Mala analiza co do Kingsow i Minnesoty
Drużyna ze słonecznej Kalifornii ma już zapewnione miejsce w fazie playoff, lecz nie można tego powiedzieć o ekipie gości z Minnesoty, która aktualnie znajduje się pod kreską, będąc na 9 pozycji w Western Conference z dorobkiem 79 punktów i mając punkt straty do będącego na ósmej pozycji Colorado Avalanche. Spotkanie to z pewnością będzie trudne dla gospodarzy, gdyż Królowie na pewno nie odpuszczą tego spotkania mając na uwadze walkę o pierwsze miejsce w konferencji zachodniej - na tą chwilę tracą oni 2 punkty do pierwszego Dallas Stars, lecz mają jedno spotkanie rozegrane mniej. Mam świadomośc tego, że jest to dość trudne do wytypowanie spotkanie, lecz myślę, że to Minnesota przejawi w tym spotkaniu większa inicjatywę aby wygrać. Ostatnie dwa spotkania Dzikusów to dwie wygrane po karnych - najpierw u siebie z Caroliną Hurricanes, a następnie wyjazdowe zwycięstwo z Chicago Blackhawks. Z drugiej strony ostatnie spotkanie Kings to porażka na wyjeździe 2:5 z Nashville Predators - być może wdało się tymczasowe rozluźnienie, lecz jest to wciąz jedna z drużyn tracąca najmniej bramek w całej lidze oraz bardzo dobrym bramkarzem w postaci Jonathan'a Quick'a, lecz możliwe, że bramce zagra Jhonas Enroth(2,03 GAA. Z drugiej strony barykady w bramce zagra Devan Dubnyk (2,38 GAA), na którego z pewnością liczą w tym meczu gospodarze. Z dwóch stron ma kto strzelać bramki, a także ma kto bronić - mecz będzie prawdopodobnie bardzo zacięty, lecz w tym wypadku liczę na ekipę Dzikusów z Minnesoty.
Tutaj Detroit (nie sa to moje analizy ale bardzo ciekawe i po czescie pokrywają się z moim zdaniem)
Ostatnie dwa zwycięstwa Red Wings na wyjeździe z pewnością podbudowały drużynę, w dodatku jedno z nich było zwycięstwo ze spisującą się bardzo dobrze drużyną Panthers. Ostatnia forma rookie w ekipie Detroit, czyli Dylana Larkina może napawać optymizmem, do tego powrót Niklasa Kronwalla, który zaliczył w ostatnim spotkaniu dwie asysty. Bilans spotkań, w których defensor gości grał w ostatnich 16 spotkaniach to 11-4-1 i jak mówi coach ekipy ze stanu Michigan, że Nick jest dużą częścią w układance drużyny oraz jednym z ich liderów. Z kolei Larkin zdobył w tym sezonie 43 punkty (21 goli i 22 asysty) co jest najlepszym wynikiem wśród pierwszoroczniaków grających w Detroit od sezonu 2002-03. Larkin w spotkaniach z Tampą zaliczył asyste w spotkaniu u siebie wygranym 3:1 w październiku oraz strzelił bramkę w spotkaniu wygranym u siebie 2:1 w listopadzie. Goście tego spotkania muszą wygrywać jak najwięcej spotkań, jeśli chcą się liczyć w walce o playoff, gdyż zaraz za nimi znajduje się Philadelphia Flyers mająca jeden punkt mniej, lecz o jedno spotkanie rozegrane mniej. Problemem może być znakomitą dyspozycja goalie gospodarzy Ben'a Bishop'a, który w tym sezonie ma średnią na poziomie 2,02 GAA, a w ostatnich 11 spotkaniach ta średnia jest jeszcze bardziej imponująca, bowiem rysuje się na poziomie 1,55 GAA. Z pewnością jest to pretender do nagrody dla najlepszego bramkarza ligi. Spotkania pomiędzy tymi druzynami były dośc wyrownane, lecz dzisiaj skłaniam się ku grze na Skrzydła, którzy walczą o playoffy.