Następny. Wypowiadasz się o umiejętnościach Pudziana nic o nich nie wiedząc. Wzorujesz się tylko na pierwszych 3 walkach a nie bierzesz pod uwagę ile mógł się nauczyć podczas treningu w USA i o ile poprawił kondycję.O kurde Ale bomba!! Kursy od 3,20 do 3,60 na Escha to miodzik ???? Wydaje mi się ze buki coś tutaj kręcą z Pudzianem.Nie patrzcie panowie tutaj na kursy.Patrzcie tutaj na umiejętności.Mariusz takowych nie ma za Eschem przemawia doświadczenie i stójka.Parteru w tej walce myślę że nie będzie bo obaj nie mają zbytnio o tym pojęcia.Ja liczę na nokaut i to szybki bo co jak co ale na punkty Esch na KSW nie wygra ????
No ale wystarczy że butterbeana będzie w parterze okładał dokładnie tak jak najmana, ponieważ butterbean też nic z pleców nie potrafi, tylko czasami trzeba go tam okładać z 2 min.. Jeżeli pudzianowi nie braknie sił to wygra. No chyba ze go esch niefortunnie trafi w stójce. Ale myślę że pudzian nie padnie po jednym ciosie erica.Ciekawe czy Pudzian czegoś się nauczył więcej w tym USA. Może i tak ale te kilka miesięcy to moim zdaniem za krótko aby podłapać coś lepszego. Po za tym Mariusz ostatnimi czasy mówił , że pracuje głównie nad kondychą więc pewnie to będzie najabrdziej widać na walce z Eschem. Inne elementy rzemiosła z MMA nadal mogą tak się prezentować jak się prezentowały a jak się prezentowały to chyba każdy już widział. M.in to jak okładał Najmana jak Marcin leżał na ziemi. Niczym dwie panienki ???? Szkoda , że Najman włosów nie miał bo zapewne Pudzian sporo by mu wyrwał.
Gdybym miał stawiać to też bym na butterbeana postawił bo fajny kurs więc można zaryzykować, ale jestem w 80% pewny że pudzian wygra.Problem jest taki, że Najman to sam upadł bo nie miał siły uciekać. Natomiast Eric raczej sam się nie powali. Będzie to musiał Pudzian zrobić. Było widać w walce z Silvą, że próbował powalić Tima, ale też mu to za bardzo nie wychodziło. Jeśli poprawił kondycję to może wytrzymać walkę, ale czy wcześniej nie dostanie sierpa tego już nikt nie wiem. Mam nadzieję, że wygra, ale gdybym miał stawiać to na Butterbeana bym postawił kasę.
Hehe zabawny jesteś.Po pierwsze powiedz mi na czym Ty się wzorujesz po za patriotyzmem??Po drugie powiedz mi co się mógł nauczyć od końca maja do dzisiaj???Po trzecie ty masz widzę takie pojęcie o MMA jak i Pudzian o boksie grapplingu czy dźwigniach ????Następny. Wypowiadasz się o umiejętnościach Pudziana nic o nich nie wiedząc. Wzorujesz się tylko na pierwszych 3 walkach a nie bierzesz pod uwagę ile mógł się nauczyć podczas treningu w USA i o ile poprawił kondycję.
Skoro tak twierdzisz to poczekajmy, czas pokaże kto miał rację i uwierz mi też interesuję się mma dość długo i nie jestem w tym zielony. Do walki z Eschem pudzian nie potrzebuje nic więcej niż dobrej kondycji, którą jak twierdzi ma, siły i pomysłu na obalenie. Mariusz oczywiście nie jest myślącym zawodnikiem w MMA i brakuje mu cwaniactwa ringowego, ale tego jak obalić grubaska który nie potrafi się przed tym bronić w tym USA mogli go nauczyć. A tak w ogóle, nie "waszego fana" tylko "waszego idola", poza tym pudzianowski nie jest moim idolem. Bardziej interesują mnie losy Błachowicza czy Khalidova jeżeli chodzi o polskie MMA, lecz Mariusz jest barwną postacią i zawsze go lubiłem, dlatego zamierzam mu kibicować w MMA.Hehe zabawny jesteś.Po pierwsze powiedz mi na czym Ty się wzorujesz po za patriotyzmem??Po drugie powiedz mi co się mógł nauczyć od końca maja do dzisiaj???Po trzecie ty masz widzę takie pojęcie o MMA jak i Pudzian o boksie grapplingu czy dźwigniach ????
Zapewniam Cię kolego drogi i wcale nie chcę się sprzeczać że wielkiej różnicy w poczynaniach Mariusza od walki z Timem nie zauważysz.Wiem sporo o MMA nie tylko z gazet internetu czy telewizji.Znam to troszkę od środka i interesuję się MMA pewnie troszkę dłużej niż którykolwiek użytkownik tego forum(może się mylę).Jeśli Cię to interesuje to śledzę MMA jeszcze wcześniej niż była pierwsza edycja tejże gali na której Pudzian skonfrontuje się z Eschem.Ale nie ważne.Nie podważam Twojej decyzji jeśli chcesz stawiać pieniądze na Mariusza.Ba życzę powodzenia ale zbyt dobrze Ci nie wróżę.
A co do samego Mariusza to powiem że nie widziałem żadnego postępu w jego umiejętnościach od walki z Najmanem do walki z Timem a minęło wtedy prawie pół roku więc co on mógł się nauczyć do teraz???Boksu???OK!Esch trenuje boks od małego.Czego jeszcze mógł się nauczyć???Mi się jednak wydaję że kolejny raz narobi szumu i podda walkę jak z Timem co było strasznie żałosne.
I proszę was kibice Mariusza nie traktujcie tego jako atak na Waszego fana.To jest po prostu czysta prawda z którą chcąc nie chcąc trzeba się zgodzić.Na dzień dzisiejszy Mariusz jest w MMA ogórkiem i według mnie długo nim pozostanie bo poza wagą wyglądem i trzema komercyjnie stoczonymi walkami ten chłop nie ma nic wspólnego z MMA.
O czym ty chłopie gadasz??Ustawiona walka przez KSW hahaha niczego durniejszego nie słyszałem.Byłeś chociaż kiedyś na KSW??Czy w kapciach przed TV tylko??Z Najmanem i Kawaguchim też mu ustawili???Może dodasz mi tutaj że do walki Nastula-Pudzianowski nie doszło bo Paweł nie chciał się podłożyć i Lewandowski z Kawulskim ściągnęli mu Escha ???? Owszem oni robia komerche ale opanujcie się z Tym że walki są ustawiane bo to wypowiedzi na poziomie przedszkolaków.Włodarze KSW mówią że od tej walki zależy czy zobaczymy kiedykolwiek Pudziana na ringach KSW dodają że Mariusz nie docenia innych zawodników i tak od ręki załatwiają mu wygraną z Eschem hehe dobre.
Tutaj raczej się z tobą zgodzę. KSW nie ma po co ustawiać tej walki, ponieważ to że po przegranej nie zobaczymy już Mariusza na ringach KSW to tylko brednie. Bez względu na to czy on wygra czy przegra oglądalność nie spadnie. Wciąż wszyscy będą chcieli oglądać Mariusza. Więc KSW nic nie zyska ustawiając tą walkę. No chyba że możemy brać pod uwagę ustawienie walki pomiędzy samym Mariuszem i Butterbeanem. Mariusza na to stać, a Eric już jest stary i raczej nie zależy mu tak bardzo na zwycięstwie. Ale nie doszukujmy się takich skandali, bo to prawdopodobieństwo 1/1000O czym ty chłopie gadasz??Ustawiona walka przez KSW hahaha niczego durniejszego nie słyszałem.Byłeś chociaż kiedyś na KSW??Czy w kapciach przed TV tylko??Z Najmanem i Kawaguchim też mu ustawili???Może dodasz mi tutaj że do walki Nastula-Pudzianowski nie doszło bo Paweł nie chciał się podłożyć i Lewandowski z Kawulskim ściągnęli mu Escha ???? Owszem oni robia komerche ale opanujcie się z Tym że walki są ustawiane bo to wypowiedzi na poziomie przedszkolaków.Włodarze KSW mówią że od tej walki zależy czy zobaczymy kiedykolwiek Pudziana na ringach KSW dodają że Mariusz nie docenia innych zawodników i tak od ręki załatwiają mu wygraną z Eschem hehe dobre.
A nawet jak by było jak mówisz to teraz odpowiedzcie mi na takie pytanie.
Czy warto kibicować takiemu zawodnikowi który ma ustawiane walki???
Czym jest Mariusz i co pokazuje w ustawianych walkach???
I co chce ustawianymi walkami udowodnić???
Panowie darujcie takie wypowiedzi bo są one bez sensu.
A i jeszcze jedno właściciele KSW gdyby ustawili walkę Pudziana z Eschem to postawili by to swoje całe KSW na wygraną Mariusza i mogli by zakończyć swoją działalność po KSW 14
Bez sensu
Bez odbioru bo ręce opadają
W buty sobie schowaj patriotyzm jeśli jesteś na forum bukmacherskim. To, że jesteś patriotą i postawisz na niego oznacza, że Pudzian dostanie boskiej, nadprzyrodzonej mocy? Już Nam drużyny piłkarskie pokazały co potrafią na arenie europejskiej, patriotyzm nie pomógł w rywalizacji sportowej. Chłopak ma święte prawo do wypowiadania się w taki, a nie inny sposób na temat Mariusza. Ty masz swoje argumenty, on ma swoje. Pogadacie po walce.Ty nie wiesz co mówisz, patrzysz na Mariusza tylko pod kontekst ostatniej walki. Był w stanach, trenował i nauczył się już na pewno wielu technik parterowych oraz poprawił znaaacznie kondycję. Butterbeana będzie ciężko sprowadzić do parteru??? hahahaha no tym mnie rozwaliłeś. Ty masz bardzo prosty i dziecinny tok myślenie - duży, gruby, ciężki, to na pewno ciężko będzie go wywrócić. Ty widziałeś jego walki w ogóle, dużo lżejsi i słabsi od niego go wywracali bez problemu. Twoja następna głupia uwaga - Co pudzian zrobi z nim w parterze ??? Czy ty widziałeś kiedyś jak butterbean walczy z pleców?? Gdy pudzian wywrócił Kawaguschiego ( czy jakoś tak ) to ten go od razu złapał i blokował nogi żeby ten nie mógł zmienić pozycji, a butterbean??? Gdy on jest na plecach to tylko leży i obiema rękami zasłania mordę. A z parteru nie wyjdzie bo jest za ciężki i za gruby żeby zdążyć się podnieść zanim pudzian go złapie. Pooglądaj sobie również przegrane walki butterbeana, a nie pewnie na you tube wpisujesz: Butterbean's knockouts i myślisz że Butterbean jest niesamowitym fighterem. Pomyśl za nim mówisz że pudzian nie ma szans. A słowami "mam nadzieję że butterbean wgniecie pudziana w ring" podkreślasz tylko że ***** jesteś nie patriota.
Ten patriotyzm to miał być tylko dodatek na koniec wypowiedzi. Nie mówię że dzięki temu pudzian wygra więc nie przekręcaj moich wypowiedzi. Mówię tylko że jako Polak przystoi kibicować Pudzianowi, a nie tak jak niektórzy mówią " Chciałbym żeby Butterbean wgniótł Pudziana w ring" Nie podając żadnych argumentów, tylko mówiąc że jest cienki bo z Silvą dostał a z Kawaguchim spuchnął jak balon. Po co on pisze takie coś ??? Tylko po to żeby sprowokować tych którzy się z nim nie zgadzają. Niech się wypowiada przeciw Pudzianowi, ok, ale nie w taki sposób.W buty sobie schowaj patriotyzm jeśli jesteś na forum bukmacherskim. To, że jesteś patriotą i postawisz na niego oznacza, że Pudzian dostanie boskiej, nadprzyrodzonej mocy? Już Nam drużyny piłkarskie pokazały co potrafią na arenie europejskiej, patriotyzm nie pomógł w rywalizacji sportowej. Chłopak ma święte prawo do wypowiadania się w taki, a nie inny sposób na temat Mariusza. Ty masz swoje argumenty, on ma swoje. Pogadacie po walce.
Kurs jest zawyżony na przeciwnika Pudziana, value jak kuj więc nie wiem o czym rozmawiamy.
Widzisz i ty cały czas mówisz o czymś o czym nie wiesz. "Bo takowych plusów jeszcze nie ma". Byłeś na jego treningach w USA i później w Polsce?? Nie, caały czas wzorujesz się ostatnimi walkami, do których Mariusz na pewno się tak nie przykładał jak do tej bo myślał że jest nie wiadomo kto i co on nie może. No chyba że chodzi ci o to że nie ma żadnej mocnej strony tak jak u np. Daniela Dowdy parter. No to tak, wtedy się z tobą zgodzę. Zwróćcie też proszę uwagę na to z kim on walczy. Patrzycie tylko na historię Butterbeana, a spójrzcie na to kim jest teraz. Gdy był dobrym bokserem to ważył 160 kg a nie 190 a to jest różnica. Butterbean na tą chwilę nie potrafi wyprowadzić szybkiego i dynamicznego uderzenia.Hehe tego postu cinka to nie widziałem.Wychodzi na to że on to chyba jest z rodziny Pudzianowskiego albo wierzy w nadprzyrodzone siły które dostanie Mariusz 18 września ????
Moje zdanie jest takie że jeszcze długo długo Mariusza klepał będzie każdy przeciętny zawodnik MMA który z tym sportem jest związany od strony sportowej a nie komercyjnej ????
Nie można wymienić plusów u Mariusza bo takowych jeszcze nie ma i myślę że szybciej sobie da spokój z MMA niż my zobaczymy u niego jakieś plusy
Stary to Ty nie wiesz o czym mówisz.Co myślisz że jest w Stanach to dostał fachowców z samej górnej półki i zrobią z niego w dwa miesiące Supermana??Opanuj się bo jeśli Mariusz przez ten czas coś poprawił to tak po 2-3% wszystkiego.Wydaje mi się że on głównie postawił na wytrzymałość a reszta gdzie??Mariusz za to wyprowadza szybkie ciosy hahaha zwłaszcza low kickami których nie potrafi dokładnie wykonać.(po pierwsze kopie się w wewnętrzną część a nie zewnętrzną jeśli chcę się poważnie osłabić nogi przeciwnika)Co do wagi to myślę że waga Escha przyda się w zmęczeniu Mariusza bo ten "głupi" będzie go chciał wywalać(nie wiadomo po co).Widzisz i ty cały czas mówisz o czymś o czym nie wiesz. "Bo takowych plusów jeszcze nie ma". Byłeś na jego treningach w USA i później w Polsce?? Nie, caały czas wzorujesz się ostatnimi walkami, do których Mariusz na pewno się tak nie przykładał jak do tej bo myślał że jest nie wiadomo kto i co on nie może. No chyba że chodzi ci o to że nie ma żadnej mocnej strony tak jak u np. Daniela Dowdy parter. No to tak, wtedy się z tobą zgodzę. Zwróćcie też proszę uwagę na to z kim on walczy. Patrzycie tylko na historię Butterbeana, a spójrzcie na to kim jest teraz. Gdy był dobrym bokserem to ważył 160 kg a nie 190 a to jest różnica. Butterbean na tą chwilę nie potrafi wyprowadzić szybkiego i dynamicznego uderzenia.
Ale kto tu mówi że Mariusz ma być supermanem???!! Do Escha nie trzeba być supermanem. "Nie wiadomo po co ma go wywrócić" ?? No to tutaj rzeczywiście żeś pokazał wiedzę o MMA. 1. A co ma się z nim w stójce boksować, gdzie nie ma szans ? 2. Escha nie jest ciężko wywrócić. 3. Gdy Esch jest na plecach to możemy to nazwać końcem walki.Stary to Ty nie wiesz o czym mówisz.Co myślisz że jest w Stanach to dostał fachowców z samej górnej półki i zrobią z niego w dwa miesiące Supermana??Opanuj się bo jeśli Mariusz przez ten czas coś poprawił to tak po 2-3% wszystkiego.Wydaje mi się że on głównie postawił na wytrzymałość a reszta gdzie??Mariusz za to wyprowadza szybkie ciosy hahaha zwłaszcza low kickami których nie potrafi dokładnie wykonać.(po pierwsze kopie się w wewnętrzną część a nie zewnętrzną jeśli chcę się poważnie osłabić nogi przeciwnika)Co do wagi to myślę że waga Escha przyda się w zmęczeniu Mariusza bo ten "głupi" będzie go chciał wywalać(nie wiadomo po co).
A tak podsumowując chłopie to popatrz.
Nie wiem ile Mariusz trenuje w USA dokładnie, powiedzmy że 2 miesiące.
Jeśli uważasz że sporo się tam przez ten czas nauczył i starczy to na Escha który stoczył wiele walk bokserskich jak i w MMA to pomyśl jak by to było takie proste i szybkie to ilu może nie znakomitych ale dobrych zawodników MMA po dwóch miesiącach treningów byśmy mieli???Miliony ????