggs, Carrick, Anderson, Park, Cristiano Ronaldo, Rooney

 

[roxanne]

Obu klubow nie lubie ale po dlugim namysle uwazam, ze wieksze szanse na MAnchester. Tyle juz tu napisano na temat tego meczu ze wiekszosc trzebaby powtorzyc. Jedno mnie dziwi. Wpisy fanow Barcelony. Dlaczego sa az tak demagogiczne i pozbawione rzeczowych argumentow? Przeciez Katalonczycy mają atuty aby wygrać LM a jak czytam fanów Barcy to mam obraz jakis zaslepionych 12-latkow ktorzy lubia Eto i Messiego. Na rzeczowe argumenty fanow MU nie potraficie odpowiedziec. Obrona Hiszpanow przerazajaca, tylko Youre nadaje sie na final a w sumie to nie jest nominalny obronca. Manchester raczej nie zagra jak Chelsea ale tez nie tak ofensywnie calkiem na wymione ciosow. Nie lubie Fergusona i tej druzyny ale niestety sa w tej chwili bardzo mocni. Ja to widze tak:

under 3.5 ale kurs malutki 1.30 raczej nie warto 1/10
Man.UTD wygra LM 1.90 2/10
Man.UTD 1x 1.45 4/10
Barcelona under 1.5 gola 1/10

Obronca Manchesteru chyba najlepsza na swiecie. Nie znosze Rio ale gra bardzo dobrze, razem z Vidiem twarza niesamowity duet, Evra jesli w formie nie do przejścia wiec ta trojka jest naprawde niesamowita, tylko szkoda, że nie ma prawego obroncy na poziomie bo ten caly O'Shea cienki ale po prostu pupil Sir Alexa. Ławka tez po stornie Anglikow bo jest Berbatov, Tevez itd. Ja specjalistka od pilki nie jestem ale czasem te wazne mecze gram.

Gdyby nie sędzia to w ogóle Barcelony nie byłoby w tym finale, mecze z Chelsea nie wyszły i to tez trzeb awziac pod uwage. Przez 180 minut nie potrafili zrobic porządnej akcji, wyszedl jeden strzał na koniec i tyle. Brak Henry to chyba nie jest usprawiedliwienie.

Mam nadzieje, ze tym razem gejuch będzie bohaterem chociaz uwazam, ze Messi jest lepszy : )

http://w70.wrzuta.pl/film/35vIfjIn8z0

 

[hugues]

ten mecz dla bukmacherow to jak rzuty karne, wszystko sie moze wydarzyc
jedynym pewniakiem wydaje sie byc over 2,5 chociaz wiadomo, ze w sporcie nie ma pewniakow
osobiscie no bet a jesli mialbym obstawiac to
over 2,5
remis do przerwy
puchar dla barcy
ronaldo strzeli
X/Barca po kursie okolo 6
pozdrawiam :spokodfhgfh:

 

[kuuba]

Obrona Hiszpanow przerazajaca, tylko Youre nadaje sie na final a w sumie to nie jest nominalny obronca.

Ta tragiczna obrona straciła w lidze hiszpańskiej 34 bramki na 37 spotkań - a przypominam, że La Liga jest nastawiona na ofensywę.

Gdyby nie sędzia to w ogóle Barcelony nie byłoby w tym finale

Zastanawiam się, ile jeszcze ludzie będą tak chrzanić. gdyby nie sędzia to Barcelona pojechałaby na SB z przewagą dwóch bramek i bez Ballacka w składzie Chelsea.