US Open '11 - turniej główny mężczyzn
- Utwórz temat hellraiser
- Rozpoczęty
- Status
26
bartilandi
Użytkownik
Dołączył: 17.03.2010
Skąd: Wrocław
Postów: 89
Reputacja: 26
Dyscyplina: Tenis
Spotkanie: Donald Young (USA) - Andy Murray (GBR)
Typ: Donald Young wygra pierwszego seta
Kurs: 4,25
Bukmacher: Bwin
Analiza:
Miejmy nadzieje, że dziś ruszą wreszcie mecze na US Open, gdyż opóźnienie zrobiło się dość poważne. Chyba z wszystkich meczów męskich, które nas dziś czekają najmniej mówi się właśnie o tym. Murray jest zdecydowanym faworytem i według bukmacherów nie powinien nawet stracić seta. Tak by sie mogło wydawać szczególnie po ostatnim kapitalnym meczu z groźnym przecież bardzo Feliciano Lopezem. Jednak znając Szkota można śmiało powiedzieć: mecz meczowi nie równy. Na dowód wystarczy przecież wspomnieć wcześniejszą rundę, gdzie Murray sensacyjnie przegrywał już 0:2 w setach z Robinem Haase. Moim zdaniem jest dużo podobieństw między tamtym meczem a dzisiejszym. Znów na przeciwko Szkoda staje młody zdolny zawodnik, który gdy wzniesie się na wyżyny swoich umiejętności potrafi prezentować naprawdę dobry tenis. Young jest prawdziwą sensacją tego turnieju i wielkim powodem do radości dla wszystkich Amerykanów. Dwa spotkania wygrał w trzech setach, a w pięciu pokonał faworyzowanego Wawrinkę. Pokazał więc, że jest w świetnej formie i powinien dziś choć momentami nawiązać walkę z Andym. Wiadomo, że wielkim problemem Szkota zawsze była psychika, często miewa on momenty zastoju kiedy jego gra kompletnie się sypie. Trudno oczywiście przypuszczać, żeby dzisiaj przegrał, myślę że to raczej nie możliwe, jednak również nie przypuszczam, aby był to dla niego taki łatwy mecz. Sytuacja która powstała w tej chwili w turnieju sprawia, że szczególnie Ci faworyci, którzy myślą o grze w finale są mocno poddenerwowani perspektywą grania kilku meczy w tak krótkim czasie. Myślę, że szczególnie w wypadku Szkota może to mieć znaczenie, gdyż znając Murray'a wcale bym się nie zdziwił, gdyby podszedł on do tego meczu z chęcią jak najszybszego zakończenia. Jak wiadomo taki pośpiech rzadko daje dobre rezutaty. Obawiam się, że Szkot przed rozpoczęciem może być już myślami w następnej rundzie, może bardziej przejmować się tym niekorzystnym planem gry na najbliższe dni niż samym meczem. Taki brak koncentracji ma szansę wykorzystać Young, który oczywiście jeśli myśli o czym kolwiek w tym meczu, to nie może przegrać pierwszego seta. A patrząc na jego formę z poprzednich meczów widzę spore szanse, że uda mu się osiągnąć taki cel.
Skąd: Wrocław
Postów: 89
Reputacja: 26
Dyscyplina: Tenis
Spotkanie: Donald Young (USA) - Andy Murray (GBR)
Typ: Donald Young wygra pierwszego seta
Kurs: 4,25
Bukmacher: Bwin
Analiza:
Miejmy nadzieje, że dziś ruszą wreszcie mecze na US Open, gdyż opóźnienie zrobiło się dość poważne. Chyba z wszystkich meczów męskich, które nas dziś czekają najmniej mówi się właśnie o tym. Murray jest zdecydowanym faworytem i według bukmacherów nie powinien nawet stracić seta. Tak by sie mogło wydawać szczególnie po ostatnim kapitalnym meczu z groźnym przecież bardzo Feliciano Lopezem. Jednak znając Szkota można śmiało powiedzieć: mecz meczowi nie równy. Na dowód wystarczy przecież wspomnieć wcześniejszą rundę, gdzie Murray sensacyjnie przegrywał już 0:2 w setach z Robinem Haase. Moim zdaniem jest dużo podobieństw między tamtym meczem a dzisiejszym. Znów na przeciwko Szkoda staje młody zdolny zawodnik, który gdy wzniesie się na wyżyny swoich umiejętności potrafi prezentować naprawdę dobry tenis. Young jest prawdziwą sensacją tego turnieju i wielkim powodem do radości dla wszystkich Amerykanów. Dwa spotkania wygrał w trzech setach, a w pięciu pokonał faworyzowanego Wawrinkę. Pokazał więc, że jest w świetnej formie i powinien dziś choć momentami nawiązać walkę z Andym. Wiadomo, że wielkim problemem Szkota zawsze była psychika, często miewa on momenty zastoju kiedy jego gra kompletnie się sypie. Trudno oczywiście przypuszczać, żeby dzisiaj przegrał, myślę że to raczej nie możliwe, jednak również nie przypuszczam, aby był to dla niego taki łatwy mecz. Sytuacja która powstała w tej chwili w turnieju sprawia, że szczególnie Ci faworyci, którzy myślą o grze w finale są mocno poddenerwowani perspektywą grania kilku meczy w tak krótkim czasie. Myślę, że szczególnie w wypadku Szkota może to mieć znaczenie, gdyż znając Murray'a wcale bym się nie zdziwił, gdyby podszedł on do tego meczu z chęcią jak najszybszego zakończenia. Jak wiadomo taki pośpiech rzadko daje dobre rezutaty. Obawiam się, że Szkot przed rozpoczęciem może być już myślami w następnej rundzie, może bardziej przejmować się tym niekorzystnym planem gry na najbliższe dni niż samym meczem. Taki brak koncentracji ma szansę wykorzystać Young, który oczywiście jeśli myśli o czym kolwiek w tym meczu, to nie może przegrać pierwszego seta. A patrząc na jego formę z poprzednich meczów widzę spore szanse, że uda mu się osiągnąć taki cel.
9,9K
valverde
Użytkownik
Tennis, ATP
Ferrer, David - Roddick, Andy
Typ: 2
Kurs: 2.50
Przed Roddickiem rysuje się jedna z ostatnich szans na osiągnięcie dobrego wyniku na US Open. Lata biegną bowiem nieubłaganie i Andy zbliża się juz do rzydziestki. W zwiazku z tym coraz częściej łapią go kontuzje, które uniemożliwiają mu rywalizowanie z całą grupą młodych wilków. Potwierdzeniem tego jest obecny, słabiutki sezon w wykonaniu Amerykanina. Nic wiec dziwnego, że nie jest on faworytem w starciu z Ferrrem, tym bardziej, że bilans h2h przemawia za Hiszpanem 5-3. Mimo to jestem skłonny postawić na Roddicka. Amerykanin ewidentnie sezon podporządkował przygotowaniom do US Open. Dlatego też poza serwisem A-Rod prezentuje się niezwykle solidnie w wymianach, zaś pod siatką jest bardzo skuteczny. Z kolei Ferrer jak dotąd niczym szczególnym mnie nie zaskoczył, zaś majac na uwadze jego słabe waruni fizyczne oraz wręcz szowinistyczną publiczność uważam, że szanse na wygranie tego meczu rozkładają się po równo. Dlatego też przy kursie @ 2.50 value przedstawia typ na Amerykanina.
Ferrer, David - Roddick, Andy
Typ: 2
Kurs: 2.50
Przed Roddickiem rysuje się jedna z ostatnich szans na osiągnięcie dobrego wyniku na US Open. Lata biegną bowiem nieubłaganie i Andy zbliża się juz do rzydziestki. W zwiazku z tym coraz częściej łapią go kontuzje, które uniemożliwiają mu rywalizowanie z całą grupą młodych wilków. Potwierdzeniem tego jest obecny, słabiutki sezon w wykonaniu Amerykanina. Nic wiec dziwnego, że nie jest on faworytem w starciu z Ferrrem, tym bardziej, że bilans h2h przemawia za Hiszpanem 5-3. Mimo to jestem skłonny postawić na Roddicka. Amerykanin ewidentnie sezon podporządkował przygotowaniom do US Open. Dlatego też poza serwisem A-Rod prezentuje się niezwykle solidnie w wymianach, zaś pod siatką jest bardzo skuteczny. Z kolei Ferrer jak dotąd niczym szczególnym mnie nie zaskoczył, zaś majac na uwadze jego słabe waruni fizyczne oraz wręcz szowinistyczną publiczność uważam, że szanse na wygranie tego meczu rozkładają się po równo. Dlatego też przy kursie @ 2.50 value przedstawia typ na Amerykanina.
997
lubiekebab
Użytkownik
Wygra US Open - Roger Federer @ 6,50
a więc konsekwentnie:
Roger Federer - Jo-Wilfried Tsonga
Typ: 1
Kurs: 1,40
Miałem już nigdy nie grać na Federera (postanowienia to ***** prawda), ale co zrobić jak jego gra mi nadal imponuje. W tym turnieju moim zdaniem spisuje się najlepiej z wszystkich. Stracił tylko jednego seta, z Cilicem, ale Chorwat grał doskonale, świetnie serwował, nie bawił się w dłuższe wymiany tylko od razu bardzo ryzykownie atakował i oczywiście trafiał. To była jedyna strategia na Szwajcara, a i tak mu nie dała okazji do wygrania całego pojedynku, co pokazała wyraźnie ostatnia partia. Widać, że najstarszy w tej chwili ćwierćfinalista jest głodny szlema. W tym roku nie wygrał żadnego, co jest nowością, bo w latach 2003-2010 w każdym roku wygrywał przynajmniej jednego grand slama. Na pewno nie chce przerwać tej passy, zobaczymy czy mu się uda. Obstawiam, że Federer wygra cały turniej, co zagrałem po kursie 6,50 za całkiem sporą kasę.
Jo-Wilfried nie popisał się w meczu z Fishem, w pewnym sensie (bo ostatecznie wygrał). W pierwszym secie przełamał Rybkę mając jedynego break-pointa i to pozwoliło mu wygrać. W kolejnych dwóch setach i aż do stanu 4-4 w trzeciej partii nie miał już ani jednej szansy na przełamanie Mardy-ego (!!), czyli gdzieś przez kilkanaście gemów pod rząd. To dobrze o nim nie świadczy. Sam serwował dobrze, wiadomo, pierwsze podanie jak siedzi, to rywal nie ma wiele do powiedzenia, jednak męczył gemy przy własnym serwisie, praktycznie nic nie wygrywał "na sucho" (podczas gdy Federer 2-3 gemy w każdym secie wygrywał bez straty punktu), generalnie robił sporo UE. Nie, nie, nie, to nie jest chyba dyspozycja by pokonać Rogera, który mimo 30 lat radzi sobie tu wyśmienicie. Już jakiś czas temu zauważyłem u niego brak tego 'błysku' sprzed paru lat, to normalne, nie biega już tak samo, ale tu jakby widzę u niego więcej motywacji. Mam nadzieję, że się nie pomylę.
H2H 4:3. Dawniej na mistrza bukmacherzy wystawiali dużo niższe kursy na faworyta. Może przez to, że podczas tegorocznego Wimbledonu Federer prowadził 2-0 w setach, a jeszcze przegrał mecz. Teraz kurs u buków to przeważnie 1,36-1,40 (widziałem nawet 1,48), co jest całkiem dobrym kursem, ale warto też pomyśleć o dokładnym wyniku (na 3-0 jest marne ~2,70 więc postaram się coś na live zagrać jak, broń Boże jeśli istniejesz, Fedex źle wejdzie w mecz, bo nie sądzę żeby już na początku czyli w pierwszych paru gemach złama Tsongaczał), jakimś handicapie gemowym, handi setowym typu 1,5 seta, bo moim zdaniem wygra 3-0 lub max 3-1, jedyną szansę dla Francuza widzę w rozgrywce tiebreakowej.
a więc konsekwentnie:
Roger Federer - Jo-Wilfried Tsonga
Typ: 1
Kurs: 1,40
Miałem już nigdy nie grać na Federera (postanowienia to ***** prawda), ale co zrobić jak jego gra mi nadal imponuje. W tym turnieju moim zdaniem spisuje się najlepiej z wszystkich. Stracił tylko jednego seta, z Cilicem, ale Chorwat grał doskonale, świetnie serwował, nie bawił się w dłuższe wymiany tylko od razu bardzo ryzykownie atakował i oczywiście trafiał. To była jedyna strategia na Szwajcara, a i tak mu nie dała okazji do wygrania całego pojedynku, co pokazała wyraźnie ostatnia partia. Widać, że najstarszy w tej chwili ćwierćfinalista jest głodny szlema. W tym roku nie wygrał żadnego, co jest nowością, bo w latach 2003-2010 w każdym roku wygrywał przynajmniej jednego grand slama. Na pewno nie chce przerwać tej passy, zobaczymy czy mu się uda. Obstawiam, że Federer wygra cały turniej, co zagrałem po kursie 6,50 za całkiem sporą kasę.
Jo-Wilfried nie popisał się w meczu z Fishem, w pewnym sensie (bo ostatecznie wygrał). W pierwszym secie przełamał Rybkę mając jedynego break-pointa i to pozwoliło mu wygrać. W kolejnych dwóch setach i aż do stanu 4-4 w trzeciej partii nie miał już ani jednej szansy na przełamanie Mardy-ego (!!), czyli gdzieś przez kilkanaście gemów pod rząd. To dobrze o nim nie świadczy. Sam serwował dobrze, wiadomo, pierwsze podanie jak siedzi, to rywal nie ma wiele do powiedzenia, jednak męczył gemy przy własnym serwisie, praktycznie nic nie wygrywał "na sucho" (podczas gdy Federer 2-3 gemy w każdym secie wygrywał bez straty punktu), generalnie robił sporo UE. Nie, nie, nie, to nie jest chyba dyspozycja by pokonać Rogera, który mimo 30 lat radzi sobie tu wyśmienicie. Już jakiś czas temu zauważyłem u niego brak tego 'błysku' sprzed paru lat, to normalne, nie biega już tak samo, ale tu jakby widzę u niego więcej motywacji. Mam nadzieję, że się nie pomylę.
H2H 4:3. Dawniej na mistrza bukmacherzy wystawiali dużo niższe kursy na faworyta. Może przez to, że podczas tegorocznego Wimbledonu Federer prowadził 2-0 w setach, a jeszcze przegrał mecz. Teraz kurs u buków to przeważnie 1,36-1,40 (widziałem nawet 1,48), co jest całkiem dobrym kursem, ale warto też pomyśleć o dokładnym wyniku (na 3-0 jest marne ~2,70 więc postaram się coś na live zagrać jak, broń Boże jeśli istniejesz, Fedex źle wejdzie w mecz, bo nie sądzę żeby już na początku czyli w pierwszych paru gemach złama Tsongaczał), jakimś handicapie gemowym, handi setowym typu 1,5 seta, bo moim zdaniem wygra 3-0 lub max 3-1, jedyną szansę dla Francuza widzę w rozgrywce tiebreakowej.
Isner - Simon
Nie wiem czemu, ale widze masówke na Isnera,oraz wiele perełek np Isner (najwiecej asów po kursie 1,20 ,dlatego gram przeciw zakladowi na kwote 33E ;d co daje mi kwote 330E ???? Co do meczu bardziej jestem za Simonem ,może miał łatwą droge, ale jest nieobliczalny, Isner gra u siebie ale turniej juz na poziomie gdzie odchodza swoi ????
Stawiam na Simona, fachowcy z betadvisior rownież stawiaja naSimona i nie lekceważe tego
Nie wiem czemu, ale widze masówke na Isnera,oraz wiele perełek np Isner (najwiecej asów po kursie 1,20 ,dlatego gram przeciw zakladowi na kwote 33E ;d co daje mi kwote 330E ???? Co do meczu bardziej jestem za Simonem ,może miał łatwą droge, ale jest nieobliczalny, Isner gra u siebie ale turniej juz na poziomie gdzie odchodza swoi ????
Stawiam na Simona, fachowcy z betadvisior rownież stawiaja naSimona i nie lekceważe tego
552
mozi
Użytkownik
Mecz Simona to wielka loteria. Francuz gra całkiem nieźle, Del Potro w poprzedniej rundzie mu się wyłożył, graj jak nie on, robił masę błędów, ale też Francuz od 2 partii był nadzwyczaj solidny. Isner ma jednak w rękach mega serwis i to spory atut przy mizernym podaniu Gillesa. Z drugiej strony Amerykanin nigdy nie przeszedł R4 w szlemie, potrafił ograć w Nowym Jorku Roddicka (i to chyba w sezonie, w którym ten doszedł do finału Wimbledonu) by przegrać z Verdasco. Mecz No Bet.
Co do pogody: do 22 polskiego czasu, czyli do 16/17 lokalnego ma nie padać! Tak więc o 17:00 może zobaczymy jakiś tenis
Przypominam o swojej arcy-ryzykownej, ale ciekawej propozycji:
Donald Young - Andy Murray 1 @ 9.94 Pinnacle
Co do pogody: do 22 polskiego czasu, czyli do 16/17 lokalnego ma nie padać! Tak więc o 17:00 może zobaczymy jakiś tenis
Przypominam o swojej arcy-ryzykownej, ale ciekawej propozycji:Donald Young - Andy Murray 1 @ 9.94 Pinnacle
894
buzzerbeater
Użytkownik
John "The Woodcutter" Isner zagra z Murrayem w ćwierćfinale. Spokojnie można stawiać sporą kasę na Murraya, który z takim returnem powinien bez problemu ograć Jaśka. Bardzo ciekawy jestem jedynie, jakie kursy wystawią buki.
2,1K
undertaker_tsw
Użytkownik
Oglądając czwarty set meczu Isner-SImon juz byłem zdołowany widząc ledwo chodzącego Johna.Jednak sie udało i dał ucieche.
Federer-Tsonga over 38,5 gema
Jak na razie chyba najciekawsze spotkanie turnieju sie zapowiada. Ostatnio, Federer z Tsonga przegrywa. Droge do tego etapu latwiejsza mial Ferdek.Jedynie CIlic na papierze niezly a tak kelnerzy.Tsonga ma juz na rozkladzie Verdasco oraz faworyta jankesow Fisza. Federer pewnie pała rządzą rewanżu za chocaizby dwie ostatnie porazki. Wyglada dosc świeżo w porównaniu z tym co bylo na ostatnich turniejach.JEdnak Tsonga potrafi umiejetnie rywali przytrzymywać i wykańczac.4 sety minimum musza być a i to spokojnie moze wystarczyc na pokrycie overa.
Federer-Tsonga over 38,5 gema
Jak na razie chyba najciekawsze spotkanie turnieju sie zapowiada. Ostatnio, Federer z Tsonga przegrywa. Droge do tego etapu latwiejsza mial Ferdek.Jedynie CIlic na papierze niezly a tak kelnerzy.Tsonga ma juz na rozkladzie Verdasco oraz faworyta jankesow Fisza. Federer pewnie pała rządzą rewanżu za chocaizby dwie ostatnie porazki. Wyglada dosc świeżo w porównaniu z tym co bylo na ostatnich turniejach.JEdnak Tsonga potrafi umiejetnie rywali przytrzymywać i wykańczac.4 sety minimum musza być a i to spokojnie moze wystarczyc na pokrycie overa.
M
0
mistrzfoka
Użytkownik
Mam pytanie i nie wiem gdzie je umieścić. Otóż zauważyłem zakład w fortunie np. Ferrer D. - Roddick A. - w grze 1 - 3 można typować na 1 lub 2 kursy ~1.88 i ~1.76. Na czym polega ten zakład?
christopher48 // To był zakład na to kto wygra mecz. Tylko, że była dodana informacja, iż panowie zaczynają od stanu: Ferrer-Roddick 1-3 w gemach.
Jeśli chodzi o miejsce zadania tego pytania, to powiedzmy, że jest to właściwy temat ;-)
Choć na forum jest także taki temat: http://forum.bukmacherskie.com/f155/pytania-watpliwosci-problemy-zwiazane-z-zakladami-tenisowymi-29903.html
To taka informacja na przyszłość ;-)
Pozdrawiam.
christopher48 // To był zakład na to kto wygra mecz. Tylko, że była dodana informacja, iż panowie zaczynają od stanu: Ferrer-Roddick 1-3 w gemach.
Jeśli chodzi o miejsce zadania tego pytania, to powiedzmy, że jest to właściwy temat ;-)
Choć na forum jest także taki temat: http://forum.bukmacherskie.com/f155/pytania-watpliwosci-problemy-zwiazane-z-zakladami-tenisowymi-29903.html
To taka informacja na przyszłość ;-)
Pozdrawiam.
1,4K
hogan
Użytkownik
podbijam, overek ten powinien wejść, czuję tutaj bardzo wyrównane spotkanie i także uważam, że chyba najlepsze jak dotąd na USO chociaż to zweryfikuje czas. jeżeli ten mecz odbył by się wczoraj to uważam, że Federer tym razem dałby sobie z Tsongą radę dość łatwo. jednak dzień więcej odpoczynku dla Francuza może mieć kluczowe znaczenie, zdążył trochę zregenerować siły po pięciosetówce z Fishem i nie powinien być bardzo zmęczony. natomiast Federer grał późno w nocy i był tym bardzo zły, więc wykończył Juana Monaco chyba w półtorej godziny, także starszy z tej dwójki także będzie wypoczęty. miejmy nadzieję, że będzie to mecz pełen wygrywających backhandów Fedka i pięknych akcji Tsongi z lekką nutką popisywania się, które tak lubi Tsonga
40
rogerfederer
Użytkownik
zgadzam się z panem powyżej, over w meczu Federera jest dla mnie bardzo pewnym zdarzeniem na dzisiejszą noc, można dodać że Federer ostatnio przegrał z tsongą to tym bardziej można mówić o overze i bardzo zaciętym pojedynku.
A poza tym mogę rzec że warto zaryzykować debel Bolelli/Fognini już w pierwszej rundzie mówiłem mojemu koledze że oni mogą sprawić niespodziankę no i proszę, dzisiaj kolejne zwycięstwo a kolejny raz nie byli faworytami, nieźle sobie poczynają chłopaki z włoch ;D
A poza tym mogę rzec że warto zaryzykować debel Bolelli/Fognini już w pierwszej rundzie mówiłem mojemu koledze że oni mogą sprawić niespodziankę no i proszę, dzisiaj kolejne zwycięstwo a kolejny raz nie byli faworytami, nieźle sobie poczynają chłopaki z włoch ;D
,no trzeba mu to przyznać, a US open nie gości już w tym roku jednego z moich ulubionych tenisistów i największego z nich jeśli chodzi o popisy na korcie czyli Gaela Monfilsa ale no cóż nie można mieć wszystkiego....chociaż Murray mógłby odpaść ;P
0
spidermms
Użytkownik
Według mnie Tsonga jest w bardzo dobrej formie i pomimo faktu że czasami olewa mecze i gra poniżej oczekiwań, to pokona Federera. Kurs 3,10 jest bardzo zachęcający i myślę ze warto na niego zagrać + jeden zaklad za niska stawke na 3-0 dla Tsongi, kurs 10 (tylko dla odwaznych). Tsonga ma piorunujący serwis i ciężko go bedzie przełamać Federerowi, gra bedzie zacięta i moga wystapić tie-breaki, tak czy inaczej uważam ze powygrywa je Tsonga.
40
rogerfederer
Użytkownik
Ten typ wraz z kursem jest raczej niemożliwy i powinni dać kurs ze 100. Nie przypominam sobie meczu Federera który jeśli przegrywa w wielkich szlemach nie wygrywa przynajmniej 1 seta, pomijając fakt że Federer też dobrze sobie radzi w Tie brakach a sam też potrafi bardzo dobrze serwować. Federer gra w Us Open bardzo dobrze, co nie zmienia faktu że ostatni mecz z Tsongą przegrał więc może francuz ma na niego jakiś sposób.
137
y3ti
Użytkownik
Ja osobiście musiałem zmienić buka na bah i mam ubogą ofertę - bardzo.
Ale w związku z tym mój typ to:
Ilość setów - 4 lub więcej @ 1.4
Zgadzam się z tym, że to powinno być wyrównane spotkanie. Osobiście lepiej bym się czół na over gemowy, ale nie widzę powodu aby to było gorszę. Myślę, że wynik 3-1 to co najmniej minimum, a i na 3-2 dla któregokolwiek z Panów bym się nie zdziwił.
Ps. Osobiście bym powiedział, że Tsonga to wygra...
Ale w związku z tym mój typ to:
Ilość setów - 4 lub więcej @ 1.4
Zgadzam się z tym, że to powinno być wyrównane spotkanie. Osobiście lepiej bym się czół na over gemowy, ale nie widzę powodu aby to było gorszę. Myślę, że wynik 3-1 to co najmniej minimum, a i na 3-2 dla któregokolwiek z Panów bym się nie zdziwił.
Ps. Osobiście bym powiedział, że Tsonga to wygra...
- Status
