Marcos Baghdatis - John Isner (przerwane przy stanie 3:6 2:1) 1 @ 5.00 Bet365 Wczoraj bałem się zagrać Baghdatisa, jednak widziałem fragmenty tego spotkania i mimo, że Cypryjczyk przegrał pierwszą partię, uważam, że dalej ma szansę na wygraną w tym meczu. Marcos prezentował się wczoraj dużo lepiej niż w Waszyngtonie, ale miał też dużo bardziej wymagającego przeciwnika. Wczoraj mimo jednego przełamania, Isner tylko raz (właśnie wtedy kiedy przełamał) zdobył przynajmniej trzy punkty przy serwisie Bagiety, zresztą Marcos także raz doprowadził do równowagi, przy podaniu rywala. Mecz został przerwany, a wiadomo, że to nie pomaga faworytowi, który w dodatku prowadził. Teraz rolę mogą się lekko odwrócić, Isner lepiej już raczej nie zagra, za to na wyższy poziom po dniu przerwy może wejść Baghdatis, bo przecież talent i umiejętności ma ogromne i już nie raz potrafił zagrać dobrze po fali niepowodzeń (choćby 1/2 finału zeszłorocznego Mastersa w Cincinnati).
Sergiy Stakhovsky - Nicolas Almagro 1 @ 2.20 Bet365
Może i Almagro był ostatnio w dobrej formie, ale na cegle. Wiadomo, że jako jeden z niewielu Hiszpanów potrafi też grać na kortach twardych, ale ma pewne mankamenty w swojej grze. Przede wszystkim ma problemy gdy rywal potrafi dobrze i regularnie serwować, a d o tego sam narzuca tempo gry, nie wyrzucając przy tym co drugiej piłki w aut. Takim graczem jest Stakhovsky, który często biega do siatki, atakuje, wymuszając na rywalu próby kończenia akcji, co w przypadku Almagro może się skończyć wieloma błędami. Ukrainiec ograł wczoraj Kohlschreibera, tenisistę również regularnego, który dysponuje solidnym podaniem, a także potrafiącym skontrować. Skończyło się na 2:0, dziś powinno być podobnie. Dla Almagro będzie to pierwszy mecz na korcie twardym od marca...
AKUMULATOR @ 2.44 Bet365 W tym przypadku nie ma za bardzo co się rozpisywać. Typuje zwycięstwa czterech zdecydowanych faworytów. Wawrinka prezentował się w pierwszym meczu całkiem solidnie, choć nie były to jego wyżyny. Teraz czas na mecz z Russellem, przed zwycięzcą wielka szansa na zaistnienie w tym turnieju, bo w ich ćwiartce był Andy Murray, więc droga nawet do 1/2 jest bardzo uproszczona. Myślę, że Wawrinka z tego skorzysta i zapewni sobie bilet na mecz z Andersonem w R3. O Gasquecie pisałem wczoraj, nie ma sensu się powtarzać. Bellucci ostatnio w kiepskiej formie, choć ogrywa leszczów, których tenisista jego pokroju musi łykać. Wczoraj Francuz miał trudniejszego rywala i ograł go gładko. Dziś będzie podobnie. Gael Monfils po udanym turnieju w Waszyngtornie, gdzie nie wyszedł mu finałowy mecz, zagra z Bogomolovem. Wiadomo kto jest faworytem i z jakich powodów, Gael to jeden z najlepiej przygotowanych tenisistów w Tour, dlatego nie powinno mu przeszkodzić zmęczenie. I wreszcie Del Potro, który zagra z Cilicem. Teoretycznie to bardzo podobni tenisiści, ze świetnymi podaniami, ze znakomitymi forhendami i bardzo solidnymi bekhendami. Obaj potrafią się też zachować przy siatce. Jednak to wszystko na wyższym poziomie stoi u Potro, który uwielbia amerykański hard i dziś powinien to potwierdzić.
Stanislas Wawrinka - Michael Russell 1 @ 1.25
Gael Monfils - Alex Bogomolov 1 @ 1.22
Richard Gasquet - Thomaz Bellucci 1 @ 1.20
Juan Martin Del Potro - Marin Cilic 1 @ 1.33
@ 2.44 Bet365
----
Więcej o typach + relacje z poprzednich dni w Montrealu znajdziecie na moim blogu (link w podpisie)!
PS. Oczywiście jak w poprzednich miesiącach wszystkie kupony podawane w tym temacie gram płaską stawką 10j, po dzisiejszym dniu zrobię małe podsumowanie:
Sierpień:
Postawione: 40j
Wygrane: ??
Zysk/Strata: ??