Na przetarcie podejmuję dwa
typy z boksu brytyjskiego, grane w dublu, w analizie dość oszczędne. Rzadko kiedy na przetarcie podejmuje się pełen dystans ???? .
James Dickens 1,37 x Isaac Lowe 1,54 = 2,10 (Marathon)
James Dickens vs Martin Ward
1,37 (Marathon)
20-11-2015 BBBofC British super bantamweight title
O Jazza'ie pisałem
http://forum.bukmacherskie.com/f201/boks-typy-z-analizami-3189-57.html#post5196928
Martin Ward ma problemy z bokserami ruchliwymi, a do takich niewątpliwie zalicza się Dickens.
Aktywność Warda w zbyt małym stopniu przekłada się na akcje ofensywne. Jest schematyczny, nie przygotowuje lub nie potrafi wykorzystać planu B.
Faworyt posiada lepiej przetestowaną szczękę i kondycję, jest silniejszy, technicznie na znacznie wyższym poziomie.
Na niekorzyść pretendenta zapisujemy także wywrotność, co jest w pewnym stopniu pochodną problemów z dystansowaniem, a te - jako dość dobrze opanowany element przez Jazzę i, a może przede wszystkim, w starciu
dwóch mańkutów będzie szczególnie ważne, o czym dane nam było się przekonać choćby ostatnio, w krótkiej rywalizacji Flanagana z Magdaleno.
Dalej, prócz zdolności Wardowi również brak determinacji by zagrozić obrońcy tytułu.
Dla ścisłości -
http://boxrec.com/boxer/488039 - temu Martinowi Wardowi, nie zaś temu z pojedynków z Maxi Hughesem czy ostatnio z Sergio Blanco.
Isaac Lowe vs Ryan Doyle
1,54 (Marathon)
21-11-2015 BBBofC English featherweight title
Tę walkę, szukając pewnych uogólnień i haseł przewodnich, możemy określić jako
starcie dwóch oblicz boksu brytyjskiego - pozytywnej, opartej na niezłej pracy nóg, balansie, a przede wszystkim presji i jednocześnie "otwartości" walki oraz
negatywnej - zawierającej się w wyniszczających wymianach w półdystansie, mimo posiadania predyspozycji do bycia out-boxerem.
Wiele przesłanek stoi za wygraną Isaaca Lowe:
Przede wszystkim lekkie nogi, nie tylko nieźle pracujące, lecz po chwili oglądania jego poczynań na macie jawiące się jako lekkie, niezwykle lekkie,
nogi tancerza, w rozumieniu parkietowym, nie ringowym.
Lekkość dołu łączy się z niezłą pracą korpusu - ładnymi odchyleniami w tempo, szybkimi rękoma, składającymi niezłe kombinacje, wywieraniem ciągłej presji, lecz z rozwagą - czuciem kiedy odpuścić, przepuścić oponenta na liny czy wyjść spod lin. Dodatkowo Lowe'a premiuje szybkość, niezły jab, często podwójny, zmiana pozycji (choć jedynie chwilowa, choć niewpływająca jakoś znacznie na przebieg pojedynku, to pozwalająca "wsadzić" kilka prostych ekstra), unikanie półdystansu i zwarć oraz wymian w nich. Isaac wydaje mi się trochę niedoceniany przez booków, podobnie jak Leigh Wood przed strarciem z Josh Wale'em, choć wtedy obrona Wooda była tym języczkiem u wagi ciągnącym w górę kurs na Outlawa.
Teraz szczęka, jak i ogólne zachowanie w ringu Westgate Warriora sugeruje jej przyzwoitość i brak obaw jego samego przed przyjęciem.
I jeszcze ważny aspekt -
boks 21-letniego Isaaca jest ładny dla oka, mniej czy bardziej opatrzonego z szermierką, a to niechybnie przenosi się na oceny punktujących, a że jego
boks nie zalicza się do zachowawczych, ekonomicznych czy kalkulujących, nawet
sędziowie lubujący się w brytyjskim duchu bokserskim, będą usatysfakcjonowani.
Z drugiej strony Ryan Doyle (24 lata). Dla ukazania negatywnego oblicza boksu a Albionu zaprezentować w najbliższej walce sposobności mieć szerokich nie będzie. Głównie z racji stylu oponenta.
Na jego korzyść na pewno nie działa, a szczególnie w tym pojedynku działać nie będzie
krótkie zatrzymanie w celu przymierzenia przed zadaniem ciosu prostego, przez co staje się łatwym celem.
Ogólnie - styl Ruthlessa to styl niebazujący na zmianach, łatwy do szybkiego odczytania, nie wiążący się z taktyką na daną walkę (gł. Ian Bailey - brak wykorzystania znacznej przewagi wzrostu i zasiegu).
Kondycja - w przeciwieństwie do Isaaca, dość mierna, co szczególnie dało się zauważyć od 7 r. z Bailey'em.