Czwartek) City - CCM. Faworyt jest jeden i City ten mecz wygra. Nie ma innej opcji. Buki też o tym wiedzą i kursy są żenujące. Gole dla City? Opłaca się grać od overa 3,5 dla nich, trochę dużo. Coś z tymi golami trzeba będzie jednak wymyślić.
Piątek) Sydney - Adelaide. Pytanie zasadnicze. Sydney łapie dołek? Czy Sydney celowo oddało należne w derbach WSW? Jest mi bliżej tej drugiej opcji. Że jednak jest coś na rzeczy w układzie między tymi ekipami. Adelaide wg mnie ma pecha. Po wygranej z City zagrałbym na ich win z kimkolwiek by teraz nie grali. Byle nie z Sydney. Jestem skłonny zaufać gospodarzom.
Sobota 1) Phoenix - Roar. O matko! Kosmos. Specialite de la
Australia. 2,75 na home win! Coś nieprawdopodobnego. Nie mam tego w zwyczaju. Ale przyznaje, że już zagrałem. Wspominałem wcześniej na jakiej fali wznoszącej jest Phoenix. Oni w końcu zaczynają grać to na co liczyłem od początku sezonu. Skoro zniszczyli dziś Victory to zniszczą Roar. Nie ma innej opcji. Home win.
Sobota 2) Perth - Victory. Nie mam pojęcia co tu się może wydarzyć. Ten mecz może pójść w każdą stronę. Perth niby coś sobą prezentuje. Ale też bez szału. Za to Victory dziś dostało potężnego gonga. Czy się do soboty zdoła podnieść? Pomyślimy.
Niedziela) WSW - Jets. Kolejny mecz z cyklu 'everything is possible' I jedni i drudzy ten sezon mają wybitnie dziwny. WSW jest tak remisową ekipą, że teraz trzeba się zdecydować czy w końcu zaczną osiągać inne wyniki, czy zaliczą kolejny remis. Trzeba to przemyśleć.
Taki elaborat mi wyje..o ???? Czuję się z tym zapisywaniem tutaj jak w latach 90-ych kiedy pisałem magisterkę i trzeba było zapisywać dane na dyskietkach i 5 razy sprawdzać czy "jest" ????
Dobra, w skrócie "morał" przemyśleń: w
A-league to jest ten "moment", kiedy zaczynam brać poprawkę na system play - off, który w niej obowiązuje (patrz ostatnie mecze pierwszych 3 drużyn w tabeli). Oczywiście to przypadek, przydarza się w każdej lidze taka sytuacja, ktoś napisze i może mieć rację -
to tylko moje zdanie. Do końca rozgrywek pozostało 12 kolejek, pierwsze 2 miejsca w miarę bezpiecznie zajmują Sky Blue i Victory, o miejsca 3-6 będą walczyły pozostałe drużyny, z których najmniejsze szanse mają Redsi i Marynarze (chociaż matematycznie to wszystko jest możliwe). Ten system powoduje, że (podobnie jak w Walii i Irlandii Pn, gdzie też mamy play - offy) liderom mogą się trafiać "niespodziewane" porażki, czy "zaskakujące" remisy. W każdym razie
ja biorę to pod uwagę - nikogo nie mam zamiaru przekonywać do swojego punktu widzenia.
Czysto sportowo to kolejkę widzę tak:
1.
MC vs Marynarze - powinna być "spokojna" jedynka z overem 2,5 - z CCM "znowu" wypada Tavarez, gospodarze "powinni" się "odegrać" za porażkę w ostatniej kolejce, ciekawe co na ten mecz "wymyśli" nowy trener?, bo w Adelaidzie to "chyba" nic ciekawego nie wpadło mu do głowy - na razie to "on" jest słabym punktem gospodarzy;
2.
Sky Blue vs the Reds, jeśli Adelaida zagra tak jak w ostatnim meczu i będzie tak dobrze/szczęśliwie bronić jak WSW w derbach, to lider może mieć "gorszy" mecz i jedynka wcale nie będzie tu "łatwym" rozwiązaniem. Kluczowe słowo to "jeśli" - dla mnie mecz do oglądania i stawiania ewentualnie
live;
3.
Phoenix vs Roar - tutaj dałbym 1x/dnb, z graniem przeciwko Brisbane "zawsze" mam problemy, skorzystam z "wiary" prezezo w gospodarzy, którzy zaprezentowali się wczoraj b. dobrze i niechaj podtrzymują "swoją" passę.
4.
Glory vs Victory - widzi mi się bts w tym meczu, nie wiem kto wygra ale ten zakład wydaje mi się najbardziej "prawdopodobny".
5.
Wędrowcy vs Jetsi - na "pierwszy rzut oka" over/bts, ale zaczekam chyba z tym meczem na
live, to są zespoły "jak dla mnie" mało przewidywalne. Mogą walnąć standardowe 2-2, albo co pokazało w ostatniej kolejce WSW 0-0. Poczekam też na składy.
To tyle, w telegraficznym skrócie. Pozdrawiam i do zobaczenia ????