Dyscyplina: Hokej na lodzie/MŚ U20
Godzina: 1:30
Spotkanie: USA vs Finlandia
Typ: obie drużyny strzelą gola we wszystkich tercjach
Kurs: 16.00
Bukmacher: Fortuna
Post w dziale: https://forum.bukmacherskie.com/threads/młodzieżowe-mistrzostwa-Świata-u20-kanada-2025-ottawa.173017/page-3#post-7313441
Analiza:
Przed rozpoczęciem turnieju w Ottawie stawiałem na Amerykanów, jako głównego faworyta do złota. Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem i być może uda się po raz pierwszy w historii obronić tytuł na poziomie Mistrzostw Świata U20. Jeszcze nigdy ta sztuka się nie powiodła i byłby to spory sukces tej nacji, szczególnie osiągnąć to na kanadyjskiej ziemi.
Był moment słabości właśnie w meczu z Finami i oczywiście gorsze spotkania na tak długim turnieju się zdarzają. Trzeba jednak pochwalić Amerykanów, że dosyć szybko potrafili się podnieść i w fazie play-off byli już bezbłędni. Pokonanie Szwajcarów to jedno, ale wytrzymanie naporu Czechów w półfinale to drugie.
Wreszcie na swoim poziomie zagrał najlepszy na papierze bramkarz na tych Mistrzostwach Świata U20. Mowa tutaj o Trey’u Augustine, który jest bardzo doświadczony na młodzieżowych turniejach, ale miał okazję występowania również w seniorach na MŚ Elity w Czechach. W półfinale wpuścił tylko jednego gola, a potem bronił jak z nut, po raz kolejny udowadniając, że im większy ciężar gatunkowy ma dane spotkanie, tym lepiej prezentuje się na tafli. Szczególnie należy pochwalić Trey’a za obronę groźnego strzału Adama Jecho i dosłownie koniuszkami palców u nogi udało się utrzymać prowadzenie 2:1. Całe to zdarzenie miało miejsce w 3. tercji, a więc w krytycznym momencie.
Oczywiście pierwszy link atakujących, a więc Trio z Boston College: Gabe Perreault (New York Rangers), James Hagens (draft
NHL 2025) i Ryan Leonard (Washington Capitals) ponownie pokazał się z dobrej strony. Ryan oraz Gabe zdobyli po golu i po kluczowym podaniu i znają smak złotego medalu, wszak w poprzednim roku wywalczyli go w finale ze Szwedami w Goteborgu. James miał swoje sytuacje i tworzył je dla swoich kolegów, ale nie popisał się asystą w półfinale. Czy prawdopodobny numer 1 draftu
NHL pokusi się dzisiaj o trafienie?
Pisałem wczoraj, że
Finlandia z każdym spotkaniem się rozkręca i ma spore szanse, aby wyeliminować Szwedów. Tak też się stało, chociaż sam mecz, a szczególnie dogrywka była dziwna.
Suomi przez dwie pierwsze tercje grali koncertowo, wykorzystując swoje najlepsze okazje, ale w 3. części kompletnie oddali pole gry i Trzy Korony bardzo zdominowały finalistę. Gol na 3:3 był nieuchronny i należy się cieszyć, że skończyło się na dogrywce, bo wiele sytuacji zostało wybronionych przez goalie Petteri Rimpinen. Śmiało możemy powiedzieć, że jest to najlepszy bramkarz turnieju obok Łotysza Linardsa Feldbergsa. Ten duet z pewnością jest wysoko na listach skautów po turnieju w Ottawie i być może za jakiś czas ujrzymy ich w
NHL.
Szwedzi kontynuowali swoją dominację i wywalczyli nawet karę, co pozwoliło przez 2 minuty grać 4 vs 3. Heroiczna obrona Finów, którzy blokowali wiele strzałów, opłaciła się, bo rywale nie zdobyli złotego gola. Przez jakiś czas oglądaliśmy starcie 4 vs 4, ponieważ nie było przerwy po odbytym wykluczeniu. Pod koniec dodatkowego okresu to Suomi występowało w przewadze i początek wyglądał obiecująco, bo Kasper Halttunen obił poprzeczkę swoim one-timerem. Dzieła zniszczenia dokonał sprytnym strzałem Benjamin Rautiainen i mała niespodzianka stała się faktem.
Największym bohaterem obok wcześniej wspomnianego goalie Petteri Rimpinena był Konsta Helenius i draftowany w pierwszej rundzie zawodnik przez Buffalo Sabres zanotował 4 asysty. Miał udział przy wszystkich trafieniach swojej ekipy i idealnie nadawał tempo akcjom Finów. Czy dzisiaj poprowadzi swoją nację do złota?
Oj bardzo rozpisałem się na temat finału, ale jest to mój ulubiony turniej i aż szkoda, że na kolejną edycję będę musiał czekać rok. Naturalnie po drodze odbędą się Mistrzostwa Świata U18 oraz MŚ elity, ale jednak U20 to jest moja działka.
Bukmacherzy w roli faworyta stawiają na
USA i zgadzam się z ich opinią. Nie należy jednak lekceważyć Finów, wszak Suomi tworzy zgrany kolektyw i może zagrozić Amerykanom, tak jak to było podczas fazy grupowej. Tam po dogrywce górą był outsider.
Stawiam na gole obu drużyn we wszystkich tercjach w finale. Kurs ryzykowny, ale spodziewam się kilku bramek. Finowie poprawili się znacznie w ofensywie, Amerykanie dysponują świetną ofensywą. Oglądaliśmy wynik 3:3 w fazie grupowej i zabrakło wtedy tylko trafienia Suomi w 3. tercji.
0