Xavy to co napisałeś to szczera prawda ale... Uważasz również, że nie można studiować na takiej uczelnii jeśli ma się chęci do tego? Prywatna uczelnia to wygoda ale nikt nie zabrania uczęszczania na zajęcia/wykłady, robić notatek czy być szkolnym prymusem. Wszystko zależy od podejścia. Są oczywiście pewne kwestie na tego typu uczelnii, że prywaciarzom jest wygodniej. Jest BARDZO dużo prywatnych uczelnii, które oprócz papieru nie dają nic od siebie bo najczęściej idziesz tam przebimbać te kilka lat, ale są też takie placówki, że z ręką na sercu mogę je polecić. Sam studiuję hotelarstwo i gastronomię w szkole prywatnej i biorę z niej maksa. Korzystam z praktyk zawodowych, które odbywają się praktycznie w każdym państwie Europy,
USA czy tak odległych krajach jak np.
Chiny. Uwierz, że od strony praktycznej + wiedzy, której nabyłem w szkole jestem przekonany, że byłbym lepszym kandydatem na stanowisko od studenta ze szkoły publicznej. Jak na studenta 3 roku mam już bogate CV, staram się o praktyki w najlepszych hotelach jakie szkoła może mi zaproponować tylko tak jak mówiłem na początku- liczą się chęci. Szkoła prywatna ma bardzo dużo do zaoferowania tylko nie każdy o tym wie albo nie chce wiedzieć i ma klapki na oczach. Nie lubię tak uogólniać sprawy stąd moje pytanie do użytkownika Magiki
Pozdrawiam
P.S. a co do głąbów... wszędzie ich pełno :razz: