obejrzałem filmik..nie ma żadnego człowieka od 1 do 4 sekudny, nie ma żadnego człowieka po lewej stronie drzewa w 40-44 sekundzie..zwykła koncówka gałęzi, ktora zlewa się z podłożem..żadnego ciała nie widać..jedyne co jest warte uwagi w tym filmie to te strzały..Rosjanie? amunicja BORu? bo chyba nie strzelali funkcjonariusze BORu? coś innego? nie wiem..w 48 sek wyraźnie słychać jak Rosjanin krzyczy: DAWAJ GNATA..po cholere mu gnat w tym momencie? strzały ostrzegawcze dla odstraszenia gapiów? oddaje się serię strzałów, a nie cztery strzały w odstępach czasu..1:09 po drugim strzale słychać coś jak śmiech kilku osób..a najlepsze jest to, że przysłu****ąc się temu nagraniu, mam wrazenie, ze słysze polskie zdania np 16 sekunda (coś jakby PATRZ MU W OCZY) czy 21 sekunda (USPOKÓJ SIĘ!!)..trudno jest uwierzyć w sensacje..ale jest naprawde sporo rzeczy, które mogą budzić wątpliwości..nie jestem ekspertem nie znam się na fizyce ani na lotnictwie..jako laikowi trudno mi sobie wyobrazic, że radzieckiej (podkreślam radzieckiej) konstrukcji samolot zamienił się niemalże w pył, podchodząc do lądowania z prędkością niewiele ponad 200km/h (czyli predkośc była juz zredukowana) lecąc na stosunkow niewielkiej wysokosći kilku metrów..ponad rok temu w amsterdamie jakiś turecki boeing podchodząc do lądowania złamał się w powietrzu na 3 częsci..zginęło 9 osób, a ponad 50 zostalo rannych..jako laik, doszukuje się pewnej analogii. Kolejną sprawą jest postawa Rosji, która w ciągu jednego tygodnia całkowicie zmieniła swoje stanowisko w sprawie Katynia. Tym państwem kierują wciąż te same osoby, które przez tyle lat zaprzeczały w sprawie Katynia. Co więcej, tym państwem kieruję te same osoby, z polecenia których (nie zakładam samowoli służb, poza tym Putin to człowiek służb) zamordowano z Londynie byłego agenta Litwinienkę, a potem próbowano otruć byłego prezydenta Ukrainy, Juszczenkę. Tak więc, tam gdzie wchodzi w grę interes Rosji, Ci ludzie potrafią być bezwzględni. W Rosji nic nie dzieje się bez wiedzy służb specjalnych. Przyznam szczerze, ze nie sledzilem informacji i wiadomosci przed uroczystościami w Katyniu, ale wiem, ze pojawiły się jakies problemy (ambasada rosyjska) z tym, aby Prezydent i Premier wspolnie lecieli w srodę (który to już raz pojawily sie problemy ze wspolnym lotem). Kolejny znak zapytania - wciąż jest mowa o błędzie pilota/pilotów +te pokraczne relacje wieży, że samolot podchodzil do lądowania czterokrotnie, potem okazalo się, że tylko raz; potem z kolei wieza stwierdzila, ze pilot podjal sam decyzję o lądowaniu..nie wiem jak..skoro na kazdym lotnisku ruchem kieruje własnie wieża i żaden samolot bez zezwolenia z wieży lądować nie może; Kolejną sprawa - zakładając, że para prezydencka zajmowała miejsca obok siebie albo blisko siebie, jak to się stało, że ciało Prezydenta zidentyfikowano bardzo szybko, a z identyfikacją ciała Pierwszej Damy były problemy i dopiero stara obrączka umożliwiła identyfikację. Pojawiły się także informacje o tym, ze 3 osoby przezyły (rozumiem, że w takiej atmosferze pojawiają sie rózne sensacyjne informacje). Relacje świadków wypadku tez są jakieś sprzeczne ze sobą. Fajne jest także to co się dzieje u nas w kraju. Prawo konstytucyjne było jednym z moich ulubionych przedmiotów - Konstytucja jest momentami niejasne, dwuznaczna. Na zajęciach omawiana była sytuacja podobna do tej, którą mamy dzisiaj - kto po Prezydencie?. Marszałek Sejmu, po nim Marszałek Senatu - ale najwazniejsza rzeczą, jaka mi utkwiła w głowie było zdanie : Marszałek Sejmu podejmuje tylko czynności niezbędne i niecierpiące zwłoki ze względu na interes/dobro/bezpieczeństwo państwa. Czy przeszukanie mieszkania Wassermana, który był koordynatorem służb, to czynność niecierpiąca zwłoki? Jeśli tak, to dlaczego; jeśli nie, to po co?
Nie mam zamiaru tutaj podburzać nikogo czy prowokować. Nie jestem wyznawcą teorii spiskowych. Jestem głęboko dotknięty tą tragedią i do dzisiaj trudno mi w nią uwierzyć, stąd rodzą się w głowie różnego rodzaju pytania, moze niekiedy zbyt naiwne.