Tenis okiem Moziego
- Utwórz temat mozi
- Rozpoczęty
552
mozi
Użytkownik
Jak na razie szukanie niespodzianek idzie dobrze, czas na kolejny kupon z Wimbledonu oraz bonus, prosto z Katowickiego spodka. Co do tenisa, Kubot ostatnio gra całkiem przyzwoicie, na trawie jego s&v powinien być jeszcze skuteczniejszy. Verdasco jest dużo solidniejszy od Stepanka, doskonale mija i to będzie klucz do sukcesu w meczu z Radkiem 
Polska - Hiszpania 1 @ 5.20 Pinnacle 
Stawka: 10j
Gamebookers
Clement - Kubot 2 @ 1.85
Stepanek - Verdasco 2 @ 1.57
AKO: 2.90
Stawka: 10j Wygrana: 29j
Polska - Hiszpania 1 @ 5.20 Pinnacle Stawka:
10j Gamebookers
Clement - Kubot 2 @ 1.85
Stepanek - Verdasco 2 @ 1.57
AKO: 2.90
Stawka: 10j Wygrana:
29j Wimbledon: 39.1j
PS. Na razie Wimbledon liczę osobno, później policzę też staty całego czerwca
39.1j PS. Na razie Wimbledon liczę osobno, później policzę też staty całego czerwca
552
mozi
Użytkownik
Turniej wkracza w decydującą fazę, czas więc na mocniejsze typy. Szukanie niespodzianek w pierwszych rundach przyniosło efekt (wszystkie typy w moim temacie - link w podpisie), teraz na pewno będzie o takie trudniej. Federer jutro na pełnym lajcie awansuje do 1/4, zapewne podobnie będzie z Nadalem, jego rywal czyli Del Potro mimo wszystko do trawy w 100% nie pasuje... Kursy jednak nie powalają. Kubot i Tomic jeszcze do przemyślenia tymczasem skupiam się na pierwszym meczu, który jutro zostanie rozegrany na korcie centralnym (planowy start 14:00 polskiego czasu):
-
Andy Murray - Richard Gasquet
Jak dla mnie to szlagier numer jeden 4 rundy. Podtekstów jest wiele, Francuz kontra Anglik, dwóch tenisistów którzy od wielu lat są uważani za największe talenty w Tour, obaj byli już w półfinale Wimbledonu, a w turniejach wielkiego szlema rywalizowali ze sobą 2 razy i oba mecze kończyły się po 5 setach (Paryż 2010 i Londyn 2008, oba mecze wygrał Murray). Przypomnę mecz z 2008 roku, pamiętny turniej który wygrał Rafa Nadal, po niesamowitym finale z Federerem, wcześniej doszło do innego meczu na niesamowitym poziomie, właśnie między Murray'em i Gasquet'em. Sytuacja była wtedy trochę inna od obecnej, Szkot w rankingu ATP sklasyfikowany był na 11 miejscu, Gasuqet na 10, w dodatku bronił punktów za półfinał z 2007 roku. W tym roku Francuz bardzo mi się podoba, ustabilizował formę i od pewnego czasu z byle kim nie przegrywa. Śmiem twierdzić, że trawa to jego żywioł. Jest graczem ofensywnym, nieźle serwuje (choć do Szkota sporo mu brakuje), natomiast z głębi kortu to on może dyktować jutro warunki gry, jeśli Murray będzie grał tak pasywnie jak do tej pory, a to z Gasquetem może być zgubna droga. Andy gra przedziwnie w tym roku, nie przekonuje mnie w żaden sposób jego tenis, choć trzeba przyznać, że jest skuteczny. H2H 3:2 dla Francuza, co pokazuje, że pupil gospodarzy nie do końca lubi grać z Ryśkiem z Francji. Gasquet od 2008 roku nie grał na Wimbledonie, w tej edycji nie stracił jeszcze seta. We żadnym innym turnieju wielkiego szlema nie szło mu tak dobrze jak w Londynie (AO, FO, USO max 4 runda). Myślę, że stać go jutro na zwycięstwo. Nie wiem czym jest spowodowana taka gra Murray'a w Londynie, z jego możliwościami ofensywnymi powinien dużo częściej atakować, biegać do siatki, a robi to bardzo rzadko. Do tego miewa przestoje serwisowe. Nie sądzę by był to łatwy mecz, nie zdziwię się na 5 setówkę, ale liczę na Francuza. Dwa razy z nim w szlemach przegrał, czas na rewanż. Jak dla mnie Murray wciąż nie radzi sobie z ogromną presją jaką wywierają na niego rodacy w trakcie tego turnieju ????
Andy Murray - Richard Gasquet
Jak dla mnie to szlagier numer jeden 4 rundy. Podtekstów jest wiele, Francuz kontra Anglik, dwóch tenisistów którzy od wielu lat są uważani za największe talenty w Tour, obaj byli już w półfinale Wimbledonu, a w turniejach wielkiego szlema rywalizowali ze sobą 2 razy i oba mecze kończyły się po 5 setach (Paryż 2010 i Londyn 2008, oba mecze wygrał Murray). Przypomnę mecz z 2008 roku, pamiętny turniej który wygrał Rafa Nadal, po niesamowitym finale z Federerem, wcześniej doszło do innego meczu na niesamowitym poziomie, właśnie między Murray'em i Gasquet'em. Sytuacja była wtedy trochę inna od obecnej, Szkot w rankingu ATP sklasyfikowany był na 11 miejscu, Gasuqet na 10, w dodatku bronił punktów za półfinał z 2007 roku. W tym roku Francuz bardzo mi się podoba, ustabilizował formę i od pewnego czasu z byle kim nie przegrywa. Śmiem twierdzić, że trawa to jego żywioł. Jest graczem ofensywnym, nieźle serwuje (choć do Szkota sporo mu brakuje), natomiast z głębi kortu to on może dyktować jutro warunki gry, jeśli Murray będzie grał tak pasywnie jak do tej pory, a to z Gasquetem może być zgubna droga. Andy gra przedziwnie w tym roku, nie przekonuje mnie w żaden sposób jego tenis, choć trzeba przyznać, że jest skuteczny. H2H 3:2 dla Francuza, co pokazuje, że pupil gospodarzy nie do końca lubi grać z Ryśkiem z Francji. Gasquet od 2008 roku nie grał na Wimbledonie, w tej edycji nie stracił jeszcze seta. We żadnym innym turnieju wielkiego szlema nie szło mu tak dobrze jak w Londynie (AO, FO, USO max 4 runda). Myślę, że stać go jutro na zwycięstwo. Nie wiem czym jest spowodowana taka gra Murray'a w Londynie, z jego możliwościami ofensywnymi powinien dużo częściej atakować, biegać do siatki, a robi to bardzo rzadko. Do tego miewa przestoje serwisowe. Nie sądzę by był to łatwy mecz, nie zdziwię się na 5 setówkę, ale liczę na Francuza. Dwa razy z nim w szlemach przegrał, czas na rewanż. Jak dla mnie Murray wciąż nie radzi sobie z ogromną presją jaką wywierają na niego rodacy w trakcie tego turnieju ????
552
mozi
Użytkownik
Rafael Nadal - Novak Djokovic 2 @ 2.30 10j
Choć tak jak wspomniałem jestem fanem Nadala i wcale się nie zdziwię jeśli to Hiszpan wygra. Jednak przed meczem wskazuje na to, że to Serb zostanie pierwszy raz w karierze królem Wimbledonu :wink: (wczoraj pierwszy raz w karierze wygrała Kvitova :razz: ). Jeszcze dodam, że Nadal wygrywał Wimbledon w 2008 i 2010, myślę że podtrzyma tradycję i ponownie wygra... za rok :razz:
552
mozi
Użytkownik
Wimbledon statystyki: Skuteczność typów: 7/12 (58.3%) Zysk/Strata: 51.1j
Zapraszam do dalszego śledzenia tematu, nie będę już więcej podawał typów z poza mojej dyscypliny. Na tenisowe propozycje trzeba będzie trochę poczekać, bo w tym tygodniu w ATP tylko turniej w Newport, który do typowania się nie nadaje...
51.1jZapraszam do dalszego śledzenia tematu, nie będę już więcej podawał typów z poza mojej dyscypliny. Na tenisowe propozycje trzeba będzie trochę poczekać, bo w tym tygodniu w ATP tylko turniej w Newport, który do typowania się nie nadaje...
552
mozi
Użytkownik
LIPIEC
Szybciej niż się spodziewałem rozpoczynam typowanie w lipcu
Obserwowałem wczoraj kilka spotkań z Newport, trochę się pośmiałem (Brown potrafił popełnić trzy, czy cztery podwójne błędy serwisowe pod rząd), ale dziś znalazłem ciekawy pick. Leworęczny Berrer powinien poradzić sobie z powracającym po przewlekłych kontuzjach Haasem. Tommy przegrał po powrocie na kort 3 mecze, w tym dwa na trawie, trudno powiedzieć by rywale byli mocniejsi od tego z którym przyjdzie mu walczyć dzisiaj. Niemiec na trawie zaliczył trzy występy i poza przegraną z Giraldo (który na trawie także jest niezwykle niewygodnym przeciwnikiem) pokonywali go tenisiści, którzy na Wimbledonie doszli (przynajmniej) do ćwierćfinału. Ogólnie myślę, że to jeszcze nie czas na Haasa, na trawie gra znakomicie, ale gdy jest w normalnej formie. Berrer zawsze był groźny w halach, lubi szybkie nawierzchnie, potrafi wytrzymać długą wymianę, a to z takim asem jak Haase może się okazać kluczem do sukcesu.Od jutra zapraszam do tematu
Na pewno podam w ciągu dnia kilka typów na Final 8 Ligi Światowej #1 Pinnacle
Tommy Haas - Michael Berrer 2 @ 2.30
7:6 6:4Stawka:
10j
552
mozi
Użytkownik
Tym razem przed nami bardzo ciekawy tydzień :wink: Wracamy na cegłę, czołówka Tour odpoczywa i zbiera siły przed US Open Series, a dla "ceglarzy" to jedna z ostatnich szans w tym sezonie do zapunktowania na cegle na poziomie Tour...
Jaroslaw Pospisil - Sergiy Stakhovsky 1 @ 3.24 Pinnacle
Niestety niewiele mogę napisać o Czechu, bo nie mogę go zidentyfikować. Jedyne co mi się kojarzy (+ to co znalazłem o nim w internecie) to, że jest średniego wzrostu (176cm) grajkiem, który skupia się na przebijaniu piłeczki na drugą stronę, jak każdy rasowy clay-cortowiec. Do tego nie posiada specjalnie kąśliwego serwisu, ani nadzwyczajnego talentu. Nie będę więcej pisał o Czechu, bo nie chcę wprowadzać w błąd (przy okazji jeśli ktoś widział niedawno Pospisila na własne oczy to proszę o komentarz do tego posta).Po drugiej stronie siatki stanie Ukrainiec Stakhovsky, który oczywiście talentem, czy możliwościami przerasta Pospisila o głowę, o czym świadczy choćby 100 miejsc różnicy w rankingu ATP. Jednak Sergiy woli korty szybkie, a swoją grę opiera na świetnym podaniu + skutecznych atakach, często kończonych pod siatką. Patrząc na wyniki nie wygląda to źle, bo poza Monte Carlo, nie przegrał w żadnym meczu na cegle w pierwszej rundzie. Dodam jeszcze, że najlepsze wyniki osiągnął na cegle we French Open i Mastersie w Madrycie, gdzie nawierzchnia była o wiele szybsza niż w Stuttgarcie. Liczę na to, że waleczność (dla Czecha to 3 start w turnieju ATP w tym sezonie, pierwszy na mączce) plus lepsze predyspozycje do gry na cegle pomoże Czechowi odnieść pierwsze zwycięstwo w turnieju ATP w tym sezonie. Kto wie, może Stakhovsky myślami będzie już na amerykańskim tourne...
#3 Pinnacle Jaroslaw Pospisil - Sergiy Stakhovsky 1 @ 3.24 6:4 2:6 6:7
Stawka: 10j
Jaroslaw Pospisil - Sergiy Stakhovsky 1 @ 3.24 Pinnacle
Niestety niewiele mogę napisać o Czechu, bo nie mogę go zidentyfikować. Jedyne co mi się kojarzy (+ to co znalazłem o nim w internecie) to, że jest średniego wzrostu (176cm) grajkiem, który skupia się na przebijaniu piłeczki na drugą stronę, jak każdy rasowy clay-cortowiec. Do tego nie posiada specjalnie kąśliwego serwisu, ani nadzwyczajnego talentu. Nie będę więcej pisał o Czechu, bo nie chcę wprowadzać w błąd (przy okazji jeśli ktoś widział niedawno Pospisila na własne oczy to proszę o komentarz do tego posta).Po drugiej stronie siatki stanie Ukrainiec Stakhovsky, który oczywiście talentem, czy możliwościami przerasta Pospisila o głowę, o czym świadczy choćby 100 miejsc różnicy w rankingu ATP. Jednak Sergiy woli korty szybkie, a swoją grę opiera na świetnym podaniu + skutecznych atakach, często kończonych pod siatką. Patrząc na wyniki nie wygląda to źle, bo poza Monte Carlo, nie przegrał w żadnym meczu na cegle w pierwszej rundzie. Dodam jeszcze, że najlepsze wyniki osiągnął na cegle we French Open i Mastersie w Madrycie, gdzie nawierzchnia była o wiele szybsza niż w Stuttgarcie. Liczę na to, że waleczność (dla Czecha to 3 start w turnieju ATP w tym sezonie, pierwszy na mączce) plus lepsze predyspozycje do gry na cegle pomoże Czechowi odnieść pierwsze zwycięstwo w turnieju ATP w tym sezonie. Kto wie, może Stakhovsky myślami będzie już na amerykańskim tourne...
#3 Pinnacle Jaroslaw Pospisil - Sergiy Stakhovsky 1 @ 3.24
6:4 2:6 6:7Stawka:
10j
552
mozi
Użytkownik
Michael Ryderstedt - Maximo Gonzalez 1 @ 4.14
Tym razem turniej w Bastad. Jak widać dalej staram się szukać niespodzianek, to w ostatnich miesiącach przyniosło mi największy efekt, chociaż przez to skuteczność nie jest powalająca.W Bastad od kilku lat tenisiści gospodarzy potrafią wspiąć się na wyżyny i nawet jeśli nie są wysokiej klasy grajkami, to w tym evencie pokazują naprawdę dobry tenis. Przed dwoma laty do półfinału doszedł Andreas Vinciguerra, inny Szwedzki tenisista, który był klasyfikowany poza pierwszą setką rankingu ATP, a mimo to pokonał wtedy kolejno: Serrę, Canasa i Melzera. Maximo to gracz, który opiera swą grę na rzemieślniczym przebijaniu piłeczki z końcowej linii, jest niezwykle regularny, sprytny, sprawny, ale brakuje mu kończącego uderzenia i przede wszystkim pewnego serwisu. Ryderstedt (info od Włodara :wink ???? to agresywny gracz, często szukający kończących zagrań, przez co jest groźny na szybkich kortach. Dochodzi do tego agresywny pierwszy serwis i całkiem przyzwoite drugie podania. Lubi zaatakować słabszy serwis rywala i z Maximusem będzie miał na to wiele szans, a jeśli w dodatku będzie pilnował swojego podania to ma spore szanse na zwycięstwo. Maximo ostatnio w słabej formie, przegrał osiem spotkań z rzędu (w tym z Gianessim i Cipollą po 2:0 na cegle), myślę że w tej formie rywal ma szanse powalczyć. Tym bardziej, że będzie grał przed swoją publicznością, a w dodatku ma atuty, które mogą się sprawdzić z tym rywalem. Kończące uderzenia mogę tu załatwić sprawę, o ile tylko będzie miał na tyle szczęścia, by piłeczki trafiały w kort. Szwed ma jeszcze dłuższą serię przegranych (0-9), nie chciałbym mówić o przełamaniu, bo typuje jego zwycięstwo, głównie przez to, że Maxi jest bez formy, a turniej odbywa się w Szwecji. W weekend Michael grał w Pucharze Davisa i może nie ugrał dla swojej drużyny zbyt wiele, ale optymistycznym prognostykiem może być urwany set w meczu z Troickim :wink:
6:4 2:6 6:2 Stawka: 10jWygrana:
41.4j
552
mozi
Użytkownik
Andreas Seppi - Marcel Granollers 2 @ 3.27 Pinnacle Długo się zastanawiałem nad tym typem, ale doszedłem w końcu do wniosku, że warto zaryzykować w tym meczu, bo kursy są zdecydowanie przesadzone. Włoch (rakieta numer jeden w swoim kraju) wygrał niedawno turniej na trawie w Eastbourne, jednak na cegle w tym sezonie nie imponował. Seppi to straszny solidniak, który na ogół wygrywa co ma wygrać, ale gdy przychodzi co do czego to nie jest w stanie pokonać nikogo z czołówki (dla przykładu, tylko raz udało mu się wygrać mecz w 2011 roku, będąc w roli typowego outsidera, był to finał w Eastbourne, zakończony kreczem rywala ???? dla porównania Granollers wygrał już 6 takich spotkań, m.in. z Wawrinką, Davidenką i Troickim). Mimo 190 cm wzrostu (Hiszpan zresztą mierzy tyle samo) nie ma mocnego podania, choć pierwsze potrafi być całkiem kąśliwe. Nie nazwałbym jednak serwisu Włocha specjalną zaletą, widzę nawet lekką przewagę Hiszpana w tym elemencie. Główną bronią Seppiego jest bardzo pewny forhend, którym zdobywa większość punktów. Marcel jak na Hiszpana gra ofensywnie, choć na cegle potrafi wdać się w dłuższą wymianę. Po swoim serwisie lubi pobiec do siatki, gdzie jest raczej pewny. Dokładnie rok temu również spotkali się w pierwszej rundzie turnieju, tyle że w Bastad, wygrał wtedy Włoch, oddając Marcelowi 6 gemów. Wtedy kursy były niemal równe i gdyby dziś było podobnie odpuściłbym ten mecz. Tak nie jest, więc próbuje typu na Hiszpana, który w zeszłym sezonie był w gorszej dyspozycji (twierdzę tak patrząc na wyniki), natomiast Seppi w lepszej (Włoch na cegle wygrał w tym roku na poziomie ATP tylko 2 mecze!). H2H 2:1 dla Andreasa, jednak ostatni mecz (USO 2010) wygrał... Marcel. Dlatego widząc kilka czynników wskazujących na Hiszpana poszukam tu niespodzianki, tym bardziej, że bukmacherzy bardzo mocno zasugerowali się przy wystawianiu kursów, wynikami osiąganymi na trawie :wink:
Andrey Golubev - Ruben Ramirez-Hidalgo 1 @ 2.26 Pinnacle
Ruben to ceglany rzemieślnik, który swoją grę opiera na przebijaniu piłeczki na drugą stroną kortu, co ze słabszymi rywalami kończy się na ogół błędami, potrafi też zagrać z rywalem o podobnej specyfice do swojej, bo mimo 31 lat na karku bardzo ciężko go zabiegać. Dziś jednak po drugiej stronie siatki stanie rywal, który znając Golubeva nie będzie wdawał się w zbyt długie wymiany. Widzę przewagę Golubeva w niemal każdym elemencie tenisowego rzemiosła (może oprócz regularności) - serwis, agresywny return, czy kończące uderzenie. Można powiedzieć, że ok, ale te elementy nie są tak istotne na cegle. Jednak Kazach na mączce grać potrafi, a w tym miesiącu ma do obrony masę punktów za zeszłoroczny triumf w Hamburgu. O powtórzenie tego wyczynu będzie bardzo trudno, bo Golubeva męczą w tym roku kontuzje (kostka, kolano). Czytałem przed chwilą wypowiedź jego trenera - Maxa Puciego, który twierdził, że z meczu na mecz wszystko powinno wyglądać lepiej i szczerze mówiąc liczę na to. Co ciekawe Andrey wygrał ostatni mecz... w marcu! Od tego czasu zaliczył wstydliwą serię 0-15! Dziś najlepszy moment na to by ją w końcu przerwać, bo rywal jest do ogrania. Ramirez przegrał w ostatnich tygodniach z takimi tenisistami jak: Klec, Donskoy, Pospisil, Puc, czy Ungur, dlatego myślę, że jeśli Andrey wyjdzie na kort odpowiednio zmotywowany (obrona punktów powinna być odpowiednią motywacją) i jeśli sam nie będzie popełniał błędu za błędem to po prostu wygra. #5 Pinnacle Andreas Seppi - Marcel Granollers 2 @ 3.27 3:6 6:3 1:6 Stawka: 10j
Wygrana: 32.7j #6 Pinnacle Andrey Golubev - Ruben Ramirez-Hidalgo 1 @ 2.26 7:6 1:6 2:6 Stawka: 10j
Długo się zastanawiałem nad tym typem, ale doszedłem w końcu do wniosku, że warto zaryzykować w tym meczu, bo kursy są zdecydowanie przesadzone. Włoch (rakieta numer jeden w swoim kraju) wygrał niedawno turniej na trawie w Eastbourne, jednak na cegle w tym sezonie nie imponował. Seppi to straszny solidniak, który na ogół wygrywa co ma wygrać, ale gdy przychodzi co do czego to nie jest w stanie pokonać nikogo z czołówki (dla przykładu, tylko raz udało mu się wygrać mecz w 2011 roku, będąc w roli typowego outsidera, był to finał w Eastbourne, zakończony kreczem rywala ???? dla porównania Granollers wygrał już 6 takich spotkań, m.in. z Wawrinką, Davidenką i Troickim). Mimo 190 cm wzrostu (Hiszpan zresztą mierzy tyle samo) nie ma mocnego podania, choć pierwsze potrafi być całkiem kąśliwe. Nie nazwałbym jednak serwisu Włocha specjalną zaletą, widzę nawet lekką przewagę Hiszpana w tym elemencie. Główną bronią Seppiego jest bardzo pewny forhend, którym zdobywa większość punktów. Marcel jak na Hiszpana gra ofensywnie, choć na cegle potrafi wdać się w dłuższą wymianę. Po swoim serwisie lubi pobiec do siatki, gdzie jest raczej pewny. Dokładnie rok temu również spotkali się w pierwszej rundzie turnieju, tyle że w Bastad, wygrał wtedy Włoch, oddając Marcelowi 6 gemów. Wtedy kursy były niemal równe i gdyby dziś było podobnie odpuściłbym ten mecz. Tak nie jest, więc próbuje typu na Hiszpana, który w zeszłym sezonie był w gorszej dyspozycji (twierdzę tak patrząc na wyniki), natomiast Seppi w lepszej (Włoch na cegle wygrał w tym roku na poziomie ATP tylko 2 mecze!). H2H 2:1 dla Andreasa, jednak ostatni mecz (USO 2010) wygrał... Marcel. Dlatego widząc kilka czynników wskazujących na Hiszpana poszukam tu niespodzianki, tym bardziej, że bukmacherzy bardzo mocno zasugerowali się przy wystawianiu kursów, wynikami osiąganymi na trawie :wink:Andrey Golubev - Ruben Ramirez-Hidalgo 1 @ 2.26 Pinnacle
Ruben to ceglany rzemieślnik, który swoją grę opiera na przebijaniu piłeczki na drugą stroną kortu, co ze słabszymi rywalami kończy się na ogół błędami, potrafi też zagrać z rywalem o podobnej specyfice do swojej, bo mimo 31 lat na karku bardzo ciężko go zabiegać. Dziś jednak po drugiej stronie siatki stanie rywal, który znając Golubeva nie będzie wdawał się w zbyt długie wymiany. Widzę przewagę Golubeva w niemal każdym elemencie tenisowego rzemiosła (może oprócz regularności) - serwis, agresywny return, czy kończące uderzenie. Można powiedzieć, że ok, ale te elementy nie są tak istotne na cegle. Jednak Kazach na mączce grać potrafi, a w tym miesiącu ma do obrony masę punktów za zeszłoroczny triumf w Hamburgu. O powtórzenie tego wyczynu będzie bardzo trudno, bo Golubeva męczą w tym roku kontuzje (kostka, kolano). Czytałem przed chwilą wypowiedź jego trenera - Maxa Puciego, który twierdził, że z meczu na mecz wszystko powinno wyglądać lepiej i szczerze mówiąc liczę na to. Co ciekawe Andrey wygrał ostatni mecz... w marcu! Od tego czasu zaliczył wstydliwą serię 0-15! Dziś najlepszy moment na to by ją w końcu przerwać, bo rywal jest do ogrania. Ramirez przegrał w ostatnich tygodniach z takimi tenisistami jak: Klec, Donskoy, Pospisil, Puc, czy Ungur, dlatego myślę, że jeśli Andrey wyjdzie na kort odpowiednio zmotywowany (obrona punktów powinna być odpowiednią motywacją) i jeśli sam nie będzie popełniał błędu za błędem to po prostu wygra. #5 Pinnacle Andreas Seppi - Marcel Granollers 2 @ 3.27
3:6 6:3 1:6 Stawka: 10jWygrana:
32.7j #6 Pinnacle Andrey Golubev - Ruben Ramirez-Hidalgo 1 @ 2.26 7:6 1:6 2:6 Stawka: 10j
552
mozi
Użytkownik
Michael Ryderstedt - Ruben Ramirez-Hidalgo 1 @ 3.03
Obaj panowie po trzy setowym spotkaniu w pierwszej rundzie turnieju, Szwed pokonał Maximo Gonzaleza, natomiast Ruben - Golubeva. Oglądałem oba spotkania i muszę przyznać, że większe wrażenie sprawił na mnie Ryderstedt. W pierwszym meczu w turnieju widać było w jego grze niezwykłe zaangażowanie, a umiarkowana agresja kortowa pozwoliła na wypunktowanie rywala. Dziś o 10:00 polskiego czasu jego drugim turniejowym przeciwnikiem będzie Ramirez-Hidalgo, inny ziemny rzemieślnik. To właśnie w głównej mierze na tym opieram swój typ. Jest wiele podobieństw między Ramirezem a Maximo, są to m.in. słabe podanie (powtórzę to co pisałem kilka dni temu, Szwed lubi zaatakować słabsze podanie rywala) i dużo przebijania z głębi kortu, z lekką przewagą forhendu nad bekhendem. W meczu z Golubevem to sam Kazach się podłożył, kompletnie nie funkcjonowało jego podanie w tym meczu, a poza tym popełnił sporo błędów własnych. Liczę na podobne spotkanie do tego sprzed kilku dni, kurs rośnie, a mnie jeszcze bardziej to zachęca do grania :wink:
#9 Pinnacle Michael Ryderstedt - Ruben Ramirez-Hidalgo 1 @ 3.03 6:4 6:2 Stawka: 10j
Wygrana: 30.3j #10 Pinnacle Mikhail Youzhny - Juan Carlos Ferrero 2 @ 2.64 7:6 2:6 2:6 Stawka: 10j Wygrana: 26.4j #11 Pinnacle Cedrik-Marcel Stebe - Fabio Fognini 1 @ 3.06 7:6 6:4 Stawka: 10j Wygrana: 30.6j
Obaj panowie po trzy setowym spotkaniu w pierwszej rundzie turnieju, Szwed pokonał Maximo Gonzaleza, natomiast Ruben - Golubeva. Oglądałem oba spotkania i muszę przyznać, że większe wrażenie sprawił na mnie Ryderstedt. W pierwszym meczu w turnieju widać było w jego grze niezwykłe zaangażowanie, a umiarkowana agresja kortowa pozwoliła na wypunktowanie rywala. Dziś o 10:00 polskiego czasu jego drugim turniejowym przeciwnikiem będzie Ramirez-Hidalgo, inny ziemny rzemieślnik. To właśnie w głównej mierze na tym opieram swój typ. Jest wiele podobieństw między Ramirezem a Maximo, są to m.in. słabe podanie (powtórzę to co pisałem kilka dni temu, Szwed lubi zaatakować słabsze podanie rywala) i dużo przebijania z głębi kortu, z lekką przewagą forhendu nad bekhendem. W meczu z Golubevem to sam Kazach się podłożył, kompletnie nie funkcjonowało jego podanie w tym meczu, a poza tym popełnił sporo błędów własnych. Liczę na podobne spotkanie do tego sprzed kilku dni, kurs rośnie, a mnie jeszcze bardziej to zachęca do grania :wink:
#9 Pinnacle Michael Ryderstedt - Ruben Ramirez-Hidalgo 1 @ 3.03
6:4 6:2 Stawka: 10jWygrana:
30.3j #10 Pinnacle Mikhail Youzhny - Juan Carlos Ferrero 2 @ 2.64 7:6 2:6 2:6 Stawka: 10j Wygrana: 26.4j #11 Pinnacle Cedrik-Marcel Stebe - Fabio Fognini 1 @ 3.06 7:6 6:4 Stawka: 10j Wygrana: 30.6j
552
mozi
Użytkownik
Cedrik-Marcel Stebe - Pablo Andujar 1 @ 2.70
W innym turnieju zapewne stawiałbym na Hiszpana, ale że event jest niemiecki, a Stebe przed własną publicznością spina się na wyżyny swoich możliwości to gram tak. Oglądałem dzisiaj zacięty mecz młodziutkiego Niemca z Fogninim i muszę przyznać że chłopak ma duży talent. Poza serwisem, który nie funkcjonował perfekcyjnie, nie mam zastrzeżeń. Forhend bardzo dobry, potrafił przyspieszyć nim akcje po prostej, potrafił też wytrzymać tempo Fogniniego grając po crossie. Bekhend mimo, że często obiegany to i tak na niezłym poziomie, nie robił nim zbyt wielu błędów. Andujar ostatnio był bez formy, tu wygrał dwa mecze, ale nazwiska rywali nie powalają na kolana. To solidniak, końcowa linia i przebijanie, dosyć równy, mocny z obu skrzydeł. Jednak czy tego pokroju zawodnikami nie byli także Davydenko i Fognini? Moim zdaniem tak, dlatego dziś typuje zwycięstwo Niemca. #12 Pinnacle Cedrik-Marcel Stebe - Pablo Andujar 1 @ 2.70 2:6 1:6 Stawka: 10j
W innym turnieju zapewne stawiałbym na Hiszpana, ale że event jest niemiecki, a Stebe przed własną publicznością spina się na wyżyny swoich możliwości to gram tak. Oglądałem dzisiaj zacięty mecz młodziutkiego Niemca z Fogninim i muszę przyznać że chłopak ma duży talent. Poza serwisem, który nie funkcjonował perfekcyjnie, nie mam zastrzeżeń. Forhend bardzo dobry, potrafił przyspieszyć nim akcje po prostej, potrafił też wytrzymać tempo Fogniniego grając po crossie. Bekhend mimo, że często obiegany to i tak na niezłym poziomie, nie robił nim zbyt wielu błędów. Andujar ostatnio był bez formy, tu wygrał dwa mecze, ale nazwiska rywali nie powalają na kolana. To solidniak, końcowa linia i przebijanie, dosyć równy, mocny z obu skrzydeł. Jednak czy tego pokroju zawodnikami nie byli także Davydenko i Fognini? Moim zdaniem tak, dlatego dziś typuje zwycięstwo Niemca. #12 Pinnacle Cedrik-Marcel Stebe - Pablo Andujar 1 @ 2.70
2:6 1:6 Stawka: 10j
552
mozi
Użytkownik
Pierwsze AKO w tym miesiącu, ale jakoś nie mogę się oprzeć DZISIEJSZYM finałom
#14 Pinnacle Juan Carlos Ferrero - Pablo Andujar 1 @ 1.59
Robin Soderling - David Ferrer 1 @ 1.65
Polona Hercog - Anabel Medina Garrigues 1 @ 1.56 AKO: 4.09
Stawka: 10j
#15 Pinnacle
Mayr-Achleitner - Martinez Sanchez 1 @ 2.12
Stawka: 10j
#14 Pinnacle Juan Carlos Ferrero - Pablo Andujar 1 @ 1.59
Robin Soderling - David Ferrer 1 @ 1.65
Polona Hercog - Anabel Medina Garrigues 1 @ 1.56 AKO: 4.09
Stawka: 10j
#15 Pinnacle
Mayr-Achleitner - Martinez Sanchez 1 @ 2.12
Stawka: 10j
552
mozi
Użytkownik
Ernests Gulbis - James Blake 1 @ 2.16 Pinnacle
Bardzo zaskakujący kurs jak dla mnie. Gulbis przegrał ostatnie 4 spotkania z rzędu (2x cegła, 2x trawa) ogólnie sezon na razie kiepski. Jednak należy pamiętać, że talent ma ogromny i nie raz już w karierze udawało mu się odbudować formę po kiepskich występach. Ostatnio było ich aż nadto więc liczę na poprawę dziś, bo już za kilka tygodni US Open, a wcześniej USO Series. Blake po kontuzji to inny gracz, robi masę błędów, słabiej serwuje. W ostatnich tygodniach udowodnił co prawda, że z grajkami poziomu chall nadal znakomicie sobie radzi (mimo wszystko to była rakieta numer 4 na świecie, umiejętności nadal ma wielkie, brakuje ogrania i dynamiki sprzed lat). Tak sobie myślę, że dziś z Gulbisem będzie miał spory problem, bo Łotysz potrafi utrzymać szybkie tempo akcji, bardzo dobrze serwuje, a do tego strasznie potrzebuje punktów rankingowych. Zdecydowanie stawiam na Gulbisa!
#16 Pinnacle Ernests Gulbis - James Blake 1 @ 2.16
Stawka: 10j
Bardzo zaskakujący kurs jak dla mnie. Gulbis przegrał ostatnie 4 spotkania z rzędu (2x cegła, 2x trawa) ogólnie sezon na razie kiepski. Jednak należy pamiętać, że talent ma ogromny i nie raz już w karierze udawało mu się odbudować formę po kiepskich występach. Ostatnio było ich aż nadto więc liczę na poprawę dziś, bo już za kilka tygodni US Open, a wcześniej USO Series. Blake po kontuzji to inny gracz, robi masę błędów, słabiej serwuje. W ostatnich tygodniach udowodnił co prawda, że z grajkami poziomu chall nadal znakomicie sobie radzi (mimo wszystko to była rakieta numer 4 na świecie, umiejętności nadal ma wielkie, brakuje ogrania i dynamiki sprzed lat). Tak sobie myślę, że dziś z Gulbisem będzie miał spory problem, bo Łotysz potrafi utrzymać szybkie tempo akcji, bardzo dobrze serwuje, a do tego strasznie potrzebuje punktów rankingowych. Zdecydowanie stawiam na Gulbisa!
#16 Pinnacle Ernests Gulbis - James Blake 1 @ 2.16
Stawka: 10j
