B3A słuchaj zacznijmy nazywać rzeczy po imieniu. W Polsce się pompuje rekordy na jakiś cieniasach, wmawia kibicom że to zawodnicy na pasy mistrzowskie, a potem przychodzi walka takiego Kołodzieja z Lebedevem i wynik każdy zna.. Soldra to naprawdę nic. Ani technika, ani sila czy szybkość. Tak naprawdę to mam wrażenie że połowę tych lamusow to na ulicy by pokonal ktoś kto ma jaja i jakiekolwiek pojęcie o biciu.
Takim tokiem to jest gala bumów, ponieważ nikt z walczących nie ma szans (żadnych) na znaczący pas. Akurat w przypadku Sołdry nikt nie wmawia, że będzie mistrzem itd. Mo chodzi tylko o absurdalny brak szacunku do zawodnika z Twojej strony, nie chce mi się sprawdzać, ale Sołdra na bank jest w top3 w PL w super średniej, wiadomo, że to w skali światowej nic nie znaczy, ale jednak wymaga jakiegoś poziomu umiejętności. A dalsze Twoje twierdzenia świadczą, że nie masz nic wspólnego z sportami walki. Na ulicy oczywiście, że wielu bokserów by przegrało, szczególnie z niskich kategorii wagowych, ale na ringu pojedynek nawet bardzo słabo wyszkolonego technicznie boksera z amatorem jest do jednej mordy. Zresztą samo wyjście na ring przy prawie 20 tyś kibiców i podjęcie walki z zawodnikiem z wyżej kategorii wagowej wymaga też odwagi.Nie mam nic do Ciebie, ale trochę umiary w wylewaniu pomyj na ludzi, którzy przez wiele lat trenowali, często bez zaplecza za własne pieniądze.
Odnośnie Adamka to ani Roach ani D'Amato czy inny trener nie zrobili by z niego zawodnika wagi ciężkiej, zwyczajnie brak predyspozycji, szczególnie siłowych. Także twierdzenia Vandiesel1 o obecnej formie Adamka podzieliłbym przez pół... nie wiem ile razy wcześniej widziałeś go na żywo, ale miałem okazję zobaczyć go na treningu otwartym, a także wcześniej w innych walkach i widać regres w tym co prezentuje. Szczególnie w pracy nóg, szybkościowo wygląda rzeczywiście dobrze, ale też nie tak jak przed laty w pierwszych walkach HW. Z resztą co napisał Vandiesel1 trudno się nie zgodzić... Szpilka okrutnie się przypala, na spotkaniach F2F jest cały czerwony od emocji, spięty, nawet jak wyrobił nieprzeciętną kondycję co w rok jest niemożliwe, to taka spina zabierze mu oddech po kilku rundach. Problemem też jest obrona, lecące ręce w dół, chociaż widać poprawę, z Jenningsem ładnie potrafił nawet z lin się bronić. Widać, że ma dobry refleks, szybkie nogi (co niedziwne jak na naturalnego cruisera). Natomiast siłowo Szpilka na pewno nie jest mocniejszy niż Adamek, nie wiem skąd się biorą takie twierdzenia... nawet z samej budowy widać, że Adamek jest mocniej zbudowany, tylko, że ulany.
Zresztą nie ma co analizować bo argumenty można znaleźć zarówno za jednym i drugim, tak jak i słabe strony. Dla mnie to no bet, chyba, że kurs na Adamka przed walką skoczy, a pewnie tak będzie bo coraz więcej osób uważa, że Szpilka wygra z "rozbitym" i "prawie emerytem" Adamkiem... a i jeszcze Adamek popiera kościół więc to też trochę szans mu odbiera.