>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

sezon 2012/13 - ciekawostki, kontuzje, pytania i rozmowy na temat NBA

Status
Zamknięty.
cibeles 969

cibeles

Użytkownik
Ja też podzielam Wasz pogląd i wqr... mnie nie miłosiernie pomijanie zawodników GSW, którzy w tym sezonie przechodzą samych siebie. Curry pewnie dostanie się na łąwę + dają mu konkurs ( może trójki tym razem ), ale Lee pewnie dostanie po palcach i obejrzy mecz w TV... Odbiegając nieco od tematu mam nadzieję że Jackson dostanie trenera roku, chociaż niezapominajmy, że jesteśmy dopiero gdzie w 40% sezonu i Wojownicy mogą jeszcze różnie zareagować...
 
lukascash 2,6K

lukascash

Forum VIP
A mnie nie wq... to. Jeszcze tylko Davida Lee brakowało w meczu Gwiazd. Najpierw niech zacznie coś bronić. Curry byłby absolutnym topem, gdyby miał lepsze warunki fizyczne, CP3 jest znacznie lepszy overall.
 
R 190

rednee

Użytkownik
Po wczorajszym poście z mapkami chciałbym się podzielić z Wami jeszcze jednym z moich projektów, a mianowicie rozpisanymi odległościami w kilometrach między miastami drużyn NBA oraz czasem podróży między nimi. Przede wszystkim uważam, że podróż przez Stany każdego dnia, wpływa w jakimś stopniu na zawodników/drużynę.
Odległości mierzone są w linii prostej, jako że w większości korytarzy powietrznych przepływ między lotniskami również odbywa się w linii prostej, przy założeniu że każde z tych miast ma własne lotnisko i podróż odbywa się bez przesiadek w innych miastach (w każdym bądź razie, dystans w linii prostej jest najkrótszy).
W następnym arkuszu dystans ten przedstawiam czasowo (w zaokrągleniu do 30 minut). W tym wliczam 2h czasu na odprawę i dojazd na lotnisko oraz średnią prędkość samolotu 800 km/h. Jeżeli odległość jest mniejsza lub równa 200 km - odbywa się ona 2h.
Odległości w KM między miastami:
Na poniższym zdjęciu zaznaczyłem komórkę z odległością z Bostonu do Detroit (985 km):

Jak to się przekłada na czas podróży (wg. moich obliczeń):
Na przykładzie z Bostony do Detroit ok. 3 godziny


Mam nadzieję, że nie pomyliłem się dużo w obliczeniach i że JEST TO ZROZUMIAŁE ???? . Zrobione w formie ciekawostki, a nóż widelec ktoś na tym skorzysta. Jestem otwarty na dyskusję i mam nadzieję, że komuś coś to pomoże.
[LINK DO ARKUSZA] - EXCEL *.xlsx

---
Poniżej filmik z Jutuba, na którym widać mniej więcej korytarze powietrzne w USA.
(ciekawy filmik)
 
Otrzymane punkty reputacji: +28
toudi 715

toudi

Użytkownik
A mnie nie wq... to. Jeszcze tylko Davida Lee brakowało w meczu Gwiazd. Najpierw niech zacznie coś bronić. Curry byłby absolutnym topem, gdyby miał lepsze warunki fizyczne, CP3 jest znacznie lepszy overall.
Jedziesz teraz na reputacji z przeszłości Davida Lee kiedy to często był dymany przez przeciwników pick and rollami. W tym sezonie Warriors mają naprawdę dobrą obronę, ograniczają rywali do zaledwie 43% z gry co jest czwartym wynikiem w lidze. W traconych punktach na mecz są dopiero na 21 miejscu ale ten stat bardzo mocno zależy od tempa w jakim gra drużyna a Warriors grają szybko. David Lee w tym sezonie broni ZNACZNIE lepiej niż kiedyś i jest jednym z najlepszych PF w lidze, w ofensywie potrafi wszystko oprócz rzutu za 3.
Jeszcze jeden stat - W 2011/12 efektywność defensywna Warriors wynosiła 107.8 straconych punktów na sto posiadań , gdy Lee był na boisku i lepsze 102.5, gdy siedział na ławce. W tym sezonie to kolejno 100.3 i 99.9.
A tego, że CP3 jest lepszy od Curry&#39;ego to chyba nikt tu nie kwestionował.
 
maroon 5,4K

maroon

Użytkownik
Jedziesz teraz na reputacji z przeszłości Davida Lee kiedy to często był dymany przez przeciwników pick and rollami. W tym sezonie Warriors mają naprawdę dobrą obronę, ograniczają rywali do zaledwie 43% z gry co jest czwartym wynikiem w lidze. W traconych punktach na mecz są dopiero na 21 miejscu ale ten stat bardzo mocno zależy od tempa w jakim gra drużyna a Warriors grają szybko. David Lee w tym sezonie broni ZNACZNIE lepiej niż kiedyś i jest jednym z najlepszych PF w lidze, w ofensywie potrafi wszystko oprócz rzutu za 3.
Jeszcze jeden stat - W 2011/12 efektywność defensywna Warriors wynosiła 107.8 straconych punktów na sto posiadań , gdy Lee był na boisku i lepsze 102.5, gdy siedział na ławce. W tym sezonie to kolejno 100.3 i 99.9.
A tego, że CP3 jest lepszy od Curry&#39;ego to chyba nikt tu nie kwestionował.
Racja , Lee może Garnettem nie jest ale poprawił się i mimo wszystko jakiekolwiek braki w obronie nadrabia po drugiej stronie parkietu . Tyle ile daje w ataku mógłby być w obronie nawet Davidem Lee z Knicks czyli białym bratem bliźniakiem Amare a tak nie jest . Stara się , hustluje , braki wiadomo są bo raptem bronić się nie nauczył . Tak jak mówiłem Garnettem on nie będzie albo Ibaką ale jest teraz topowym PF w lidze przez efyktywność w ataku .
Z kolei co można powiedzieć o Boshu który w ataku mizerny a w obronie jak ostatnia cipa wygląda .
 
K 195

kosmos111

Użytkownik
Z kolei co można powiedzieć o Boshu który w ataku mizerny a w obronie jak ostatnia cipa wygląda .
Widzę nie tylko mnie podobała się gra Bosha ostatnio, zwłaszcza z Orlando:grin: Bosh wykazuje ostatnio podobny poziom energii na parkiecie co Eddy Curry, of korz, wersja najedzona.
 
pampus 81

pampus

Użytkownik
Widze, ze plaga kontuzji nawiedzila Jeziorowcow... Zbliza sie polmetek rozgrywek, ale z kontuzjami, czy nawet bez i z taka gra nie ma co myslec o PO... Bryant wiecznie bedzie ciagnac ta druzyne? moze i tak... ale sam bedzie grac, cos tam z nashem jedynie. Strasznie denerwuje mnie, ze nie potrafi sie czasami podzielic pilka.. no, ale taka rola &#39;gwiazdora&#39;... Po cichu licze, ze jednak obudza sie, juz za niedlugo, gdyz jestem ich fanem ;)
 
maroon 5,4K

maroon

Użytkownik
Widze, ze plaga kontuzji nawiedzila Jeziorowcow... Zbliza sie polmetek rozgrywek, ale z kontuzjami, czy nawet bez i z taka gra nie ma co myslec o PO... Bryant wiecznie bedzie ciagnac ta druzyne? moze i tak... ale sam bedzie grac, cos tam z nashem jedynie. Strasznie denerwuje mnie, ze nie potrafi sie czasami podzielic pilka.. no, ale taka rola &#39;gwiazdora&#39;... Po cichu licze, ze jednak obudza sie, juz za niedlugo, gdyz jestem ich fanem ;)
Nash to ich jeden z większych problemów. Biega jak stary dziad , mijają go jakby był pachołkiem treningowym a nie obrońcą . Kobe rzuca w myśl swojej zasady ,,nie gram z cieniasami&#39;&#39; , dlatego im nie podaje jak 3-4 posiadania kończą się cegłą to sam bierze się za punktowanie . Czasami wychodzi czasami nie . Gorzej że ostatnio Artest zaczyna rzucać trójki przez ręce niczym Kobe w 8 sekundzie akcji albo co najgorsze step back fadeway jumpery czy inne gówniane rzuty . On nawet jak jest wide open nie jest pewnym egzekutorem a co mówić o rzutach z dryblingu obok obrońcy .
Lakers mają małe szanse na PO w tak silnej konferencji jeśli nie opchną gdzieś Pau i nie zaliczą ładnego runa zwycięstw . Największa bolączka to obrona , 2 wieże nie zagrają dobrze obok siebie w dodatku będac pod okiem takiego ,,fachowca&#39;&#39; od obrony jak Mike .
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Bucks zwolnili Skilesa z posady trenera
Bucks zwolnili Skilesa z posady trenera
Po ponad czterech sezonach i tylko jednym awansie do playffów, Scott Skiles przestał być trenerem Milwaukee Bucks (16-16). Trenerem tymczasowym 7. drużyny Wschodu został jego asytent Jim Boylan. Skiles jest już trzecim trenerem - po Mike&#39;u Brownie i Avery&#39;m Johnsonie - który w tym sezonie stracił pracę.
Z informacji uzyskanych przez Adriana Wojnarowskiego wynika, że &quot;Skiles nie znosił tej drużyny&quot; - tak wyraziło się źródło, trener i przyjaciel Skilesa, którego zacytował dziennikarz Yahoo! Sports. Chodzi o ten konkretny zespół, który prowadził w tym sezonie. Do wtorku rano Bucks nie ogłosili jeszcze tego ruchu, ale z informacji wynika, że Bucks i Skiles rozeszli się w dobrej atmosferze - trener nie został zwolniony.
Najlepszym zespołem Skilesa w Milwaukee była drużyna, która w sezonie 2009/10 przegrała 3-4 w I rundzie playoffów z Atlanta Hawks. Tamten zespół w końcówce sezonu stracił swojego lidera Andrew Boguta i gdyby nie kontuzja australijskiego centra, to Bucks mogliby awansować do II rundy po raz pierwszy od sezonu 2000/01.
W marcu ubiegłego roku Bucks postanowili oddać kontuzjogennego Boguta do Golden State Warriors, pozyskując w zamian Monte Ellisa. Z czasem w klubie pojawiło się coraz więcej młodych zawodników i zespół coraz mniej przypominał twarde, nieustępliwe drużyny, które Skiles tworzył w czasach pracy w Chicago Bulls. Skiles miał w dodatku kłopoty z doborem odpowiedniej rotacji.
Sezon 2012/13 był ostatnim w kontrakcie Skilesa i NBA.com poinformowało wcześniej, że Skiles nie zamierzał na dłużej wiązać się z klubem.
Rok 2013 może przynieść w Milwaukee kolejne zmiany. W ostatnim roku kontraktu jest generalny menedżer John Hammond, Brandon Jennings będzie latem zastrzeżonym wolnym agentem, a Ellis może odstąpić od swojej umowy po tym sezonie.
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Steve Nash ma już 10 tysięcy asyst
Steve Nash został piątym graczem w historii, który przekroczył barierę 10 tys. asyst. Klasyfikacja liderów wszechczasów przedstawia się następująco:
15,806 – John Stockton
11,969 – Jason Kidd
10,334 – Mark Jackson
10,141 – Magic Johnson
10,005 – Steve Nash

Wiem, że na forum jest wielu fanów tego wielkiego playmakera, więc warto taki fakt odnotować.
A jak ktoś lubi informacje pudelkowe to ta informacja o graczach z Brooklynu może go zainteresować.
 
maroon 5,4K

maroon

Użytkownik
A jak ktoś lubi informacje pudelkowe to ta informacja o graczach z Brooklynu może go zainteresować.
Andray Blatche jest tym podejrzanym . A podobno wychowali go i nie odwalał już tak jak w Waszyngtonie .
Varejao jednak do operacji 6-8 tygodni
Mark Cuban kolejny raz ukarany za krytykę sędziów - 50 k ;) jak na piwko dla nas kwota ????
 
lax 1,2K

lax

Użytkownik
Super że Seattle, ale szkoda też Sacramento. Już wolałbym żeby skasowali jakieś wynalazki typu Pelicans czy te słabe Bobcats.
 
F 30

fafarafa

Użytkownik
Liczę na powrót SuperSonics niż na kolejny nowy twór. Nie ma chyba jeszcze oficjalnej informacji na ten temat?
A Sacramento jednak się nie uratowało. Już bodajże poprzedni sezon mieli grać w Anaheim ale udało im się zostać w Sacramento. Szkoda. Za czasów Adelmana mieli na prawdę fajną ekipę i nie wiele brakowało, żeby grali w finale NBA. Szkoda, że kolejne lata tkwili w marazmie.
 
lukascash 2,6K

lukascash

Forum VIP
SuperSonics to stara dobra marka..te czasy kiedy klepali się z Bykami to dla mnie najlepsze i najciekawsze czasy NBA. Szkoda Kings, ale dobrze, że padło na Seattle. Oby przyszły również wyniki i jakaś wizja budowania silnej drużyny, a nie burdel na kółkach z trenerem, którego nazwisko przeczy jakiejkolwiek inteligencji.
 
gmark 765

gmark

Użytkownik
Po ponad dwóch miesiącach przerwy od grania w koszykówkę, John Wall powraca po kontuzji i najprawdopodobniej zagra już w sobotę wspierając drużynę Washington Wizards w odbiciu się od dna. Jednak jak widać na zdjęciu jego kondycja fizyczna nie wygląda na bycie w szczytowej formie.
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Seattle...To było coś kiedyś - Kemp + Payton + Schrempf (nie pamiętam jak to się pisało). Chyba wielu z nas się wychowywało na tych zawodnikach. M.in. na nich oczywiście.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom