>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE + 2 FREEBETY!<<<

Boks - typy z analizami

macio106 171,4K

macio106

Znawca - MMA
Różański Ł. - Okolie L./ Mniej niż 6.5 rundy @1.65 STS

Szczerze mówiąc jestem totalnie zaskoczony kursami oraz linią wystawioną przez STS. Raz że spodziewałem się linii na poziomie 4.5 rundy, a dwa że wygrana Okolie przez KO/TKO/DSQ lub poddanie to też 1.65.
Jednak co do samego typu, obaj pięściarze mają czym przyłożyć oraz Polak rusza na hurra do przodu bez gardy przysłowiowo "machając łapami". Większość walk kończone w 1 czy 2 rundzie. Najwięcej przeboksował w swojej drugiej walce 4 rundy. I o ile takie ruszanie na hurra do przodu mogło starczyć na takich ogórków jakim byli Kalasnikovs czy Cetinkaya, to pamiętajmy że ruszając na hurra ze Szpilkę który coś tam boksował to Różański pierwszy został powalony na deski po parunastu sekundach, to co się później stało to już wiemy, ale to już był wykrzyknik, aby tak nie robić. Jednak z Babiciem zrobił to samo i się udało... Jednak w sobotę za rywala dostanie Lawrence Okolie, który ma naprawdę czym przyłożyć i nie jednego mocniejszego rywala odprawiał z kwitkiem: Głowacki, Prašović, Ngabu. Zobaczcie na jakim poziomie była ostatnia walka Okolie - Billam-Smith. Nie sądzę, aby Polak miał tu inną taktykę niż ruszenie na hurra do przodu, bo Okolie go zwyczajnie rozbije jak Główkę. Nie wiemy też jaką kondycje ma Różański. Warunki fizyczne też na korzyść Anglika. Są tutaj trzy scenariusze 1. Różański rusza od razu mocno do przodu i jakimś cudem nokautuje Okolie. 2 Okolie po prostu rozbije Łukasza jak Główkę. 3 Różański rusza do przodu odsłaniając głowę i Okolie zrobi piekielną nokautująca kontrę.


Update: STS wystawił jeszcze linię na Mniej niż 5.5 rundy @1.85 STS, więc jak najbardziej ona też do gry.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +4328
xavi90 196,6K

xavi90

Znawca - Boks
Zaproponowane do wyróźnienia:
+3
Ja również byłem mocno zaskoczony kursami i czekałem co się wydarzy ale mamy zgodność bukmacherów- także tych zagranicznych. Może nie jest to zaskoczenie tego typu jak kiedyś było można dostać na Chisore ze Szpilką bodajże 2,50 na nokaut ale wciąż mi się wydaje że to walka z gatunku gdzie będzie sensacją jeśli wyjdzie poza 4 rundę ale czy jeszcze większą będzie wygrana Łukasza ? Z jednej strony tak, ale z drugiej to Okolie ma swoje mankamenty- jest po bolesnej porażce z Billiamem Smithem i będzie tu walczył 'na terenie wroga'. Do tego jego brudny styl walki- ciągłe klinczowanie wcale nie musi być dla Różańskiego złe. Mimo że te argumenty pozwalają wierzyć że Łukasz ma jakieś szansę to ja jednak myślę że Okolie się (niestety) po Różańskim przejedzie- mimo że to sympatyczny bokser to za nim stoi tabun sponsorów którzy sporo inwestując doprowadzili go do niemałego sukcesu mimo słabych warunków fizycznych, małych umiejętności, już sporego wieku (38 lat). Wygrane nad Szpilką czy Babicem aż tak sensacyjne nie były i były to bardzo mądre zestawienia żeby Łukasza wywindować ale tutaj dostaje prawdziwego 'konia'- kwestią czasu było jak Okolie przejdzie do wagi ciężkiej, a do tego to pogromca Polaków- nie nokautował tylko Cieślaka ale miał go na deskach. Nie będę powielał tego co napisał kolega wyżej ale dla mnie fakt że Różański nigdy nie wyszedł poza 4 runde+ w walce ze Szpilką zaliczył sporą skazę będąc na deskach skłania mnie do rozwiązania które nasuwa się samo-że najprostsze rozwiązania sią najlepsze co oznacza że Okolie wygra w początkowej fazie walki. Co ciekawe to Łukasz w wywiadach mówi że spodziewa się że to Anglik ruszy mocno na niego od początku i patrząc na przebieg walki ze Szpilką to może być to prawda.

L.Okolie w rundach 1-4 @4,00 STS
L.Okolie w 1 rundzie @18,00
SuperBet
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +6346
H 50

hazaraki

Użytkownik
Okolie - Różański

Jestem w ciężkim szoku co do typów w kierunku Okolie. Oglądałem jego walki i kompletnie nie wiem co ktoś widzi w tym chłopaku a tym bardziej w walce z rozanskim gdzie styl okolie jest dla niego idealnym match upem. Tym bardziej ze tak dobry kurs jest na rozanskiego . Moim zdaniem ciężko znaleźć lepsze value niż takie coś.

Różański wygra @3.1 betclic
Różański przez ko, tko @4,5 betclic
Różański wygra w rundach 1/4 @7,5 betclic
 
Otrzymane punkty reputacji: +50
J 4K

johnny_o

Użytkownik
Którykolwiek zawodnik będzie liczony w 1. rundzie - tak @8,00 STS
W tej walce nie znajduję lepszego value niż ten typ.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3998
anzelmo 217,2K

anzelmo

Użytkownik
super typ od johnny_o ogólnie fajne propsy na ta walkę- ja tez myślę ze walka długo nie potrwa i ciężko mi uwierzyć choć bardzo bym chciał żeby Angola zgasił Rozal ....za takie zachowanie jakie pokazuje rywal ale tutaj te warunki to przepaść .Nie widzę opcji dojścia do szczeki Okoliego moze na korpus cos było by dobra opcja ale cardio u naszego poza 4 rundę to jest duży znak zapytania sytuacja z Babiciem myślę ze mało realna povprostu rywal jest polkę wyżej a jak tutaj sie potknie to raczej po karierze. Fajnie było by sie po mylić i kolega smerfik by mógł cos fajnego znowu napisać :p
 
Otrzymane punkty reputacji: +651
B 156,2K

bukibuk

Użytkownik
Taka ciekawostka w Betlic, jest Okolie w rundach 1-2 za @15 bez podatku, więc fajna opcja, przy tym, że za wybranie jednej rundy płacą @12,5
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +5173
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Deontay Wilder - Zhang Zhilei

Typy:
Zhang Zhilei będzie liczony @2,40 STS odporny na ciosy jest, nie ma co...
walka zakończy się w przedziale rund 1-6 @2,25 Fortuna
walka zakończy się w przedziale rund 1-3 @5,00 Fortuna

Dobrze się stało, że dojdzie do tej walki, gdyż powinno się w niej naprawdę dużo dziać. Notowania Wildera mocno spadły po jego ostatniej walce z Parkerem, wielu widzi w nim już bokserskiego emeryta, ja nie podzielam ich zdania. Oglądałem tamten pojedynek i był on jakiś dziwny. Na podstawie tej walki można wysnuć różne wnioski. Jak dla mnie wyglądało to tak jakby Wilder był przekonany, że w którejś rundzie po prostu znokautuje Parkera i tylko czekał na odpowiednią okazję do ataku, na jakiś poważniejszy błąd rywala i niestety dla niego był przy tym bardzo pasywny, przegrywał rundy, a nokautu nie znalazł. Można powiedzieć, że Deontay Wilder po prostu przespał tamtą walkę, przeliczył się ze swoją strategią. Możliwe, że spodziewał się on podobnego zakończenia jak np. w jego drugim pojedynku z Ortizem, gdzie przez połowę walki Wilder nic nie robił, a jeden cios wszystko zmienił. Na podstawie tej jednej walki ja jeszcze go nie skreślam. Wilder zapowiada, że w tej walce będzie agresywny i ja mu wierzę, do tego jest dobrze przygotowany- na wagę wniósł 97,3 kg przy aż 128,3 kg jego rywala. Lubię tego zawodnika, ale właśnie wtedy jak jest agresywny, jak dużo uderza jak np. w jego pierwszej walce z Furym i mam nadzieje, że właśnie takiego Deontaya zobaczymy. Według mnie Zhang Zhilei podejmie wyzwanie i zobaczymy tutaj krótką, ale naprawdę intensywną walkę. Uważam, że to wszystko nie potrwa więcej niż sześć rund, a możliwe, że zakończy się to nawet przed upływem trzech rund.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +548
anzelmo 217,2K

anzelmo

Użytkownik
Spotkanie: Wilder - Zhang
Typ: Walka zakonczy sie w 1.-6.rundzie
Kurs: 2,25
Fortuna

Krótko liczę na przełamanie bronzebomber to chyba osotatnia jego szansa.Bo jesli przegra to chyba koniec kariery albo bedzie takim gatekiperem za dobre pieniądze. Konkretnie na jego szybkość ze będzie szarp ostry dynamiczny szybki i zaskoczy Chińczyka. Te 97 kilo w polaczeniu z jego bomba w lapie moze byc bardzo groźne ....tutaj nie moze powtórzyć sie sytuacja z walki z Parkerem i czekanie na...ten jeden cios bo świetny technicznie i bardzo ciężki Zheng pośle go spać .Reasumując ta walka nie powinna za długo potrwać ba Amerykanin z każda upływająca minuta runda będzie tracił swoje walory. Czyli od początku będą grzmoty i ktos kogoś trafi dobije albo ciężko znokautuje .Zdrówka.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +2311
xavi90 196,6K

xavi90

Znawca - Boks
Dziś w nocy mamy ciekawą galę (chociaż nie wiem jak to nazwać bo to właściwie 'show') w Brazylii gdzie pożegnalną walkę stoczy Andersona Silva'y a jego rywalem w pokazowej walce bokserskiej (dystans 5ciu rund) będzie Chael Sonnen, rywal którego wcześniej, wiele lat temu 2x pokonywał w UFC. Co jest jednak dla mnie istotniejsze- na tym wydarzeniu mamy walkę bokserską która na papierze wygląda kapitalnie: Esquiva Falcao vs Hebert Conceicao Sousa. Kapitalnie bo Falcao to złoty medalista Igrzysk Londyn 2012, na zawodowych ringach rekord 30-1, 34 lata czyli jeszcze idealny wiek dla boksera. Natomiast Hebert, 8 lat młodszy ledwo 5-0 na zawodowstwie ale to złoty medalista IO z Tokio 2020. Krótko mówiąc starcie doświadczenia i młodości, przy czym to dwaj Brazylijczycy a starcie... nie jest nawet co-main eventem gali na której sa bodajże 4 pojedynki.. Dzieje się tak z paru powodów- Falcao jest blisko rok nieaktywny gdy sensacyjnie (a co ciekawe uczciwie) przegrał w Niemczech z reprezentantem gospodarzy Gualtierim natomiast Hebert na ringach zawodowych póki co bez szału, z powodu jakiś zawirowań promotorskich (walczył nawet ostatnio w Danii nokautując Roberta Talarka). Dlatego jakby nie patrzeć to obaj walczą o 'nowy start' gdzie w tego typu walkach to raczej młodość powinna dochodzić do głosu ale jednak różnica doświadczenia + dystans 10ciu rund na którym nigdy nie walczył Hebert sprawia że kursy mamy bliskie- można stwierdzić że walka 50/50. Ogólnie rzecz biorąc to tutaj zdaje się był pomysł walki pokazowej ale koniec końców walka jest pełni sankcjonowana- w związku z aż tyloma argumentami na korzyść raz jednego raz drugiego, wydaje mi się że śmiało można spróbować grać remis bo walka powinna być bardzo bliska.

Esquiva Falcao- Hebert Concenicao X @16,00 Efortuna
 
Ostatnia edycja:
xavi90 196,6K

xavi90

Znawca - Boks
Jutro ciekawa walka w UK, rewanż pomiędzy Solomonem Dacresem i Michaelem Websterem. Dacres to jeden z tych brytyjskich ciężkich po których spodziewano się wiele, może nie aż tak że jest stawiany na równi z Frazierem Clarke czy Fabio Wardley'em ale to wciąż bokser w sile wieku (skończy w październiku 31 lat) z dobrymi warunkami fizycznymi, solidnym podłożem z ringów amatorskich a w szczególności to sparingpartner Joshua'y i Dubois'a a ostatnio ćwiczył także z Agitem Kabayle który mocno zapukał do czołówki nokatujac Makhmudova i Frana Sancheza. Tutaj rywalem Solomona miał być pięściarz o podobnym potencjale do niego- David Adeleye ale ten się wycofał 10 dni temu więc Webster bierze tą walkę praktycznie 'last minute'. Dlaczego więc walka jest ciekawa ? Bo w pierwszym ich pojedynku z listopada ubiegłego roku Dacres miał sporo problemów, odebrano mu punkt pod koniec walki (która kompletnie nie porywała) ale koniec końców w nieco kontrowersyjnym stylu przyznano mu zwycięstwo, nie jednogłośne. Tutaj widzę znowu jego wygraną, bo po prostu Dacres jest stworzony do 'większych walk', przynajmniej na rynku brytyjskim- np takich jak ta z Adeleye bo nie ma co się oszukiwać że jest on mocno przeciętny i kategorii ciężkiej nie podbije. Był w pełnych przygotowaniach, w porównaniu do pierwszej walki zrzucił 5 kg więc ważąc 106 kg jest zdaje się bliżej swojej naturalnej wagi. Webster za to dodał 3 kg co jest o tyle istotne że Michael nie jest złym bokserem, ma również niezłe doświadczenie z walk amatorskich ale jeszcze 2 lata temu walczył w kategorii cruiser (tak jak za czasów amatorskich) więc tutaj w 2 lata jest przynajmniej o 20 kg cięższy w porównaniu do swojej naturalnej wagi. Nie jest to więc klasyczny ciężki i nie wydaje mi się że z nokautujacym ciosem, a Dacres także bez siły ciosu więc reasumujac to widzę pewną wygraną Dacresa przez decyzję bo wyciągnie wnioski z pierwszej walki i bedzie szybszy i konkretniejszy i tym razem powinien wypunktować rywala bez kontrowersji.

Solomon Dacres przez decyzję @2,60 Superbet
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1470
M 3,3K

Mendieta1992

Użytkownik
Jutro ciekawa walka w UK, rewanż pomiędzy Solomonem Dacresem i Michaelem Websterem. Dacres to jeden z tych brytyjskich ciężkich po których spodziewano się wiele, może nie aż tak że jest stawiany na równi z Frazierem Clarke czy Fabio Wardley'em ale to wciąż bokser w sile wieku (skończy w październiku 31 lat) z dobrymi warunkami fizycznymi, solidnym podłożem z ringów amatorskich a w szczególności to sparingpartner Joshua'y i Dubois'a a ostatnio ćwiczył także z Agitem Kabayle który mocno zapukał do czołówki nokatujac Makhmudova i Frana Sancheza. Tutaj rywalem Solomona miał być pięściarz o podobnym potencjale do niego- David Adeleye ale ten się wycofał 10 dni temu więc Webster bierze tą walkę praktycznie 'last minute'. Dlaczego więc walka jest ciekawa ? Bo w pierwszym ich pojedynku z listopada ubiegłego roku Dacres miał sporo problemów, odebrano mu punkt pod koniec walki (która kompletnie nie porywała) ale koniec końców w nieco kontrowersyjnym stylu przyznano mu zwycięstwo, nie jednogłośne. Tutaj widzę znowu jego wygraną, bo po prostu Dacres jest stworzony do 'większych walk', przynajmniej na rynku brytyjskim- np takich jak ta z Adeleye bo nie ma co się oszukiwać że jest on mocno przeciętny i kategorii ciężkiej nie podbije. Był w pełnych przygotowaniach, w porównaniu do pierwszej walki zrzucił 5 kg więc ważąc 106 kg jest zdaje się bliżej swojej naturalnej wagi. Webster za to dodał 3 kg co jest o tyle istotne że Michael nie jest złym bokserem, ma również niezłe doświadczenie z walk amatorskich ale jeszcze 2 lata temu walczył w kategorii cruiser (tak jak za czasów amatorskich) więc tutaj w 2 lata jest przynajmniej o 20 kg cięższy w porównaniu do swojej naturalnej wagi. Nie jest to więc klasyczny ciężki i nie wydaje mi się że z nokautujacym ciosem, a Dacres także bez siły ciosu więc reasumujac to widzę pewną wygraną Dacresa przez decyzję bo wyciągnie wnioski z pierwszej walki i bedzie szybszy i konkretniejszy i tym razem powinien wypunktować rywala bez kontrowersji.

Solomon Dacres przez decyzję @2,60 Superbet
siadło to?
 
xavi90 196,6K

xavi90

Znawca - Boks
Od dłuższego czasu zastanawia mnie ta walka i czekałem na pełną ofertę ale niestety się nie doczekałem (no chyba że gdzieś przeoczyłem) bo wydaje mi się że skoro mamy próg 4,5 rund to wygrana Itaumy w rundach 6-10 byłaby całkiem nieźle płatna. W tej walce jest wiele niewiadomych- Wach jest już definitywnie po drugiej stronie rzeki i dostaje takie walki aby zadając te swoje 2 ciosy na rundę i jakoś przetrwać pełen dystans. Nie ma tu nic dziwnego, Wach skończy w tym roku 45 lat i stoczył w życiu wiele ciężkich, wycieńczających bojów. Ale zawsze słynął z tytanowej szczęki i myślę że mu to pozostało. Mnie ten Moses Itauma zbytnio nie przekonuje, wprawdze odsetek wygranych przed czasem ma bardzo wysoki ale jak walczył z dwoma solidnymi journeymanami to ich przed czasem nie pokonał. A co ciekawe jego starszy brat- Karol (chociaż ten walczy w niższej kategorii wagowej) który jest na papierze nawet chyba większym prospektem został zweryfikowany już w 10tej walce przegrywając przez KO. Moses jest niewątpliwie niezwykle utalentowany ale to chłopak który nie skończył jeszcze nawet 20stu lat, w dodatku o mocno przeciętnych warunkach fizycznych (185 cm wzrostu) jak na kategorię ciężką. Nie widzę w nim instynktu killera ale też nie ma co odejmować umiejętności bo boksuje naprawdę przyjemnie dla oka. Martwi mnie tutaj przede wszystkim waga Mariusza- 130 kg to jednak na moje o parę za dużo ale co by nie mówić to rok temu ważąc nawet trochę więcej przetrwał pełen dystans 10 rund z Frazerem Clarke. Tak czy siak ta walka jest z jednej strony po to żeby Itauma dostał rundy (chociaż odgraża się że idzie po nokaut do 5 rundy) ale też żeby dał tzw 'statement' i znokautował Wacha, który przed czasem przegrywał przecież tylko z naprawdę światową czołówką. Inna sprawa że możemy tu mieć Angielskie sędziowanie i zbyt wczesne przerwanie walki. Wydaje się to jednak logiczne że powinno to nastąpić raczej w drugiej fazie walki kiedy Wach będzie już ciężko oddychał i po prostu zostanie zasypany gradem ciosów. Ale niestety nie widzę kursów na to, over 4.5 rund wygląda sensownie ale nie stanowi aż takiego value.
 
Otrzymane punkty reputacji: +822
jozzy22 650,1K

jozzy22

Użytkownik
Na gorąco po walce stwierdzam , że to był totalny miss match.
Kto wpadł na pomysł takiej walki to ja tego nie rozumie.
Co do Wacha: żal było patrzeć ale widać, że celem była tylko wypłata
 
xavi90 196,6K

xavi90

Znawca - Boks
Nie jestem fanem obstawiania 'wielkich walk' ale wierzę że czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze i tak też próbuje dzisiaj. Terence Crawford przez wielu jest uważany za najlepszego czynnego pięściarza na świecie bez podziału na kategorię wagowe. Bez dwóch zdań zasłużył na to miano, szczególnie po tym jak w ostatniej walce dosłownie przejechał się po Errolu Spence Jr. Ale przed dzisiejsza walką jest pare znaków zapytania. Zaczynając od tego że ta walka z Errolem Spence była już ponad rok temu i ogólnie ringowa aktywność niemal 37mio-latka jest mocno ograniczona, już od paru lat toczy ledwo jeden pojedynek rocznie. Inna sprawa że nie zawodzi ale druga kwestia jest taka że tu wchodzi w wyższa kategorię wagową, mówi się że jeśli w tej kategorii junior-średniej także udowodni swoją wartość to możliwe że wkrótce czeka nas super-fight gdy naprzeciw Crawforda stanie Canelo Alvarez. Ale najpierw trzeba poradzić sobie dziś z naprawde bardzo niewygodnym rywalem- zdaniem wielu Israil Madrimov będzie znacznie trudniejszą przeprawą niż był Errol Spence. Uzbek stoczy ledwo 12stą walkę zawodową ale to był doskonały amator i ma czym uderzyć, a tutaj walczy w swojej naturalnej kategorii wagowej więc siła powinna być po jego stronie. Nie bez powodu jest nazywany 'mini Golovkinem'. Dlatego tak jak wspomniałem na początku- wierze że najlogiczniejszym typem będzie tutaj wygrana przeze decyzję Crawforda bo naprzeciw stanie naprawde bardzo trudny, twardy przeciwnik który może sprawić mu niemałe problemy i nie zdziwie się jak walka będzie stosunkowo bliska.

Terence Crawford przez decyzję @3,00 Efortuna
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1119
Do góry Bottom