przemawia przez ciebie gorycz człowieka, który sam przez to przeszedł. przynajmniej tak brzmisz, domyślam się, że trenujesz.
Ja ćwiczyłem kickboxing i judo przed paroma laty i uwierz, że doskonale zdaje sobie sprawę, że np. osiłek 100kilowy na ulicy zmiecie chłopaczka z wagi średniej i niżej. Tu nie o to chodzi. Chodzi o ich mentalność. A raczej brak mentalności prawdziwych fighterów.
Nikt o Sołdrze nie mówi przyszły mistrz świata ok, ale mówiło się tak o innych lepszych i chcę zachować proporcje. Oni okazali się zwykłymi leszczami na światowym poziomie, więc obniżmy też poziom naszego 2 garnituru. No kim jest ten Sołdra weź mi powiedz? Uważasz, że to coś wyjątkowego do czego on doszedł i nie wolno go skrytykować, bo włożył w to masę pracy? A jak wszyscy śmieją się z polskich piłkarzy albo śmiali się z Roberta Mateji, który często zajmował top10 pozycje w swoim sporcie to też tak broniłeś? Sołdra to bokser, którego zniknięcie z polskich ringów w żaden sposób nie osłabi polskiego boksu zawodowego, nie wielu nawet to zauważy pewnie. Przepraszam ale skończmy z gadaniem, że jest on topowym bokserem w swojej wadze W POLSCE. On jest po prostu słabym bokserem, nie wiele lepszym od rzeszy Słowaków i Węgrów.
Nie przemawia przeze mnie gorycz, tylko mam szacunek do drugiego człowieka, trenuję
boks (amatorsko) od 15 lat, znam wielu ludzi, którzy przewinęli się przez ten dział i nie zasługują na takie słowa, i tyle. To, że ktoś nie ma talentu, predyspozycji a ciężką pracą doszedł do miejsca, w którym jest nie jest powodem do piętnowania. Można krytykować to oczywiste, ale nie na zasadzie to leszcz, a racjonalnej krytyki. Na nasze Polskie warunki Sołdra jest bokserem przyzwoitym. Zgadzam się z Tobą, że poziom boksu w PL jest niestety żenujący, ale do czegoś trzeba się odnosić, przecież nie do czołówki SM, bo bokserów w światowym top nie mamy (poza Włodarczykiem, kiedyś Adamek). Nie wiem dokładnie, ale pewnie chodzi Ci o Wawrzyka i Kołodzieja jako przyszłych mistrzach, to przecież tak samo w walce o pas jak oni wypadłby Sołdra czy każdy inny bokser złapany gdzieś na sali treningowej. Możliwe nawet, że lepiej bo o jego predyspozycjach mentalnych do dużych gal będzie tak naprawdę można powiedzieć coś po dzisiejszej walce. Jak wejdzie sztywny i położy się po pierwszy mocniejszym ciosie, nie podejmując nawet walki to przyznam Ci rację.
ale ad rem... z dzisiaj polecam
Kostecki + Proksa ok 1,4 bet365, (kurs na Proksę faluje).
Kostecki wcześniej już pisałem, że zdecydowanie silniejszy, był szybki już w crusier więc teraz będzie jeszcze lepiej, dużo większe doświadczenie, nie sądzę żeby przerwa wywarła negatywny wpływ, nie widać tego na nagraniach z treningów. O inteligencji się nie wypowiadam... Sołdra takim słaby jak opisy wyżej nie jest, ale też to nie poziom Cygana (który w skali światowej jest bumem
)
Proksie Striczu będzie idealnie leżał ze względu na brak ciosu (3 KO na 18 walk do zrobienia rekordu to naprawdę bardzo słabo), więc skłonności Proksy do dziwnych zachowań w obronie nie będę miał znaczenia, nawet bez gardy dałby radę. Nawet jak Gmitruk nakreśłi jakiś sensowny plan walki to Sulęcki nie będzie w stanie go wykonać. Z mańkutami źle się boksuje.
Dla mnie to pewne typy i wchodzę mocno.
Do lepszego oglądania wrzucam jeszcze za stówę Adamka 1,50, ale dla mnie co wcześniej już pisałem to nie taki pewniak. Jak Artur dostanie dobre środki żeby się ogarnąć psychicznie i nie przypalać co chwila, to da z obecnym Adamkiem równą, ale przegraną na punkty walkę. Typ pestka7 na over rundowy jest b.dobry. Obu nie można odmówić waleczności i serca do walki, odporność na ciosy też jest poprawna więc szybkie KO będzie niespodzianką. Adamek nie zmęczy tak Szpilki jak Jennigns, więc over jak najbardziej do grania.