Kłos to młody zawodnik, przyszłość siatkówki, więc nie ma się co dziwić, że dobre występy przeplata ze słabymi. Stwierdzenie "gwiazda" jest mocno przesadzone, w obu klubach gwiazd jeszcze nie ma, są tylko pretendenci na takie określenie, w przyszłości jak osiągną coś znaczącego w siatkówce. Dzisiaj to równie dobrze Warszawa mogła zejść z parkietu jako zwycięzca, w pierwszym secie mieli 24-22 i piłkę w górze w czwartym secie dużą przewagę i jej nie wykorzystali, w rundzie zasadniczej pokonali Częstochowę dwa razy, więc widać, że wcale takim murowanym faworytem drużyna Panasa nie może się czuć. Natępny mecz grają u siebie, kurs na nich to 1,1, więc czy opłaca się stawiać spore pieniądze? Chyba nie, ryzyko nieadekwatne do ewentualnego zysku.