>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE + 2 FREEBETY!<<<

Boks - typy z analizami

Baqu 1,2M

Baqu

Forum VIP
Tomasz Adamek: Biorę walkę z Holyfieldem

Tomasz Adamek jest zdecydowany na walkę z legendą zawodowego boksu Amerykaninem Evanderem Holyfieldem. Zdaniem polskiego pięściarza, do pojedynku w wadze ciężkiej może dojść na przełomie sierpnia i września w Atlantic City lub Newark.

Na ile realna jest Pana walka z Holyfieldem?

Tomasz Adamek: Nawet dziś rano (wtorek czasu amerykańskiego) mój współpromotor Ziggi Rozalsky kontaktował się z menedżerami Holyfielda. Z tego, co mi przekazał, wynika, że obie strony potrzebują dwóch-trzech dni na +sklejenie+ sprawy. Do potyczki może dojść na przełomie sierpnia i września w kasynie w Atlantic City albo w Prudential Center w Newark.

Starzy mistrzowie się cenią. Kiedyś fiaskiem zakończyły się negocjacje z innym dawnym czempionem - Bernardem Hopkinsem.

Ale sytuacja się zmieniła po niedawnej wygranej z Chrisem Arreolą. Moja pozycja jest teraz silniejsza. Poza tym liczę, że Ziggi dogada się we wszelkich kwestiach, przecież to dobry biznesmen.

Satysfakcjonowałby Pana podział finansów 50-50?

Mam nadzieję jednak, że Ziggi ugra więcej i tych procentów będzie więcej po mojej stronie.

Konfrontacja z &quot;Holym&quot; pomoże Panu w staraniach o mistrzostwo świata?

Każda 12-rundowa walka pomaga w budowaniu pozycji w kategorii ciężkiej. W walce z Holyfieldem chodzi o wielkie widowisko, wspaniałe ciosy, show dla kibiców. To ma być pojedynek pośredni, jeszcze nie o pasy i trofea. Zgłosił się też przedstawiciel Roya Jonesa Jr., ale on ostatnio przegrywa. Co innego Holyfield, który pokazał się z dobrej strony w zwycięskiej walce z Francois Bothą z RPA. A wcześniej w kontrowersyjnych okolicznościach przegrał z Rosjaninem Nikołajem Wałujewem.

Holyfielda świetnie zna jeden z Pana trenerów Ronnie Shields. To były szkoleniowiec Evandera.

Moi trenerzy - Roger Bloodworth i Shields powtarzają, że potrzebuję pojedynków, w których zdobędę doświadczenie w kat. ciężkiej, ale z drugiej strony nie obarczonych wielkim ryzykiem.

Na jakim etapie jest budowa przydomowego ogrodu w podnowojorskim Kearny?

Pozostało mi posianie trawy, ale chyba nie dziś, bo deszczyk trochę pada. W czerwcu wybieram się na kilka dni do Polski, a potem wracam na salę treningową.

PAP, tka
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
Tomasz Adamek nie zamierza tracić czasu na przedłużające się negocjacje z Evanderem Holyfieldem, dlatego na przełomie sierpnia i września będzie walczył z innym amerykańskim bokserem - Michaelem Grantem.
- Rozmowy z przedstawicielami Holyfielda trwałyby jeszcze dwa-trzy tygodnie, i pewnie udałoby się osiągnąć porozumienie, mimo że każdy oczywiście &quot;ciągnie&quot; w kwestii procentowego podziału zysków w swoją stronę. Ale ja nie mogę czekać i marnować czasu, chcę boksować w wadze ciężkiej, dlatego wybór padł na Granta - powiedział Adamek.

Zdaniem byłego mistrza świata kategorii półciężkiej i junior ciężkiej, podpisanie kontraktu nastąpi prawdopodobnie w poniedziałek.

- Grant to wielki, dwumetrowy chłop, a mi jest potrzebny taki dobry sprawdzian przed pojedynkami z braćmi Kliczko, z którymi mam nadzieję kiedyś się zmierzę - dodał 33-latek.

Grant ma 37 lat; w ostatnich sezonach raczej było o nim cicho. Dziesięć lat temu wygrał w Atlantic City przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie z Andrzejem Gołotą (Polak w pierwszej rundzie dwukrotnie posłał przeciwnika na deski potężnymi ciosami prawymi sierpowymi). W następnej walce, o mistrzostwo świata WBC i IBF, zawodnik z USA przegrał z kretesem z Brytyjczykiem Lennoksem Lewisem.

- Myśleliśmy z Ziggim Rozalskim (przyjaciel i współpromotor) też o potyczce z Royem Jonesem Jr., ale on przegrał dwie ostatnie walki i raczej nie byłoby wielkiego zainteresowania naszą konfrontacją w systemie płatnej telewizji pay-per-view. Jeśli jednak Jones Jr. wygra najbliższy pojedynek w wadze ciężkiej, to na koniec roku możemy skrzyżować rękawice. Propozycji jest więcej, bowiem w grę wchodzi dalej Holyfield, a telewizja HBO proponuje również rewanż z Amerykaninem Chrisem Arreolą albo Nigeryjczyka Samuela Petera - poinformował Adamek.

Polski pięściarz legitymuje się rekordem 41-1, a Grant 46-3.
PAP, kd
 
hardsystem 23

hardsystem

Użytkownik
http://www.sport.pl/boks/1,64992,7936278,Witalij_Kliczko__Zniszczylbym_Haye_a_do_czwartej_rundy.html
Ukraińscy mistrzowie wagi ciężkiej chcą za wszelką cenę sprowokować Davida Haye (24-1, 22 KO) do podjęcia walki. Witalij Kliczko (39-2, 37 KO), czempion WBC, chce odebrać Brytyjczykowi jego pas WBA, by w rękach braci znalazły się trofea wszystkich najważniejszych federacji, natomiast Władimir Kliczko (54-3, 48 KO), do którego należą tytuły IBF, WBO i IBO, zamierza ukarać &quot;Hayemakera&quot; za liczne zniewagi, których ten dopuszczał się w ostatnich kilkunastu miesiącach.
- Bardzo zależy mi na tej walce. Władimir też chce się z nim bić. Mnie kusi pas, który należy do Haye&#39;a, ale mój brat traktuje to bardzo osobiście. Jego nie interesuje kolejne trofeum. Mogę obiecać Davidowi, że walka ze mną byłaby dla niego łatwiejsza. Zdemolowałbym go do czwartej rundy. Władimir jest na niego wściekły, więc zamierza bawić się z nim przez dwanaście odsłon i dopiero w ostatniej zada decydujący cios. Haye przywołuje wszystkie znane mi wymówki, żeby choć na chwilę odsunąć egzekucję. Nikt nie uwierzył w jego kontuzje. Nikt mu już nie wierzy. On rozumie, że walka z którymkolwiek z nas oznaczać będzie koniec jego kariery - powiedział 38-letni Kliczko, który już w najbliższą sobotę skrzyżuje rękawice z Albertem Sosnowskim (45-2-1, 27 KO).
Dosyć mocne słowa Ukraińskiego mistrza. Witalij jest mocny, ale Hayemaker szybki i cwany.
 
Baqu 1,2M

Baqu

Forum VIP
Niemiecki bokser Sebastian Sylvester zachował pas mistrza świata organizacji IBF w kategorii średniej. W Neubrandenburgu zremisował (117:111, 111:118, 114:114) walkę z Rosjaninem Karmazinem. Fachowcy uznali punktację sędziów za kontrowersyjną.
ciekawe czemu... :przeklina:

jak można tak sędziowiać ? ????
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
faktycznie cyrk w tej walce. Karmazin był całą walkę aktywniejszy , lepszy a przegrał. Fakt że Sylvester jak już atakował to trafiał ale w moim odczuciu wygrał Karmazin. I jeszcze ta punktacja.
Ten dym po walce to pewnie ktoś z obozu Karmazina podejrzał jak sędziowie punktują. Bo niezły tłok był nad nimi jak liczyli.
 
fanabujaka 0

fanabujaka

Użytkownik


- Walka stulecia pomiędzy Mannym Pacquaio (51-3-2, 38 KO’s) a Floydem Mayweatherem (41-0, 25 KO’s) jest niemal przesądzona. Brakuje tylko podpisów pięsciarzy pod kontraktem - tak mówi bliska osoba z zespołu Mayweathera.
Ta sama anonimowa osoba powiedziała, że Maywetaher jest bardzo zadowolony z takiego obrotu sprawy.

- Floyd jest bardzo szczęśliwy, że obie strony mogły dojść do porozumienia, które było omawiane.

Strony czekają na datę pojedynku od stacji HBO. Wstępnie mówi się o listopadzie 2010 roku. Walka miałaby odbyć się na jednym z amerykańskich stadionów.​


boxingnews.pl


Ciekawe ile w tym prawdy.
 
Baqu 1,2M

Baqu

Forum VIP
Walka Haye - Harrison 13 listopada


Jak wielu ekspertów przepowiadało, jeszcze trzeba będzie poczekać na walkę pomiędzy Davidem Haye (24-1, 22 KO) a którymkolwiek z braci Kliczko. Otóż Audley Harrison (27-4, 20 KO) podpisał kontrakt na walkę z mistrzem WBA wagi ciężkiej Davidem Haye. Pojedynek odbędzie się 13 listopada, a transmisję w systemie PPV przeprowadzi telewizja Sky.

Zajmujące się karierą Harrisona Matchroom Boxing czeka na odzew z obozu czempiona. Do pełnej finalizacji brakuje jedynie podpisu &quot;Hayemakera&quot;. Oznacza to, że 2010 rok nie przyniesie unifikacji tytułów w &#39;heavyweight division&quot;. W zaistniałych okolicznościach Władimir Kliczko (54-3, 48 KO), mistrz IBF, WBO i IBO, wkrótce stanie do walki z obowiązkowym pretendentem - Aleksandrem Powietkinem (19-0, 14 KO).

Pojedynek będzie walką na szczycie wagi ciężkiej w Wielkiej Brytanii, dla wielu tamtejszych kibiców może być odbierany podobnie jak nasza walka stulecia, pomiędzy Tomaszem Adamkiem i Andrzejem Gołotą. Bez wątpienia będzie to wielkie wydarzenie na Wyspach.

żrodło: bokser.org
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Najpierw co do walki Pakmana z Floydem. Raz już walka była również niemal pewna. Bukmacherzy wystawili już nawet kursy ( o ile dobrze pamiętam 1.50 na Floyda i 2.30 na Mannego) póki nie będzie oficjalnego potwierdzenia tej walki to nie uwierzę w jakieś plotki od kogoś bliskiego z teamu Floyda czy Mannego. Osobiście uważam że Floyd nie chce za bardzo walczyć z Pacquiao. Jedyne co go może zaprowadzić do ringu to wielka gaża bo wątpie aby względy sportowe miały tu jakieś większe znaczenie.
Co do walki Haye - Harrison. Masakra :| Ten zbawiciel HW , który miał zaprowadzić porządek w tej wadze znowu decyduje się na walkę z wystukanym już pięściarzem. Teraz niech jeszcze wymyśli jeszcze jakąś fajną bajeczkę jak to nie lubi się z Audleyem to już całkowicie walka będzie elektryzować cały świat :| ehh. Nie wiem czemu Haye otwarcie nie powie że nie chce walczyć z Kliczkami , Tomkiem , Solisem , Povetkinem , Chagevem czy rewanż z Valujevem. Fakt że może połowa tych walk by się nie sprzedała dobrze ale jak chciał / chce zrobić ten porządek w HW to tych zawodników powinien się czepić. Jak by nie było będę mu kibicował w jego najbliższej walce ale tylko dlatego bo ciekaw jestem jego następnych wymówek aby nie walczyć z Vitkiem czy Władkiem i kto by był jego następnym rywalem. Podejrzewam że Sosnowski jak by się dobrze zakręcił to taką walkę by dostał ???? Jeden i drugi walczy na wyspach , na dodatek na wyspach jest wielu Polaków ... nic tylko czekać na taką walkę

edit// a nie mówiłem ... jednak walka stulecia raczej się nie odbędzie ale o dziwo z winy Pacquiao , który nie zgodził się na podział kasy 40-60 dl Floyda. W sumie nie dziwie mu się że chce równej gaży. Walka dwóch najlepszych bokserów więc kasa po połowie powinna być. Sądzę że Floyd &quot;zgodził&quot; się na tą walkę ale wiedział że Pakman nie zgodzi się na taki podział kasy , i teraz wyjdzie że to Manny jest tchórzem :|
 
Baqu 1,2M

Baqu

Forum VIP
Walka o dwa pasy mistrzowskie wagi ciężkiej WBO i IBF pomiędzy ich posiadaczem, Władimirem Kliczko (54-3, 47 KO) a Aleksandrem Powietkinem (19-0, 14 KO) odbędzie się 11. września, a nie jak pierwotnie planowano, siedem dni później. Miejsce walki pozostaje bez zmian, odbędzie się ona na stadionie drużyny piłkarskiej Eintracht we Frankfurcie.

O przesunięciu terminu walki poinformował menedżer rosyjskiego pretendenta, Władimir Hriunow, który zdążył już wyrazić swoje niezadowolenie z powodu tej decyzji.

- Informację o zmianie terminu przekazała nam kompania Klitschko K2. Ten wybór jest dla mnie, delikatnie mówiąc, dziwny, ponieważ wszyscy pamiętamy o tym, co wydarzyło się dokładnie dziewięć lat wcześniej od tej daty. W obozach obu pięściarzy mamy sporo Amerykanów, warto wziąć to pod uwagę - oświadczył Hriunow.

Przetarg na tę walką wygrała grupa K-2 Promotions, reprezentująca interesy braci Kliczko. Gdy otworzono koperty okazało się, iż promująca Powietkina grupa Sauerland Event zaproponowała 4 miliony, 250 tysięcy i jeden dolar. Blisko dwukrotnie większa okazała się propozycja K-2 Promotions - 8 milionów, 313 tysięcy dolarów.

bokser.org
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
Jackiewicz stawia fortunę na swoje zwycięstwo
Aż 20 tysięcy złotych zamierza postawić na swoje zwycięstwo Rafał Jackiewicz, który 4 września będzie boksował w Lublanie z Dejanem Zaveckiem o należący do Słoweńca pas mistrza świata federacji IBF w wadze półśredniej.
- Na co dzień nie gram w zakładach bukmacherskich, czasem tylko zabawię się na tzw. maszynach. Ale teraz okazja jest wyjątkowa. Wierzę w pokonanie Zavecka, a co za tym idzie mam pewność, że zainwestowane pieniądze przyniosą mi dodatkowo ponad 50 tys. zysku. Narzeczona Marta ze zrozumieniem przyjęła mój pomysł na postawienie w internecie 20 tys. złotych. &quot;Tylko wygraj!&quot; - zaznaczyła - powiedział PAP Jackiewicz, który już kiedyś wygrał ze słoweńskim pięściarzem. Wówczas stawką było zawodowe mistrzostwo Europy.
Zawodnik z Mińska Mazowieckiego zdaje sobie sprawę, że potyczka z Zaveckiem będzie kluczową dla jego sportowej przyszłości. - Rozwiązania są dwa - albo będę bohaterem albo znajdę się w ciemnej d... Pod uwagę biorę tylko pierwsze rozwiązanie - dodał.
Jackiewicz lubi nietypowe wyzwania finansowe. Swego czasu założył się z kiloma kolegami, w tym bokserami, że utrzyma przez ponad rok określoną wagę ciała. Wygrał z nimi, a w nagrodę dostał kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Od poprzedniej środy Jackiewicz trenuje na zgrupowaniu w Zakopanem. - Mimo że Rafał skończył 33 lata, to wciąż jest mocniejszy i gotowy na coraz bardziej wymagający trening. Poprawił się w testach siły, z kolei trasę biegu na Kasprowy Wierch pokonał o około osiem minut szybciej niż w ubiegłym roku. Jego dobre wyniki wynikają nie tylko z tego, że dość późno zaczął bokserską przygodę, dobrze się &quot;prowadzi&quot;, ale i jest bardzo dobrze nastawiony psychicznie - stwierdził w rozmowie z PAP trener Fiodor Łapin, który współpracuje również z Krzysztofem &quot;Diablo&quot; Włodarczykiem (czempion WBC w kat. junior ciężkiej) i Albertem &quot;Smokiem&quot; Sosnowskim (pojedynek o pas mistrzowski wagi ciężkiej przegrał z Ukraińcem Witalijem Kliczką).
Obóz w górach potrwa jeszcze kilka dni. Później Jackiewicz rozpocznie sparingi w Warszawie i Wałczu. - Będzie walczył z Damianem Jonakiem oraz dwoma-trzema zagranicznymi rywalami - dodał szkoleniowiec.
PAP

Zaraz zerknąłem gdzie On chce zagrać na siebie...
http://www.tobet.com/selection?cmd=choose&amp;amp;category_id=7681
Tutaj? ;)
20 tyś. to chyba będzie mu ciężko zagrać. Zwłaszcza jak konto będzie miał na siebie. Można to podciągnąć pod osobę, która ma wpływ na wynik. Mimo stawiania na swoją wygraną a nie porażkę.
 
sampras 2

sampras

Użytkownik
Szanse na zwyciestwo ma spore wiec wiele nie ryzykuje.

Po za tym jak Ty to sobie wyobrazasz ze postawi ze swojego konta Rafal Jackiewicz na Rafala Jackiewicza ? Wiadomo ze pewnie z konta jego dziewczyny zagra po 5 k na bet u kilku bukmacherow i wszystko bedzie w porzadku.
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
Szanse na zwyciestwo ma spore wiec wiele nie ryzykuje.

Po za tym jak Ty to sobie wyobrazasz ze postawi ze swojego konta Rafal Jackiewicz na Rafala Jackiewicza ? Wiadomo ze pewnie z konta jego dziewczyny zagra po 5 k na bet u kilku bukmacherow i wszystko bedzie w porzadku.
No nie wiem czy tak &quot;w porządku&quot;. Skoro zapowiedział to w mediach...
Jeśli kurs spadnie zdecydowanie to będziemy wiedzieli, że zagrał.
Ale przynajmniej z kilku kont będzie musiał zagrać.
Zaraz zerknąłem gdzie On chce zagrać na siebie...
http://www.tobet.com/selection?cmd=choose&amp;amp;category_id=7681
Tutaj? ;)
20 tyś. to chyba będzie mu ciężko zagrać. Zwłaszcza jak konto będzie miał na siebie. Można to podciągnąć pod osobę, która ma wpływ na wynik. Mimo stawiania na swoją wygraną a nie porażkę.
Jednak myśli o Tobet ;)
http://www.ringpolska.pl/boks-w-polsce/zawodnicy-a-k/rafal-jackiewicz/2419-rafal-jackiewicz-transkrypcja-wywiadu
Cały wywiad.
- Bukmacherzy wystawili już kursy. Jesteś przez nich skazywany na porażkę. Zaskoczyło cię to?
RJ:
Nie, nie przejmuję się tym. Płacą 3.75 za każdą złotówkę postawioną na mnie, postawię 20 tysięcy. Wygrywam 75 tysięcy i jestem 55 tysięcy do przodu. Taka mała premia, na waciki wystarczy.
- Chcesz postawić na siebie, bo twoja wypłata za tę walkę nie będzie dla ciebie satysfakcjonująca?
RJ:
Nie są to może jakieś wielkie pieniądze, ale nie mam na co narzekać. Jadę, walczę o mistrzostwo świata i jeśli wygram, zdaję sobie sprawę z tego, co będzie dalej. Nie ma nic cenniejszego niż zostać mistrzem świata prestiżowej federacji, dlatego nie będę tym razem płakał, jak to mało wezmę za tę walkę. Nie są to małe pieniądze, nie są tez nie wiadomo jak duże, damy radę….
 
groven 2,2K

groven

Forum VIP


Walka: Daniel Jacobs - Dmitry Pirog
Typ: 1
Kurs: 1.66
Buk: Unibet
31 lipca na gali w Las Vegas Daniel Jacobs (20-0, 17 KO), który zaledwie w grudniu 2007 roku zadebiutował na zawodowych ringach stanie przed szansą wywalczenia mistrzowskiego tytułu WBO wagi średniej krzyżując rękawice z Dmitrim Pirogiem (16-0, 13 KO). Urodzony w Brooklyn w roku 1987&#39; Jacobs będzie walczył na własnej Amerykańskiej ziemii. To niewiarygodnie duża przewaga nad jego rywalem. Pirog jest jedynie ceniony na europejskim rynku. W Ameryce to postać anonimowa. Pojedynek odbędzie się w Mandalay Bay w Las Vegas, a dla Rosjanina będzie to debiut za Oceanem. Pirog cieszy się, że walka odbędzie się w USA ponieważ wierzy, że tamtejsi kibice znają się na boksie najlepiej na świecie i potrafią stworzyć &quot;piekło&quot; dla jego rywala w postaci niesamowitego dopingu. Dla bokserów mniej doświadczonych a takim jest Rosjanin trema może być dużym problemem. Jak sam twierdzi: mogę nie być faworytem w tej walce, ale to mi nie przeszkadza. Amerykańscy fani i sędziowie są najlepsi na świecie i jeśli pokażę wszystko co potrafię, to wiem, że wynik będzie sprawiedliwy. Jakoś nie wyobrażam sobie tego aby w pierwszym występie na nowym kontynencie odrazu wygrał swoją walkę. Nasuwa mi się myśl jak nasz Pudzian pojechał do Ameryki na walkę i dostał wpi..dol na dzień dobry ???? Daniel Jacobs jest pewny siebie, mimo młodego wieku. To jego niewiarygodna szansa na odniesienie sukcesu! Jak sam twierdzi: to nie jest tak, że nie jestem gotowy na walkę o pas, czekałem na ten moment od początku mojej kariery. Myślę że nie przestraszy się nieco starszego przeciwnika. Amerykanin dalej komentuje: Oglądam walki Piroga, ale on już się stał moją obsesją. Nawet jak idę spać to śni mi się Pirog. On na pewno nie jest typowym europejskim pięściarzem. Zaczerpnął parę elementów do swojego stylu od Amerykanów. Jego szybkość rąk jest przeciętna, ale dobrze rusza się na nogach. Słabo rusza tułowiem i głową, ale jest bardzo przeciętnym pięściarzem ale wyprowadza mnóstwo uderzeń, czasami bijąc bez pomysłu. Wiem jak z nim boksować i mam doskonały plan, żeby wygrać tę walkę - kończy Amerykanin. Pirog to dobry pięściarz, ale nie widzę w nim nic co mogłoby mnie powstrzymać przed zdobyciem tytułu.



Daniel Jacobs po lewej // tak niszczy swoich rywali
 
bebad 46

bebad

Użytkownik
Ja bym tej walki nie obstawiał. Jacobs to jeszcze dzieciak, Pirog walczy dużo dojrzalej, jest dobry technicznie i ułożony taktycznie. Nie wiem dlaczego amerykanin mówi że Pirog walczy bez pomysłu. Cięzko wskazać faworyta, obaj walczyli do tej pory z samymi przeciętniakami. Nie mniej jednak Jacobs jest bardzo mocno promowany za oceanem i przy wyrównanej walce jetem pewien że wynik tak czy siak pójdzie w jego stronę.
Jeżeli miałbym grać tą walke to wolałbym zagrać Jacobsa na punkty po kursie 3,00.
1,66 na jego wygraną jakoś mnie nie przekonuje ;)
Pzdr BeBaD
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
No to dziś mamy kolejną świetną walkę. We Frankfurcie Władimir Kliczko zaboksuje z Samuelem Peterem. Przeglądając kursy na tą walkę , najbardziej wpadł mi w oko kurs na to iż Kliczko wygra na punkty. Sportingbet na takie zdarzenie oferuje kurs 3 , co wg mnie jest kursem bardzo dobrym. Kliczko-Peter to rewanż za walkę ( za kapitalną ) walkę z przed 5 lat. Wtedy to Peter był bardzo blisko pokonania Władka , miał go 3 razy na dechach ale w ostatecznym rozrachunku to Władek wygrał jednogłośnie na punkty 3x 114:111. Do czego zmierzam. Wątpie aby dziś Władek w jakiś efektowny sposób rozprawił się z pretendentem. Peter w łapie ma wcale nie gorszego strzała jak Władek. Mając w pamięci to co było 5 lat temu Władek zapewne będzie czuł respekt dla rywala. Mało tego. Peter jest bardzo pewny siebie, odgraża się , że znokautuje Władka. Jest to raczej mało realne ale sam fakt pewności siebie daje sporo do myślenia. Mówi się też , że Peter to również Top HW jeśli chodzi o szczękę. Jest typowym puncherem i będzie czekał całą walkę aby przywalić Władkowi z dyszla. Jakie to jest trudne zadanie przekonało się już kilu mistrzów , i jeszcze więcej pretendentów. Kliczko to bokser praktycznie kompletny. Potrafi boksować spokojnie , aby wkońcu odpalić bombę i wysłać rywala pospać przez chwilę. M.in ostatnia walka z Chambersem i nokaut z niczego. Peter aby zniwelować różnicę wzrostu będzie musiał wymyślić coś nowego bo lewy prosty Władka zapewne będzie czuwał. Do czego zmierzam ? A no do tego , że wszystkie te próby przejscia Petera do półdystansu będą kończyły się klinczem , po to aby nie dostać kontry a co za tym idzie lights off. Walka zapowiada się świetnie ale nie bez powodu mówi się , że walki braci są nudne ( ja tak nie twierdzę) Szanse aby Peter wypunktował Władimira są bardzo małe , na to aby znokautował Władka rownież za wielkie nie są. Jak by Władek wniósł do ringu ze 130kg to może i tak ale w porównaniu z poprzednią walką z Chamebrsem zrzucił bodajże z 1kg. Czyli pewnie w okresie przygotowawczym się nie opierdzielał. A ze zdjęć z ważenia itp to nawet wydaje mi się jak by Władek większy się zrobił ???? Wracając jeszcze do szans. To są one również bardzo małe aby Władek znokautował Samuela. Zbyt ambitny chłop z niego aby się poddać ( walka z Vitkiem to inna bajka) no chyba , że sędziemu się coś nie spodoba. Walka moim zdaniem będzie wyglądała w sposób następujący. Peter na ringu będzie szalał , znaczy jego ataki będą szarpane i połowę walki spędzi w ramionach Władka. Władek co runde zaaplikuje Samuelowi kilka mocniejszych , i kilka szybszych i jednogłośnie wygra na punkty. ;)
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Jak by nie było w 95% sprawdziło się to co pisałem. No może w 90 ???? Jak by Peter był przygotowany lepiej kondycyjnie wytrwał by do końca zapewne. Tak jak pisałem. Samuel kleił się do Władka tak jak by mu było zimno i chciał by sie poprzytulać trochę. Władek wygrał tą walkę już po pierwszych 3 rundach. Zdzielił Petera kilka razy z lewego i Peter nie wiedział co ma robić. Atakował chaotycznie , a Wład wszystko kontrolował. Spokojnie przygotowywał sobie Petera na wykończenie. Nie dziwię się , że kibice gwizdali. Można by powiedzieć , że sędzia miał więcej pracy niż Kliczko ???? Władek przyśpieszył w 10 rundzie i dosłownie zniszczył Petera, który leżał na dechach jak rażony piorunem , cos w stylu Chambersa. Obecnie nie widzę , żadnego rywala dla Władimira. Tym bardziej Tomek Adamek powinien sobie olać to , że jest oficjalnym pretendentem do pasa WBO , który ma Władek. Tomek powinien dążyć do walki z Vitalijem , który jest starszy i jest do obicia. Ale nie Władek. Po walce Steward powiedział , że teraz chcą tylko dwóch walk albo Z Haye albo z Tomkiem. Z Haye jest raczej nie możliwa więc pewnie będą kusić Tomka. Tomek będzie miał bardzo małe szanse. Władka pokonać może ktoś kto nie będzie ustępował mu warunkami fizycznymi , inaczej będzie ciężko. Na koniec statystyka ciosów z wczorajszej walki i potwierdzenie tego , że Władek zniszczył Petera.

Wszystkie ciosy:
Klitschko 142/499 [28%]
Peter 35/199 [18%]
Silne ciosy:
Klitschko 89/228 [39%]
Peter 26/148 [18%]
Ciosy proste:
Klitschko 53/271 [20%]
Peter 9/51 [18%]
 
maloun 20

maloun

Użytkownik
A co myślicie o walce Maccarineli - Frankel, na Frankela jest ponad 2zł. Frankel ma mocny cios, a Enzo z każdym który mocniej bije padał jak mucha, uwazam ze jest on przereklamowany i Frankel mimo, że nie u siebie łatwi okona Macce. edit: i weszło jak po maśle, po kursie 2,20 na frenkela ????
 
jose-41859 20

jose-41859

Użytkownik
Matt Skelton v Ali Adams 1 @1,25

Declan Timlin v Shane McPhilbin 1 @1,57

AKO: 1,96
stawka: 6j.
buk: Bet365

boks, więc stawki trochę wyższe niż przy innych sportach

jest to turniej wagi ciężkiej rozgrywany formułą PO, walki toczyć się będą na dystansie trzech rund, oczywiście po 3 minuty

o pierwszy typ chyba możemy być spokojni, fakt że ten pierwszy to rocznik 1967 ale Ali Adams to żaden bokser, weteran na dystansie trzech rund powinien go spokojnie wypunktować

druga walka już bardziej skomplikowana, Shane zapowiada że jest w znakomitej formie, niby harował na treningach wyjątkowo dużo, jednak to nie jest bokser, on po prostu moim zdaniem nie nadaję się do tego sportu

rywala ma nie łatwego, może też za wiele o nim nie słychać ale na pewno rzemiosło bokserskie jest zdecydowanie jego atutem w tej walce, warunki również ma lepsze, no i główka bardziej pracuje - to jest bardzo ważne

p.s sorry że tak nie schludnie ale spanko już daję o sobie znać
 
Do góry Bottom