>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

US OPEN 2014 - turniej główny

Status
Zamknięty.
macko18 12,8K

macko18

Forum VIP
Kohlschreiber-Djokovic
01.09.2014 18:30
Typ: Over 29.5 1.83 PaddyPower
⛔ Kolba mógł się spisać lepiej...
W meczu z drewnianym Querreyem Nole pokazał, że nie jest w najlepszej dyspozycji. Potrafił dwukrotnie stracić swoje podanie, co przy umiejętnościach Amerykanina nie jest wielką chlubą. Za to Kolba pokazał się z bardzo dobrej strony przeciwko bombardierowi Isnerowi. Wygrać 3 tiebreaki z Johnem to nie lada wyczyn. Pokazuje to, że Niemiec potrafi cierpliwie trzymać serwis czekając na swoją okazję. Przy obecnej dyspozycji Serba Kolba z biegiem czasu powinien mieć jakieś okazje na przełamanie. Dodatkowo do wygranej tego typu nie potrzebujemy przełamań, a jedynie regularność w serwisie Niemca i ugranie przez niego 12. gemów. Nie wykluczam tutaj więcej niż trzech setów, a to automatycznie oznaczać będzie wygraną mojego typu.
Rojer/Tecau-Marrero/Verdasco
01.09.2014 21:30
Typ: Over 2.5seta 2.25 PaddyPower
⛔ / Rojery 1.85 bwin ⛔
Spotkanie pary w bardzo dobrej formie z bardziej doświadczonym i zgranym deblem. Hiszpanie grają ze sobą już od 3. lat i mają rozegrane razem 120 spotkań. Na hardzie mają 36 meczów, 18 wygranych i tyle samo porażek. W poprzednich rundach ogrywali niezłe pary Pavic/Sa oraz Young/Monroe. Jednak nie można ich porównać do Rojerów. Pierwsze dwie pary prezentują dobrą grę pod 250-tki, a para holendersko-rumuńska pokazała już w tym sezonie, że ich gra stoi na najwyższym poziomie i mogą powalczyć z każdą parą na świecie. Weszli oni bardzo dobrze w przygotowania do US Open, notując serię 6/2, ulegając jedynie Bryanom w ćwierćfinale w Cinci i Peykom w tej samej fazie w Toronto. Na rozkładzie mają m.in. takie pary jak Mirnyi/Youzhny, Mahuty, czy Granollersy. Para hiszpańska takimi dokonaniami w okresie przygotowawczym nie może się pochwalić. Rozegrali tylko jedno spotkanie w US Open Series ulegając parze Johnson/Querrey. Po wynikach widać, że Jean-Julien z Horią są w lepszej formie i powinni być stawiani w roli faworytów tego meczu. Typ na over 2.5seta opieram na mojej obserwacji środowiska deblowego. Przy wyrównanych pojedynkach bardzo często mecz rozstrzyga się dopiero w 3.secie. W poprzedniej rundzie, gdy przewidywane było łatwe zwycięstwo Rojerów, wygrali oni dopiero 2:1 z parą Struff/Thiem. Myślę, że strata seta wynikała z lekkiego zlekceważenia przeciwników. Na tym poziomie o rozstrzygnięciu seta powinno decydować jedno przełamanie, bądź tiebreak, a jak wiadomo w tb często decyduje przypadek.
Do tego bez analiz: Peya/Soares 1.22 PaddyPower✅✅✅, Bryany 1.14 WilliamHill✅✅✅.
 
anderson-silva 3,5K

anderson-silva

Użytkownik
Tak, jak Cię szanuję, Roxanne, tak kompletnie nie mogę się z Tobą dzisiaj zgodzić. Nie chciałbym Cię urazić, ale dla mnie analiza jest kompletnie naciągana, nie poparta argumentami, a wypowiadasz zwykłe slogany. Tak, jak napisałem - mam nadzieję, że nie poczujesz się urażona, gdyż to odnosi się tylko i wyłącznie do jednego typu, no ale od początku.
Bukmacherzy nie uczą się na błędach. Jestem w stanie zaryzykować takie stwierdzenie. Dlaczego? Już tłumaczę. 08.08.2014, Masters w Toronto, spotkanie ćwierćfinałowe pomiędzy genialnie grającym Jo-Wilfriedem Tsongą a Andym Murrayem. Oddsmakerzy popełniają wielki błąd wystawiając 3,06 na Francuza (kurs z Pinnacle). Lekko trzy tygodnie po tym wydarzeniu dochodzimy do dnia dzisiejszego, pojedynek Tsonga - Murray część druga. Mimo tego, iż turniej z rangi Masters jest prestiżowy, to jednak wciąż dwa kroki za Wielkim Szlemem, dlatego dzisiejszy pojedynek 4. rundy mężczyzn ma zdecydowanie większą rangę.
Cóż... 2,14 na Tsongę? Serio? W spotkaniu, które ewidentnie klaruje się na 50/50 (rzekłbym, iż 60/40 dla Tsongi, ale o tym za chwilę)? Tak, właśnie tak, bukmacherzy nie uczą się na błędach. Oczywiście nie ma co wyciągać pochopnych wniosków ze spotkania sprzed trzech tygodni, gdyż trendy w tenisie zmieniają się gwałtownie, wydaje się, że Francuz był w zdecydowanie lepszej dyspozycji w Kanadzie, aniżeli w Ameryce (moim zdaniem trochę złudne wrażenie ;)), a Murray, cóż, według mnie także prezentował solidniejszy tenis, niż podczas US Open.
Kompletnie nie rozumiem dlaczego wyciągasz pochopne wnioski, Roxanne, ze spotkań 1., 2. oraz 3. rundy w wykonaniu Tsongi. Nie ma co ukrywać, że rywali na swej drodze miał miernych, z którymi, tak czy inaczej, musiał wygrać. Tak, Jo-Wilfried Tsonga nie pokazał wszystkiego, a w pierwszych rundach grał na maksymalnie 50% możliwości (rzekłbym, iż nawet mniej). Jedynym spotkaniem, w którym mnie naprawdę rozczarował było to z Juanem Monaco, gdzie faktycznie przez półtorej seta grał bardzo słabo, niemniej jednak obronił dwie piłki setowe na 2:1 dla Argentyńczyka, a ostatecznie Juan nie dotrzymał kroku Francuzowi. Dlaczego Tsonga prezentował się świetnie w Toronto? Jest jeden ważny czynnik - 3. rundy grał z zawodnikami z topu, przez co koncentracja musiała być na najwyższym poziomie od samego początku, czego z pewnością nie wymagał Monaco, Nedovyesov czy Carreno-Busta. Na temat jako takich walorów Tsongi nie ma co się rozpisywać, jeśli dopisze pierwszy serwis to jestem wręcz przekonany o zwycięstwie Francuza, a Jo wcale nie ma tak słabego drugiego podania, jak kreuje to Roxanne.
Andy Murray, jak już wspomniałem wcześniej, dla mnie prezentował solidniejszy tenis w Toronto. Jeśli zaczynamy wyciągać wnioski z pierwszych meczów Tsongi - dlaczego nie robić tego samego w kontekście Szkota? Ewidentnie ma problemy fizyczne, tutaj nie ma absolutnie mowy o jakiejkolwiek grze aktorskiej (a z takimi stwierdzeniami spotkałem się w DnTB ????). Powiem wprost - gdyby Robin Haase &quot;chciałby&quot; wygrać mecz - Murraya nie byłoby już w turnieju. Tak, jestem o tym przekonany. Kilka kompletnie niezrozumiałych zagrań w wykonaniu Holendra, dwa proste smecze w aut, w kluczowych momentach zawiódł pierwszy serwis, oraz dwa niewymuszone błędy przy dwóch piłkach na przełamanie (przy stanie 6:5 dla Szkota). Samo zwycięstwo w 3. secie (6:1) mówi wiele, jednakże Haase, najzwyczajniej w świecie, spusiaczył.
&quot;Murray nie pokazuje wszystkiego&quot;, puste slogany. Wydaje mi się, że zawodnikom z TOPu zależy na jak najszybszym rozstrzygnięciu meczu w pierwszych rundach, przykładem jest tutaj Djokovic, Federer, Wawrinka czy nawet Tsonga. Murray w trzech meczach z, nie oszukujmy się, słabymi przeciwnikami stracił dwa sety, w tym z Haase, którego bilans na hardzie wynosi 68/58, czy z Kuzniecowem, który jest blisko drugiej setki rankingu... Murray podczas turnieju US Open spędził na korcie 449 minut (155 z Kuzniecowem, 106 z Bachingerem, 188 z Haase), z kolei Tsonga 386 (114 z Carreno-Bustą, 107 z Nedovyesovem i 165 z Monaco). Co prawda różnica może niewielka, ale wciąż godzinka więcej spędzona na korcie.
Deprecjonowanie drugiego serwisu Tsongi, błagam... Procent punktów z drugiego serwisu - Tsonga: 58%, 51%, 63%. Dla porównania Murray: 51%, 68%, 53%. Krótko mówiąc - jeśli Jo ma słaby drugi serwis - to samo można powiedzieć o Andym. Okej, okej, mityczne (ile razy już się tego naczytałem, każda analiza na Szkota jest tym poparta) returny Murraya... prawdę powiedziawszy w spotkaniu z Haase nie wyglądało to najlepiej, szczególnie w momentach, gdy Holendrowi siedział pierwszy serwis. Jak wspomniał użytkownik Atena - Murray to cień zawodnika wygrywającego Wimbledon z 2013 roku, na returnie również obniżył loty i czas przestać patrzeć przez pryzmat ostatnich dwóch lat, gdyż - według mnie - Murray ma bardzo słaby sezon jak na jego możliwości.
Według mnie Tsonga jest dość rzetelny jeśli chodzi o dyspozycję serwisową. W pierwszych trzech rundach procent pierwszego serwisu wynosił: 55% (61%), 61% (66%), 64% (57%). Gołym okiem widać, iż jest to tendencja zwyżkowa, co na pewno powinno cieszyć sympatyków Francuza.
Według mnie kursy zupełnie nieadekwatne i według mnie to Tsonga jest faworytem. Wstępnie rozważając kursy ze znajomymi oczekiwałem coś w okolicach 1,7-1,8 na Francuza, a 2,14 jaki oferuje mi Unibet nazywam prezentem. Moim zdaniem nie ma podstaw aby twierdzić, iż to Murray zwycięży w tym meczu. Nie, argumenty typu: &quot;To Andy Murray!&quot;, &quot;Świetny return&quot;, &quot;Nie pokazuje pełni możliwości&quot; kompletnie mnie nie przekonują, dlatego chętnie wchodzę w Francuza, który ma więcej do zaoferowania na przestrzeni ostatnich tygodni.
Jo-Wilfried Tsonga - Andy Murray 1 @ 2,14 (Unibet) [6/10] 0:3 (5:7; 5:7; 4:6) ⛔.
Szkoda, że to się skończyło w taki sposób, tym bardziej, że Tsonga łamał się dwukrotnie w 2. i 3. secie. Niemniej jednak gratuluję i zwracam honor Roxanne, chylę czoła ???? .
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
doktor-g 576

doktor-g

Użytkownik
Djokovic-Kohlschreiber
over 3.5 seta @3.5 ???? b365
Koło takiego kursu nie sposób przejść obojętnie.
Krótko bo Panowie ładnie już opisali ten mecz.
Djoković- zagubił gdzieś formę ostatnio. Porażki z Tsongą czy Robredo wstydu nie przynoszą, ale mistrzowi nie przystoi.
Rozumiem, że życiowe zmiany trochę przeszkadzają w skoncentrowaniu się na tenisie i ta mała zniżka formy z tego wynika.
Kohlschreiber- notuje wyraźną zwyżkę formy. Z Isnerem zagrał fenomenalnie. 3 wygrane tie-breaki z Johnem to naprawdę niebywałe.
Jeśli chodzi o przeszłość:
Zawodnicy spotykali się 5 razy. H2H 1:4 ale 4 razy Djokovic tracił conajmniej seta, przegrywając raz z Phillipem na French Open 0:3
Jak widać pojedynki między ww. zawodnikami są bardzo zacięte.
I jak tu nie pograć ugrania seta przez zawodnika, który ewidentnie jest na fali wznoszącej, z zawodnikiem z topu, ale w niewielkim dołku.
Prawie się tu nie udzielam, ale jak coś piszę to gram z pełnym przekonaniem
Stawka: 500zł
 
Otrzymane punkty reputacji: +27
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
Kazdy ma swoja wizje danego meczu i raczej sie tego bedzie trzymal, nie czesto przy konkretnych typach na wygranie danego gracza ktos zmieni zdanie pod wplywem analizy innej osoby tym bardziej widzac takie cos:

Powiem wprost - gdyby Robin Haase &quot;chciałby&quot; wygrać mecz - Murraya nie byłoby już w turnieju.
Ja rowniez szanuje Cie i lubie panie AS ( nie jeden raz dawalam temu wyraz w postaci pkt reputacji za bardzo dobre analizy i wymienilsimy pare PW) ale wlasnie takie cos to kwintesencja nacia korzysc danego gracza a potem czytam, ze tu nie ma zadnego argumentu a wszystko naciagane. Dla mnie jest odwrotnie. To jasne, ze mozna sie roznic w ocenie meczow ale nie ma sensu negowac, ze tak wazne elementy gry nie sa istotne w analizie i w tym jak mozna przewidziec wynik danego meczu.

Moim zdaniem nie ma podstaw aby twierdzić, iż to Murray zwycięży w tym meczu.
Tylko, ze kazdy moze miec w tej sprawie inne spojrzenie. Wlasnie na tym polega sens takiego forum. Wymienmy sie myslami PRZED meczem zamiast pajacowac jak niektorzy na live na HP lub po meczu chwalic sie ile to traiflismy...

Nie, argumenty typu:

- &quot;Świetny return&quot;
- &quot;Nie pokazuje pełni możliwości&quot;

Czyli jednak argumenty ????

A tak na serio... wlasnie to jest dla mnie tutaj NAJWAZNIEJSZE. Te dwa zdania. Bo wlasnie uwazam, ze po 1 czynnik reutrnowy odegra najwazniejsza role, po 2 na razie Murray pokazal moze 60% mozliwosci podczas USO.

Po prostu ja mysle tak, Ty tak i zobaczymy jak bedzie wygladac mecz. Ja ze stawka nie szaleje, nie pisze, ze to super pewniak i w godzine spakuje Jo-W do domu. Mysle, ze bedzie 3-1 dla Szkota jesli zagra na swoim normalnym poziomie. Tsonga to kopalnia bledow.
 
katalizator 148

katalizator

Użytkownik
Kei Nishikori @ 2,10 - Milos Raonic WillHill ✅
Trochę ryzykowny typ i na czuja, ale w moim odczuciu całkiem możliwy. Miałem okazję widzieć wszystkie mecze Raonica w mniejszych i większych fragmentach i moim zdaniem Kanadyjczyk nie zachwyca. Stracony set z Gojowczykiem, męczarnie z Estrellą, które kończyły się na trzech tiebreakach. Serwis wiadomo najpotężniejsza broń Raonica, ale i on nie jest na jakimś kosmicznym poziomie w tegorocznym Us Open i wyraźnie da się Milosa złamać w tym turnieju. Nishikori po perypetiach zdrowotnych powraca do wysokiej formy. Tutaj Japończyk póki co wszystkie mecze wygrane gładko i pewnie, optycznie robił na mnie lepsze wrażenie niz Raonic i myślę, że warto zaryzykować po całkiem solidnym kursie. Dodatkowo Kei spędził mniej czasu na korcie, nie przemęczał się zbytnio i dlatego w mecz z Raonicem może włożyć maksimum siły.
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
gracek1995 462

gracek1995

Użytkownik
???? Murray - Tsonga 2 2.00 fortuna ⛔⛔⛔
nie bede sie rozpisywal az tak bo wy to zrobiliscie lub zrobicie. Niedawno Tsonga pokonal Murray 2:1 i to nie az tak dawno. W mojej ocenie jakos lepiej widze Francuzow niz Angoli na twardej nawierzchni oni raczej wola trawe no ale coz kazdy zawodnik jest inny ale jednak w tym meczu tak to widze. Coz w Cincinati Francuz przegral ale wczesniej pokazal klase wygrywajac turniej w Toronto pokonujac w Finale samego Federera. Powiem krotko dla Mnie nie widze innego rozwiazania niz wygrana Francuza w mojej ocenie bardziej na to zasluguje swoja gra i ogolnie. ????
 
anzelmo 268,6K

anzelmo

Użytkownik
01 Sep 2014, 20:00» Tennis » USA » ATP US Open » Tsonga J-W. - Murray A.
typ +3 gemy Tsonga⛔
kurs 1,68
MarathonBet

Dla mnie faworytem spotkania jest francuz, popularny ali gra ostatnio na bardzo wysokim poziomie mimo ze popełnia tutaj sporo prostych błędów to jak na razie wygrywa spokojnie. Większość typerów przewiduje długie zacięte spotkanie -ja uważam ze jeśli tak będzie to szanse Jo idą zdecydowanie w górę- wygląda bardzo dobrze fizycznie, ma dobry serwis obaj panowie nie graja swojego maksa- najlepszego tenisa. Francuz lepiej gra z zawodnikami z topu gdzie taka koncentracja nie ucieka. Co do gry szkota ona mnie nie przekonuje, wygląda dość przeciętnie głownie z powodów przygotowania fizycznego Andy jest jak dla mnie na 60-65% ma sporo przestojów juz powinien odpaść z Robinem Haase ale sport jest piękny i nieprzewidywalny...grali ze oba nie dawno ale uważam ze nie będzie to miało większego wpływu szlemy rządzą sie swoimi prawami -tutaj oprócz umiejętności formy trzeba być w wielkiej formie fizycznej. Myślę ze wszystko w stronę Tsongi jest do grania- gemy wydaja sie wręcz idealne bo buki znowu lekko nie doceniają francuza.
 
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Jo Wilfried Tsonga - Andy Murray
Jo Wilfried Tsonga (+1.5) @ 1.52
⛔
Zgadzam się z przedmówcami, którzy w ćwierćfinale widzą Tsongę. Francuz obecnie znajduje się w bardzo dobrej formie. Co prawda nie jest to już tak dobra gra jak w Toronto, ale cały czas Tsonga zachowuje wysoki poziom. W 1 rundzie były przestoje w meczu z Monaco i chwile zawahania, ale każdy kolejny mecz w wykonaniu Francuza jest coraz lepszy. Widać forma zwyżkuje. Z kolei Murray gra tutaj tak jak przez cały sezon czyli beznadziejnie (jak na siebie i swoje możliwości). Ok, ja rozumiem, że Szkot to wielki zawodnik o ogromnych umiejętnościach i możliwościach, ale ten sezon jest w jego wykonaniu po prostu słaby. Wymęcza te 4 rundy i ćwierćfinały, traci sety z ogórami, a jak przychodzi do walki z kimś lepszym to jest kaplica. Łatwej przeprawy Tsonga mieć pewnie tutaj nie będzie, możliwe, że będzie to pięciosetowa batalia dlatego zabezpieczam się w razie czego dodatnim handi setowym (wiadomo, że przy 2-2 w setach główną rolę może odegrać psychika i odrobina szczęścia). Mimo wszystko faworytem jest dla mnie Tsonga, który po prostu gra lepiej. Forma dopisuje, a u Panicza wyraźnie brakuje mi lekkości w grze. To co pokazał Szkot w starciu z Haase czy Kuznetsovem to nie powinno wystarczyć na Francuza. Oczywiście Murray może podnieść swój poziom gry tylko, że przesłanek do tego za bardzo nie widać.
Unibet
 
abraxas 3,2K

abraxas

Forum VIP
Milos Raonic - Kei Nishikori @1,78⛔⛔ Pinnacle 2:3,było blisko :;/:

To już czas na Japończyka, przed Szlemem ponaginał trochę rzeczywistość, mówiąc o swojej niedoleczonej kontuzji i obawach, że może nie dograć pierwszego meczu. Jednak w efekcie mamy go już w 4 rundzie, głównie dlatego że w pierwszych meczach dostał dosłownie zawodników prezentujących, jak dla Keia poziom challenge, dodatkowo w 2r w 3 secie kreczował Andujar. Jak na Japończyka przystało stać go na jakieś niewiarygodne uderzenie ale nie wytrzymuje on długich wymian a dziś przeciwnik o kilka klas lepszy.
Raonic sprawia wrażenie, że dotychczasowe spotkania grał na pół gwizdka, dbając o ergonomie,skracając wymiany, minimalizował bieganie. Rywali miał znacznie lepszych niż Kei,bo choćby z Gajowczykiem,który posiada również świetny tenis jeszcze dwa miesiące temu gładko przegrał. Główna broń to serwis, który jak dotąd nie jest na najwyższym poziomie u Kanadyjczyka ale i tak daje mu łatwe punkty przy swoim podaniu. Dziś Rao swoim fh będzie rozrzucał Japończyka i zmuszał go do biegania.
Kei może tylko poczarował gadaniem o kontuzji ale w jego grze widać brak ogrania i dziś z Kanadyjczykiem,który pokonał go 2 miesiące temu na Wimbledonie to wyjdzie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
hogan 1,4K

hogan

Użytkownik
bardzo dobry typ opisał kolega doktor_G, over 3.5 seta u Kolby i Djoka @3.50⛔. Djokovi ciężko gra się z Niemcem, poza tym Kolba bardzo dobrze zagrał z Isnerem (wiadomo, że zupełnie inny zawodnik niż Nole), a takie zwycięstwo jakie odniósł na pewno podniosło go na duchu i wzmocniło pewność siebie. Novak przed USO cieniutko okrutnie, tutaj jeszcze nie miał kto go sprawdzić bo miał samych ogórów. Niemiec ostatnio seta NIE urwał Novakowi w 2008 roku, a ostatnie mecze to 1-3 i 1-2. Zwłaszcza kapitalnie grał na Roland Garros gdzie Novak naprawdę musiał się namęczyć żeby wygrać (do czasu).


Stanislas Wawrinka - Tommy Robredo over 3.5 seta @1.50 bet365 ✅ ✅

za Tommym dość ciężki mecz z Kyrgiosem, pobiegał troszkę, ale dla takiego gościa jak on to było praktycznie nic. Stan sobie odpoczął bo Kavcic oddał mu mecz walkowerem i fajną ciekawostkę podał komentator eurosportu, a mianowicie, zarówno w Monte Carlo jak i w Australian Open przeciwnicy oddawali mecz Wawrince walkowerem i oba te turnieje Stan wygrał ???? to tylko w ramach ciekawostek, a jak będzie tym razem, jak ta przerwa wpłynie na Stana - zobaczymy. na pewno mu nie zaszkodzi, ponieważ gdyby dajmy na to miał za sobą 5 setów z Kavcicem w nogach przed meczem z Robredo mogłoby być nie za kolorowo. Będzie w tym meczu dużo biegania, dużo wymian i przede wszystkim dużo pięknych zagrań jednoręcznym bh. ostatnio grali na Australian Open i mimo zwycięstwa Wawrinki 3-0 było to bardzo zacięte spotkanie, 3 sety trwające 2:26h. Dużo będzie zależeć od serwisu Wawrinki, który od tego roku (jeszcze przed AO) Stan bardzo poprawił. jak na zawodnika o takim wzroście notuje dużo asów i wygrywających serwisów, ale też gdy nie trafia pierwszym to czasami pojawiają się problemy. Robredo też serwismenem nie jest i nie będzie, jednak czasami też potrafi zarzucić jakimś dobrym podaniem. Kluczem w tym meczu będzie cierpliwość i nie podpalanie się i końcem końców, jeżeli mecz nie rozstrzygnie się wcześniej, decydować może kondycja, a dużo mniej w nogach ma w tym momencie Wawrinka. Będzie dobry meczyk i polecam oglądać ;)

-Wawrinka wygra @1.52 Pinnacle ✅
-over 172.5 minuty @1.87 Unibet
✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
dx2 273,7K

dx2

Użytkownik
Tsonga-A.Murray 2 @1.66
Ciekawy mecz. Tsonga ostatnio wygral w Toronto, mimo ze murray prowadzil w ostatnim secie w gemach 3-0. Ogolnie bardzo dobra dyspozycja serwisowa wykazywal sie wtedy Frnacuz. Teraz jednak stawiam na zamiane rol i zwyciestwo Murraya. Szlem to jednak troche inne granie, Murray US Open juz wygrywal. Uwazam, ze cos w stylu 3-1 dla Murraya w setach z emocjami bylby dobrym wynikiem.
Wawrinka-Robredo powyzej 3,5 seta @1.5
Spodobal mi sie ten typ powyzej. Robredo w Ameryce gra znakomicie, co potwierdzil w Toronto i Cincinnati. Tutaj Hiszpan kontynuuje swoja passe. Najtrudniejszy mecz mial zBollelim, ale kto widzial Wlocha w akcji tu na Flushing Meadows to mozna stwierdzic, ze Bollelli byl chyba w najlepszej formir od lat, a mimo to Robredo odwrocil losy meczu wygral. Pozniej dosc pewne zwyciestwo nad Kyrgiosem, takze Robredo ma szanse zawalczyc o wygrana.
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Jak czytam, że Djokovic gra tutaj słabo to mi ręce opadają. We wszystkich meczach nawet się nie spocił ze swoimi przeciwnikami.
Raonica z Keiem odpuszczam, nie zdziwiłbym się wcale, jakby Nishikori poddał mecz. H2H 1:2 dla Japończyka, ale mecze były bardzo zacięte z tie-breakami, więc raczej trudno wytypować tutaj faworyta. Milos z roku na rok gra coraz lepiej, w tym roku zaliczył już półfinał Wimbledonu.
???? Djokovic N. - Kohlschreiber P.
Kohlschreiber P. +2,5 seta ::: 2,47 ::: Pinnacle ::: 1/10

Powyżej 3,5 seta ::: 3,50 ::: Bet365 ::: 1/10
Powyżej 30 gemów ::: 1,70 ::: Pinnacle ::: 1/10
H2H 4:1, ale tylko w jednym meczu tym najbardziej odległym w 2008 roku &quot;Kolba&quot; nie urwał set, więc kurs 3,50 na over setowy to świetne value. Jedynie mam obawy, że Niemiec jak to dość często ma w zwyczaju, może skreczować. Filip ma tutaj naprawdę spore szanse na jednego seta, bo Novak dość często na przełomie 1-2 tygodnia szlema traci sety. Podczas Wimbledonu stracił 2 sety z Cilicem w ćwierćfinale, w 3 rundzie French Open stracił 1 set również z Chorwatem, na Australian Open przegrał mecz z Wawrinką w ćwierćfinale, a rok temu w US Open w 4 rundzie stracił set z Youzhnym.
Wynik: 6:1 7:5 6:4 ⛔
???? Tsonga J-W. - Murray A.
Tsonga J-W. ::: 2,18 ::: Pinnacle ::: 3/10

Tsonga wiele razy zawodził na wielkich szlemach, gdzie ludzie upatrywali w nim nawet faworyta. 3:0 z Djokovicem podczas Wimbledonu, 3:0 z Novakiem podczas French Open, czy 3:0 z Federerem podczas Australian Open, w tych meczach Francuz zagrał bardzo słabo, ale teraz moim zdaniem ma duże szanse z Murrayem.
Wygrał turniej Masters, pokonał Federera, Murraya, Dimitrova, a wszystko w świetnym stylu. Tutaj na US Open zaliczył świetne trzy zwycięstwa. Ze Szkotem ma na pieńku bo po raz kolejny się spotkają, H2H 4:9, ale większość ich meczów była dość zacięta. Murray? Już na Wimbledonie pokazał, że nie jest w swojej życiowej formie, przegrał bardzo gładko w 3 setach z Dimitrovem. Tutaj jak na razie o mały włos, a by doszło do 5 setów z Robinem Haase, kolejne jego dwa mecze to były z zawodnikami którzy grają przede wszystkim w challengerach (co prawda Tsonga tak samo). Mecz 55-45% szans na korzyść Francuza.
Andy co prawda spina się na wielkie turnieje, to jednak uważam, że rok 2014 nie jest jego rokiem. Tsonga może tutaj sporo namieszać, po wygranym turniej w świetnym stylu taktycznym odpuścił Cincinnati co na razie owocuje dobrymi wynikami podczas US Open.
Wynik: 5:7 5:7 4:6 ⛔
???? Wawrinka S. - Robredo T.
Wawrinka S. ::: 1,52 ::: Pinnacle ::: 2/10
Powyżej 3,5 seta ::: 1,50 ::: Bet365 ::: 1/10
H2H 2:6, co prawda w tym roku typowałem coś w stronę Robredo podczas Australian Open, ale jednak Szwajcar wygrał 3:0, choć warto podkreślić, że w meczu padły 2 tie-breaki. Tommy już rok temu pokazał się z dobrej strony na US Open pokonując Federera.
Wawrinka pokazał w końcu na co go stać, rok temu na Australian Open i morderczka 5 setówka z Djokovicem, później turniej US Open i podobny scenariusz, wygrał w tym roku wielkiego szlema budząc nie lada sensację, oraz Monte-Carlo. Na pewno na US Open stać go na dobry wynik, nie zdziwiłbym się wcale jakby nawet wygrał. Może i dwa pierwsze mecze nie napawają optymizmem, to rok temu było dość podobnie, pomimo to doszedł do półfinału turnieju.
Wynik: 7:5 4:6 7:6(7) 6:2 ✅
@Edit: Panie Tie Break z tego co pamiętam to chyba mi obiecałeś na PW używania:
Akapit (od łac. a capite, dosł. od głowy, od początku) – podstawowy sposób dzielenia łamu na rozpoznawalne wzrokiem mniejsze fragmenty w celu zwiększenia czytelności tekstu. Podstawowa jednostka logiczna dłuższego tekstu, składająca się z jednego lub wielu zdań stanowiących pewną całość treściową (myśl). Zadaniem akapitu jest wyraźne zaznaczenie nowej myśli w bieżącym wątku wypowiedzi.
 
tie-break 7,2K

tie-break

Użytkownik
Tsonga Jo-Wilfried-Murray Andy 2 handicap -1.5 gemów, Bet365 1.80
5:7, 5:7, 4:6 ✅ Andy stawia po meczu Tsondze wielkie piwko ;)
VS.

Zdania w tym meczu są podzielone bardzo mocno (lubię takie mecze ???? ), każdy ma własne argumenty które należy szanować. Zacznę od mało istotnej sprawy czyli od bezpośrednich spotkań i tutaj prowadzi 9:4 Szkot, lecz bardzo wiele meczów było rozgrywanych dawno temu. Lecz ostatnie trzy pojedynki były właśnie rozgrywane na hardzie gdzie prowadzi Tsonga,a w tym roku Panowie grali ze sobą dwa razy. W Miami wygrał Andy 6:4, 6:1,a niedawno w Toronto Jo 7:6, 4:6, 6:4. Jeśli chodzi o mnie to nie bardzo wzoruje się nad bezpośrednimi pojedynkami w turniejach poprzedzający wielki szlem, ale Toronto było pierwsze po Wimbledonie także pewien wyznacznik to może być. Nie rozumiem tezy,że Wilfred ma lepszy sezon od Andyego, nawet suche statystyki pokazują nam,że jest prawie remis ponieważ bilans Francuza to 37/14 w tym 15/5 na hardzie,a wyspiarza 37/15 w tym 19/8 na hardzie. Także co ich różni w tym roku na kortach twardych? To, że Tsonga wygrał Toronto bo tylko ten wynik jest godny uwagi. Murray natomiast nie wygrał nic oraz nie zaliczył żadnego finału lecz zanotował się w ćwierćfinale AO, ćwierćfinale Miami, ćwierćfinale Toronto czy Cincinnati oraz półfinał w Acapulco. Jeśli chodzi o rozegrane mecze to teoretycznie tak samo lecz w praktyce wiadomo,że lepiej wygrać turniej ATP 1000 niż zanotować kilka ćwierćfinałów czy jakieś tam poboczne wyniki. Jak spojrzyjmy z kim przegrywał Szkot to zobaczymy,że miał dobrych rywali tj. Federer X2, Djokovic, Raonic, Dimitrov czy właśnie Tsonga ponieważ Hewwita oraz Mayera nie liczą z początku roku, ponieważ to początek roku :]. Kursy mamy takie,a nie inne właśnie dlatego,że Jo niedawno wygrał turniej rangi masters. Najlepszym osiągnięciem Tsongi na US OPEN było zanotowanie się w ćwierćfinale w 2011 roku,a jak na takiego zawodnika to bardzo słabo tym bardziej,że w tym roku gra już 7 raz w tym wielkim szlemie. W 2013 nie grał,a jego ostatnie osiągnięcie z 2012 roku to odpadnięcie w II rundzie z Klizanem (11.50 kurs), ale teraz Tsonga jest nieco innym, ponoć lepszym tenisistą. Paniczowi Andemu natomiast bardziej siedzi ten turniej ponieważ raz go wygrał w 2012 roku, dodatkowo finał w 2008, półfinał w 2011,a rok temu osiągnął ćwierćfinał. Szkot miał w tym roku kilka mocniejszych wtop to fakt bo przegrywał ze Stepankiem, Dimitrovem na Wimbledonie czy tam wcześniej kilka mniej znaczących. Ale na dobrą sprawę Tsonga również ich miał kilka np. przegrana z Benkiem, Giraldo, Matosevicem czy ta ostatnia z Youzhnym gdzie pokazał jak się nie gra w tenisa. Jo pozbył się kilku kilogramów i dzięki temu stał się bardziej zwinnym graczem na korcie, nabył coś czego bardzo często mu brakowało. Sorry....ale głowy to on chyba nigdy nie naprawi i jeden wygrany turniej w jedną czy w drugą stronę nie robi na mnie absolutnie żadnego wrażenia. Francuz przez kupę czasu kiedyś grał bez trenera ponieważ twierdził,że go nie potrzebuje lecz na jego szczęście doszedł do wniosku,że taka osoba jest często kluczem do sukcesu. Andy natomiast jakiś czas temu rozstał się z Lendlem i trenuje z Amelie Mauresmo lecz wiadomo,że owoce pracy z nią przyjdą z czasem. Murray jest uważanym przez większość tenisistów za człowieka który posiada największy talent do tenisa i ja również się pod tym podpisuje. Talent który na razie jest przyćmiony. Szkot jest arcymistrzem defensywy oraz mistrzem kontry. W sumie nie mam pojęcia jaką on ma słabą stronę, bo jakąś musi mieć na pewno. Kondycyjnie również jest nie do zajechania, psychika już znacznie podreperowana w porównaniu do kilku lat wstecz. Nie zdziwię się, jak Murray wygra z Tsongą nawet i 3:0, lecz bukmacherzy wystawili nam piękny kurs na zwykłą wygraną i tego będę się trzymać. Jeden jak i drugi pokonali mało znaczących graczy, lecz różnica jest taka, że Brytyjczyk stracił dwa sety,a Tsonga jednego. Jest różnica w tych meczach ponieważ Andy stracił serwis 11 razy,a Francuz tylko 3 jeśli dobrze policzyłem. Lecz prawdziwych mistrzów poznaje się często po tym,że pierwsze rundy mają kiepskie,a w następnych jest ogień na maksa. Nie pisałem tego przez US OPEN, ponieważ nie miałem czasu ale napiszę to teraz....uważam,że Murray zanotuje się w finale w tym roku, ale czy wygra to już nie mam pojęcia. Moim zdaniem dzisiaj może paść każdy wynik w stronę 9 rakiety świata, ale ogólnie uważam,że on wygra.
Tie Break tak typuje US OPEN 2014:
1. Llodra Michael-Gimeno-Traver Daniel 1, Bet365 2.37. Wynik? 6:4, 6:3, 7:5 ✅
2. Ramos-Vinolas Albert-Groth Samuel 2 handicap +1.5 gemów, Pinnacle Sports 1.97. Wynik? 3:6, 6:7, 3:6 ✅
3. Thiem Dominic-Lacko Lukas 1, Pinnacle Sports 1.64. Wynik? 6:3, 6:3, 6:2 ✅
4. Kyrgios Nick-Seppi Andreas 1 handicap -2.5 gemów, Bet365 1.80. Wynik? 6:4, 7:6, 6:4 ✅
5. Tomic Bernard-Ferrer David over 3.5 setów, Bet365 1.80. Wynik? Tomic walkower, zwrot
6. Groth Samuel-Federer Roger Over 12.5 gemów w I secie, Bet365 5.00. Wynik?4:6, 4:6, 4:6 ⛔
7. Wawrinka Stan-Kavcic Blaz 1 handicap -2.5 setów, Pinnacle Sports 2.00. Wynik? Kavcic walkower, zwrot
8. Granollers-Pujol Marcel-Federer Roger 2 handicap -8.5 gemów, Pinnacle Sports 1.92. Wynik? 6:4, 1:6, 1:6, 1:6 ✅
9. Tsonga Jo-Wilfried-Murray Andy 2 handicap -1.5 gemów, Bet365 1.80. Wynik? 5:7, 5:7, 4:6 ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +17
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Djoković(-7 games) - Kohlschreiber 1 @1.64 Marathon 19-10 ✅

Novak przed US Open prezentował się naprawdę kiepsko. Teraz jednak powróciłe do dobrej formy, podczas do tej pory rozegranych meczy chyba ledwie się spocił. Znakomicie funkcjonował jego return, w każdym spotkaniu ponad 50% skuteczności jeśli chodzi o zdobywanie punktów z returnu. Popełnia mało niewymuszonych błędów, w dotychczasowych pojedynkach nie przekroczył jeszcze 30. Gdy pierwszy serwis mu nie siada drugi nieźle się spisuje. Co do Niemca to w meczu z Isnerem kompletnie nie funkcjonował jego return, ledwie 24%. Serwis ma silniejszy od Novaka a co za tym idzie zapewne będzie miał więcej asów. Nie jest to jednak choćby tak potężny serwis jak u Isnera. Co ciekawe, Kolba ani razu nie przełamał Isnera, nie wykorzystał żadnego z 5 BP, a mimo to pokonał Johna bo trzech TB. Jestem niemal pewien, że Novak go połamia, kwestia tylko ile razy. Handi jest do pokrycia i wierzę w Djoko, że je pokryje.
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Murray – Tsonga 2 @2.31 Pinnacle 3-0 ⛔

Zdania są bardzo podzielone. Jedni mówią wygra Andy, a inni że Jo. Ja dzisiaj stawiam na wygraną Tsongi. Grę tych 2 zawodników każdy zna. Tsonga ma dobry serwis,w ostatnich meczach serwował po kilkanaście asów w każdym nie popełniając zbyt dużo DF. Z Monaco miał dużo niewymuszonych błędów, ale z Nedovesovem i Bustą już się poprawił i miał ich o wiele mniej. Return stał na przyzwoitym poziomie około 35% w każdym spotkaniu. Coraz lepiej jest jeśli chodzi o % trafiania pierwszego serwisu. Z meczu na mecz jest coraz lepiej. Co warto dodać, jeśli trafiał pierwszym serwisem wygrywał ponad 80% piłek w ostatnich dwóch meczach. Andy tracił sety z Haasem i Kuznetsovem. Widziałem mecz z Robinem i podczas 3 seta prezentował się naprawdę fatalnie. Murray nie ma potężnego serwisu, to na pewno nie będzie jego główna broń w dzisiejszym pojedynku. Z Haasem miał dużo niewymuszonych błędów, ale to już przeszłość. W ostatnich spotkaniach podobnie jak Tsonga popełnił ich o wiele mniej. Trafialność pierwszego serwisu odpowiednio na poziomie 61, 66, 57%. Podobnie jak Francuz. Jeśli nie trafia pierwszym serwisem ma problem z drugim. Tylko w jednym spotkaniu na USO przekroczył 60%. Wiadomo powszechnie jak groźny jest return Szkota. Na US Open w każdym meczu miał ponad 40% skuteczności, a z Kuznetsovem aż 49%. Dzisiaj czeka nas zacięte spotkanie i jeśli tylko Tsonga zachowa zimną krew ma szansę wygrać to spotkanie.
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Djokovic zagrał najlepszy mecz w sezonie chyba.
Kohlschreiber mieszał grę, raz grał z backhandu, raz skrót, wyrzucał na linię końcową, chodził czasami do siatki, dobrą grą często wychodził na 0:30 przy gemie Djokovica, ale Novak miał na wszystko odpowiedź. Bardzo pewnie zagrał, świetny na returnie przy każdej piłce serwowanej przez Niemca. Nawet przy wyniku 40:0 nie odpuszczał i szukał break-pointa, jak nie miał przełamanego w secie &quot;Filipa&quot;.
Miał jednego set pointa.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
arquisek 7,4K

arquisek

Użytkownik
Wawrinka - Robredo over 39,5g @ 1,83✅
Bet365

Jak dla mnie najciekawszy mecz dziś, może to nie jest szlagier, ale panowie zapewne pokażą dobre widowisko i liczę bardzo na Robredo. H2H dla niego, ostatnie mecze(czyt. 2013/14) 2:1 dla Hiszpana. Warto odnotować, że spotkali się na Australian Open, ten mecz jak i turniej wygrał Stan, ale z Robredo wcale nie mial łatwo, 6-2,7-6,7-6...
Wtedy grał świetnie, doskonale serwował. Na Us Open już nie jest tak super z serwisem, nie wygrywa punkt za punktem i gra nieco słabiej. Robredo zaś w dobrej formie, gra dobrze i pod względem psychicznym jest lepszy od Stana.
Hiszpan dobry w defensywie, naprawdę będzie ciężko zamknąć ten Wawrince w 3 setach, a ja nawet sadzę, że jest w stanie Tommy powalczyć o zwycięstwo. 4 sety raczej pewne, nie będzie to mecz dla nikogo łatwy, więc over widzi mi się tu dobrze.
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
B 94

bart7890

Użytkownik
Djokovic zagrał najlepszy mecz w sezonie chyba.

Kohlschreiber mieszał grę, raz grał z backhandu, raz skrót, wyrzucał na linię końcową, chodził czasami do siatki, dobrą grą często wychodził na 0:30 przy gemie Djokovica, ale Novak miał na wszystko odpowiedź. Bardzo pewnie zagrał, świetny na returnie przy każdej piłce serwowanej przez Niemca. Nawet przy wyniku 40:0 nie odpuszczał i szukał break-pointa, jak nie miał przełamanego w secie &quot;Filipa&quot;.

Miał jednego set pointa.
Dzięki za info, bo wlasnie wrocilem do domu i nie mialem okazji obejrzec tego spotkania. Czyli typ over 3,5 seta nie byl zly, bo Kolba powalczył, ale jesli Djok wchodzi na najwysze obroty to w tym turnieju chyba tylko Federer moze mu zagrozić. Pzdr
 
maxti 234

maxti

Użytkownik
Wawrinka S. - Robredo T.

over 3.5 seta ✅
1.47
U nibet

Około godziny 23.00 rozpocznie się mecz szwajcara z Hiszpanem T. Robredo, zwycięzca tego meczu zagra w ćwierćfinale z lepszym z pary Raonić/Nishikori.
Ostatnie mecze między tymi tenisistami były bardzo zacięte i ciekawe.
Co ciekawe H2H zdecydowanie dla Hiszpana który pokonał Stan&#39;a aż 6 razy, szwajcarowi ta sztuka udała się tylko 2 razy.
Ostatni raz spotkali się na Australian Open (też Hard) tam górą był Wawrinka i mimo że wygrał 3:0 to w każdym secie gra się toczyła to samego końca (6:3, 7:6, 7:6) ten mecz zapowiada wiele emocji, i tutaj napewno nie zakończymy meczu po 3 setach :pP
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
hektor1 703

hektor1

Użytkownik
Gilles Simon - Marin Cilic
Simon +1,5s @ 1,87 Unibet

7:5 6:7 4:6 6:3 3:6✅✅✅ Graty Gill za walkę!
VS.
Na początku zacznę od h2h. A więc, 4:0 dla Francuza, ostatni raz grali ze sobą w tym roku na Australian Open. Wynik tamtego spotkania to 3:2, w setach 4:6 7:6 6:7 6:1 6:2 dla Simona. Dwie ostatnie partie, pokazują, że w dłuższym &#39;maratonie&#39;, czyli pięciosetówce, Chorwat po prostu może nie wytrzymywać trudów spotkania kondycyjnie.
Gilles swoją styczność z US Open rozpoczął od spotkania z Albotem, którego krótko mówiąc zlał 3:0. Kolejna runda to pojedynek z Argentyńczykiem Delbnonisem, któremu Francuz oddał tylko seta. 3 runda, to jak wiadomo wygrana 3:1 z Ferrerem. Ktoś zaraz może zarzucić, że to Hiszpan spotkanie przegrał, aniżeli Simon je wygrał. Tak, David popełnił masę niewymuszonych błędów, można także przyczepić się do warunków atmosferycznych, ale jakby nie patrzeć, to dla obu tenisistów były takie same. Francuz po prostu lepiej zniósł trudne warunki (wiatr), a przy tym znalazł sposób na swojego rywala, czyli zabłysnął regularnością i zmuszał Ferrera do sporego biegania, który zaczął po prostu popełniać masowo błędy. Sam Francuz popsuł 30 piłek, jednak patrząc również na winnery, to wyszedł równo na zero. Sporo Simon zawdzięcza świetnej dyspozycji, piłki które zagrywał w pewnych momentach były wręcz znakomite.
W tamtym roku w turnieju w Nowym Jorku nie wziął udziału z powodu kontuzji biodra, której nabawił się 2 tygodnie przed w turnieju w Cincinnati. Wygląda na to, że Francuz nie ma do bronienia żadnych punktów, gra bez żadnej presji. W tym roku już wyrównał swoje największe osiągnięcie w USO, czyli dotarcie do 4R. Początek sezonu na kortach twardych miał dość słaby, lecz mogło być to spowodowane lekkim urazem prawej kostki. W Australian Open odpadł w 3R z Tsongą. Tuż przed US Open Gilles wystąpił w dwóch Mastersach, jednak wtedy nie był w jeszcze optymalnej formie. W Toronto odpadł w 2R z dobrze dysponowanym Robredo, w Cincinnati natomiast z Nole, któremu zdołał urwać seta. W bieżącym roku rozegrał 18 pojedynków na hardzie, przegrał z nich 8.
Chorwat w US Open w 1R trafił na Baghdatisa, który w 2 secie spotkania oddał mecz kręczując. W 2 rundzie Marin pokonał 3:0 Marchenko, natomiast 3R to pojedynek z Kevinem Andersonem, który wygrał 3:1. Cilic ma zdecydowanie bardziej udany sezon od Francuza. Na pewno początek sezonu pomijając AO, gdzie przegrał wiadomo z kim, miał naprawdę konkretny. Z dobrej strony pokazał się na dwóch turniejach rozgrywanych na Indoorach. W Zagrzebiu, czyli u siebie triumfował, pokonując w finale 6:3 6:4 Haasa. Następnie udał się do Rotterdamu, gdzie zaliczył finał, a uległ Berdychowi. Kolejny turniej dla Chorwata rozgrywany był już na nawierzchniach twardych, a było to w Delray Beach. Doszedł tam do finału bez straty seta, a w samym już finale pokonał 2:1 Andersona. Na pewno do sukcesów może zaliczyć także ćwierćfinał Wimbledonu, gdzie odpadł po pięciosetowym boju z samym Novakiem. I tutaj także potwierdza się moje stwierdzenie, że Chorwat im dłuższy mecz tym jest słabszy. Z Serbem na tle setów dobrze jest to pokazane (6:1 3:6 6:7 6:2 6:2). Tuż przed samym Nowym Jorkiem wziął udział podobnie jak Simon w dwóch Mastersach. W Toronto już od 1R przechodził męczarnie. Zaczął z Istominem 2:1, potem z Jazirim 2:1, żeby potem przegrać 2:1 z Fedexem. W Cincinnati już zdecydowanie lepiej, pokonał tam po 2:0 dwóch Hiszpanów, Lopeza i Verdasco, a w 3R odpadł z Wawrinką. Tak samo jak Gilles w tamtym roku musiał odpuścić USO z powodu kontuzji, której nabawił się na Wimbledonie. Chorwat to gracz należący do czołówki światowej, ale także do czołówki najlepiej serwujących. Ten aspekt Marina to spory jego atut. Często gdy mu gra kompletnie nie idzie, sprawia wrażenie strasznie ociężałego i opornego. 82% wygranych punktów po pierwszym podaniu robi spore wrażenie, ale co gdy maszynka się zatnie, bądź mecz przerodzi się w niekończący się maraton. Na hardzie w tym roku Cilic naprawdę nieźle. Z 25 spotkań na betonie przegrał tylko 7.
Dla Francuza najlepiej byłoby gdyby pojedynek trwał dłużej niż 3 sety, bądź nawet 4. Z upływem czasu Chorwat może coraz szybciej tracić energie, a przez to może nie być aż tak efektywny na serwisie. Dłuższe pojedynki, które rozegrał w tym sezonie, mam na myśli między innymi te, które podałem wyżej, pokazują jak bardzo Marina wyniszczają. Według mnie bukmacherzy sporo się pomylili, mecz bardziej 50/50, może lekko na korzyść Simona, a tutaj takie kursy. Dlatego wydaje mi się, że warto próbować po takim kursie handi setowe w stronę Simona, a także za jakieś niższe stawki granie go na czysto. Francuz jest naprawdę w gazie. Jeszcze na koniec jedna rzecz, Chorwat od Francuza na przekroju całego sezonu rozegrał o 17 spotkań więcej, dlatego wyniszczenie Cilicia może przyjść dosyć szybko przy tak dobrze poruszającym się Simonie. Myślę, że podopieczny Jana De Witta ma spore szanse na podtrzymanie dobrej passy z Chorwatem i może wygrać po raz 5.
Simon @ 2,62 Bet365
I także podbijam.
Novak Djokovic wygra swoją kwartę @ 1,50 Bet365

Mimo tego, że jest to typ długoterminowy i Nole nie jest w swojej najlepszej formie, to i tak myślę, że warto grubiej to zaatakować. Zaraz wyjaśnię dlaczego.
Serb na swojej drodze do półfinału ma między innym Murraya, Tsongą i myślę, że można do tych dwóch dołączyć Isnera. Szkot tak jak Nole także nie powala formą. W 1R męczył się z Haase, a także ze swoimi problemami mięśniowymi. W pewnym momencie Andy miał spore problemy z wyrzutem piłeczki do serwisu. Wyglądało to dość śmiesznie, jednak zdołał pokonać Holendra. W h2h 13-8 prowadzi Serb i szczerze wątpię, że Murray mu zagrozi i go pokona. Następny w kolejce jest Tsonga, który w ostatnim czasie wygrał dość gładko z Novakiem w Mastersie w Toronto. Teraz jednak Djoko wygląda zdecydowanie lepiej, natomiast Francuz jakby troszkę przygasł. Nie chce mi się wierzyć, że Jo byłby w stanie pokonać po raz drugi Serba w tak krótkim okresie czasowym. W h2h 14-6 prowadzi Nole. Ostatnim, który może w jakiś sposób napsuć krwi Serbowi może być Isner. Amerykanin dysponuje świetnym serwisem, jednak gracz taki jak Novak powinien sobie poradzić na returnie i z Johnem. Żeby w ogóle się spotkali, Isner musi dzisiaj pokonać Niemca Philippa Kohlschreibera, a mecz zapowiada się dość wyrównany i łatwo może nie być.
Naprawdę nie wydaje mi się, żeby Serb mógłby nie dojść do półfinału przy takiej konkurencji i bez jego największego rywala, czyli Nadala. Ostanie 4 lata dla Djokovicia to 3 finały i jeden triumf końcowy, co pokazuje jak bardzo Nole lubi ten turniej Wielkoszlemowy. Półfinał dla Serba to raczej obowiązek.
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom