WTA Memphis
15.02.2011 - 02.00 Anastasia Pivovarova v Melanie Oudin
Z dzisiejszej oferty jeszcze jeden mecz zwrócił moją uwagę, pomiędzy młodą utalentowaną Rosjanką i również młodą, ale nie wiem czy aż tak bardzo utalentowaną Amerykanką
W spotkaniu tym skłaniam się ku zwycięstwu niezwykle urodziwej Rosjanki, ale uroda nie była moim jedynym kryterium wyboru, aczkolwiek bardzo ważnym ;> Anastasia ma idealne warunki do gry w tenisa, bo 180cm wzrostu oraz około 65kg wagi sprawiają, że po korcie porusza się niczym młoda sarenka ;p Jej popisowym uderzeniem jest oburęczny bh, potrafi też zaskoczyć rywalkę mocnym jednoręcznym fh. Z roku na rok można zaobserwować coraz większy postęp w jej grze, który skutkuje coraz wyższym miejscem w rankingu. Kolejnym aspektem, który przekonał mnie do gry na Rosjankę jest fakt, że wszystkie zawodniczki, które grały w poprzednim tygodniu w Paryżu, a teraz próbują swoich sił na kortach amerykańskich, to odpadały bez walki w 1 rundzie, mimo, że w Paryżu zaprezentowały niezłą formę, a rywalki tutaj miały znacznie słabsze. Czyżby zmiana strefy czasowej oraz kortów miała aż tak duży wpływ na dyspozycję zawodniczek ? Rosjanka zaznajomiła się już z amerykańskimi kortami, bo grała w turnieju rangi
ITF w Maryland, a więc zmiana strefy czasowej czy też kortów jej nie dotyczy. Co do Amerykanki to strasznie nie lubię jakoś tej tenisistki, ale oczywiście nie osobista niechęć do niej kieruje mną do zagrania tego typu ;> Jest ona zawodniczką strasznie chimeryczną, często się irytującą. Preferuje ofensywny styl gry, a wiadomo, że jak nie trafia wtedy są nerwy i już nic nie wychodzi. Często potrafi przegrywać z zawodniczkami dużo niżej notowanymi. Uważam, że tak wysoki kurs na Rosjankę sprawia, że jest to typ warty grania tym bardziej, że do tej pory wszystkie zawodniczki, które przyleciały tutaj po turnieju paryskim to odpadały jak kaczki. Podsumowując typuję zwycięstwo urodziwej Anastasii Pivovarovej.
Anastasia Pivovarova @3.88 3/10
z 4:2 na 4:6 0:6, 10 gemów z rzędu ... ah te kobiety