>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
  • Przypomnienie i prośba o zapoznanie oraz stosowanie się do wymienionych wytycznych odnośnie rozliczania swoich typów na forum!
    TUTAJ!

Młodzieżowe Mistrzostwa Świata U20 Kanada 2025 (Ottawa)

sunxl 2,2M

sunxl

Typer
Szwecja vs Finlandia: każda drużyna powyżej 1.5 gola✅
USA vs Czechy: każda drużyna powyżej 1.5 gola🟥
AKO @2.56 Fortuna 🟥

Szwecja vs Finlandia: każda drużyna strzeli przynajmniej 1 gola w PP @3.00✅
USA vs Czechy: każda drużyna strzeli przynajmniej 1 gola w PP @2.75🟥
AKO @8.25 BETFAN🟥

Każdy zespół na wielkim turnieju ma jeden gorszy mecz i tak też było w przypadku Szwedów. Wydawało się, że wynik 3:0 pozwoli kontrolować spotkanie i w kolejnych minutach uda się zdobyć następne gole, ale nic bardziej mylnego.
Inne plany miała jedna z gwiazd tych Mistrzostw Świata i Eriks Mateiko popisał się dubletem. Rezultat 3:2 utrzymywał się do ostatnich sekund i Trzy Korony nie miały chwili, aby odetchnąć, ponieważ Łotysze nacierali i starali wykorzystywać się kontrataki. W tym miejscu warto pochwalić bramkarza outsidera i niedraftowany Linards Feldbergs z pewnością znalazł się w niejednym notesie skauta NHL.

Szwedzi mają okazję powtórzenia wyczyny z poprzedniego roku. Przypomnijmy, że na własnej tafli w Goteborgu udało się awansować do finału i brak złotego medalu było jednak rozczarowaniem. Trzy Korony dysponują świetną linią defensywy z Axel Sandin-Pellikka na czele, który ma wielkie predyspozycje, aby namieszać w światowym hokeju. Jak to zwykle bywa u formalnych gospodarzy, w ataku jest kłopot bogactwa i każdy link jest w stanie poprowadzić swoją reprezentację do sukcesu.


Po drugiej stronie barykady znajduje się Finlandia, która rozkręca się z każdym meczem. Spotkanie z Kanadyjczykami na start było słabe, ale potem oglądaliśmy coraz lepsze Suomi. Defensywnie wygląda to nieźle, wszak wiele dobrego pomiędzy słupkami robi najlepszy dla mnie goalie na tym turnieju, a więc Petteri Rimpinen. Bramkarz Kiekko-Espoo będzie rozchwytywany po tych Mistrzostwach Świata i ciekawy jestem, gdzie za jakiś czas wyląduje. Ofensywa również pokazuje wreszcie klasę i jedna z największych gwiazd Finów Kasper Halttunen wykorzystuje swojego one-timera.

Naprawdę pozytywne wiadomości docierają z obozu Suomi i są szanse, aby wyeliminować faworyzowanych Szwedów. Nadzieje na finał są wielkie i pamiętamy poprzedni turniej, gdzie blisko było, aby sięgnąć po brąz. Niestety zabrakło koncentracji i Czesi odrobili 3-bramkową stratę. Rok temu udało się pokonać Trzy Korony w fazie grupowej po świetnym widowisku, czy tym razem również doczekamy się interesującego spotkania?

Bukmacherzy w roli faworyta stawiają na Szwedów, ale nie lekceważyłbym Finów, którzy nabierają rozpędu i z każdym meczem wyglądają po prostu lepiej. Zdecydowałem się na swój ulubiony zakład. Stawiam na to, że obie ekipy strzelą po minimum 2 gole.

Ofensywa Trzech Koron jest niesamowita i zagrożenie pochodzi nie tylko z napastników, ale przede wszystkim z defensorów. Obrońcy oddają wiele strzałów z niebieskiej i liczą na dobitki swoich kolegów. U Suomi coraz lepiej funkcjonuje atak, ale trzeba poprawić PP. Niemniej jednak Konsta Helenius wiedzą, jak dobrać się do rywala w grze 5 vs 5. Mam nadzieję na interesujące widowisko i na powtórkę z poprzedniego roku, gdzie padł wynik 4:4 w czasie regulaminowym!

Drugim półfinałem będzie starcie Amerykanów z Czechami. Po odpadnięciu Kanady, to właśnie USA jest głównym faworytem do złota. Przypomnijmy, że nacja ta broni tytuł z Goteborga i jest na dobrej drodze, aby ponownie stanąć na najwyższym stopniu podium. Spotkanie ze Szwajcarią udało się dosyć szybko rozstrzygnąć i tym samym nie trzeba było wkładać wiele sił w kolejne minuty ćwierćfinałowego meczu. Wreszcie obudził się pierwszy link atakujących i to trio jest zdecydowanie najgroźniejszym na tych Mistrzostwach Świata.

James Hagens prawdopodobny numer 1 draftu NHL popisał się dubletem, tak samo jak jego kapitan Ryan Leonard. Gabe Perreault zanotował 3 asysty i będzie głodny przełamania się pod kątem bramek. Reszta zawodników także pokazuje wysoki poziom i kadra USA wygląda imponująco na tle swoich przeciwników. Czy faworyt stanie na wysokości zadania?

Tak jak też przewidywaliśmy, Czesi powtórzyli wyczyn z poprzedniego turnieju i w ćwierćfinale wyeliminowali Kanadyjczyków. Udało się dosyć szybko wyjść na dwubramkowe prowadzenie, niemniej jedna w połowie drugiej tercji, to Kanadyjczycy przejęli inicjatywę i tworzyli sobie masę groźnych szans. Było sporo zarzutów do sędziowania i kary odgwizdywane za kneeing były nieakceptowane przez zgromadzonych fanów ekipy spod Znaku Klonowego Liścia. Tak jak rok temu, tak i teraz rozstrzygnięcie padło w ostatniej minucie i PP został wykorzystany przez naszych południowych sąsiadów.

Możemy pewnie stwierdzić, że hokej u Czechów wraca na swoje miejsce, nie tylko wśród seniorów, którzy sięgnęli po złoto Mistrzostw Świata, ale też u młodzieży.
Po raz kolejny nadchodzi szansa na medal, a kto wie, może i złoty? Marzyć trzeba i wiele będzie zależeć od postawy rosłego goalie Michaela Hrabala. Bardzo podoba mi się na tym turnieju defensor Adam Jiricek i 18-latek pięknie czyści swoje pole bramkowe przed groźnymi strzałami i dobitkami. Oczywiście należy pochwalić również atakujących, jak Eduard Sale, Petr Sikora, czy też Jakub Stancl. Czy to trio znów strzeli gola?

Ponownie skuszę się na typ, który mówi o tym, że każda z reprezentacji będzie cieszyć się z minimum 2 bramek. Nie spodziewam się tutaj jednostronnego widowiska. Amerykanie są faworytami, ale Czesi pokazują się ze świetnej strony i liczę na trafienia z obu stron.

Przede wszystkim PP u obu nacji jest na wysokim poziomie i w tym elemencie hokejowego rzemiosła zarówno USA, jak i nasi południowi sąsiedzi będą szukać swoich szans.
Obie nacje mierzyły się ze sobą na poprzednich Mistrzostwach Świata i w fazie grupowej padł wynik 4:3 dla faworytów po rzutach karnych. Czeka nas powtórka?

Stworzyłem ciekawe zakłady, który mówią o tym, że każda z ekip strzeli gola w przewadze. Rok temu też to próbowałem i jedynie USA zawiodło w finale. Później podrzucę jeszcze strzelców i kanadyjkę

Bardziej liczę tutaj na Amerykanów z Czechami. Obie drużyny bardzo dobrze radzą sobie w PP. Zakład ten był pokrywany przez te ekipy w ćwierćfinałach, ale też w fazach grupowych poszczególne zespoły i ich rywale strzelali gole w przewadze.

Co do derbów Skandynawii, to Szwedzi są najlepszą reprezentacją na tym turnieju w PP. Finlandia najlepsza w osłabieniach i dopiero ze Słowakami stracili pierwszą bramkę w PK. Z tak mocnym zespołem w PP jeszcze nie grali, Suomi też poprawiło się nieco w przewagach, a Trzy Korony mają problemy, gdy muszą występować w osłabieniach. Przykład Szwajcaria i 4 stracone bramki.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +845
verno 940,3K

verno

Znawca - Hokej
Jak zwykle sunxl sunxl się rozpisuje i myślę że ciężko coś dodać. Dla mnie mecz USA vs Czechy to no bet a jeśli chodzi o Szwedów to cóż, ostatnio trochę zawiedli z bramkami gdzie oddawali strzałów pod korek a nic nie wpadało i mogło dojść do sporej niespodzianki ale na szczęście dojechali. Moim zdaniem dalej jest to bardzo silna ekipa w tym roku i dla Czechów lub Amerykanów będą bardzo trudnym rywalem w finale ale najpierw półfinały. Szwedzi raczej nie powinni mieć większych problemów w dzisiejszym meczu, nie ujmując nic Finlandii raczej ciężko będzie coś zrobić. Szwecja jak już weszła w rytm to każde spotkani zaczyna z wysokiego C i myślę że dzisiaj będzie podobnie i znowu spróbuje ich bramki w 1 tercji bo z tym jeszcze nie zawiedli.

Szwecja vs Finlandia
Szwecja over 0.5 1 tercja
@1.50

Szwecja vs Finlandia
Szwecja over 1.5 1 tercja
@3.45
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1075
sunxl 2,2M

sunxl

Typer
Szwecja vs Finlandia:
Kaspar Halttunen gol @3.30🟥
Otto Stenberg gol @3.40 ✅
AKO @11.50 Fortuna 🟥

USA vs Czechy:
Gabe Perreault gol @2.50 ✅
Jakub Stancl gol @4.00✅
AKO @10.00 Fortuna ✅


Wspominałem jeszcze o strzelcach i standardowo gram w dublach dwóch zawodników, krótko opisując.

Halttunena graliśmy kilka razy i raz nie zawiódł, oczywiście strzelił gola z Lotyszami w PP, używając swojego one-timera. Blisko było w starciu ze Słowacją, ale ostatecznie po jego strzale Kumpulainen zmienił tor lotu i wpadła bramka po skończonej przewadze. Myślę, że chłopak się na dobre przełamał, dostaje duże minuty i dzisiaj szczególnie w PP poszuka swojego szczęścia.

U Szwedów pobieram Stenberga. Otto gra w pierwszym linku, dobrze zaczął mistrzostwa i na swoim koncie ma jednak tylko 1 trafienie. Jestem zdania, że dzisiaj pokusi się o przełamanie. Przebywa prawie 20 minut na tafli, wyjeżdża na lód w PP, ale w drugim unicie, niemniej jednak będzie miał swoje okazje na trafienie.

W meczu Amerykanów z Czechami stawiam na Perreaulta. Gabe gra przecież w najlepszym trio mistrzostw i na swoim koncie ma tylko 2 trafienia. Ostatnio 3 asysty, czas na gola.

Stancla graliśmy ostatnio z Kanadą i się udało fartownie, bo obrońca Sam Dickinson wbił sam sobie gumę do bramki. Razem z Eduardem Sale to najlepsi napastnicy u Czechów, mocno na niego liczę również i podczas tej nocy.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1100
sunxl 2,2M

sunxl

Typer
USA vs Finlandia: James Hagens strzeli gola @2.50✅
Szwecja vs Czechy: Eduard Sale strzeli gola @3.20 ✅
AKO @8.00 Fortuna✅

Singiel na finał: USA vs Finlandia: obie drużyny strzelą gola we wszystkich tercjach @16.00 Fortuna 🟥

Przed rozpoczęciem turnieju w Ottawie stawiałem na Amerykanów, jako głównego faworyta do złota. Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem i być może uda się po raz pierwszy w historii obronić tytuł na poziomie Mistrzostw Świata U20.
Jeszcze nigdy ta sztuka się nie powiodła i byłby to spory sukces tej nacji, szczególnie osiągnąć to na kanadyjskiej ziemi.

Był moment słabości właśnie w meczu z Finami i oczywiście gorsze spotkania na tak długim turnieju się zdarzają. Trzeba jednak pochwalić Amerykanów, że dosyć szybko potrafili się podnieść i w fazie play-off byli już bezbłędni. Pokonanie Szwajcarów to jedno, ale wytrzymanie naporu Czechów w półfinale to drugie.

Wreszcie na swoim poziomie zagrał najlepszy na papierze bramkarz na tych Mistrzostwach Świata U20. Mowa tutaj o Trey’u Augustine, który jest bardzo doświadczony na młodzieżowych turniejach, ale miał okazję występowania również w seniorach na MŚ Elity w Czechach. W półfinale wpuścił tylko jednego gola, a potem bronił jak z nut, po raz kolejny udowadniając, że im większy ciężar gatunkowy ma dane spotkanie, tym lepiej prezentuje się na tafli. Szczególnie należy pochwalić Trey’a za obronę groźnego strzału Adama Jecho i dosłownie koniuszkami palców u nogi udało się utrzymać prowadzenie 2:1. Całe to zdarzenie miało miejsce w 3. tercji, a więc w krytycznym momencie.

Oczywiście pierwszy link atakujących, a więc Trio z Boston College: Gabe Perreault (New York Rangers), James Hagens (draft NHL 2025) i Ryan Leonard (Washington Capitals) ponownie pokazał się z dobrej strony. Ryan oraz Gabe zdobyli po golu i po kluczowym podaniu i znają smak złotego medalu, wszak w poprzednim roku wywalczyli go w finale ze Szwedami w Goteborgu. James miał swoje sytuacje i tworzył je dla swoich kolegów, ale nie popisał się asystą w półfinale. Czy prawdopodobny numer 1 draftu NHL pokusi się dzisiaj o trafienie?

Pisałem wczoraj, że Finlandia z każdym spotkaniem się rozkręca i ma spore szanse, aby wyeliminować Szwedów. Tak też się stało, chociaż sam mecz, a szczególnie dogrywka była dziwna.

Suomi przez dwie pierwsze tercje grali koncertowo, wykorzystując swoje najlepsze okazje, ale w 3. części kompletnie oddali pole gry i Trzy Korony bardzo zdominowały finalistę. Gol na 3:3 był nieuchronny i należy się cieszyć, że skończyło się na dogrywce, bo wiele sytuacji zostało wybronionych przez goalie Petteri Rimpinen. Śmiało możemy powiedzieć, że jest to najlepszy bramkarz turnieju obok Łotysza Linardsa Feldbergsa. Ten duet z pewnością jest wysoko na listach skautów po turnieju w Ottawie i być może za jakiś czas ujrzymy ich w NHL.

Szwedzi kontynuowali swoją dominację i wywalczyli nawet karę, co pozwoliło przez 2 minuty grać 4 vs 3. Heroiczna obrona Finów, którzy blokowali wiele strzałów, opłaciła się, bo rywale nie zdobyli złotego gola. Przez jakiś czas oglądaliśmy starcie 4 vs 4, ponieważ nie było przerwy po odbytym wykluczeniu. Pod koniec dodatkowego okresu to Suomi występowało w przewadze i początek wyglądał obiecująco, bo Kasper Halttunen obił poprzeczkę swoim one-timerem. Dzieła zniszczenia dokonał sprytnym strzałem Benjamin Rautiainen i mała niespodzianka stała się faktem.

Największym bohaterem obok wcześniej wspomnianego goalie Petteri Rimpinena był Konsta Helenius i draftowany w pierwszej rundzie zawodnik przez Buffalo Sabres zanotował 4 asysty.
Miał udział przy wszystkich trafieniach swojej ekipy i idealnie nadawał tempo akcjom Finów. Czy dzisiaj poprowadzi swoją nację do złota?

Oj bardzo rozpisałem się na temat finału, ale jest to mój ulubiony turniej i aż szkoda, że na kolejną edycję będę musiał czekać rok. Naturalnie po drodze odbędą się Mistrzostwa Świata U18 oraz MŚ elity, ale jednak U20 to jest moja działka.

Bukmacherzy w roli faworyta stawiają na USA i zgadzam się z ich opinią. Nie należy jednak lekceważyć Finów, wszak Suomi tworzy zgrany kolektyw i może zagrozić Amerykanom, tak jak to było podczas fazy grupowej. Tam po dogrywce górą był outsider.

Zdecydowałem się na strzelców i stawiam na gola Jamesa Hagensa. W półfinale nie zanotował nawet asysty, a był to dobry mecz w jego wykonaniu. Jego koledzy z linku, a więc Gabe Perreault James Hagens oraz Ryan Leonard cieszyli się z trafienia i mam nadzieję, że prawdopodobny numer 1 draftu NHL tym razem pokusi się o bramkę. Ma obok siebie przecież wybitnych zawodników, którzy zrobią sporą karierę w najlepszej lidze świata.

Nieco wcześniej odbędzie się mecz pocieszenia pomiędzy Szwedami a Czechami. Trzy Korony przyjechały do Ottawy tylko w jednym celu, a więc po złoto. Niestety nację tę trapi wirus play-offów. W fazie grupowej prezentowali się jak zawsze znakomicie i nie mieli sobie równych. Gdy dochodzi jednak do najważniejszych spotkań na turnieju, to nagle Skandynawowie zawodzą. Nie tylko tak jest na młodzieżowych Mistrzostwach Świata, ale również wśród seniorów.

Trudno będzie pozbierać się po tym niepowodzeniu, wszak wielu zawodników nie będzie miało już okazji walki o tytuł na tym poziomie. Postanowiono przywieźć do Kanady mocno doświadczony skład z wieloma 19-latkami w składzie. Axel Sandin-Pellikka, czyli jedno z najgorętszych nazwisk, które pojawiły się w Ottawie, będzie zapewne w przyszłym sezonie występował regularnie w NHL w barwach Detroit Red Wings. Tym samym nie zobaczymy go w USA na kolejnych Mistrzostwach Świata U20. Szkoda, bo nie tylko ja jestem fanem tego defensora i wczoraj na tafli przebywał grubo ponad 30 minut. Krótki okres regeneracji może wpłynąć na jego dzisiejszą dyspozycję.

Najlepszym zawodnikiem półfinału z Finami był zdecydowanie Otto Stenberg. Autor dwóch trafień miał szanse nawet na hat-tricka, ale ta sztuka mu się nie powiodła. Zmarnowana okazja w PP w dogrywce zemściła się na Trzech Koronach i trzeba na nowo zmotywować się w walce o brąz. Na co stać faworyta?

Czesi marzyli o finale, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że to Amerykanie byli lepszym zespołem na tafli. Jasne, pojawiały się momenty dominacji nad obrońcami tytułu, ale często też nie nadążali za atakami przeciwników. Szkoda zmarnowanej okazji przez Adama Jecho w trzeciej tercji, ponieważ moglibyśmy doświadczyć drugi ciekawy półfinał. Naturalnie był on interesujący, ale dogrywka 3 vs 3 to świetny element hokejowego rzemiosła.

Jedyne trafienie zaliczył Jakub Stancl i udowodnił, że jest jednym z liderów swojej reprezentacji. Brakowało nieco pierwszego linku z Eduardem Sale oraz Matejem Mastalirsky na czele. Szkoda, bo przez dłuższy czas utrzymywał się przecież wynik na styku i należało wykorzystać chociaż jedną okazję w przewadze, a przypomnijmy, że PP pojawiło się 3 po stronie naszych południowych sąsiadów.

Warto jednak wspomnieć, że Czesi bronią brązu z poprzedniego turnieju. Był to szalony mecz z Finami i pomimo wyniku 2:5 udało się doprowadzić do zwycięstwa 8:5, strzelając 5 bramek w 3 tercji. Jeżeli ta sztuka ponownie uda się outsiderowi, to będzie to niebywały sukces tej nacji. Czy tak też się stanie?

Myślę, że większa motywacja będzie po stronie Czechów, wszak przegrali ze Szwedami w fazie grupowej i chęć rewanżu jest ogromna. Dodatkowo obronić brązowy medal na wielkiej imprezie to spore osiągnięcie, szczególnie gdy masz taką konkurencję na lodzie. Trzy Korony miały tylko jeden cel i morale z pewnością spadły do niskiego poziomu.

Ktoś musi jednak poprowadzić naszych południowych sąsiadów do triumfu i stawiam na gola Eduarda Sale. Kapitan powinien wziąć ciężar gry na swoje barki. W półfinale nie popisał się ani bramką, ani asystą, mocno liczę na niego dzisiaj.

Udało się przecież zaliczyć piękne trafienie przy najeździe do rzutu karnego w grupowej rywalizacji ze Szwedami, może tak dzisiaj świetna akcja w PP? W przewagach prospekt Seatle Krakken występuje na pozycji one-timera i uderzenie z pierwszego jest jego firmowym zagraniem.
Oby znalazł drogę do siatki rywala, bo bramkarze Trzech Koron zdecydowanie nie są pewnym punktem tej nacji.

Dorzucam jeszcze gole obu drużyn we wszystkich tercjach w finale. Kurs ryzykowny, ale spodziewam się kilku bramek. Finowie poprawili się znacznie w ofensywie, Amerykanie dysponują świetną ofensywą. Oglądaliśmy wynik 3:3 w fazie grupowej i zabrakło wtedy tylko trafienia Suomi w 3. tercji.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1863
sunxl 2,2M

sunxl

Typer
Szwecja vs Czechy: każda drużyna strzeli minimum 1 gola w przewadze @2.50✅
USA vs Finlandia: każda drużyna strzeli minimum 1 gola w przewadze @2.80🟥
AKO @7.00 BETFAN 🟥

Kaspar Halttunen (Finlandia) strzeli gola @4.20 🟥
Matej Mastalirsky (Czechy) strzeli gola @4.50 🟥
AKO @18.90 Fortuna🟥


Powtarzam to, co wczoraj, a więc gole w przewagach. Niestety tylko Czechy zespoły, a miały 3 szanse na bramkę w PP. Jest to walka o medale i każda kara powinna zostać wykorzystana przez poszczególne ekipy.

Co do strzelców to znów stawiam na Halttunena. Wczoraj nieszczęśliwie poprzeczka w dogrywce przy przewadze. Potem Finowie już rozpracowali Szwedów i awansowali do finału. W finale z pewnością będzie szukał kolejnych szans na gola.

Po cichu wierzę w Czechów. Szwedzi walczyli o złoto, morale z pewnością spadły. Dla naszych sąsiadów każdy medal jest ogromnym sukcesem. Mastalirsky nieco ucichł po 3 trafieniach z Kazachstanem. Ma patent na Trzy Korony w towarzyskich starciach w poprzednim roku zdobywał za każdym razem gola łącznie 7 w 4 spotkaniach. Gra obok Sale, więc to ułatwienie, bo Eduard rozdaje pięknie gumę.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom