Boks - typy z analizami

[xavi90]

Jeden typ na noc, często używam stwierdzenia 'życzeniowo' to tym razem postaram się pokazać dlaczego. Jakiś czas temu, ponad półtora roku podałem taki typ. Wówczas okazał się całkiem dobry- Michell Banquez był wówczas mocno niedoceniany ale dziś role się odwracaja i myśle że wystawione kursy przeceniają go. Co się zmieniło od tamtego czasu- wygrał jedną walkę a dwie przegrał (z przeciętnym Baldorem, chociaż wielu Argentyńczyków niezaleznie od rekordów prezentują bardzo podobny solidny poziom) a ostatnią to wręcz został zmieciony z ringu przez Riku Masuda, wprawdzie to bardzo mocny zawodnik- typowy 'killer' ale rzadko się zdarza aż tak mocny nokaut, pojedynczym ciosem (w tak niskiej kategorii wagowej). Polecam zobaczyć- TUTAJ. Oczywiście była to bardzo trudna wyjazdowa walka, gdzie często zawodnicy 'oszczędzają zdrowie' ale jak widać w tym przypadku tak nie było. Zazwyczaj po tego typu nokautach robi się dłuższa przerwę po której dostaje się stosunkowo łatwego rywala a tymczasem Banquez wraca po pół roku przerwy i z miejsca dostaje przeciwnika niepokonanego- Maximiliano Maidane z rekordem 13-0. Nie jest on spokrewniony ze słynnym Marcosem Maidaną ale warto podkreślić że ten wspiera Maximiliano. Ogólnie rzecz biorąc Maidana ma tutaj opinie całkiem solidnego prospekta, ale tak jak wspomniałem- w Argentynie w niemal każdej kategorii wagowej jest kilkunastu pięściarzy na podobnym poziomie. Rzeczywistość jest jednak taka że na moje tutaj Banquez faworytem nie jest, nie po takiej porażce gdzie często się mówi że taki nokaut 'odbiera dusze boksera', zwłaszcza że Michell toczył w ringu już wiele ciężkich bojów. Najprawdopodobniej walka zakończy się na punkty ale tak jak wspomniałem na początku- że wprawdzie życzeniowo ale z jakąś tam podstawą myślę że Banquez może tutaj przegrać przed czasem (chociaż kategoria wagowa niska, Maidana to nie puncher, no ale czasami wystarczy po prostu zasypanie gradem ciosów).

M.Banquez- M.M.Maidana 2 @2,00 STS
M.M.Maidana przez KO/TKO @6,00 STS
świetny występ Maidana (faktycznie prospekt), wygrał wszystkie rundy zdecydowanie z jednym liczeniem ale brakło siły ciosu.

 

[Stefan445]

Kacper Meyna - Maciej Smokowski

Bardzo zdziwiła mnie linia 5,5 rundy trwania pojedynku i że wyższy kurs mamy na under. To będzie od pierwszej rundy tzw cepeliada i ciężko sobie wyobrazić żeby zawodnicy mieli wychodzić do szóstej rundy. Mocno liczę tutaj na Kacpra, który na wagę wniósł 108 kg, więc można liczyć na to że jest przygotowany dużo lepiej niż do zawodów pod balonem w Niemczech. Smokowski z kolei nie imponuje przygotowaniem kondycyjnym i jeżeli ta walka będzie wyglądać tak jak się spodziewam, to w ewentualnej piątej rundzie będzie całkowicie wypompowany. Dla mnie "pewniak".

Typ: under 5,5 @2.0 STS Easy

Kastriot Sopa - Eugeniusz Makarczuk

No tutaj z kolei typ życzeniowy. Na gali w Stuttgarcie o pas WBC Baltic w junior średniej zawalczą urodzony w Stuttgarcie Sopa oraz urodzony w Białorusi, ale reprezentujący Polskę Makarczuk. Zacznę od tego, że nie wydaje mi się możliwe, żeby Makarczuk mógł to wygrać na punkty na niemieckiej ziemi, więc od razu bukmacherzy popełniają błąd stawiając go w roli faworyta. Rozsądnie byłoby pograć zwycięstwo Sopy na punkty @2.75. Wszyscy dobrze o tym wiemy, ostatnio choćby Mateusz Tryc stracił pas mistrza Europy werdyktem sędziów. Werdyktem tak skandalicznym, że został wygwizdany przez niemieckich kibiców. Kastriot Sopa to nie byle kto, bo na rynku niemieckim utytułowany na amatorstwie zawodnik, niepokonany na ringach zawodowych. Niemcy nie mają takiego wysypu talentów, żeby móc odpuścić go lekką ręką i z pewnością będzie pod ochroną sędziów. Makarczuk z kolei też doświadczony na ringach amatorskich, też niepokonany na zawodowstwie. W 2023 roku przeniósł się do Polski, zdobył obywatelstwo (ma polskie korzenie) i zaczął trenować w klubie BKS Skorpion Szczecin. Ostatnio zrobiło się o nim trochę głośniej po dwóch wyjazdowych zwycięstwach w Szwajcarii. Najpierw pokonał faworyzowanego Ramadana Hiseni na punkty (!), a następnie ciężko znokautował w 2. rundzie Kqira. Najbardziej u niego podoba mi się to, że jest zdyscyplinowany taktycznie. Wykonuje zarówno plan nakreślony przed walką, jak i wprowadza w życie uwagi od trenerów w trakcie walki. Mam nadzieję, że wspólnie z trenerami uda mu się znaleźć sposób, żeby ubić Niemca w sobotni wieczór i jego kariera będzie mogła iść nadal do przodu.

Typ: Makarczuk przed czasem @4.0 STS
Świetny występ Makarczuka ! Sopa już w pierwszej rundzie był 2 razy na deskach, w trzeciej Polak zakończył walkę pięknym prawym krzyżowym

 

[johnny_o]

Również gram ww. undera i podpisuję się pod analizą (Kolejna pierwsza runda do kolekcji Meyny!), natomiast Makarczuka odpuszczam bo w tej walce każdy wynik jest możliwy a kursy nie zachęcają, choć oczywiście będę trzymał za niego kciuki.
Value widzę natomiast w kursie na wygraną Kevina Lele Sadjo z Diego Pacheco - 4.35 (STS) wydaje mi się mocno przesadzone. Walka w okolicy 50/50 z delikatnym wskazaniem na Pacheco i gdyby kursy były tak wystawione to bym odpuścił, ale w tej sytuacji nie mogłem się oprzeć.

 

[xavi90]

Również od paru dni zastanawiałem nad walką Sopa- Makarczuk, bo rzadko się zdarza że lokalny zawodnik, niepokonany w dodatku na gali w Niemczech nie jest wystawiony nawet jako chociażby delikatny faworyt. Pierwsza myśl to oczywiście 2,75 na jego decyzje, zwłaszcza że w stawce jest jakiś pas WBA Baltic. Ale koniec końców odpuszczam bo Makarczuk jest po prostu dobry i od paru miesięcy ćwiczy już nie w Szczecinie a w mocnej grupie w Dubaju a wczesniej tak jak było wspomniane, w Szczecinie. Na moje kursy wystawione prawidłowo.

Natomiast gram jedną rzecz gdzie mam coś czuja że szanse są spore- dzis mamy galę boksu w Sopocie o ciekawej koncepcji Rocky Boxing vs Babilon Promotions. Czyli obie grupy wystawiają po 4 pięściarzy i w grze jest puchar imienia Dariusza Michalczewskiego. Pomysł fajny ale wykonanie raczej średnie, chociaż kluczem dla mnie jest fakt ze jest już dogadany rewanż, tym razem na terenie Babilon Promotions bo dzisiejsza gala jest organizowana przez Rocky Boxing. Jedyne starcie które tutaj w miare elektryzuje to Paweł Stepień vs Kajetan Kalinowski, jak kursy wskazują: 50/50. Stępień swego czasu był uważany za bardzo duży talent, boksował bardzo fajnie i wydawało się że może coś powalczyć za granicą- to skończyło się tylko na 'płatnym sparingu' z Buatsim (obaj przeszli obok walki) i obecnie w wieku 35 lat nie ma już zbytnio żadnych perspektyw. Krótko mówiąc- zmarnowana kariera. Kajetan Kalinowski jest sporo młodszy (26 lat) i zaczynał karierę od wyższej kategorii cruiser ale od paru walk zszedł niżej, gdzie góruje siłą nad rywalami. Ciekawy przykład: Paweł Stepień ostatnią walkę zremisował z Łukaszem Staniochem a Krystian Kalinowski tego samego rywala (swoją drogą bardzo solidnego) wypunktował bez większych problemów. Tyle że Kalinowski miewał też słabe walki jak np z Rafałem Dudkiem, pare innych walk było bliskich. Wniosek dla mnie jest tu prosty: walka powinna być stosunkowo wyrównana, Stepień ma 2 remisy na koncie- Kalinowski jeszcze żadnego. Kalinowski jest u siebie, młodszy ale to Stepień ma dużo większe doświadczenie. W obliczu całej tej otoczki pojedynku między grupami promotorskimi w systemie mecz+rewanż wydaje mi się całkiem logiczne że to sprzyja ku temu że możemy tu zobaczyć remis i gotowy pojedynek na rewanżową gale. Byłem pewien że widziałem kursy na tą walkę u paru bukmacherów ale obecnie zdaje się tylko STS- no bez szału ale jak ktoś gra w 1XBet i klonach to mozna tam dostać kurs aż 33 na remis a to już z pewnością bardzo duże value.

K.Kalinowski-P.Stepień REMIS @15,00 STS (33,00 1xbet)

 

[Stefan445]

Myślę że można pograć zwycięstwo Jeżewskiego przed czasem. Początkowo nie chciałem tego ruszać, bo wprawdzie jego rywal przegrywał już przed czasem w niższych kategoriach wagowych, ale z bardzo dobrymi pięściarzami. Kiedy jednak dowiedziałem się dzisiaj że jego rywal nie zrobił nawet wagi do bridger tylko jest 7kg lżejszy od Jeżewskiego, to jednak uznałem że siła Polaka będzie tutaj za duża dla Chorwata. Fajnym i w miarę pewnym typem jest dla mnie zwycięstwo punktowe Glorii Munguilli w pojedynku z Brook Sibrian. Jest szybsza, celniejsza, lepiej balansuje tułowiem i przede wszystkim wygrała już jednogłośną decyzją z tą rywalką w styczniu tego roku. Jeśli chodzi o Pacheco - Sadjo to myślę że Diego to jest smooth operator i raczej na luzie wygra- przewiduję, że na punkty.

Typy:
Nikodem Jeżewski przed czasem @2.0
Gloria Munguilla na punkty @2.3
Diego Pacheco na punkty @2.85
STS

1. Wyciągnę wnioski z Jeżewskiego

 

[xavi90]

Diego Pacheco jest jednym z jaśniejszych nazwisk Matchroom, grupy która organizuje dzisiejsza gale w Stockton, w Kalifornii. Przeciwnik Kevin Lele Sadjo ma kapitalny rekord z 26 wygranymi z czego aż 23 przed czasem, właśnie siła to jego atut ale czysto boksersko jest raczej 'ubogi'. Dlatego jeśli Pacheco się nie podpali tylko będzie bił swoje to wydaje się że kursy są bardzo fajne na jego wygraną przez decyzje- ja natomiast próbuje co innego z tej gali i idę w kierunku wygranej Gabriela Flores Jr, o tyle o ile Pacheco nie jest ze Stockton to tutaj Gabriel jest typowo lokalnym bohaterem który urodził się, mieszka i trenuje w tym mieście. Zawsze walka 'u siebie w domu' daje dodatkowego kopa. Flores Jr swego czasu miał opinię bardzo dużego prospekta ale jego karierę zahamowały dwie zdecydowane porażki punktowe, chociaż fakt że z wysoko wówczas notowanymi pięściarzami. Widać był zbyt szybko rzucony na głęboką wodę ale na ten moment chłopak ledwo 25letni a stoczy już 30stą (!) walke w karierze. Stopniowo odbudowuje swoją karierę, wygrał 6 pojedynków pod rząd- wprawdzie z nie za mocnymi nazwiskami, ale zawsze. Jest to więc właściwy moment aby jego kariera znowu poszła w kierunku wielkich walk- lub aby już o tym całkowicie zapomnieć. Rywal bardzo trudny, bo Joe Cordina to był utytułowany amator i wiązano z nim wielkie nadzieje ale koniec końców to kolejny przykład gdzie ta kariera nie do końca spełniła oczekiwania. W wieku 34 lat może być już past-prime (chociaż to ryzykowne stwierdzenie). Rzeczywistość jest taka że w ostatnie pare lat toczył bardzo małą liczbe walk i ta ringowa rdza może wdać się we znaki- dla przykładu miał blisko półtora roku przerwy gdy nie walczył cały 2020 rok i marcu 2021 w walce z przeciętnym Kourbanowem wypadł bardzo blado. W 2024 roku zaliczył sensacyjną porażkę z skreślanym Anthony Cacace gdzie kursy na jego wygraną były koło 6,00, a wygrał przed czasem- gdzie to wcale nie jest power-puncher, wręcz odwrotnie. Po tamtej walce upłynął kolejny rok i w lipcu tego roku wygrał zdecydowanie na punkty gdy rywalem był Meksykanin Jaret Gonzalez Quiroz. Tyle że tam bukmacherzy zakładali szybkie KO (1,30 kurs na to) a mieliśmy pełen dystans. Fakt że to nieco zaburza moją narracje odnośnie ringowej rdzy ale tak naprawdę nie wiemy czego się dziś po Cordinie spodziewać. Flores Jr to atletyczny bokser który z dodatkową motywacją może tutaj zaskoczyć i narzucić swój styl. Licze na to, a Betclic ma bardzo przyjemny kurs na wygraną Gabriela przez decyzję (pozostali bukmacherzy nieco niższe).

Gabriel Flores Jr przez decyzję @4,75 Betclic