Oni go sobie nie zapewnili, a dostali za błędy Legii. To nie Celtic wystosował pisma odnośnie Bereszyńskiego, a któryś z delegatów uefy dopatrzył sie tego problemu. Trzeba przyznac, że czujny delegat.zapewniam sobie taki awans niehonorowo.
Oni go sobie nie zapewnili, a dostali za błędy Legii. To nie Celtic wystosował pisma odnośnie Bereszyńskiego, a któryś z delegatów uefy dopatrzył sie tego problemu. Trzeba przyznac, że czujny delegat.zapewniam sobie taki awans niehonorowo.
sorki, ale czy ty w to naprawdę wierzysz?Oni go sobie nie zapewnili, a dostali za błędy Legii. To nie Celtic wystosował pisma odnośnie Bereszyńskiego, a któryś z delegatów uefy dopatrzył sie tego problemu. Trzeba przyznac, że czujny delegat.
Śmieszą mnie te wasze wszystkie teorię spiskowe dot. specjalnego wpuszczenia Bereszyńskiego. ????Przemyśleli sprawę, wiedzieli że jak się dostaną do fazy grupowej ligi mistrzów to zarobią kupę kasy (pewnie będzie to parę milionów euro, gdzieś czytałem te wszystkie wyliczanki kto ile dostaje, nie chce mi się tego szukać teraz); więc moja teoria jest taka - po przegranym meczu w Warszawie, dowiedzieli się że jest taki Bereszyński który nie może zagrać, zaproponowali paru osobą decyzyjnym z legii żeby go wpuścili w rewanżu to dostaną po paręset tys. euro na łba czy coś takiego (co i tak Celtikowi się bardziej opłaci niż nie zagranie w grupach LM), a może jak tych osób było z 2-3 to po milionie euro dostali (takie domysły), na taką kasę by musieli robić z 20 lat więc każdy by się skusił.
To jest tylko moje zdanie, bo ja nie jestem w stanie inaczej sobie wytłumaczyć ten zmiany w 87. min.
I to jest niestety fakt. Motywy działania Celticu jednak są bardzo logiczne i jeśli Legia byłaby w takiej sytuacji jak Celtic, to nie uwierzę, że by tego nie zrobiła. O czym piszę?UEFA czekało do końca aż Władze Glasgow podpiszą stosowne dokumenty w przypadku nałożenia tylko kary pieniężnej na Legię by nie pisali odwołania w Lozannie bo wtedy Celtic prawdopodobnie mógł wywalczyć wysokie odszkodowania. Ale Celtic takiego dokumentu nie podpisał bo chciał takim incydentem po mimo wszystko grać dalej.
Oficjalnie to nie był Celtic zaś bardzo możliwe , że zrobili to nieoficjalnie ( coś w formie donosu ).Po wydarzeniach , które odbyły się 3 lata temu , kiedy Szkoci grali ze Szwajcarskim Sion , nauczyli się , jak robić takie rzeczy aby pozostać w jak najlepszej pozycji , nie być zmieszanym z błotem za rzekome układy przy zielonym stoliku.To nie Celtic wystosował pisma odnośnie Bereszyńskiego, a któryś z delegatów uefy dopatrzył sie tego problemu.
Błąd Legii oczywisty, to nie ulega wątpliwości. Szkoda tylko, że za taki błąd zapłacą taką cenę. Może ich to nauczy profesjonalnego podejścia do sytuacji.Widzę że tutaj sami znawcy regulaminów UEFA i sami analitycy ????
Sprawa jest jasna : błąd w szeregach Legii i błąd w przepisach UEFA.
W Legii ktoś nie do końca zrozumiał regulamin jeśli chodzi o zawieszenia zawodników a z drugiej strony UEFA głupszego regulaminu wymyślić nie mogła.
Życzył bym wszystkim polskim klubom z ekstraklasy tak profesjonalnego podejścia do sprawy jaki jest na Legii jeśli chodzi o zakres wszystkiego.Błąd Legii oczywisty, to nie ulega wątpliwości. Szkoda tylko, że za taki błąd zapłacą taką cenę. Może ich to nauczy profesjonalnego podejścia do sytuacji.
Skoro UEFA jest taka restrykcyjna to wg tego zapisu losowanie powinno odbyć się raz jeszcze:grin:Legia powinna się bronić m.in tym złamaniem Regulaminu przez UEFA
Legia została ukarana nie zgodnie z regulaminem losowania. Chodzi o to, że w UEFA jest przepis, że przed losowaniem, musi być minimum 12 godzin wcześniej znane drużyny, które będą losowane. W tym przypadku Legia, została ukarana za późno, więc nie powinno być tej kary. Mogła ją ukarać jedynie komisja od spraw nadzwyczajnych, w tym przypadku takiej komisji nie było.
Dlatego też mam wielki żal do UEFA. Wszelkie regulaminy, które skonstruowały mądre głowy w Szwajcarii zostały napisane w jednym celu: by chronić uczciwość rozgrywek. Taka była początkowa intencja. I ktoś o tych intencjach zapomniał. Czy wygrała uczciwość? Czy Legia w dwumeczu pokonała Celtic w sposób nieuczciwy? Nie. Legia zmasakrowała Celtic, natomiast dopuściła się nieznacznego błędu. Nieznacznego, ponieważ Bartosz Bereszyński odcierpiał karę trzech meczów. Pauzował, gdy miał pauzować. W trzech meczach. Tylko ktoś źle wypełnił papierki. Nie powinno być to ważniejsze niż przebieg spotkań Legia – Celtic.
Podsumowanie może i świetne, ale raz jeszcze napisze, ze gdyby Uefa przepuściła Legię to musiałaby to robić w każdym innym przypadku gdyby była podobna sytuacja. a dajmy na to za rok taki Bereszyński w innej drużynie wszedłby na 10 minut do końca i strzeliłby gola na awans. I co wtedy ? I powoływaliby sie na kazus Legii, że została przepuszczona.Świetne podsumowanie całej sprawy:
Delegat wykonał swoja pracę za która dostaje nie małe pieniądze. I nie jest od tego, żeby przed meczem zwracac uwagę działaczom danej drużyny, że popełniają błąd.Swoja droga delegat to niezła świnia... co miał za interes w tym aby lecieć do Celticku i kablować że zagrał taki koleś jak Celtick o tym nie miał zielonego pojęcia. I gdzie był pan delegat przed meczem ?
No i właśnie nie rozumiem czemu się tak wszyscy boicie, że "w przyszłości wszyscy będą przepuszczani". Czy właśnie nie o to chodzi w piłce nożnej, że ma przejść ten kto jest lepszy, a nie ten kto zauważył błąd w papierach? Niechby ten przyszły Bereszyński i strzelił gola na awans, co z tego skoro karę zawieszenia odsiedział (i tylko formalnie ktoś się pomylił nie wpisując go do jednej rundy). Zdecydowanie jestem za tym, żeby wszyscy w podobnej sprawie byli przepuszczani, bo o to kierwa chodzi w piłce nożnej, o trawę a nie papier.Podsumowanie może i świetne, ale raz jeszcze napisze, ze gdyby Uefa przepuściła Legię to musiałaby to robić w każdym innym przypadku gdyby była podobna sytuacja. a dajmy na to za rok taki Bereszyński w innej drużynie wszedłby na 10 minut do końca i strzeliłby gola na awans. I co wtedy ? I powoływaliby sie na kazus Legii, że została przepuszczona.
Nie wszyscy w klubie zarabiają spore pieniądze. Oczywiście prezesa, członków zarządu bym o tego typu naciski nie posądzał, bo ambicje i swoje zarobki mają, poza tym to by wyszło. Trenera także, bo Berg wielkiej renomy nie ma, a osiągnięcie cudów z Legią może i by wiele dróg przetarło do lepszych posad.Możecie mi wyjaśnić w jaki sposób mogli zarobić ? Bo szczerze mówiąc nie wiem w jaki.
Nie wiem ilez razy juz przeczytałem, ze to nie chodzi o to ze zawodnik zostal wpuszczony na boisku, ale ze byl zgloszony do meczu. Nawet jezeli nie wszedłby na boisko to tez nie mogl byc na ławce. Widac niezalzenie ile razy by to nie napisano, to i tak od poczatku swoje. Ach...ta piekan wolnosc slowa.Możemy zaczniemy od Legii,jak można wprowadzic zawodnika do gry na 5 minut,skoro niektóre osoby w klubie dobrze wiedziały że musi on pauzowac jeszcze w rewanzu z Celtikiem i jednym meczu nastepnej rundy !!!
Ktos zrozumial cokolwiek z tej czesci ?Podejrzewam ze sam Pitagoras mialby problem.aka suma kasy poszła na wygraną Legii?A może trzeba była zatuszowac głosno sprawa Legii,mecz ligi europejskiej Liberec -Astra gdzie na kilka godzin przed meczem poszła głosna wiadomosc że można spodziewac sie w meczu łamanca,i był 1/2 ,siedze w łamancach od pewnego czasu i jeszcze 24 godziny przed meczem kursy stały równo,nie wachały sie nawet o troche,a kilka godzin przed meczem u wszystkich buków zaczeły leciec w dół.Nie dawno szukac udziału Uefa w meczu ,barazach o mistrzostwa świata pomiędzy drużynami UKrainy i Francji,w pierwszym meczu Ukraina dominuje wygrywa 2-0,rewanż przegrywa 0-3 ,czerwona karta dla Ukrainy,czyżby Francja uzyskała awans na MS dzięki temu że mistrzostwa Europy były w Polsce i na Ukraine,Niestety sport nie jest już czysty,nie tylko futboll,wszedzie śa przekrety,układy,wczoraj w tensie w chelen.w San Marino odbyły się mecze cwiecfinałowe,wszystkie przegrali faworyci ,zbieg okolicznosci?Zibi co ma powiedziec ?KASA NA KONCIE SIE ZGADZA
to musisz go zatrudnic do myslenia ???? sport nie jest czysty niestety .....są układy i układziki ,koniec tematu.Nie wiem ilez razy juz przeczytałem, ze to nie chodzi o to ze zawodnik zostal wpuszczony na boisku, ale ze byl zgloszony do meczu. Nawet jezeli nie wszedłby na boisko to tez nie mogl byc na ławce. Widac niezalzenie ile razy by to nie napisano, to i tak od poczatku swoje. Ach...ta piekan wolnosc slowa. -no i co z tego że był zgłoszony do meczu,myslisz że siedzac na ławce rezerwowych przyczynił się do wyniku spotkania?
Ktos zrozumial cokolwiek z tej czesci ?Podejrzewam ze sam Pitagoras mialby problem.
Widać, że działał a Celtic to jednak h***- W dniu obrad Komisji Dyscyplinarnej obdzwoniłem wszystkich. Pisałem do Michela Platiniego: „Michel, przyjaciół w życiu ma się niewielu. Pomóż mi!”. Ludzie z UEFA powiedzieli mi, że jest tylko jedna możliwość, by spróbować Legię uratować. Otóż Celtic musiałby się tego awansu po prostu zrzec, w ramach gestu fair-play. Jeszcze o ósmej rano powiedziałem prezesowi Leśnodorskiemu, że muszą intensywnie naciskać na Celtic, bo tylko to może coś zmienić. Niestety, Celtic zachował się w tej całej sprawie… Hmm… Łagodnie powiem, że antysportowo. Przed meczami z Legią była z ich strony kurtuazja, dżentelmeńskie maniery, sympatyczna współpraca. A przy okazji tej sprawy Celtic udawał, że go nie ma. Nie odpowiadał na telefony, na maile, po prostu schował się za krzakiem i czekał. Starał się być nieuchwytny i był. Takie zachowania nie przystoją wielkim klubom. Cokolwiek zdecydowałeś, miej odwagę odebrać telefon.
Te słowa Bońka diametralnie zmieniają moje podejście do Celticu. Po prostu umyli rączki, schowali się za firanką i czekali na werdykt. A jak werdykt padł to go "łaskawie" przyjęli bez żadnych nacisków wcześniej no i fajnie. Powinni byc wygwizdywani na każdym stadionie przez dłuższy czas.Wywiad z Bońkiem z Weszło
Pisałem już w tym wątku o tej sytuacji z walkowerem przyznanym reprezentacji Polski po meczu z Danią.Za to Andrzej Kostyra wspomniał, że kiedyś Polacy również wykorzystali takie możliwości w naszej reprezentacji. Kwalifikacje do turnieju olimpijskiego w Seulu 1987 rok, gramy z Danią. Przegraliśmy ten mecz, ale jeden z dziennikarzy Piłki Nożnej zauważył, że w meczu zagrał zawodnik, który nie powinien. Wtedy przepisy mówiły, że w kadrze może zagrać zawodnik, który rozegrał maksymalnie jeden niepełny mecz w eliminacjach do MŚ, lub w niepełnym meczu MŚ. Ten zawodnik miał na koncie 3 niepełne mecze i wysłano pismo ze skargą. Danię zdyskwalifikowano, a na ich miejsce pojechali Niemcy (nie wiem czemu akurat tak, do takich informacji już nie dotarłem)
To tak w ramach ciekawostki